Dodaj do ulubionych

Zaglądanie przez ramię

25.05.18, 09:03
Pewnie już znana jest Wam TA sprawa.
W skrócie - matka dziecka, które podglądało ekran telefonu współpasażerki w pociągu zażądała, aby rzeczona współpasażerka wyłączyła co tam sobie oglądała.
Jak oceniacie takie sytuacje?

Obserwuj wątek
    • vermieter a co tutaj oceniac? 25.05.18, 09:27
      Uchylam okno i wyrzucam bachora.
      • positronium Re: a co tutaj oceniac? 25.05.18, 09:30
        To był bezprzedziałowy wagon, tam okna nie pozwalają na tego typu rozwiązania... tongue_out
    • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 09:29
      Uprzejmie proszę o przypilnowanie dziecka, żeby nie zaglądało mi w telefon i nie kontynuuję interakcji.
      • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 09:46
        Ależ Mim, jak się matka dziecka produkuje tuż nad uchem to trudno nie kontynuować interakcji.
        • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 09:53
          Wiem, ale akurat ja - z racji doświadczenia zawodowego - mam pewną praktykę w ignorowaniu. Niemniej gdy ktoś to słabo znosi, to zawsze można uprzejmie poprosić o ciszę, a w skrajnych przypadkach przesiąść się, aby uwolnić się od natręta. Nie polecam wydawania się w pyskówkę czy interweniowania u obsługi pociągu, bo to prosta droga do awantury. Chyba że ktoś lubi awantury - ale to już kwestia poza sv.
          • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 09:59
            No tak, ale dlaczego ustępować takim krzykaczom i przesiadać się, kiedy to oni mają problem z kultura osobista?
            Potem się robi społeczne przyzwolenie na takie rozpychanie łokciami w przestrzeni wspólnej.
            • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 10:51
              Można nie ustępować i dołączyć w ten sposób do ich grona. Można też poprosić grzecznie choć stanowczo o zmianę zachowania, a jeśli to nie pomoże, to można wyrazić dezaprobatę opuszczając towarzystwo osoby nie umiejącej się zachować. Nie widzę trzeciego rozwiązania.
              • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 10:59
                Kiedy mnie chodzi o to, że opuszczenie towarzystwa, które Tobie wydaje się manifestacją niezadowolenia jest de fact o kapitulacją. Oddajesz przestrzeń tym, którzy krzyczą głośniej.
                • parawany Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:05
                  Mim_maior podała 3 rozwiązania. Jeśli ktoś nie chce się wycofać, może wdać się w awanturę, jego wybór.
                  • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:10
                    W praktyce dwa rozwiązania - bo jeśli grzeczne zwrócenie uwagi nie podziała, to zostaje tylko rejterada.
                    Jak pewnie widzicie, ja jestem z tych, którzy wola się na swojej pozycji okopać, postawić murek i jeszcze otoczyć fosą. Kulturalnie, ale stanowczo, nie ustępuję.
                    • parawany Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:15
                      Tak, wiemy, że lubisz awantury.

                      • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:18
                        Parawany, nie wiem o co Ci chodzi, ale dziękuje za Twój komentarz. Bardzo pouczające.
                        Przypominam, że jednak nie rozmawiamy bezpośrednio o mnie jako osobie. smile Więc w cenie są wypowiedzi na temat.
                        • parawany Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:22
                          positronium

                          "Przypominam, że jednak nie rozmawiamy bezpośrednio o mnie jako osobie."

                          Ty sama zaczęłaś rozmowę o sobie, cyt. "ja jestem z tych, którzy wola się na swojej pozycji okopać". Ja pisałam "ktoś".

                          • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:29
                            Jaaaaasne, każdy pretekst dobry. smile Baw się odpowiedzialnie.
                • aqua48 Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 13:14
                  positronium napisała:

                  > Kiedy mnie chodzi o to, że opuszczenie towarzystwa, które Tobie wydaje się mani
                  > festacją niezadowolenia jest de facto kapitulacją. Oddajesz przestrzeń tym, kt
                  > órzy krzyczą głośniej.

                  Nie, nie jest ani kapitulacją, ani porażką, jest normalnym zdrowym i grzecznym zachowaniem. A Ci którzy krzyczą głośniej, pozbawieni publiczności oraz wyraźnego i ostrego sprzeciwu na który mogliby odpowiedzieć eskalacją swoich zachowań milkną zadziwiająco szybko.

                  • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 13:21
                    Rozsiadają się wygodnie w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, zatem nic dziwnego, że milkną.
    • parawany Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:26
      Wystarczy tak usiąść i tak trzymać telefon, aby pasażer obok nie mógł widzieć ekranu. Proste rozwiązania są najtrudniejsze.

      • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:30
        Parawany, ale przecież ta kobieta, która oglądała film siedziała prawidłowo w swoim fotelu. To dziecko wychylało się specjalnie, żeby przez szparę między siedzeniami zobaczyć, co jest na ekranie.
        • parawany Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:33
          Postawiłaś jakiś problem, dostałaś moją odpowiedź, nie zamierzam wchodzić z Tobą w zwarcie tylko dlatego, że moja odpowiedź Ci się nie podoba. Po co dyskutować z kimś, kto okopuje się swojej pozycji i otwarcie to deklaruje?

          • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 11:44
            Nie ma musu,oczywiście.
            Forum to platforma wymiany myśli i zgodnie z tą zasadą zarówna Ty, jak i ja, piszemy na temat omawianego problemu. Jeśli przyjęłas błędną tezę, ale nie interesuje Cię to, że jest błędna, to ja się okopie u siebie i będę Cię podziwiać z daleka. ;D
    • annthonka Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 12:26
      Kolejna roszczeniowa madka oraz jej bezstresowo hodowany dziubdziulek. Coraz więcej takich, niestety.

      Ja tak jak Mim_maior. Grzeczna prośba o zabranie dziecka znad mojego ramienia, a potem ignor. A jeżeli madka dalej mi się wytrząsa nad uchem, to podgłaśniam dźwięk w słuchawkach.
      • jolanta4447 Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 00:32
        @ annthonka 25.05.18, 12:26 napisała:
        "Grzeczna prośba o zabranie dziecka znad mojego ramienia, a potem ignor. A jeżeli madka dalej mi się wytrząsa nad uchem, to podgłaśniam dźwięk w słuchawkach."

        Ja tak samo. Niech madka zajmie się swoim dzieciakiem, mnie nic do niego.
    • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 12:50
      Przeczytałam sobie jeszcze opis tej sytuacji w linku i muszę powiedzieć, że trafił swój na swego - brak kultury spotkał się z prostactwem. Sytuacja patowa, poniekąd. Tym bardziej chyba więc człowiek dobrze wychowany powinien wnosić w przestrzeń publiczną inne standardy z nadzieją, że dobry przykład lepszy od pustego gadania.
      • reinadelafiesta Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 20:00
        @Mim_maior
        Kto się wykazał brakiem kultury, a kto prostactwem i na czym to konkretnie według Ciebie polegało?
        • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 20:33
          Trochę się dziwnie czuję, gdy muszę takie rzeczy wyjaśniać, ale: pani matka niekulturalnie, natrętnie domagała się wyłączenia filmu zamiast zająć się dzieckiem, a pani kinomanka opisała tę sytuację publicznie językiem tak prostackim, że nie pozostawiło to złudzeń co do jej wychowania.
          • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 20:46
            Czyli nie podobało Ci się jak kobieta to opisała... Ok. Wyśrubowane oczekiwania, nie powiem.
            • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 21:19
              Czyli oceniasz styl i dobór słownictwa raczej jako neutralny? Ja bym z żadną z pań nie utrzymywała towarzyskich relacji.
              • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 21:51
                Mim, po prostu nie przyszło mi do głowy, żeby ocenić to jak kinomaniaczka opisała sytuację. Skupiam się na samym wydarzeniu w pociągu.
                Nie twierdzę, że nazywanie innych per "karyna" jest w porządku, ale trochę rozumiem poirytowanie towarzyszące takiemu zdarzeniu.
            • aqua48 Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 07:51
              positronium napisała:

              > Czyli nie podobało Ci się jak kobieta to opisała... Ok. Wyśrubowane oczekiwania
              > , nie powiem.
              >
              Dlaczego wyśrubowane? Można było opisać sytuację nie stosując pasywno-agresywnego słownictwa, niechęci i pogardy, nawet wobec osoby której zachowania nie akceptuje się.
              • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 08:46
                Ale pytanie o zachowanie dotyczyło reakcji na incydent w pociągu. Ocena opisu tej sytuacji na marginesie to jedno, ale skreślenie osoby, która zachowała się obiektywnie ok, przez to że po fakcie zrobiła coś nie tak... No, dla mnie to przekręcanie śruby.
                • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 09:01
                  Pytanie brzmiało "jak oceniacie takie sytuacje?".
                  • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 09:04
                    Tak, w domyśle - te w pociągu. Bo pytanie jest o zaglądanie przez ramię, a nie o opisywanie zdarzeń z życia w mediach społecznościowych.
                    • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 09:27
                      Owszem, możesz to i tak interpretować. Nie widzę przeszkód.
                      • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 09:31
                        Fajnie, mogę tak interpretować zadane przez siebie pytanie na temat konkretnego zdarzenia. XD
                        Idę po bułki, a potem to chyba kawę wypiję przed powrotem na forum, bo chyba się do końca nie obudziłam.
                        • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 10:18
                          Ale czego właściwie oczekujesz? Zgadzam się, że możesz inaczej interpretować pytanie założycielki wątku niż ja. Czy to jakiś problem?
                          • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 10:24
                            Nie zauważyłam, że jesteś założycielką wątku. W tej sytuacji pozostaje mi tylko stwierdzić, że nie odczytałam wszystkich niuansów i oczekiwań, jakie zawarłaś we wpisie. Ale też nie planowałam odgadywać żadnych oczekiwań - to forum dyskusyjne, więc po prostu wyraziłam opinię o sytuacji. Nie spodziewam się, że wszyscy będą ją podzielać.
                            • positronium Re: Zaglądanie przez ramię 26.05.18, 14:15
                              mim_maior napisała:

                              > Nie zauważyłam, że jesteś założycielką wątku.

                              Zdarza się. smile

                              W tej sytuacji pozostaje mi tylko
                              > stwierdzić, że nie odczytałam wszystkich niuansów i oczekiwań, jakie zawarłaś
                              > we wpisie. Ale też nie planowałam odgadywać żadnych oczekiwań - to forum dyskus
                              > yjne, więc po prostu wyraziłam opinię o sytuacji. Nie spodziewam się, że wszysc
                              > y będą ją podzielać.
                              >
                              Nie oczekuję, że będziesz podzielać moje poglady ale też nie było ich w wątku początkowym. Starałam się postawić pytanie klarownie i lakonicznie, najwidoczniej muszę się postarać bardziej następnym razem.
          • reinadelafiesta Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 21:53
            @Mim_maior
            Powiem szczerze, że przeczytałam tylko opis sytuacji, nie sam zrzut z ekranu, a w samym opisie prostackie były tylko teksty matki. Stąd moje pytanie. Zgoda, bohaterka może projektu lady by nie wygrała. Tylko czy to ma jakieś znaczenie dla problemu? Zrozumiałam, że zasadniczą kwestią jest to, czy matka miała prawo żądać od oglądającej film jego wyłączenia. I to, czy kinomanka była grzeczną panienką, czy burakiem wpływu na odpowiedź raczej nie ma.
            • mim_maior Re: Zaglądanie przez ramię 25.05.18, 22:34
              Bo to już kwestia uboczna. Choć naświetla nieco kontekst. Tak czy inaczej: co bym zrobiła, pisałam już wyżej.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka