omeri 30.12.05, 21:19 Wybieram sie na kabaret Rafała Kmity i potem świetujemy w małym gronie dalej. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
maryna04 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 21:34 A ja bede absolutnie sama. Sama, to nie znaczy samotna. Dopiero w nowy rok jade do znajomych. Zreszta w Ameryce, nie ma takiej celebry swietowania Sylwestra, ktory nazywa sie po prostu wigilia nowego roku, Wszystkim Forumowiczom zycze udanego nastepnego roku. Sobie zycze: lzejszych kontuzji przy upadku z platformy, a poza tym, zeby bylo chociaz tak samo jak w tym roku. Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 21:48 W chałupie Okropność!!! Nie znoszę w tym dniu "domowych" nasiadówek. Bez balu i okołopółnocnych życzeń powtarzanych przez tłum ludzi mam cały rok problem z datą Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 22:24 E, w chałupie bywa całkiem dobrze, zwłaszcza jak się właściwych ludzi zaprosi. Kochani Alternatywni życzę Wam wszystkiego naj, naj, naj i serdecznie ściskam noworocznie już teraz, bo jutro zasuwam żeby nam się ten jubel udał)) Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 22:46 Sylwester - jak spedzicie? Sam zejdzie A wogole to kupilysmy z Manterka Rozne Rozniste Roznosci. A Manterka jest przy okazji zolza, i to jaka. Oglosila od 01 stycznia CALKOWITE embargo na dostawy do naszego domku: Ciast, ciastek i pochodnych Cukierkow, czekoladek, drazetek i pochodnych. Zgodzilam sie na to skwapliwie. hehehehe Bo nie wspomniala o Chalwie!!!!! Znaczy nie wolno kupowac "dla polasowania". Ale jak kto przyniesie, to przeciez nie sprawimy przykrosci gosciowi i zezremy (z silnym poczuciem winy) zespolowo. Ale wracajac do sylwestra. W domku. Niektorzy ciesza sie ze ida na bale. Inni ida balowac do sasiadow. A my mozemy robic balety nie wychodzac z lozka. Wloskie winko polslodkie musujace, Soplica z sokiem z rozowego grapefriita albo sokiem z czarnej porzeczki jakies rybki, pieczenie, pasztety, jajka faszerowane czyms-tam. Slowaem cuda-wianki. Zaproponowalam jeszcze lody bakaliowe i czekoladowe z polewami odpowiednio arakowymi i typu advocaat, ale Manterka zaproponwala mi, zebym najpierw stanela na wage pozniej poszla do pasmanterii po centymetr, pozniej do Practikera i kupila se tam mlotek gumowy zeby ze lba wybic se. Juz cos kombinowala, sila nieczysta z ta prohibicja cukiernicza. Wprawdzie jutro zarzadzilam extra kapiolki, ale czy poskutkuje... No fakt, Manterka jest lasuchem nie mniejszym niz ja, i pies na chalwe, ale to przeciez zodiakalny baran. Z rownym skutkiem takiego zodiaka mozna przekonywac, co i glaz narzutowy, zeby sie przesunal. Ale kropla drazy skaly. Zaczna do nas przychodzic goscie. Zamiast z flaszkami to ze slodyczami. Bo to tylko my obie nie mozemy. i to tylko kupowac na wlasny uzytek, a nie przynosic np z wizyt kurtuazyjnych. No dobra, kochani, biore pilniczek i sobie szpony na jutro lece pilowac, zebym przy Manterce nie wygladala jak ostatnia wiesniara z kolchozu Lukaszenki. Cmokaski Bobaski. do zobaczenia jutro. Chociaz nie wiem czy da sie przeczytac to co jutro napisalabym do Was To teraz nie zycze Wam tego czego nie chcialabym sama miec zyczone. Czyli macie od Starej Kostycznej Nokaty Rozne ekspresyjne gesty i rozne mocne wyrazy Odpowiednio: - przyjazni - sympatii - no i jeszcze wszystkiego najbardziej erotycznego w nowym, 2006 roku Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 22:48 Mielismy pomysl, zeby jechac gdzies, pod Falenice na bal z noclegiem, albo isc do knajpy nieopodal, slad mozna wrocic na piechotke, ale... - na balu, wsrod obcych ludzi wstydzilabym sie spiewac karaoke, co zawsze robie, kiedy jest mi wesolo, a zwlaszcza, kiedy jestem "po spozyciu". No i jest mi do tego niezbednie potrzebny specjalny program komputerowy oraz zasoby z sieci - na balu nikt mi nie zmiesza tak jak lubie, nikt nie zaserwuje pieczeni a'la SKN (od trzech dni nabiera mocy urzedowej w marynacie), nikt nie nafaszeruje jaj tak jak ja sama, ani nikt nie skonsultuje ze mna skladu salatki - moge wymienic ciurkiem conajmniej sto innych celow, na ktore wole wydac te pare stow, ktore wydalibysmy na bal + kiecka + 4 buty + fryzjer itp. i conajmniej dziesiec inych miejsc, w ktorych Nokata nie bedzie chcial ze mna tanczyc - pozostajac w domu mam 100% pewnosci, ze o polnocy nie znajde sie przy jednym stoliku z rodakiem z twarza wtulona w kotlet schabowy panierowany (chociazby z braku kotletow w menu) ) i wreszcie najwazniejszy powod, dla ktorego zrezygnowalam z balu: nie lubie bawic sie stadnie, na sile i "bo tak trzeba", czy "bo wypada", niezaleznie czy chodzi tu o zbiorowe hopsasy na okolicznosc rocznicy rewolucji pazdziernikowej, 1 maja, czy poczatku roku i z wlasnego doswiadczenia wiem, ze najlepsze imprezki to imprezki spontaniczne, chociazby z poniedzialku na wtorek, gdy caly narod leczy kaca po niedzieli, albo zasuwa na trzeciej zmianie ) W zwiazku z powyzszym sugeruje male conieco na forum pod haslem "Chalupy welcome to" dla tych co w chalupach zostaja Odpowiedz Link
ewelina10 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 22:54 Też w domciu spędzimy ale z pewnością Ktośki wpadną z życzeniami. W tym roku alkoholu nie budiet ale szampańsko o 12 napewno będzie. Aha i pierwszy raz po cichu bo bez fajewerków bo Bąbelek po sąsiedzku może się obudzić i sunia też za tym nie przepada. Życzę Alternatywnym wspaniałej zabawy i szczęśliwego nowego roku Odpowiedz Link
mammaja Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 22:57 Ach, Mantro - gdybyscie zdecydowali sie na ten bal "po Falenice" zawsze moglibyscie wpasc do mnie, gdzie czym chata bogata i trzy psy pewnie bede bawic! Towarzystwo wyborne,a i lakoci nie brakuje! Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 23:17 Mammajko, co sie odwlecze... ) Moze za rok beda juz cztery? ) Ewelinie tez sie w tym roku upieklo, chociaz spedzalismy Wigilie i pierwszy dzien Swiat o rzut beretem. I to tylko dlatego, ze nie mialam na Nia komorkowych namiarow, bo inaczej pewnie bym wydzwonila Ja na spacer do Kani Polskiej ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 23:18 P.S. Zyczenia bede skladac jutro (zeby nie bylo żem snopek pszenno-buraczany) ) Odpowiedz Link
ewelina10 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 23:31 Kłamczucha jedna dobrze wie, że Gaja ma moją komórkę. Jakby chciała to by po drodze wpadła do mnie )) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 23:42 Wiem...tylko, ze ja nie mam komorki Gaji w swojej komorce, a w kapowniku, ktory zostal w domu) Jak jechalismy w Wigilie to padalo i zabladzilismy hihihi. Z Nieporetu na Beniaminow i Rynie, zamiast na Zegrze. Ale poruta! ) A tak powaznie to nie chcialam Ci przeszkadzac, bo wiedzialam, ze zdrowko malzonkowi szwankowalo i ciesze sie bardzo, ze juz jest dobrze. Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 00:16 Potwierdzam A może mój numer posiała i się nie przyznaje Manterko, nie wiem po jakich balach się wałęsasz, że takie widoki są serwowane zamiast szampana Stanowczo za dużo obserwujesz Ja tam lubię wywijać Jadło nawet byle jakie mnie nie przeraża, bo nie jadam nic oprócz owoców, ciast i ewentualnie śledzi po północy Kieckę, dodatki mam, szpilki a jakże, tak ze tanim kosztem bym przepękała A tak od dzisiaj już pichce Przeciez sami nie bedziemy siedzieć i zebrało się spore grono A po północku znając siebie i tak wyląduję na balu, który będzie 300 metrów od chałupy Jak wyjdziemy oglądać pokazy ogni sztucznych, zapewne trafi się bryczka albo sanie (w zależności od pogody) i mnie wetnie A jak będę grzeczną dziewczynką i wrócę do domu to będzie straszeczny tłok Pewnie z tego powodu moje szczęście woli mnie zabierać na bal Bo Sylwester w domu kończy się po 2 dniach zamiast rano PÓłNOC MINĘłA!!! Zaczynamy Sylwestra wiec mogę Wam moi kochani złożyć najserdeczniejsze zyczenia Oby ten nadchodzący 2006 nie dawał powodów do wściekasów i narzekasów Oby był oszczedny w niedomaganiach a szczodry w zdrowie Oby wszystkie berety były pożywką moli a nie naszych komentarzy Oby nasze kiese cały czas brzęczały złotymi monetami a nie świeciły pustkami I oby, oby, oby...... )) Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 22:59 Fed i SKN takie miłe życzenia , od razu mi się zdrowie poprawiło. Ja nic sensownego oprócz : O b y W a m s i ę d o b r z e d z i a ł o w N o w y m 2006 !!! nie wymyśle w moim stanie Ściskam Was serdecznie, wirtualnie na szczęście bo nie chcę Wam germańskiej zarazy co mi córcia sprezentowała zapodać. CMOK ŚCISK CMOK Kran Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 22:47 W pracy , potem jak będę w formie pójdziemy z Młodą do parku obok. Jest on na wzgórzu i ma się piekny widok na całe Oslo. Kran Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzicie? 30.12.05, 23:11 Oczywiście innym życzącym też dziękuję))) I bardzo mi się podobało to co Maryna napisała że będzie sama ale nie samotna)) Jak ja mam dosyć swatania mnie ,żebyście wiedzieli... Nawet moja Rodzina mi powoli wybacza i zaczyna coś przebąkiwać o nowej drodze... Idę chorowac dalej, ech ! K Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 00:21 Janie Kran życzę szybkiego pozbycia sie germańskiej zarazy super formy do spacerów i zamkniecia jadaczek swatek Odpowiedz Link
maryna04 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 01:35 manterka z nokatka, tak smacznie piszecie o jedzeniu, zreszta tez o piciu. Przepisy drinkow proste i tak apetycznie wygladajace. Odpowiedz Link
omeri Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 10:30 Szczęśliwego Nowego Roku, by sie spelniały wszelkie Wasze marzenia, cele, pragnienia,... Odpowiedz Link
mammaja Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 13:51 W obecnej sytuacji calkowitego zasypania sniegiem, nie mamy wielu alternatyw! Ale bal u przyjaciol na sasiedniej ulicy, wiec moze kiedy przestana strzelac i psy przezyja skoczymy na toast! W moim wypadku niestety, bezalkoholowy! Kranie - Nowy Rok zacznij od wyzdrowienia - tak bedzie lepiej)))) Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 14:25 Trochę lepiej się czuję ... Ale zamieniłam się w susła , odespałam wszystkie braki z poprzedniego roku))) Bawcie się wesoło i Szczęsliwego Nowego Roku ! Kran Odpowiedz Link
para_my Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 18:17 tym razem w domu, może tak lepiej, spokój i ciszyna. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 18:42 para_my napisał: > tym razem w domu, może tak lepiej, spokój i ciszyna. I słusznie "tisze jediesz dalsze budiesz" ) /wodnikostwo po 51 latach walk i męczeństwa, wzlotów i upadków ale ciągle razem/ Odpowiedz Link
onkwe Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 18:56 ...jak? Na dachu! do tego z 8 godzinnym poslizgiem... Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 19:12 onkwe napisał: > ...jak? Na dachu! > Jesteś członkiem domowej strazy pożarnej? Będziesz wyłapywać spadające na dach fajerwerki Odpowiedz Link
warum Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 21:37 Sleczne kartki) melduje sie na A40+ i prosze mi dotrzymac towarzystwa Nie chce byc tu sama, jak wszedzie strzelaja... Przed chwila zadzwonil orzelek,ze wraca do domu! i "chce na mnie liczyc"- pociag jest w L. o 00.20a dopiero co przed 11 -a go odeslalam do tej stolicy, co by sie pobawil w wielkim miescie No coz, to chyba milosc/ nie wraca do domu/, bo na pewno nie rozum / i u niego / i u mnie Odpowiedz Link
warum Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 21:53 )) Witaj.Muzyka gra, kot wygrzewa sie pod lampka i wcale nie reaguje na fajerwerki, ktore po mojej ciemniejszeszj stronie ulicy- cwicza malolaty. Odpowiedz Link
maryna04 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:20 Kobitki, tez ja sie dolaczam, chociaz u mnie dopiero czwarta godzina popol. Nie wiem, czy przy takim wieczorze powinnam pisac cos wielce smutnego, ale musze. Mojego brata 17-letni syn w Polsce jest strasznie chory. Zapewne z chronicznego wyrostka, po kilku dniach w szpitalu, niby na zapalenie drog moczowych (zawiezli go w Wigilie) zoperowano go i ma wokol tego wyrostka jakis sklebiony guz z jelit (plastron czy cos tak sie nazywa), oczywiscie tez rozlane zapalenie otrzewnej. Tego plastronu mu nawet nie usuwali troche rozplatali, nawet nie wiedza, gdzie tam jest wyrostek. I czekac.. z drenami i trzema antybiotykami. Chlopiec na schwal, koszykarz - co ci jego rodzice przezywaja. Moze nie wszystkie dostepne na swiecie antybiotyki sa w Polsce, dlatego zaproponowalismy, zeby porozmawiali w tej sprawie z lekarzem - ordynatorem czy zna jakis, natychmiast dostarczymy - tylko musi byc recepta polskiego lekarza. Nawet corka podala dwie nazwy najbardziej uzywanego teraz w amerykanskich szpitalach. Byle szybciej sie dogadali w tej sprawie, a tu ten Sylwester i niedziela. Na pewno juz rano jednak dotra do ordynatora, moze jednak sa jakies lepsze antybiotyki. Moze podla jestem, ale w tym momencie glownie mysle o rodzicach, ktorzy siedza i co?... bo chlopak nie zdaje sobie sptawy z grozy sytuacji. Przepraszam za ten post, ale musialam. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:58 Maryno, opieka medyczna w Polsce, wbrew temu co sie uważa nie jest najgorsza. Antybiotyki dobiera się do typu bakterii, a posiewy napewno zostały wykonane. Antybiogramu dla antybiotyków niedostępnych w Polsce nie można (z przyczyn technicznych) wykonać, więc tych leków też nie można przesłać. Z wyrostkami robaczkowymi niestety tak bywa, że "lubią" udawać inna chorobę. Bądź dobrej myśli Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:03 Hej, hej! i ja jestem przy monitorze, uśmiecham sie do Ciebie) Wodnik też jest u siebie, zaczytał się w jakimś tomiszczu szpiegowskim więc też jest sam. Najważniejsze, że nie jesteśmy samotni - gdzieś ktoś tam o nas myśli, córka na sąsiedniej ulicy, siostra za morzem, przyjaciele w innym mieście, syn informujący, że podąża gdzieś tam.......... no i , mam nadzieję, pomyśliwują o nas między toastami nasi Przyjaciele z Forum. A jutro będzie niedziela i styczen i powiemy sobie: jeszcze tylko styczeń i luty /krótki/ i w marcu będzie wiosna. Uściski serdeczne Odpowiedz Link
popaye Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:03 Mila Warum,- jestem z Toba! Nie lubie pisac o wlasnych planach, ale tak sie stalo Powinnismy byc w Warszawie i o tej porze, zapewne ubrany w moj nieszczesny smoking, przegladajac gazety i popijajac Campari - czekal bym na zakonczenie przygotowan mojej p.Malzonki by zjechac (winda) na bal sylwestrowy w jednym ze stolecznych hoteli. Nie pojechalismy,- zona "wsciekla", obdzwoniwszy rodzine i znajomych polozyla sie spac (pewnie nie doslownie, lezy zapewne w lozku i oglada TV - polska ), ja - siedze przed komputerem, popijam..... herbatke z sokiem malinowym (he, he), przegladam ciekawe (dla mnie) strony internetowe a w "okienku" monitora i sluchawkach spogladam na ... TV Canaria - sluchajac/ogladajac amatorskie wystepy ... ludowych spiewakow i tancerzy ) Szalenstwo! - jeszcze takiego Sylwestra nie mialem ) Strzelanina - zacznie sie u nas dokladnie o polnocy - za to b.intensywna! wiec o spaniu i tak nie bedzie mowy, przez pierwsze 30 min Nowego Roku ) Deszczyk sobie pada rowno..... Dosiego Roku Warum ! pE ps. - chyba jednak zmienie ta (zina juz!) herbatke na Campari - zapraszam Odpowiedz Link
warum Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:13 "Odsciskam " wszystkich serdecznie dopiero przed wyjsciem i Waszym toastem troche przed polnoca. A co do sylwestrowych planow Pp to ja zostane na razie przy herbacie. Ale pozniej gaz bedzie/ bo zauwazylam na forum,ze wielcy sasiedzi sie chyba dogadali i poplynie /. Ale ten smoking to moglbys przewietrzyc))moze Malzonke by ciut rozweselilo? Niestety pogoda zaskoczyla drogowcow, kierowcow i jak to u nas bywa - liczyc to mozemy tylko na siebie. Alfredko, jak wodnik za bardzo sie pograzy , to go leciutko uszczypnij Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:17 Forumowe chalupy welcome to ) Wypilismy juz za stary rok, a teraz pora za zdrowie drogich Forumian (za kazdego osobno, oczywiscie Nokata przytupuje sobie pod stolem (jeszcze siedzac, nie lezac) do Skaldow, ktorych jubileuszowy koncert leci na TV Polonia, a ja wysylam zalegle kartki do Hameryki. Nie mam wyrzutow, ze tak pozno, bo przeciez oni o pare godzin mlodsi od nas zawsze pozostana. Bog jednak kocha Ameryke ) Zaczynamy od Alfredki - Twoje zdrowie, kcohana i niech Ci sie wiedzie w Nowym Roku! Odpowiedz Link
warum Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:25 Manterko, a jaki przelicznik przyjeliscie? na kg czy na rok? Tak patrzac na mapke- to za moja pomyslnosc wypijecie na koncu/ bom na dalekim wschodzie PL/... o ile zdrowia Wam z Nokata wystarczy Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:29 Alfabetycznie, Warumko ) I z gory przepraszam, jesli toast na Twoja i Wedrowca czesc bedzie nieco zamazany ) A teraz zdrowie Eweliny. Najlepszego! ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:32 Jak na to wpadlas, Maryno? ) Ale przynajmniej teraz juz wie, od kogo ewentualnie pozyczyc ) Pijemy za Fedorczyk, chociaz rzadko tu zaglada, niestety. Do siego roku! Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:56 Niech taneczny, lekki krok wprowadzi Cie w nowy rok. Baw sie niegrzecznie, ale wesolo Gaju! ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:04 Nic nie zaszywalam, Alfredko! Tu sie bedzie tanczyc (aj hołp). Pijemy zdrowko naszych odwroconych do gory nogami psiapsiolek w dalekiej Australii - Jutki i Luizy w Ogrodzie. Przynajmniej one juz od paru godzin sa starsze o rok ) Najlepszego! Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:12 mantra1 napisała: > Nic nie zaszywalam, Alfredko! Tu sie bedzie tanczyc (aj hołp). > Pijemy zdrowko naszych odwroconych do gory nogami psiapsiolek w dalekiej > Australii - Jutki i Luizy w Ogrodzie. Przynajmniej one juz od paru godzin sa > starsze o rok ) Najlepszego! To jutka juz nie Dolna Ślązaczka, a Australijka???? Odpowiedz Link
jutka1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:05 wedrowiec2 napisała: > To jutka juz nie Dolna Ślązaczka, a Australijka???? ********** Wedrowcze, Jutka tutaj na wystepach goscinnych ) Wracam za dwa tygodnie Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:08 Pierwsza dobra wiadomość w tym roku Cieszę się, że nie zostałas antypodzianką) Odpowiedz Link
jutka1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:11 mantra1 napisała: > Pijemy zdrowko naszych odwroconych do gory nogami psiapsiolek w dalekiej > Australii - Jutki i Luizy w Ogrodzie. ******* Manterko, dziekuje za pamiec, Luizie przekaze albo sama sie doczyta )) My juz od 10 godzin starsze, juz trzezwe , wieczorem na plazy bedziemy kontynuowac.. Powiedz Nokacie, zeby sie nie przejmowala i walnela glebszego! W koncu dla Was to byl wazny rok, prawda? I niech Wam sie darzy w 2006! J. Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:22 Onkwe, skrzypku na dachu... mowic Ci siostro, czy brachu? Niewazne, czys chlop, czy glowka biala przyjmij zyczenia z Madala (to bylo szyfrem, wybaczcie) ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:27 Omeri mila, Twe zdrowie bede pila, wisniowka i herbata. Co Ty na to? ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:37 Popaye, nabij swa faje, nagotuj szpinaku gar wielki, bo leca zyczenia od Manterki. Zyczyc Ci bede dobrze az do konca roku z Nokata u boku ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:41 Wodniku, stopy wody pod kilem nizaleznie, czy plyniesz morzem, Odra, czy Nilem. I kochania wielkiego od Twoich Kobiet zyczymy Tobie ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:44 Wedrowcze, moje zyczenia for you: zdrowia, szczescia i sukcesow jako M.P.U.* ________ *) M.P.U. - Mloda Polska Uczona ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:50 No i prawdziwa szopka nam sie tu zrobila... Zycze Ci wiec Warumko mila, zebys sie nieustannie dziwila: Warum? Why? Porquoi? Perche'? az tyle szczescia spotyka mnie? ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:54 I zapomniala-byla-bym o pewnym ulubiencu swym. No_no, moj friendzie zycze Ci bys zawsze dla mnie byl si-si (albo oui_oui) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 01:03 Onkwe, a nie moznaby szybciej z tym przepoczwarzaniem? Bo nie wiem, czy wydole jeszcze tyle godzin po tym wysilku umyslowym ) Odpowiedz Link
onkwe Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 01:10 Cicho...nie przeszkadzac tam po drugiej stronie. Proces przepoczwarzania wymaga wysilku, skupienia i ..oliwienia.... ... badzcie mi tu grzeczni i trzymajta sie nowogodnie... flaszek, zon, frakow, onucy i czego tam mata pod recamy... ....a teraz onkwe zaudaje sie na dach ..bedziem sie kokonic az do rana... a pozniej sie zobaczy.... )) Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 01:16 wszystkim za/kochanym zycze Wam pasteli i szeptu wiatru letniego w krzakach rozechcianej sloncem maliny i rosy przesmacznej z traw spijanej ustami wyssanymi chciwie po nocy goracej, metronomu serca zyczliwego czas dobroci odmierzajacego i obloku zar slonca oslabiajacy i kromki pszennego chleba na powitanie dnia szczesliwego a nade wszystko miejsca w sercach ludzi patrzacych kochaniem na swiat Odpowiedz Link
mammaja Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 01:24 Wszystkim tu zgromadzonym i nieobecnym Alternatywnym najlepsze zyczenia! A na wieszyki to juz mnie dzisiaj calkiem nie stac! Padam z nozek i calusy sle! Odpowiedz Link
no_no Re: Sylwester - jak spedzicie? 02.01.06, 21:32 mantra1 napisała: ~~~~ > No_no, moj friendzie > zycze Ci > bys zawsze dla mnie > byl si-si > (albo oui_oui) ~~~~ Oui mon cheri. Byłem, jestem, i nawet bendę Ci zawsze frendem. Być Twoim przyjacielem, Madame M., to wielki honor, zaszczyt i wyróżnienie nie lada. Si-si, oui-oui, oc-oc, da-da! Oh! Oui! Mantra! Naturalment...You are taka fantastique Seniorita. O! Merci bien Ci. tak_tak Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 03.01.06, 00:33 Mersi (z)boku. I wprost. I cmok. Na ten Nowy Rok ) Odpowiedz Link
maryna04 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:29 Popaye - pozwolisz, ze Twoj smoking stanie sie naszym forumowym problemem. Dlaczego nie chcesz uczciwie zagospodarowac tego smokingu (lepiej by brzmialo - smokinga). I tu jest dowod na to, ze bogactwo szczescia nie daje. Np Nokata - na oko wyglada- ze smokingu nie posiada i nie musi mu sie tlumaczyc, dlaczego go nie wyprowadza. Odpowiedz Link
warum Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:31 Maryno Ja mysle,ze Nokata chetnie by wyprowadzal smokinga, ale ten sie nie daje Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 22:53 Nogaweczki temu smokingu sie poplątaly, czy manterka je u dołu zaszyła by niepotrzebnie na spacer nie były wyprowadzane?Ostatni toast prosimy na " ż " jak żeremie, bo wszyscy jakiś kąt własny mamy , tylko nie każdy przez siebie zbudowany. Ja zacznę od żeremia a skończę na aniolach jakimi czasami jesteście Odpowiedz Link
popaye Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:12 Dzieki za zyczenia i pozdrowienia dla Was wszystkich do A-Z, zarowno Szczesliwcom co w Kraju jak i (mniej szczesliwym) na Obczyznie. Manterko,- usmiejesz sie do lez jak sie dowiesz dlaczego ja wogole stalem sie posiadaczem tego nieczesto przewietrzanego smokinga(gu) - kiedys opowiem. Z wlasnej i nieprzymuszonej woli bym takich strojow w zyciu nie posiadal. Jam raczej typ "nokatowski" - juz garnitur + krawat "utrudnia" mnie naturalna swobode ruchow ) Czuje sie swietnie - jak teraz = wyciagniety sweter + jeansy )) pozdrawiam Was serdecznie,- pE Odpowiedz Link
wodnik33 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:17 Nie zapomnijmy przy toaście na "N" za NITONISIO, całkiem miły/a/ jest a jakby Go nie było Odpowiedz Link
warum Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:25 Usciski dla Wszystkich moich Ulubiencow)aktualnie przed monitorkami lub na huczniejszych imprezkach. Dziekuje za ten rok w Waszym towarzystwie i prosze o kolejnyDuza buzka dla Forumowiczow A40+ i zeby ten Nowy Rok byl tak dobry jak miniony lub jeszcze lepszy! I prosze sie nie oszczedzac przy szampanie!Ide sie ogacac i odkopywac auto((do nastepnego roku! To juz niedlugo Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:26 Ogać się, odkop i wracajcie szczęśliwie do domu Wszystkiego dobrego Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:35 Jan Kran Byl sobie Jan Co siebie nazywal Kran dzisiaj nalewajac z Krana Pije sobie zdrowie Krana Smiechu teraz jest cala gorka Bo to nasza kochana Urszulka Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:36 Kanoka Ktora to jest skryta Kanoka Jak ja wyluskac by wycalowac jej buziaka Wyprowadzila sie do Makowa A to niesmiala dziewczynka jest taka Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:37 Krwawy Vel Byfauch Co tam bede po proznicy suchyn pyskiem gadac Druhu moj - daj pyska, do szklanic czas siadac Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:38 Mammaja No to juz sa ufoludkowe jak bycze jaja Zeby na serdecznosci jej z ustawy nalezne Ma najmilsza z najmilszych dziewczynka Mammaja Czekala, jak na grosik dziady jakie siermiezne Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:40 Mantra niech Twoj chop snem wymalowany Manterko, moj niewisci druhu nie bedzie mogl przez rok caly spac w nocy (bo mu ***) na brzuchu Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:41 Maryna Moze tak zobaczyc i wykonac jej zniewolenie raz po raz Maryny ekscytujacej - na sianie Ale karty plywackiej mi gady nie dali Wiec tylko sciskam po calosci z dali Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:42 NiToNiSio Nie wiem co to za stworzenie Ale podoba mi sie szalenie Pewno i nie dziewczyna bo jezyk za zebami trzyma do niego wyciagam szklanice niech uscisne Twa chlopie przezacna prawice Odpowiedz Link
nokata Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:44 Nokata Nawalila sie Nokata zerznie jej poupe tata idzie juz se na drinka wola ja przeciez rodzinka papa, i cmokaski Bobaski Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 31.12.05, 23:55 Nokato.... Buzi bedzie o polnocy, pod jemiola, cos ja nabyl bedzie buzi, bys nie zabyl swojej baby na rok caly, co nadchodzi bizezaj zatem do lodowki, bo juz szampan nam sie chlodzi ) (a tera bedzie przerwa na SS - czyli siusiu i szampana. c.d.n.) Odpowiedz Link
wodnik33 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:07 Jeeeeeest!!!!!! oby lepszy dla wszystkich, całujemy, do następnego roku 2007 Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:18 Dziękuję Wam Najmilsi za kartki , wiersze i obecność. Marynę w trosce przytulam. Ja siedzę całkiem sama , chora i bardzo zadowolona))) Młoda poszła na zewnątrz obejrzeć fajerwerki , Junior ma na pewno miły Sylwester z Ojcem a ja siedzę i zajadam czarne oliwki i ser feta. Popijam ostrożnie białe wino , słucham jazzu i dziekuję za to co mi życie dało. Ech wzruszyłam się , co źle działa na mój katar) Ściskam ... Kran) Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:21 I odniosłam pierwszy sukces w NR. Mam laptop w łózku ... Kran_zaplątany _w kable :0) Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:24 Oliwki, wino, jazz i laptop. Wspaniały początek Nowego Roku! Tak trzymać Janie.Kranie Odpowiedz Link
popaye Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:50 Wodniku,- chyba: yeees, yeees, yeees !!!! ))) Noworoczne pozdrowienia,- pE Odpowiedz Link
kanoka Re: Sylwester - jak spedzicie? 20.01.06, 09:36 Wklejam zdjęcia do Albumu (strasznie wolny mam przekaz od)i podczytuję zaległości forumowe. Z pewną taką niesmiałością, dziekuję SKN za piękny wierszyk na mój temat ) Odpowiedz Link
jutka1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:08 Drodzy Alternatywni, Zycze Wam goraco wszystkiego, czego mozecie sobie sami zazyczyc, pod warunkiem, ze na dobre Wam wyjdzie ) Dosiego Roku! J. Odpowiedz Link
onkwe Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 00:54 w igloo dzies tam za morzamy onkwe chlupie lod z lodamy, z ryczacymy czterdziestkamy, ktore w dzioby w k-raju Kwaka szampanskoje ...ale draka! A polnoc i u nas niedlugo jeszcze godzinek kilka i onkwe z poczwarka przemieni sie ...w motylka .. Odpowiedz Link
ania_2000 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 01:22 Ja tez ze swojej strony chcialam Wam Milym Alternowiczom zlozyc najserdeczniejsze zyczenia Dosiego Roku)) Ja jeszcze STARO-roczna, jeszsze mam przede mna wiecej niz 7 godzin zeby wypic toast - taki maly plusik bo ciagle mam na liczniku 2005 szykuje sie na impreze - wlosy nastroszone beda, cialo swiecoce i mam nadzieje humor szampanski Impreza w klubie polskim do bialego rana! Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzicie? 01.01.06, 01:29 Aniu, baw sie cudnie, MLODA damo ) (Pocieszam sie, ze te w Australii maja jeszcze gorzej przechlapane, niz my) Odpowiedz Link
warum Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 01.01.06, 11:22 Czy wszyscy / zamiejscowi/juz weszli w Nowy Rok? No to spac mi szybko i meldowac jak nastroje! Ja wczoraj czulam sie prawie jak "gwiazda")) jechalam pusta aleja a po obu stronach wystrzeliwaly fajerwerki i rozswietlaly niebo, a polnoc przywitalam razem z 3-ema innymi autami /+ starszy pan z dziewczynka ok 12-13 lat / , ogladajac pokaz sztucznych ogni na placyku przed dworcem. Pociag sie nie spoznil/ po 1 szt/ przedzial/, orzelka dowiozlam na impreze, mala wrocila o 8 cala rozesmiana , a teraz cisza jak makiem zasial. Kurcze, czy tylko ja jestem skowronkiem? pS. widze,po tekstach,ze forumowa imprezka tez byla udana!I tak trzymac A40+ Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 01.01.06, 11:25 Skowronek-bis wita w Nowym Roku Całą noc ...., nie nic nie szczekało, ale spadały wielkie krople dżdżu i topniejącego sniegu Temperatura wzrosła o osiem stopni, mamy +4 i wiosnę Odpowiedz Link
mammaja Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 01.01.06, 12:40 U nas 0 C , ale pewnie przyjdzie odwilż.A tak pieknie wyglada swiat caly w bieli! Po nocnych szlenstwach rodzina odypiala do poludnia! Nasze nieustraszone psy calkowicie zignorowaly huki i wystrzaly.Nie ma to jak azjaty! Milego dnia, pierwszego w 2006! Odpowiedz Link
omeri Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 01.01.06, 16:41 Dotarlam do domu po milym sylwestrze i pierwszym dniu 2006. Dzięki za toast wisniówka i herbata . Teraz ja wznoszę toast za wasza zabawę foumową i za autorów przedniej szopki .Wiwat niech nam zyją! Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 01.01.06, 16:51 Ja dziś się kuruję. Właśnie kontynuję białe winko z wczoraj i zajadam sałatkę z tuńczykiem , dużo cebuli, , seler , sałata ,pomidory. Apsik ... Kran Odpowiedz Link
ania_2000 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 03.01.06, 20:52 Sylwester spedzilam tanczac jak mloda koza do 4 rano! No nieslychane) i teraz mam za swoje - dochodze powoli do siebie... Wszystkiego Najlepszego w NOwym Roku) Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 03.01.06, 21:13 Dochodż powoli, np. w rytmie walca angielskiego)Odzywaj się czasami. Tyś krajowa czy zamorska? może pisalaś a ja przeoczyłam pozdrawiamy Odpowiedz Link
maryna04 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 03.01.06, 21:23 Tez chcialam wyrazic podziekowanie za wspaniala szopke noworoczna w wykonaniu glownych autorow i wszystkich innych. Zawsze wprowadza mnie w najwyzszy podziw i zazdrosc umiejetnosc rymowania, i to na dodatek z sensem i dowcipem, na poczekaniu. Skad ta lekkosc piora, tzn klawiatury, w ktorej przegrodce w glowie sa te pomysly, i to wszystko tak od reki? Odpowiedz Link
ania_2000 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 03.01.06, 21:25 Alfredko - przepraszam rowniez pozostalych - nie przedstawilam sie jestem orginalnie ze Szczecina, a obecnie zamorska - mieszkam w wiecznie zielonym, wilgotnym, deszczowym i przepieknym Oregonie. Kto nie wierzy ze jest piekny - zapraszam- niech sprawdzi na wlasne oczy. aha - jak sie kliknie na moje imie, to wychodzi wizytowka. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 03.01.06, 21:37 Mały ten świat. Alfredka i wodnik, czyli moi rodzice, oraz ja mieszkamy w Szczecinie Z radością przekonam się na własne oczy jaki Oregon jest piękny Znam go, podobnie jak sąsiadujący Washington, i kanadyjską Columbię Brytyjską ze zdjęć i filmów. Lubię deszczowe klimaty, a im dalej na północ tym lepiej! Odpowiedz Link
ania_2000 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 03.01.06, 21:56 MieszkACIE? Gdzie? Ja mieszkalam w srodmiesciu na ul. wyzwolenia) A jezeli chodzi o cale zachodnie wybrzeze - to lacznie z California - uwazam ze sa chyba najpiekniejszymi stanami. Sa gory, sa plaze - sa pustynie i lasy. Przyroda i klimat jest naprawde ok (mimo tego deszczu Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 04.01.06, 15:45 Aniu, na Wyzwolenia (róg Świrczewskiego, teraz Rayskiego) mieszkaliśmy do 1970 roku Teraz, po różnych dziwnych wędrówkach mieszkamy na Pomorzanach, ale przy dwóch różnych ulicach. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 04.01.06, 16:21 Aniu, Wedrowiec zapomniala dodać że 23 lata, do 1993r, mieszkaliśmy na Jarowita więc Pomorzany to SAM SMUTEK. Pozdrawiamy wraz z Wodnikiem Odpowiedz Link
onkwe Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 04.01.06, 00:18 > zielonym, wilgotnym, deszczowym i przepieknym Oregonie potwierdzam...Oregon przetestowany kilkakrotnie. ale nie ma to jednak jak... ) Odpowiedz Link
mantra1 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 04.01.06, 01:02 ...jak? ) Aniu, wyslalam Ci kluczyk do Albumu i mam nadzieje, ze napasiesz nasze oczy wieloma ciekawymi fotkami. Sadzac po zdjeciu w wizytowce jestes baaaardzo "alternatywna" 40 z plusem i ciesze sie, ze odmlodzisz nasz sklad ) Odpowiedz Link
maryna04 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 04.01.06, 02:33 Ciesze sie, ze oprocz mnie bedzie ktos z USA, samotnosc mi troche dokuczala. Niestety, ja wrecz przeciwnie - reprezentuje Wschodnie Wybrzeze, nie bylam nigdy w Oregonie, ale co do troszke poznanej Kalifornii nie mam watpliwosci, ze przepiekna. I klimat! A w Oregonie jaki jest klimat, w lecie i np. teraz? Ale mam jedna przewage, he he he - mam cztery godziny blizej do Warszawy. Odpowiedz Link
maryna04 Re: Sylwester - jak spedzili-scie?:) 04.01.06, 21:34 Jeszcze jedno pytanie, czy w Twojej okolicy jest jakies srodowisko polonijne, lub chociaz z korzeniami polskimi. Odpowiedz, jesli nie jest to zbyt osobiste, prosze. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Sylwester - jak spedzicie? 04.01.06, 16:56 Wątek Sylwestrowy dobiegł setki i proponuję zamknąć a o sprawach codziennych rozmawiać na wątku dzieńdoberkowym))) Sprzątaczka Odpowiedz Link
ania_2000 Re: Sylwester - jak spedzicie? 04.01.06, 21:49 dobra - ide odpowiadac w dziendobyr Odpowiedz Link
josarna Re: Sylwester - jak spedzicie? 18.01.06, 20:33 Wiem, że już dawno po Sylwestrze, ale wtrącę 3 grosze. U mnie "Sylwester" zaczyna się mniej więcej w sierpniu, kiedy to rozpoczynamy negocjacje z pierwszymi zainteresowanymi. Najchętniej przyjmuję sympatyczną grupę do 24 osób. Oprócz zarobku liczy się bowiem atmosfera, bo to moje urodziny. Czasem są dwie mniejsze grupy, ale to zawsze ryzykowne. Zawsze podobał mi się taki właśnie bal sylwestrowy: w odludnym lesie, wśród ośnieżonych jodeł, kameralny, z możliwością odpoczynku na miejscu. Leśniczówka jest ozdobiona, oświetlona. Goście akceptują moją muzykę, czasem dodają swoją. Następnego dnia, w południe, rusza kulig. Jedni wypoczywają, inni jeszcze trochę się bawią - zupełna swoboda. Dawniej padałam ze zmęczenia, ale teraz mam więcej pomocnic i tylko chodzę sobie między gośćmi. Jest uroczo, ale muszę przyznać, że nawet najmilsze imprezy zaczynają mnie męczyć. Może to wiek, a może przesyt? Odpowiedz Link