DC po raz drugi od 26 grudnia

[moni_30]

Od 26 grudnia rozpoczynam po raz drugi dietę cambridge (21 dni ścisła, 14 dni
mieszana). Jestem przekonana do tej diety bo stosowałam ją już raz we
wrześniu. Schudłam wtedy 13 kilo, i powiem szczerze że po niej sobie trochę
pofolgowałam. Poczułam że wróciło mi trochę ciałka (myślałam że dokładnie
tyle ile schudłam albo i więcej) i tu nastąpiło miłe zaskoczenie. Okazało się
że nadrobiłam tylko 5 kilo, a przyznam się że grzeszyłam dość dużo. Czyli
niby nastąpił efekt jo-jo ale właściwie na moje życzenie i "nie do końca".
Jak zaczynałam pierwszy raz ważyłam 94 kg, schudłam do 81 kg, a teraz waże 86
kg. Mój cel to 75 kg. Oczywiście to nie jest moja wymarzona waga (docelowo
chciałabym ważyć ok. 60 kg),ale cele stawiam sobie etapowo. Pozdrawiam i
zachęcam wszystkich do przyłączenia się do mnie

[lilla25]

HEj MOni,ja jestem bardzo chetna,bylam teraz na dc 1,5 tyg i schudlam tylko
2kg,narazie diete przerwalam,pewnie nadrobie to na sweta,zaluje,ze nie
posluchalam dziewczyn z forum i nie zrobilam dc po swietach,jednakze chce
odchudzac sie dalej,jesli bedziesz regularnie zagladac na forum to ja moge
zaczac razem z Toba,ale moze od 2-go stycznia?bo rpzeciez jeszcze sylwester
przed nami.pozdrawiam

[moni_30]

Hej Lilla:Ja zacznę od 27 grudnia z tego względu że będę miała urlop i dlatego
w te pierwsze trzy tygodnie diety (dla mnie najtrudniejsze) chcę mieć
komfort "nic nie robienia". Ale jak ty zaczniesz 2 stycznia, to przecież
będziemy prawie na tym samym etapie, więc będziemy mogły się wspierać w
tej "głodowej diecie". Jeżeli chodzi o ubytek masy to radziałbym Ci się nie
ważyć przez pierwsze trzy tygodnie bo każdy organizm różnie reaguje i przez
pierwszy okres może się bronić, a w drugim etapie możesz zrzucić więcej kg. A
mały ubytek masy na początku może zniechęcić by dietę kontynuować. Mnie też się
wydawało jak stosowałam dietę za pierwszym razem, że przez pierwszy okres
wcale nie chudnę a po trzech tygodniach weszłam na wagę i zobaczyłam 8 czy 9
kg mniej i mąż też zauważył po moim ciele brak tych 9 kg balastu. Potem na
mieszanej przez dwa tygodnie też zrzuciałam pare kilo. Nie zaprzeczam że dieta
jest dla mnie wyczerpująca ale już wiem jakich wyników mogę oczekiwać i to mnie
mocno zachęca do jej zastosowania po raz drugi. Dodatkowo w moim przypadku
zawsze po odchudzaniu innymi dietami bardzo szybko wracałam do poprzedniej
wagi. O DC słyszałam że jo-jo jest natychmiastowe a na moim przykładzie okazało
się że wcale nie. Jak będziesz miała chwilkę napisz mi coś więcej o sobie, ile
chcesz zrzucić itd. Tymczasem życzę wesołych świąt Monika

[lilla25]

hej Moni i jak zaczelas dzis?ja dolaczam do Ciebie 2-go,razem bedzie
razniej.pozdrawiam i zycze powodzenia.

[moni_30]

Zaczełam i jestem bardzo głodna (no ale czego można się spodziewać po
świątecznym obżarstwie)Za pierwszym razem też tak było, że pierwsze dni były
dla mnie trudne, ale jak się już mój organizm przystosował (po 3-4 dniach) już
było lepiej.Pozdrawiam Monika

[lilla25]

Monika to czekam na dalsze relacje:)ja narazie sie obzeram jak swinka:( :))))
ale nie wrocilo te 2kg z przed tygodnia.

[moni_30]

Hej Lilla, Jestem po dwóch dniach DC, nie było aż tak źle (mam wrażenie że za
pierwszym razem gorzej znosiłam początki diety) mam tylko nadzieje ze efekt
bedzie taki sam! Najgorsze jest to, że w tej diecie nie można kategorycznie pić
alkoholu a przecież sylwester przed nami i należałoby wypić chociaż lampkę
szampana. Pozdrawiam Monika

[aghara]

Hej dziewczęta;)!!
Przyłączę się do Was 2 stycznia. Najpierw zabaluję... Noworoczne buziaki. LIla
trzymaj się!!! I od nowego roku żadnych grzeszków na diecie ;) bierz przykład z
Karoli, która nawet w Swięta schudła ;)

[lilla25]

super,ze bedziemy razem ciagnac nasza dietke, we trzy to juz w ogole razniej:)
ja obiecuje nie grzeszyc:)pozdrawiam dziewczyny!!!Monia trzymaj sie!!!

[karola971]

Dziewczynki 3 mam za was kciuki!!! Bardzo mocno!:) i pamietajcie od 2 stycznia
zadnego podjadania:P hehe Ja już was przypilnuje hehhehe Pozdrawiam;)

[moni_30]

Kochane dziewczynki, dobiega 4 dzień DC. Od czasu do czasu odczuwam głód, ale
nie doskwiera mi on tak bardzo jak za pierwszym razem. Bardziej od głodu
doskwiera mi niemiły zapach z buzi, no ale to podobno naturalna konsekwencja
pustego żołądka i ciał ketonowych w organizmie. Jak byłam pierwszy raz na
diecie to wypadły mi akurat badania okresowe w pracy i badanie moczu wykazało
obecność acetonu. Lekarz orzecznik nie chciał mi podpisać badań bo normalnie
aceton świadczy o jakiejś chorobie (chyba cukrzycy). Ja jednak skojarzyłam to z
dietą, napisałam do mojej konsultantki która, mnie uspokoiła i powiedziała że
jak są ciała ketonowe(czyli aceton) w moczu to znak że dieta przebiega
prawidłowo, i że dieta na tym polega że lekka kwasica pomaga spalać tłuszcz.
Mam nadzieje że wytrwam, trzymajcie za mnie kciuki i czekam jak do mnie
dołączycie!!! To już za kilka dni

[lilla25]

MOnia to jeszcze tylko 2 dni,boje sie strasznie tej diety,boje sie,ze sie bede
meczyc i nie schudne:(teraz te moje 2 tyg na dc,to byl taki
przedsmak,eksperyment,chec poprawienia wygladu na swieta.teraz juz czeka mnie
walka z nadwaga,ktora nabylam w okresie ciazy,mam do zrzucenia jakies 18kg!!!!
we wrzesniu moj slub,takze nie ma,ze boli:(a dodam,ze mam tendencje do
nadwagi,juz raz wazylam tyle co teraz i udalo mi sie zjechac 25kg i wazylam
58kg,z tym,ze trwalo to ponad rok,poza tym te moje problemy z hormonami-mialam
je przed ciaza i teraz pewnie po ciazy tez,bo jeszcze miesiaczki nie mam.boje
sie tego,ze bede sie starac a waga bedzie stala i sie zniechece,prosze badzcie
ze mna i dopingujcie mnie.kurcze no musimy dac rade nie?bede Was brala za
wzor:))no i KArole miss dc:)pozdrawiam

[lilla25]

dziewczyny od jutra zaczynamy,pozwolilam sobie dzis podjesc,boje sie ,ze nie
dam rady:( wiem,ze z Wami jednak bedzie mi razniej.pozdrawiam i do jutra

[moni_30]

Dziewczyny przeżyłam Sylwestra!!!! Dzisiaj mój 6-ty dzień i pierwszy kryzys!!!
Ponieważ wczoraj (31 grudnia) ostatni posiłek zjadłam ok.20 a spać poszłam ok
godz. 3, to dziś (1 stycznia) obudziłam się taka słaba, że nie mogłam wstać z
łóżka. Zjadłam koktaj na śniadanie i nic sił mi nie przybyło, potem zjadłam
zupę i nadal nic-sił brak. Dopiero wieczorem po kolacji jakoś doszłam do
siebie. Do tej pory odczuwałam od czasu do czasu głód, ale nie byłam tak słaba
jak dziś. Ale to wszystko przez tego Sylwestra, bo za długo kazałam mojemu
organizmowi być na najwyższych obrotach. Mam nadzieję że jutro wszystko wróci
do normy. Czekam na Was dziewczynki, już jutro do mnie przyłączycie. Pozdrawiam
Monika

[karola971]

Lilla dasz radę! wierze w ciebie i melduj wszystko co i jak:)

[lilla25]

dziewczyny grypa mnie zlapala:(mam goraczke i katar i zaczyna lamac w
kosciach,co robic?dieta czy cos normlanego zjesc?dodam,ze jeszcze nic nie
jadlam,czekam na info.

[moni_30]

Lilla, moim zdaniem nie powinnaś zaczynać DC, bo z tego co wiem nie powinno się
w okresach osłabienia i podczas brania leków jej stosować. Jak już się
poczujesz lepiej to sobie ją zaczniesz. A tymczasem kuruj się, życzę zdrówka
Monika

[aghara]

jakiś wirus? Ja choruję od sylwestra i jak na razie boję się zacząć dc. Jest to
o tyle katastrofalne że wyczyściłam z zapasów całą lodówkę!!! Mam za to jeszcze
inny problem po sylwestrze (nad ranem) złapał mnie taki ból w górnej części
brzucha że myślałam że zemdleję, nie mogłam oddychać... trochę się więc cykam z
DC bo to jednak chemia... Zastanawiam się czy taka mogła być reakcja na alkohol
i gripeks? Czy też powinnam iść z tym do lekarza...

[lilla25]

HEJ,aghara proponuje Ci isc do lekarza z tym brzuszkiem,moze to byc po alkoholu
i gripexie a moze byc po np odchudzaniu,ja wciaz chora,kuruje sie ferweksami i
witC,mam nadzieje,ze niebawem przejdzie bo chce juz zaczac chudnac i przylaczyc
sie do naszej dzielnej Moniki:)Monia mam nadzieje,ze dajesz rade,ja trzymam
kciuki za CIebie.pozdrawiam ps.masz juz jakies rezultaty widoczne?widac cos po
ciuchach albo na wadze?

[moni_30]

Dziękuję Ci Lilla że wspierasz mnie i trzymasz za mnie kciuki. Mam nadzieję że
niedługo się do mnie przyłączysz!!!Dziś mój 8 dzien, czuję się ok, głód mi tak
strasznie nie doskwiera natomiast jestem już trochę znudzona jednostajnością
mojego pożywienia. Co do spadku wagi, to jest napweno bo ciuchy już dużo
luźniejsze, ale nie wiem jak to wygląda w kg bo zważę się dopiero po całym
cyklu i oczywiście moim wynikiem się z Wami podzielę. Muszę się Wam czymś
pochwalić, otóż dziś są moje urodzimy i cały ranek pichciałam w kuchni
przepyszne rzeczy (ciasta, sałateczki itd.) i oczywiście nic mnie nie skusiło
na tyle by nawet łyżkę oblizać!!!!Nie było łatwo ale się udało. Dostałam od
męża w prezencie taką małą wagę kuchenną i już nie mogę doczekać się DC
mieszanej by móc ważyć i liczyć kalorie! Pozdrawiam Was dziewczynki i kończę bo
zaraz goście przyjdą. PA

[denia71]

Moni - spełnienia marzeń! Podziwiam silna wolę - cały dzień w kuchni bez
podjadania!
Chciałabym sie do Was przyłączyć - ropoczełam dietę od 2.01. Jest to moje
drugie podejscie do DC (pierwsze kilka lat temu), chociaż właściwie odchudzam
się różnymi metodami chyba całe życie. Niestety bezskutecznie - mam do
zrzucenia okolo 25 kg. Na razie trudno mi się przestawić ze swiątecznego
objadania na dietę - głód doskwiera , szczególnie wieczorem.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[moni_30]

Denia bardzo dziękuję za życzenia i serdecznie witam w naszym gronie!!!! Jestem
pewna że Ci się uda (w takim towarzystwie napewno :))Lilla i Aghara napiszcie
co z Wami, jak się czujecie i kiedy do nas dołączycie?
Dziś mój 9 dzień, nie mogę się już doczekać DC mieszanej (a właściwie obiadku)
na samą myśl o gotowanej piersi z kurczaczka i kalafiorki już mi ślinka leci. A
z drugiej strony czyż to nie paradoks? Przy normalnym obżeraniu się nawet nie
pomyślałabym o takim jedzeniu, nie mówiąc już aby o nim marzyć. Pozdrawiam
Monika

[aghara]

Hej dziewczęta!
Ja się przyłączyłam dzisiaj. Stwierdziłam że skoro i tak nie mam apetytu a
zapachy mnie nie kuszą (bo katar) to zacznę teraz żeby jak najszybciej dobrnąć
do mieszanej. Przede mną 10 dni ścisłej i 5 kg do zrzucenia. Po pierwszej
ścisłej wiem że 21 dni to nie dla mnie ;)
trzymam kciuki. Buźka

[lilla25]

HEj dziewczynki:)przede wszystkim,wszystkigo naj dla Moni:)zycze Ci Monika
wymarzonej figury:)bardzo bym chciala do Was dolaczyc,widze,ze jest Was coraz
wiecej. Deni ja mam prawie tyle samo do zrzucenia. Niestety narazie nie moge
zaczac dc:( wciaz jestem zakatarzona, z goraczka itp. jak tylko sie wykuruje
odrazu dolaczam do Was.pozdrawiam

[denia71]

Dzisiaj dla mnie trzeci dzień - nie jest źle, najgorzej wieczorem, ostatnią
zupkę zjadam okolo 18 a spać idę około 24. Wypijam kawę z odrobiną mleka (tylko
wieczorem) i jest zdecydowanie lepiej. Chociaz jak sobie przypomnę, że przede
mną jeszcze 18 dni :( - wydaje mi się to niemożliwe.
Pozdrawiam

[moni_30]

Hej dziewczynki, dzisiaj mój 10 dzień (już albo dopiero) jestem prawie na
półmetku ścisłej. Najgorsze jest to, że od poniedziałku idę do pracy, bo kończy
mi się urlop. A powiem szczerze że energii nie mam zbyt wiele. No ale mam
nadzieję że jakoś wytrwam. Tak jak pisałam wcześniej nie mogę się już doczekać
mieszanej. Pocieszające jest to że dziś założyłam spodnie, które jeszcze ni tak
dawno były na mnie bardzo opięte i ku pokrzepieniu mojego serca wiszą na mnie
jak na wieszaku. Ciekawe jak spadek wagi?, ale obiecałam sobie że zważę się
dopiero po ścisłej. Denia! Tak trzymaj napewno dasz rade, trzy pierwsze dni są
najgorsze a ty jesteś w ostatnim z ciężkich dni. Pozdrawiam dziewczynki pa

[denia71]

Następny dzień prawie za mna. Faktycznie glód jakby mniejszy - pozostaje tylko
przyzwyczajenie do jedzenia. Wystarczy jednak, że spojrzę w lustro i wiem, że
nie mam odwrotu.
Poza tym mam dzisiaj podly nastrój (chociaż nie z powodu diety) - ale mam
nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Moni - ja akurat lubię byc w pracy - tam nie mam czasu myśleć o diecie, nie mam
nic do jedzenia - tylko butelke wody. Boję się natomiast weekendu i widoku
rodzini zajadającej przysmaki.
Pozdrawiam. Pa!

[aghara]

ja chwilowo zdezerterowałam, nadal choruję i trochę bałam się tak nic nie
jesść. Spadek wagi chorobowy - 1kg ;)
Jak tylko wreszcie poczuję się lepiej 2 dni z rzędu to dietuję!!!

Buziaki i gratulacje dla dzielnych ;)

[moni_30]

Hej dziewczynki, jak Wasze zdrówko? Dzisiaj mija mój 13 dzień DC. Choć do końca
ścisłej zostało mi tylko 8 dni, wydaje mi się że to taki szmat drogi. Jedyną
silną motywacją są coraz luźniejsze ciuchy. Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam

[lilla25]

hejka dziewczynki,ja juz zdrowa wiec czas zaczac od jutra WIELKIE DIETOWANIE,
trzymajcie za mnie kciuki!!!:)boje sie najbardziej wieczorow, nie tyle glodu co
checi przekaszenia czegos:)macie na to jakis sposob?Monia jestes boska:)
gratuluje wytrwalosci i trzymam dalej kciuki. Aghara a co z Toba?kiedy
zaczynasz?pozdrawiam wszystkie dietowiczki.

[denia71]

Pierwszy tydzień za mną - schudłam okolo 2 kg i z nadzieją patrzę w przyszłość.
Lilla - faktycznie najgorsze są wieczory - jedeny sposób to jak najwięcej pić.
Staram się cały dzień zmuszać się do picia ale nie wiem czy wypijam te
przepisowe 2 litry.
Pozdrawiam.

[beata_penelopa]

No cześć!
Ja jestem na DC od czwartku tj. 5.01.06. Jest czasami ciężko i już zgrzeszyłam dzisiaj zjadłam ciasteczko świateczne a potem miala wyrzuty sumienia. Może wiecie jak się ustrzec tyhc małych grzeszków, tylko nie mówcie że to trzeba sobie postanowić, bo moja wola ostatnio szwankuje

[aghara]

Ja zaczynam jak tylko wykończę zapasy mandarynek i serków. W ramach choroby
rozpuściłam się strasznie, smakował mi tylko biały ser i rzeczone mandarynki...
Cała rodzina dostarczała mi tego w takich ilościach że mogłabym otworzyć
sklep!!! I wyobraźcie sobie nawyk najadania się małymi ilościami pozostał -
schudłam cały kg!!! Dietę chcę zacząć jak najszybciej ;)
Co do pojadania to mam 2 sposoby:
1. w trakcie diety nie mieć nic w lodówce i nie nosić przy sobie pieniędzy
(żeby nic nie skusiło na mieście). Wariant dla mieszkających z rodziną -
namówić ich na 3 tyg. dietetycznych produktów.
2. u mnie koło lodówki stoi zawsze szklanka z wodą i wypijam ją za każdym razem
jak otwieram lodówkę ;)

Trzymam kciuki i nie dawajcie się pokusom!!!

[lilla25]

dziewczynki ja juz jestem po grzybowej,narazie jest ok:)jetem pelna optymizmu:)

[moni_30]

Kochane dziewczynki! Niestety musiałam(ze względów zdrowotnych)po 14 dnich
zakończyć dietę ścisłą. Dzis mój 15 dzień DC a pierwszy na mieszanej. Przez te
dwa pierwsze tygodnie zrzuciałam dokładnie 7,4kg. Mam nadzieję, że na mieszanej
proces chudnięcia się nie zatrzyma. Zjadłam na obiadek gotowane mięsko (pierś z
kurczaczka) i kalafiorka. Pychota!!! Napiszcie dziewczynki kochane jak Wam
idzie!!!!???? Pozdrawiam, trzymajcie się pa

[beata_penelopa]

No to trzymam za Ciebie kciuki. Twó j wynik po dwóch tygodnich jest rewelacyjny, ja od dwóch dni stoje z wagą, chyba w najbliższym czasie dostane miesiączkę , no może potem coś drgnie (mam taka nadzieję, ale twojego wyniku chyba nie pobiję)
Wszystkiego dobrego

[lilla25]

HEj:)Monia gratuluje wyniku,tez bym tak chciala.ja dzis drugi dzien,jak narazie
jest ok,dzis bylam nawet na aerobiku i dobrze sie czuje.narazie sie nie
waze,ost zwazylam sie po 3dniach,waga malo poszla w dol i sie zniechecilam tez
troszke.teraz jestem bardzo nakrecona i nastawiona pozytywnie,dostalam pierwsza
miesiaczke po ciazy,czyli waga powinna normlanie spadac.trzymam dalej za Was
kciuki,a Wy trzymajce za mnie:)pozdrawiam

[denia71]

Koniec 9 dnia - ubyło mi ponad 3 kg (niestety nie mogę sie powstrzymać przed
codziennym ważeniem). Sama jestem zdziwiona ale na razie nie narzekam. Nie
czuję głodu, jestem troche słabsza ale bez przesady, czasami trochę
rozdrażniona (ale czy to z powodu DC?). Wytrzymałam już tyle i ti powoduję że
postaram się wytrzymać jak najdłużej - chociaż przede mna dzień próby - w
czwartek wybieram się na imprezę.
Moni gratuluje, że wytrzymałaś tak długo i osiągniętego wyniku!!! Na pewno
będziesz chudła dalej - powodzenia!
Pozdrowienia dla pozostałych dietowiczek!!! Dołączam się do pytania Moni - jak
wam idzie???

[beata_penelopa]

Gdyby nie te wieczory to chyba to odchudzanie byłoby bułeczką z masełkiem

[denia71]

Dla mnie najgorsze były pierwsze trzy wieczory. Teraz powoli zaczyna mi sie
nudzić - gdyby można zjeść chociaż jabłko :) Przede mną jeszcze 11 dni ścisłej -
na razie wierzę, ze dotrwam do końca.
Pozdrawiam.

[agnieszka2611]

Cześć dziewczyny. Jestem 10 dzień na DC. Jak do tej pory schudłam tylko 2 kilo
a musze jeszcze z 5 i niewiem czy mi się to uda. Dietę wykupiłam tylko na 2
tygodnie, bo myślałam ,że będzie skuteczniejsza. Sama jestem zdziwiona
wynikiem, ale dotrzymam do końca z tym tylko, że od wczoraj zmniejszyłam liczbę
posiłków o 1. Jestem dość niska - 158, więc myślę,że mi nie zaszkodzi. Ogólnie
koktajle mi smakują, oprócz capucino, bo nienawidze kawy, reszta jast ok.
Jeżeli chodzi o zupki to już gorzej, dlatego wymieniłam się z kizynką. Jej
oddałam zupki, a ona mi koktajle. Głodu nie odczuwam, tylko mam ochotę czasami
zjeść coś normalnego. Aha napoje rozrabiam sobie z mlekiem 0% w szejkerze, są
wtedy pycha, taka fajna pianka się z nich robi. Naprawdę podziwiam was za
wytrwałość i gratuluję zgubionych kilogramów.

witam ponownie ;)

[aghara]

cześć dziewuszki,
przez tydzień byłam na chorobowym, brałam antybiotyki więc nie dość że nie
mogłam zacząć diety to jeszcze rozregulowałam sobie godziny posiłków (wszystkie
leki należało brać podczas posiłków i to jeszcze o takich dzikich godzinach jak
22!!!). Waga podskoczyła o kilogram, po cichu liczę na to że to z powodu
zbliżającego się okresu. Od jutra wracam na dietę i już nie mogę się doczekać
wyników!!!