bagnowska
13.02.10, 15:24
marcelina.blox.pl/2009/06/Borelioza-moj-ukochany-wrog-1.html
Wklejam ten link po to, aby kolejny raz przypomnieć "starym"
Forumowiczom, a uświadomić młodym i bardzo zagubionym, że ten Obcy
próbujący przywłaszczyć sobie nasze ciała,emocje i psychikę jest do
pokonania. To nie znaczy, że w każdym przypadku jestem pewna
całkowitego powrotu do stanu organizmu zwanego ZDROWIEM, ale jestem
przekonana, że można osiągnąć satysfakcjonujący stan równowagi i
harmonii naszego ciała i ducha, które będą wówczas na tyle silne,
aby utrzymać w ryzach Obcego...