kora3
15.08.18, 08:45
Jak sie zapatrujecie na następującą sytuację: jest sobie pan 60+, wdowiec, mający dwoje dorosłych i samodzielnych dzieci mieszkających osobno. Pan nie choruje, stan zdrowia ma tzw. zgodny z peselem. Pewnego dnia pan doznaje poważnego udaru, umiera po 3 dniach nie odzyskawszy przytomności. W szpitalu odwiedzają go przyjaciele, znajomi no i także rodzina w postaci jego dzieci i wnucząt (innych bliskich krewnych pan nie ma). Zorientowana silnie religijnie córka prosi "szpitalnego" kapłana o udzielenie mu ostatniego namaszczenia. Ona też zajmuje się pogrzebem ojca, który to pogrzeb jest katolicki.
Dla przyjaciół i znajomych zmarłego katolicki pochówek tegoż (z calą "oprawa", pt. różaniec, msza żałobna, nabożeństwo w kaplicy i na cmentarzu) jest wręcz szokiem. A to dlatego, że stosunek pana nieboszczyka do religii był wśród nich dość powszechnie znany. Nie był to stosunek wrogi, ale pan za życia wielokrotnie podkreślał przy różnych okazjach, że o ile mowa o jego pogrzebie, to życzyłby go sobie w wersji świeckiej. Tymczasem zorientowana religijnie córka (syn pozostawał w tej sytuacji neutralny co do formy ze tak powiem swiatopoglądowej pogrzebu) "wyprawiła" mu katolicki pogrzeb. Czy to jest zgodne z dobrym obyczajem? Wypada nie szanować woli zmarłego?
PS. Tak, wiem, nie powinno sie zajmować sprawami innych i ich rodziny, ale tu "zajmowali się" przyjaciele zmarłego znający go od dziesięcioleci.
Tak, wiem, zaraz znajdą si znawcy tematu, którzy stwierdzą, ze w takiej sytuacji ksiądz odmówiłby katolickiego pochówku - nie jest to prawda. Mógłby odmówić, gdyby niechęć do takowego była jemu wiadoma, albo powszechnie wiadoma, gdzie yu przez powszechność uważa się oficjalne wystąpienie z Kościoła, albo prowadzenie działalności antyklerykalnej - żadna z okoliczności nie miała miejsca. Tak, wiem, zmarły mógłby na łozu śmierci wyrazić jednak chęć by pochowano go po katolicku, ale tu ta okoliczność nie zachodziła: pan zmarł nie odzyskawszy przytomności, a po udarze był w takim stanie, że już jej odzyskać zwyczajnie nie mógł - technicznie. Mając na uwadze powyższe pytam, jak na wstępie