Dodaj do ulubionych

Od poniedziałku(5.11) zaczynam !

02.11.07, 21:33
I bardzo ale to bardzo potrzebuje wspracia!Jakis miesiąc temu zawaliłam po
niecąłych dwóch tygodniach.Teraz zaczynamy razem z męzem on od razu mieszaną
bo pracuje fizycznie a poza tym jest chory na padaczke więc nie moze ryzykowac
a ja klasycznie najpierw 3 tyg ścisłej!Mam nadzieje ze tym razem sie uda i
kupie sobie coś na swięta już w nowym rozmiarze.11 miesiecy temu urodziłam
córeczke i od tego czasu nie kupiłam sobie nic nowego a pełno starych ciuchów
powyrzucałam.A nie kupuje nic bo nie chce nowych ciuchów w tym
rozmiarze!Trzymajcie kciuki!!!
Obserwuj wątek
    • lenona1 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 02.11.07, 21:50
      Cześć, ja również zaczynam- nie powiem ale to moje kolejne podejście-
      tylko raz udało mi się dotrwać do końca- czułam się cudownie.
      No to zaczynam od poniedziałku i mam zamiar wytrwać, zwłaszcza że
      ide na bal andrzejkowy a sukienka nie wchodzi- nie, nie nowej nie
      kupie- musze schudnąć i już. No to co zaczynamy razem- Pozdrawiam
      Lenona.
      • sirene74 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 02.11.07, 23:08
        Witajcie, ja również startuję, również kolejny raz-pierwszy zawaliłam , teraz
        musi się udać, po prostu musi:)
        • amagdacz do sirene 03.11.07, 22:53
          Hej jak zaczynasz od poniedziałku to zaczynamy razem życzę powodzenia daj znac
          jak idzie!
      • amagdacz Do Lenony 03.11.07, 22:49
        Hej to zaczynamy razem!Miło jest jeszcze z kims zacząc piszmy sobie o efektach i
        o tym jak nam idzie!!!!
    • dorota377 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 03.11.07, 10:36
      Dwa tygodnie to i tak dużo.Ja robię sobie co jakiś czas
      dziesięciodniowe serie i małymi kroczkami brnę do celu.Właśnie
      kończę kolejną serię i mam 3,5 kg. mniej , a łącznie 26,5 kg.
      Życzę powodzenia !
    • ifb7 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 03.11.07, 11:25
      Witam :-) wiem co czujecie, też zaliczyłam falstart parę miesięcy
      temu. Tym razem postanowiłam sobie wytrwać i zrzucić min. 10 kg. A
      mile widziane jeszcze więcej :-D
      Zaczęłam 30.10.2007 od strasznego poziomu 99 kg (chyba widmo 100 kg
      tak na mnie podziałalo!!!). Dziś już piąty dzień, całe 3,2 kg mniej.
      O dziwo.. jakoś spokojnie przetrwałam te dni, trochę bolała mnie
      głowa drugiego i trzeciego dnia. Wilczo głodna byłam tylko
      pierwszego dnia, ale wytrzymałam. Jak mój mózg zaczyna myśleć o
      jedzeniu.. idę do lustra i od razu przestaje LOL
      Poza tym wlewam w siebie litry wody, to pomaga. Z zupek trawię tylko
      jarzynową i kurczaka z grzybami. Reszta jest niejadalna. Napoje są
      ok, ale upodobałam sobie kakaowy i cappuccino.
      Tyle na dziś, pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości Nam
      wszystkim ! :-)
      • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 03.11.07, 16:00
        To i ja się przywitam :-)
        W chwilach kryzysu zaglądam na forum, a odkąd zaczęłam (01.11) to
        jeden wielki kryzys ;) Co pół godziny rzucam ścisłą na rzecz
        mieszanej, bo na samą myśl o zupie albo napoju mnie mdli. Ale
        obiecałam sobie, że wytrzymam przynajmniej do poniedziałku i zobaczę
        wtedy, co dalej. Po cichu liczę, że poniedziałkowe efekty mnie
        przekonają do wytrwania dłużej na ścisłej.
        Pozdrawiam i życzę Wam (i sobie) wytrwałości :)
        • sirene74 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 03.11.07, 16:46
          Hej,
          Z mojego pierwszego podejścia do ścisłej pamiętam, że przez pierwsze trzy-cztery
          dni po każdym posiłku mnie cofało i ogólnie sie czułam, jakbym miała
          grypę,koszmarnie, potwornie się pociłam i śmierdziałam mimo należnej a nawet
          dużo większej higieny, a potem przeszło zupełnie, po trzech tygodniach w ogóle
          dostałam niesamowitego powera, więc nie warto odpuszczać tylko cierpliwie
          czekać. Gdzieś wyczytałam, że im gorzej na jakiejś restrykcyjnej diecie się
          czujemy tym większych trucizn pozbywa się w tym momencie organizm , trzeba
          odczekac ( czasem to przesypiałam po prostu) i będzie dobrze..i coś w tym jest.
          Zacznę chyba od jutra, nie mogę już patrzeć na swoje oponki (:
          • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 04.11.07, 13:33
            Dzięki za słowa otuchy :)
            Jakoś przetrwałam i dziś jest już lepiej. Nieoceniony jest mój
            mężczyzna, który sam przygotowuje mi "posiłki", pilnuje żebym zjadła
            i jak tylko coś mi nie pasuje, to kieruje mnie do łóżka. Więc
            wyleguję się do woli.
            • sirene74 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 04.11.07, 13:51
              Taki facet to skarb:)
              Ja od jutra jednak, ale twardo- zawartość lodówki i wszystkie kuszące słodkie i
              tłuste rzeczy oddałam , zestaw zupek naszykowany do akcji, dzisiaj już tylko
              lekkie posiłki żeby jutro organizm ze zdziwienia nie zwariował
              zupełnie...trzymaj kciuki:) Pozdrawiam
    • shevaun Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 04.11.07, 13:24
      Dziewczyny, to i ja z Wami :-)
      Wracam do walki po długiej przerwie, znów cięższa o te 12,5 kg które
      wcześniej udało mi się zrzucić, z mocnym postanowieniem, że tym
      razem pozbędę się ich już na zawsze. Tak jak i Wy, zaczynam od
      jutra. Mam nadzieję, że w kupie bedzie nam łatwiej :-) Pozdrawiam.
    • ifb7 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 04.11.07, 20:11
      Bardzo fajnie, że jest nas więcej, człowiek od razu ma świadomość,
      że nie jest sam w tych trudnych chwilach. Dziś było mi naprawdę
      ciężko, szczególnie gotując obiad dla rodzinki. Przezyłam :-P nie
      skusiłam się. A jeszcze zostały całe dwa tygodnie ścisłej...
      Pozdrowienia !
      • cypria75 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 04.11.07, 21:58
        Dziewczyny witam was wszystkie, ja tez zaczynam od jutra. to juz
        moje 3 podejscie, a ostatnie tez troche zawalilam. Widze ze waga
        znow idzie mi w gore wiec postanowilam sie wziac za siebie, bo
        szkoda zmarnowac dotychczasowych sukcesow. Jutro meldujemy sie
        wszystkie. TPowodzenia!!!
    • sirene74 START:) 05.11.07, 06:47
      Uprzejmie donoszę - właśnie ZACZĘŁAM! :).
      Trzymajcie się i piszcie , razem jest prościej

      • mise Re: START:) 05.11.07, 12:25
        Trzymam kciuki!
        Przetrwałam pierwsze cztery dni i dziś jest już o niebo lepiej. Nie
        czuję ani głodu ani Tylko waga stoi w miejscu, aczkolwiek wydaje mi
        się, że spodnie jakby luźniejsze ;)
        Na początku nie mogłam się zmusić do picia/jedzenia
        tych "pyszności", a teraz już je toleruję :)
        Damy radę! :)
        Pozdrawiam Was gorąco
        • bektri Witam, i ja dziś zaczełam 05.11.07, 14:13
          Cześć, zaczynam i ja dzisiaj, pierwszy raz jestem na tej diecie,
          wypiłam na śniadanie koktajl kakaowy, powiem szczerze że po Waszych
          opisach spodzielwałam się czegoś gorszego a tu nie było takie złe,
          zaraz zupa - moja pierwsza ciekawe jak smakuje, narazie jest ok,
          głód czuje ale mam dobre chęci.

          2 lata temu ważyłam 58 kg, w ciaży przybyło mi 25kg!
          Jestem rok po porodzie i ważę 75kg! fatalny rezultat!

          Cel mój to zejść do 60kg w ciągu 10 miesięcy.

          Powodzenia dziewczyny! Fajnie że jesteście!
          • shevaun Re: Witam, i ja dziś zaczełam 05.11.07, 17:28
            I ja - zgodnie z zapowiedzią - od rana na diecie.
            Zmotywowana jestem jak diabli, więc nawet jakoś specjalnie nie
            dokucza mi głód, chociaż wiem, że do czasu, do czasu ... ;-) Zjadłam
            koktajl czekoladowy (jedyny, który mi wchodzi) i przymierzam się do
            zupy (tu jest mi wszystko jedno - jak dla mnie co jedna to gorsza).
            Batonik zostawiłam na ewentualny wieczorny napad ;-)
    • ifb7 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 05.11.07, 19:41
      Właśnie mija tydzień... i -4,1 kg mniej :-DD
      pzdr !
      • bektri Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 05.11.07, 21:00
        Pierwszy dzień za mną, łatwo nie jest ale dałam radę. Boli mnie
        głowa od popołudnia i mam zgagę, ciekawe czy to wpływ diety?
        • sirene74 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 05.11.07, 22:52
          Też byłam dzielna:)
          Jak to dobrze czasem mieć za dużo pracy i za mało czasu do myślenia o
          czymkolwiek innym;)
          Na początku zawsze ma się tysiąc śmiertelnych objawów, koleżanki bolała głowa,
          ja się potwornie pociłam, pewnie zależy to od organizmu i tyle..
          • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 06.11.07, 10:51
            U mnie już (albo dopiero) 6.dzień. Początki były najgorsze- mdliło
            mnie na samą myśl o zupce czy koktajlu, ale już mi lepiej. Chęć do
            jedzenia dalej średnia, ale się zmuszam, żeby jakoś funkcjonować.
            Kupiłam sobie nawet paski testowe i wczoraj wyszedł mi wysoki poziom
            ciał ketonowych, więc chyba wszystko "działa" :)
    • motyla.noga1 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 05.11.07, 22:25
      a mi do końca pozostało już 10 dni. Już się tak odzwyczaiłam od
      jedzenia ,że niekiedy zapominam nawet o zupkach, tylko ciagle chce
      mi się pić.Mieszczę się już w ciuszki które leża w szafie kilka lat
      i to bardzo mnie mobilizuje. Nie wiem ile już zrzuciłam ,ważenie
      czeka mnie w czwartek tj 14 dniu diety.
      Trzymam za was kciuki i rzeczywiście najgorsze są pierwsze trzy dni
      a potem to już z górki.
      Pozdrawiam
      • sirene74 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 06.11.07, 17:45
        Dzień drugi wzorowo:) Skręciło mnie nieco na widok i zapach ulubionych
        specjałów, nad którymi posadził mnie klient w czasie służbowej kawy, ale nie
        dałam się, wytrzymałam.
        Trzymam kciuki za was wszystkie:)
        • ifb7 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 06.11.07, 21:33
          Rety! Dziś się dowiedziałam, że we czwartek muszę iść na służbową
          kolację. I co mam zrobić, jak się zachować, jak sie wyłgać od
          jedzenia ???
          Macie jakieś pomysły dziewczyny ?? pls :-O
    • amagdacz Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 06.11.07, 22:05
      Hej dziewczyny!Zaczełam wczoraj tak jak planowałam!Dzis drugi dzien za
      mną.Wczoraj nie było łatwo głowa zaczeła bolec i mnie i mężą(on na mieszanej)ale
      się nie daliśmy.Dzis juz lepiej choc były chwile ze czulismy sie nie
      najgorzej.Ja to nawet czuje sie najedzona po tych zupkach.Dodatkowo jeszcze
      zainwestowałam w błonnik ale mąż mówi ze cały czas głodny ale się trzyma.Wczoraj
      nie miałam czasu pisac bo moja córa(niedługo roczek)mi nie dała.Niestety nie
      moge sobie pospac kiedy chce :=))!Zycze powodzenia!!!Trzymajmy się razem!!!
      • bektri Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 06.11.07, 23:24
        Drugi dzień za mną, po wczorajszym kiepskim samopoczuciu dziś
        lepiej, Mam pytanko o ten błonnik? czy dodajecie go na ścisłej? I
        jeszcze: czy te zupy można jakoś przyprawiać? np. ziołami?
        • cypria75 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 12:14
          Czesc, kurcze ale wpadka. Zaczelam w pon. rano koktailem cappucino i
          niestety musialam przerwac na 2 dni. Mialam niespodziewanych gosci
          ktorzy przybyli z super walowka i red winkiem. Wiem ze to byla
          wymowka (czywiscie pomoglam w konsumpcji), ale dzis zaczelam od nowa
          i sie nie poddam. Az milo patrzec jak ladnie chudniecie. Tak
          trzymac. Buziaczki
          • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 13:17
            Witam!
            A propos gości- ja wstrzymywałam się z rozpoczęciem diety aż do
            momentu, kiedy będzie po wszystkich planowanych imprezach,
            spotkaniach towarzyskich etc. Mój mężczyzna opracował nawet plan na
            wypadek wizyty gości, żeby nie tłumaczyć im za wiele i nie wdawać
            się w niepotrzebne dyskusje- powiemy, że dbam o linię i po 18-ej nic
            nie jem.
            Wcześniej padło pytanie co zrobić z kolacją służbową. To
            rzeczywiście kłopot. Pamiętam jak kilka lat temu moja koleżanka
            cambrid'gowała i wypadło jej wesele. Tylko nie pamiętam czy była
            jeszcze na ścisłej czy już na mieszanej, ale konsultantka doradziła
            jej zjedzenie sałatki i jabłka.
            Mi jutro minie tydzień na diecie. Aż się boję stanąć na wadze-
            obawiam się, że się zawiodę, bo mało stracę. Mam taką małą obsesję
            od wczorajszego wieczora ;) I ogólnie słabo u mnie z koncentracją,
            rozdrażniona jestem. Chyba tylko dobry wynik na wadze poprawiłby mi
            humor ;)
            Czy to prawda, że batony można jeść od 2-go tygodnia diety?
            Pozdrawiam wszystkie dzielnie walczące z kilogramami:) Damy radę!
            • bektri Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 15:08
              Goście to pokusa jak każda inna - moim zdaniem.
              Nawet jak nie mam gości to mąż cały czas zajada smakołyki,
              nie będą pisała tu czym mnie kusi - jedząc to obok mnie - bo nie
              chce żeby wam ślinka cikła :-)
              Niestety taki nasz los - ale jakie efekty będą :-))

              Moja konsutantka powiedziała że batony dopiero w drugim tygodniu
              ścisłej
            • ifb7 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 18:07
              Wracając do mojej nieszczęsnej kolacji służbowej... Normalnie
              zaczynam sie mocno stresować. Żeby nie wyjśc na głupka, niestety
              bedę musiała COŚ zjeść, bo nie zamierzam ważnym szychom opowiadać,
              że własnie jestem na diecie Cambridge :-O
              Najlepiej chciałabym tam nie iść, ale taka opcja nie wchodzi w grę.
              Pewnie jutro rano zjem na śniadanie jakies jabłko, potem może jakies
              warzywko, żeby moje organy zaczęły się przyzwyczajać...
              Że też człowiek nie jest w stanie wszystkiego przewidziec :-/
              pzdr !
              • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 20:41
                Złośliwość losu.
                Mi zaczęły smakować niejadalne wcześniej zupki- fajnie :)
                A od jutra drugi tydzień i baton :)
                Ale cały czas męczą mnie myśli o smakowitym jedzeniu. Na początku
                mogła patrzeć, jak ktoś coś je i wcale mnie to nie wzruszało, a
                teraz ślina mi cieknie na widok czegokolwiek. Ciężko mi :( Jak to
                dobrze, że mogę się tu wyżalić :)
                • cypria75 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 21:16
                  Ciezko mi idzie i cos bym zjadla, ale na to konto zrobilam sobie
                  herbatke karmelowa... jakos trzeba sobie radzic. To prawda, ze kazda
                  kolejna DC jest ciezsza, no coz trzeba sie jakos mobilizowac, mam
                  jeszcze jeansy, ktore na razie wchodza mi tylko na wysokosc bioder.
                  Moja konsultantka tez mi powiedziala, ze batony dop.od 2go tygodnia.
                  Pozdrowionka
                  • bektri Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 21:26
                    Mi też ciężko, 1 i 2 dzień były ok ale trzeci jest kiepski, jakiś
                    mały kryzysik, jeny a tu jeszcze leci reklama delicji w tv.....
                    wogóle odkąd jestem na diecie to zauważyłam strasznie dużą ilość
                    reklam jedzenia w Tv - wcześniej nie zwracałam uwagi :-)
                    • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 07.11.07, 21:49
                      Trzeci dzień, brrr, tak chciałam zjeść coś, cokolwiek. Co ja wtedy
                      robiłam? Chyba cały dzień nic-nie-robiłam ;)
                      Wiem! Rzucałam dietę! I przechodziłam na mieszaną ;) Obiecywałam
                      sobie, że tylko do 5-go dnia, potem że tylko do tygodnia, a teraz to
                      się zastanawiam, co po mieszanej będę robić- taką jestem
                      optymistką :)
                      W najgorszych momentach mówiłam sobie- nawet jak chcesz rzucić, to
                      zrób to rano następnego dnia. A następnego dnia było lepiej :)
                      A na kuszące reklamy telewizyjne najlepszy jest pilot we władaniu
                      mężczyzny- zawsze przełączy na jakiś sport i po kłopocie ;)
                      • bektri Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 08.11.07, 10:16
                        Właśnie najgorsze wieczory, wczoraj miałam wieczorny kryzys ale juz
                        dziś rano jest lepiej :-) Na szczęście! Zaczełam czwarty dzień, rano
                        stanełam na wagę i zero utraty kg hmmm trudno jak narazie to mnie
                        nie zniechęca.
                        Powodzenia dziewczyny!
                        • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 08.11.07, 13:05
                          O tak, wieczory to mój dramat! Na niczym nie mogę się skupić, a tyle
                          pracy na mnie czeka. I dom nie był sprzątany od tygodnia....
                          Czekam na weekend- wyśpię się, nadrobię spokojnie zaległości,
                          odpocznę.
                          Póki co 8.dzień. Zjadłam batona- ale na raz nie dałam rady, aż tak
                          dobry nie był ;)
                          • bektri Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 08.11.07, 14:47
                            nie mów tak ;-))) Ja czekam na tego batona!! Myślę że będzie
                            wspaniały!! A ja mam roczną córkę w domu więc odpoczywać nie ma
                            kiedy. Dziś czwarty dzień, powiem szczerze że czuję się dobrze,
                            jedyny minus to bóle głowy ale w sumie ta pogoda...
                            • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 08.11.07, 18:23
                              Był po prostu tak dobry, że musiałam go podzielić na 2 porcje, żeby
                              dłużej cieszyć się jego smakiem ;) Lepiej? Nie, nie był zły, w
                              dodatku tak słodki, że bardzo chciało mi się po nim pić. No i łatwo
                              się dzielił, a z koktajlami/zupkami miałam ciągle problem.
                              Już niedługo sama spróbujesz i ocenisz :)
        • amagdacz Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 10.11.07, 22:37
          bektri napisała:

          > Drugi dzień za mną, po wczorajszym kiepskim samopoczuciu dziś
          > lepiej, Mam pytanko o ten błonnik? czy dodajecie go na ścisłej? I
          > jeszcze: czy te zupy można jakoś przyprawiać? np. ziołami?
          Dopiero dzis zauważyłam Twoje pytanie o błonnik.Jem go na ścisłej.Ma bardzo mało
          kalorii w 100g 113.Ale jest bardzo lekki puszka 120g starczy mi jak widze na
          około 2 tyg.a naprawde działa no i nie mam zaparć!Pozdrawiam!
    • prawdziwy.anitka Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 13.11.07, 00:16
      witam dziewczyny!!!
      postanowiłam się przyłączyć, dzisiaj zaczełam 1-wszy dzień
      diete kupilam na allegro - chyba nie ma mowy o podróbkach??
      pierwszy dzien spoko, troche glodna ale pelna zapalu
      jesli chodzi o te 21 dni to wytrzymam bo jestem zacieta ale juz boje
      sie co będzie PO.... problem w tym że wytrzymuje tego typu diety ale
      po jakis czasie zaczynam jesc to co lubie i kilogramy wracaja:((
      niemoge sobie wyobrazic ze juz zawsze bede musiala sobie odmawiac
      Jak to jest u Was??
      Pozdrawiam Wszystkich
      • mise Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 13.11.07, 13:11
        Witam!
        Mi do końca diety zostało już tylko 8 dni, ale od weekendu przeżywam
        kryzys bo waga spadła mi nieznacznie. Przybiło mnie to, ale się nie
        poddałam. Zobaczymy ile będzie pod koniec ścisłej.
        Potem planuję mieszaną i już się zastanawiam, co potem- czy 1000kcal
        czy South Beach.
        Szukam sposobu na zachowanie wypracowanej wagi i pozbycie się złych
        nawyków żywieniowych. Chyba nie ma innego wyjścia, jeśli chce się
        pozbyć tych kilogramów raz na zawsze.
        Poza tym zbieram płyty z ćwiczeniami i zrobię sobie w domu fitness
        club ;)
        A DC póki co bardzo mi pomogła psychicznie- uświadomiłam sobie, że
        bez wielu rzeczy mogę żyć. Po tylu dniach na zupkach i koktajlach
        widzę, że świetnie sobie radzę bez ulubionych smakołyków i mam
        nadzieję, że tak mi zostanie na dłużej :)
        Powodzenia!
        • prawdziwy.anitka Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 13.11.07, 19:06
          Drugi dzien na diecie, glodna jak diabli:) ale dam rade
          zastanawiam sie czy nie powinnam cwiczyc zeby skora mi nie
          zwiodczala jak schudne
          trzymacje sie
          pozdrawiam
    • amagdacz Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 15.11.07, 20:29
      hej dziewczyny w poniedziałek się ważyłam i minus 5 kilo!!!dostałam takiego
      pałera,moja prawie roczna córka zalewała się ze smiechu jak mama tanczyła po
      kuchni!Oj wiem ze to większosc woda ale i tak się ciesze.Mąż na mieszanej też
      niezle bo minus 3 kilo.Dzis juz czwartek i niedugo skończy się drugi
      tydzien!Miałam kryzys wtorek i sroda zaczełam byc starsznie głodna aż burczało
      mi w brzuchu ale przetrwałam!Mam pytanie czy wy też macie takiego strasznego
      trampka w buzi?????Dzis juz mniej ale wczoraj i przedwczoraj po prostu masakra
      myłam zęby co chwile a i tak co chwile go czułam.Pozdrawiam!
      • ifb7 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 17.11.07, 01:56
        Hej dziewczyny !
        U mnie po ponad dwóch tygodniach diety .. niestety kilka razy
        przerywanej (siła wyższa :-O) .. rezultat -5,5 kg.
        To chyba nie najgorzej?
        Obiecałam sobie przetrwać jeszcze jeden tydzień, tym razem tylko i
        wyłacznie na DC. Generalnie wieczory są okropne, o ile w dzień w
        pracy jestem mocno zarobiona i nawet musze komórę ustawiać, żeby nie
        przegapić posiłku - to wieczorem jest tragedia. Siedze i myślę co by
        tu zjesc !!!
        I jeszcze jedno - mam dość zupek, toleruję tylko koktajle.
        Pzdr !
        • lemon27 Re: Od poniedziałku(5.11) zaczynam ! 17.11.07, 08:48
          hej,

          Zaczynam właśnie 5 dzień diety, na razie sobie radzę, chociaż wczoraj było
          STRASZNIE ! byłam na plotach z kumpelami i one piły pycha driny, winko, zajadały
          chipsy, ciastka i wafelki, myślałam a ja ... hesrbatkę miętową, myślałam że
          połknę własny język ;)
          ale dałam rade, dzisiaj rocznica rodziców więc znowu czeka mnie ciężka próba :)
    • amagdacz Czy jest ktos jeszcze z tych co ze mną zaczynały? 22.11.07, 02:37
      Hej!Widze ze dawno nikt nie pisał mam nadzieje ze z braku czasu a nie ze ostałam
      się sama na placu boju!Mija trzeci tydzien diety!Jeszcze tylko 4 dni i
      przechodze na mieszaną.Juz nie moge się doczekac!Niesetety w drugim tygodniu
      schudłam tylko 1 kilo mam nadzieje ze teraz bedzie wiecej!Pozdrawiam!!!A co u WAS?
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka