kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 08:53 Mglisto. Cały mój świat zalany wodnistym mlekiem. Juz wczoraj, jak wracaliśmy z działki, na łąkach podnosiła się mgła a i mąż wracając z późnowieczornego spaceru z psicą, mówił, że nic nie widać, taka mgła...No, to jest nadal. Poniedziałek powyborczy. W niewielu miejscach wygrał ten najlepszy, w niestety wielu - mniejsze zło. Czy zawsze tak trzeba wybierać? szczególnie w drugiej turze? Premier na wiadomość o wygranej HGW w Stolicy, stwierdził, że "wraca stare" i żeby to jeszcze lepiej udokumentować, osobiście, nie czekając na reaktywację Mysiej, zaatakował "szkło kontaktowe" wiadomosci.onet.pl/1440337,11,1,0,120,686,item.html Hmmm, jakieś smętne nastroje mnie naszły - pewnie przez tę mgłę...... Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 09:13 Czy u Was tez jest mglisto? Jeżeli nie, to może chcecie trochę mgły? Mgła może być piękna, a zawsze jest tajemnicza. Do przepięknych, mglistych tarasów Josarny, dołączam mgliste tapety z autorskiej galerii Leszka Paradowskiego - znalezione w necie. Piękne są te jego mgły www.parales.pl/mgla_2.htm Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 11:12 Kanoko u mnie jest mlecznie, więc mogę się też podzielić Spiesząc się na wybory wywinęłam zgrabnego orła na schodach i znowu mam nogę jak bańkę. Ta starość jest okropna)) Kiedyś bym te schodki przeskoczyła a teraz potrafię nogę skręcić na jednym Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 11:51 Zdolna jesteś niesłychanie ,ale już przyhamuj, proszę ) Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 12:56 U mnie jest ślicznie i jesiennie) Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 13:03 Alfredko, im więcej hamuję, tym więcej krzywdy sobie robię)) Rękę oszczędzałam, to doszło do tego, że napisanie jednego zdania zaczęlo być trudnością. Teraz na siłę klikam i mam gdzieś co się stanie)) Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 15:33 Witaj, Gaju )) Cieszę się, że się odezwałaś, ale uważaj na nóżki i rączki. Klikaj jednym paluszkiem. Cmok. A z ręką to cieśń tunelu nadgarstka, czy inne paskudztwo? Cmok kolejny - dla symetrii Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 16:01 Hejka Kanoko))) Ckni mi sie za pisaniem takim normalnym, obydwiema lapami i w dowolnum czasie. Co za paskudztwo się przyplątało, nie wiem. Najgorzej mieć znajomego lekarza Śmieje się z moich cholerycznych ataków i zaleca cierpliwość, której coraz mniej mam w zapasie)) Cmoki doleciały)) Odwzajemniam tym samym)) Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 16:26 ))) No, w dowolnym czasie i ja nie mogę - mąż też często okupuje komputer. Nieustająco życzę zdrowia i mam nadzieję, że nawet jak nie piszesz, to nas czytasz. Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 16:52 Kanoko, ja moge w dowolnej chwili bo mam swoj komp i nikogo nie dopuszczam do niego A czytanie nadrabiam od kiedy przestało niemiłosiernie rwać i mogę posiedzieć)) Odpowiedz Link
josarna Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 17:05 Galerię obejrzałam - bardzo ładne zdjęcia. Czasem oglądanie dopinguje mnie do podnoszenia umiejętności, a czasem dołuje (że jestem kiepska). A ja pracowałam do wieczora w niedzielę, by rankiem mieć czas dla mgły, a tymczasem jej nie było. Dzień i tak prawie zmarnowałam, bo co udało mi się wypełnić internetowy wniosek, to serwis wysiadał. Czasem nic nie wychodzi. Przynajmniej zerżnięto stos drewna na podwórzu - zawsze to coś. Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 27.11.06, 17:36 Josarno, nie ma powodów do dołowania - Twoje zdjęcia są piękne, a i tego pana też. Jak to dobrze, ze jest tak wiele piękna. Ale czy to oznacza, że u Ciebie nie ma dzisiaj mgły? Jeżeli tak, podrzucę Ci trochę mojej Odpowiedz Link
kanoka Re: Listopadowa mgła dla Josarny 27.11.06, 17:44 www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3c74d48147124779.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/28d593eb54d0ce87.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9214a9aafeb59646.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ffdb40f7cefa8d09.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d1f4ba1105c651cd.html Zdjęcia moje i męża Odpowiedz Link
josarna Re: Listopadowa mgła dla Josarny 27.11.06, 20:07 Ale mgła! A słońce nie próbowało się przebić? Wtedy wychodzą najlepsze zdjęcia - na to dzisiaj liczyłam. Przy okazji spojrzałam na "fotosik" i zastanawiam się, czy nie umieścić swoich zdjęć jeszcze w innym miejscu. Na razie czekam na podręczniki fotografowania. Mam nadzieję, że znajdę czas na naukę Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Listopadowa mgła dla Josarny 27.11.06, 21:30 Josarno, może tutaj umieścisz? Znajomy ma tam swoją galerię i chwali. fotogalerie.pl/ Odpowiedz Link
josarna Re: Listopadowa mgła dla Josarny 27.11.06, 23:03 Właśnie przed chwilą znalazłam TO. Podoba mi się - dzięki! Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 09:01 Mglisto. W tej mgle, internet pełza jak żółw, a może nawet jak ślimak? Szybkość sygnału baaaaaardzo niska. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 09:10 Mnie tylko św.Gazeta działa jak żółw. Reszta stron śmiga. Podwyższyłam sobie niedawno szybkość Sieci u dostawcy norweskiego. Ale do tanga trzeba dwojga... Pozdrawiam porannie. Kran) Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 10:43 Z checia zatancze tango a moze byc cos szybszego zeby na brac rozpedu na caly dzienDD Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 10:59 Witaj Czubatku)) Ja już dziś potańczyłam poranie z synkiem... zamarynowałam mięso na obiad... zaraz polecę na zakupy i pokroję warzywa obiadowe. Idę na popołudnie do pracy , dziecko musi sobie z półproduktów samo zrobić chińskie jedzonko)) Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 11:29 Dostalam kosza ,ale ciesze ,ze od rana masz dobry humor i rozpoczynasz tancem,ja potancze z moja kocia,zycze smacznej chinszczyzny)))) Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 11:31 Kraniku , zapomnialam zapytac ile to Twoje malenstwo czyli synek ma lat? Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 11:35 Siedemnaście właśnie skończył)) Odpowiedz Link
victoria13 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 16:21 Witajcie kobietki... Rano myslałam ze wyrzuce swego konpa za okno... Skrzyżowanie żółwia ze ślimakiem .. to mało powiedziane !! Zabrałam się z tej złości za "dziwne " sprzątanie szafek... choć niedawno to robiłam to i tak okazało się sprzątanie bardzo potrzebne. I tam tak bałagani ? chyba mój kot ! Cały dzień mglisty,bury i szary... choć ciepły...bez zaczyna puszczać pąki.. Mam zamiar pogrzebać w necie za róznymi ciekawostkami... Postaram sie jeszcze tutaj "wpaść".... Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 16:42 Proszę, wpadaj bez specjalnych starań bo to Forum to teraz i Twoja Izba ) ciekawe, że u nas w Szczecinie, na północy, bez też pączkuje jak świeże drożdże, oby ich nie zamroziło. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 28.11.06, 17:17 W całej Polsce mgła, a w Szczecinie, mieście otoczonym jeziorami i rozlewiskami Odra prawie pełna przejrzystość powietrza. Choc raz inni mają gorzej Odpowiedz Link
victoria13 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 29.11.06, 08:46 Dzisiaj pierwsze dzieńdoberki....poprzez mgłe ,która otacza miasto. Wyjatkowo wcześnie ! ale mam sporo zajęć. Szczególnie nurtują mnie te w urzędach... meldunkowy,podatkowy i NFZ. Jak ja nie lubie takie sprawy załatwiać.. ale kto za mnie to zrobi ? Ano nikt.... musze sama. Witam więc serdecznie i pełna optymizmu po wypiciu kawy ruszamw droge...... Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 29.11.06, 09:02 Witaj Victorio i zwyciężaj - jest to Twoim przeznaczeniem . U mnie tez już trzeci dzień mglisto.Idę zaparzyć kawę Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 29.11.06, 09:49 Witajcie, zwłaszcza Warumko) bądż z nami bo my jesteśmy myślami i sercem z Tobą. Dzień zapowiada się pogodny a poza miastem podobno mglisto.Wybieram sie do biblioteki, pobuszuję troche, maja być nowe książki ,a może trafię na coś starego znanego... i ugrzęznę. Coraz częściej mi się zdarza powrót do starej, dobrej klasyki. Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 29.11.06, 11:19 Witam serdecznie w mglisty poranek,dzien zapowada sie deszczowy o spacerach nie ma co marzyc,wiec pozostaje czytanie i porzadkowanie przed swiateczne.Victori zycze milych urzednikow,))) Odpowiedz Link
gaja_1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 29.11.06, 13:24 W zasadzie siedzę i nic mi sie nie chce Pan Bozia zabrał wczoraj kolegę i teraz czekam na wiadomość o dacie pogrzebu, bo od tego jest uzależnione zaproszenie gości na imieniny grubusia Zdąrzył pomóc w budowie altany, ale ławy i ławki, które miał zrobić przez zimę pozostaną w wyobraźni Szkoda chłopaka, miał dopiero 49 lat. Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 29.11.06, 13:46 Nie dziwię się. Wszystko traci sens, kiedy odchodzą ci, którzy mogli by jeszcze długo z nami zostać ((. Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 29.11.06, 20:41 Victorio, jak tam załatwianie spraw, bardzo cię umęczyło? Tak tu cicho na Forum... A ja przyniosłam 3 książki z biblioteki - romans, kryminał i zainspirowaną na faktach rzecz o indyjskiej księżniczce, brytyjskiej agentce działającej we francuskim Ruchu Oporu /Laurent Joffrin "Zapomniana księżniczka"/, Zaczęłam od niej, zapowiada się interesująco. Gdy skonczę - opiszę. Ojejej, przecież powinnam w Exlibrisie ( Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 30.11.06, 17:18 Wreszcie był dzień bezmgielny. Byliśmy tak jak wczoraj, ale tym razem całą trójką na długim spacerze nad rzeką. Łąki zielone, krety szaleją( wszędzie kopce!!), krowy się pasą, bobry ścinają nadrzeczne drzewa (budują żeremia?) - a to przecież prawie grudzień. www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9d513ed60240e24f.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/982f1f704a3cbac2.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/34c72bc9a4784494.html Hmmmm - nie narzekam ). Jestem ciepłolubna, a i w domu mam kłopoty z ogrzewaniem Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 30.11.06, 17:33 Piekne zdjęcia. Szczególnie to bobrze. Ja widziałam dziś tylko spacerującą dżdżownicę, ale zdjęcia nie zrobiłam Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze -grudniowe 01.12.06, 11:34 No właśnie, już grudzień, a mamy wiosnę. Czy mamy sie z tego cieszyć? No, juz nas martwią - ""Dziennik Łódzki": Wyjątkowo wysoka temperatura, jak na początek grudnia, spędza sen z powiek rolnikom, działkowcom i sadownikom, może bowiem spowodować ogromne straty w uprawach." wiadomosci.onet.pl/1442866,11,item.html A co z zimowymi oponami? Dotąd jeździmy na letnich, ale jak znienacka spadnie temperatura i śnieg? Dobre - znienacka w grudniu...... Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze -grudniow 02.12.06, 14:26 Wreszcie poczuliśmy, że to juz grudzień. Rano przymrozek, bardzo ostre słońce i wiatr. Zmarzł mi nos i uszy, nabrały dziwnego koloru : Gazeta chyba jeszcze nie odzyskała sił po ataku. Na forach ruch niewielki, a nasi zagraniczni chyba dostać się nie mogą. Czekamy na unormowanie się sytuacji. Rano , przez domofon, zbierano zamówienia na świątecznego karpia. Dziwnych czasów dożyliśmy, ale miło. Odpowiedz Link
omeri Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze -grudniow 02.12.06, 17:05 Witam wieczornie, cieszę sie już na to ochlodzenie z zachodu! Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 02.12.06, 17:05 Sobota powoli przemija. O tym , ze to już grudzień, wie tylko słońce, które szybko chowa się za horyzontem. Pojechaliśmy dzisiaj na spacer nad Narew. Jedni lubią jeziora, inni morze, ja - rzeki. Zwłaszcza te duże. Płynąca nieprzerwanie woda, wirująca, cicha, przesuwająca czas i przestrzeń - to jest to..... Pięknie było ) Rozlewiska Narwi - wszystkie ptaki odleciały już..... www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a5fa2f8a880b6240.html To naprawdę nie jest wczesna wiosna, ale początek grudnia www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/447441bc2978cd55.html Grudniowy spacer brzegiem rzeki www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/610dddc53561e17b.html Dęby są piękne o każdej porze roku www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8789327994b3a952.html Po sezonie..... www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d27693ea99f820b6.html Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 03.12.06, 09:15 Budzi się pogodna niedziela. Rano na trawnikach był szron, a w powietrzu lekka mgła,teraz coraz więcej słońca. Za trzy godziny, jedziemy do stolicy - będzie miła podróż. Pozdrawiam słonecznie Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 03.12.06, 10:45 Po kilkodniowej nieobecnosci witam serdecznie w piekna sloneczna niedziele.Ostatnio przez kilka dni nie moglam dostac sie do forum,,ale sadze ,ze juz wiecej takich przedziwnych awari nie bedzie.Dzisiaj mam wiele zajecia , ostatnio odwiedzaja nas mili goscie z zagranicy,wiec gotowanie , pieczenie i zwiedzanie okolicy.Zycze wszystkim przyjemnej niedzieli. Odpowiedz Link
omeri Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 03.12.06, 10:49 Witam niedzielnie i wybywam dotlenić się Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 03.12.06, 11:41 Wędrowcze a pisząc powyższe splunęłaś przez lewe ramię? ))))) Mnie też miło Was ponownie spotkać. Kran Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 03.12.06, 11:23 Dzień dobry Portal działa coraz sprawniej, ludzie forumowi wracają Brakowało mi wszystkich piszących z dalekich krajów. Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 10:59 Dzien dobry , najserdeczniejsze zyczenia wszystkim Basiom,milego dnia Imieninowego zyczy czubatek Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 11:32 Ciekawe czy chociaż jedna Basia u nas się znajdzie?? jeżeli nie, to zyczenia dla Baś które to przeczytają) Nowy tydzień zaczął się piękną słoneczną pogodą. Zrobiłam nawet długi spacer. Gazetę kupiłam ale by nie psuć słonecznego nastroju, przeczytam ją póżniej. Teraz druga kawa. Odpowiedz Link
agata011 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 17:07 Dzieńdobry, dawno nie byłam. Tu jak zawsze sympatycznie, pozdrawiam. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 18:46 Tak, sympatycznie Zaglądaj częściej. Odpowiedz Link
josarna Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 18:56 O tej porze to chyba "dobry wieczór"? Przepraszam, ale fotogalerie przerosły moje możliwości czasowe - jestem wyczerpana! Dzięki Kanoko za zdopingowanie mnie! Absolutnie nie przypuszczałam, że od razu wyskoczę choćby na środek jakiegokolwiek rankingu. Dostałam mnóstwo maili, na które należało odpowiedzieć. Dla współforumowiczów drobiazgi fotoforum.gazeta.pl/3,0,405287,2,1.html fotoforum.gazeta.pl/3,0,405288,2,2.html fotoforum.gazeta.pl/3,0,405289,2,3.html I nieśmiało nadal zapraszam także do Fotogalerii - j. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 19:11 Dla sympatycznych Forumowiczów pucio - pucio)) Wpadam przelotnie i serdecznie)) Kran Odpowiedz Link
wodnik33 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 20:10 Ada wpada i wypada, teraz Jan.Kran czyni to samo... to nie wypada tak wpadać i wypadać )) Odpowiedz Link
omeri Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 20:30 Takie to dzisiaj czasy drogi Wodniku Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 20:44 Josarno, smialo mozesz zapraszac na pokaz Twoich zdjec, sa sliczne ,sadze , ze wszyscy tak orzekna,zycze dalszych sukcesow Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 04.12.06, 21:05 Josarnowe zdjęcia piękne)) Wodniku , to moje wpadanie i wypadanei to raczej figura retoryczna niż stan faktyczny. Jestem obecna)) Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 05.12.06, 08:18 Dzień nasz codzienny. Wtorek .Prasa netowa kawa. Witam melancholijnie. Cyrk polityczny przestaje śmieszyć ( Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 06.12.06, 13:12 Witam Mikołajkowo kartki.wp.pl/kid,1981,nowakartka.html Odpowiedz Link
warum Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 06.12.06, 17:21 Dzien dobry . Dzis same mile niespodzianki: a/ nowy telefon na biurku /z promocji,ale dzieki niemu moge zrobic "czarna liste" tych co mi podpadna/; b/policjanci recznie sterowali ruchem na moim "waskim gardle" wiec bez trudu skrecilam , c/ po drodze widuje coraz wiecej rowerzystow ubranych w odblaskowe kamizelki!!bardzo mnie to cieszy, jeszcze zeby niektorych ludzikow zaopaskowac odblaskiem od strony jezdni/ wiem,ze im jeszcze gorzej isc niz mnie jechac, ale to dla bezpieczenstwa/ to bylo by calkiem ok. Aha, w Trojce powiedzieli,ze w Rivanieni/ tak ?/ dzien trwa 2 godziny i maja 4-ta wskazowke do pokazywania czy to dzien czy noc. No i caly czar Laponii prysl, ale renifery i Mikolaj jakos to znosza, wiec nie bede juz wiecej marudzic. Odpowiedz Link
wodnik33 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 06.12.06, 18:36 Wreszcie optymistyczny akcent dnia dzisiejszego. Treść wpisu Warum uzmysłowiła mi jak bardzo nie potrafimy dostrzegać małych radości.. To ja też się pochwalę - a/ samochód sprawował się genialnie, nawet o picie nie prosił b/ kupiłem beret w dawno poszukiwanym kolorku /beige/ c/alfredka upiekła placek cytrynowy i chociaż ciągle bez kruszonki, smakował mi bardzo d/ pani bibliotekarka zostawiła dla mnie 3 książki - same nowości. Odpowiedz Link
maryna04 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 06.12.06, 23:54 Tak powinno byc zawsze, wyszukujemy kazdego dnia, co mi sie dobrego przytrafilo. Mnie nic szczegolnego, ale tez nic zlego, i to tez sie liczy. To pisze w ramach autopsychoterapii. Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 07.12.06, 10:03 Dzien dobry,witam w piekny dzien sloneczny,zycze wszystkim przyjemnego dnia)) Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 07.12.06, 11:37 Dzieńdoberki optymistyczne. Słońce marcowe, ostre, przygrzewające. Mewy szaleją za oknem ,a na trawniczku pod oknem coś jakby stokrotkowe pączki szykują sie do rozwinięcia.W Gazecie dokładnie ominęłam tematykę "denna" więc czytanie było krótkie.Aha, i pies sąsiadów nie nasiusiał dzisiaj przy drzwiach wejściowych, co jest wydarzeniem wyjątkowym) Głupio piszę? głupio! ale przynajmnie optymistycznie. Czubatku, życzysz dobrego dnia , dzięki, ale podziel się z nami co cię miłego dobrego wczora/dzisiaj spotkało. I już będzie miły dzień, że gdzieś, że komuś jest pogodnie i coś się udało. Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 07.12.06, 13:08 Alfredko, wczoraj mialam pracowity dzien i dzisiaj tez zanosi sie na bieganine.Szykuje paczuszki dla mojej jedynej rodziny ktora mam w POlsce,lubie to zajecie.Pomimo , ze teraz w Polsce jest wszystko dostepne ale tradycja musi byc.Jutro beda urodziny mojego slubnego wiec pieczenie, gotowanie i witanie gosci , czekaja mnie mile dnie, z ochota pedze do dalszych przygotowan na jutro,)) Odpowiedz Link
mammaja Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 08.12.06, 00:43 Rano znowu nie bedzie czasu, bo mam spotkanie o 10 tej, wiec mowie wam dziendobry przed pojsciem spac Odpowiedz Link
maryna04 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 08.12.06, 01:18 Chyba nigdy nie wpisalam sie tutaj z rana, tylko na wieczor, ale przeciez pozdrowic zawsze mozna. Zwyczajny dzien, jak cos bedzie milego - to powiadomie. Temperatura u nas ok. zero stopni i niemily wiatr, a wczoraj moj synus wpadl do mnie "za interesem" - w krotkich spodniach i jakiejs bluzie, nawet nie prosto z domu, wiec juz w kilku miejscach tak sie studzil. Zadzwonila do mnie corka, mowie, ze ma brata id...., bo to ubranie, a ona na to, ze przed chwila jej maz wrocil z pracy, przebral sie w szorty i poszedl do chemicznej pralni (jakies 5min. drogi). Dzis rano wychodzac z metra patrzylam na wchodzace dziewczyny i kobiety, jesli w spodniach, to bardzo czesto bez skarpetki. Zawsze mnie dziwilo tutaj , ze w zimno dziewczynki ze szkol chodza w podkolanowkach do krotkiej spodniczki. A w Polsce podobno z wychlodzenia golego brzucha (co modne w ostatnich latach) nastapil wzrost bezplodnosci, tak sie wypowiedzial ekspert na lamach juz nie pamietam czego, bylo to o bezplodnosci. No i z lodow angina. Odpowiedz Link
warum Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 08.12.06, 07:20 A ja w nawiazaniu do pomyslu LPR na obowiazkowe mundurki w szkolach: jesl goly brzuch / "odstep" miedzy bluzka, a spodniami/ tak razi, albo "wyzywajacy" stroj to czemu szkoly nie zakupia za pieniadze z KR po 10 kompletow T-shirtow w rozmiarze XXL i na czas obecnosci w szkole nakaza dziewczynom ich noszenia w czasie pobytu? Bedzie taniej, schludniej i na pewno "pouczajaco"/ dla dziewczyn/Pozdrawiam tych, ktorzy nosza krotkie rekawki, bo ja wciaz nie mam odwagi /patrzac na kalendadrz, bo jak patrze na termometr to juz jestem sklonna do takich dziwactw o tej porze roku/ Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 08.12.06, 11:40 Rowniez nie moge patrzec na te gole brzuszki,jeszcze do tego jak walki sadla wylewaja sie na obcisle spodnie i to u mlodych dziewczat.Chyba nie maja u siebie luster albo nie chca w nie spogladac.A teraz co do lodow, u nas lekarze przy anginie zalecaja jesc lody,boje sie tego probowac, ja osobiscie wole plukac gardlo sola i lykac wit C,srdecznie pozdrawiam Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 08.12.06, 12:25 Stary niedżwiedż mocno śpi.... śpiewalismy my, nasze dzieci i wnuczęta.A teraz co ,między bajki włożyć? www.zakopane.naszemiasto.pl/wydarzenia/676304.html Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 08.12.06, 18:07 Nie spał, bo czeka na wizyte murzasichlańskiego kolego. Nie dojechał, bo autobus nie chciał go zabrać serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,3780216.html Niedźwiedź-autostopowicz straszy w Murzasichlu asz, PAP2006-12-08, ostatnia aktualizacja 2006-12-08 10:27 W Tatrach, w rejonie Murzasichla krąży rozespany i rozdrażniony niedźwiedź. Miś - zapewne zły, bo głodny - podchodzi bardzo blisko domów, a nawet myszkuje między posesjami. Postraszył też pasażerów autobusu PKS - czytamy w "Gazecie Krakowskiej". Niedźwiedź chciał zatrzymać autobus PKSMieszkańcy wsi, po zmroku boją się wychodzić z domów. - To jeszcze nic - opowiada pani Ania, gaździna z Murzasichla. - Jechałam ostatnio autobusem PKS do Zakopanego. Aż tu nagle kierowca hamuje. Patrzę i widzę: na środku drogi niedźwiedź. Stanął na tylnich łapach i ryczy. Wszystkim pasażerom włosy dęba stanęły. Ale miś postał chwilę i wlazł z powrotem do lasu - mówi "Gazecie Krakowskiej". Górale dziwne zachowanie zwierząt tłumaczą dodatnią temperaturą. Niedźwiedź, zamiast smacznie spać w gawrze, chodzi i szuka jedzenia. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 08.12.06, 18:16 Tuman, zwany wedrowiec2 był pewien, że komentuje ten artykuł: www.tygodnikpodhalanski.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=3643 W lasach Lubonia Wielkiego, między Rabką a Rabą Niżną, pojawił się niedźwiedź. Zwierzak szuka miejsca na gawrę. - To nic nadzwyczajnego. Kilka razy mieliśmy niedźwiedzia w tym rejonie - komentuje Stanisław Biedrończyk, leśniczy gospodarujący na wschodnich stokach Lubonia. Zaznacza jednak, że wielki drapieżnik nigdy nie zabawił w okolicach Rabki i Raby zbyt długo. Po kilkudniowym odpoczynku wyruszał w dalszą drogę - zwykle w stronę Tenczyna i Krzeczowa, tam przekraczał zakopiankę i szedł dalej - wzniesieniami Beskidu Makowskiego aż do Pasma Babiogórskiego, by tam przezimo- wać. Po drodze niedźwiedzie prawie zawsze zaglądały do kilku położonych na stokach Lubonia pasiek. Informacje od zde-nerwowanych pszczelarzy docierały do Biedrończyka lotem błyskawicy. Tym razem jest jednak inaczej. - Z opisu wynika, że miś idzie do parku - wysuwa własną hipotezę doktor Jan Loch, szef Pracowni Naukowej Gorczańskiego Parku Narodowego. Przypomina o ostatnich przypadkach gawrowania niedźwiedzi pod Turbaczem. W ubiegłym roku misiek spędził w Gorcach całe lato, jesień i prawdopodobnie przezimował. - Popróbował życia w Gorcach i pewnie mu się tutaj spodobało - przekonuje Loch. - To może być ten sam osobnik - dodaje. Teorię Locha po-twierdzają opisy tropów pozostawionych przez misia na łąkach nad Rabą Niżną i Zarytem - bardzo podobne do tych obser-wowanych ubiegłej jesieni i wiosny przez pracowników GPN. Własną hipotezę na temat planów niedźwiedzia mają myśliwi z gospodarującego na Luboniu Koła Łowieckiego „Knie-ja”. Oni pierwsi zaobserwowali ślady, podjęli też próbę tropienia drapieżnika. - Miś kilka razy wychodził na pola i wracał do lasu. Wygląda na to, że szuka miejsca na gawrę. Nie zdziwiłbym się, gdyby chciał przezimować pod Luboniem. W tutejszych lasach jest sporo miejsc doskonałych do założenia legowiska: wykrotów, jaskiń, zagłębień terenu, młodników. Do tego teren jest słabo penetrowany przez ludzi - zaznacza łowczy „Kniei” Michał Zapała. Odpowiedz Link
mammaja Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 09.12.06, 11:50 Wedrowcze - opowiem pewna prawdziwa histori: W latach, kiedy po gorach nie wloczyly sie jeszcze takie masy stonki, szedl sobie do MOka na Sylwestra pewien taternik, a ze z Lysej nie bylo juz autobusu (bo w ogole to jeszcze jezdzily), szedl przy ksiezycu. Po drodze wstapil na herbate na Wante, a kiedy odchodzil,lesniczy ostrzegl go: uwazaj, bo mis sie obudzil i lazi tutaj od Roztoki. Wyruszyl dalej, a tu widzi na skrocie, przez drzewa - wielka postac przedziera sie ku gorze i prosto za nim. Nasz bohater dodal gazu i prawie biegiem gna do gory. Na werende w M.Oku wpadl bliski apopleksji z okrzykiem:" niedzwiedz, niedzwiedz mnie goni od Wanty". Piec minut nie minelo - na werande wpada rownie wyczerpany xxx, chlop wielki z worem sprzetu na plecach, klnac mocno i wolajac: od Wanty cie gonie, bo mi powiedzial lesniczy, ze niedawno szedles, wolam, podbiegam - a ty idioto uciekasz! Oczywiscie wolanie nie bylo slychac, zas radocha byla wielka i przetrwala opowiesc, jak to xxx za niedzwiedzia robil Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 09.12.06, 13:58 )))))) A ja dostałam prognozę pogody z Monachium. Śnieg pada. U mnie za to jesień jakby. Dziwna ta zima tegoroczna... Najpierw napisałam pogodę prognozy ale coś mi nie pasowało)) Kran Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 09.12.06, 20:52 Sobota... odpoczywamy, cieszymy się na dłuższe spanie.Może jednak z tej radości nie zapominajmy o naszym Forum. Zamkną Gazetę, proces pokazowy zrobią a nas ,wiernych tej "koszernej", w klatkach po rynkach, ku uciesze gawiedzi, wozić będą)) Pokrakałam trochę ale jakoś w dołku jestem i sama siebie rozbawić chcę(( Odpowiedz Link
popaye Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 09.12.06, 21:58 Eeeee... Alfredko Przemila, skad u Ciebie taki pesymizm?. Nie zyczysz chyba zle nie tylko nam ale i amerykanskim rencistom ktorych Fundusze Emerytalne sa znaczacym udzialowcem naszej "koszernej" ? ). Wszystko jest mozliwe, szczegolnie w Polsce, a juz na pewno za czasow rzadow swietojebia, i psychopatow ale hmmm.... sadowego procesu, tym bardziej z pozwu pierwszego populisty obawial bym sie raczej mniej. Ustroj musili by najpierw zmienic - tzn. Ustawe Zasadnicza do czego trzeba conajmniej 75% glosow w Parlamencie a tylu prenumeratorow Naszego Dziennika to nawet teraz w Sejmie nie ma ). Przed ca. 25 laty obserwowalem upadek (bo tak to trzeba nazwac) jednego z najpopularniejszych (wtedy) tygodnikow niemieckich - Stern-a, po publikacji falszywych, jak sie okazalo, pamietnikow Hitlera. Stern nie podniosl sie juz nigdy z tej "afery" i nie odzyskal wiekszosci swoich czytelnikow, w tym szczegolnie cennych (dla pisma) prenumeratorow, choc to jego Redakcja przede wszystkim, jako pierwsza, padla ofiara oszustwa genialnego zreszta falsyfikatora. Nie zycze takiego losu naszej GW choc to jest przeciez mozliwe. Jedno wiem, na forum szmatlawca w rodzaju Naszego Dziennika sie nie przeniesiemy Casus "macierzynstwa za ... prace" bylby kolejnym, ciekawym przyczynkiem do naszej obyczajowosci ale hmmm..... (rowniez) kobiety, jak widac, moga sie (nieraz i absolutnie wyjatkowo - he, he) - mylic ). A co bedzie jak okaze sie iz w tym wszystkim maczal "palce" (palec?) sam Wodz naszych parlamentarnych populistow?. Balcerowicz bedzie MUSIAL odejsc? )) pozdr.,- pE Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 10.12.06, 16:59 Popaye, tak bardzo to mnie nie pocieszyłeś... aż strach pomyśleć jaką to "Sterneczkę" mogą nam ww wywinąć ) Nie oszukujmy się, ciemny lud wszystko kupi i będzie klaskał jak to wreszcie tym polskojęzycznym dop... Obym się myliła. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 10.12.06, 15:04 Kwitną prymulki, forsycje i fiołki. Niemeckie bociany pozostały w gniazdach. Niedźwiedzie tubylcze i syberyjskie nie poszły spać. Problem maja alpejskie kozice. Okres godowy rozpoczyna się w czasie wielkich mrozów. Czyżby miały być kolejna ofiara globalnego ocieplenia?? Odpowiedz Link
omeri Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 10.12.06, 15:57 Witam zmęczona po egzaminach. za cieplo jest jak dla mnie. Trochę mrozu proszę! Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 10:53 Witam serdecznie po dwudniowej nie obecnosci,mialam sporo zajecia w zwiazgu z urodznami mojego malzonka i innych krewnych,sadze ze do swiat bede miala wiecej czasu dla moich milych znajomych z forum. Odpowiedz Link
agata011 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 11:05 Dzieńdoberki Czubatkowi. Odpocznij po przyjęciach, tutaj cicho, spokojnie. Nie ma na szczęście zacietrzewienia politycznego, wystarczy to co na codzień w prasie i tv. Chwila z telewizja lub prasą drobiową i już ręce trzeba myć Odpowiedz Link
josarna Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 12:08 Omeri, a jakie to egzaminy były? Ja wracam po przerwie związanej z debiutem ) w Fotogaleriach. Teraz będę po cichutku dorzucać tam jakieś fotki i uczyć się, uczyć! Wczoraj porwano mi jedno zdjęcie i pójdzie do biskupa jako prezent. Sama tego nie rozumiem, bo niewiele umiem, ale nadrobię zaległości - obiecuję. Dzień chłodny, zaległości sporo, ale może uda się wyskoczyć do lasu, bo psy ładnie proszą. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 13:03 Witam w szary , lekko deszczowy dzień... Odpowiedz Link
omeri Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 16:26 certyfikatowe z niemieckiego Odpowiedz Link
josarna Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 18:16 omeri napisała: > certyfikatowe z niemieckiego Gratulacje! Odpowiedz Link
popaye Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 18:55 Josarno,- sorry ale komu Ty gratulujesz? Egzaminowanym przez Omeri czy Jej samej, ze miala "okazje" troche popracowac? pozdr.,- pE Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 20:26 Nie ważne za co, stanowczo za mało sobie tutaj gratulujemy ) więc gratulujmy. ja omeri gratuluję, że skończyła na jakis czas z egzaminowaniem.. Tobie gratuluję, że masz cierpliwość do moich wpisów i wzystkim nam gratuluję, że wytrzymujemy ze sobą, nie kłócimy się i w ogóle jacy to my wspaniali jestesmy Odpowiedz Link
warum Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 21:12 A ja dzis dalam takie 3 "plamy",ze ciesze sie,ze dzien sie skonczyl. Nie opowiem, bo wyjde na totalna idiotke i na dodatek okaze sie,ze uzywam magicznego slowa na k jako westchnieniaale dawno nieb ylam taka blondynka(( Odpowiedz Link
alfredka1 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 21:17 Warumko, poooowiedz jakie plamy??? pałam ciekawością ) ja jako blondynka może przebiję Ciebie, bo mi się tez dzisiaj coś plamistego przydarzyło, czekam Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 21:44 Powiedzcie Kochane co Wam sie przetrafilo,to ja sie przyznam co ostatnio zrobilam bedac w ekskluzywnej restauracji przy wiekszej ilosci gosci.Na zakonczenie jedzenie skusilam sie na torty owocowe, no i do tego z innego bufetu nabralam bita smietana,kiedy wzielam do buzi okazalo sie , ze jest to krem chrzanowy,oczka mi wyszly z orbity od tej "smietany "co dalej bylo nie bede pisala,kompromitacja. Odpowiedz Link
warum Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 22:33 a/ z piskiem opon wparowalam do warsztatu/ bylo co zrobic/:" Pan mial mi zrobic wszytko!a spryskiwacz nie dziala!"- czywiscie nie zajrzalam czy jest plyn,co robie dosc regularnie, ale ostatnie 2 dni mocno auto bylo eksploatowane i wyglada,ze sam wyparowal po otworzeniu maski przy ciekwaskich lekko mi bylo wstyd. b/ bez powodu "padly" komputery, a na mnie padlo zadanie "cos zrobic" wg instrukcji przez telefon/ bo nikogo bardziej kumatego wtedy nie bylo/, no i jak po glosnej i coraz bardziej aroganckiej wymianie "komunikatow" wreszcie odnalazlam wlasciwy kabel z calej wiachy identycznych,i jak sobie powiedzialam ku uldze, magiczne slowo / za ten stress sluchania jakam ciemna w temacie/ i wyprostowalam z pozycji do dolu glowa/ bo rzecz dziala sie pod stolikiem do ksero/ i odwrocilam... a tam przysluchujacy ,rozradowani sytuacja "wazni" ludzie/ chyba nie posadzali mnie,ze znam i to slowo na k ?/ c/ pomylilam pewnego "szefa" z gosciem "3-cim" w szeregu, bo kto by sie zorientowal ,ze w dzinsowym kompleciku bedzie boss, a jego pomagier w garniturku? ja wiem,ze my mamy serwis "wyjatkowy" i slyniemy z zakakujacych "opcji" w przyjmowaniu wizytujacych, ale nie posadzalam go az o taki wywiad jak sie dostosowac do naszej atmosfery w pracy Odpowiedz Link
mammaja Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 22:47 Widocznie taki dzien dzisiaj feralny, nam sie zamek popsul w drzwiach do domu, ale opisalam to na sasiednim forum, wiec juz nie moge drugi raz Odpowiedz Link
jan.kran Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 23:22 Omeri ...napisz coś o tym certyfikacie. Bo mój niemiecki taki kulawy... mówię nieźle , czytam , trochę piszę ale sama nie wiem jaki mam poziom... K. Analfabeta. Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 12.12.06, 19:00 mammaja napisała: > Widocznie taki dzien dzisiaj feralny, nam sie zamek popsul w drzwiach do domu, > ale opisalam to na sasiednim forum, wiec juz nie moge drugi raz Mammaju, wklej tutaj. Nie czytam wszystkich for GW. Odpowiedz Link
popaye Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 21:56 Mila Alfredko,- teraz juz mnie przeszlo, ale jak bylem mlodszy to ... lubilem sie bawic. Wiekszosc mlodych to lubi!. Klopot w tym, ze np: w znanej zabawie w policjantow i zlodzieji - wszyscy (prawie) chca byc policjantami!. Ja, naleze do tych "prawie" i wolalem byc "zlodziejem" ) Wiekszosc z nas, przez cale zycie - staje do (roznych) "egzaminow". W tym szalenstwie zapominamy, ze w tej zabawie jest i druga strona: Egzaminatorzy. Byc egzaminowanym - zadna sztuka! ) Jako czesto egzaminowany wiem, ze prawdziwa "sztuka" to byc... Egzaminatorem, podobnie jak zabawowym zlodziejem ktorego nie moga zlapac... policjanci. Uklony dla Omeri i Wedrowca, a Tobie ... gratulacje! ) Powod gratulacji sobie wybierz dowolnie bo bardzo lubie Twoje wpisy i cenie sobie nasza forumowa znajomosc. Serdeczne pozdrowienia,- pE Odpowiedz Link
omeri Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 12.12.06, 16:37 dlaczego, przecież nie musialaś wiedzieć, czym się zajmuję. Pozdrawiam serdecznie! Odpowiedz Link
wedrowiec2 Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 11.12.06, 20:03 Wróciłam z pracy. To przedostatni taki poniedziałek w tym semestrze. Jeszcze za tydzień, i trochę wolnego Odpocznę trochę i poczytam forum Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 12.12.06, 09:09 Przyszła zima. Pada śnieg i biało jest dookoła - ciekawe, jak długo. Witam wtorkowo Odpowiedz Link
czubatek Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 12.12.06, 10:50 Witam rowniez, u nas nie ma sniegu , dalej wiosna,kazedego ranka spogladam w okno i widze tylko pieknie kwitnace kwiaty.Tesknie za sniegiem i za gorami osniezonymi,wowczas narty pojda w ruch,oby to nastapilo jaknajszybciej,pomarzyc mozna)))) Odpowiedz Link
josarna Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 12.12.06, 14:04 U mnie też zima, ale chyba jeszcze nie na poważnie. A jeszcze rankiem było widać Tatry. Odpowiedz Link
kanoka Re: Dzieńdoberki - jak zawsze pierwsze 12.12.06, 14:15 Śnieg coraz bardziej mokry......płynie woda, aż dzieńdoberki się przelały. Kto zainauguruje kolejne? Odpowiedz Link