Dodaj do ulubionych

Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada?

15.09.23, 13:40
Zastanawia mnie to, bo jest ona jedną z moich ulubionych bohaterek serii. A Konrad nie, chociaż nie mam do niego stosunku jednoznacznie negatywnego. Ot, jakaś tam postać, ani szczególnie mojej sympatii, ani antypatii nie budzi.
Widzę takie możliwości:

1. Bo się zakochała
2. Bo Konrad naciskał, a ona nie umiała odmówić
3. Bo się bała, że nikt inny się nią nie zainteresuje, a Konrad jakoś tam był w pobliżu i wyszła za "przyjaciela"

Ad. 1 - nie wierzę. A rodząca się pomiędzy nimi zażyłość opisana w DP nie wskazywała jednoznacznie na taki rozwój wydarzeń. Owszem, Aurelia uznała, że już nie kocha Maćka (no i dobrze!), ale to nie znaczy, że automatycznie zainteresowała się Konradem w sensie romantycznym. Może zabrakło jakiegoś wtrętu w późniejszym tomie, że np. Róża spotkała na Teatralce Aurelię z Koziem, trzymali się za ręce i mieli roziskrzone spojrzenia. Ale to by było chyba wciąż za mało.

Ad. 2 - też mi nie pasuje. Niby dlaczego Konrad miałby naciskać na związek? Nie chodzi mi nawet o sam ślub, tylko po prostu o bycie razem. Konrad zamierzał przejść przez życie jako chmurny artysta, niezależny wielbiciel pięknych kobiet. Rozumiem, że mógł się zadurzyć w Aurelii, ale czy to było takie uczucie, żeby przetrwało całe liceum i później?

Ad. 3 - najbardziej prawdopodobne IMHO. Oboje uznali, że kogoś potrzebują na stałe, może niekoniecznie na wyłączność (Konrad mi nie wygląda na monogamistę), ale lepiej być razem w tym nieprzyjaznym świecie, a skoro się ze sobą dogadują, fajnie im się spędza czas, to może by się związać.

Aurelia bardzo mi pasuje na długotrwałą singielkę, ewentualnie spotykającą swoją wielką miłość po 30 r.ż.
Konrad w sumie też mi pasuje na singla ze swoim niezrównoważeniem. Więc może to jest taka "para singli"? W późniejszym czasie z dwiema córeczkami (jak Ktosia sugerowała, obiema imieniem Gabrysia - strasznie mnie to rozbawiło).

Co myślicie o tym związku? Ja uważam, że jest bardzo na siłę.
Obserwuj wątek
    • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 14:25
      Zgadzam się, że ten ich związek jest na siłę, ja tam w DP w ogóle nie wiedziałam, żeby Orzełka odwzajemniła fascynację Kozła.

      >Ad. 2 - też mi nie pasuje. Niby dlaczego Konrad
      >miałby naciskać na związek? Nie chodzi mi nawet
      >o sam ślub, tylko po prostu o bycie razem. Konrad
      >zamierzał przejść przez życie jako chmurny
      >artysta, niezależny wielbiciel pięknych kobiet.
      >Rozumiem, że mógł się zadurzyć w Aurelii, ale czy
      >to było takie uczucie, żeby przetrwało całe liceum i
      >później?

      Jak dla mnie jak najbardziej mógł naciskać. Jest bardzo osamotniony, potrafi nawet mieć pretensje, że siostra nie zabrała go na randkę z Dambem. Totalnie widzę jak Kozioł przykleja się do Aurelii byleby kogoś mieć, bo kto wie kiedy zdarzy się druga taka okazja.

      Btw, na YT, na kanale "7 metrów pod ziemią" był wywiad z kobietą, która była ofiarą przemocy domowej że strony męża i utkwił mi w pamięci opis redflagów, które ona dostrzegała jeszcze na początku związku, ale puszczała je mimo uszu - gość życzył sobie, żeby związała włosy, bo tak mu się bardziej podoba, ona nie chciała, a on na nią naciskał, wręcz groził, że koniecznie musi tę błahostkę zrobić, bo on chce.
      I ja wiem, że przyrównywanie tego niedoszłego zabójcy do emo Kozła to naprawdę ostra przesada, ale nijak nie mogę się pozbyć skojarzenia tej sytuacji z jego sfochanymi pretensjami do Aurelii, że jakim prawem zdjęła perukę, którą kazał jej nosić.
      • mircja Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 14:35
        tajna_kryjowka_pyziaka napisała:


        > I ja wiem, że przyrównywanie tego niedoszłego zabójcy do emo Kozła to naprawdę
        > ostra przesada, ale nijak nie mogę się pozbyć skojarzenia tej sytuacji z jego s
        > fochanymi pretensjami do Aurelii, że jakim prawem zdjęła perukę, którą kazał je
        > j nosić.
        >
        Ale Kozio był wtedy jeszcze dzieciakiem i dorastał, więc może później pozbył się takich zachowań?
        • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 14:37
          mircja napisała:

          > tajna_kryjowka_pyziaka napisała:
          >
          >
          > > I ja wiem, że przyrównywanie tego niedoszłego zabójcy do emo Kozła to nap
          > rawdę
          > > ostra przesada, ale nijak nie mogę się pozbyć skojarzenia tej sytuacji z
          > jego s
          > > fochanymi pretensjami do Aurelii, że jakim prawem zdjęła perukę, którą ka
          > zał je
          > > j nosić.
          > >
          > Ale Kozio był wtedy jeszcze dzieciakiem i dorastał, więc może później pozbył si
          > ę takich zachowań?

          OBY. Właśnie to, że jest jeszcze nastolatkiem, dość pretensjonalnym i po przejściach jakoś to tłumaczy. Gdyby dorosły Kozioł tak robił, to już bym się zaczęła bać.
      • ako17 Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 19:56
        tajna_kryjowka_pyziaka napisała:


        >
        > Jak dla mnie jak najbardziej mógł naciskać. Jest bardzo osamotniony, potrafi na
        > wet mieć pretensje, że siostra nie zabrała go na randkę z Dambem.

        Jego idol z młodości poszedł o krok dalej i po prostu wbił na randkę pary starych przyjaciół :). Jednak Konrad, co by o nim nie mówić, pozostaje przy fochu i nie podejmuje tak drastycznych działań :DDD
    • bupu Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 15:48
      4. Bo autorka jej kazała. Innego powodu nie widzę. Ponieważ jednak Aurelia nie mogła wytrzymać z tym niedojrzałym egocentrykiem, znalazła z grubsza podobną do siebie studentkę pedagogiki, szemrzącą o pragnieniu posiadania dzidziusiów, po czym podstawiła ją zamiast siebie. Opętana dzidziusiami firana zgodziła się bez mrugnięcia okiem, jako że tym szemraniem odstraszała od siebie facetów całymi stadami. A Kondradek, zaabsorbowany sobą, niczego nie zauważył. Tymczasem uwolniona Aurelia wyjechała na Mierzeję Wiślaną, osiadła w Piaskach, w domu z widokiem na Zalew, i robi tam arcydzieła z bursztynu, poławianego dla niej przez sympatycznego rybaka, pasjonata bałtyckiego złota.
      • ako17 Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 19:05
        bupu napisała:

        > 4. Bo autorka jej kazała. Innego powodu nie widzę. Ponieważ jednak Aurelia nie
        > mogła wytrzymać z tym niedojrzałym egocentrykiem, znalazła z grubsza podobną do
        > siebie studentkę pedagogiki, szemrzącą o pragnieniu posiadania dzidziusiów, po
        > czym podstawiła ją zamiast siebie. Opętana dzidziusiami firana zgodziła się be
        > z mrugnięcia okiem, jako że tym szemraniem odstraszała od siebie facetów całymi
        > stadami. A Kondradek, zaabsorbowany sobą, niczego nie zauważył. Tymczasem uwol
        > niona Aurelia wyjechała na Mierzeję Wiślaną, osiadła w Piaskach, w domu z widok
        > iem na Zalew, i robi tam arcydzieła z bursztynu, poławianego dla niej przez sym
        > patycznego rybaka, pasjonata bałtyckiego złota.
        >
        YES! YES! YES!!!
      • julian_arden Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 21:52
        bupu napisała:

        [...]
        > stadami. A Kondradek, zaabsorbowany sobą, niczego nie zauważył. Tymczasem uwol
        > niona Aurelia wyjechała na Mierzeję Wiślaną, osiadła w Piaskach, w domu z widok
        > iem na Zalew, i robi tam arcydzieła z bursztynu, poławianego dla niej przez sym
        > patycznego rybaka, pasjonata bałtyckiego złota.

        Dopóki jej tam gdzieś przekopu nie wywalili. Chociaz to raczej koło Przebrna.
        • bupu Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 22:03
          julian_arden napisał:

          > bupu napisała:
          >
          > [...]
          > > stadami. A Kondradek, zaabsorbowany sobą, niczego nie zauważył. Tymczase
          > m uwol
          > > niona Aurelia wyjechała na Mierzeję Wiślaną, osiadła w Piaskach, w domu z
          > widok
          > > iem na Zalew, i robi tam arcydzieła z bursztynu, poławianego dla niej prz
          > ez sym
          > > patycznego rybaka, pasjonata bałtyckiego złota.
          >
          > Dopóki jej tam gdzieś przekopu nie wywalili. Chociaz to raczej koło Przebrna.


          Przekop jest między Skowronkami a Przebrnem, a Aurelia w Piaskach, ładne parę kilometrów na wschód od tego dziwotworu.
    • catwoman21 Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 16:39
      Bo po prostu w Jeżycjadzie nie ma szczęśliwych singli. Jak ktoś jest sam to albo jest nieszczęśliwy albo zimny i egoistyczny.
      Jest jeszcze opcja, że oboje czuli się samotni, byli złaknieni ciepła i bliskości więc zaczęli do siebie lgnąć.
      • ako17 Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 19:53
        catwoman21 napisała:


        > Jest jeszcze opcja, że oboje czuli się samotni, byli złaknieni ciepła i bliskoś
        > ci więc zaczęli do siebie lgnąć.

        w sumie tak mniej-więcej rozumiałam moją opcję nr 3.
        Aurelia i Konrad mieli kontakt, jakoś tam się porozumiewali ze sobą - oboje porzuceni w dzieciństwie, oboje trochę poza młodzieżowym mainstreamem - więc się po prostu do siebie w pewnym momencie "przytulili". Nie na zasadzie przyciągania/ złotej nici między nimi, tylko raczej reszta świata ich odpychała, więc w końcu znaleźli się na tym samym marginesie.

        Ale to nie jest historia w stylu MM. Zupełnie nie.
      • julian_arden Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 23:29
        catwoman21 napisała:

        > Bo po prostu w Jeżycjadzie nie ma szczęśliwych singli. Jak ktoś jest sam to alb
        > o jest nieszczęśliwy albo zimny i egoistyczny.
        > Jest jeszcze opcja, że oboje czuli się samotni, byli złaknieni ciepła i bliskoś
        > ci więc zaczęli do siebie lgnąć.

        No tak, jakieś feministyczne naukowczynie i Alma Pyziak.
        • bupu Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 16.09.23, 08:58
          julian_arden napisał:

          > catwoman21 napisała:
          >
          > > Bo po prostu w Jeżycjadzie nie ma szczęśliwych singli. Jak ktoś jest sam
          > to alb
          > > o jest nieszczęśliwy albo zimny i egoistyczny.
          > > Jest jeszcze opcja, że oboje czuli się samotni, byli złaknieni ciepła i b
          > liskoś
          > > ci więc zaczęli do siebie lgnąć.
          >
          > No tak, jakieś feministyczne naukowczynie i Alma Pyziak.

          I zahukana myszka Oleńka.
          • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 19.09.23, 20:47
            bupu napisała:

            > julian_arden napisał:
            >
            > > catwoman21 napisała:
            > >
            > > > Bo po prostu w Jeżycjadzie nie ma szczęśliwych singli. Jak ktoś jes
            > t sam
            > > to alb
            > > > o jest nieszczęśliwy albo zimny i egoistyczny.
            > > > Jest jeszcze opcja, że oboje czuli się samotni, byli złaknieni ciep
            > ła i b
            > > liskoś
            > > > ci więc zaczęli do siebie lgnąć.
            > >
            > > No tak, jakieś feministyczne naukowczynie i Alma Pyziak.
            >
            > I zahukana myszka Oleńka.
            >
            >

            A ja myślałam, że Alma z Oleńką żyją w toksycznym związku.
            • ako17 Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 19.09.23, 22:55
              tajna_kryjowka_pyziaka napisała:


              > A ja myślałam, że Alma z Oleńką żyją w toksycznym związku.
              >
              >

              na to wyglądało...
              • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 19.09.23, 22:59
                ako17 napisała:

                > tajna_kryjowka_pyziaka napisała:
                >
                >
                > > A ja myślałam, że Alma z Oleńką żyją w toksycznym związku.
                > >
                > >
                >
                > na to wyglądało...
                >
                >

                Jeśli zdecyduję się kontynuować fanfik, to ten wątek MUSI się tam pojawić
    • kocynder Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 15.09.23, 21:48
      Ad. 1. Sprawdza się ale jednak bez dodatkowych "zgodności" tylko na krótką metę. Ewentualnie w nastolęctwie, jednak większość licealnych miłości umiera śmiercią naturalną. Po prostu dwoje młodych ludzi dorastając się zmienia, kształtuje, czasem się docierają w parze, ale częściej okazuje się, ze im we dwoje zupełnie nie po drodze. I to nie jest nic złego - to jest NORMALNE! Mogłabym ewentualnie "kupić" zakochanie Aurelii w Konradzie, nie był wstrętny, dość zręcznie otaczał się nimbem "artysty niezrozumianego przez podły świat", ona zaś była wrażliwa i w dość ciężkim okresie - sprawy, które dorosłe kobiety (vide my, czytelniczki) wyłapujemy od razu jej mogły umknąć. Ok. Ale to w czasie licealno - szczenięcym, a nie w dorosłości, kiedy to już całkiem inne aspekty w grę wchodzą. Do tego jednak tak jak to opisała MM - w relacji Aureli i Konrada nie ma śladuj fascynacji, w każdym razie z jej strony.
      Ad . 2. No nieeee... Konrad to nie Rurza! Jako arthhhysta mroczny i chmurny NIE MÓGŁ po prostu mieć parcia na ołtarz (czy tam USC), prędzej pozę "samotnego wilka"! Ok, mógł zaprezentować coś w stylu "Ty jedna mnie rozumiesz, jesteś taka inna niż cały świat!", ale to w celach podrywczych, a nie mariażu, na litość! W czasach nastoletnich znałam kilka sztuk takich "artystów z Pcimia" i wszyscy, owszem, takowe teksty zasuwali omdlewającym panienkom, ale żaden parcia na stałość w związku nie miał, owszem, pobyć razem, zdrzemnąć się, niech ona nawet obiad ugotuje, gacie upierze i takie tam prozaiczne, ale jednak raczej na kartę rowerową niż na kwit z USC.
      Ad. 3. To byłaby wersja prawdopodobne, gdyby ich relacja została od początku zbudowana całkiem inaczej. Gdyby oni się nawet poznali i zakumplowali w nastolęctwie, a potem, będąc już "w leciech" czyli jakoś koło 30 właśnie i ciągle w singielstwie doszli do wniosku, że razem łatwiej, no to spróbowali być razem, bez wielkiej miłości, ale w obopólnej sympatii i szacunku - ok. Ale to by przeszło, gdyby nie było wcześniej wzmianek o zadurzeniu, ewidentnym, Konrada. Zakochanie jednej ze stron, zwłaszcza w okresie emocjonalno - nastoletnim wyklucza relację kumpelską.
    • asiolek_z_poznania Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 18.09.23, 12:47
      To jest wręcz NAJBARDZIEJ na siłę związek w Jeżycjadzie.
    • tt-tka Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 04.11.23, 16:03
      Ad 3, z tym, ze jeszcze gorzej.
      Aurelia, gdy napatacza jej sie Kozio, jest w bardzo kiepskiej chwili zycia. Ale u babci odzywa i zyskuje - nawiazuje relacje z ojcem, ma adoratorow (Gburek), co wiecej potrafi sie na nich wypiac i ze smiechem ujsc zostawiajac ich w malinach (obaj, Gburek i Kozio), dostaje od zycia pana Broneczka, uporzadkowuje we wlasnej glowie i emocjach sprawy z Kreska i Mackiem, krotko mowiac zostawiamy ja w koncowce ksiazki jako dobrze startujaca w zycie.

      Podejrzewam mocno, ze Bittner ja osaczyl, zdeprecjonowal wszystko, do czego przywiazywala wage, lacznie z jej zabawami swiatlem i zrobil z niej firane. Dlaczego wlasnie on - bo taki sie zapowiadal i taki jest, lord byron kichany. Dlaczego wlasnie ja - bo na inne nie trafil lub inne sie nie daly.
      • julian_arden Re: Dlaczego Aurelia wyszła za Konrada? 04.11.23, 17:25
        tt-tka napisała:

        [...]
        > Podejrzewam mocno, ze Bittner ja osaczyl, zdeprecjonowal wszystko, do czego prz
        > ywiazywala wage, lacznie z jej zabawami swiatlem i zrobil z niej firane. Dlacze
        > go wlasnie on - bo taki sie zapowiadal i taki jest, lord byron kichany. Dlaczeg
        > o wlasnie ja - bo na inne nie trafil lub inne sie nie daly.

        Ja podejrzewam raczej, ze ona się nim zaopiekowała. Taki wrażliwy i bezbronny. Pan artysta, pan artysta...

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka