Dodaj do ulubionych

Ślub siostry a urodziny Mamy

01.07.18, 01:10
Moja siostra wyszła za mąż rok temu. Tylko rodzice byli zaproszeni na ślub.
Siostra powiedziała mi wprost, ze nie dostałem zaproszenia, bo jej narzeczony nie chciał, żeby jego brat czuł się zobligowany do przyjazdu (podróż daleka, bo mieszka w Berlinie). Dla wszystkich to było dziwne, więc ojciec próbowal z nią porozmawiać na ten temat. Wkurzyła się i zniknęła na kilka tygodni - okazało się, ze w tym czasie wzieła slub bez udziału kogokolwiek!
Nadal jest między nami wszystkimi napiecie z tego powodu (zachowała się jak dzieciak).
Zbliżają sie urodziny naszej mamy, ja z żoną zajmuje się organizacją przyjęcia, no i mama chce, zeby zaprosić tez siostrę.
Co radzicie w tej sytuacji, jak dac jej znac, ze nam wszystkim naleza sie przeprosiny?
Obserwuj wątek
    • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 10:12
      ujemuje3 napisał:

      > Moja siostra wyszła za mąż rok temu. Tylko rodzice byli zaproszeni na ślub.
      > Siostra powiedziała mi wprost, ze nie dostałem zaproszenia, bo jej narzeczony n
      > ie chciał, żeby jego brat czuł się zobligowany do przyjazdu, ojciec próbowal z nią
      > porozmawiać na ten temat. Wkurzyła się i zniknęła na kilka tygodni - okazało si
      > ę, ze w tym czasie wzieła slub bez udziału kogokolwiek!

      > Zbliżają sie urodziny naszej mamy, mama chce, zeby zaprosić tez siostrę.
      > jak dac jej znac, ze nam wszystkim naleza sie przeprosiny?

      Przeprosiny należą się przede wszystkim siostrze. Próba wpłynięcia na to kogo ma zapraszać na własny ślub była bardzo nietaktowna i niegrzeczna, tym bardziej, że siostra powody ograniczenia ilości gości wyłuszczyła i były one logiczne oraz zrozumiałe.
      Proponuję zakopać topór wojenny i zaprosić na urodziny mamy oboje oraz traktować siostrę i jej męża NORMALNIE, bez kolejnych nacisków na to by się przed wami pokajała. To dorosła i niezależna osoba.
      • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 10:49
        Hmmm no wiesz Aquo - dla mnie siostra nie zachowała się jednak normalnie i choć wiem, ze zaraz polecą na mnie gromy tak uwaażam.
        Tak, na swoje uroczystości mamy prawo zapraszać kogo zechcemy, ale czyniąc to musimy liczyć sie z konsekwencjami. Jesli nie zapraszamy osoby bliskiej podając taki przepraszam głupawy powód jak ta siostra podała, to nie dziwmy sie ze sie brat poczuł bardzo niehalo, a rodzice - byli zniesmaczeni taką postawą córki.
        Tak, powód podany przez siostrę uważam za głupawy i wcale się nie dziwię ze jako głupawy odebrany został. Pomijam już fakt, że jesli wątkodawca pisze z Polski, to podróż z Berlina wcale nie jest daleka - bo to jednak subiektywne, dla kogoś z przyczyn róznych może to być jednak daleko i niechętnie by sie wybierał ...Tylko, ze zaproszenie brata pana młodego w zaden sposób nie obligowało go do przyjęcia zaproszenia! Przecież każdemu zaproszeniu mozna odmowić! Idiotyczne dla mnie jest wyjasnienie, ze nie zaprasza sie obu braci, by jeden nie musiał się fatygować, albo - w domyśle - odmawiac. Nikt z mózgiem nie dałby sie nabrać na takie kulawe wyjaśnienie - dużo lepiej było rzec po prosyu, że planuje się kameralną uroczystośc TYLKO z udzialem rodziców i tyłe. Dlaczego? A bo tak sobie ustaliliśmy, wymarzyliśmy itp.

        Co do reszty uwazam jak Ty - siostrę zaprosić wraz z mezem i nie powracać do tamtego tematu, było minęło i koniec
        • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 11:53
          kora3 napisała:

          > Hmmm no wiesz Aquo - dla mnie siostra nie zachowała się jednak normalnie i choć
          > wiem, ze zaraz polecą na mnie gromy tak uwaażam.

          Koro, sądzę, że Ty patrzysz na sprawę z punktu widzenia osoby, która ma z rodzeństwem (siostrą) dobre i serdeczne stosunki. Tu z opisu wynika, że jest inaczej. Siostra uznała z jakiegoś powodu, że życzy sobie mieć kameralny ślub jedynie z obecnością rodziców i jakkolwiek dziwne (choć powody mogły być takie jak podała rodzinie, a mogły być i całkiem inne - np. chciała uniknąć komentarzy, ze strony brata lub bratowej) to się może komuś wydawać, była to jej decyzja którą należało przyjąć do wiadomości, lub odrzucić zaproszenie, a nie próbować ją zmieniać przez jakieś naciski. Naciski te z resztą spowodowały, że siostra nie podjęła dyskusji, a jedynie zmieniła zamiar i wzięła ślub bez obecności rodziców nawet. To o czymś świadczy...

          > Tak, powód podany przez siostrę uważam za głupawy Idiotyczne dl
          > a mnie jest wyjasnienie, ze nie zaprasza sie obu braci, by jeden nie musiał się
          > fatygować

          Tobie Koro tłumaczenie wydaje się głupie, a dla mnie podany powód jest całkiem rozsądny. Nie wiesz wszak wcale jaka jest sytuacja rodzinna, finansowa, czy zawodowa (tak, tak, niektórzy nie mogą wziąć urlopu w dowolnym momencie), a nawet zdrowotna tego drugiego brata.
          • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:01
            Z tłumaczenia wynika że pan młody troszczy się tylko i wyłącznie o samopoczucie swojej rodziny nie zaś o chęci i pragnienia swojej wybranki.
            • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:15
              baba67 napisała:

              > Z tłumaczenia wynika że pan młody troszczy się tylko i wyłącznie o samopoczucie
              > swojej rodziny nie zaś o chęci i pragnienia swojej wybranki.
              >
              Ja tego tak nie odbieram, wręcz przeciwnie, natomiast niewykluczone, że podobnie sprawę widzi jej brat.
              • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:20
                A ja owszem, odbieram Aquo i sadzę, ze słusznie - słusznie w odbiorze, bo moze głupawy podany powod nie był prawdziwym powodem.
              • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:45
                Napisałam że wynika z tłumaczenia -naprawdę może być tak że siostra za bratem nie przepada na imprezach bo ten głupieje po alkoholu, może nie mieli środków na goszczenie więcej osób, te powody są ok, ale dlaczego tłumaczyć się tak głupio, tego nie pojmuję.
                • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:10
                  Też, tym bardziej, ze było o wiele zręczniejsze wytłumaczenie
              • panna.ze.dworku Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 05:24
                A ja w tej kwestii w pełni zgadzam się z Korą.

                Czyli ad rem: należy licząc się ze zdaniem mamy zaprosić siostrę z mężem i spuścić zasłonę milczenia na przeszłość.

                Natomiast co do samej sytuacji z przeszłości: no cóż, siostra mogła powiedzieć bratu, że po prostu ZAPLANOWALI ślub maksymalnie kameralny, będą tylko młodzi i rodzice i NIKOGO więcej. I że prosi, by brat zrozumiał. I to by było ok, wola młodych i gospodarzy kogo proszą. Natomiast podawanie jako "powód", że brat męża jest gdzieś tam i nie chcą, żeby się czuł zobligowany? No, sorry! Powód tak idiotyczny, że wręcz nie da się go skomentować! Równie dobrze mogła powiedzieć, że nie zaprosi go, bo nie kupił jej balonika gdy byli w wesołym miasteczku jak mięli on 7 ona 5 lat!
                Natomiast, owszem, wszelkie naciski PO informacji o niezapraszaniu - są wbrew wszelkim regułom i także to nie wymaga komentarza.
                • ola5488 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 21:02
                  Podpisuję się pod tym.
          • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:18
            aqua48 napisała:
            >
            > Koro, sądzę, że Ty patrzysz na sprawę z punktu widzenia osoby, która ma z rodze
            > ństwem (siostrą) dobre i serdeczne stosunki.


