Dodaj do ulubionych

Dzieńdoberki nadal karnawałowe

06.01.10, 22:37
Tylko coś mi tych bali brakuje wink
Obserwuj wątek
    • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 06.01.10, 22:38
      Czy balów - polski język trudny język.
      • goskaa.l Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 07:21
        A może by tak bale na balach na Bali?
        • fettinia Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 10:40
          bale na balach na Bali w baliibig_grin
          • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 10:42
            I koniecznie w baletkach smile
            • fettinia Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 11:06
              i z balonami i z:
              https://www.horizont.net/aktuell/agenturen/pages/protected/pics/16291-org.jpg
              • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 11:21

                • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 14:21
                  Witam balowo między pracami smile
                  • wodnik33 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 15:00
                    A ja na bal z Balbina ide smile)
                    • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 15:19
                      I co na to Alfredka ?
                      Ksmile
                      • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 15:38

                        --Już się umówiłam z Baltazarem smile)
                        https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
                        • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 15:45
                          Trzymajcie za mnie kciuki idę kupić chleb.
                          - 23 podaje komp , podobno średnia z całego Oslo.
                          Mam nadzieję że u mnie jest li tylko - 22.
                          Wczoraj byłam na zewnątrz ... krótko.
                          Dziesięć lat tu mieszkam ale czegoś takiego nie widziałam.
                          To chyba skutki ocieplenia globalnego ...
                          K.
                          • fettinia Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 16:07
                            wracaj szybko wracaj-przypomnij sobie jaki kiedys w PL bywalo -30smile
                            • czubatek Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 20:15
                              J.Kranie trzymam caly czas kciuki,czy juz wrocilas szczesliwie z
                              chlebem?
                          • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 21:47
                            Ulu, w twoim kraju bywa zimniejwink

                            "W Norwegii w nocy były minus 42 stopnie
                            (07.01/12:18)
                            Fala tęgich mrozów spływa nad kraje skandynawskie i chociaż
                            temperatury są wyjątkowo niskie, to jednak do rekordów wszech czasów
                            jeszcze trochę brakuje. Ostatniej nocy najzimniejszym miejscem w
                            całej Europie była środkowa część Norwegii. W miejscowości Roros
                            temperatura spadła do minus 41,7 stopnia. Nie padł jednak rekord
                            zimna dla tej miejscowości, który wynosi minus 50,4 stopnia. Także
                            ogólnokrajowy rekord wszech czasów pozostał nienaruszony, ponieważ
                            wynosi on aż minus 51,4 stopnia i został zanotowany w miejscowości
                            Karasjok w styczniu 1886 roku. Nowszy rekord również jest
                            imponujący, także zanotowano go w Karasjok, ale już w 1999 roku i
                            wynosi minus 51,2 stopnia"

                            Trzymaj się ciepło, a chleb rozmroź przed jedzeniemsmile
                            • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 22:43
                              Mam nadzieje, ze do nas to nie dojdzie, bo odmowie wychodzenia z
                              domu i oflaguje sie w ramach protestu!
                              • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 07.01.10, 23:49
                                Wędrowcze te okolice o których piszesz to na szczęście bardzo daleko ode mnie,
                                Norwegia długa jestsmile
                                Karasjok leży 1700 km od Oslo.
                                U mnie w tej chwili 23 minus .
                                Chyba najzimniejsza zima jaka pamiętam od siedmiu lat mieszkania w Oslo.
                                Bywało mroźno kilka dni ale nie aż tak i nie tak długo ...

    • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 10:45
      Witam porannie
      • fettinia Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 10:46
        dzien dobry-i ja witam snieznie bardzosmile
    • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 11:53
      Młoda zamieściła na fejsbuku zdjęcia swoje i Brata, pomyślałam sobie że Wy też
      możecie obejrzeć moje dziecismile)

      www.facebook.com/?ref=home#/photo.php?pid=840981&id=519280179
      • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 12:51

        Witam szabasowo smile posprzątane, po zakupach, nastrój dobry - przeca
        znów będzie wolne !!!
        Pozdrawiam wszystkich zaśnieżonych i zabieram się do oglądania zdjęć
        Kranowych.
        • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 13:12
          Zdjęcie tylko jedno ... Chyba sobie kupię aparat ...
          • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 17:47
            www.facebook.com/#/photo.php?pid=840981&id=519280179" border="0" alt="https://www.facebook.com/#/photo.php?pid=840981&id=519280179">
            • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 17:53
              Młoda próbowała ale wyszło jak wyżej.
              Idę się zapytać na wątek treningowysmile
      • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 16:41

        Ula, mnie nie wpuszcza sad( ,mam się zarejestrować ??
        https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
    • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 18:05
      Na fejsbuku trzeba zarejestrować się, a ja chwilowo jestem
      przesycona internetemsad
      Wiem, że Norwegia jest przeraźliwie długa. Tak długa, jak długo
      trwają moje marzenia o wyprawie na Nordkapp...
      Choinka rozebrana, igliwie pracowicie wessane przez odkurzacz, i
      mogę zagłębić się w fotelu z GW i krzyżówkami (ale nie kaczkamiwink)
      • czubatek Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 20:05
        Ja rowniez chcialam zobaczyc Ulu Twoje latorosle ale nic z tegosad
        • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 20:12
          Wkleimy późniejsmile
          • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 23:21
            Witam wieczornie, bylam na facebooku, ale zdjecia nie udalo sie
            zobaczyc. Po calodziennej krzatanienie niewiele moge napisac,
            chyba,ze zima zrobila sie naprawde piekna smile
            • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 08.01.10, 23:55
              U nas mróz trzyma ale po niedzieli ma się ocieplić.
              Dobry czas sobie wybrałam na urlop, nie musiałam po tym mrozie latać, bo ja
              piechotę do fabrykismile
              Tydzień urlopu spedziłam leniwie z dziećmi , mam jeszcze cztery tygodnie i
              chyba tak sobie od czasu do czasu wezmę tydzień żeby naładować baterie...
              Pobyt Młodej zbiża się do końca , odlatuje w niedzielę rano.
              Szybko te dwa tygodnie minęły ...
              Niedługo się pojawi na dłużej , ku wiośnie.

              K.

              • warum Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 10:17
                U nas po pierwszej fali mrozu nastapilo wzgledne ocieplenie / na tyle ,ze
                panowie doglebnie rozkopali to co zaniechali tydzien temu,ale mam nadzieje,ze
                zdaza zasypac przed kolejna fala mrozusmile/.
                Jednak to co sie dzis porobilo - nie da sie inaczej nazwac jak 3 w 1.
                Na sniegu- warstwa lodu- nawet pies glupio sie czuje i rozczapirza palce jak
                pletwy, bo jak juz odwazy sie wejsc to pod ciezarem zapada sie z trzaskiem.
                Na szybach samochodowych warstwa lodu nie do odskrobania/ ale zamek sie
                otworzylsmile/.
                Na jezdni- w zaleznosci od "odpowiedzialnego"- bloto, snieg do polowy lydki lub
                lodowisko. Nie dojechalam tam gdzie powinnam, ale... dotre tam napewno w
                pozniejszym terminie.
                Chyba hula halny bo to niemozliwe,zeby znow dopadal mnie bol glowy akurat w moje
                wolne.Jeszcze nie ma powodu. A cmi od wczoraj i nie mam jak patrzec. Pozdrawiam
                serecznie zasypanych lub zaspanych.
                Wodniku, pompa i helikoptery byly, teraz dla szybowcow lepszy klimat w Andach....
                • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 11:52
                  Nie daj się migrenie.
                  U nas jakoś dziwnie Odra wygląda, pokryta krami, a Srodkiem kilwater
                  po czymś niewielkim , co przepłynęło. Widok na żywo z kamerki na
                  Muzeum Morskie.
                  Przy nabrzerzu
                  Fryderyk Chopin".
                  -magemar.com.pl/cms.php?pid=209-
                  https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
                  • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 11:54

                    Jeszcze trochę błędów i proszę o wywalenie z Forum. Aż się
                    zdenerwowałam, poważnie sad- a widok na nabrzeże z dachu na Muzeum
                    Morskim.
                    Tylko mnie nie pocieszajcie.-
                    https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
                    • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 12:20
                      E tam, Alfredko, od razu wywalanie z forum ???? Co za pomysl?
                      Popatrzylam i dziekuje smile Zasypani jestesmy coraz bardziej. Ot, mnie
                      to nie przeraza. zapas drewna pod tarasem wystarczy do wiosny!
                      Milej soboty, wszystkim smile
                      • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 12:43
                        Wyszłam dziś na chwilę do francuskiej piekarni na rogu coby dzieciom nabyć
                        śniadanie i jakaś tak wielka mroźna łapa wcisnęła mnie z powrotem ... ale się
                        nie dalam!!!
                        Te parę kroków przeszlam a teraz mam ambitny plan udania się za godzinę do
                        polskiego sklepu.
                        Mam tramwaj spod domu pod sklep więc chyba dam radę...
                        • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 12:50

                          -Na wszelki wypadek kijeczki w dłoń. Coraz więcej ludzi spotykam z
                          kijkami, od młodzieży po staruszków. Najmniej pań w przedziale 40 -
                          50. Dziewczyny, nie bójcie się . W tym wieku to nawet chodzenie na
                          czworakach nie jest żadnym wyskokiem. Piszę o gołoledzi. Lepiej
                          jednak na swoich odnózach i z kijaszkami w dłoniach.-
                          https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
                          • josarna Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 16:00
                            Witam i popieram kijki! Wczoraj przeszłam z nimi kawał drogi po lesie. Słuchałam
                            ciszy niemal absolutnej. Wydawało mi się, że słyszę "szum" samochodów z drogi
                            oddalonej o kilkanaście kilometrów. Zachwycam się CHODZENIEM. Niedawno myślałam,
                            że już nigdy nie pójdę do lasu. Tak pięknie zaczął się rok: mam dobre wyniki!
                            W lesie cudnie! Niewiele jest miejsc, w których rośnie mnóstwo pięknych jodeł
                            i w promieniu kilku kilometrów nie widać na śniegu nawet śladu człowieka. Ruch
                            był w Sylwestra, teraz pustki; cisza dzwoni w uszach.
                            Muszę gnać, bo dwójce szaleńców przyszło do głowy spędzić weekend w dziczy i
                            trzeba ich wpuścić pod dach.
                            • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 16:30
                              Witam po pracy. Niestety musiałam dzisiaj jeździć po warszawie i to
                              był/jest bal na łyżwach smile
                              • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 17:30

                                Josarnie lepiej, wystarczyły kijki smile) Jolu, bardzo cieszymy się, że
                                wracasz, mimo tylu zajęć, na forum.
                                Trzymaliśmy przez cały czas Twojego leczenia wirtualne kciuki,
                                "czerwone" na odrzucenie zła powiesiliśmy... Nic więcej nie mogliśmy
                                zrobić. W tej całej chorobie Ty byłaś wspaniała, dzielna, pełna
                                wiary i nadziei.... Gdy jesienią będzie mniej gości, to wybierzemy
                                się na grzyby do Uroczyska. Zjazd forumowy urządzimy! narazie kuruj
                                się, sił nabieraj. Pozdrawiam serdecznie - ja alfredka , z tej samej
                                ścieżki zdrowotnej . Heej!
                                img]http://i48.tinypic.com/10er32u.jpg[/img]
    • wodnik33 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 17:46
      Warum, dziekuję za relację. Zawody szybowcowe też będę oglądał no
      może nie w całości bo to jednak potrwa kilka godzin.
    • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 19:44
      Josarnasmile
      Wyobrażam sobie, jak pięknie masz teraz w górach. Znów możesz
      chodzić, cieszyć się sniegiem i robić wspaniałe zdjęciasmile
      • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 09.01.10, 20:21
        U nas dzisiaj spadło ok 30 cm sniegu, patrzac na dach samochodu.
        ledwo dojechalam do sklepu, ruch minimalny, bazarek opuszczonu,
        bardzo przyjemnie i pusto!
    • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 09:05
      Witam porannie
      • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 10:17
        Porannie i lekko nerwowo ...
        • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 10:43
          Dlaczego nerwowo?
          Trzymam kciuki, by było spokojnie.
        • popaye Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 11:17
          dz.dobry

          U mnie mniej nerwowo jak w Norwegii bo w niedziele (i wszelkie
          Swieta) Niemcy, jak Szwajcaria sa Krajem .... nudnym!.
          Po za wyjatkami (np. mocno "katolickie" Bayern) niedziele
          i "swiete" Swieta zatracily swoj genetyczny charakter.
          Dla wiekszosci to po prostu dni wolne (od pracy czy szkoly)
          a szczegolny bo.... handel nie funkcjonuje.

          Do tego "taka" zima!.
          Wyrosly juz calkiem liczne pokolenia mieszkancow srodkowych Niemiec
          ktore "prawdziwej" (jak ta obecnie) Zimy na oczy nie widzieli.
          Sam, jak mgliscie pamietam, ostatnio snieg utrzymujacy sie dluzej
          niz max.kilka dni widzialem chyba w roku 1986, a to przeciez juz
          24 lata smile
          W miedzyczasie wyrosly pokolenia kierowcow ktorzy wogole
          nie umieja (bo skad?) jezdzic samochodami po sniegu a Sluzby
          Miejskie zatrudniaja pracownikow ktorzy nie bardzo maja pojecie jak
          skutecznie ze sniegowa nawalnica walczyc smile
          Belkocik czlonkow partii (niby) "ekologicznych" pozostal tylko nie
          bez skutkow. Utrwalilo sie przekonanie iz sol jest "beee" no szkodzi
          (latem) zieleni miejskiej!.
          No to... sol jako popularny rozmrazacz - zlikwidowano (ku uciesze
          ksiegowych budzetow miejskich!), zastepujace je plyny rozmrazajace
          z racji kosztow stosowane sa bardzo oszczednie do (glowniejszych)
          skrzyzowan i popularniejszych przejsc dla pieszych.
          Jest hmmm.... wesolo, prawie jak w Warszawie w czasach gierkowskichsmile

          Opady sniegu, dla mnie, obiektywnie - samo zdrowie! smile
          Mamy dwa samochody i prawo do jednego miejsca w poddomowym, krytym
          parkingu. Kto (z nas dwojga) z niego korzysta - he, he
          wie sie samo "przez sie" smile
          Ja swoje auto regularnie odsniezam i "drapie". Korzysci zdrowotne
          (dla mnie) sa bezdyskusyjne a metry szcescienne (swierzego)
          powietrza ktore, przy okazji, wdycham - bezcenne! smile
          Mogl bym "olac" i chodzic do pracy pieszo,- to tylko ca 10 min
          spokojnego spaceru, ale 40 lat malzenstwa nauczylo mnie
          roli "cierpietnika" i wiekszosc rzeczy robie z tym nastawieniem
          - mechanicznie!.
          Do pracy tez jezdze a nie ... chodze! smile

          Bycie w stanie malzenskim, nas - mezczyzn,- hartuje!
          I to tak bardzo iz nawet najciezsza (zimna i sniezna) Zima to dla
          nas "pikus" smile)

          pozdr.,-

          -----
          osoba w PODESZŁYM wieku
          • popaye Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 11:33
            mozg mnie chyba tez zamarzl
            Swiezy na pewno nie jestsad
            • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 11:45

              Uściski smile))
              osoba w bardzo podeszłym wieku .
              https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
              • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 12:19
                Szczególnie w takie pogody myślę ciepło o moim garażu.
                • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 12:28
                  Nerwowe bo nie wiedziałam czy samolot Młodej oderwie się od płyty lotniska w
                  Oslo natomiat burze śnieżne w DE i minus cztery tamże powodowały wizję braku
                  możliwości wylądowania w Bawarii.
                  U nas się ociepliło do - 16 , Młoda szok termiczny przeżyjesmile)
                  Odleciała z dwudziestominutowym opóźnieniem całkiem dobrzesmile
                  • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 12:57

                    -https://i50.tinypic.com/2dubion.jpg-
                    pod bzem bezlistnym
                    https://i45.tinypic.com/s3lv0l.jpg
                    wstał Zenek wstał , ze żoną smile
                    • wodnik33 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 14:32
                      Wedrowcze, już byliśmy, do puszki włozyliśmy po banknotku. Dzieci,
                      mimo sniegu, mile i roześmiane. Az serce rosnie. Codziennie moglby
                      trwac taki DZIEN .
                    • pawlaksy Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 14:59
                      Alfredziu,ale tak przyjemnie zimowo u was, przynajmiej na Twoim
                      zdjeciu.????
                      • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 15:47

                        -Sylvia, to takie piękno od święta-. Rzadko mamy taką prawdziwą zimę
                        w Szczecinie. Za dużo wokól wilgoci .Odra z jej wieloma odnogami, 2
                        ogromne jeziora, Zalew i .. krugom woda smile)
                        Cieszymy się tą białą chwilą.
                        A jak tam u was, dużo napadało?. Czubatek pisała, że w niektórych
                        regionach zabrakło soli. Wreszczie i Wam czegoś zabrakło smile)
                        https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
                        • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 16:48
                          Młoda już w MonachiuĶsmile
                          A jutro do pracy po tygodniu urlopu.
                        • pawlaksy Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 16:55
                          Nam zabraklo sniegu.Jest tylko troche bialo, dla dzieci na razkosz
                          sankowa nie starcza.Od Czubatka jestem dosyc daleko na poludnie.
                          Wy macie Odre ktora czesto jest nieobliczalna, my mamy rzeke Lech
                          ktory byl kiedys ciezki w wspolzyciu ale ujazmilismy go, teraz
                          zdarza sie, ze czasami brak mu wody ale swiatlo elektryczne uzycza
                          nam pomimo to.smile)
                          • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 17:25
                            Troche sniegu chetnie poslalabym komus potrzebujacemu. Sytuacja
                            wcale nie jest wesola, mojej uliczli nigdy nie tkna plugi, bo konczy
                            sie wjazdem na korty tenisowe, a wogle na moim odcinku jest 5 domow.
                            Natomiast dzisiaj pokonywalam ten odcineczek pol godziny, jezdzac
                            do przodu i do tylu, jakos wyjechalam i wrocilam (odwozilam Mloda z
                            psami po nocowaniu u nas), ale nie mam zadnej gwarancji, ze jutro
                            przedre sie przez polmetrowe koleiny. O zjechaniu do garazu nawet
                            nie mysle, bo wyjazd bylby calkiem nie mozliwy. Za to jutro przejde
                            sie i zrobie pare fotek tej milej pory roku. A serduszko zdazylam
                            zdobyc po drodze smile Na ulicach, ktorymi jezdza autobusy nawet kilka
                            ekip w oblaskowych kubraczkach odwalalo snieg zapchniety prez plug
                            sniezny. U mnie totalna glusza sad
                            • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 10.01.10, 21:48
                              Brnąc po kostki w jeszcze białaym śniegu poczułam się, jakbym znów
                              szła do pracy w Zakopanemwink Walka z tak niewielkimi przeciwnościami,
                              jak zaspy sniezne bardzo mobilizuje mój organizm. To jest to, co
                              wędrowcy lubia najbardziejsmile
                              • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 11.01.10, 11:22
                                Mowie " dziendobry" i ide odsniezac !
                                Wedrowcze, ja cie rozumiem. W odpowiednij odziezy, zapewniajacej
                                sucho i cieplo, doskonale czuje sie w tych snieznych warunkach smile
                                • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 11.01.10, 15:28
                                  Witam, rano się przysłowiowo zakopałam, ale wyjechałam (jak to
                                  zniosły klocki to inna sprawa1), garaż odsnieżony, wkrótce lece do
                                  drugiej pracy.
                                  • popaye Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 11.01.10, 18:20
                                    Mila O.-

                                    klockom w Twoim aucie nie stalo sie nic! na 100%.
                                    Nawet jak wynalazlas nie znana mnie dotychczas technike wyjezdzania
                                    z zasp za pomoca intensywnego... hamowania smile

                                    Co dostalo "popalic" (doslownie) to pewnie sprzeglo Twojego autka
                                    - szkoda i zupelnie niepotrzebnie.

                                    Masz (prawie) nowe auto do tego z zimowym ogumieniem
                                    i przednim napedem!.
                                    Nie ma cudow Mila O. z kazdej zaspy, a juz na pewno z takiej w ktora
                                    sama wjechalas - musisz wyjechac!.
                                    Chyba... ze nie chcesz! smile
                                    Nie zapominac trzeba tylko o 2-ch podstawowych rzeczach (w takich
                                    okolicznosciach): malo gazu (!) i kierownica zawsze
                                    prosto! (nie skrecac kolami!).
                                    Jak nie "do przodu" to na wstecznym biegu, stosujac sie do tych
                                    podstawowych zasad zawsze wyjedziesz! (ze sniegu).

                                    Gdyby (ta) zima (i nie daj Boze) i nastepne mialy byc takie na
                                    stale, to nauczka Mile Panie: kupujcie nastepne auto
                                    z automatyczna skrzynia biegow!.
                                    Zasada: malo gazu i kola prosto! - obowiazuje zawsze, ale
                                    przynajmniej (z automatem!) nie macie szans spalic sprzegla!.
                                    O komforcie jazdy, nie porownywalnym z autem z mechaniczna skrzynia
                                    biegow, juz nie wspomne!.
                                    Sam mam kolejne (4-te!) auto z automatem i dobrowolnie nie kupie
                                    juz auta z manualna skrzynia biegow! - zadnego.
                                    W zaspach nie "utykam" i smiac mnie sie chce z kierowcow
                                    (mezczyzn) ktorzy maja z tym klopoty a jezdza autami z ... przednim
                                    napedem!.
                                    Dla wyjasnienia: >300 kM mocy silnika i tylny naped, w moim
                                    samochodzie wcale nie sa zadna zaleta do jazdy po sniegu!.
                                    Wrecz - odwrotnie!.
                                    Tylko jak widze (czesto) takich nieszczesnikow (na wlasna
                                    prosbe!) - wybaczcie: smiac mnie sie chce! smile)

                                    pozdr.,-
                                    • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 11.01.10, 18:46
                                      Wprawdzie snieg zasypał mi samochód, a blisko stojące inne pojazdy
                                      uniemożliwiają wyjazd, ale dodam do wpisu Popaya, że na śłiskim
                                      terenie lepiej jest ruszać i jeździc na wyższych biegach. Nie wiem,
                                      co na to silnik, ale ruszając z dwójki trudniej o buksowanie kółsmile
                                      • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 11.01.10, 22:26
                                        Moje sprzeglo to wczoraj dostalo w kosc, co bylo moja wina. Nie
                                        wiem czy powinnam z gory pojechac do warsztatu ? Narazie nic sie nie
                                        dzieje, autko jezdzi normalnie.
                                        • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 11.01.10, 23:22
                                          Dzięki za cenne rady. Jasne,że sprzęgło, znowu wieczorem się
                                          pomeczyło. Muszę powiedzieć,ze od razu zatrzymały się samochody by
                                          mi pomóc smile
    • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 12.01.10, 09:29
      Witam porannie
      • fettinia Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 12.01.10, 09:44
        dzien dobrysmile
        • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 12.01.10, 10:26
          U mnie ciepło nareszcie - 7 ale coś kicham ...
          Zeby mnie coś nie dopadło bo choroba to ostatnia rzecz na jaką mogę sobie
          aktualnie pozwolić.
          • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 12.01.10, 11:03

            Nie dopadało, pogoda odpowiednia do wędrowania.
            Napięcie wczorajsze- odeszło. Wychodzę do biblioteki, chociaż
            wolałabym do księgarni. Zainteresowała nas
            www.ceneo.pl/2103367 -
            https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
            • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 12.01.10, 12:23
              Nie dziwie sie, Alfredko, ze was zainteresowala ta ksiazka! Napisz,
              jezeli przeczytacie.
              Znowu ide odgrzebywac autko z nocnego sniegu, ale - o dziwo - nasza
              uliczka przejachal dzisiaj plug sniezny. Poza ty czeka mnie
              siedzenie nad rozliczniem ubieglo rocznej dotacji, wszystko jest
              gotowe - tylko wklepac w odpowiednie rubryczki - ale mi sie nie
              chce !!! Milego dnia!
              • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 12.01.10, 14:37

                uż Wędrowiec zamówiła w Merlinie smile
    • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 13.01.10, 17:06
      Witam padnięta po pracy.
      • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 13.01.10, 17:12

        Zlegnij i pooglądaj www.looduskalender.ee/node/6303-- 2
        kamera /po lewej/
        https://i48.tinypic.com/10er32u.jpg
        • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 13.01.10, 18:13
          Po przyjściu z pracy wzięłam domową szczotkę do zamiatania i
          zabrałam się za odśnieżanie samochodu. Był przykryty
          trzydziestocentymetrową pierzynką Temperatura balansuje w okolicach
          zera, więc śnieg, jakkolwiek ciężki ładnie zsuwał z karoserii. O
          wyjeździe na razie nie ma mowy, bo przód i tył ma zasypane śniegiem
          z chodnika, a lewy bok tym co zgarnia pług. Jutro wezmę od rodziców
          saperkę i zabawię się w rozrzutnik śnieżny. Do pługu wirnikowego
          pewnie mi daleko, ale z półmetrową zaspą dam sobie radę. Wystarczyło
          trochę wysiłku na świeżym powietrzu, by krew zaczęła raźniej
          krążyćsmile

          Poprawiam alfredkowy link
          www.looduskalender.ee/node/6303
          • popaye Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 13.01.10, 19:40
            smile)
            pomysl ze szczotka (na kiju!) Wedrowcze - jak by moj!.
            Codziennie tak robie!.
            Powiedzmy, bo dzisiaj (o dziwo) w nocy snieg nie padal ale bylo
            piorunsko zimno z -5°C brrr....
            Nie smiejcie sie, tutaj to juz mroz
            jak diabli bo subiektywnie odczuwalna temperatura ze 2 x wieksza
            z racji wysokiej wilgotnosci powietrza.
            Ta zabawa w "Zenka-stroza" jeszcze mnie bawi bo jest totalnie
            irracjonalna. Moglbym, jak Wedrowiec, olac samochod i pojsc do pracy
            pieszo ale nie z przekory - jezdze.
            Moglbym tez wzias auto popay_owej (stoi w garazu) bo Ona nie jezdzi!
            (nie lubi sie "paplac" w sniegu) a jak "musi" to korzysta z
            komunikacji miejskiej, choc do przystanku ma prawie tyle ile ja
            do pracy smile).
            Tylko hmm... jak mam jezdzic "g..." autem zony ( z wszystkimi wadami
            malego samochodu + ogrzewanie wnetrza ktore trwa wiecznie) wole
            swoje odsniezac.

            Tak wogole to (chyba) bedzie lepiej!.
            Wszak zima konczy sie "kiedys" a w kwietniu, mam nadzieje, bedzie
            wreszcie wiosna! smile)

            pozdr.,-
            • warum Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 13.01.10, 21:04
              Z optymistycznych wiesci na temat zimy - potwierdzam,ze dnia przybywasmile Na
              temat odsniezania, sztuki parkowania i jezdzenia w trudnych , bo zimowych
              warunkach nie bede sie wypowiadac, bo ....ci w gorach maja przeciez jeszcze
              gorzej. Nie jest ani nudno ani blogo.Wiec byle do wiosny!
              • wodnik33 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 13.01.10, 21:35
                Dobry wieczor.Moj samochod tez porzadnie zasypalo ale na szczescie
                nie stoi na ulicy, a na takim ,pozal sie boze, parkingu
                przyzagrodowym.Przedwczoraj z trudem wyjechalem, pole manewru prawie
                zerowe bo uliczka osiedlowa zastawiona do ostatniego miejsca.
                Wyjechalem - musialem dostarczyc Alfredke na badania. Awantura tez
                byla, ona chciala jechac taksowka. Nie mam zaufania do tut.
                taksowkarzy, szczegolnie zima. Zaprawiony zimami zakopianskimi nie
                mam klopotow. Pezocik tez spisuje sie dzielnie i co bardzo wazne,
                bardzo szybko w nim jest cieplo. Najgorsza jest ta bryja sniegowo
                piaskowa. W niektorych miejscach to juz przesolili!! solanka plynie
                z gorki i okropnie jest rozpryskiwana przez samochody na samochody.
                Ale juz nie dlugo luty i wtedy bedziemy mogli powiedziec, ze w
                przyszlym miesiacu bedzie wiosna /to nie ja wymyslilem, to alfredka/
                Wedrowiec sie zawzial i maszeruje codziennie do pracy i z powrotem.
                • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 13.01.10, 23:04
                  Patent do odsniezania szczotka na kiju mamy juz dawno, ale jest to
                  szczotka tzwn, ryzowa - tak sie kiedys mowilo smile Nie ma z ryzem nic
                  wspolnego, ale sluzy do zamiatyania podworka, nie jak miotla do
                  mowasmile Bardzo wygodna do odsniezania. Widzialam dzisiaj jak facet
                  jechal z metrowym (doslownie) pokryciem dachu sniegiem. Idiota,
                  stwarza powazne zgrozenie, jak mu sie to podtopi i spadnie na jadacy
                  z tylu samochod. Brrr...Albo na wlasna przednia szybe.
                  Samochod parkuje teraz na parkingu kortow tenisowych, za domem,
                  gdzie w nocy pusto i dobrze wymieciony teren. Poza tym skonczylam
                  sprawozdawczosc z grantu za zeszly rok i wreszcie odetchne smile
                  • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 12:12
                    Melduje, ze u nas w nocy bylo - 23 od strony lasu. Teraz slonecznie
                    i nieco cieplej (ok.-13) Akumulator zle zniosl te mrozy, czeka na
                    pana z warsztatu, ktory go podladuje. W koncu ma jeszcze rok
                    gwarancji! pozdrawiam i biegne dalej!
                    • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 12:33

                      --To rozumiem, zima ma byc zima. Niech wymrozi, byle nie za dlugo. U
                      nas mroz niewielki, bezwietrznie.
                      Mammajko, szukam i szukam miejsca dla pingwinka /na szczęście ożył/
                      i nie wiem co z nim zrobić. Chyba jednak zostawię go w środowisku.
                      Wmówiłam sobie, że przy każdym szturchnięciu chwyta on dwie rybki,
                      jedna dla wrednego, co go tak szturcha ,a drugą dla siebie. I tak to
                      sie toczy az ciemność zapadnie .
                      • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 14:48
                        Witam,
                        dzień zaczął się od taxi, bo zamarzła brama wyjazdowa z osiedlowa sad
                        Teraz już działa i odpukuję ...
                        • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 20:41

                          --Możeby ją na płozach zrobić??
                          to w związku z art.
                          www.tygodnikpodhalanski.pl/www/index.phpi48.tinypic.com/10er32u.jpg" border="0" alt=" Polak potrafi !! i48.tinypic.com/10er32u.jpg">
                          • czubatek Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 21:28
                            U nas w te mrozy mielismy wieczny klopot,zamarzaly nam na cala
                            dlugosc drzwi od garazu,musielismy podlewac wrzatkiem,dobrze,ze
                            mrozy ustaly,czego innym zyczesmile
    • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 21:32
      Wraz z nadchodzącymi (od dwudziestu latwink ) przemianami spodziewałam
      się zmiany mentalności tzw. fachowców. Bardzo omyliłam się. Pomijam
      fakt stadnego wyjazdu takowych do obcych krajów, by tam łączyć rury,
      malować ściany, czy układać kafelki, bo przecież nie uciekli sami
      najlepsi. W połowie października zakończył się remont w mojej
      fabryce. Już mamy popękane ściany w tych miejscach, gdzie kafelki
      były kładzione na płyty kartonowo-gipsowe. Podłoga w moim pokoju
      (drewniana) jutro będzie wymieniana, ale za to dębowa klepka leżąca
      od lat czterdziestych w sąsiednim pokoju dziwnie rozsunęła i się i
      zygzakiem dzieli podłogę na dwie części. Szpara ma tylko pół
      centymetra szerokości. Przed remontem jej nie było. Powód? Albo
      budynek chyli ku upadkowi, albo klepki rozsychają się po letniej
      próbie ciśnieniowej instalacji grzewczej, gdy kaloryfery nie były
      jeszcze podłączonewink
      Słabym pocieszeniem są filmy na Discovery pokazujące remonty, budowy
      i adaptacje domów, w których opóźnienia sięgają nawet roku, a ekipy
      budowlane zmieniają się jak w kalejdoskopie.
      • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 22:07
        No nie wesoly to obraz, Wedrowcze! Poprawki po remoncie to bardzo
        meczace!
        Moja corka wychodzila dzisiaj przez okno ze swojego domku, drzwi
        zamarzly na amen. Potem dlugotrwale polewanie wrzatkim zalatwilo
        sprawe, dobrze, ze ma takie okno na tarasiksmile Pojechala wieczorem od
        nas zabierajac lom (łom) i kupujac pare kg soli.
        Ja zakonczylam swoje rozliczenia zeszloroczne i bede odpoczywac,
        wreszcie smile Pan z warsztatu zalozy mi jutro naladowany akumulator,
        jednym slowem idzie ku wiosnie smile
      • popaye Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 14.01.10, 23:31
        d.wieczor,-

        Smutne to Wedrowcze ale to wszystko ma swoj aspekt ekonomiczny.
        Wykonawca robot remontowych w Twoim Instytucie musial wygrac przetarg
        co z gory zmusilo do gimnastyki kalkulacyjnej i... takie tego efekty.
        Na "zdrowy rozum" to wszystko jest porabanesad
        Mial wygrany (nierealny cenowo!) przetarg to mial "z czym" isc do
        Banku po kolejny kredyt obrotowy by zakupic jakies (najtansze)
        materialy (od takiego samego desperata jak On) i wykonac prace
        najtynsza sila robocza.
        Poprawki niedorobek ktore musialy wyjsc podczas uzytkowania
        pomieszczen byly z gory zaplanowane. Beda tez naprawione choc reka
        takich samych (tanich!) fachowcow i podobnymi materialami poparte
        nadzieja (Wykonawcy) iz wiecej ich nie bedzie, przynajmniej do konca
        okresu gwarancyjnego.
        Tak funkcjonuje ten biznes i nic (oraz nikt) nie jest w stanie tego
        zmienic sad

        Inwestorem jest firma panstwowa ograniczona rygorystycznymi
        przepisami o publicznych przetargach na inwestycje i (wieksze)
        remonty. Maja tym prawem "zwiazane rece".

        Ale rowniez inwestorzy prywatni, wbrew logice, daja sie wciagac w
        takie zabawy. Ryzykuja wiecej bo najczesciej dorobek calego zycia!.
        Jak inaczej okreslic mozna tych chetnych wlasnego mieszkania ktorzy
        podpisuja finansowe "cyrografy" i wplacaja ciezko zarobione
        oszczednosci developerom ktorzy poza tanim prospektem reklamowym
        i... dziura w ziemi nie dysponuja niczym!.
        Zabawa taka, mocno przypominajaca tzw. rosyjska ruletke czy
        finansowe "piramidy", wiekszosci jej uczestnikow swiadoma, a mimo
        wszystko biora w niej udzial!.
        Z gory wiadomym skutkiem, przynajmniej dla sporej czesci tych
        graczysad

        Tjaaa...
        Gracze zabawy w Lotto mnie bawia, ale rozumiem iz (dla niektorych)
        warto za 10 czy 20 zl. na kilka dni "kupic" sowie dawke
        marzen smile
        Niewinna to zabawa i pozbawiona (praktycznie) ryzyka, bo jak sie
        dlugo nic nie wygrywa, mozna przestac grac!.
        Albo pojsc na calosc i ryzykujac oszczednosci zycia, zagrac z
        developerem ktory jest najczesciej kolega (biznesowym) Wykonawcy
        remontu w Twojej Firmiesmile.

        pozdr.,-
        • alfredka1 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 15.01.10, 10:48
          Witajcie, wbrew straszeniom, prawie bezmroznie. Teraz wymykam,
          pozdrawiam. Prąd zaraz wyłączają na kilka godzin. Heeej smile))
          • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 15.01.10, 12:31
            Witam leniwie po codziennych zakupach
            • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 15.01.10, 12:38
              Kupiłaś cos fajnego ? smile))))
              Ja się wybieram do polskiego sklepu , co piątek nowa dostawasmile
              • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe do j.ktan 15.01.10, 13:10
                Nie, ale odebrałam przesyłkę z poczty i okazało się,że dostałam
                prezent od 4kątów za przedłużenie prenumeraty - ładną filizanke,
                laske wanilii, laskę cynamonu, przyprawę do piernika i przyprawę do
                kawy i deserów, szczególnie ta ostatnia fajna, bo to mieszanka
                kardamon, cynamon, wanilia itp z mlynkiem - dla mnie nowość smile
            • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 15.01.10, 12:38
              Ty naprawde codziennie robisz zakupy, Omeri? Chyba, ze musisz miec
              swieze buleczki smile Pogoda przyjemna, akumulator zalozony, jednym
              slowem tez udam sie na zakupy piatkowe. Milego dznia smile
              • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 15.01.10, 13:07
                smile Codzienne, znaczy się zwykłe uzupełnienie lodówki - kupa
                mrożonek i zielenina. Zakupy robię góra raz na tydzień, a wieksze
                raz na miesiąc!
                • wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 15.01.10, 20:35
                  Ww wszystkich ogloszeniach o przetargach jest zapis o wyborze oferty
                  o najniższej ceniesad Obserwując scenę remontową mam wrażenie, że
                  firmy podzieliły miedzy sobą rynek remontowo-budowlany.
                  W przypadku usterek w mojej instytucji wina tylko częściowo leży po
                  stronie wykonawców. Na podłodze, któraa będzie wymieniana pojawiły
                  sie peknięcie wzdłuż parkietowych płytek. Wytwórca przyjechał,
                  porobił mnóstwo pomiarów i uznał reklamację parkietu. Większym
                  probleme niż rysy na ścianach jest źle zaprojektowana i źle wykonana
                  instalacja wyciągowa. W jednej z sal seminaryjnych jest silny
                  wywiew, ale nie ma czerpni powietrzasmile Działamy przy uchylonych
                  oknach, pod którymi głośno jeżdżą tramwaje kliku liniisad
                  Gorzej, że często psują się wyciągi w studenckich laboratoriach. W
                  razie czego pierwsza pomoc lekarska jest w sąsiednim budynkuwink
                  • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 15.01.10, 22:14
                    Przyznam, ze noz sie otwiera w kieszeni - czy tanio to od razu musi
                    znaczyc - spieprzone ? No chyba nie.
    • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 16.01.10, 07:53
      Witam smacznie spiacych i wybywam do pracy.
      • warum Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 16.01.10, 10:22
        Witam sobotnio. Na wschodzie zimno / rano-16/z przerwami na mniej zimno/ -8/.
        Nie pada, ulice ~wyrownane i plaskie/ co warto podkreslicsmile bo na mojej
        dojazdowej byly juz tak glebokie koleiny,ze szorowalam podwoziem i balam sie,ze
        cos zostawie po drodze.
        Pranie wyprane ale nie rozwieszone, choinka liczy,ze jeszcze postoi, ale nic z
        tego- koniec swietowania! Zaraz wybieram sie z psem.... odwiedzic schronisko i
        pokazac ja na zywosmile tym, ktorzy mi ja sprezentowali. Dla niej to pewnie bedzie
        stres, ale obiecalam to dziewczynie, ktora mi ja wcisnelasmile/wczesniej zeby
        wolontariusze widzieli zdawalam relacje fotograficzne, ale po wakacjach jakos
        wyciszylam sie z tym nalogowym pokazywaniem postepow, bo....pies sie
        oswoil,odzyl, ba! nawet "pokazal" charakter, upodobania, i dal glossmile/
        Pozdrawiam For/um/owych swietujacych, leniacych sie i dzielnie pracujacych.

        • wodnik33 Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 16.01.10, 11:58
          Mimo wielkiego szumu przez miejscowe rozglosnie i nadchodzacych
          wrecz arktycznych mroach, wszystko przebiega ponizej normy.
          Temperatura zaledwie -3 - 5stopniowa. Ptactwo nakarmione. Jak juz
          zaczalem to musze tak do wiosny. Skrzydlate sie rozbisurmanily i
          wrzask robia pod oknami. Warum uwazaj na tlumik i wszystko co od
          spodu zwisa. W pezociku prawie urwala sie oslona katalizatora.
          Jechalem slyszalem halas a ludzie pokazywali palcami na spod
          samochodu. Predzej jechac nie moglem niz 30/ha ale dojechalem do
          warsztatu pobliskiego. Oderwali i pojechalem cichutki, szkoda ze nie
          mialem dzwonkow janczarow smile)
          Na zdjecia z wizyty w schronisku czekamy.
          • warum Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 16.01.10, 12:37
            Mnie sie juz raz urwal tlumik, ryczalam jak ci z F1, ale "pedzilam" jak i Ty
            Wodniku. Zdjec ze schroniska nie bedzie, bo sprzet odmowil wspolpracysad Dzis byl
            "koci dzien" i to koty mialy powodzenie.Z najabardziej poruszajacych sytuacji-
            byla dziewczynka taka 13-14 lat z niewidomym tata.I wybranym kotem, ktorego
            niosl chyba wujek lub znajomy pan - byli tak przejeci,ze po prostu widac bylo,ze
            to prawdziwie przemyslana akcja dobroci.
            • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 16.01.10, 14:18
              po pracy, a wdomu weekend sprawdzania pracsad
              • mammaja Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 16.01.10, 17:33
                Popoludnie ciche i spokojne. Wieczorem szykuje sie mala imprezka -
                tlumik mam niedawno zalozony i bardzo nie chcialabym go stracic !
                • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 17.01.10, 09:28
                  Witam niedzielnie w oczekiwaniu na krasnoludkę.
                  • omeri Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 17.01.10, 10:35
                    krasnoludka chora sad
                    • jan.kran Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 17.01.10, 15:48
                      Zdrowia Krasnoludce życzę!!!
                      • czubatek Re: Dzieńdoberki nadal karnawałowe 17.01.10, 17:40
                        Rowniez zycze zdrowia Krasnoludce,przy takiej pogodzie latwo
                        zachorowac,u nas dzisiaj caly dzien pada,po sniegu nie wiele
                        zostalo,szkodasad

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka