Pracodawcy swoje, związkowcy swoje

[em_obywatel]

Pracodawcy i zwiazkowcy w Polsce sa siebie warci. Jedni i drudzy maja bajeczne
wyobrazenie o rzeczywistosci. Pracodawcy wymahgaja od pracownikow zeby sami z
siebie zwiekszali wydajnosc pracy i najlepiej pracowali za darmo a zwiazkowcy
sami nie wiedza czego chca.
Co do wydajnosci pracy, to zalezy ona od motywacji, organizacji pracy,
technologii no i wreszczie od tego co produkujemy. Oczywiste jest, ze
inzynier-naukowiec tworzacy nowe technologie ma wyzsza wydajnosc pracy bo jego
praca jest poprostu duzo warta. Za Chiny nie osiagniemy wysokiej wydajnosci
pracy produkujac drewniane lyzki, chyba ze bedziemy umieli jes sprzedac po
1000 zl sztuka jako designerskie dziela sztuki uztykowej. Wtedy wartos pracy
bedzie wysoka, ale to wszystko zalezy od marketingu.

Pracodawcy swoje, związkowcy swoje

[brzezozka]

brak słów na bolszewickie dogmaty tępych pasożytujących związkowców,
przestańcie złodzieje pobierać składki

Pracodawcy swoje, związkowcy swoje

[Gość: kacperek]

Proponuje zmniejszyć płacę minimalną.
1000zł brutto, powinno wystarczyć.

Zwiazkowcy to prawdziwi kapitalisci

[Gość: kamil wwa]

Zwiazkowcy to prawdziwi kapitalisci, wiedza jak sie dorobic na najmniej
zarabiajacych. Zarabiaja prawie jak prezesi tylko ze sa nietykalni :).

Pracodawcy swoje, związkowcy swoje

[red_adidas]

Kompromisu nie ma i rząd nie wie ....
Punkt widzenia zależy od wysokości siedzenia.
Bliższa koszula ciału.
Pieniądze nie śmierdzą.
Powyżej 3-y zasady negocjacji o których trójstronna komisja wie.:)))

Pracodawcy swoje, związkowcy swoje

[jan-ru]

Średnia płaca w kraju dobija 4000 zł brutto,a z 1276 zł.też brutto robią
pracodawcy problem nie do przeskoczenia.Aż dziw bierze skąd ta średnia się
wzięła,jaki koszyk płac jest brany pod uwagę i kogo on uwzględnia.Bo tworzyć
miejsca pracy za 1200zł. i mieć średnią prawie 4000zł to matematycznie jest
mało logiczne.Będziecie teraz zwalniać tych za 1200 czy tych co tworzą tak
wysoką średnią ,pozbędziecie się taniej siły roboczej czy tych którzy wmawiali
wam że jest super żeby tylko podbijać swoją średnią. Związki są po to żeby
chronić pracobiorców(wszystkich,dużo zarabiających też),ale robią to
nieudolnie bo ulegają politycznej propagandzie wszystkich partii od 1998
roku.Straciły zaufanie pracowników którzy byli podstawą ich istnienia,mieli
bronić ich miejsc pracy,uczciwej płacy a nie ministerialnych czy sejmowych
stołków,nie wspominam o "innych profitach".Więc obie strony muszą wykazać
dobrą wolę żeby ciąć koszty np.związki nie będą żądać podwyżek ,a pracodawcy
uszczuplą swoje zasoby finansowo-materialne na rzecz utrzymania miejsc pracy.

Związkowcy do roboty...

[Gość: cynik]

Wyprowadzić związki zawodowe poza zakłady pracy, niech się utrzymują wyłącznie
ze składek pracowników.

Jeden zakład, jeden związek.

Dość darmozjadów kąsających rękę swojego pracodawcy.

Nie podoba się? Otwórzcie własne firmy, a jakiś krzykacz będzie wam ustalał co
wam wolno a co nie robić.