            Owszem, mam z siostrą serdeczne relacje, ale to nie ma w stosunku mym do TEJ sytuacji nic do rzeczy Aquo. Nie ma, bo ja własnie nie aptrę tylko przez pryzmat swoich doświadczeń, a biorę pod uwagę, ze inni mogą mieć te doswiadczenia, relacje - inne niż moje, czy inne nawet niż powszechnie (większościowo ) przyjęte).

            Tu z opisu wynika, że jest inaczej
            > . Siostra uznała z jakiegoś powodu, że życzy sobie mieć kameralny ślub jedynie
            > z obecnością rodziców i jakkolwiek dziwne (choć powody mogły być takie jak pod
            > ała rodzinie, a mogły być i całkiem inne - np. chciała uniknąć komentarzy, ze s
            > trony brata lub bratowej) to się może komuś wydawać, była to jej decyzja którą
            > należało przyjąć do wiadomości, lub odrzucić zaproszenie, a nie próbować ją zmi
            > eniać przez jakieś naciski



            Aquo. nie idzie o to, ze siostra nie chciala zapraszać brata, bo mogła nie chcieć. Skoro mu wyjaśniała brak zaproszenia, to znaczy wszelako ze nie są skłoceni "na śmierć i życie" i ze sobą rozmawiają. Gdyby od lat nie utrzymywali kontaktu, to i pewnie ci rodzice nie byliby jej deczją zaskoczeni. Mnie idzie o podanie idiotycznego powodu takiej decyzji - biale kłamstwo ma sens, gdy jest w miarę wiarygodne. Tu jest kompletnie niewiarygodne i dlatego spotkało się najpewniej z przykrością ze strony brata i zdziwieniem - nieprzyjemnym - rodzicow.


            . Naciski te z resztą spowodowały, że siostra nie pod
            > jęła dyskusji, a jedynie zmieniła zamiar i wzięła ślub bez obecności rodziców n
            > awet. To o czymś świadczy...


            Swiadczy przede wszystkim o z całym szacunkiem, ale dośc słabej inteligencji tej siostry - jak sie podaje taki głupi powód czegoś, to i nic dziwnego, ze budzi on zdziwienie...Było wcale nie podawać powodu - jak pisałam - tak sobie wymarzyliśmy, ustaliliśmy i koniec
            >
            >
            > Tobie Koro tłumaczenie wydaje się głupie, a dla mnie podany powód jest całkiem
            > rozsądny. Nie wiesz wszak wcale jaka jest sytuacja rodzinna, finansowa, czy zaw
            > odowa (tak, tak, niektórzy nie mogą wziąć urlopu w dowolnym momencie), a nawet
            > zdrowotna tego drugiego brata.



            A co to ma do rzeczy - kazdemu zaproszeniu Aquo, jak wiesz i czesto podkreślasz nie bez racji - mozna odmowić. Szczególnie jest niczym dziwnym, gdy ktoś odmawia własnie podając racjonalne powody o jakich wspomniałaś, o których w dodatku zapraszajacy WIE i liczy się z ewentualną odmowa...,

            Z własnego poletka - mój tato miał 5 rodzeństwa - 3 przyrodniego i 2 w pierwszej linii. Od wszyskich tych osób mieszkał dośc daleko zeniąc się. Zapraszali z moją mamą całe rodzeństwo - ale doskonale wiedzieli, że czesci najprawdopodobniej nie będzie - brat mego taty był wówczas po wypadku, rehabilitował się i mieszkał cos 700 km od miejsca ślubu i wesela - wiadomo było, ze raczej ze złamaną nogą w gipsie nie przyjedzie, jedna ciocia już bardzo poważnie chorowała, drua była w zaawansowanej ciąży - nie przyjechali i nikt nie robił z tego problemu, ani nikt nie uwazał, ze nie należy zaprszać reszty rodzeństwa mojego taty, czy sióstr mojej mamy, bo tamci będą musieli przyjechać - nie mogą - normalna życiowa sytuacja ...
            • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:35
              O własnie-nbiałe kłamstwo ma sens gdy jest wiarygodne-tak to uwłacza inteligencji adresata czyli jest jakos obrażliwe. W tym wypadku jeszcze bardzo złym świetle stawia męża siostry.
              • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:44
                Przede wszystkim - siostre stawia, bo to znaczy to, co napisałaś na temat jej i jej stosunku do męza oraz własnej rodziny. Nawet gdy jest ono nieudolnym bialym kłamstwem ...
                najprościej w takiej sytuacji jak pisałam byłoby nie zapraszać brata i wyjaśnić to czymś osobistym - np. wymarzyliśmy sobie bardzo kameralną impreze tylko my i nasi rodzice - nie gniewaj się bracie, zrozum, oczywiście brata Krzyśka (przyszłego męza) też nie zapraszamy
                • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:51
                  Męża siostry stawia bo - nie chcę żeby MÓJ brat sie fatygował to go nawet nie będę zapraszał jeśli ty chcesz widzieć swojego to guzik mnie obchodzi ja nie zapraszam to ty też nie zapraszaj.Mamy OBRAZ narcyza i jego ofiary-zaślepionej idiotki, Obraz pewnie nieprawdziwy bo siostrze się nie chciało pomyśleć zanim kocopał wyprodukowała.
                  • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:56
                    baba67 napisała:

                    >Mamy OBRAZ narcyza i jego ofiary-zaślepionej idiotki,

                    Babo jestem przekonana że się mocno zagalopowałaś pisząc w ten sposób w ten sposób o kompletnie nieznanych Ci osobach o których zachowaniu na dodatek wiesz jedynie z trzeciej i niezbyt przychylnej im ręki..
                    • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:09
                      tak czy siak tak to WYGLADA Aquo mozna to oczywiście "opakować" w inne slowa, ale fakt pozostaje faktem ...
                      Abstrahując od tego - na serio nie widzisz, ze takie wyjaśnienie jest nie tylko głupie, ale bardzo wobec brata niegrzeczne? Nie wydaje Ci się, ze NIE WYPADA wprost mówic komuś, ze jest dla nas mniej ważny niż ktoś inny pozostający bodaj teoretycznie w takiej samej relacji?
                      W innym wątku uważasz, ze całkiem ok jest nie zaprosic bliskich kolezanek z pokoju w pracy, np. takich u których samej się na adekwatnych imprezach bywa, czy było na swoją, bo się nie chce zaprosić trzeciej - niebliskiej, czy skonfliktowanej, a sprawiac jej przykrości też się nie chce. Ale bliskim osobo, a jakże moznasprawiac przykrośc do woli, mozna się nie rewanzować za ich zaproszenie, które się przyjęło?
                      Dla mnie to niezrozumiała postawa - wybacz...
                      • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:14
                        kora3 napisała:

                        > na serio nie widzisz, ze takie wyjaśnienie jest nie tylko
                        > głupie, ale bardzo wobec brata niegrzeczne? Nie wydaje Ci się, ze NIE WYPADA
                        > wprost mówic komuś, ze jest dla nas mniej ważny niż ktoś inny pozostający bodaj
                        > teoretycznie w takiej samej relacji?

                        Nie, na serio Koro nie widzę tego co Ty, ani nie uważam, za niegrzeczne potraktowanie obu braci jednakowo - bez zaproszenia, wręcz przeciwnie, uważam to za niezłe wyjście z sytuacji gdy wiadomo że jeden z nich na pewno nie przybędzie, a uroczystość ma być w założeniu kameralna.
                        I dodam że jest to całkowicie zgodne z tym co pisałam w tamtym wątku o wykluczeniu.




                        • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:30
                          Wiesz, ja dla odmiany hehe uwazam, ze ok jest niezaproszenie kogokolwiek na goszczenie kogo nie ma się ochoty, ale na Baala, nie w taki sposób ...
                        • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:32
                          Ja tez nie uważam za niegrzeczne potraktowanie braci jednakowo- bez zaproszenia, ale nie o tym tu dyskutujemy. Dyskusja jest o szanowaniu cudzej inteligencji przy wymyślaniu białych kłamstw ew o toksycznych relacjach w małżeństwie siostry. Z moim zdaniem się nie zgadzasz-ok, szanuje to, nie ma szans żebys mnie do swojego przekonała.
                      • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:38
                        Dokładnie-coś mi takiego chodziło po głowie ale nie umiałam uchwycić. Oświadczenie-przewidujemy tylko rodziców jest absolutnie ok. Oświadczenie -nie zapraszam cię bo brat męża narzeczonego będzie chciał przyjechać a narzeczony nie chce żeby się fatygował to jest powiedzenie -komfort obcego chłopa jest ważniejszy niz Twoje odczucia czyli ma cię tam gdzie cię mam.
                        • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:51
                          Otóż to babo, nawet jesli tak na serio byłoby, nie wypada tego wprost powiedzieć
                        • ujemuje3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 00:30
                          baba67 napisała:

                          > Oświadczenie -nie zapraszam
                          > cię bo brat męża narzeczonego będzie chciał przyjechać a narzeczony nie chce ż
                          > eby się fatygował to jest powiedzenie -komfort obcego chłopa jest ważniejszy ni
                          > z Twoje odczucia czyli ma cię tam gdzie cię mam.
                          >

                          Oni już wiedzieli, że bratu szwagra będzie trudno przyjechać, więc podejrzewam, że to po prostu omowili z wyprzedzeniem.
                          Może być tak, że siostra martwila się o finanse, ale tak i tak żadnego wesela (chyba) nie było, więc nie wiem, co to by była za różnica, gdyby nas zaprosiła.
                    • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:24
                      Zauważyłaś słowo OBRAZ? Kapitalikami?
            • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:39
              kora3 napisała:

              > biorę pod uwagę, ze inni mogą mieć te doswiadczenia, rela
              > cje - inne niż moje, czy inne nawet niż powszechnie (większościowo ) przyjęte).
              > Z własnego poletka - mój tato miał 5 rodzeństwa - 3 przyrodniego i 2 w pierwsze
              > j linii. Od wszyskich tych osób mieszkał dośc daleko zeniąc się. Zapraszali z m
              > oją mamą całe rodzeństwo

              No właśnie problem w tym, że nie bierzesz, tylko transponujesz swoje smile

              > nie idzie o to, ze siostra nie chciala zapraszać brata, bo mogła nie chci
              > eć. Skoro mu wyjaśniała brak zaproszenia, to znaczy wszelako ze nie są skłocen
              > i "na śmierć i życie" i ze sobą rozmawiają.

              Koro, nie wiemy nawet czy wyjaśniała brak zaproszenia dla brata jemu samemu, czy rodzicom właśnie.


              >Mnie idzie o podanie idiotycznego powodu takiej decyzji

              Powód jest kompletnie bez znaczenia Koro. I nikt nie powinien weń wnikać, ani dociekać.
              Zgadzam się z Tobą jedynie, że siostra mogła go wcale nie podawać, uzasadniając swą decyzję tym, że oboje z narzeczonym tak postanowili.



              • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:59
                aqua48 napisała:
                >
                > No właśnie problem w tym, że nie bierzesz, tylko transponujesz swoje smile


                Nieprawda Aquo, ja ZAWSZE biore pod uwagę, ze ktoś moze mieć inną sytuację niż moja, a także szczególnie - ze moze mieć inną niz to jest powszechnie przyjęte, bo sama nierzadko miewałam takie sytuacjesmile i wiem, ze bywa niełatwo z nich wybrnąć.
                Ten przyklad jaki podałam nie był przykladem na to jak być powinno - bynajmniej - jest przykladem na to, ze fakt iż jedni nie mogą przyjechać nie jest logicznym powodem do niezapraszania innych w tej samej relacji pozostających ...
                >
                >
                > Koro, nie wiemy nawet czy wyjaśniała brak zaproszenia dla brata jemu samemu, cz
                > y rodzicom właśnie.


                Nadal wyjaśnienie jest od czapeczki Aquo - jesli siostra byłaby z bratem skłocona zwyczajnie powiedziałaby czy powinna powiedzieć - nie zapraszam Konrada, bo jak wiecie nie utrzymuję z nim stosunków i już.

                >
                > Powód jest kompletnie bez znaczenia Koro. I nikt nie powinien weń wnikać, ani d
                > ociekać.



                No wiesz, w teorii - wyobraź sobie, ze nie zaprasza Cię na swój slub Twoje np. dziecko ...Po prosyu informuje "Wiesz mamusiu, za tydzień się z X pobieramy" i na serio wierzę (!!!), ze Ty odpowiedzialabyś "a to bardzo ładnie, gratulacje" i wcale nie była zaskoczona brakiem zaproszenia Ciebie i męża, rodzeństwa Tqego dziecka - w ogóle -niczym. Przyjęła do wiadomości i cześć.
                Ale o ile tak byłoby, byłabyś w zdecydowanej mniejszości, bo większosc rodziców zainteresowałaby sie sprawą bardzij, niż np. małoz znana życzliwa sąsiadka nowożeńcowsmile

                > Zgadzam się z Tobą jedynie, że siostra mogła go wcale nie podawać, uzasadniając
                > swą decyzję tym, że oboje z narzeczonym tak postanowili.


                Alez włąsnie o TO wyjaśnienie sparwa sie wg mnie rozbija ...Ponownie, wyobraźmy sobie, ze Twoje dziecko informuje Cię o slubie jak podałam wyżej dodając "Nie zapraszamy wasz tatą, sorry, ale Krzyśka ojciec mieszka w Pcimiu i za daleko dla niego do Krakowa, a nie chcielibyśmy, zeby czuł się zobligowany do przyjazdu, wie go nie zapraszamy i Was też nie ..." - na serio nie widzisz, ze to no idiotyczne tłumaczenie?
                Ale gdyby powiedzieli "Wymarzyliśmy sobie bardzo kameralny ślub, bez rodzin naszych, tylko z przypadkowymi świadkami z ulicy, więc wybaczcie kochani rodzice, ale Was nie zaprosimy" to choć to niecodzieny raczej w naszej kulturze pomysł, wyjasnienie jest neutralne, nie wartościujące kto wazniejszy i jego samopoczucie - ojciec Krzycha, czy Wy...W tym rzecz cała Aquo ...
                • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:24
                  kora3 napisała:

                  > No wiesz, w teorii - wyobraź sobie, ze nie zaprasza Cię na swój slub Twoje np.
                  > dziecko ...Po prosyu informuje "Wiesz mamusiu, za tydzień się z X pobieramy" i
                  > na serio wierzę (!!!), ze Ty odpowiedzialabyś "a to bardzo ładnie, gratulacje"
                  > i wcale nie była zaskoczona brakiem zaproszenia Ciebie i męża, rodzeństwa Tqeg
                  > o dziecka - w ogóle -niczym. Przyjęła do wiadomości i cześć.

                  No a CO MOGŁABYM INNEGO ZROBIĆ Koro? Pogratulowałabym dzieciom decyzji i życzyła szczęścia. Każdy dorosły ma prawo urządzić swój ślub wg własnego widzimisię. Moje dzieci też.
                  Szczerze mówiąc tak właśnie postąpiła moja teściowa. Przyjechała do swojej mamy i poinformowała ją, że.. właśnie parę dni temu wyszła za mąż smile
                  Niedługo stuknie im 60 lecie małżeństwa. Znam też inne osoby które decyzję o ślubie podejmowały szybko i nie zapraszały na nie swoich najbliższych. Jedni wręcz wyszli na godzinę z pracy wzięli ślub i do tej pracy po nim wrócili. I też przeżyli razem wiele wiele lat w zgodzie i szczęściu. Na prawdę Koro może Ci się to nie mieści w głowie, ale jest sporo osób, dla których ślub to nie impreza z obowiązkową obecnością bliskich, tylko czysta formalność.

                  >wyobraźmy sobie, ze Twoje dziecko informuje Cię o slubie jak podałam wyżej dodając "Nie
                  > zapraszamy wasz tatą, sorry, ale Krzyśka ojciec mieszka w Pcimiu i za daleko d
                  > la niego do Krakowa, a nie chcielibyśmy, zeby czuł się zobligowany do przyjazdu
                  > , wie go nie zapraszamy i Was też nie ..." - na serio nie widzisz, ze to no id
                  > iotyczne tłumaczenie?

                  Nie.
                  • kora3 Aquo 01.07.18, 13:50
                    Gratuluję rocznicy ślubu, nie spodziewałam się, ze jest/będzie tak dostojna...

                    Co do reszty - WSZYSTKO Aquo, jak zwykle - zleży od okoliczności. w czasach młodości moich rodzicow szczególnie u nas na Śląsku i w Zagłębiu śluby bez udziału kogokolwiek w rodziny nowożeńsców były dośc powszechne gdy szło o żaślubiny ludzi przyjezdnych tam do pracy. Gdy jedno było ze Szczecina rodem, a drugie np. z Zamościa, to niczym nadzwyczajnym nie było, że zapraszali miejscowych kolegów i kolezanki, a odlegle mieszkajacej rodziny - nie. Dla takiej rodziny byłaby to cała wyprawa wówczas, nierzadko niemozlwia do zrealizowania ze względów logistycznych, czy materialnych, czy innych.
                    W przypadku ozenku osob miejscowych, w dodatku koscielnego - raczej sie nie zadzrało, ze ludzie to robili w przerwie w pracy, cywilny owszem tak ...

                    Nie chodzi bybajmniej o to, że w późniejszym życiu wazne jest jak się traktowało ślub i oprawę jego i po nim - to oczywiste. Po prostu, jesli sie człowiek wyłamuje z jakiegoś zwyczaju i np. nie zaparsza rodziców na swój ślub, to na ogół to jakoś wyjaśnia...I nie chodzi o to ze nie ma prawa zorganizować sobie swego slubu jak zechce Aquo, a o to, by najbliższym wyjaśnić że tak będzie i w miare możliwości - dlaczego. Bo inaczej tym najblizszym moze być zwyczajnie bardzo przykro, rozumiem, ze Tobie by nie było, ale innym - bardzo być moze.
                    Wyjaśnienie - tak sobie wymarzyliśmy, ustaliliśmy jest ok i całkiem neutralne, wyjaśnienie "nie zaparszamy was, bo rodzice Krzyśka nie chcą/nie moga przyjechać, Krzysiek nie chce ich zapraszać, wiec Was też nie zapraszamy " - nie jest grzeczne, nawet jesli jest prawdziwe...
                  • verdana Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 13:53
                    Nie byłam na ślubie mojego najstarszego syna. Młoda para ustaliła, ze aby uniknąć wesela i zapraszania kilkudziesięciu osób weźmie ślub za granicą, w obecności li i jedynie świadków. Bardzo dobry pomysł. Nie czułam sie dotknięta, ale rodzice - ani my, ani rodzice synowej nie robili zamieszania i nie lamentowali, że ślub nie taki, jak powinien być. Moze dlatego nie trzeba było przed nami tego ślubu ukrywać.
                  • ujemuje3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 00:33
                    Zimna ryba z Ciebie i tyle. Nie obchodzi cie, z kim wiążą się twoi bliscy i co to za ludzie? Jak tak można?
                    To jak szwagier będzie lał siorke, to mam to zostawić, bo nie moja sprawa?

                    Rodzicom było bardziej przykro niż mnie, że zachowała się w taki sposób, ale to nie pierwszy raz, kiedy ona ma wszystkich gdzieś i stawia na swoim na przekór rodzinie.
                    • verdana Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 14:30
                      Bardzo mnie interesuje, ale nie muszę w tym celu by na ślubie. Naprawdę, synową znałam od lat i tak, co ślub zmienia? Naprawdę w tym wypadku nie ja jestem najważniejsza. Może czasem warto uznać, że nie jest się osoba, do której wszyscy musza dopasowywać swoje plany.
      • 10iwonka10 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 11:21
        Zgadzam sie z toba w polowie- tzn masz racje to osoba dorosla I moze zaprosic kogo chce na slub wiec gdyby to po prostu zrobila bez zadnego tlumaczenia sie z tego - byloby ok. Zapraszamy tylko rodzicow taka jest nasza decyzja. Natomiast to tlumaczenie z bratem brzmi dosc patetycznie I wlasciwie nieprzyjemnie. Mysle ze jesli historia jest prawdziwa to jest w niej troche wiecej- moze narzeczony nie lubi sie z bratem ( ktory mieszka w Niemczech) moze sie go wstydzi z jakiegos powodu I nie chcial aby przyjezdal na slub. Dlatego tez moze reakcja dziewczyny byla taka ostra…

        Ale mysle ze na dzis pownni sie pogodzic I zaprosic siostre.
      • ujemuje3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 00:24
        aqua48 napisała:

        > Przeprosiny należą się przede wszystkim siostrze. Próba wpłynięcia na to kogo m
        > a zapraszać na własny ślub była bardzo nietaktowna i niegrzeczna, tym bardziej,
        > że siostra powody ograniczenia ilości gości wyłuszczyła i były one logiczne or
        > az zrozumiałe.

        Jedna rozmowa ojca była nietaktowna?

        > Proponuję zakopać topór wojenny i zaprosić na urodziny mamy oboje oraz traktowa
        > ć siostrę i jej męża NORMALNIE, bez kolejnych nacisków na to by się przed wami
        > pokajała. To dorosła i niezależna osoba.

        Krzyk jest niepotrzebny, uspokoj się kobieto.
        To dorosła osoba, która zachowuje się jak rozwydrzone dziecko, bo na jedną uwagę zareagowała jak histeryczka.
    • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 10:44
      Problem ma siostra nie dlatego że ma męża dziwaka tylko dlatego że mu ustępuje w bardzo ważnej sprawie. Pomyśł że pewnie chciała cię zaprosić ale jest w jakimś toksycznym związku.Co ma jeden brat do drugiego brata? Koniecznie zaproś siostrę taka osoba musi mieć wsparcie rodziny żeby przejrzeć na oczy.
      • verdana Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 10:53
        Niezależnie co zrobiła siostra to sa urodziny mamy i ona decyduje kogo i na jakich warunkach zaprasza. Chcecie urządzać mamie przyjęcie, ale jednocześnie decydować, czy jej córka może przyjechać, czy tylko po spełnieniu Waszych wymagań.
        Brutalnie mówiąc, przy takim nastawieniu podejrzewam, że być moze ślub bez rodziny nie był tylko wymogiem narzeczonego.
        • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 11:21
          Słusznie-mama decyduje bo ona jest bohaterka dnia. Nie uskuteczniamy wojenek z piaskownicy.
          • aqua48 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 11:57
            baba67 napisała:

            > Słusznie-mama decyduje bo ona jest bohaterka dnia. Nie uskuteczniamy wojenek z
            > piaskownicy.
            >
            A urodziny mamy nie mogą być pretekstem, ani okazją do pouczania siostry, że zorganizowała WŁASNY ślub niezgodnie z oczekiwaniami rodziny, ani dawaniem jej do zrozumienia, że mogłaby za swą decyzję przepraszać kogokolwiek.
            • baba67 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 12:03
              No właśnie.
      • kora3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 10:54
        Dokładnie Babo, to znaczy nie wiem czy ta dziewczyna ma meza dziwaka i czy ona faktycznie chciała brata zapraszać, amąż nie chciał - dla mnie całe to tłumaczenie o kant kuli smile rozbić ...daleka podróż z Berlina, zobligowanie do pojawienia się ..
        • basia_styk Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 01.07.18, 11:54
          Po co ciągnąć rok-dwa-całe życie wzajemne pretensje? Czy przeprosiny siostry rok po fakcie coś zmienią? A może rozdrapią emocjonalnie stare rany lub też przybędą nowe?

          A poza tym jeśli Wasza mama chce, by zaprosić siostrę i jeśli Mama nie wspomina o żadnych "warunkach", to przede wszystkim należy uszanować wolę Mamy - to jest jej przyjęcie!
          • ujemuje3 Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 00:37
            basia_styk napisała:

            > Po co ciągnąć rok-dwa-całe życie wzajemne pretensje? Czy przeprosiny siostry ro
            > k po fakcie coś zmienią? A może rozdrapią emocjonalnie stare rany lub też przyb
            > ędą nowe?
            >
            > A poza tym jeśli Wasza mama chce, by zaprosić siostrę i jeśli Mama nie wspomina
            > o żadnych "warunkach", to przede wszystkim należy uszanować wolę Mamy - to jes
            > t jej przyjęcie!

            Chyba masz rację.
            Mama też ma do siostry żal, szczególnie dlatego, że jak rozwydrzony bachor tupnela noga i pojechała wziąć ślub niewiadomo gdzie. Nawet nie wiedziałem, że można tak szybko załatwić wszystkie formalności. Ale jeśli mama chce ją zaprosić, to mnie faktycznie nic do tego. Nie muszę od razu z siora gadać, ani udawać,że miło ja widzieć.
            • verdana Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 14:31
              Troll. Sam nick na to wskazuje. A jak nie troll, to doskonale rozumiem siostrę, ze nie chciała go widzieć na ślubie.
    • majaa Re: Ślub siostry a urodziny Mamy 02.07.18, 14:45
      Radzimy przestać rozpamiętywać decyzję siostry co do jej własnego ślubu i normalnie, bez żadnych aluzji, zgodnie z życzeniem mamy zaprosić ją na urodziny.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka