Dodaj do ulubionych

Najmniej interesująca postać drugoplanowa

01.03.23, 08:59
Pomyślałam sobie o Arturze. Pojawił się tylko w jednej książce - co prawda, mojej ulubionej - przedstawiony został jednoznacznie z niechęcią, nazwany Gburem i tyle o nim było.
Ciekawam, co myślicie. Czy miał potencjał, żeby się później jeszcze przewinąć przez karty? Jako czyjś amant lub antyamant?
Czy potrzebny był tylko w tym jednym tomie jako kontrast do wysublimowanego Konrada?
W każdym razie, dobrze, że go nie było na weselu Józka. To już by było duże przegięcie.
Obserwuj wątek
    • julian_arden Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 13:36
      Ot, taki nastoletni chamek. Tak jakby odpowiednik lubego Pawełka. Widocznie autorka nie ceni blondynów w określonym typie, z ust pąkowiem i platynowym aksamitnym lokiem.
      • bupu Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 15:00
        julian_arden napisał:

        > Ot, taki nastoletni chamek. Tak jakby odpowiednik lubego Pawełka. Widocznie aut
        > orka nie ceni blondynów w określonym typie, z ust pąkowiem i platynowym aksamit
        > nym lokiem.



        Istotnie. Blondynem z pąkowiem i lokiem był także Jacuś Dziecię Hurtownika, poległy na próbie wymuszenua popielniczką.
    • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 15:24
      >Ciekawam, co myślicie. Czy miał potencjał,
      >żeby się później jeszcze przewinąć przez
      >karty? Jako czyjś amant lub antyamant?
      >Czy potrzebny był tylko w tym jednym tomie
      >jako kontrast do wysublimowanego Konrada?

      Skoro Arturek od początku był opisywany negatywnie, to myślę, że był potrzebny tylko i wyłącznie do tego.

      Podobną rolę odegrał Gałdęty, z tym, że jego "negatywność" początkowo nie była pokazywana tak bardzo wprost.
      • julian_arden Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 16:13
        tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

        [...]
        > Podobną rolę odegrał Gałdęty, z tym, że jego "negatywność" początkowo nie była
        > pokazywana tak bardzo wprost.


        Ona (ta negatywność) była pokazywana opłotkami, boczkiem, poprzez zaznaczanie, że fascynacja nieszczęsnej Nory była głupia. A skoro fascynacja była głupia, to i obiekt niekoniecznie wart zachodu. Co ciekawe, identycznie początkowo rozwijała się historia Noelka-Baltona. Tylko tam głupia fascynacja włosami karminowymi i motocyklem przeszła w rozumną fascynację sztuczną brodą, wąsami z waty oraz workiem, zaś Baltona oczyścił się ze starych atrybutów i przybrał nowe (łysina i roślinność ozdobna, potem także drzewiasta), i w tych nowych atrybutach zyskał już prawdziwe uznanie nowej fascynatki. To bardzo ciekawa przemiana - z bohatera potencjalnie negatywnego, poprzez odrzucenie atrybutów i przybranie nowych - w bohatera pozytywnego. To jak w hinduistycznym panteonie. Natomiast Denty nie dostał takiej możliwości, tylko został wtrącony między demony wraz ze swymi rubinowymi kłami i całą resztą.
        • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 16:39
          julian_arden napisał:
          >Ona (ta negatywność) była pokazywana
          >opłotkami, boczkiem, poprzez zaznaczanie,
          >że fascynacja nieszczęsnej Nory była
          >głupia. A skoro fascynacja była głupia, to i
          >obiekt niekoniecznie wart zachodu. Co
          >ciekawe, identycznie początkowo rozwijała
          >się historia Noelka-Baltona. Tylko tam
          >głupia fascynacja włosami karminowymi i
          >motocyklem przeszła w rozumną
          >fascynację sztuczną brodą, wąsami z waty
          >oraz workiem

          Hahaha😂. Taki przedsmak prawdziwych wąsów i worów (pod oczami)

          >zaś Baltona oczyścił się ze starych
          >atrybutów i przybrał nowe (łysina i
          >roślinność ozdobna, potem także
          >drzewiasta), i w tych nowych atrybutach
          >zyskał już prawdziwe uznanie nowej
          >fascynatki. To bardzo ciekawa przemiana -
          >z bohatera potencjalnie negatywnego,
          >poprzez odrzucenie atrybutów i przybranie
          >nowych - w bohatera pozytywnego. To jak
          >w hinduistycznym panteonie.

          No, ciekawe. Może jakby tak paru bohaterom strzelić makeover, ich losy potoczyłyby się zupełnie inaczej?

          >Natomiast Denty nie dostał takiej
          >możliwości, tylko został wtrącony między
          >demony wraz ze swymi rubinowymi kłami i
          >całą resztą.

          Purpurowymi, purpurowymi!
          Kły w kolorze krwistym miała Nora, Ida osobiście po nich cisnęła w mailu do Pulpy
          • julian_arden Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 20:47
            tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

            [...]
            > >Natomiast Denty nie dostał takiej
            > >możliwości, tylko został wtrącony między
            > >demony wraz ze swymi rubinowymi kłami i
            > >całą resztą.
            >
            > Purpurowymi, purpurowymi!
            > Kły w kolorze krwistym miała Nora, Ida osobiście po nich cisnęła w mailu do Pulpy


            No w każdym razie coś takiego. Z tymi zębami prowadzi teraz życie Rakszasy.

            • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 20:51
              julian_arden napisał:
              >No w każdym razie coś takiego. Z
              >tymi zębami prowadzi teraz życie
              >Rakszasy.

              Przypominał jej wschodniego księcia. Blisko była.
              • julian_arden Re: Najmniej interesująca postać drugoplanowa 01.03.23, 21:56
                tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

                > julian_arden napisał:
                > >No w każdym razie coś takiego. Z
                > >tymi zębami prowadzi teraz życie
                > >Rakszasy.
                >
                > Przypominał jej wschodniego księcia. Blisko była.

                Prawie w punkt.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka