malwes
30.01.07, 08:41
Dziewczyny,
W piątek wybieram się na głębokie bikini - laserem diodowym (Light Sheer).
Byłabym wdzięczna jakbyście podzieliły się ze mną kilkoma informacjami:
- jaki laser to był?
- jaką moc lasera miałyście użytą (u mnie przy próbie zdecydowano, że 30
będzie ok - mam bardzo grube i czarne włoski)?
- ile czasu to trwało (pani zapowiada, że 40min)?
- znieczulałyście się? W tym gabinecie gdzie chcę to zrobić, personel nie
zabrania emli ale z kilku powodów nie są zwolennikiem znieczulania się tym
preparatem. Próba była nieprzyjemna ale do przeżycia - ale jednak bardzo się
boję bólu w tych najbardziej intymnych miejscach i już sama nie wiem, czy
jednak poprosić o zgodę na emlę?
- czy przez kilka nastepnych dni skóra była bardzo tkliwa? - pani mi
opowiadała o lekkiej opuchliznie, strupkach i pęcherzykach, które wyglądają
jak poparzenie II stopnia ale nim nie są (są to wybrzuszenia mieszka albo
cebulki - zapomniałam czego). Po próbie faktycznie w tym miejscu mam jednego
strupka i te pecherzyki się zrobiły ale one akurat zeszły po kilkunastu
minutach. W sumie oprócz lekkiego swędzenia to już po paru godzinach nie
miałam sladu.
- i czy był u bruunetek potrzebny czwarty zabieg - chodzi o to, czy opłaca
mi się opłacić z góry 3 zabiegi (dostanę czwarty gratis) w tym znaczeniu, że
jest duże prawdopodobieństwo, że ten czwarty będzie niezbędny?
- Czy te kolejne sa mniej bolesne? (z racji tego, że i włosków mniej)
- czy ktoś jest już np. rok po ostatnim zabiegu i czy musiał powtarzać albo
wykupić dodatkowy zabieg po tym czasie?
- czy może ktoś specyficznie zareagował na laser w określonym dniu cyklu?
Ot i taki komplet pytań o ten zabieg :)