panna_asienka
07.01.23, 16:57
Właśnie tak czytam sobie Jezycjadę po raz chyba miliardowy.
Naszła mnie refleksja że jak na serię dla nastolatków to bardzo mało akcji dzieje się w szkolnych murach! Dlaczego? Przecież to jest bardzo ważna część życia każdego małoletniego.
Nie mam też wątpliwości że większość dzieci Borejkówien nie były lubiane w szkole, szczególnie mówię tu o potomkach naszej dzielnej inaczej Gabrysi.
Niektórzy kiedyś pisali na forum że Laura ma zadatki na bycie szkolną gwiazdą - inteligencja,humor i duża uroda. Tyle że sama Laura nie chcę być gwiazdą, według mnie to ona sama bardziej kreuje się na nierozumianą przez świat outsiderkę,która gardzi każdym kto nie jest nią. Wszak żeby być klasową gwiazdka trzeba być jednak chociaż trochę na topie i chcieć nawiązywać chociażby płytkie relacje z otoczeniem,u Laury tego nie ma. Ją interesują tylko faceci,ale raczej nie rówieśnicy. Poza tym przynajmniej w podstawówce i na etapie Pulpecji klasa tygrysia liczy sobie prawie same dziewczęta,a tych towarzystwa Tygrysek nie szuka. Koleżanki mogą więc jej i zazdrościć urody,ale też mieć za zarozumiałą i pretensjonalną,a po akcji z kradzieżą i za złodziejkę.
Ignaś - jego to ewidentnie mi szkoda. Chłopak ewidentne chce być sobą i jest wychowywany na aspołecznego. (może i ma autyzm) Polska szkoła jednak nie toleruje odmienności. Może i za samo zainteresowania zostałby uznany jedynie za nudnego i dziwnego,ale gdyby zaczął się wymądrzać to by mógł dostać w kubek i to nie tylko od kuzyna. Tych adidasów i czapek z biedronkami to już na bank by mu nie odpuszczono. Ignaś gdyby istniał na pewno by na pewnym etapie edukacji zmienił szkołę,a jeśli nawet nie, to gorąco by o tym marzył.
Łucja - co prawda to jest już dziecię Idy,ale według mnie też nie byłaby lubiana. Już widzę te przewracanie oczyma reszty klasy gdy wymądrza się swoją wiedzą, być może nawet ci odważniejsi powiedzieli by coś w stylu "zamknij się w końcu!" Natomiast sympatia klasy do niej magicznie by wzrastała w okolicach różnych sprawdzianów z Polskiego.
No to są moje główne typy nielubianych w klasie Borejków. A jakie są wasze?