anemone_88
20.10.15, 12:33
Witam wszystkich serdecznie

tak jak w temacie...
Dwa tygodnie temu zrobiłam badania w kierunku boreliozy
Test Elisa.
Borelioza IgG - 14,49 - wynik ujemny
Borelioza IgM 93,87 - powyżej 22 = dodatni
czy wynik może wyjść fałszywie dodatni? Wiem, że to jeszcze mało w kierunku diagnozy.
Powinnam zrobić dodatkowo test Western-blot dla potwierdzenia, z tego co wyczytałam. Jednak czy ten wynik już o czymś świadczy?
Dodam jeszcze że gdzieś w kwietniu ugryzł mnie kleszcz, bez rumienia. Pare razy w życiu jeszcze zdarzyło mi się mieć obcego.
Tyle co mi wiadomo odnośnie mojego zdrowia to że choruję na hashimoto. Wysokie przeciwciała aTPO i obraz USG wskazuje na stan zapalny tarczycy.
czytając forum HASHIMOTO zauważyłam, że osoby z ch. autoimmunologiczna zmagają się również z boreliozą. Czy istnieje jakieś powiązanie z hashimoto i boreliozą. Czy bakterie zaburzają nasz układ immunologiczny i następstwem jest hashimoto? Czy na odwrót. Poprzez osłabiony układ immunologiczny wywołany ch. autoimmunologiczną ciało jest bardziej podatne na zachorowanie wywołane baketeriami, stąd borelioza. co pierwsze - jajo czy kura?

a moze obie choroby nie mają ze sobą żadnego powiązania?
Czy ktoś z tutaj zgromadzonych choruje również na hashimoto?
Byłabym bardzo wdzięczna za jakieś rady, szczyptę wiedzy. Na razie temat boreliozy jest dla mnie obcy a winę za gorsze samopoczucie zrzucałam na hashimoto. Na razie jest mi obcy.... zobaczymy czy będę musiała zaznajomić się bardziej z tym tematem. Jeśli bede miała wyniki z testu WB oczywiście się podzielę i wtedy będziemy wiedzieć więcej.
Pozdrawiam
Anemone nemorosa