bebiak
17.12.10, 00:14
Był kiedyś taki wątek - poszedł już spać:
forum.gazeta.pl/forum/w,26121,95237843,95237843,Bebiak_w_kuchni_czyli_kompletne_nieporozumienie.html
Powinnam zawsze pamiętać jego tytuł mimo, że ostatnio szło mi już całkiem dobrze.
A dziś?
A dziś zazdrościwszy Wam wszystkim bardzo już od ho ho czasu, podeszłam pierwszy raz w życiu do pierniczków wg przepisu Basi nadesłanego mi przez Kalanitkę.
Basi pierniczki zawsze takie śliczne, Kalanitki pierniczki takie piękne, a ja co?
Szło nawet nieźle - i byłoby fajnie gdybym..
gdybym kurka nie spaliła pierniczków!
W przepisie stało jak wół 15 minut - moje po 9 minutach były węgielkami.. I dobrze, żem zajrzała w ogóle do piekarnika...grr...
Chyba zbyt gorący był piekarnik
W lodówce czekają jeszcze trzy kule ciasta... - dla przemyślenia