jan.kran 01.03.12, 17:36 Podobno juz gdzieniegdzie pokazuja sie krokusy i przebisniegi... Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 01.03.12, 17:45 .... pod naszym kuchennym oknem , naprawdę. Jutro zrobię zdjęcie. Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie :) 01.03.12, 23:26 Musze zrobic jutro inspekcje ogrodu! Za to toniemy w błocie , jeszcze rozkopane sąsiednie ulice w związku z prowadzeniem kanalizcji - rozpacz. Ale dnie coraz dłuższe ! Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 03.03.12, 08:06 Witam Ulubiencow w sobotni poranek. Slonce bije po oczach, a niebo calkowicie bezchmurne / wreszcie/ Ogolnie presja na jak najszybsze nadejscie wiosny, wiec i ja uwierzylam, ze to juz... i zmienilam na "mniej zimowe" :kurtke, rekawiczki, na szczescie kapelutka nie porzucilam. Wygwizdow okropny. Ale wreszcie ladnie Z planow na dzis....nie stresowac siepoplacic, uzupelnic olej, zrobic porzadek na jednej kupce/ z ktorej, jak sie zdecyduje- musze korzystac/. Grafik- ulegl korekcie ma wariant alternatywny, a jak nie poczuje blusa, to ....nic sie nie stanie. Czekam na dobre fluidy, bo mocy we mnie nie ma zadnej, ale.....przeciez juz nic nie musze, wiec moze zrobie co moge? Kiedys planowalam i realizowalam, teraz dzialam / a raczej nic nie robie/ impulsywnie, a potem sie dziwie, ze tyle mi wyszlo. Zadnej logiki, ale i zadnego szalenstwa. Pozdrawiam Ulubiencow i Czytaczy i zycze udanego dnia. PS. Wczoraj na czlowce GW porownano moj wschod do Ugandy... nigdy tam nie bylam, ale.....chyba autor w swej tworczosci zbyt staral sie byc oryginalny, a wystarczyloby, zeby byl tylko rzetelny. Chyba wizja ekstra premii jaka ma dostac pan.K za CNS dziala jak najlepszy afrodyzjak. Nie wazne co i jak, wazne,zeby bylo!. Odpowiedz Link
omeri Re: Marcowe przedwiośnie :) 03.03.12, 12:50 Witam również w ten słoneczny sobotni dzień, który spedzam zakupowo domowo, ale i koniecznie spacerowo. Może się to słońce utrzyma Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 03.03.12, 17:42 Wrociliśmy znad morza, pełnia słońca, czyste niebo i wiatr porywisty i lodowaty. ludzie po plaży nie chodzą. Jest bardzo zimno. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 03.03.12, 19:16 Ja tez,zatesknilo mi sie za morzem... Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Marcowe przedwiośnie :) 03.03.12, 21:47 Ziąb nad morzem, w Międzyzdrojach, nie zachęcał do spacerów i robienia zdjęć. Uwieczniłam nowe otoczenie molo, którego forma i roślinność przypominają mi cmentarz: i morze, jak zawsze wspaniałe: [/ Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie :) 04.03.12, 00:20 Morze piekne! Jaki kolor niebieściutki. A ja juz mialam isc spac a tu przeczytalam o katastrofie kolejowej i odechciało mi sie spania. Tak czesto jezdzilam i moja rodzina na tej trasie ! Biedni ludzie... Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 04.03.12, 11:49 Ta katastrofa nie powiina byla sie zdarzyc. Bez wzgledu na konkretna w tym wypadku przyczyne, moim zdaniem zawinil czlowiek. Od kilku lat "kolej sie nieustannie zmienia". Idea w zasadzie sluszna, ale wykonanie jest bulwersujace. To zbyt skomplikowany system i za bardzo bezwladny, zeby mozna bylo isc na zywiol albo dopracowanie szczegolow " na biezaco". a/ czesta zmiana rozkladow, b/ ilosc "przewoznikow", c/ przewlekle remonty d/ Ktos to koordynuje ? I nad tym panuje? Watpie. Standard powinien byc jeden i wspolny. I jak kolejny geniusz komunikacyjny w jakims ministerstwie mysli, ze predkosc 200 i > km/ h to upragniony i jedyny hi t dla rodakow, proponuje pojechac na pierwszy z brzegu dworzec PKP- i ochlonac w krajowej rzeczywistowsci. Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie :) 05.03.12, 01:53 Nie mogę przestać myśleć o tej tragedii. Ostatnio dzieci dwokrotnie przemierzaly te trasę z maluchami. Tak więc mimo słońca niedziela smutna. Napewno masz rację, Warumko. Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 06.03.12, 17:07 Witam szanownych bywalców po dłuższej nieobecności, z przyczyn tak przyziemnych, jak i woli nie irytowania miłośników Krakowa... Przedwiośnie nie przynosi nic szczególnie miłego. Szyby u mnie zmatowiały, chyba z powodu mrozów , niemniej akcji usuwanie skutków zimy nie podejmuję. Staram się nie zauważać . W minioną niedzielę Kraków gościł szczególną manifestację obrońców pewnej telewizji, dowodzoną przez p.p. Pospieszalskiego i Sakowicza. Z pośród celebrytów odnotowano także udział córki p. Wassermana. Zamysł medialny przyćmiła katastrofa kolejowa, więc panowie redaktorzy nawoływali do zmiany rządu, który funduje nam katastrofy lotnicze i kolejowe oraz zagraża prawdziwej wolności słowa ojca dyrektora. Na szczęście z niesmakiem - obejrzałam manifę tylko w kronice krakowskiej. Po chwilowym kryzysie zdrowotnym - obiegłam wczoraj i dziś obrzeża lasku oraz wały nad Rudawą w poszukiwaniu wiosny. Kwitną na razie tylko leszczyny. Teren bardzo zanieczyszczony psimi odchodami, opakowaniami po napojach i przekąskach spacerowiczów , co ciągle zdumiewa i irytuje piszącą. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 06.03.12, 19:02 Wyobrażam jak wstyd wam za tę choleną manifestację. Poludniowowschodnia Małopolska jest wyjatkowo podatna na politykę Kościoła. więc i do Krakowa zjechali. Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 06.03.12, 20:40 Szymku miły, ja tak ogólnie ponarzekałam. Nie takie rzeczy tu się działy; grasował smok, straszyła Wanda-topielica, plądrowali Tatarzy, Czesi, król biskupa Stanisława posiekał, knuli czarnoksiężnicy, koszary na Wawelu urządzono i wiele innych nieszczęść przeszło i minęło. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 06.03.12, 21:27 Siekanina nie była taka karalna, trza było siec !!!! bo to zycie i polityka nie tych co ją mieli sprawowac, wrednie splecione były. Pa, do jutra, może będzie cieplej. Wiatr od Odry, jezior i Zalewu obrzydliwy. Nad morzem zupełnie inny. Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 07.03.12, 11:12 A jak łapka Alfredko ? Mam nadzieję, że się poprawiło. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 07.03.12, 14:13 Mięciutka, pulchniutka ale lepiej niż wczoraj wieczorem /jeszcze po południu szalałam/ Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 08:47 Czyzbym znow czegos nie doczytala? Alfredko, zdrowiej szybciutko i niech Cie nic nie boli! Mam znowu 1 dzien wolny, ale nie moge sie za nic zabrac takiego mam lenia Wczoraj zagralam w lotto i nic "5" losowo trafiona w 3 rzedach i 2 kolumnach. Lepiej bylo mi kupic 4x Pawelki Jak tu sie zmobilizowac ? Jak powinnam zrobic rewolucje? Chyba szukam pretekstu,zeby "zareagowac" a nie "inicjowac". Smedze bez sensu. Pies spi na sloncu /i chrapie!/ a mnie sie blaka po glowie co mnie czeka jak nie drgne.... ale chyba podswiadomie czekam na wyciagnieta reke i propozycje "nie do odrzucenia". Stad moj bezruch leniwca. Milego dnia Ulubiency, niech moc bedzie z Wami jak mnie olala. Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 09:17 warum napisała: > Jak tu sie zmobilizowac ? Jak powinnam zrobic rewolucje? Chyba szukam pretekstu > ,zeby "zareagowac" a nie "inicjowac". Własnego lenia - trzeba polubić . On jest bardzo mądry. Wie kiedy swojego karmiciela obezwładnić, a kiedy odpuścić troszkę . Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 09:42 Nieglupi to wymyslil, ze czas jest lekarstwem.... Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 10:56 Powiedziałabym, że czas nie leczy wszystkiego . Wypiera owszem złe myśli, wspomnienia, ale też wyzwala zmęczenie materii i psuje trybiki...... Tkwiłam w dwunastogodzinnym kieracie, w który wprzęgłam się dobrowolnie, a nawet z przyjemnością . Czasem myślałam jak to wspaniale będzie realizować pomysły, na które ciągle brakowało czasu. Uczę się od ponad roku zasady odpuszczania, bo jutro, pojutrze też jest dzień . Niby oczywiste, bo nie muszę pracować, a jednak ciągle gnębią mnie ciągle wyrzuty sumienia, gdy czas przecieka całkiem bezproduktywnie. Dawne pomysły trochę przybladły, gdyż krojone były na miarę osoby "wszechmogącej", podczas gdy życie pokazało...figę. Nazrzędziłam wystarczająco. Czas zrobić coś wymiernego, np. uporządkować szuflady, gdzie nawrzucane różności i przydasie. Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 11:03 J.K. niektórzy - nie tylko szefowie, cierpią na syndrom konieczności przerzucania winy za swoje błędy na wszystkich wokół siebie, aby uchodzić za nieomylnych. Paskudna przywara. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 15:43 izis52 napisała: > J.K. niektórzy - nie tylko szefowie, cierpią na syndrom konieczności przerzuca > nia winy za swoje błędy na wszystkich wokół siebie, aby uchodzić za nieomylny > ch. Paskudna przywara. --------------> Izis , nie pisalam na forum o szeficy wystarczy mi w realu PPP Ale dzis wspomnialam... Kiedys napisze , moze wiecej ale wlasnie to jest fatalne ze ona jest glupia i niekompetentna i probuje nam , czyli zalodze wciskac kit. Na szczescie wiekszosc kolegow i kolezanek mam w deszeczke oraz pielegniarki odpowiedzialne za caly dom nas wspieraja wiec kilkanascie osb jest zajetych wylapywaniem jej bledow i wzajemnym informowaniu sie i wspieraniu. Mam bardzo milych Podopiecznych , fajna zaloge na tasmie i lubie moja prace tak ze szefowa jakos znosze. Podam tylko jeden przyklad chyba skrajny jej glupoty. Mamy nowy system komputerowy wpisywania dyzurow i innych waznych rzeczy na maszynie. Trzy oddzialowe w naszym domu pojely go w mig i zaloga w wiekszosci takoz. Szefowa wali blad za bledem i ma chaos totalny. Ostatnio powiedziaal w wiekszym gronie pracownikow ze maszyna robi bledy i zle wpisuje dyzury i ten caly system jest zlyPPPP Naprawde ledwo sie powstrzymalam zeby ja uswiadomic ze maszyna jest na tyle inteligentna na ile czlowiek ktory ja obsluguje ma mozg... Kran Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 21:09 izis52 napisała: > Powiedziałabym, że czas nie leczy wszystkiego . Wypiera owszem złe myśli, ws > pomnienia, ale też wyzwala zmęczenie materii i psuje trybiki...... > Tkwiłam w dwunastogodzinnym kieracie, w który wprzęgłam się dobrowolnie, a naw > et z przyjemnością . Czasem myślałam jak to wspaniale będzie realizować pomy > sły, na które ciągle brakowało czasu. Uczę się od ponad roku zasady odpuszczan > ia, bo jutro, pojutrze też jest dzień . Niby oczywiste, bo nie muszę pracowa > ć, a jednak ciągle gnębią mnie ciągle wyrzuty sumienia, gdy czas przecieka całk > iem bezproduktywnie. Dawne pomysły trochę przybladły, gdyż krojone były na miar > ę osoby "wszechmogącej", podczas gdy życie pokazało...figę. Nazrzędziłam wysta > rczająco. Czas zrobić coś wymiernego, np. uporządkować szuflady, gdzie nawrzuca > ne różności i przydasie. -----------------> Ja tez pedzilam , szarpalam sie , wydawalo sie ze wszystko moge. A potem mi zycie zaskrzeczalo, choroby dzieci , zaburzenie Juniora, nie dawalam rady robilam coraz wiecej rzeczy bezsensownych i krecilam sie w kolko za swoim ogonem. I nagle zycie w zeszlym roku pokazalo mi jezyk , wyszlam z tego nie wiem jak ale dostalam nauczke. Teraz ciesze sie kazdym porankiem bez strachu i depresjii, smiechem moich dzieci , zaczelam podrozowac, cyzelowac moje przyjaznie , kultywowac Rodzine. Wreszciue nauczylam sie odpoczywac , zyje moze skromnie ale jestem zadowolona z mojego malego mieszkanka , pracy ktora pozwala mi zarobic na chleb a czasem na maslo do niego. Moj syn niedawno powiedzial: - Wiesz mamy male mieszkanie ale jest w nim tyle milosci I wreszcie robie porzadki w szufladach i tych fizycznych i metafizycznych K- Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 10.03.12, 08:12 JanK napisala: "...Teraz ciesze sie kazdym porankiem bez strachu i depresjii, smiechem moich dzieci , zaczelam podrozowac, cyzelowac moje przyjaznie , kultywowac Rodzine. Wreszciue nauczylam sie odpoczywac , zyje moze skromnie ale jestem zadowolona z mojego malego mieszkanka , pracy ktora pozwala mi zarobic na chleb a czasem na maslo do niego. Moj syn niedawno powiedzial: - Wiesz mamy male mieszkanie ale jest w nim tyle miloscismile " I tak trzymac! Dawno nie bylo tak pogodnego podsumowania na poczatek dnia Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 09:21 Alfredce zdrowia zycze a Warum zeby Moc byla z Nia!!! Ja tez potrzebuje Mocy miedzy wpol do dwunastej a pierwsza bo ide na zebranie pracownicze. Musze byc dyplomatyczna i nic niepotrzebnego nie powiedziec a ide w celach informacyjnych. Mamy od roku nowa szefowa. Porazka na calej linii , fatalnie nam sie trafilo. Kobieta jest wredna,niekompetetna, klamie i wszyscy jej maja dosyc. Ilosc bledow jakie popelnia i to jak traktuje pracownikow jest nieskonczona. Wszyscy czekaja zeby wreszcie jej sie noga powinela... K. Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 09:40 JanK - jak jej /szefowej/ nie lubisz, to omijaj szerokim lukiem, konfrontacja tylko podnosi cisnienie. J konczy sie albo syczeniem albo trzaskaniem drzwiami. Choc czasem cos "wyjasnia"... Izis - jest duzo racji w tym, ze z wlasna natura nie ma co walczyc, ale najtrudniejszy w sensie dotarcia do "blogostanu" jest zwiazek pol-pol "rozum-emocje", bo to zadna rownowaga ani szczesliwosc, tylko .... albo kac moralny, albo... potrzeba czegos wiecej, inaczej... i strach przed nadmiernym rzyzykiem. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 10:29 Warum ja nie mam zadnego konfliktu z szefowa... oficjalnie. Natomiast to co ta kobieta wyprawia jest skandalem. Wszyscy sie modla zeby odeszla od Prostego Fizycznego do pielegniarek oddzialowych. Ide posluchac jej kolejnych klamstw. Dluga historia... Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 11:05 Zacznę od paskudnie pochmurnego i mlistego nieba. Zniecheca do wychodzenia. Zimno. Mam tak jak Warum dzień na nie, a niestety musi byc na tak. Kranie- współczuje ochydnej szefowej - a juz kłamliwośc to najgorsze. Niecierpię. mam nadzieję że jej noga powinie na wlasnych łgarstwach. izis - te wały nad Rudową, znowu mnie zachwyciły - tak pysznie jezdziło sie na rowerze po zółtych, lekko gliniastych ścieżkach. Teraz pewno tam juz jakie asfalty. Co z tą łapką , Alfredko ? niech się wygoi jak najprędzej. Posłałabym ci chetnie ze trzy kilo pozimowego sadłka, ktore teraz muszę "spalić". Nie ma sprawiedliwości na świecie, chudzinko Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 13:51 Ręka nie chce "ochłonąć" t.zn. przez wysiłek zebrało sie dużo chłonki /brak węzłów chłonnych to powoduje/i toto spływa aż do przegubów, ręka puchnie i boli..Gimnastyke robię , masaże boleściwe też. Ale oby tak tylko było. Nie jest źle. To moja wina, nie powinnam lewej ręki męczyć. Dzisiaj tylko zebrałam kurze, uporządkowałam łaziemnkę /ale bez kafelków na ścianach/. Gdy Wędrowiec przyjdzie będzie awantura. A tak to w porządku. Pozdrawiam serdecznie, słonko świeci ale jest chłodno. Troche gorzej z tą druga dolegliwością ale gdy sie ma dobrą rodzine i Przyjaciół jak na Forum, to lżej sie zyje. Uściski Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 14:29 Alfredko?! Ty naprawde musisz sprzatac? Ilez tego kurzu naspadalo? Jak az tyle, ze mozna cos narysowac to lepiej- to- rob I znow mnie zawstydzilas, ale ja w przeciwienstwie do Ciebie - nie obrazam sie na okruszki, "....Przewrocilo sie? Niech lezy! " Przeciez to nasz ulubieniec Kuba S. stwierdzil.... Wczoraj rzucil mi sie w oczy ,po drodze do czegos - futeral' na telefon. Nie mialam zapotrezbowania, ale dotychczasowy jest obgryziony przez czas, i mial byc "nowy". Wskazalam mlodzianowi za lada, ktory mi sie tak spodobal i z duma wyciagnelam swoja komorke.... a ten do mnie- na takie stare, to nie mamy,,, Az mna wstrzasnelo, ale klient nasz pan, wiec zaparlam sie, ze.... moze jednak przymierzymy? Gostek, z powatpiewaniem, ale siegnal na inna polke, doptytujac- jaki kolor ma byc? / raptem bylo 99% czarnych, z 5 szt. czerwonych , 2 fioletowe i kilka z dziecinnymi paciorkami..../, by mu ulatwic 'szukanie" zasugerowalam, ze moze czerwony? Wybral taki ciasniutki, ze udalo mu sie wlozyc ale ja juz musialam sie silowac, zeby telefon odzyskac . Poprosilam wiec o ten "za duzy"/ jego zdaniem/. Faktycznie, byl luzny, ale ja w tej chwili tez korzystam z takiego "dopchanego" na koncu chusteczka higieniczna i w niczym mi to nie przeszkadza, bo i z boku wciskam czasem dlugopis.... Ale ten wsciekly czerwony jednak nie byl w moim guscie i postanowilam 3-ci raz przymierzyc swoj telefon- do opakowania, ktore wypatrzylam przy podlodze i wydalo mi sie genialnie proste i dosc finezyjnie zamykane / czarne , jakby welurowe, a sztywne/. Grzecznie poprosilam, a pan rzuciwszy okiem od razu odparowal, ze ten "na pewno" nie bedzie pasowal do mojego telefonu, bo to "nowy model". Tylko 20 dychy, wiec bylam sklonna zaszalec i tak odnowic sobie na wiosne image. Ale ten mlodzian tak skutecznie mnie zniechecal, ze stwierdzilam, ze przeciez nie mam obsesji odmladzania sie na sile, wiec przezyje bez nowego opakowania, a telefon ktory mam w zupelnosci mi wystarcza do przezycia. Tym bardziej, ze gadzeciarstwo to faktycznie nie moje hobby. Lubie to co kupuje i mam, a jak sie zniszczy.... to najczesciej wybieram znow cos zupelnie podobnego. I za to 1 latorosl mnie tepi, ale poki kupuje za swoje nie moze mi zabronic)) Alfredko , usmiech prosze, na wschodzie zamglone slonce ale jest! Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 16:41 Jesteś stanowczo za dobrze wychowana. Już ja temu pożalsieboze sprzedawcy chyba sklep zdemolowała - no juz dobrze dobrze . wiem, ręka puchnie/ Ale słownie to zrujnowalabym mu cały weekend. Masz święty charakter. Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 16:53 Alfredko toz z Ciebie dynamit, a nie kobieta, dobrze, ze na mnie mu sie trafilo.... Nie wiem jak Wy, ale ja nie po to wymieniam komorke, baa obczajam jak ja obslugiwac w tym zakresie co mi trzeba, zeby ja po niecalym roku wymieniac. I znowu sie przywyczajac do jakiejs innosci. Wymieniam dopiero jak bateria slabnie, a o ten "ruch w interesie" swiadomie zadbal producent, wiec nie bede go wyprzedzac Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 20:45 Moj syn zalatwil nam po kilku miesiacach po przeprowadzce net Jakis czas temu. Tak nam sie dostawca spodobal , kompetencja i cena , ze zamowilismy u nich komorki i telefon stacjonarny. Telefon stacjonarny jest calkiem swiezy i najpierw zadzwonilam do mojej Przyjaciolki ze studiow po dluzszym milczeniu . Pogadalam chwile a reszte zalatwila Mloda bo mialy sobie wiele do powiedzenia. Potem zadzwonilam do Brata Numer Dwa i nieopatrznie oddalam sluchawke Mlodej bo Ona ma z Wujkiem jakies sprawy lingwistyczne i germanskie. U Brata Numer Dwa jest Brat Starszy z ktorym Mloda od pona dpol godziny rozmawia na temat teleeizji niemieckiej i ogolnie mediow. Nastepnym razem zadzwonie do kogokolwiek jak Mlodej nie bedzie wdomu... Ale mam satysfakcje jak corka swobodnie gada po polsku mimo ze nie urodzona i nie wychowana w Oj. I wreszcie polska Rodzina zaczela pojmowac ze to co Mloda studiuje to wysoko i wasko wyspecjalizowane studia jezykoznawcze a nie jakis lepszy tlumacz i urasta Ona do roli Autorytetu lingwistycznego. K. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 09.03.12, 21:51 Cieszymy się razem z Tobą z tak madrej, zdolnej i pracowitej dziecinki. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 14.03.12, 10:59 alfredka1 napisała: > > Cieszymy się razem z Tobą z tak madrej, zdolnej i pracowitej dziecinki. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 14.03.12, 11:00 Jakoś przedwiosenie czuję się niewyspana i zmęczona ale cieszy mnie słńce za oknem i perspektywa wakacji))) Odpowiedz Link
