Dodaj do ulubionych

Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów

21.08.23, 15:11
Czytam ostatnio "Przebudzenie" Anthony'ego de Mello, czyli książkę, którą Tomcio polecał Elce. I myślę sobie, że zarówno stara dobra Jeżycjada, jak i Neobłazenada mają bardzo wiele polecajek literackich, czasem filmowych, czasem muzycznych. Nie tylko kiedy bohaterowie coś komuś rekomendują, ale też kiedy po prostu coś kochają do tego stopnia ("Krystyna, córka Lavransa" się kłania), że czytelnik aż sam ma ochotę sięgnąć po daną pozycję i sprawdzić, czy faktycznie jest taka świetna.
Czy zdarzyło wam się kiedyś w ten sposób, dzięki bohaterom J, trafić na fajną książkę (wiersz, film, artystę)? A może przeciwnie - sięgnęliście po coś zachęceni zachwytami np. Gaby, a srogo się tym rozczarowaliście?
Obserwuj wątek
    • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 16:28
      w końcu muszę sięgnąć po "tryfidy". Nie przepadam za tym gatunkiem dlatego tyle czasu mi to zajęło ;).
      Krystynę próbowałam czytać jeszcze przed Borejkami. Zamuliła mnie i nie skończyłam.
      A jak Ci się podobało "Przebudzenie"?
      • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 17:13
        ako17 napisała:

        > w końcu muszę sięgnąć po "tryfidy". Nie przepadam za tym gatunkiem dlatego tyle
        > czasu mi to zajęło ;).

        Też nie przepadam, więc chyba nigdy nie sięgnę. Może jak mi się kiedyś zepsuje zmywarka i będę chciała poczytać przy zmywaniu 😄

        > Krystynę próbowałam czytać jeszcze przed Borejkami. Zamuliła mnie i nie skończy
        > łam.

        Właśnie obawiam się trochę tej Krystyny, bo tak się nią w J zachwycają, że to aż podejrzane.

        > A jak Ci się podobało "Przebudzenie"?
        >

        Jeszcze go nie skończyłam, podczytuję sobie po trochu. Póki co - jestem nawet mile zaskoczona przemyśleniami autora. Może nie są to jakieś prawdy objawione, ale też nie całkowite banały, część faktycznie daje do myślenia. Totalnie widzę nastoletniego Tomcia zachwyconego tą książką.
        • asiolek_z_poznania Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 12:03
          modrogrzbiecik napisała:


          > > w końcu muszę sięgnąć po "tryfidy". Nie przepadam za tym gatunkiem dlateg
          > o tyle
          > > czasu mi to zajęło ;).
          >
          > Też nie przepadam, więc chyba nigdy nie sięgnę.

          Radzę ci, sięgnij. To jest doskonała literatura. I o jakim gatunku mówicie? Fantastyka? Fantasy? To jest zupełnie coś innego.
          • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 14:58
            asiolek_z_poznania napisała:

            >
            > Radzę ci, sięgnij. To jest doskonała literatura. I o jakim gatunku mówicie? Fan
            > tastyka? Fantasy? To jest zupełnie coś innego.

            Nie wiem, jak w przypadku Ako - ale mnie nie chodzi o fantastykę jako taką (bo tę całkiem lubię, ale bliżej mi do klimatów Tolkiena, Sapkowskiego czy Pratchetta niż np. Lema), tylko bardziej konkretnie o fantastykę postapokaliptyczną, bo to chyba do tego się zalicza? Dość rzadko po nią sięgam.
          • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 16:12
            asiolek_z_poznania napisała:

            > modrogrzbiecik napisała:
            >
            >
            > > > w końcu muszę sięgnąć po "tryfidy". Nie przepadam za tym gatunkiem
            > dlateg
            > > o tyle
            > > > czasu mi to zajęło ;).
            > >
            > > Też nie przepadam, więc chyba nigdy nie sięgnę.
            >
            > Radzę ci, sięgnij. To jest doskonała literatura. I o jakim gatunku mówicie? Fan
            > tastyka? Fantasy? To jest zupełnie coś innego.

            Wiesz co, niespecjalnie przepadam za takimi totalnie wymyślonymi światami, gdzie akcja się toczy zgodnie z ich wewnętrzną logiką, a każdy zwrot akcji może być uzasadniony w dowolny sposób. Np. bohater już kompletnie umiera, a wraz z nim pół świata - ale okazuje się, że jak użyje Specjalnego Zaklęcia (którego nie wiedzieć czemu nie użył do tej pory), to jednak się wyratuje. Wraz z tym półświatem. Albo wyratuje go jakiś Specjalny Czarodziej, który jak raz się znajdzie na miejscu, bo przedtem był gdzie indziej i nie mógł pomóc.
            Rozumiesz o co mi chodzi?
            Dla mnie ta formuła wyczerpała się na Władcy Pierścieni :).

            Wolę czytać o świecie, w którym obowiązują reguły zbliżone do naszych.
            Ale np. Solaris uwielbiam.
            • aniadm Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 16:29
              To się dobrze składa, bo "Dzień tryfidów" dzieje się w naszym świecie (prawie — powstała w latach pięćdziesiątych). Ale faktycznie jest postapo.
              • asiolek_z_poznania Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 10:56
                aniadm napisała:

                > To się dobrze składa, bo "Dzień tryfidów" dzieje się w naszym świecie (prawie —
                > powstała w latach pięćdziesiątych). Ale faktycznie jest postapo.

                W porównaniu ze współczesnymi postapo to jest czysta słodka wanilia :)
                • kooreczka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 11:16
                  Jeśli Tryfidy do czegoś porównać to do apokalipsy zombie.

                  Cenię tą książkę za coś o czym współcześni twórcy nie chcą pamiętać- że w czasie chaosu ludzie mają zadziwiająca zdolność do samoorganizacji i wzajemnej samopomocy.
            • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 17:22
              ako17 napisała:

              [...]
              > Wiesz co, niespecjalnie przepadam za takimi totalnie wymyślonymi światami, gdzi
              > e akcja się toczy zgodnie z ich wewnętrzną logiką, a każdy zwrot akcji może być
              > uzasadniony w dowolny sposób. Np. bohater już kompletnie umiera, a wraz z nim
              > pół świata - ale okazuje się, że jak użyje Specjalnego Zaklęcia (którego nie wi
              > edzieć czemu nie użył do tej pory), to jednak się wyratuje. Wraz z tym półświat
              > em. Albo wyratuje go jakiś Specjalny Czarodziej, który jak raz się znajdzie na
              > miejscu, bo przedtem był gdzie indziej i nie mógł pomóc.
              > Rozumiesz o co mi chodzi?
              > Dla mnie ta formuła wyczerpała się na Władcy Pierścieni :).
              [...]

              To o czym piszesz to zdegenerowana forma literatury fantasy, która w swojej jeszcze wówczas normalnej postaci wzięła się z twórczości Tolkiena i Andre Norton. A "Dzień tryfidów" to normalne, techniczne SF, przy czym samego science fiction jest tam tylko odrobina na początek, dalej leci powiedzmy dobrze napisany thriller postapokaliptyczny w starym stylu, kiedy książki pisane krótkie, ale znaczące.
            • asiolek_z_poznania Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 10:15
              ako17 napisała:

              > Wiesz co, niespecjalnie przepadam za takimi totalnie wymyślonymi światami, gdzi
              > e akcja się toczy zgodnie z ich wewnętrzną logiką, a każdy zwrot akcji może być
              > uzasadniony w dowolny sposób. Np. bohater już kompletnie umiera, a wraz z nim
              > pół świata - ale okazuje się, że jak użyje Specjalnego Zaklęcia (którego nie wi
              > edzieć czemu nie użył do tej pory), to jednak się wyratuje. Wraz z tym półświat
              > em. Albo wyratuje go jakiś Specjalny Czarodziej, który jak raz się znajdzie na
              > miejscu, bo przedtem był gdzie indziej i nie mógł pomóc.
              > Rozumiesz o co mi chodzi?

              Rozumiem, o co ci chodzi, ale ty w ogóle nie masz pojęcia, o czym jest Dzień Tryfidów. To nie jest NIC z tego, co tutaj opisałaś. Na jakiej podstawie wywnioskowałaś, że DT to jakiś "wymyślony świat", "wewnętrzna logika", "Specjalne Zaklęcie" i "Specjalny czarodziej"? Jakie zaklęcia, jaki czarodziej, ratunku!!!
              • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 12:24
                asiolek_z_poznania napisała:


                > Rozumiem, o co ci chodzi, ale ty w ogóle nie masz pojęcia, o czym jest Dzień Tr
                > yfidów.
                no nie mam, bo, jak napisałam wcześniej, nie czytałam.

                To nie jest NIC z tego, co tutaj opisałaś. Na jakiej podstawie wywniosk
                > owałaś, że DT to jakiś "wymyślony świat"

                a jest, przepraszam, realny? tzn mamy tryfidy na Ziemi?

                , "wewnętrzna logika", "Specjalne Zaklę
                > cie" i "Specjalny czarodziej"? Jakie zaklęcia, jaki czarodziej,
                Po prostu chodzi mi o gatunek - w literaturze fantasy często się tak dzieje i to mnie zniechęca. Nie mówię, że akurat w DT to jest, po prostu tłumaczę, czemu z założenia rzadko sięgam po takie książki.

                ratunku!!!
                serio, aż takie emocje wzbudziłam? Hmm, nie miałam takiego zamiaru.
                • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 12:31
                  ako17 napisała:

                  [...]
                  > a jest, przepraszam, realny? tzn mamy tryfidy na Ziemi?

                  Jako naukowiec jestem zobowiązany do rozumowania probabilistycznego. W związku z tym mogę tylko napisać, że chyba nie, ale stuprocentowej pewności oczywiście nie ma.
                  • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 13:21
                    julian_arden napisał:

                    > ako17 napisała:
                    >
                    > [...]
                    > > a jest, przepraszam, realny? tzn mamy tryfidy na Ziemi?
                    >
                    > Jako naukowiec jestem zobowiązany do rozumowania probabilistycznego. W związku
                    > z tym mogę tylko napisać, że chyba nie, ale stuprocentowej pewności oczywiście
                    > nie ma.

                    no ale tryfidy to nie cząstki subatomowe, co nie? Do określenia pozycji elektronu należy rzeczywiście zastosować funkcję falową. Ale tryfid, jak człowiek, alpaka, grzyb czy bocian - albo jest gdzieś, albo go nie ma :DDD
                    Oczywiście, to że go nie ma w jednym miejscu może oznaczać, że jest w innym. To tak, to się zgodzę :D
                    • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 14:03
                      ako17 napisała:

                      [...]
                      > no ale tryfidy to nie cząstki subatomowe, co nie? Do określenia pozycji elektro
                      > nu należy rzeczywiście zastosować funkcję falową. Ale tryfid, jak człowiek, alp
                      > aka, grzyb czy bocian - albo jest gdzieś, albo go nie ma :DDD
                      > Oczywiście, to że go nie ma w jednym miejscu może oznaczać, że jest w innym. To
                      > tak, to się zgodzę :D


                      Absence of evidence is no evidence of absence :-)
                • asiolek_z_poznania Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 25.08.23, 10:39
                  ako17 napisała:


                  > a jest, przepraszam, realny? tzn mamy tryfidy na Ziemi?

                  Rezygnuję z dalszej dyskusji. Ty może weź po prostu tę książkę do ręki i przeczytaj - powiedzmy - pierwsze dwa rozdziały.
    • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 16:34
      Neobłazenada!🤩

      No, jak na świeżopowietrznym antykwariacie zobaczyłam wszystkie tomy Krystyny łącznie za 30 zł, to zaraz złapałam. Już będzie drugi miesiąc jak leży odłogiem.

      Lolitę też bym przeczytała, ale nie dlatego, że Ignacjo kocha Nabokova, a dlatego, że haszyszymora wyprodukowała cudny fanfik na podstawie jej i Jeżycjady. Więc można powiedzieć, że zainspirowała mnie inspiracja.
      • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 17:20
        tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

        >
        > No, jak na świeżopowietrznym antykwariacie zobaczyłam wszystkie tomy Krystyny ł
        > ącznie za 30 zł, to zaraz złapałam. Już będzie drugi miesiąc jak leży odłogiem.
        >

        Też bym się skusiła taką okazją, chociaż na półkach mi stoją i po parę lat nieczytane książki 😅

        > Lolitę też bym przeczytała, ale nie dlatego, że Ignacjo kocha Nabokova, a dlate
        > go, że haszyszymora wyprodukowała cudny fanfik na podstawie jej i Jeżycjady. Wi
        > ęc można powiedzieć, że zainspirowała mnie inspiracja.
        >

        Tak, ten fanfik był rzeczywiście znakomity. A samą Lolitę zaczęłam kiedyś i nie skończyłam, bo była dla mnie zbyt obrazowa i niedobrze mi się robiło przy jej czytaniu 🥴 Może kiedyś do niej wrócę...
        • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 17:42
          modrogrzbiecik napisała:
          >Też bym się skusiła taką okazją, chociaż na
          >półkach mi stoją i po parę lat nieczytane
          >książki 😅

          W Japonii nawet jest na to specjalne słówko, określenie zjawiska kupowania książek i potem nie czytania ich. Niestety go nie pamiętam, trzebaby spytać Elkę. Albo Tomka. Znaczy jeśli jeszcze żyją, bo na ilustracji w którymś Jowiszu byli pomarszczeni jak Ignac.
          (kto nie widział - są w wątku "Młodym będąc pomnij, ze starym zostaniesz." W bonusie można zobaczyć Żulgeniusza Jedwabińskiego, Zbysława po operacji plastycznej oraz zasuszone zwłoki Pyziaka)
          • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:34
            tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

            >
            > W Japonii nawet jest na to specjalne słówko, określenie zjawiska kupowania ksią
            > żek i potem nie czytania ich. Niestety go nie pamiętam, trzebaby spytać Elkę. A
            > lbo Tomka.

            Internet mnie właśnie uświadomił, że się toto nazywa "tsundoku". Myślę, że mimo wszystko jest to bardziej powszechne (i normalne) zjawisko niż kupowanie podwójnych i potrójnych egzemplarzy książek, aby się nie pokłócić przy czytaniu 🙃
      • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:05
        tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

        > Neobłazenada!🤩
        >
        > No, jak na świeżopowietrznym antykwariacie zobaczyłam wszystkie tomy Krystyny ł
        > ącznie za 30 zł, to zaraz złapałam. Już będzie drugi miesiąc jak leży odłogiem.
        >
        > Lolitę też bym przeczytała, ale nie dlatego, że Ignacjo kocha Nabokova, a dlate
        > go, że haszyszymora wyprodukowała cudny fanfik na podstawie jej i Jeżycjady. Wi
        > ęc można powiedzieć, że zainspirowała mnie inspiracja.


        Fanfik na bazie Nabokova i Musierowicz? To musi być uczta.
        • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:09
          julian_arden napisał:
          >Fanfik na bazie Nabokova i Musierowicz? To
          >musi być uczta.

          Prosiemy, prosiemy:
          forum.gazeta.pl/forum/w,25788,172702396,172702396,Tygrysek.html

          (W ogóle strona, na którą prowadzi link to niezła kopalnia fanfików na poziomie.)
          • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:31
            tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

            > julian_arden napisał:
            > >Fanfik na bazie Nabokova i Musierowicz? To
            > >musi być uczta.
            >
            > Prosiemy, prosiemy:
            > forum.gazeta.pl/forum/w,25788,172702396,172702396,Tygrysek.html
            >
            > (W ogóle strona, na którą prowadzi link to niezła kopalnia fanfików na poziomie)


            "Grzegorz przytula ją uspokajająco, wdycha zapach mydła „Biały Jeleń”. Nic tak nie egzorcyzmuje drażniących myśli jak zapach rozsądnej, oszczędnej kobiety" - Skarb!!
          • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:44
            tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

            > julian_arden napisał:
            > >Fanfik na bazie Nabokova i Musierowicz? To
            > >musi być uczta.
            >
            > Prosiemy, prosiemy:
            > forum.gazeta.pl/forum/w,25788,172702396,172702396,Tygrysek.html
            >
            > (W ogóle strona, na którą prowadzi link to niezła kopalnia fanfików na poziomie.)


            Ogólnie, to jest świetna robota.
      • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 20:01
        Zara, chwila, a jako polecajka liczy się "Rob Roy" Scotta?
        • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 20:03
          tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

          > Zara, chwila, a jako polecajka liczy się "Rob Roy" Scotta?
          >

          Aluzyjna :-)
        • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 20:18
          tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

          > Zara, chwila, a jako polecajka liczy się "Rob Roy" Scotta?
          >

          Jasne, że tak! Na tej samej zasadzie można by np. obejrzeć film z Jane Birkin, inspirując się urodą Danki.
          • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 20:46
            modrogrzbiecik napisała:

            > tajna_kryjowka_pyziaka napisała:
            >
            > > Zara, chwila, a jako polecajka liczy się "Rob Roy" Scotta?
            > >
            >
            > Jasne, że tak! Na tej samej zasadzie można by np. obejrzeć film z Jane Birkin,
            > inspirując się urodą Danki.

            O matko, nie! Uroda Danki mnie nie inspiruje, lubię Jane Birkin dla niej samej :-) Tj. lubiłem, cóż, przemijamy...
          • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 20:54
            modrogrzbiecik napisała:

            > tajna_kryjowka_pyziaka napisała:
            >
            > > Zara, chwila, a jako polecajka liczy się "Rob Roy" Scotta?
            > >
            >
            > Jasne, że tak! Na tej samej zasadzie można by np. obejrzeć film z Jane Birkin,
            > inspirując się urodą Danki.

            Dla podkreślenia zamieszczam zdjęcie Jane Birkin razem z JEJ Pyziakiem :-) Zblazowana poetessa z Jeżyc nie ma tu czego szukać.

            • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 21:09
              julian_arden napisał:
              >Dla podkreślenia zamieszczam zdjęcie
              >Jane Birkin razem z JEJ Pyziakiem :-)

              Miał wory pod oczami jak prawdziwy CKNUK. Wzruszenie mnie ścisło!
              • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 21:22
                tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

                > julian_arden napisał:
                > >Dla podkreślenia zamieszczam zdjęcie
                > >Jane Birkin razem z JEJ Pyziakiem :-)
                >
                > Miał wory pod oczami jak prawdziwy CKNUK. Wzruszenie mnie ścisło!


                Prawda? Swój człowiek.
    • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:13
      Zainteresowanie książkami de Mello skończyło mi się niedługo po tym, jak się zaczęło. "Krystyny" nie ruszam, bo na pewno źle się kończy, a ja lubię, jak młodzi (po pokonaniu trudności) są razem. Pod tym kątem wybieram też filmy, np. jednym z moich ulubionych jest "Battleship". Dlatego też lubię książki Musierowicz, bo tam na końcu każdej młodzi są itd. Nawet jeśli w kolejnym tomie już nie. Pewne zainteresowanie starożytnymi lekturami, np. Horacym, posiadam sam z siebie, jednak językiem łacińskim nie dysponuję, więc ponaglenia Ignacego seniora do studiowania Plutarcha w oryginale niezbyt mnie obeszły. Innych lektur w Paleo i w Neo jakoś nie pamiętam, więc nie można powiedzieć, żeby mnie to do czegoś zainspirowało. Aha, Robin Hooda w wersji Howarda Pyle'a uwielbiam od kiedy miałem 5 lat, mam taki rozpadający się egzemplarz, więc tutaj "Ida Sierpniowa" nie wywarła wpływu. A w ogóle to mam własnych kilka tysięcy książek, które sobie czytam.
      • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:38
        julian_arden napisał:

        > Aha, Robin Hooda w wersji Howarda Pyle'a uwielbiam od kiedy miałem
        > 5 lat, mam taki rozpadający się egzemplarz, więc tutaj "Ida Sierpniowa" nie wyw
        > arła wpływu.

        Bardzo dobrze, to się chwali, to są bardzo dobre, porządne lektury. Od ich czytania człowiek robi się leprzy i grupszy.
        • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 19:45
          modrogrzbiecik napisała:

          > julian_arden napisał:
          >
          > > Aha, Robin Hooda w wersji Howarda Pyle'a uwielbiam od kiedy miałem
          > > 5 lat, mam taki rozpadający się egzemplarz, więc tutaj "Ida Sierpniowa" n
          > ie wyw
          > > arła wpływu.
          >
          > Bardzo dobrze, to się chwali, to są bardzo dobre, porządne lektury. Od ich czyt
          > ania człowiek robi się leprzy i grupszy.

          Co do leprzości, zdania są podzielone, natomiast na pewno nie zrobiłem się grupszy.
          • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 20:20
            julian_arden napisał:

            >
            > Co do leprzości, zdania są podzielone, natomiast na pewno nie zrobiłem się grup
            > szy.

            Obawiam się wobec tego, że mogło być czytane bez zrozumienia :(
            • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 21.08.23, 20:44
              modrogrzbiecik napisała:

              > julian_arden napisał:
              >
              > >
              > > Co do leprzości, zdania są podzielone, natomiast na pewno nie zrobiłem si
              > ę grup
              > > szy.
              >
              > Obawiam się wobec tego, że mogło być czytane bez zrozumienia :(


              Z drugiej strony, te pasztety, piwa październikowe, małmazje... Od samego tego, co Mały John (jako Raymond Zielonolistny) narobił w spiżarni Szeryfa, można zgrubść.
              "Zaiste, był on liściem zielonym, ale z jakiego drzewa, gdybyż to Szeryf wiedział"
        • kocynder Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 18:59
          A co można czytać, żeby... Hmm... Jakby to... Żeby nie być grupszym?
          • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 00:14
            kocynder napisała:

            > A co można czytać, żeby... Hmm... Jakby to... Żeby nie być grupszym?
            >

            Z tego co wiem, to czytanie nie odchudza :( wiem po sobie
            • kocynder Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 06:47
              To to jest ogromny błąd organizacyjny tego co urządzał świat... :(
          • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 24.08.23, 16:45
            kocynder napisała:

            > A co można czytać, żeby... Hmm... Jakby to... Żeby nie być grupszym?
            >

            Ewentualnie można czytać książki tak wciągające, że człowiek zapomni o jedzeniu. Choć przyznam, że sama tego nie praktykuję...
          • minerwamcg Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 30.08.23, 00:15
            Nie czytać "Klubu Pickwicka"! Oni tam bez przerwy piją herbatę i jedzą kanapki albo ciasto :)
            Co do Robin Huda popieram. Mały John jako bosonogi mnich też nieźle sobie podżerał.
            A propos, czy można z polecajki wyliczyć pochodną i polecić coś na motywach? Tak a propos Robin Chudego mi się przypomniał "Hunter of Sherwood" Toby'ego Venablesa, cudna historia a rebours, w której głównym (i dobrym, choć sponiewieranym) bohaterem jest Guy z Gisbourne, a Robin Hood to morderca i psychopata.
            • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 30.08.23, 00:20
              minerwamcg napisała:
              >(...) Mały John jako bosonogi mnich też
              >nieźle sobie podżerał.

              Mnichem był braciszek Tuck, Mini-Janusz miał prawo żreć ile chciał
              • kocynder Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 30.08.23, 06:55
                Co do ad remu masz, oczywiście, rację, ale braciszek Tuck też sobie nie żałował... :D
              • asiolek_z_poznania Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 30.08.23, 10:16
                tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

                > minerwamcg napisała:
                > >(...) Mały John jako bosonogi mnich też
                > >nieźle sobie podżerał.
                >
                > Mnichem był braciszek Tuck,

                Mały John JAKO bosonogi mnich! On się tam przebierał za mnicha przy którejś tam awanturze :)
                • minerwamcg Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 08.09.23, 18:34
                  No właśnie o to mi chodziło :) Mały John przebrał się pewnego razu za wędrownego franciszkanina i jako taki bynajmniej accezy nie uprawiał :D
              • julian_arden Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 30.08.23, 21:14
                tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

                > minerwamcg napisała:
                > >(...) Mały John jako bosonogi mnich też
                > >nieźle sobie podżerał.
                >
                > Mnichem był braciszek Tuck, Mini-Janusz miał prawo żreć ile chciał

                Tak, ale Mały John w przebraniu mnicha dokonywał cudów, "Z drogi, oto nadchodzi nasza trójka! Jaka trójka? - Długi Jasio, chudy Jasio i gruby Jasio-baryła"", pamiętam tę przygodę.
                • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 30.08.23, 21:25
                  julian_arden napisał:
                  >Tak, ale Mały John w przebraniu mnicha
                  >dokonywał cudów, "Z drogi, oto
                  >nadchodzi nasza trójka! Jaka trójka? -
                  >Długi Jasio, chudy Jasio i gruby Jasio-
                  >baryła"", pamiętam tę przygodę.

                  Mały John przewidział ewolucję Pyziaka?
      • asiolek_z_poznania A propos Robin Hooda 30.08.23, 10:19
        Istnieje też bardzo fajna książka "Robin Hood" napisana przez polskiego autora, Tadeusza Kraszewskiego. Jedna z moich ulubionych lektur dzieciństwa, a i teraz nieźle się czyta, kupiłam na Allegro.

        (Tadeusza, nie Józefa Ignacego! Kiedyś w jakimś opracowaniu natknęłam się na informację, że autorem jest Józef Ignacy Kraszewski, i trochę zeszłam.)
    • asiolek_z_poznania Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 12:00
      Tryfidy i Krystyna rzeczywiście okazały się świetne. Reszta polecajek jest dla mnie kompletnie niestrawna. Albo dziwaczne, albo zwyczajnie nudne. Mówię oczywiście o książkach, po które sięgnęłam "z polecenia Musierowicz", bo Dziwne losy... czy Wichrowe wzgórza czytałam już wcześniej.
      • modrogrzbiecik Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.08.23, 15:03
        asiolek_z_poznania napisała:

        > Mówię oczywi
        > ście o książkach, po które sięgnęłam "z polecenia Musierowicz", bo Dziwne losy.
        > .. czy Wichrowe wzgórza czytałam już wcześniej.

        Dokładnie o to mi chodziło w tym wątku. Też Wichrowe i Jane Eyre czytałam niezależnie od poleceń MM.
    • minerwamcg Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 30.08.23, 00:22
      Na pewno z czystym sumieniem mogę polecić "Kroniki brata Cadfaela", pomimo, że a) czytała je Mila, więc już to samo jest mocno podejrzane, b) polski przekład jest koszmarny c) z serialu z Derekiem Jacobim jest dobra tylko pierwsza seria.
      Mimo to a) świat przedstawiony jest sugestywny i wiarygodny w stopniu, o jakim MM nawet się nie śniło, b) dobrze się czyta, c) poleciła mi to Gat, za co niech jej pamięć będzie błogosławiona.
      • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 10.09.23, 20:29
        minerwamcg napisała:

        > Na pewno z czystym sumieniem mogę polecić "Kroniki brata Cadfaela", pomimo, że
        > a) czytała je Mila, więc już to samo jest mocno podejrzane, b) polski przekład
        > jest koszmarny c) z serialu z Derekiem Jacobim jest dobra tylko pierwsza seria.
        >
        Właśnie, chciałabym zapytać którą z książek Ellis Peters polecacie szczególnie - zaczęłam "Trujący lek" i kompletnie nie jestem w stanie przebrnąć przez początek.
        • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 14.09.23, 22:59
          Aaaa i zapomniałam dodać, że sięgnęłam po Wykłady z Fizyki Feynmana. Ale poległam :(
          • minerwamcg Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 26.09.23, 11:34
            Ale już "Pan raczy żartować, panie Feynman" czyta się z dziką rozkoszą.
        • minerwamcg Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 26.09.23, 11:36
          Ja bym zaczęła od początku, od "Tajemnicy świętych relikwii" albo najwyżej od "O jedno ciało za dużo" - pozostałe lepiej po kolei, nie ma co brać ze środka.
    • ako17 Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 16.09.23, 11:45
      forum.gazeta.pl/forum/w,25788,41813485,41813485,Lektury_Pojezycjadowe_.html?so=1
      wątek sprzed 17 lat :)
    • fionnuala Re: Książkowe (i nie tylko) polecajki bohaterów 23.09.23, 16:18
      Z polecajek przeczytałam "Krystynę", "Miasteczko Middlemarch" i podobało mi się - lubię taką niespieszną, szeroką narrację. Innych nie pamiętam.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka