warum
01.03.14, 21:31
Fragment wywiadu P.Wrońskiego z Prof. Adamem Rotfeldem. Głos rozsądku:
..." Moim zdaniem trzeba szukać wyjścia z sytuacji takiego, gdy wszystkie strony uznają, że nikt nie traci twarzy i wszystkie interesy są uwzględnione.
Tylko, że Unia Europejska, NATO są postrzegane jako strona w grze. ONZ raczej nie jest organizacją, która byłaby zdolna rozwiązać ten problem.
- Moim zdaniem należy się odwołać do sygnatariuszy porozumienia z grudnia 1994 roku, które w zamian za likwidację ukraińskiej broni jądrowej gwarantowało integralność jej terytorium. Porozumienia podpisywały mocarstwa atomowe."
wyborcza.pl/1,75477,15549367,Rotfeld__Historia_zerwala_sie_ze_smyczy__ale_Rosji.html