1.teresa 10.03.10, 11:25 Ostatnio ortopeda stwierdził u mnie zapaleniem chrzęstnych części żeber. Stosuję maśc ale mało pomaga. Mam spuchnięte mięśnie nad piersiami. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
1.teresa Re: Zapalenie chrzęstnych częsci żeber 10.03.10, 20:09 To się tak fachowo nazywa , a boli mnie piersiowa część kręgosłupa i mięśnie klatki piersiowej .Ból promieniuje na lewą stronę , boli pod łopatką lewą . Miałam ekg i echo serca -wszystko w porządku, lekarz pierwszego kontaktu stwierdził ,że to prawdopodobnie nerwoból. A może to nawrót boreliozy. Odpowiedz Link
margolcia_63 Re: Zapalenie chrzęstnych częsci żeber 10.03.10, 22:39 To typowe dla boreliozy, czy jesteś już wyleczona? Bo to chyba można uznać za konsekwencję tej choroby albo jej dalszy ciąg. Spotkałam dziewczynę, która przez wiele lat jeździła do kliniki stomatologicznej z powodu zarastania stawów żuchwowych na ich czyszczenie. Po którejś, kolejnej wizycie stwierdzono w zeskrobinach krętki. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
kindddzia Re: Zapalenie chrzęstnych częsci żeber 11.03.10, 09:06 hmmmm. To chyba cos podobnego mialam/mam. Kilka lat temu (jakies 5 - 6)zaczal mnie bolec "mostek" dokladnie po srodku klatki piersiowej, nad piersiami, no mostek. Bolal tak, ze ciezko mi bylo szuflade momentami otworzyc, bo trzeba wtedy uzyc miesni klatki piersiowej. latalam od lekarza do lekrza, wysylali mnie do psychiatry. W koncu rodzice zabrali mnie do szpitala do ich zaprzyjaznionego chirurga, przeswietlili mnie i postawili diagnoze "zespol kogostam" - choroba wieku starczego ( mialam wtedy 24 lata), ale najwyrazniej i mi sie trafila. zalecenia lekarskie - z tym trzeba zyc. Bylam jeszcze u kilku innych lekarzy, dostawalam niesterydowe przeciwzaplane, bo jest "jakis stan zapalny" - mostek byl napuchniety i czerwony. I kiedys samo po dluzszym czasie w koncu przeszlo; zgaralo sie to z czasem kiedy sciagnelam srebrny lancuszek, ze srebrna zawieszka, ktora lezala dokladnie w "epicentrum" bolu, nosilam go caaaly czas, a po zdjeciu przeszlo, uznalam wiec, ze byla to jakas reakcja na srebro. Zakladalam tematy na forach, bo bol naprawde doskwieral, a zaden lekarz mi nie wierzyl, ale ludzie na forach wysylali mnie do kardiologa, bo mam pewnie stan przedzawalowy skoro mostek boli. Lopatka mnie bolala, ale prawa, ale chyba nie w tym samym czasie co mostek, chyba jak juz mostek mi przeszedl. Dokladnie pod lopatka, mocny bol. Tez minelo samo. Z tym ze oba te bole co jakis czas sie odzywaly potem. Teraz beda 3 miesiace jak sie lecze i mostek baaaaaardzo mi zaczal doskwierac. z lopatka na razie cisza. Przepraszam, ze tak sie rozpisuje, ale dopiero teraz do mnie zaczyna docierac jak ja dlugo juz choruje i powoli wszystko staje sie klarowne, to emocje wywoluje dosc spore Odpowiedz Link
ewewa1 Re: Zapalenie chrzęstnych częsci żeber 11.03.10, 12:14 Ja mam takie bóle i klatki piersiowej i pleców.Mięśni pospinane do granic wytrzymałości, teraz już mniej po 8 miesiącach leczenia ale nadal. Bóle żeber i tej części chrzęstnej chyba najbardziej bolesne. Lekarz mi podpowiedział że to Bartonella lubi włazić w części chrzęstne okostną i ścięgna. Czy miałaś koinfekcję i czy ją leczyłaś? No i jak Twoje wyniki i na jakiej podstawie lekarz zdiagnozował to zapalenie? Odpowiedz Link