omeri Re: Marcowe przedwiośnie :) 11.03.12, 11:06 Witam w słoneczną niedzielę, spacer obowiązkowy. Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie :) 11.03.12, 11:53 Pogoda nareszcie dopisala! Dołaczam do spacerującej Omeri Odpowiedz Link
alfredka1 na Grzegorza zima do morza ... 12.03.12, 12:28 Wreszcie powiew prawdziwej wiosny, jako ze przyslowia są madrością narodów. I-Grzesiowi najlepsze życzenia ) Odpowiedz Link
alfredka1 Re: na Grzegorza zima do morza ... 12.03.12, 16:04 Dzisiaj Światowy Dzień Drzemki w Pracy. Podobno drzemka konieczna - do `15 minut. Odpowiedz Link
izis52 Re: na Grzegorza zima do morza ... 12.03.12, 17:57 . Stosując się do zalecenia Alfredki podrzemałam 2 x 15 minut . Byłam dziś popływać na nowo odkrytym basenie w hotelu w pobliżu. Przyjemny, czyściutki, a na dodatek trafiłam na porę, gdzie miałam go na wyłączność. Znakomity relaks, więc drzemka - automatycznie po powrocie. U nas dziś od rana pada deszcz. Mam nadzieję, że zmyje trochę brudu. Mamaju, nad Rudawą nic się nie zmieniło. Wały są gliniasto trawiaste, a tylko równolegle poniżej asfaltowane drogi. Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 13.03.12, 17:54 Serdecznie pozdrawiam dzis Krysie i Bozenki / znane mi i nie/ Mialam dzien pracowy, ale... prawdziwy szok przezylam, jak wracajac okazalo sie, ze moj "lacznik"....zaorano, a dokladniej /bez "optycznych zapowiedzi"/ usunieto plyty drogowe/ i wyglada na to, ze..... znowu calkowicie zmieni sie koncepcja przejazdu. I... niespodziewanie wyrosl las lekkich slupow/ kilkadziesiat!!! ale faktycznie od czwartku nie jezdzilam tamtedy/. I mimo pory sporo po 16, bylo tylu ludkow w pomaranczowych kubraczkach cos robiacych, tyle sprzetu rozrzuconego po obu stronach /i tez w ruchu!!!!/, ze albo wpadla na inspekcje..." dyrekcja" budowy, albo....tv Jesli cos moge publicznie w okolicy pochwalic, to powinnam glownego wykonawce B., bo od ok. sierpnia ub. roku jak w robotach drgnelo, to widac, ze sie stale porusza... Albo ja juz sie "dostosowalam" do utrudnien? Ale niech sie nie zniechecaja.... Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 14.03.12, 18:25 Przed Tobą świetlista droga dojazdowa do domu gdy przyjdzie mokra, błotna jesień.- zaproszenie:trochę wczesnie ale już zapraszamy do nas ,gdy tylko wzbije się pierwszy samolot ze Swidnika do Szczecina )) Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 14.03.12, 19:03 Alfredko, zebys nie wykrakala! Mnie wystarczalo ladowisko - dla pasjonatow i roznych "hobbystow", ktorzy chcieli doleciec gdzies " tak najdalej" na wschod Bo bylo nasze, lokalne ,a teraz.... zawialo tak wielkim swiatem , ze az strach myslec jak wygladac beda "wladze" portu jak go kiedys "oddadza do uzytku. W sumie.... to chyba jak zwykle o to samo. Niekontrolowany, bo publiczny strumien pieniedzy. Na cos. Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie :) 14.03.12, 23:19 Przeżyłam operacje ukochanego kota, męczący dzionek ! Pozdrawiam i mam nadzieje, że teraz przyjdzie prawdziwa wiosna Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 15.03.12, 15:41 Pozdrawiam wszystkich, plus głaski dla biednego kotka Mammai. Dziś u mnie było słoneczne, piękne przedpołudnie z temp. + 10. Zaliczyłam basen i z 10 km z kijkami. Muszę pozbyć się zimowego sadełka, ale jak wiecie, nie jest to łatwe. Małż wg. mnie wciąż pracuje szczękami, mało biega z powodu chorego kręgosłupa, a i tak ma stabilną, przyzwoitą wagę. Zupełnie tego nie pojmuję..... Teraz jeździ na rehabilitację do pobliskiego ośrodka, co powoli stawia go na nogi. Do diety włączyłam basen, kijki, ale waga drgnęła nieznacznie... Nie mogę wspomagać diety żadnymi spalaczami, ani też kapsułami itp. - toteż mam marne widoki na powrót do ciuchów nr 42 . Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie :) 15.03.12, 15:44 Moje zmaganie z wagą, wynika nie tylko z kobiecej próżności, ale też zaleceń kardiologa. Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 15.03.12, 17:53 A spieszy Ci sie Izis gdzies? Ja jestem zwolenniczka teorii - "nic na sile" / a w wersji zawodowej pr.Murphy'ego - Pod naciskiem wszystko sie pogarsza/. Miskami juz nie bedziemy, wiec jesli na cos sie decydujemy, wymagajacego "wysilku"/ powinno byc "sensownie" uzasadnione - albo wewnetrznym parciem/ zwanym ladnie checia/ albo koniecznoscia /czyli troska o wlasne przezycie/. Reszta motywacji najczesciej przegrywa z lenistwem. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie :) 15.03.12, 18:43 Mamajko , głaszczę biednego Kotka , jak się czuje ? Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Marcowe przedwiośnie :) 15.03.12, 21:03 Mammajo, co się stało Kocikowi? Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. W domu mam lodowatą atmosferę. Ciepłej wody też nie mam. Od paru tygodni wymieniane są na ulicy rury dostarczające ciepło. Dobrze, że to robią, bo niezależnie od temperatury powietrza i ilości sniegu chodnik zawsze był suchy Sąsiedni trawnik też. Układane rury wyglądają bardzo solidnie mając oryginalną, fabryczną izolację. Te prace to efekt akcji, która miała miejsce dwa lata temu, póżną jesiesią (wczesną zimą). Nad miastem nocami latam samolot z kamerą termowizyjną i rejestrował miejsca ucieczki ciepła. Teraz nastał czas remontów. Dowód załączam Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 17.03.12, 09:20 Witam wiosennie / to juz widac i czuc!/ Ulubiencow. Pies lezy na sloncu i wreszcie ma jak lubi / jest po wlasciwej stronie/ Smutki i radosci, potkniecia i dolki wszystko sie tak gesto przeplata. A reszta ma nas w nosie. Albo my ich. W ramach zmuszania sie do czegos pozytecznego z okazji widocznie nadchodzacej wiosny umylam skoro swit auto / a glownie nauczylam obsugiwac sie automat do rozmieniania kasy, dzieki lopatologicznej pomocy mlodzienca znicierpliwionego nasza niekumatowscia , bo czytamy, wciskamy, a banknot ani drgnie, bo i jak moglby, jak lezal w niewlasciwej "kieszonce" ale to byla wina wielojezykowej "uniwersalnej" instrukcji obslugi .. Dywaniki tez wreszcie wymienilam. Ale nie zamierzam popadac w przesade- okien , mimo, ze brudne nie bede myla. To jeszcze nie ta faza Nie moge sie zmobilizowac do jakiejkolwiek pracy, a jednoczesnie wyrwac w plener - nie chce, bo zagryzie mnie sumienie, ze "marnuje czas. A akurat czas decydowac bedzie o jakims sukcesie lub mega porazce. Zeby tak mozna bylo odlaczyc glowe. Albo zupelnie zmienic zycie, tylko ze zaden znany mi model nie jest tym idealnym.... Oki, pomarudzilam w grupie, trzeba otrzepac piorka i wziac sie w garsc Skoro i tak sami najlepiej wiemy co trzeba . Zeby tak odrobine przyblizyc sobie nature..... powspominalam jak zdumial mnie tel. od kolegi z daaawnych lat, ktoremu slowa zagluszaly dzwieki z podworka; piejacy kogut/jeden/ i muczaca krowa/tych kilka/ To po prostu piekne dzwieki))))A kolega nie dosc ze tego inwentarza doglada, to zupelnie gdzie indziej powaznie dyrektoruje, wiec moral z tego- jak sie chce,to duzo mozna. Tylko jak tu zaczac?!) Alfredko te tancujace baranki czy tez owieczki byly tak na luzie, ze szczerze im zazdroscilam. Ale chyba najbardziej brakuje mi tego dalekiego nieograniczonego horyzontu.....i zagluszajacego mysli szumu fal. Udanego wolnego Ulubiency! Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 17.03.12, 12:41 No to obie mamy t.zw. otępienie wiosenne ! robię tylko to co naprawdę muszę. Rozgrzeszam się, że ręka jeszcze boli, a już nie boli. Okien chyba myć nie będziemy, całkiem dobrze rozpoznaję ludzi i odróżniam lipę od krzaków bzich. Wodnik już rano umyl samochod i nawet policzyl naleśniki, które rano usmazyłam '26 !!/ Będą zawijańce z farszem porosolowym. I koniec. - Wiadomości dzisiaj nie włączam. Ostatnio za mało czytam. Beata, pakuj pieseczka do samochodu i jedź za miasto, mimo że wcale nie masz ochoty. Jak trza do trza. Uściski... Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie :) 17.03.12, 20:33 Kocik odszedł. Narazie jestem w bardzo głębokim smutku. Ciągle przychodzi mi na myśl wiersz Szymborskiej, ale tak na odwrót. Tez nie powinien mi tego zrobic. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Marcowe przedwiośnie :) 17.03.12, 21:37 Smutno mi z Tobą. Balbina, Kocik. Zwierzęta - domownicy odchodzą przed nami, ale długie lata cieszyli nas swoją obecnością. Odpowiedz Link
popaye Re: Marcowe przedwiośnie :) 18.03.12, 11:21 U Was - ładnie i słonecznie, u mnie, cały weekend: smutasno/pochmurnie (nie) wiosenny Aborygeni będą od dziś mieć nowego Prezydenta który tu nie jest, tak jak w Polsce, wybierany w Wyborach Powszechnych ale przez tzw, Zgromadzenie Narodowe (tut. Sejm + Senat + tzw. "społeczni Przedstawiciele" ). Związane z tym społeczne zainteresowanie (i polityczne zaangażowanie) odpowiada wpływowi jednostek na ten wybór,- oscyluje w okolicach 0 (zera) Dla mnie, przy tej okazji, interesujący jest wyłącznie fakt iż w ca. 20-cia lat po politycznym zjednoczeniu Niemiec, ta "słabszą" i nie mającą (praktycznie) wielkiego znaczenia dla ogólnego "obrazu" Niemiec (gospodarka, inowacyjnosc, polityczne znaczenie) cześć Kraju (byle NRD) kształtowała dzieciństwo, młodość i początki kariery politycznej dwojga najwyższych przedstawicieli ogolno-krajowej polityki,- obecnej Kanclerz jak i Prezydenta (Angela Dorothea Merkel i Joachim Gauck ). Obydwoje tez ukształtowani silnie przez religijne środowisko (pastor i córka pastora), na szczęście dla naszych sąsiadów nie rzymsko-katolickie Dzisiejsze Niemcy to Kraj ("do bólu") demokratyczny, dla nas Polaków, politycznie i społecznie mocno "rozszarpanych" rozbieżnościami miedzy ideałem (teorii) i praktyka codzienności (politycznej i społecznej), czy nam się to podoba czy nie - wzór do jakiego powinniśmy dążyć. Przestroga tez dla naszej skundlonej "klasy politycznej" bo gdy by stosować w naszej wewnętrznej polityce, moralne standardy obowiązujące wśród (obecnej) niemieckiej polityki - 90% naszych obieralnych "Przedstawicieli" naszego społeczeństwa w najwyższych Instytucjach Państwa nie miała by czego "szukać" ) niedzielnie pozdr.,- pE Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 18.03.12, 11:42 Zglaszam uwage. Kundel jako zwierze - tylko dostosowuje sie do zachowania czlowieka, a polityk - swiadomie manipuluje jednymi dla osiagniecia pewnych korzysci innych. I nawet sie tego nie wstydzi. Odpowiedz Link
popaye Re: Marcowe przedwiośnie :) 18.03.12, 12:13 Twoja uwaga, Mila Warum, slusznie podkresla wyzszosc moralna "kundli"-zwierzat nad wiekszoscia ludzkiego "moralnego scierwa" ktorego przedstawicielom dajemy legitymacje do reprezentowania naszych "interesow" w polityce . Zwierzeta nic tu nie winne, to wylacznie nasza glupota i naiwnosc. pozdr.,- Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie :) 18.03.12, 11:56 Nie wiem czy nowy prezydent Niemiec nas lubi czy nie, ale.... gratuluje klasy pani kanclerz, ze....sie nie sprzeciwila U nas w podobnej sytuacji / jesli by ujrzalo to swiatlo/ bylby taki ferment " z tylu sklepu", takie powstalyby zakulisowe transakcje wiazane, ze wszyscy byliby happy/ z tych przy korycie/. A motloch? znaczy sie wyborcy? Swoje juz zrobil, madrzejsi od nich - beda decydowac "co trzeba" , i wiedza co jest lepsze" dla narodu".... Demokracja /polityka/ u nas to karykatura logiki. I przyzwoitosci. Odpowiedz Link
omeri Re: Marcowe przedwiośnie :) 18.03.12, 15:49 Witam, pogoda wykorzystana na świąteczne porządki, czyli Krasnoludka okna a ja firanki i tak dzialałyśmy dzielnie. Przy okazji jeszcze trochę prac posprawdzałam i szykuję się na kolejny tydzień. Chyba czas zmienić opony? Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie :) 18.03.12, 20:31 Wróciliśmy znad morza. pogoda piekna, ciepło. Sprawozdanie ze zdjęciami szykuje Wędrowiec. Popaye, jutro lub pojutrze będziesz miał piękna pogodę a jeżeli nie .... to pomyśl o nas i uśmiechnij się. przynamjniej nie siedzisz w domu. Pozdrawiamy Odpowiedz Link
popaye Re: Marcowe przedwiośnie :) 18.03.12, 21:19 dzięki Alfredko za pocieszenie Nie trzeba było, mam praktykę dziesięcioleci: zawsze w weekend jest (u nas!) pogoda "pod psem", za to: od poniedziałku(ów) rano - aaaa.... to inna "para kaloszy" - zawsze piękna, słoneczna pogoda co najmniej "w godzinach pracy" ) W piątki (po południu!) tradycyjnie się zmienia: chmury, leje, wietrzysko ze "łeb urywa" - jednym zdaniem NORMALNOŚĆ. Znam to od końca lat 70-tych i myślę, ze wiele się nie zmieni, no..... chyba, ze po mojej wyprowadzce na Mazury Tam jest (zawsze!): pięknie i słonecznie, przynajmniej dokąd ja tam nie mieszkam ))))). pozdr.,- Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie w Rewalu 19.03.12, 21:12 Zimowe sztormy wyrządziy ogromne straty w rybackim porcie w Rewalu Mimo to rybacy nie poddają się i wypływają w morze, a świeże ryby można kupic porsto z kutra. Ma ktoś ochotę na łososia? Nie tylko rybacy wypływaja w morze. Rewalskim morsom nie są straszne chłodne wody. Po krótkiej rozgrzewce parominutowa kąpiel i szybki powrót do cipełych ręczników Na płytszych wodach trwają przygotowania do sezonu: alfredka trenuje pozycję do skoków do wody, a wodnik ćwiczy utrzymywanie równowagi: Mewy nie zwracają uwagi na otoczenie podobnie, jak przebiśniegi wygrzewające się w wiosennym słonku Odpowiedz Link
czubatek Re: Marcowe przedwiośnie w Rewalu 19.03.12, 22:07 Mila Alfredko,dzieki za sliczne zdjecia,zazdroszecze Wam mozliwosci korzystania z morza o kazdej porze roku,ja mam tak daleko a uwielbiam przebywanie nad morzem,pozdrawiam Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie w Rewalu 20.03.12, 00:54 Równowaga ciiala jest zapewne odpowiednikiem równowagi ducha ! Brawo! A tych morsow to ja podziwiam, ale z daleka ! Odpowiedz Link
popaye Re: Marcowe przedwiośnie 21.03.12, 19:02 jak ze zazdroszcze tej rownowagi Alfredce i Wodnikowi Mnie, najwyzej ... cholera trafia i to co raz systematyczniej i skuteczniej Chyba skutki tzw. "przesilenia wiosennego" mnie dopadly. Corocznie to przezywam ale teraz szczegolnie "skrajnie" Pewnie to minie (jak co roku) ale coraz starszy jestem i znosze ten okres gorzej. pozdr.,- Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 21.03.12, 19:53 Wczoraj rano smialam sie na glos do lusterka jak w radiu uslyszlam, ze... "lubimy bywac"/ bo akurat ja z tych co o tym nie wiedza /, tu cytat. ..."Jeśli obiad w restauracji, to pizza albo żurek..... Średni wydatek Polaka na posiłek poza domem - 15,65 zł." m.wyborcza.biz/Firma/1,116167,11375037,Polacy_pokochali_jedzenie_poza_domem__byle_nie_bylo.html Ale wieczorem jak mnie zablokowalo na godzine w "waskim gardle", to takie brzydkie slowa mellam , ze nawet ekscelencji w limuzynie bym nie przepuscila...no, chyba zeby to byl nasz Pe A dzis..... wybralam trase naokolo, i w miare policzalnym czasie dotarlam do domu. Tylko przed oczami wciaz widzialam ostatni przeczytany tytul " Wierny i tani. Pracownik po 50-ce". A teraz ........znow ogladam gledzacego coraz "dowcipniej" etatowego vicepremiera z PSL w tv/od dziestu!!! lat w parlamencie.... I jak oni sma brac ciagle za to samo kase?! Juz nawet nie mam sil skomentowac-, ze policjancji wywalaja ludziom drzwi -do 3 razy sztuka.Az sie trafi. Zeby nie bylo, ze tylko kwekam- jeden PLUS- kupilam nowa smycz, ciezka jakby ktos zlosliwie pol kilo upchnal na plasko/ ale sie roziciaga.... strasznie daleko Poki co cieszy. I mnie - bo gladko chodzi i psa, bo sie nie zacina. Odpowiedz Link
popaye Re: Marcowe przedwiośnie 21.03.12, 20:56 Eeeeh Warum - w Tobie mam przynajmniej "bratnia dusze" ) Ja, co prawda (jeszcze!) nie mam psa, w "knajpach" (wszelkiego rodzaju) bywam rzadko bo.... nie odczuwam potrzeby i wolał bym ugotować coś "wystrzałowego" sam (wiedząc przynajmniej "co" jem!) a do pracy (z domu) mam tak blisko iż najrozsądniej bylo_by do niej chodzić a nie "jeździć", tylko... za leniwy jestem. Tylko.... "cale życie" sobie obiecywałem: do.... 60-tki i jestem "wolny (robię co chce!, w każdym razie: będę "niezależny" ). Do pasji doprowadza mnie fakt iż tak nie jest! bo.... to (jednak) nie takie proste jak by się (naiwnie), kiedyś - wydawało Mam 62 lata i "stoję" tam gdzie bylem jak miałem: 40-ci Drepcze w "miejscu" i... krew mnie zalewa z bezsilności. Nawet z pracy nie chcą mnie "wywalić" Tylko tego mi jeszcze trzeba bym musiał "żyć" z (polskiej) emerytury, - chyba "po śmierci" - jak widać z politycznej "dyskusji" w Kraju Eeeeh.... pozdr.,- Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie 21.03.12, 22:00 Dziecinko, a ile jeszcze lat musisz pracować ??? Prawie nigdy nie jest tak ,jak sie zaplanuje albo wymarzy.. Ja dzisiaj dostałam wydruk z ZUSu , już po podwyżce. Będę miesięcznie otrzymywała 1140 złotych /razem z dodatkiem opiekuńczym ! zwanym przez nas pampersowym/. Odpowiedz Link
popaye Re: Marcowe przedwiośnie 21.03.12, 23:21 "musisz" Mila Alfredko, w moim przypadku nie bardzo pasuje do moich rozważań bo to trochę nie "tak". Chyba, ze pod "musisz" rozumiemy kiedy będę dostawał "regularna" emeryturę ? Ta datę to ja mam "na piśmie" i jest mnie od dawna znana - jeszcze 3 lata (no... "prawie"). O takiej "kasie" jaka masz Ty (tylko) to my (popayE_owa+ja) możemy "pomarzyć". Małżonka "już" jest (polska) emerytka i ma bajeczna(!) rentę w wysokości 584 zł! Ja, dostane jeszcze mniej bo... krócej niż zona pracowałem ) Ten "problem" wiem jak rozwiązać: dwa auta zamienimy na jedno "mini" i będzie ..... na dwa (pełne!) tankowania! Chandra wiosenna mnie, po prostu "dopadła" i tyle Realnie i tak (jeszcze) nie mam gdzie mieszkać jak będę "wolny" (potrwa co najmniej rok), a "za rok" będę mógł nawet sam "rzucić" prace by otrzymać (przez 2 lata brakujące mnie wtedy do renty) pełny zasiłek w wysokości m/w przyszłej emerytury (ca. 65% zarobków). Jak się sam "urwę" dostane kare w postaci kwartału "bez wypłacanej kasy" co.... akurat jakoś mnie nie przeraza - bo (pewnie) dzieci dadzą mnie jakiś kawałek "suchego chleba" a jak nie... hmmmm, trochę schudnę (przyda się!) i będę przystojniejszy ). Tak na serio, hmmm.... Właśnie na wiosnę, czuje ta bezsilność iż właściwie już "nic" nie muszę, możemy rzucić to wszystko jutro (jakoś przeżyjemy) tylko chyba nas to przerasta, by na starość chcieć się przestawiać na jakieś "prowizorki" (np.:czasowe mieszkanie "na walizkach" w Warszawie) "udawać wariata", ze (niby) szukam pracy by dostać zasiłek dla bezrobotnych (na który płaciłem miesiąc w miesiąc przez 35 lat, wiec nie powinienem mieć "wyrzutów sumienia") skoro mam dobra prace która (dodatkowo) od kilku miesięcy "olewam" bo mnie nie zależy i robię akurat minimum z tego do czego jestem (kontraktem) zobowiązany I tak mija miesiąc za miesiącem, - zgrzytam zębami i.... pewnie doczekam (w ten sposób) pierwszego .... przelewu z kasy emerytalnej. Jak dożyje ) Bedzie lepiej! Za m/w dwa miesiące pojadę na mazurski urlop i jak wypłynę sobie na Bełdany, słoneczko zaświeci - wróci mój życiowy "optymizm" Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie 22.03.12, 11:27 Jeżeli po przejściu na emeryturę nie wymeldujesz się z Niemiec, to emerytura nie będzie taka nędzna jak moja... Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 22.03.12, 20:50 Alfredko, ....... nedzna to jest "władza", bo na nas pasozytuje. Emerytura dla mas zapewniajaca wegetacje, a w perspektywie.....kolejna "wizja" jak kiedys bedzie nam /"nie im" / dobrze.....Az sie odwidzi kolejnym decydentom, bo bilans nie bedzie znow chcial wyjsc na O. Matematyka to od zawsze scisly przedmiot i nawet jak sie nie wierzy w rachunek prawdopodobienstwa- jak sie wydaje pieniadze, ktorych nie ma, predzej czy pozniej okaze sie, ze jest sie bankrutem. I juz nie mozna dalej "plywac", tylko sie tonie..albo kradnie. Premier ponoc powiedzial, ze najtansza jest "rodzina" bezdzietna. To wie kazdy. Do czasu, az sie zestarzeje. Ale trudno namowic rozsadnych ludzi na "inwestowanie" w dzieci jak daje sie "na zachete" - zasilku na dziecko 50-100 zl na miesiac. No, ale przez 18 lat!!! / pod warunkiem, ze i tak masz malo pieniedzy na codzienne zycie/ Ten, ktory tak sprawnie wyliczyl te"srednia" kwote, chyba nigdy nie kupil za wlasne pieniadze ani mleka dla niemowlaka, ani butow dla nastolatka. Ani w pierwszym roku, ani po 18 latach- bo to tylko statystyka . To naprawde przykre dla madrych, a kosztowne dla biednych, ze pozwalamy rzadzic "zorganizowanym" politykom, zamiast robic publiczne castingi na ministrow /z kandydatow z dorobkiem fachowym czy przecietnych z tlumu/. I najwazniejsze.....nalezaloby wprowadzic przymusowa rotacje w parlamencie - tak co pol roku- 10% - do wymiany z kazdej partii. Dopiero wtedy by sie cos dzialo! Nie wiem czy ta spontaniczna koncepcja jest na pewno z sensem, ale..... jestem przekonana, ze.....przynajmniej tych 10% poslow - by sie staralo. Przypodobac - nam- ich pracodawcom..... Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie 23.03.12, 16:14 wymieniać posłów ??? okrutna jesteś ) przecież oni biedni, zaharowani, kredytyów i pożyczek nabrali na całą kadencję, a Ty chciałabyś by na saksy jechali.Bez sera jesteś. Przecież posel czy senator, a niektórzy nimi są od 30 i więcej lat, nie mogliby się odnaleźć w naszej rzeczywistości, jak ślepiec albo pijane dziecko we mgle. Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 08:18 Alfredko I jak tu sie nie usmiechnac do Was w przestrzen / zebys widziala jak madrze sunia teraz patrzy)).. zdarza sie jej w prywach, kiedy "wyraza" zainteresowanie /. Juz obiecalam sobie, ze grzecznie bede, o bratkach i motylkach, albo widzianych baziach i palmach, i blekitnym niebie....ale ilosc wdraniajacych newsow" jest tak duza, ze trudno znalezc cos nudnego -P.I .Janke sie wkurzyl na sadownictwo- calkowicie go w tym rozumiem. Poczul sie jak szarak, zwykly obywatel. Wreszcie? Moze i wobec wielu innych takie "przeczolganie"systemowe / sadowo - zdrowotne/ nalezaloby zastosowac to wreszcie by sie cos zmienilo? www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,11404072,Igor_Janke_sie_wkurzyl_na_system__Sad_go_wezwal__Swiadek.html -p.Rutkowski udzielal sie w tv "koordynujac" wywiad rodzicow/ glownie ojca/ malej Madzi, ktorej smierc zaskoczyla wszystkich- oprocz chyba "najblizszych" a w miedzyczasie zostal skazany za udzial w innej slynnej sprawie. Nalezy docenic jego odwage bo ponoc byl na ogloszeniu wyroku, za to glowni oskarzeni / chociaz nabrali po kilka milionow/ nie byli- bo i po co? Ot nasze prawo i sprawiedliwosc. - p. minister od sportu i rekreacji zachowuje sie jak "prawdziwa" kobieta, podkreslajac posunieciami personalnymi, ze to ona ma ostatnie slowo. Skoro ja "wybrano" I nowo nabyty specjalista od jurorowania i ten ktory go blokowal- pozegnali sie ze stanowiskami. Bohater ujawnionej spoorej premii / za straty jakich doznal rezygnujac z pracy na rynku/ tez niby zniknal ale jakby nie tak do konca..... "Minister Mucha zwalnia, a były szef COS nadal tam pracuje" sport.dziennik.pl/artykuly/384326,minister-mucha-zwalnia-a-byly-szef-cos-nadal-tam-pracuje.html Zreszta pani minister jako jedna z nielicznych - wyraznie- dba o image- ubierajac sie stosownie do okolicznosci. Tylko po co byly jej te grube rekawice?))zdj.13/14 ofsajd.onet.pl/fotogalerie/styl-joanny-muchy-najlepiej-ubrana-ministra,5066194,11651814,galeria-duzy.html - o przekazywaniu pewnego kodu DNA nie bede wspominac- bo jesli to prawda to swiadczy, ze to jest kompletne DNO. Z tym, ze chociaz 1" bohater" seksafery odszedl w zapomnienie. Sam. ..... - czy cos waznego przegapilam? ...... Przeciez nie bede pisac o innych dymisjach bo i ja ich oczekuje. Nie bede pisac, ze trzymam kciuki za ten rzad, mimo ze jednak im kibicuje, zeby przetrwali. Nie dlatego, ze jest dobry, tylko dlatego, ze nie widze zadnej sensownej alternatywy. Bo wszystko juz bylo, tylko moze nie wszyscy sie z tym pogodzili. Wiec co bedzie dalej? Pies od dluzszej chwili strzyze uchem i wyraznie mnie obserwuje Czy wreszcie sie oderwe od tego plaskiego pudla, ktore mi psuje wzrok, podnosi cisnienie i powoduje,ze zaczynam watpic. Ale ...... z 2 rozwiazan- zrezygnowac lub sie dostosowac, zadne mi nie odpowiada. Wiec pojde na spacer i popatrzymy na normalny swiat. I moze inaczej zobacze rzeczywistosc? Udanego dnia Ulubiency. Zreszta.... Odpowiedz Link
omeri Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 09:30 witam sobotnio. Dzisiaj wreszcie otwarcie mostu Północnego. Jak wszystkie dojazdy skończą będzie lepiej, ale w poniedziałek liczę się z gigantycznym korkiem na Modlińskiej. Pogoda ładna, pójdę w slady Warumki, ale bez pieska Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 12:02 Ładnie Beatko napisalas, jak zwykle. Stać Cię na spokój, równowagę psychiczno polityczną i bardzo logiczne myślenie. A ja dzisiaj przebilam dno swojego dna - to już nie smutek, to nie depresja, to w ogóle NIC a ja zrozpaczona jakby mi ktoś smutki przekazał, o ratunek prosił, a ja pomoc nie mogę.... nie wiem co się dzieje, to chyba szczyt przełamania pór roku albo coś gorszego. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 12:13 Alfredko , odpocznij i wroc do nas , czekam na Twoje madre i cieple slowa... Jest cos w tym przesileniu wiosennym , ja przez kilka tygodni czulam sie fatalnie i psychicznie i fizycznie ale od paru dni jest lepiej czego i Tobie zycze !!! Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 12:37 Nie wiem jaka macie pogode na dalekim zachodzie ale wedrowcy twierdza, ze zadna pogoda nie jest zla. Wodniku, namow Alfredke, zeby wyszla z domu. To trudne, ale trzeba. Psa w tej chwili nie pozycze, ale....zapewniam, ze szedl by przy nodze gdybys Alfredko szla chodnikiem, a jak blizej trawy..... to poszla by swoja sciezka Bo ja nie mam zaciecia treserskiego. "Kiedy mówisz" ks. Twardowski ... nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno odetchnij popatrz spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju...." Odpowiedz Link
wodnik33 Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 18:04 Wróciliśmy z Puszczy, były spacery i oglądanie czegoś zielonego, seledynowego . Ledwo toto spod ściółki wyłazi. Ludzi brak, jagód i grzybów brak. Za to słońca i zapachu rozgrzanego igliwia aż za wiele. Zapraszam do nas z pieskiem, każdego wieczora bedziemy losowali, kto rano ze zwierzątkiem wychodzi ) Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 19:10 I tak Wam zazdroszcze, bo tu na wschodzie wiosna jeszcze zupelnie niewidoczna, tylko to slonce i niesmiale "spuchniecia" na lodyzkach. Opon nie zmienilam ale za to zanioslam spodnice do skrocenia / 2 cm/ A co, zaszaleje i pokaze wkrotce nogi. I to bedzie definitywne zakonczenie sezonu zimowego Niedawno zobaczylam w googlach swoj samochod, musze go czesciej myc... A pies kiedys dotrze nad morzeTylko na razie pani nie moze Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie 24.03.12, 21:07 U nas też mało wiosennie, ale już słoneczko przygrzewa. Dobiły mnie rachunki za ogrzewanie, no cóż - mam męża zmarzlucha i bitwe na przykręcanie grzejników przegralam z kretesem Alfredko, przestań ! Jestes tu i w ogole bradzo potrzebna - nie siedz w dołku, moze ten spacer troche pomogł ? Pozdrawiam najserdecznniej ! Psy corki nas odwiedzaja, ale troche sa za duże jak na moje upodobania Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 25.03.12, 09:39 Pozdrawiam Ulubiencow ze slonecznego wschodu. Troche zimniej niz wczoraj, ale tylko na dworze Spalam na przekor zegarkowi dluzej, bo wczoraj nietypowo zastosowalam chwyt na pozne sikanko psa. Zazdroszcze Omeri i warszawskim piechurom spaceru po moscie "emsiSklodowskeij" choc jestem przekonana, ze nazwa od lokalizacji bedzie powszechniej stosowana. Jak wszystko w nazewnictwie urzedowym. U nas szczegolnie upodobano sobie nazywac ronda "honorowo" i strasznie skomplikowanie do napisania-przeczytania / czesto dwuczlonowe/. Jak zwykly smiertelnik ma spamietac obca mu nazwe i jeszcze ja szybko przeczytac jak jedzie? Nie wiem dlaczego wygrywaja ambicje nad prostota i intuicyjnoscia, ale chyba kazdy chce sie jakos zapisac w historii Odpowiedz Link
popaye Re: Marcowe przedwiośnie 25.03.12, 10:56 dz.dobry,- Jak (prawie) zawsze zgadzam się z Warum! Co tu kombinować? Jeżeli ("starym") warszawiakom, jak mnie, przyjdzie "zlokalizować" (miejscowo) M.C.-Skłodowską w mieście to na pewno będą to miejsca mocno odlegle od Bielan: ul.Wawelska (koniec Trasy Łazienkowskiej) przy Żwirki i Wigury - miejsce gdzie powstał Instytut Radowy (już w latach 30-tych XX Wieku) czy ul. Freta - miejsce urodzenia Marii (Nowe Miasto) Prawie "na Bielanach" (Żoliborz) urodził się przecież nasz Największy w historii Kraju - Prezydent: sp.Lech Kaczyński uhonorowany wawelskim miejscem pochowku to w Warszawie "należy Mu się" co najmniej(!) most! - szczególnie w takiej lokalizacji!. Jeżeli NIE, bo wiadomo kto (tfuj) w Polsce rządzi to.... może wspaniale i sprawdzone w polskim (wolskim?) nazewnictwie uliczno/placowo/rondowym imię Jana Pawła II, po naszym Wielkim (żoliborskim) Prezydencie, 2-ga świetlista postać w całej historii Polski i Narodu!. Nic z tego nie rozumiem Jaroslaw - Polske zbaw! pozdr.,- Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie 25.03.12, 19:06 Grzecznie tu, cicho, życzliwie. Przybyłam, zobaczyłam i się ucieszyłam.... Pozdrawiam z wiosennej Małopolski. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie 25.03.12, 20:42 Pod oknami zakwitły już forsycje i jakoś lżej na sercu /bo co do duszy, to mam watpliwoiści co ją cieszy,wybredna jest/. Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 25.03.12, 20:44 A ja na dobranoc chcialam sie podzielic pieknym wrazeniem Na niebie na kierunku zachodnim chudziutki ksiezyc i 2 gwiazdy ustwily sie w literke L , lekko odchylona do tylu. Niebo jest tak czarne, a pozostale gwiazdki takie mikre i wyblakle, ze ten uklad idealnie przypomina buta/ kozaka/ p. Twardowskiego. Kto ma czyste niebo niech popatrzy Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Marcowe przedwiośnie 25.03.12, 21:17 Warum, ubiegłaś mnie Zrobiłam zdjęcie zachodniego nieba. Widać na nim po prawej stornie, na dole sierp Księżyca, lewo, w górę od niego Jowisz, a nad nim świeci Wenus Jakość zdjęcia jest bardzo mierna, bo Księżyc był nad świecącą latornią i musiałam trzymać aparat fotograficzny w niewygodnej pozycji. Statyw nie był w stanie tak bardzo odchylić się, a przy długim czasie ekspozycji ręce zaczynają drżeć Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie 25.03.12, 23:46 Widziałam ten niesamowity księżyc w dwie gwiazdy! Tez zachwyciły mnie - niziutko na niebie jak dekoracja Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie 26.03.12, 15:46 Pierwsze gwiazdki na niebie zobaczyłam gdy mialam 10 lat. I jeszcze do dzisiaj cieszą mnie one i księżyc i wszystko co błyszczy, miga czy przesuwa się bez wtrącania się człowieka. Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie 26.03.12, 20:32 Moja gwiazdka Gdy byłam maleńka, patrzyłam z okienka, na gwiazdy złociste, takie promieniste. Wtem jedna gwiazdeczka mrugnęła z daleka, że jestem jej znana i przez nią kochana. Kochamy się obie i wiemy o sobie, że za dnia ja biegam, a nocy spoczywam. Gwiazdeczka mi świeci, a sen do niej leci. Taki wierszyk popełniłam na początku edukacji szkolnej . Odpowiedz Link
warum Re: Marcowe przedwiośnie 26.03.12, 20:54 Bardzo ladny wierszyk Izis. A inne tez popelnilas? Odpowiedz Link
izis52 Re: Marcowe przedwiośnie 27.03.12, 10:40 Piękne zdjęcia Wędrowca. Wczoraj obserwowałam podobne jak na zdjęciach granatowe niebo z kilkoma jasnymi punktami. Noc u nas chłodna, ledwie +2. Warum, późniejsza twórczość jednak mniej rymowana . Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Marcowe przedwiośnie 27.03.12, 16:15 Zapraszam do nauki karmienia wiewiórcząt porzuconych www.ustream.tv/coastcanyon Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie 28.03.12, 13:28 Alfredko, wiewiórki urocze, jak wszystkie maluchy ! mam nadzieje, ze nie trafi mi sie osierocona wiewiorka, bo troche dosyć mam opieki nad kotami. podobno w sobote koty ogrodowe znajdą nowy dom - ale narazie jeszcze nie jestem pewna. ostatni dzień pieknej pogody - a ja siedzę w domu, zmiast pracować w ogrodzie. Nic to - zaraz ruszę , prosze o nowy wątek - czy czekamy na kwiecień Odpowiedz Link
mammaja Re: Marcowe przedwiośnie 28.03.12, 13:29 PS. Izis wierszyk uroczy, jak masz więcej to cytuj Odpowiedz Link