omeri 09.08.05, 22:16 Co prawda jeszcze okres kanikuły, ale kampanie rozpoczętę. Dlaczego ciągle nie ma na kogo glosowac, tylko trzeba wybierać mniejsze zło. w czarnych barwach widzę naszą scenę polityczną. Akysz, akysz!! Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 09:26 No właśnie. Zewsząd patrzą na mnie twarze kandydatów do rządzenia Polską i reklamują się jak towary z Media Markt. Totalna wyprzedaż..... Masz rację, Omeri, znowu będziemy wybierać mniejsze zło, tylko problem z tym, że dla każdego z nas tym mniejszym złem jest ktoś inny...No, bo nie sądzę, żeby byli wśród nas aktywiści spod jakiegokolwiek partyjnego sztandaru....I jako wypadkowa naszych wyborów, zostanie wybrany na prezydenta kandydat X, o którym jego dzisiejsi wyborcy, jutro napiszą wszystko co najgorsze - czasem słusznie, czasem nie.... Ale problem jest poważny i dziękuję za otwarcie Salonu Wyborczego. Będę wpadać Odpowiedz Link
jan.kran Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 10:30 Proszę o podanie kandydatów mających największe szanse. Tusk , Cimoszewicz , Leppert , Religa ? Ktoś jeszcze... Kran Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 10:38 informacje.zeszyt.pl/?newsID=1885252 wyniki sondaży, oczywiscie moga sie zmieniać. Cimoszewicz stracił i miejsce,najpierw krytykując a potem popierając żądania górników. Odpowiedz Link
jan.kran Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 10:51 No to Tusk chyba... Nazwisko ma proste , imię również. Wygląda jak człowiek i mówi zrozumiale. W przeciwieństwie do dwóch brrr pozostałych. A już myśllałamże nic gorszego od obecnego prezydenta nie może się pojawić... No chyba żeby Piękna Jola z mózgiem kury. Ale Ona chyba nie kandyduje ? Kran. Odpowiedz Link
omeri Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 14:35 Może utrudnic dowcip,ze po wyborach bedzie rządzic kaczor Donald ) Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 15:58 Nie chcę Donalda na prezydenta. Kaczora też nie chcę Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 17:05 A ja póki co, czytam programy wyborcze i to pod kątem, nie CO trzeba zrobić - bo to mniej więcej od dawna wiadomo - ale JAK? www.gazetaprawna.pl/szukaj/index.html?adj=1&str=program+gospodarczy Może w ten sposób znajdę to najmniejsze zło - również prezydenckie? Bo w to, że prezydentem może być każdy, nawet kucharka, to....nie wierzę.... Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 22:05 Jeszcze nie wiem. Jest trochę czasu . Może będzie jakaś sensowna debata/ Póki co - wiem tylko na kogo z pewnością nie. Odpowiedz Link
warum Re: polityczna jesień wyborcza 10.08.05, 22:31 Ja bym chciala prof.A. Zolla. Ale u nas to nie kandydat sie liczy /zostaje Nr1./ tylko...jego sztab wyborczy. I moze dlatego mamy tylko takich kandydatow?. Przeciez w Polsce prezydentem zostaje sie albo dzieki "poparciu" zrzeszonych albo w wyniku "reakcji" niezadowolonych i negujacych to co im sie wciska. Przykladem niech bedzie wodz Samoobrony...Ten to umie lac wode i spijac pianke. Ale jako "pan Administrator" to by sie nadawal Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 11.08.05, 08:45 Oj, Warum, chcieć, a mieć..... Poczytaj sobie listę kandydatów na prezydenta RP www.wyborczy.pl/index.php Bochniarz Henryka • Borowski Marek • Bubel Leszek • Cimoszewicz Włodzimierz • Giertych Maciej • Ilasz Liwiusz • Janowski Gabriel • Kaczyński Lech • Kalinowski Jarosław • Korwin - Mikke Janusz • Lepper Andrzej • Pyszko Jan • Religa Zbigniew • Roliński Zbigniew • Szyszkowska Maria • Tusk Donald • Tymiński Stanisław Profesora tam nie ma, a nawet, gdyby był - jakie by miał szanse? Wiem, że podawana tu informacja, nie jest całkowicie obiektywna, ale życiorysy i przynależność do takiej czy innej partii - są jakie były A o wyborach i kandydatach - mozna i tutaj pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_prezydenckie_w_Polsce_2005 To samo, ale z innej strony....Klikając na nazwisko kandydata, możemy sie o nim czegoś dowiedzieć. Polecam też wywiad Najsztuba z Tuskiem www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=153&Itemid=48 Powoli to on (Tusk)mi się klaruje na to mniejsze zło, ale to się może jeszcze zmienić. jak sie nie ma, co sie lubi..... PO z Rrokitą też mnie nie zachwyca, ale to oni mają najsensowniejszy program gospodarczy - podatek liniowy. Wracając do wyborów prezydenckich, ponieważ najprawdopodobniej Sejm będzie prawicowy, a do współpracy z prawicowym sejmem powinnien być prawicowy, ale szukający porozumienia i współpracy prezydent, bo inaczej będzie ciągły pat.....Prawicowy jest Kaczyński, ale on i porozumienie? no i z innych powodów - nienienie!! Prawicowa (obecnie) jest Bochniarz, ale nie ma doświadczenia politycznego i poparcia mocnej partii politycznej, bo nie jest taka PD, która pewnie nie przekroczy progu wyborczego (. Janusz Korwin Mikke, to dla mnie egzotyka, nie polityka. Liberalizm - tak, libertarianizm - nie! Z Sejmem złożonym z PO i PiS nie da sobie rady lewicowy i z trudnościami ze wspólpraca i łagodzenie konfliktów - Cimoszewicz - z resztą podpadł mi przez tych górników i miotanie się w sprawach zeznania podatkowego.... A pozostali kandydaci.....szkoda klawiatury - z całym szacunkiem dla niektórych za inne ich dokonania - pozapolityczne. A tutaj - o kompatybilności lub jej braku pomiędzy PO i PiS, którzy pewnie będą wielkimi wygranymi tych wyborów wiadomosci.onet.pl/1239978,2677,kioskart.html Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 11.08.05, 09:26 Nie wytrzymałam i skopiowałam tutaj, z wywiadu z Panią Profesor Jolantą Antas www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=253&Itemid=51&limit=1&limitstart=1 "Polacy mają złe zdanie o politykach. Co rusz pod Sejmem manifestuje jakaś grupa społeczna i wyzywa ich od złodziei. A później ci sami ludzie idą na wybory i wybierają tych samych polityków. – Kłamstwo działa, ponieważ chcemy być oszukiwani. Paul Ekman, wieloletni badacz kłamstwa, pisał, że dajemy się zwieść z banalnego powodu. Naprawdę wcale nie jesteśmy zainteresowani tym, co myślą i czują inni. Nie czytamy programów polityków, bo to wymagałoby myślenia. Wolimy ich osądzić po kroju marynarki. Ile razy trzeba złapać polityka na kłamstwie, żeby wypadł z gry? – Za granicą raz, góra dwa. W Polsce nie ma chyba takiej bariery. Nie mogę się nadziwić, że tacy politycy, jak Miller, Oleksy, Jaskiernia ciągle jeszcze funkcjonują w życiu społecznym. Ale to świadczy tylko o naszej pobłażliwości. A psychologia odbioru wyraźnie mówi, że bardziej pobłażliwi jesteśmy dla tych, którzy w jakiś sposób uosabiają nasze wartości. Czyli akceptujemy kłamliwych polityków, bo jesteśmy kłamliwym społeczeństwem? – Wolę mówić o niedojrzałym społeczeństwie dotkniętym przez ciężką historię, która zmuszała nas do przetrwania kosztem prawdy. Jak wobec tego bronić się przed kłamcami? – Nie ma jednego stuprocentowego sposobu na wyłapywanie kłamców. Gdyby był, kłamalibyśmy mniej. Jedyną szansą jest uważne analizowanie przekazu naszego rozmówcy, ćwiczenie się w wyłapywaniu niespójności w zachowaniu. Tak szkoli się między innymi agentów służb specjalnych. Oni mają świetne wyniki, to i nam powinno z czasem iść coraz lepiej. Lepszej rady nie mam." To taka porada przedwyborcza Odpowiedz Link
warum Re: polityczna jesień wyborcza 12.08.05, 07:23 wiadomosci.onet.pl/1162073,2677,kioskart.html przeczytalam dzisiaj i Nie polecam na dobry poczatek dnia. Ale...jak ja nie lubie paru gosci z polityki... to /nawiazujac do wybranego przez Knk artykulu klamstwie dla idei /mam nadzieje,ze "fanom" tychze / oczywiscie tym ktorzy czytaja ze zrozumieniem/ moze tez wroci rozum? Mysle o Ogole, a nie ForumowiczachPozdrawiam serdecznie wszystkich Czytaczy Forumowych Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 12.08.05, 10:19 Przeczytałam, ale nie jako początek dnia. Rysia Cz. i jego bliskich kolegów nie lubiłam nigdy.W ostatniej Polityce Ewa Winnicka pisze o Jacku Kurskim: www.polityka.pl/polityka/index.jsp?place=Lead10&news_cat_id=10&news_id=150398&layout=1&forum_id=613&page=text I tak kręci się ta karuzela stanowisk politycznych z konikami na których można dojechać do WŁADZY, PIENIĘDZY, byle tylko uczepic się właściwej grzywy lub ogona.... A gdzie w tym wszystkim jest interes Polski (( Odpowiedz Link
mantra1 Re: polityczna jesień wyborcza 12.08.05, 11:00 Nie moge sie oprzec i popelnie autoplagiat, wrzucajac i tu kawal, ktory zamiescilam w osciennym salonie politycznym. Cholernie mi pasuje do obecnej sytuacji. A' propos ostatnich "njusow" na temat deklaracji majatkowej Cimoszewicza, reakcji (strusiej) wladz Najjasniejszej Rzeczypospolitej na lanie naszych w Rosji i na Bialorusi, tudziez ku rozladowaniu atmosfery - dowcip: Siedzą w gównie dwa robaczki, tatuś i synek. -Synek pyta: - tato, tyle lat mieszkamy już tutaj, w tym gównie.. a powiedz tato, moglibyśmy mieszkać w jabłuszku? - tak synku, moglibyśmy. - a moglibyśmy mieszkać w gruszeczce? - tak synku, w gruszeczce też. - a w brzoskwince? - w brzoskwince też. - a na przykład... w winogronku? - w winogronku też byśmy mogli. - to czemu ciągle mieszkamy w tym gównie? - bo widzisz, synu, jest takie pojęcie: "ojczyzna"... Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 13.08.05, 12:59 Bieżące sondaże wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2867031.html Odpowiedz Link
omeri Re: polityczna jesień wyborcza 14.08.05, 22:27 Pozwalam sobie ten przyczynek wkleić forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=297&w=26422836&a=26530933 Odpowiedz Link
aszar.kari Re: polityczna jesień wyborcza 14.08.05, 22:52 Ja bardzo przepraszam, ze sie wtrace zza wody i to glownie po to zeby podwazyc przekonanie o wyjatkowosci polskiego poczucia wybierania "mniejszego zla" Z moich obserwacji wynika bowiem, ze to jest nieustajacy bol spoleczenstw demokratycznych - najczesciej wybieramy albo mniejsze zlo, albo glosujemy przeciwko komus (zamiast na kogos) - Polska w zadnej mierze nie jest w tym bolu wyjatkowa. Zza wody zas glosowac bede na Tuska, bo pragmatyczna ze mnie osobniczka i Jego akurat uwazam za owo "mniejsze zlo" (cokolwiek by to mialo nie oznaczac w obecnej sytuacji PL Obysmy tylko zdrowi byli, Aszar Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 15.08.05, 10:33 Nie przepraszaj, tylko pisz. Z odległości lepiej widać. Napisałaś: zeby podwazyc > przekonanie o wyjatkowosci polskiego poczucia wybierania "mniejszego zla" Z > moich obserwacji wynika bowiem, ze to jest nieustajacy bol spoleczenstw > demokratycznych - najczesciej wybieramy albo mniejsze zlo, albo glosujemy > przeciwko komus (zamiast na kogos) - Polska w zadnej mierze nie jest w tym bolu >wyjatkowa. Może to i prawda? Nie znam innych realiów politycznych niż polskie i zawsze mi się wydawało, że w dojrzałych demokracjach, klasa polityczna jest rzeczywiście "klasą samą w sobie" - no, przynajmniej niektórzy politycy Ale to może jest tak, że "jeszcze sie taki nie narodził, co by każdemu dogodził?" I mnie też jak i Tobie, na to nasze mniejsze zło, wyglada Tusk, ale..... Odpowiedz Link
alfredka1 Re: polityczna jesień wyborcza 15.08.05, 12:52 Poleciało w świat, podobało się chociaż śmieszne inaczej. Dzięki 0meri Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 15.08.05, 13:00 Miłość polityczna Każda Polka kocha Olka, każda śmieszka kocha Leszka, No bo miłość nie wybiera ideału kawalera. Każdy chłop zamiast swa rolę, kocha dziś Kwaśniewaską Jolę. Każdy więzień, cela jego, kocha dzisiaj Kaczyńskiego. A Kuronia, tego Maćka kocha restauracja Tkacka, No a Polki z Przemyskiego wielbią dzis Niesiołowskiego. Były członek z łysą głową kocha panią premierową. Tomaszewski, i Zalewski zakochani są w Krzaklewskim. Cała sala kocha Halla, to co rude to Labudę, No a wójt i jego kózka pokochali nawet Buzka. A babinka bardzo święta pokochała ojca Glempa, No a "Wprost" i polityka Jankowskiego i Rydzyka. Tylko jego nikt nie kocha, nie podoba on się wszystkim, Wszystkie panie o nim mówią: "Ten Szkaradek jest za brzydki". AWS kocha Krzaklewskiego, SDL Jaruzelskiego, A my nigdy się nie damy, my nikogo nie kochamy. Ni lewicy, ni prawicy, ni górnicy, ni dolnicy, My nikogo nie kochamy oprócz siebie, no i mamy. My nikogo nie kochamy, my nikomu się nie damy, Ani wszystkim świętym w niebie, my kochamy tylko siebie. No bo miłoć nie wybiera ideału bohatera. Może brzydka i zbyt ciasna, lecz najlepsza, miłość własna. Dwóch rodaków a trzy kłótnie, czasem ten tamtego lutnie. Więc już kończę swą balladkę, bym nie dostał też przypadkiem. Trzeci Oddech Kaczuchy Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 16.08.05, 07:51 Wyborczy festiwal piosenkarski trwa: "Konkurs piosenki wyborczej Dla Prawa i Sprawiedliwości śpiewają Justyna Steczkowska, Jan Pietrzak, Ryszard Rynkowski, Edyta Geppert i Stanisław Soyka. Platforma Obywatelska zadawala się Perfectem. Andrzej Lepper, który dotąd podrygiwał w rytmie typowego disco-polo, postawił teraz na Michała Wiśniewskiego i Trubadurów. Zbigniewa Religę wspierają zespoły ludowe i orkiestry górnicze. Marka Borowskiego, kandydata Socjaldemokracji Polskiej na prezydenta, poparł hiphopowiec Mezo. Na marginesie do niedawna wydawało się, że hiphopowcy to ostatni niesprzedajni artyści. I ten mit jednak padł." Źródło - Tygodnik Przegląd Odpowiedz Link
warum Re: polityczna jesień wyborcza 16.08.05, 21:19 Jako zwolenniczka "nie-hiphopu" bylam zdumiona jak bardzo mi przypadla tekstem i muzyka / a glosami dziewczyn najbardziej/ piosenka Wazne - ba, nawet zapamietalm kto ja spiewa)i troche bylam zdumiona jak zobaczylam ja w tle Marka Borowskiego, ale przyznam,ze jesli to byl hit na zamowienie - to dalam sie naiwnie nabrac; ale jak dotad w moim rankingu wyborczych przebojow jest wciaz Nr 1. Odpowiedz Link
popaye Re: polityczna jesień wyborcza 16.08.05, 21:33 Ma racje Omeri z tym wyborem mniejszego zla Odnosi sie to nie tylko do polskiej sceny politycznej ale, niestety, do prawie wszystkich Krajow tzw. demokracji (parlamentarnej). W krajach o wiekszej tradycji i doswiadczeniach w tym systemie, przebiega to wszystko bardziej "cywilizowanie" i zagrania politykow sa (jakby) z troche "mniejszej rury" bo... konkurencja wieksza i tradycyjnie, jak ktos odwazyl sie "buchnac kase" czy dokonac innego przekretu, jest (najczesciej) skompromitowany (jako polityk) do konca zycia. W Polsce trzeba na to jeszcze odrobine (10-20? lat) ale i te obyczaje ... do nas przyjda. Dobre chociaz to! ) Wariata z elektoratu probuja politycy robic wszedzie na Swiecie!. Bardziej (od polskiej) wysublimowana metoda jest szczegolna umiejetnosc "owijania prawdy w bawelne" i ... (o paranojo) przez wszystkich kandydatow do obieralnych stanowisk, a pozniej, zarowno przez rzadzacych jak i opozycje. Generalnie mowi sie wyborcom nie "prawde" czy omawia realia, tylko to co wyborcy chca slyszec! - doprawione krytyka przeciwnikow politycznych i opozycyjnych kandydatow. Traktujemy czesto politykow-kandydatow na glowne stanowiska w Panstwie o wiele zbyt emocjonalnie i dajemy sie kierowac nie racjonalna ocena przeszlosci, dokonan czy programu ktory reprezentuja lecz dajemy sie poniesc emocjom wypowiedzi i mechanizmow scenariusza kampanii wyborczej. Kampanie wyborcze, ich program i przebieg oraz WSZYSTKO co sie w tym czasie w polityce dzieje sa opracowywane przez olbrzymie sztaby fachowcow ktorzy czynia wszystko bysmy wlasnie dali sie kierowac EMOCJAMI a nie racjonalna, spokojna analiza dzialalnosci i osobowosci kandydata! -. Motloch wyborczy (elektorat), w wiekszosci, daje sie na ren LEP nabrac! ) Jakie tego efekty? Ano: 1-szy Prezydent Wolnej (po Wojnie) Polski L.Walesa - pamietacie ta kampanie? - chyba tak! ) Paranoiczna i... nie do uwierzenia w XXI Wieku historia - jego GLOWNY kontrkandydat to... jakis "metny" (politycznie) typ z.. Peru czy Kanady (he, he) - wytrzasniety nie wiadomo skad i przez kogo - Walesa MUSIAL wygrac !. Wygral! Po czterech latach "wszyscy" wiedzieli to co wiedzieli juz duzo wczesniej iz to prymitywny nieuk, gadajacy przerazajace glupoty a Jego okres "prezydentowania" to ciagle wszyczynane proby "walki" z demokratycznie wybranym Parlamentem (Sejmem) i podjazdowe walki z kolejnymi Premierami Rzadu. Chce Wam sie smiac? A... sorry, KTO Jego wybieral? - nie MY przypadkiem?. Drugi Prezydent (Kwasniewski) - obiektywnie majacy wiecej "klepek w porzadku" i lepiej poukladanych (w glowie) ale hmmm.... : "... komuch, zona za ladna (pewnie sie "puszcza"! ) ), zyd, kretacz no i .. NIE-magister!. Ta ostatnia Jego cecha - najbardziej "boli" absolwentow Szkol Podstawowych + 2-letnia "Zawodowka" - he, he ) No.. to pomyslcie KOGO wybierzecie na 3-ciego Prezydenta! ) MYSLENIE (ponoc) ma przyszlosc!,- w tym wypadku - przyszlosc naszych czterech kolejnych lat polskiej, spolecznej rzeczywistosci. A moze chcecie "podyskutowac" o kandydacie na nowego Premiera?. Jak sa wsrod naszych Forumowiczow tacy kandydaci (do dyskusji) to.. ja - chetnie . Pozdrowienia i.. powspolczujcie mnie bo w Kraju w ktorym mieszkam (cialo) - tez juz we wrzesniu - wybory i tez chca mnie kandydaci "w konia zrobic" . Mam 2 x trudniej bo... zyje w realiach i z problemami innego Kraju, choc serce zawsze w nad Wisla. pE Odpowiedz Link
omeri Re: polityczna jesień wyborcza 16.08.05, 21:46 Witaj Popaye! Milo,że zabraleś głos, jak zwykle świetna analiza ogolne sytuacji. Myślisz,ze bedzie pierwsza pani kanclerz? Pozdrawiam serdecznie i kiedy wyplywasz na Mazury? Odpowiedz Link
jan.kran Re: polityczna jesień wyborcza 17.08.05, 01:06 Papieża przepowiedziałam teraz prokuję że Merkel. Kran)) Odpowiedz Link
popaye Re: Omeri 17.08.05, 20:46 Witaj Sympatio moja ,- Realia wskazuja iz p.Merkel zostanie Kanclerzem w... kazdym, realnym (politycznie) ukladzie przyszlej ekipy rzadzacej, nawet w najbardziej prawdopodobnej tzw. Wielkiej Koalicji (CDU/CSU-SPD). Bedzie to pierwsza kobieta na tym stanowisku w historii Niemiec i... (na 100%) OSTATNIA na wiele, wiele lat w przyszlosci . Niemcy, - najwieksza "ofiara" (w Europie) wieloletniej stagnacji gospodarczej, efektow globalizacji, najglupiej (ekonomicznie), jak tylko bylo mozliwe, rozwiazanej sprawy polaczenia obydwu Panstw Niemieckich i przez ostatnie ca.20 lat (ze wzgl. politycznego populizmu) niereformowanych systemow rent i ubezpieczen spolecznych - sa dla WSZYSTKICH (obecnych) amatorow "rzadzenia" - oblodzona zjezdzalnia prowadzaca do... politycznego "piekla" (w skutkach!) . Smial bym sie z tego gdyby moja przyszosciowa emerytura, opieka lekarska, placone (obecnie) podatki i zwiazana z tym wszystkim perspektywa mojej "starosci" nie byla taka jaka jest, czyli "czarna rozpacz" )). Mimo calego "oszolomizmu" polskiej sceny politycznej, zyjacy i pracujacy nad Wisla Rodacy - maja solidnie umotywowane nadzieje iz moze byc LEPIEJ i (obiektywnie) tak bedzie. Niemieccy Obywatele, sa sklonni wybierac nawet tych ktorzy zapowiadaja (z gory!) iz bedzie tylko GORZEJ choc (hmmm...) nie az tak "zle" jak robi, czy ma zamiar robic, - polityczna opozycja ((. Eeeeh.... Mnie, zastanawia tylko fakt iz (powazniejsi) polscy Politycy, z premedytacja i swiadomie KOPIUJA niemieckie bledne rozwiazania (systemy socjalne, ubezpieczenia spoleczne i emerytalne) pocieszajac sie iz obecna sytuacja w Niemczech grozi Polsce za ca: 20-30 lat i.. dotyczy dzisiejszych 30-to latkow, choc jest pewna "jak w Banku". Dzisiejsi "rzadzacy" (kandydaci na nich) - zdaza jeszcze "zrobic kase" dla siebie i swoich partyjnych czy lobbystycznych "przyjaciol" . Nawet... smiac mnie sie nie chce pozdrawiam,- pE Odpowiedz Link
omeri Re: Omeri 17.08.05, 21:43 Witaj drogi Popayu, czyż nie jest symptomatyczny fakt,ze jak już kobieta kanclerz, to duza koalicja.Ale drugą żelazną Lady czy też drugim zelaznym kanclerzem to raczej nie bedzie. Mimo tego "iż będzie tylko gorzej" uśmiechaj się. Pozdrawiam rownież serdecznie Omeri P.S. Polski nowy system emerytalny ma być wzorem dla reform niemieckiego. Naleze do tej grupy wiekowej, ktora najbardziej na tym traci , ale sie nie dam !!! Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 18.08.05, 16:24 Kontredans wyborczy trwa.... wiadomosci.onet.pl/1150126,11,item.html wiadomosci.onet.pl/1150035,11,item.html wiadomosci.onet.pl/1150098,11,item.html wiadomosci.onet.pl/1150010,11,item.html A może to....taniec Chochoła? E, nie....to tylko polityka www.tylkopolityka.pl/ Odpowiedz Link
mantra1 Re: polityczna jesień wyborcza 18.08.05, 21:18 Mialam sie nie wypowiadac w tym watku, ale zaraz sie rozpukne z nerw: serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2873167.html Szkoda, ze nie mozna wskrzesic Włodzimierza T. Kowalskiego, komuszego historyka, ktory z pewnoscia naukowo udowodnilby, ze Solidarnosc nidy nie istniala, a tylko zbuntowane komitety partyjne za przyzwoleniem i pod przewodnictwem Gierka, Jaruzelskiego i innych towarzyszszy robotniczymi rekami obalily komune. Mam gdzies takie "figlowanie" i takie "pojednanie" Odpowiedz Link
popaye Re: polityczna jesień wyborcza 20.08.05, 15:26 Mantro,- Solidarnosc - hmmm.... Moze i do tej historii nalezy podejsc mniej emocjonalnie? Bo.. Solidarnosc, a szczegolnie jej "pomazany" (nieuctwem, brakiem rozeznania politycznej odpowiedzialnosci, historycznego wyczucia i rozumu) Przywodca - to rowniez: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2876500.html Kazdy, a nie tylko obecni polityczni spekulanci z SLD, dolozyl swoja populistyczna cegielke do jej (Solidarnosci) etosu a... glupawa (w masie) Publika - utwierdzala swymi kolejnymi wyborami co do slusznosci i skutecznosci takich metod. My Polacy nie jestesmy specjalistami wykorzystywania okazji i osiagania korzysci propagandowych i politycznych. My - lubimy CIERPIEC i... przegrywac. W martyrologii jestesmy mistrzami Swiata co historycznie udowodnione efektem wszystkich Powstan przeciw zaborcom: Listopadowe, Styczniowe, wszystkie Slaskie, Wielkopolskie a nawet to ostatnie "krwawe" - Warszawskie. Bogate Kraje Europy: Szwajcarie, Luksemburg, Norwegie zbudowali ludzie pokroju p. premiera Mazowieckiego a nie Walesy czy czerwoni przebierancy z b. PZPR a obecnie SLD. Malo efektowne - ale prawdziwe. pozdrawiam,- pE Odpowiedz Link
mantra1 Re: polityczna jesień wyborcza 20.08.05, 22:12 Popayu, podpisuje sie recyma i nogoma pod tym, co napisales. Wszystko sie zgadza. Dla mnie Solidarnosc to rok 1980. Wowczas Przywodca byl wlasciwym czlowiekiem na wlasciwym miejscu, a ja jako mlody czlowiek podeszlam, jak piszesz emocjonalnie i zawierzylam do tego stopnia, ze nawet "uskladalam sobie" swoja mala martyrologie na wlasny uzytek, z ktorej, niestety dzis juz wiem, ze wyszlam przegrana. Ale trzniam etos. Dzis zwyczajnie szlag mnie trafia, gdy patrze jak pobratymcy i spadkobiercy tych, ktorzy stali po drugiej stronie barykady wycieraja sobie falszywe geby czyms, co kiedys bylo dla mnie wazne, a dobry wujek Lechu nazywa to figlikami. Oczywiscie nie mam zamiaru cierpiec z tego powodu, bo cale to towarzystwo nie jest tego warte. Od przegranej p. Mazowieckiego w wyborach prezeydenckich udalam sie bowem na emigracje wewnetrzna Odpowiedz Link
maryna04 Re: polityczna jesień wyborcza 21.08.05, 13:54 To na ktorego kandydata bedziecie najprawdopodobniej glosowac na prezydenta? Zdajemy sobie sprawe, ze wszystko to jest farsa te cale kampanie (na calym swiecie tez), olbrzymie bilboardy rozwieszone po Polsce sa takie troszke zenujace, ale z tych hasel, "sylwetek" trzeba wyluskac mniejsze zlo. Sama mialabym wielce trudne zadanie. W pewnym momencie nawet widzialam Cimoszewicza, jego przeszlosc komunistyczna nie jest wcale tak hanbiaca jak mowia obecni ortodoksi i wcale mnie nie zrazilo, ze sie wycofal, a potem dal ublagac, inni z prawej strony tez by tak zrobili, tylko nie mieli okazji. Wydawalo mi sie, ze jest tylko zarozumialy, zimny, ale nie tak napalony na posiadanie. A tu te male interesiki z corka, juz nie wnikam skad ta corka studiujac i kelnerujac miala takie pieniadze, a rowniez jej maz - prosty, mlody inzynier w takich sobie zakladach byl w stanie zaoszczedzic bedac na dorobku (raty, raty) taka sume. Kaczynskiego, nie trawie, wiec jak bym musiala - to chyba Tusk, chociaz jest tak bezbarwny, ale moze przez to nie stworzylby takiego dworu jak obecny prezydent. Niestety wladza i pieniadze to najwiekszy narkotyk i z bardzo nielicznymi wyjatkami upaja wszystkich, zwlaszcza w kraju, gdzie w duzym stopniu zaniknela tradycja prawdziwej poslugi obywatelskiej. Podobnie jak Mantra bylam co najmnie oburzona swiadomym wykorzystaniem Sierpnia prze bylych komunistow. To jest po prostu chamska kradziez, niezaleznie od tego jak to wyglada z prawnego punktu widzenia. Odpowiedz Link
mantra1 Re: polityczna jesień wyborcza 21.08.05, 15:43 Chyba na zadnego, Maryno. Mam dosc wybierania mniejszego zla. Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 21.08.05, 18:26 Ja ostatnio, na Tuska, jako na to "mniejsze zło", żeby za mnie nie wybrano tego większego zła ( Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: polityczna jesień wyborcza 21.08.05, 19:02 Świadomie na Panią Henrykę Bochniarz. Odpowiedz Link
popaye Re: zabawa w ..."Wybory" (prezydenckie) :) 21.08.05, 19:55 maryna04 napisała: "..To na ktorego kandydata bedziecie najprawdopodobniej glosowac na prezydenta?...." Maryno,- Jezeli wogole wezme udzial w Wyborach Prezydenta to na Cimoszewicza. W bezmiarze prymitywnego politycznego lobuzerstwa, populistycznej hucpy, udawanej swietojebliwosci, cwaniactwa, przebieranstwa ideowego i ukrywanych skrzetnie przed elektoratem interesow roznego autoramentu partyjnego i gospodarczego lobby - w przypadku Cimoszewicza przynajmniej wiem z kim bede mial do czynienia. Tzw. "zarzuty" (podatkowych kretactw) przeciw Niemu - smieszne. KAZDY z nas, stalych uczestnikow tego Forum, z reka na sercu, - postapil by podobnie jak On i... co? czujecie sie "przestepcami" czy osobami z premedytacja lamiacymi prawo?. Nie mam podstaw, zadnych, by nie wierzyc iz dolarowy depozyt nalezal do Corki Cimoszewicza (i Jej meza). Skad mieli te pieniadze? z zalozeniem, ze to "niemozliwe" by studentka i mlody inzynier (w USA) mogli posiadac (uczciwie!) 100 czy 200 tys $ jest Maryno NIEUCZCIWOSCIA ze strony stawiajacego takie pytania. Zapominamy (b.wygodnie) iz Cimoszewicz jest prawnikiem. A... moze dostali ta "kase" wlasnie od Niego? - ojca i tescia mlodego malzenstwa?. NIKT sie o to Jego (Cimoszewicza) nie pytal! a... nawet, to wcale nie musial odpowiadac na to pytanie i... niech Jemu ktos "udowodni" ze pieniadze te byly zarobione nieuczciwie czy nieopodatkowane (wlasnie w USA!). Malzenstwo studentki i mlodego inzyniera moze takiej gotowki nie posiadac ale "stary" Cimoszewicz - tez "nie"? i... co to znow za "kasa" 100 czy 150.000$ na warunki amerykanskie bo.. w Europie (na zachod od Odry) to ZADNEGO domu, nawet najmniejszego, nie postawisz za te pieniadze, zakladajac nawet iz dzialke (pod dom) do takich "wielkich pieniedzy" podaruje ktos takiemu krezusowi za darmo! )) Naiwne zakladanie iz uczciwy Obywatel polski a napewno Prezydent (kandydat) to MUSI byc "goly i wesoly" bo... UCZCIWI to zadnych pieniedzy miec nie moga! jest porabanym pomyslem stosowania szczegolnej optyki: "ja, subiektywnie, przeciez - jestem UCZCIWY i... NIC nie mam, no to inni (uczciwi) tez nie moga miec!" )) Ci co maja to.. najlepiej im ZABRAC! i rozdzielic wsrod tych co nie maja!. He, he - czy juz tego nie przerabialismy?. Kulakom, obszarnikom i burzujom - ZABRAC!, Dac - biednym, bezrobotnym gornikom i szwaczkom z lodzkich, upadlych Zakladow Wlokienniczych i bedzie sprawiedliwie!. Bedzie: Prawo i Sprawiedliwosc (Kaczynski) i Balcerowicz (oraz Jemu podobni) bedzie musial odejsc! (Lepper i Giertych). Wow! - tych trzeba wybrac i (wreszcie) bedzie ukochany komunizm! - jedyny system (sprawdzany jeszcze na Kubie i troche na Ukrainie) z PRZYSZLOSCIA! ))) pozdrawiam,- pE Odpowiedz Link
aszar.kari W obronie "mniejszego zla" :) 21.08.05, 20:34 Troche juz zyje, cale dorosle zycie w demokratycznych krajach i z reka na sercu musze wyznac, ze jak dotad na IDEALNEGO kandydata chyba nigdy nie trafilo mi sie glosowac. To jest zawsze mniejszy badz wiekszy kompromis i balansowanie na linie pomiedzy przepascia bezsensu, naiwnosci i lewactwa a bezsensem, cynizmem i prawizmem ' W jakims sensie nie wyobrazam sobie innego glosowania niz na "mniejsze zlo" lub na "zdrowo-rozsadkowy kompromis", w ostatecznosci na "dajmy komus tam szanse" lub "ryzyk-fizyk" ... Glosowanie na Mazowieckiego bylo moim pierwszym w zyciu glosowaniem w jakichkolwiek polskich wyborach, przyznam jednak, ze i wtedy to bylo dla mnie wybieranie "mniejszego zla". Pomijam juz moja wlasna scene polityczna w Kanadzie, gdzie czy to w wyborach federalnych, czy w prowincjonalnych, to jest zawsze dylemat "kto zrobi mniej glupstw" lub ewentualnie glosowanie zeby "ten drugi nie wgral w zadnym razie". Nie potrafie sie buntowac przeciwko "mniejszemu zlu", bo nie widze alternatywy - ksiecia na bialym koniu spodziewalam sie tylko w kontekscie osobistego porwania i zycia dlugo i szczeslwiwie, w kwestiach publicznych - jedyne oczekiwania jakie mam to zeby nastepca nie popelnil wiecej bledow niz poprzednik. Ot - taki sobie minimalizm polityczny Aszar Odpowiedz Link
maryna04 Re: W obronie "mniejszego zla" :) 22.08.05, 02:53 Popaye. tez pisalam, ze ten Cimoszewicz wydawal mi sie troche bardziej uladzony, pieniadze na akcje byly zapewne taty i byly to jakies takie wewnetrzne interesiki rodzinne. Niestety, juz bym na Cimoszewicza nie glosowala. W czasie pelnienia urzedu nie nalezy sie w cos takiego mieszac. Mozna miec tecz inne zdanie. Aszar.Kari - tez uwazam, ze zawsze wybieramy jesli nie mniejsze zlo, albo, zeby przeciwnik nie wygral. Odpowiedz Link
popaye Re: Maryna 22.08.05, 20:35 mila Maryno,- Jedyne co nas laczy to nasze wspolne uczestnictwo w tym Forum i (zakladam) m/w podobny wiek. Twoje wpisy (na kazdy temat) czytam z prawdziwa przyjemnoscia i m.in. dlatego iz nieraz nasz (moj i Twoj) osad spraw lub tematow na ktore sie wypowiadasz mamy niekoniecznie zbiezny Milo mnie jest poznac zdanie i motywacje ludzi ktorych doswiadczenia, przekonania i argumentacja prezentowanych racji jest inna niz moja, choc zapewne obydwoje przekonani jestesmy (raczej) do wlasnej - ugruntowanej subiektywnym doswiadczeniem zyciowym. Napewno odnosi sie to do .. polityki i politykow! ) I... dzieki Bogu (Opatrznosci)! - jest przynajmniej "wybor" pozdrawiam serdecznie,- pE Odpowiedz Link
warum Re: Polityka? 22.08.05, 21:58 Jam nie Maryna, ale skoro krystalizuja sie na forum poglady wyborcze / ja tez jestem zwolenniczka "dyskusji", lub samej tylko wymiany "niezmiennych" pogladow/doloze 3 gr. Staram sie nie ulegac "wrazeniom" /a moze jestem tego nieswiadoma?/ i przy wyborze decyduje sie ... raczej caloksztaltem kandydata. I tego co o nim /sprzed spotow reklamowych/wiem. Tym kieruje sie stawiajac krzyzyk przy nazwisku, a w przypadku partii - generalnie nie sam program / choc zwracam uwage/, a ludzie mnie przyciagaja. Bo wierze w czlowieka i zasade,ze "zagrac" mozna kazda role, ale Byc porzadanym czlowiekim nie kazdy potrafi. Wiec sympatyzuje z PO i Demokratami, mimo,ze sa bez szans na sukces wyborczy, i kibicuje SdPL , oczywiscie za MB i jego glowe do skrabliNiestety nie potrafie jeszcze w tej chwili powiedziec na kogo bede glosowac, ale wiem, ze na pewno nie oddam glosu na WC/ za arogancje? nie, za "poze", ze "taki jest" - kiedys na proste pytanie dziennikarki - o jego poglad jako WC, odpowiedzial,ze nie po to uczy sie dyplomacji by odpowiadac na takie pytania, hmm...dyplomacji to on jeszcze dluuugo powinien sie uczyc))ani na K, L,G. itp nawiedzonych. Bo mnie sie marzy - zamiast politykow, rzad Rozsadnych ludzi, ktorzy maja wlasne!, sprecyzowane poglady i probuja znalezc rozwiazanie kazdego problemu / przez consensus?/ bez nawiazywania do ideologi , historii, i nie czuja "koniecznosci" udowadniania,ze adwersarz to "0". I oddam swoj glos z przekonaniem,ze lepiej glosowac na kogos ,kto prawdopodobnie nie wygra jeszcze tych wyborow niz "dawac szanse" populistom. Spec od wizerunku Tymochowicz powiedzial "Idioci nie klamia..."i to jest smutna prawda. Hmm... chetnie cytowany p. Kaczynski -ze "Spiep....dziadu" byl tak prawdziwy w tym wyrazeniu, ze w moich oczach tylko zyskal ,w przeciwienstwie do beznadziejnie "neutralnego" MB. Ale nagadalam sie, przepraszam. Pozdrawiam zaangazowanych)) obojetnie w co. Odpowiedz Link
noiska Re: Notowania 23.08.05, 09:28 No to może jeszcze wyniki PGB - pracowni, która do tej pory podawała najbardziej zbliżone wyniki do rzeczywistych wyborów: www.pgb.org.pl/info/akt_68.doc Odpowiedz Link
maryna04 Re: Notowania 23.08.05, 14:31 Warum, wlasnie nie umialam znalezc slowa na Cimoszewicza, tak, on jest sakramencki arogant. Ale to mnie akurat nie przeszkadza, nie naleze do tych, ktorzy oczekuja odznak ludzkich od przywodcow - przeciez oni wszyscy sa nieprawdziwi - i nie moga byc inni( no, oczywiscie z wyj. mojego - i nie tylko mojego- Billa Clintona, ktory mimo slabosci charakteru ma tyle wdzieku, madrosci i prawdziwej zyczliwosci))). Tak jak Pilsudski pogardzal ludzmi to malo kto, ale mial wizje calosci, a nie zakup akcji Orlenu dla corki. I dla mnie tu jest hunt gegraben. Odpowiedz Link
warum Re: Notowania:)) 23.08.05, 21:34 Nie wiem jakim faktycznie byl prezydentem - Clinton, ale tyle wdzieku co on ma... ehhh co Lew to lewi chyba wciaz demokrata? A swoja droga Maryno - w USA tez robi sie mlyn ideologiczno-panstwowy /kiedys Clintona skazano na- "tylko"- upokorzajace publicznie zeznawanie przed komisja w sprawie panny ML , a teraz juz konkretnie "leca" ze stolkow lub sa degradowani za "niemoralne" pozycie /nawet mimo oficjalnej separacji!/ . Nie interesuje sie szczegolami,ale "tendencje" zauwazam. Odpowiedz Link
popaye Re: Notowania:)) 23.08.05, 22:40 Znacie zone p. W.Cimoszewicza? ale... znacie Hillary Clinton bez ktorej, na 100%, NIGDY nie bylo by 42-go Prezydenta USA o nazwisku Bill Clinton. Bez niej, Jego najwieksze zyciowe sukcesy to: nienajwyzszego lotu umiejetnosc gry na sksofonie i przegrane wybory do Senatu USA (1974r). Niezaprzeczalnie, w ilosci lozkowych przygod i romansow dzielny Bill C. nalezal do czolowki w Arkansas co ze wzgledu na dziarska konkurencje chlopcow z Poludnia nalezy zapewne z uznaniem wyroznic. Polityczna kariera przystojnego Billa zaczela sie od momentu zawarcia malzenstwa z panna Hillary Rodham (1975r.) i to Ona byla glowa i motorem napedowym Jego sukcesow politycznych. Bill powinien Jej byc wdzieczny (i pewnie jest) bo dzieki malzenstwu z Hillary wiekszosc Jego zyciowych problemow zostala Jemu zaoszczedzona. To malzonka zajela sie skutecznie dbaniem o standard ekonomiczny rodziny i opracowaniem strategii politycznej kariery mezusia . Bez Niej nie zostal by Bill Prezydentem i (posrednio) mialby minimalne szanse by stac sie bohaterem najglosniejszego romansu Swiata z panna Monica L. ktorej nie pelniac tego stanowiska nie mialby (raczej) szans wogole poznac ) Bezprzecznie zaslugi na polu tych milosnych manewrow naleza sie osobiscie Bill- owi (solo) bo udzial w tym Jego malzonki byl hmm..... "minimalny". Umiala przebaczac - fakt. Dzieki rowniez tym Jej cechom jest swietnym przedstawicielem Stanu New York w amerykanskim Senacie i.. kto wie moze przyszlym Prezydentem USA? Zycze Amerykanom takiej Prezydent. W.Cimoszewicz ma pecha Jego "Hillary" ma (zapewne) niewiele cech malzonki Billa. Nawet nie zajmuje sie skutecznie spekulacjami posiadlosciami ziemskimi (na super-skale) ktore zapewnily by malzonkowi, kandydatowi na obieralne stanowisko w Polsce zajac sie wylacznie przygodami lozkowymi z odpowiednikami uroczej panny Lewinsky ale rowniez prozaicznym zapewnieniem bytu rodzinie w okresie pomiedzy pelnieniem wysokich funkcji politycznych Tylko hmm.... (polska) odpowiedniczke Hillary mial obecny p.Prezydent i... jakos Jemu "na zdrowie" tez nie wyszlo Polska i USA to chyba (?) mocno odmienne kraje )) Pewnie sie myle. Jak zawsze! )) pozdrawiam,- pE Odpowiedz Link
warum Re: Notowania:))Polska a USA 23.08.05, 23:30 Popaye znow zgadzam sie z Toba))ale ... podkresle,ze mamy odmienne spojrzenie na bohaterow z USA chociazby z racji osobistych preferencji /mesko-damskich/. Cyt. " Bill powinien Jej byc wdzieczny (i pewnie jest) bo dzieki malzenstwu z Hillary wiekszosc Jego zyciowych problemow zostala Jemu zaoszczedzona. To malzonka zajela sie skutecznie dbaniem o standard ekonomiczny rodziny i opracowaniem strategii politycznej kariery mezusia . > Bez Niej nie zostal by Bill Prezydentem .... > Bezprzecznie zaslugi na polu tych milosnych manewrow naleza sie osobiscie Bill owi (solo) bo udzial w tym Jego malzonki byl hmm..... "minimalny". > Umiala przebaczac - fakt." ciach. Wszystko prawda.... tylko,ze wg mnie pani Hilary skutecznie zadbala o Swoja Pozycje uzywajac do tego celu uroczego mezusia/ bo sama miala nikle szanse zostac prezydentem choc pewnie ambicje takowe posiada/. Talentu do robienia interesow ani tez do kreowania wizerunku jej nie mozna odmowic/ szczegolnie jak "wybacza"))/Mysle,ze tzw biznes-rodzinny / i ew. strata fanow/ek Billego/ bylby dla niej zbyt dotkliwy emocjonalnie i moglaby sie co gorsza przelozyc na wyniki Jej popularnosci. A jak sobie tam naprawde zyja? Mysle,ze to tylko obustrony biznes. Odpowiedz Link
maryna04 Re: Notowania:))Polska a USA 24.08.05, 01:57 Warum,Popaye, ach jak Was lubie, ze kazde z Was docenia chociaz jedno z malzonkow C. Ja doceniam ich oboje, ma racje Popaye, ze zona Clintona byla jego wielka podpora (tez finansowa - bo kiedy on sie bawil w gubernatora za 40tys. rocznie, tak wtedy placili w stanie Arkansas) ona nalezala do 100 najlepszych adwokatow amerykanskich. Jej ambicje zreformowania sluzby zdrowia na wzor kanadyjski spotkaly sie z totalna kleska wobec lobby firm ubezpieczeniowych. Wtedy nie mogla myslec o kandydowaniu, teraz - naprawde kto wie. Jest bardzo dobrym senatorem stanu Nowy Jork i ma coraz wiecej zwolennikow wsrod kobiet, dla ktorych dawniej byla zbyt wyemancypowana. Prosze jej nie porownycwac z prozna krolowa Jolanta. Hillary jest ciezko pracujaca, bez proznosci i blichtru kobieta, ktora nierzadko jest zmeczona, zaniedbana, ktora zamiast na bal debiutantek do Paryza wyslala corke na praktyke dziennikarska do Londynu. Mysle, ze nielatwe ma zycie z takim mezusiem - czarusiem, ale obecnie spelnia sie w swojej pracy jako senator i lokomotywa partii demokratycznej. Nie bylabym do konca pewna, ze ich zwiazek malzenski jest martwy, a zreszta coz nas to obchodzi, naokolo pelno takich zwiazkow. Ale nie pozwalam tez nic zlego powiedziec na Billa, to wielce utalentowany czlowiek o najwyzszym IQ wsrod prezydentow, dzieki swojej charyzmie i umiejetnosci zjednywania sobie ludzi bylby rzeczywiscie dobrym szefem skostnialego ONZ, oslabiajac antypatie krajow do Ameryki, co mu sie marzy - jak przyznal . Odpowiedz Link
josarna Re: polityczna jesień wyborcza 25.08.05, 10:07 Nie mam czasu na wybory, ale obowiązek, to obowiązek. Czy ktoś może mi wskazać, gdzie można znaleźć programy tych liczących się kandydatów (no, nie jakichś Bubli...)? Nie oglądam TV - kiedy są jakieś wybory? Jako prezydenta widzę raczej Tuska, ale wolałabym jednak poznać programy. Jasne, że odpada każdy, kto chciałby mi odebrać 19-procentowy podatek od dochodów z działalności gospodarczej i każdy, który chce zwiększać koszty pracy zwiększając w ten sposób bezrobocie. Szukam takiego, który zrobi porządek z (procentowo) największą liczbą rent na świecie. Z góry dziękuję za wskazówki! Odpowiedz Link
maryna04 Re: polityczna jesień wyborcza 29.08.05, 18:15 To tez czesciowo w temacie wyborczym, podatek liniowy 15% - co o tym sadzicie? Jak widze juz od dawna z "olowkiem w reku" specjalisci udowadniaja, ze jest on szansa dla gospodarki i ludzi, lub, ze jest to zguba dla gospodarki i ludzi. Acha, zatankujcie sobie benzyne na pelny bak, w najblizszych dniach ze wzgledu na huragan w Nowym Orleanie i zagrozenie zalania rafinerii i zbiornikow cena barylki na rynku swiatowym ma pojsc pionowo w gore. Oczywiscie to zart, nie z cena, tylko tankowaniem. Odpowiedz Link
warum Re: polityczna jesień wyborcza 29.08.05, 19:17 Zatankowałam do pelna. Kolejny raz. Nie zaoszczedzilam nic(bo musze dojezdzac Wlasnym autem do pracy / moi szefowie mniej dotkliwie odczuwaja podwyzke,bo jezdza "firmowymi" autami do pracy i wszystko wliczja w koszty.... ktore "ktos" zaplaci/.I tak samo jest z podatkami. Na liniowym straciliby przede wszystkim ci, ktorzy "odliczaja" i "wspolnie" sie opodatkowuja czyli sa w roznych progach podatkowych. A ja jestem jak zawsze tylko za.... sprawiedliwoscia. Wlasciwie wystarczyloby by mi - jednakowe prawo dla wszystkich. Mlodych , starych , razem i osobno. Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 31.08.05, 12:34 "Lepper idzie, dokąd zajdzie", pyta w Tygodniku Powszechnym Sergiusz Kowalski tygodnik.onet.pl/1547,1243137,1,dzial.html Aż strach pomyśleć Ale najbardziej do mnie przemawiają ostatnie akapity artykułu - warto się nad nimi zastanowić: "Z wielu wypowiedzi komentatorów dają się wyczytać ich skwapliwe zapewnienia, że “klasa polityczna” jest zła, ale “społeczeństwo” dobre. Sam po zeszłych wyborach parlamentarnych przestrzegałem na tych łamach przed pokusą obrażenia się na społeczeństwo, które tak chętnie zagłosowało na Ligę Polskich Rodzin i Samoobronę (“Sejm niemy”, “TP” nr 40/2001). Po namyśle zmieniłem zdanie. Klasa polityczna, którą społeczeństwo wedle wszystkich sondaży głęboko pogardza, jest, paradoksalnie, jej wiernym odzwierciedleniem - w tej więc mierze, co poniekąd zrozumiałe, pogardza ono sobą samym. Demokratyczny ogół wyłania rząd tak samo, jak ustala, modyfikuje i potwierdza obowiązujące normy etyczne i estetyczne. Żadna niepojęta wada “młodej” demokracji nie sprawiła, że prawie doskonałe społeczeństwo (nikt nie jest doskonały) wyłoniło aż tak niedoskonałe elity władzy. Elity są, wprost przeciwnie, doskonałe w tym sensie, że doskonale reprezentują polskość, a Lepper w gustownym krawacie w czerwone paski i równie gustowni “Ich Troje” są o wiele prawdziwszymi reprezentantami mas niż Bronisław Geremek czy Władysław Frasyniuk." Nasza wyborcza powtórka z Gogola...... Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 20.09.05, 12:57 wiadomosci.onet.pl/1,15,11,14384253,40534572,1795198,0,forum.html Mąż poszedł na poszukiwania, bo w najblizszych kioskach, już dawno nie ma. Do czego to doszło Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 20.09.05, 18:16 O dziwo, kupiliśmy w czasie południowego spaceru z psem. ND sztuk raz, był w małym sklepiku spożywczym. Pani powiedziała, że zawsze dostaje jeden egzemplarz i zwraca, bo nikt nie kupuje.W normalnych kioskach nie było już od rana, "bo jakiś film historyczny dali". No, to idę oglądać. Odpowiedz Link
mammaja Re: polityczna jesień wyborcza 20.09.05, 19:57 Powiedzcie co to za film, bo przeciez juz nie kupie, a u znajomych tez nie mam co szukac Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 20.09.05, 21:57 "Nocna zmiana" - film Kurskiego o odwołaniu rzadu Olszewskiego i aferze teczkowej. Tu możesz o tym poczytać - co nie oznacza, ze zgadzam się z przesłaniem filmu i wypowiedziami internautów i komentatorów. poland.indymedia.org/pl/2005/05/14187.shtml Nie wiem, czy film da się ściągnąć Odpowiedz Link
kanoka SONDAŻE 21.09.05, 08:06 Już za chwileczkę, już za momencik wybory .... A kto wygra - powiedzą sondaże wiadomosci.onet.pl/1167164,11,item.html No, chyba, że się nie sprawdzą i u nas wiadomosci.onet.pl/1248133,2678,1,1,kioskart.html A tak na serio - co myślicie o sondażach? We wczoraj zakupionym Naszym Dzienniku, przeczytałam taki artykuł nt sondaży i tego, jak kreują one rzeczywistość - może coś w tym jest? wiadomosci.onet.pl/1248133,2678,1,1,kioskart.html Co prawda, artykuł napisano, kiedy w sondażach wygrywała Platforma - teraz wygrywa PiS. Mam nadzieję, że redaktor mikołaj Wójcik, od wczoraj nie zmienił swojego zdania nt. sondaży Odpowiedz Link
gaja_1 Re: SONDAŻE 21.09.05, 13:04 Niestety media i sondaże kreuja nasza rzeczywistość Większość z nas nie interesuje się przez cały okres kadencji tym co się dzieje, najwyżej słucha dziennika i stamtąd czerpie wiedzę. Nikomu na myśl nie przyjdzie zeby obejrzec posiedzenie sejmu czy senatu i samemu wyciągnać wnioski. Jako naród raczej leniwy słuchamy tego co nam podadza na tacy A na tacy podaje się nam to, za czym zalobbuje "mocna grupa pod wezwaniem" Odpowiedz Link
maryna04 Re: SONDAŻE 22.09.05, 01:22 jeszcze nie wygrali, jeszcze nie utworzyli koalicji, a juz bitwa na noze. po wyborach chyba juz nie starczu czasu na prace sejmu, rzadu, gdyz wojna bedzie oczywiscie duzo wieksza. Odpowiedz Link
kanoka Re: SONDAŻE 22.09.05, 08:32 I tak powstają samospełniające się przepowiednie....polityczne.... Odpowiedz Link
gaja_1 Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 14:47 Od rana miałam nie najlepszy humor Dzięki wiadomości, ze Roncio Giertych nie dostal się do sejmu świat zrobił się piekniejszy Wrzodaka nie przyjmowal do klubu parlamentarnego a tu niespodzianka Sam w nim nie zasiądzie Odpowiedz Link
aszar.kari Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 14:56 40% to jest chyba powod do niepokoju. W Australii udzial w wyborach jest obowiazkowy, kara za nieuczestnictwo wynosi, o ile mnie pamiec nie myli, $15.00. Czasem mysle (patrzac na moja, kanadyjska scene, gdzie frekwencja jest najczesciej niewiele ponad 60%), ze jest to moze i sluszne podejscie do "obowiazku obywatelskiego". To tak na marginesie jesiennych przemyslen wyborczych i okolo-wyborczych Aszar Odpowiedz Link
maryna04 Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 15:38 Przeczytalam w dyskusji forumowej pod artykulem o wynikach wyborow, ze "na moj glos jako obywatela musza sobie politycy zasluzyc, nie zasluzyli - to nie glosuje". Umywam rece, ale potem mam wiele do powiedzenia. Kto tym mlodym, zapewne, ludziom taka glupote powiedzial. Trzeba zlozyc to na karb mlodej demokracji. W USA wbija sie ludziom do glowy, ze glosowanie jest najwazniejszym, obok uczestnictwa w jury sadowym, obowiazkiem obywatelskim i wszedzie wpychaja druk rejestracji do glosowania. Wyniki akcji - podobne jak w Kanadzie - niewiele pow. 60%. Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 16:41 Jak głosowali Polacy www.rzeczpospolita.pl/serwis_wyborczy/wynik/ Odpowiedz Link
aszar.kari Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 16:56 Czy z tych statystyk nalezy wnosic, ze PiS mial bardziej atrakcyjnych meskich kandydatow (wieksze kobiece poparcie) niz inne partie? Mnie by sie bylo trudno zachwycic LK ale de gustibus non disputandum Aszar Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 17:05 Ciekawsze są następne słupki - poparcie w grupach wiekowych, wg wykształcenia i miejsca zamieszkania. A z tymi gustami, to zawsze mówiono, że nie to ładne, co ładne, ale to co się komu podoba Odpowiedz Link
aszar.kari Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 17:19 Te nastepne slupki to juz sa okropnie powazne i niech sie nimi zajmuja spece od socjologii, politologii czy czego tam jeszcze. Ja tam wole myslec, ze spoleczenstwo kobiet polskich wespol zespol wybralo do Sejmu tylu ladnych chlopakow No... komus sie podobajacych Aszar Odpowiedz Link
warum Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 17:35 Moj nastroj jest jak od rana w "3". Niby nic wielkiego sie nie stalo, ale tak zal...ze wygrali nie ci, na ktorych stawialam / chociaz moi sie dostali/. Mnie osobiscie zaskoczyl dobry wynik PSL-u, a ogromnie mi zal,ze zabraknie Demokratow i Sdpl - dla rownowagi. A co do prognozy dlugoterminowej-mysle,ze nastepne wybory beda szybciej niz za 4 lata, bo szalenczo "rowno" rozlozyly sie sily na lewo i prawo. I nie bedzie latwo rzadzic/ "demokratycznie"))/. Logiki w tym nie ma, ale jest obraz "sredniej" Polakow/ choc na niereprezentatywnej probce/. Mam nadzieje,ze PiS ze swymi dyktatorskimi zapedami nie zapomi -ze demokracja to glownie PRAWO, a nie NAKAZ.I nie namiesza zbyt wiele w polityce zagranicznej, bo dyplomacja i polityka to moze bardzo zafalszowana gra, ale dajaca panstwu wymierne korzysci i bezpieczenstwo. Warto kiedys sie nauczyc - nie robic sobie wrogow. I mam nadzieje,ze wybory nigdy nie beda Obowiazkowe, bo to zludne,ze dzieki przymusowi glosowania obywatele beda glosowac sensowniej. Wnioski wyciagnac powinni wszyscy- bo te wybory pokazaly wiele: min - jak duzy wplyw maja sondaze przedwyborcze, jak wielki wplyw ma dostep do glownych mediow i jak wielkie znaczenie ma aktywnosc do ostatniej minuty. Bo malo kto pamieta poczatek i srodek, licza sie tylko koncowe hasla wyborcze i co "obiecali"/ albo co " wytkneli" przeciwnikom /.Pozdrawiam z kraju, w ktorym nie ja jedna chce normalnie zyc. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 17:45 W tym żółtym słupku przy lpr napewno nas nie ma, przysięgam. Próbuję żartować ale jesteśmy naprawdę zmartwieni. Do następnych wyborów możemy nie dotrwać a chciałoby się jeszcze doczekać w parlamencie mądrych, rozsądnych ludzi,dla których , wybaczcie wielkie słowa, dobro kraju i obywateli byłoby na pierwszym miejscu. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 17:50 głosowanie w Zakopanem. Urny za małe, trwa UBIJANIE GLOSOW ) www.watra.pl/rozne/wybory2005/index.html#urny Odpowiedz Link
gaja_1 Re: polityczna jesień wyborcza 26.09.05, 19:48 Alfredko, ani się ważcie takie mysli miec!!! Co to za czarnowidztwo?? Doczekamy i wyborów i madrych Za Chiny nie opuszcze tego padołu, dopóki sie tak nie stanie, a Wy bedziecie mi towarzyszyć Pisałam, ze u nas był ten sam problem z urną. Wprawdzie dowieźli, ale koło 19.00 znowu trzeba było deptac Przyznam, ze lenistwo przeważyło i usunęło moją postawe obywatelską w kąt Pomimo posiadanego upoważnienia do kontroli, wykonałam tylko telefon zamiast kilka razy odwiedzić lokal Odpowiedz Link
gaja_1 Re: C.D... przepychanek 26.09.05, 19:09 O 20.05 debata Kaczyński-Tusk na polsacie. Kolejny wieczór zasiadam przed ekranem posłuchac jak nam obiecują "gruszki na wierzbie" )) Odpowiedz Link
kanoka Re: C.D... przepychanek 26.09.05, 19:36 Dzięki, Gaju. Będę oglądać. I mordować swoje szare komórki, zgodnie z zaleceniem Mantry Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: C.D... przepychanek 26.09.05, 19:57 Wolę zalecenie Mantry niż debatę w TV W pełni świadomie nie oglądam programów wyborczych. Szkoda mi nerwów. Wprawdzie nie moi oni, nie, ale stres wytwarza się niemożebny. Idę robić kolację Odpowiedz Link
gaja_1 Re: C.D... przepychanek 26.09.05, 20:06 Wędrowcze, własnie dlatego, ze oni nie moi musze obejrzeć Odpowiedz Link
gaja_1 Re: C.D... przepychanek 26.09.05, 20:59 Konkretów niet Kadzenia wbród Wedrowcze miałas rację Szkoda było czasu Odpowiedz Link
omeri Re: C.D... przepychanek 26.09.05, 21:23 Jak to dobrze,ze tak dlugo nie miałam tv! Odpowiedz Link
nokata Re: C.D... przepychanek 26.09.05, 21:58 Solidaryzuje sie w bolu, rozterce i uniesieniach ze wszystkimi mniej lub bardziej zainteresowanymi. Witajcie w kabarecie. Lepiej nie bedzie, ale napewno tak, jak w programach Pietrzaka. Zalosnie. Odpowiedz Link
omeri Re: C.D... przepychanek do nokaty 26.09.05, 22:00 Ekstra buziak za Twój podpis )) Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Który dziubek jest czyj ??? 27.09.05, 00:51 MIłościwie nam panujacy powinni byc rozpoznawalni. Ciekawe czy macie to opanowane wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,2673877.html NIestety mnie się nie udało wstrzelić w pytaniu, kiedy to dzielne chłopaki wprawiali sie w kradzieży Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Który dziubek jest czyj ??? 27.09.05, 08:30 Jak przystało na rozróżnianie bliźniaków mam 6/12. Zresztą czy to nie na to samo wychodzi Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Który dziubek jest czyj ??? 27.09.05, 14:54 Teraz musimy zacząc odróżniac Pójdziesz do prezia a się okaze że gadasz tylko z premierem Pozatym jeden kawaler a drugi zonaty łatwiej tego pierwszego przekonac do uleglosci W tym wieku i nasze wdzięki rusza takiego macho Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Tylko chwalic :) 27.09.05, 17:05 "Tuskowie przeprosili się z Bogiem - PISZE "SUPEREXPRESS". Donald Tusk (48 l.), lider Platformy Obywatelskiej i sondaży prezydenckich, w trakcie kampanii prezydenckiej wziął kościelny ślub ze swoją, od 27 lat, żoną Małgorzatą." Nie chce mi sie szukac linku, Mysle, ze całośc artykułu nie wniesie nic, co tłumaczyło by "wyborcze" nawrócenie Odpowiedz Link
popaye Usta Mar(y)jana :)))) 27.09.05, 21:32 niejaki hmmm... Marcinkiewicz kandydatem Kaczorow na premiera! ))) wiadomosci.gazeta.pl/wybory2005/1,67805,2939334.html Zaczyna sie i... to coraz "lepiej" ( To nie sa odpowiedzialni i powazni ludzie te Kaczory ( Zawsze mowilem, ze to polityczna padlina chora na zaszczyty, spece od politycznej rozroby ,gledzenia populistycznych glupot i partyjnej partyzantki a nie odpowiedzialni politycy pragnacy dobra Kraju gotowi do realnej roboty i wlasnego politycznego ryzyka. Cala Ich kariera polityczna to hucpa i partyjne przepychanki. Ich "kumpel" z AWS-u, taki sam chory na umysle Maryjan Krzaklewski w identyczny sposob zagral "wypychajac" nikomu nie znanego wtedy Buzka na premiera a sam, po przegranych wyborach prezydenckich - zrobil wszystko by ta formacja sie rozpadla Przestraszyli sie ze jak Jarek bedzie premierem to Lecha nie wybiora na Prezydenta - chore typki No to tylko nam pogratulowac. Po ekipie Miller & kolesie mamy Kaczorow z nieokielznanymi osobistymi "ambicjami" i jako alternatywe D.Tuska - najwiekszego lesera i lenia jakiego europejska klasa polityczna jeszcze nie znala. Wrrrr... Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Usta Mar(y)jana :)))) 27.09.05, 21:53 popaye napisał: >> Po ekipie Miller & kolesie mamy Kaczorow Liczę na selektywną ptasią grypę Odpowiedz Link
kanoka Re: polityczna jesień wyborcza 30.09.05, 14:49 Trwa walka na zatajone oświadczenia podatkowe. wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2944318.html "Kandydat PiS na premiera Kazimierz Marcinkiewicz nie napisał w oświadczeniu majątkowym, że zarabiał, doradzając Towarzystwu Emerytalnemu HMC" hmmmm, znaczy się powtórka z rozrywki? Odpowiedz Link
mammaja Re: polityczna jesień wyborcza 30.09.05, 20:12 A pod tym tytulem juz zupelnie inna tresc i nie broniac pana M. troche grubemi nicmi szyte! Odpowiedz Link
maryna04 Re: polityczna jesień wyborcza 01.10.05, 03:15 Lech Kaczynski rozeslal proboszczom list o tym jak PiS walczy o wiare i broni przed demoralizacja - zakaz parady gejow. On nie jest takim idiota, jego doradcy wiedza, czego oczekuje polskie spoleczenstwo, przynajmniej w tej masie, ktora zdecyduje kto bedzie prezydentem. Tusk wzial slub koscielny, to Kaczor go przebil. Czy we wszystkich krajach postkomunistycznych jest podobnie? Odpowiedz Link
oqo Re: polityczna jesień wyborcza 01.10.05, 10:46 obaj bardzo subtelnie walczą o głosy ciemnogrodzian bo tylko one są jeszcze do zagospodarowania.... Odpowiedz Link
gaja_1 Re: polityczna jesień wyborcza 10.10.05, 01:25 Półmrtek za nami!!! Wybraliśmy Ja wiem jedno. Dla mnie jest już po Teraz to mi gancy ganc, który kaczorek bedzie się taplał Odpowiedz Link
noiska Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 11:53 Kaczyński minimalnie pierwszy 21.10.2005 09:01 (aktualizacja 10:35) Wynik sondażu PGB daje Lechowi Kaczyńskiemu powody do zadowolenia / AFP Sensacyjny sondaż Polskiej Grupy Badawczej. W wyścigu prezydenckim Lech Kaczyński wyprzedza Donalda Tuska o 0,4 proc. Według badania Polskiej Grupy Badawczej (PGB), Lecha Kaczyńskiego popiera 50,2 proc., a Donalda Tuska 49,8 proc. ankietowanych. więcej: fakty.interia.pl/wiadomosci/news?inf=678357&blockName=FD Odpowiedz Link
novinka11 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 13:33 przepraszam, ze sie wtracam dzisiaj to dostalam od kolegi w pracy [URL=img476.imageshack.us/my.php?image=scanlarge0ul.jpg]img476.imageshack.us/img476/4686/scanlarge0ul.th.jpg" border="0" alt=" img476.imageshack.us/img476/4686/scanlarge0ul.th.jpg">[/URL] Odpowiedz Link
nova-11 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 13:41 ale wejscie) moze teraz sie uda img452.imageshack.us/my.php?image=scanlarge8fz.jpg Odpowiedz Link
maryna04 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 15:41 jesli blizniacy objeliby kluczowe stanowiska w Polsce - zaistnielibysmy w calym swiecie. Pisze to w 100% powaznie. Jako ciekawostka ustrojowa. Moze wiecej sfrustrowanych wysokimi kosztami firm chcialoby u nas sie rozwinac, moze wiecej turystow przyjechac, naukowcow i studentow zainteresowac sie itd. Zauwazcie, juz dluzszy czas nie ma rzadu (chociaz nominalnie dopiero teraz odszedl), prezydent tez zapadl w sen zimowy, nie mowiac o prezydencie Warszawy, ktory przeciez naprawde nie ma czasu na zajmowanie sie miastem, a poslowie na razie zwiedzaja i awanturuja sie a kraj istnieje, na pewno nie gorzej niz kika miesiecy temu. Coraz czesciej okazuje sie, ze wladza, ustroj polityczny idzie swoja droga a kraj mimo takich czy innych trudnosci swoja. Naprawde nie ma co wierzyc ani jednemu, ani drugiemu kandydatowi, tym bardziej, ze kazdy z nich bedzie pierwszy raz prezydentem i musi sie uczyc. Odpowiedz Link
nokata Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 21:16 Wiesz, Maryno, nie znam dostatecznie obelzywego slowa, zeby nim okreslic Kaczynskich. Wystarczy zobaczyc, jak usmiecha sie Kaczynski (falszywy, sztuczny, zlosliwy grymas) zeby wiedziec co jest w srodku tzw polityka. A z innej beczki. Kaczor zarzuca Tuskowi, ze popiera go Urban i Miller. Rownie dobrze moglby zarzucac mu, ze popiera go Jan Fitkowski z Pcima Zielonego. Tusk nie ma na to zadnego wplywu. Nawet nie wie ze jest takowy. Nie rozmawial z Urbanem (ktory zreszta zaznaczyl, ze z obrzydliwoscia, ale jednak na Tuska bedzie glosowal). Nie czynil mu zadnych obietnic, jak sprzedajnej dziewce. Poidobnie nie sluchac jakos anio z ust Tuska ani Millera, ze spotkali sie. A juz o ukladach nie ma mowy. Natomiast Kaczor prowadzil rozmowy z Lepperem, co obaj przyznali. Czyli pracowal nad tym, zeby Lepper go popieral. A wiec dziala swiadomie i selektywnie nie tyle dla pozyskania konkretnego elektoratu, ile tworzy pro-kacza koterie. A ze prawdopodobnie pozniej Leppera wymiksuje, to bedzie po kaczemu. A jak kaczka kokietuje radiomaryjny ciemnogrod? W sposob tylez konsekwentny ile obrzydzeniem napawajacy. I nie chodzi mi o osoby, ktore sluchaja RM z pobudek religijnych, a o tzw moherowe berety, ktore z obledem w oczach lataja machajac krucyfiksami (nota bene, narzedzie katowskie, na nim zginal Chrystus... rownie dobrze mogli by machac wloczniami, bo wlocznia przebito bok Jezusa. Reklamuja narzedzia zbrodni. Poidobno symbol krzyza jest dla katolika swiety. Ale z ciemniactwem nie da sie rozmawiac.) klepia paciorki nic z nich nie rozumiejac, a w przerwach o samotnych matkach mowia "kurwy-cichodajki". Ale to temat na inny watek. Parcie osoby tak niekompetentnej, nie wykonujacej rzetelnie obowiazlkow wynikajacych z piastowanego urzedu do koryta. Bez stresow i zahamowan. ("sprawdzil" sie jako prezydent 2 milionowego miasta - nie ma czym sie chwalic - na co nie powola sie, to nie jego zasluga) No nie, moze sie pochwalic. Chociazby utrata sporej unijnej kasy, spowodowanej ociezaloscia jego urzednikow. A co bedzie kiedy bedzie glowa panstwa? Tyle ze to akurat odebraloby mu mnostwo glosow. No, jezeli ani Walesa, ani Kwasniewski nie chcer na kaczke glosowac, to najwyzszy czas zastanowic sie, co nas bedzie czekalo w kaczej oborze. Najczarniejszy scenariusz jest taki: Kaczka zostaje prezydentem, Marcinkiewicz tworzy po wyborach rzad. Zaprzysiezony. Po kilku miesiacach tarcia koalicyjne sa tak duze, ze rzad podaje sie do dymisji. Dymisja przyjeta Jaroslaw tworzy rzad. I mamy Kaczolandie. Kaczki zadzieraja z Niemcami, Ukraina, Rosja, a nawet UE I mamy przesrane jak w ruskim czolgu. Drugi scenariusz: Tusk zostaje prezydentem, Marcinkiewicz tworzy po wyborach rzad. Zaprzysiezony. Po kilku miesiacach tarcia koalicyjne sa tak duze, ze rzad podaje sie do dymisji. Dymisja przyjeta Lech tworzy rzad. I mamy Mini Kaczolandie. Tu na szczescie Kaczka ma mniejsze pole do poPISu. Chyba ze w rzadzie Lecha Jaroslaw bedzie szefem MSZ. A wtedy tez mamy przesrane jak w ruskim czolgu. W tym sensie to bylaby ciekawostka. Przyznaje, ze jezeli to dotyczyloby wysp Hula-Gula, czy terytorium zamorskiego Bajlandii, mialabym kupe. Smiechu. A tak, to mam pelne pory. Tyle ze strachu. Szkoda, ze Polacy wykazali sie tak mala wyobraznia, i PISsingi zdobyly wiekszosc parlamentarna. Ciezko teraz zmusic awanturnikow i nieodpowiedzialnych populistow do racjonalnego postepowania. Postepowania w interesie kraju, a nie KaczoGrodka. Eeeech.... Ide do Zwiazku Lowieckiego. Moze dostane pozwolenie na odstrzal kaczek. A moze nie dostane bo ptasia grypa i sprawa jest polityczna? Tak czy owak, mamy wiekszy klopot, niz by sie to wydawalo. Mozna dokopac Tuskowi, ale trzeba uwazac, zeby sobie przy tym nie spaprac 5 lat zycia. Moze jednak isc na wybory? Boje sie Kaczynskich.... Odpowiedz Link
maryna04 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 21:43 Nokato, zapewne troche niefortunny byl moj wpis. Nie watpie, ze Kaczynscy sa grozni dla kraju. Sposob, w jaki zyskuje sobie kolejne procenty swiadczy jednak tylko, ze jego ekipa, czy on wiedza najlepiej jakie jest zapotrzebowanie spoleczenstwa na przywodce. Moznaby miec nadzieje, ze tylko teraz kupuje wyborcow swoja homofobia, klerykalizmem, zasciankowoscia a pozniej bedzie inny. To stara gra polityczna, ktora trzeba umiejetnie rozegrac. Zdaje sobie sprawe, ze on nie wrozy na przyszlosc zmiany swojej osobowosci i zapatrywan. A to "moja prywatna sprawa" z obecnym kandydatem. W czasach kiedy byl ministrem sprawiedliwosci p. Lech K. pisalam dwukrotnie skargi do tegoz ministerstwa. Za kazdym razem odpowiedziano mi, nawet nie, ze nie mam racji, tylko, ze sprawe obejmuja ministerialnym nadzorem, a w drugiej odpowiedzi tez mnie nie zj....o. Potem pisalam jeszcze ze 4 razy, z roznych etapow i raz nie dostalam odpowiedzi a w pozostalych zj....o mnie w sposob prawie chamski z wysokosci tronu nieomylnego urzednika, wyjasniajac, ze czarne jest biale. (np. "kurator wyjasnil, ze nigdy taka sytuacja jaka pani opisala nie miala miejsca") Nie wiem, czy atmosfera wsrod pracownikow sie zmienila, po zmianie ministra czy tez juz sie znudzili byc odrobineczke uczciwszymi. Odpowiedz Link
maryna04 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 21:51 Napisalam poprzednio, ze zaprzeczal kurator moim slowom, on zaprzeczal moim nie tylko slowom, ale dokumentom z jego jednostki, a takze swiadkom. Odpowiedz Link
szajba666 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 21:58 Myślę,że tak naprawdę rządzi ktoś inny.Wygląda to jak prtia szachów-wieza klóci się z gońcem.dama bije pionka tylko nikt nie zauważa że są przestawiani jak gracze chcą.A nam pozostał wybór między sraczką a kupą Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 22:20 Nokato z Manterką, idzcie na wybory. Proszę, wybierzcie tak, jak i my - mniejsze zło Nie chcę żyć w kraju moherowych beretów i płonacych stosów. Niektórzy juz zbierają drewka... Odpowiedz Link
scoutek Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 22:28 wstrzele sie na 100 post: jesli ktos nie chce glosowac na Tuska, to niech przynajmniej glosuje przeciw Kaczynskiemu.... zle, przeciw Kaczynskim, bo nie wierze by Lech rzadzil sam... Odpowiedz Link
mantra1 Re: polityczna jesień wyborcza 21.10.05, 23:09 Wedrowcze, na pewno pojde. Chyba jeszcze nigdy tak mocno nie czulam, ze moj glos MOZE cos zmienic. Teraz juz gra moze sie toczyc o promile. Dokladnie rok temu Kaczor zarazil mnie kacza grypa (doslownie, podczas wywiadu)i za to go nie lubie jeszcze bardziej. Nie chce, zeby teraz kacza zaraz ogarnela caly kraj. Odpowiedz Link
ewelina10 Re: polityczna jesień wyborcza 22.10.05, 08:54 Ależ od lat głosuję przeciw i tym razem mi nic innego nie pozostaje Odpowiedz Link
warum Re: polityczna jesień wyborcza 22.10.05, 10:47 Obserwujac ostatni tydzien, wydaje mi sie, ze wygra p.Kaczynski. Przyjal doskonala strategie zbierana "zorganizowanych" i "pokrzywdzonych" glosow i... akcentowania,ze jest "po prostu" lepszy od konkurenta bo sie "zna" na prawie... Ja zaglosuje z przekonaniem na D.Tuska. Ale mam nadzieje,ze swiadomosc,iz polowa Polakow/ przynajmniej "sondazowo"/ jest PRZECIW P.Kaczynskiemu stale / jesli wygra K./bedzie go bolec i nie pozwoli narobic glupstw. Bo w jego czyste intencje wierze ale styl dyktatorski moze sie tylko p.M Kaminskiemu/ temu od P-a.,szabelek i wiecznych pior/ podobac bezgranicznie. W tym PiSie to za duzo wycwiczonych krasomowcow, a za malo REALISTOW. Odpowiedz Link
popaye Re: polityczna jesień wyborcza 22.10.05, 10:44 ze zdania na temat politycznego talentu B-ci Kaczynskich i wiekszosci oszolomow z PIS-u nie robilem nigdy tajemnicy. Moja opinia pokrywa sie w 100% ze zdaniem na ten temat kol.Nokaty - Jego wpis moglby pochodzic ode mnie ) Nie zmienia to faktu iz nie ma sensu "obrazac" sie na elektorat wyborczy iz wybiera Prezydenta jaki jemu najbardziej pasuje. Polska "demokracja" jest w przerazajacej (ilosciowo/jakosciowo) wiekszosci moherowo-katolicka w stylu rydzykowo/populistyczno/gluptasnym i trudno bedzie to za czasow naszego zycia zmienic . Fakt iz ja (i zapewne Nokata) nie lezymy "plackiem" w uniesieniu religijnym w kosciolach podczas Mszy.sw., a audycji torunskiego Radyja sluchamy (jesli juz) to raczej dla politycznej ROZRYWKI jako szczegolnego KABARETU - nie znaczy iz to jest narodowa NORMA ) Najbardziej mnie w tym wszystim bawi "porownanie" krytykowanej jakze ochoczo i przez "wszystkich" malzonki (jeszcze!) urzedujacego Prezydenta z potencjalnymi Jej nastepczyniami ). "Jolka" to byla (jest) "brzydka i ... glupia" (he, he). Panie: Kaczynska i (ew.) Tusk to bedzie TO! - wow! )) Jaki Narod - taki Prezydent a i Malzonka (Jego) w sam raz! Wszystko bedzie PASOWAC! )) Za 4-ry lata znow WYBORY! - na pocieszenie )) pozdr. pE Odpowiedz Link
warum Re: polityczna jesień wyborcza:) 22.10.05, 10:53 polecialo, a chcialam tylko dodac 3gr. Ogladalam w TVN jak mieszkaja i czym jezdza kandydaci na Prezydenta; ich malzonki prezentuja styl/ mowie o wygladzie/ "demokratyczny" , ale jak poczuja wladze to na pewno sie zmienia, bo nie sadze,zeby nie mialy klasy. Porownywac do bylych 2 prezydentowych/ wlasciwie 3/ chwilowo nie ma po co, bo dla Polski wazniejszy jest wybor CO bedzie dalej niz JAK to bedzie wygladac. Odpowiedz Link
gaja_1 Re: polityczna jesień wyborcza:) 22.10.05, 19:24 Miałam... delikatnie mówiąc... Olac 2 turę. Niestety, nie moge pozwolic, zeby przez mój tumiwisizm Polska została nie tylko Kaczogródem, ale ciemnogrodem. Alez jestem niesłowna)) Odpowiedz Link