prosba o sprawdzenie sytuacji sasiedzkiej

[perelka80-80]

Witam,
chciałabym bardzo poprosić o pomoc, zobaczenie czy skończy się niebawem manipulacja sąsiadki Kasi przeciwko mnie, czy jest szansa ze sąsiedztwo, szczególnie Tomek, przekona się w koncu i odetnie od niej, bo dziewczyna ze swoim chłopakiem bardzo manipuluje przeciwko mnie, mam bardzo dosyć tego. dziękuje
Małgosia 21.01.80

[camaretto]

I co się okazalo? Niby wszyscy wzięli autetycznie , bo dane podajesz, ale ic nikt z tego nie rozumie, mogę się założyć. Nikt nie powróży? Mnie powróżono,ale tylko po znajomkowości, a mam teoria - podobną sytuację - tylko w kółko powodowaną przez histeryczną toksyczną ostro babkę, która raz w roku MUSI zrobić kompletne DNO z kompletnie normalnej dla innych sytuacji...
Z tego co widać to masz jakieś aspekty które jeszcze się nie ujawniły, ale w najbliższym czasie czyli za parę lat mogą być kłopotem, na razie to trygonalne układy które cię chronią, obok paru kwadratur m. in. Neptuna do siebie samego i Węzłów Księżyca,gdzie oś też jeszcze nie "zaszla" na miejsce są zapewne przyczyną napięć psychologicznych, Neptun to "amistrzceremoniii" w tym zakresie, i działa..komicznie punktualnie, jak nie kijem go to pałką. Jestem niestety też ofiarą złudzeń Neptuna i tego aspektu ci nie zazdroszczę. Oprócz więctypowej "miski" horoskopowej, gdzie opozycja Mars/Jowisz - Wenus działa przeciwko nagle b.emocjonalnemu Księżycowi to nałożenie tegożna symbolikę Węzłów Księżycadodaje na krawędziach owej miski - ostrej przyprawy - masz czasami może nawet wrażenie że "przynęty", wsparte jest to o niewidoczne prawie w horoskopie "promienie władzy, rozciągnięte w urodzeiniowym przez Neptuna, a który w obecnych warunkach sygnalizuje po prostu już nie pierwszej kobiecie niepowodzenie natury libido. zajrzę, bo właśnie zainteresowała mnie sytuacja "wejścia" jakichś osób czasami totalnie nie po drodze do czyjegoś życia prywatnego - taką mam bowiem u siebie, sybmbolicznie jako wróżce sprawdzonej socjalnie jest mi jedynie socjopatia za tym tkwiąca - wiadoma, już nie pierwszy raz jestem świadkiem podobnych kryzysów w społeczności, a Księga I Cing potwierdza np. intuicyjnie "zgromadzone" info, gdzie niby nic, ale właśnie stałam się obiektem czegoś, czego nie ma u mnie normalnie. Nowięc gdzie? Czasami jest to widoczne, czasami nie- warto się symbolicznie choćby rozejrzeć, zwaszcza,jeśli horoskopowe sugerują napięcie niewidocznych sił. U ciebie w środku midpunktów w tranzycie zgromadziły się koniunkcje planetarnei mają tendencje - do "wypalenia"-jednym z takich wokoło działających niewypałów był np. upadek LechaKaczyńskiego. Innym razem ja sama byłam ofiarą takich w zagadkę wróżbiarską ujętych kłopotów,które "wypalily" na tydzień przed znaną z mediów nieszczęśliwą paradą z Duisburga.
Jest tendencja do szczęśliwych rozwiązań,ale napięcie mam wrażenie powoduje wrażenie "głodnego wrażeń" seksisty, robiącego w opcji "zamknij pyszczek kobietko bo grzęda moja" wrażenie tężejącego kryzysu. Mam rację, czy jako astrolog powinnam poszukać innego zajęcia?
A juz nawet babkę i mnie samą wydawałosię, rozkodowałam. Intuicja to może nie wszystko ale treba czasami rytmu gwiazd,żeby uświadomić, że to karma, mogą cię nie widzieć, wydaje się, że wszystko spowodowane jest depresją, złym wyglądem albo innemu - że jest niewysoki - ale wystarczy jeden z innym apektem i karmiszczem żeby ich poczucie rozpiski zniszczyć, zwłaszcza, że jak wchodzi baba do autobusu - to przecież nie widzi nikogo, tymczasem atakuje - nie młodzika- mnie ,córkę, którą nie zauważa; nie fotelik - który był mało wygodny- tylko 40letnią matkę po dwóch operacjach ciężko bolejącą. "Ustąp mi pani miejsca bo jestem inwalidą" - odwracam się do tyłu a tam za nami pusto. ;D
"Nie ma za nami innych siedzeń" W końcu wypaliłam.
Usiadła, ale z niechęcią.
Życie ma nas czegoś nauczyć , ponoć, ale z tymi wibracjami to była taką właśnie "miną społeczną"

[perelka80-80]

Witaj Camaretto, nie nie zobaczył nikt jeszcze, boje się by te osoby nie zrobiły mi krzywdy-fizycznie. nie znam sie na astrologii

[camaretto]

No, zdarza się czasami , sama widziałam, perełko , a to w Warszawie było i na środku stacji metra, gostek, który był z babą swoją ewidentnie był jakiś dziwny, desperado za jego "blue eyes."Zaczęli atakować jednego gostka, ten się usiłować bronić, że nie za nią idzie, tomu jeszcze ktoś zaprzeczył, niby"do słuchu" powiedział,niby starsi ludzie ze 40 wtedy, ale ona i on młodsi, sprawniejsi... Wyciągnęłam komórkę i położyłam obok, to towarzycho "wywiało" w ciągu 5 minut.
Postawię karty, zobaczymy co się powróży. Czasami sprawy właśnie w sytuacji kiedy astrologia " siądzie pod napięciem" zaczynają się "kręcić". I Cing "zadziałał "u mnie tak dokładnie, że aż zdziwiona byłam,opisał wszystko, włącznie z młodszym facetem, elektronikiem ...Może u ciebie też coś"zadziała". Bo przy tej astrologii to jest niby rozejście się planet libido, ale napięcie tworzą duże planety teraz, jeżeli "usiadły" na twoich aspektach, to kryzys znaków stałych, przy obciążonym Lwie z przodu i z tyłu znaku niezbyt cieszy, zwłaszcza ludzi albo spod Lwa ani w opozycji. Też macie awarię elektryki z oszustem opcja 11,60 PLN które na GSM siadły?
U mnie przez komórkę oszust cybernetyczny był, aż GSM "wywaliło" mi teraz. Musiałam go 2 raz zalogować. No i posprawdzać łącza.
;D Zobaczymy, mam nadzieję, dokładniej na czym "kryzys" polega naprawdę,bo czasami intuicja nie zawodzi, "leci" na ogół info widoczne dopiero np. przy opcji "stłuczki o menia" . Mnie kiedyś chciano nawet pobić, słowa się same układają,ale że może "nie po czasie" to najpierw postawię,a później w zależności .

[camaretto]

Sprawdziłam karty, na szczęście dla ciebie nie układają się w żadną z niebezpiecznych "układanek",To samo astrologia, napięcie ma teraz nikłe tendencje do utrxymsania się, chociż"wyładowania" idą czasami poniewczasie, albo kiedy planety są dokładnie w środku kryzysowych miejsc, tak było w przypadku katastrofy smoleńskiej itd, ale myślę, że ciebie nie dotyczy ten problem.Nie wskazuje natomiast na to , żebyś miała rezygnować z zamieszkania w tym domu, chociaż nie są tam ciekawe karty - RBuł/- to brak przeprowadzek, 10Den/-... zakłócony dom, to 2 Kiel/- - skłócona para - przekreśla wszystko podwójnie. Wpraktyce zapewne wyląduje wszystko na 6 Buław, która, chociaż odnosi "pyrrusowe "i papierowe zwycięstwo - to zagrażająca nie jest,pewno się z nimi nie zaprzyjaźnisz, ale przeciez nie o to ci chodziło...
Kontakty międzyludzkie urastają do rang i rozmiarów niesamowitychpo prostu - 7 Bul., również przzwyczajanie , że wszystko jest klarowne i kryształowe pewno padnie - 9 zastępują inne, choć nie takie złe karty. 4Buł, 3 Buł i 2 Buł "zbiły się" w środku i poparte są RDen - a Monety sugerują jedynie biznesowe podejście do wszystkiego, tak naprawdę, to po fermencie jaki pewnikiem wywołali, para pokłóci się następnie ze sobą, jeśli nie znajdzie ofiar Napisz, perełko80-80, bo to jasne, że oni może mają i kryzys, ale jak nie znajdą celu, to toksyny pójdą do środka

[perelka80-80]

Dziekuje bardzo, a masz moze jakis wglad czy moj Tomek w koncu do mnie na powrot sie przekona? bardzo mi zalezy na dobrych stosunkach z nim chocby tylko sasiedzkich, mam nadzieje ze ta sklocona para w 2 kiel. to nie dotyczy mnie i jego. ta dziewczyna ze swoim chlopakiem bardzo zle za moimi plecami na pewno mu naoopowiadali (zreszta tak jak i innym)

[camaretto]

Aha, widziałam,że miłość za tym stoi. Ja co do tej pary też niespecjalnie miałam jakąś teorię... wyglądała tylko niezbyt poprawnie i na środku. Tak prawdę mówiąc, ja mam na odwrót, to sąsiadom - panom mogę zaufać,mimo, że mobilizowani przez różnych ludzi w różnych celach, zawsze intuicyjnie byli po mojej stronie,nawet w czasie chorób nie zrobiliby mi krzywdy.
Co do Tomka... to mimo 6Buław która wygrywa chociaż "oddech,"to nie po całej linii 6Buł/-,to niezbyt jest to wszystko happy. Też, zupełnie jakbym widziała kawałek siebie, kiedy się rozchorowałam, przybrałam na wadze i zaczęłam gorzej wyglądać i "mój" przestał się do mnie wesoło odzywać, a zaczął mnie z dystansem tytułować per "pani".
Tu mamy proces trochę podobny, zacięta bestia,4 Kielichów potraktowała pewno jako wątek główny i ocenia jakieś zachowanie, może nawet wymuszone chorobowo, jako "chandryczne". Zajrzyj,czy nie tkwią za tym kalorie albo złe wyniki badań. Bo to z kolei "idzie"10 przeciwko tobie, a opowieści nie biorą się z niczego, tak naprawdę dopiero"trafiają" w cel dopiero kiedy ten się "rozłoży" i ulegnie.Koło Fortuny mimo niespecjalnych makroukładów w rodzaju np.rządów jest takich właśnie rozmiarów, jakby ktoś czy coś ingerował w układ - po prostu nazywa się Passa a ta jest przeciwko tobie teraz, zmieniła się na "-". Dlatego wiele osób "wrażliwych " "odbiera"tą strefę niezbyt dobrze aczkolwiek "mocno" - bo nie da sie jej przeoczyć,też. Bonie dasięjej... uniknąć. Bo - nie tworzy ona powiązań w pewnym momencie swego istnienia, a za to "każdy"obojętnie i le związany wcześniej, musi ulec. Czy tego chce, czy nie.
Oj, wymądrzyłam się - czy "opłaca się" - dla niej walczyć o jego względy, kochane karty?
Tak,wygląda też., że wyzdrowieje - 4 Mieczy
Wygląda też, że "trafiłam " w coś, może koleżanka nam opowie jakś więcej i dostępnie ? Wygląda za to ,że się pochorowała i Tomek "znikł".
4 Kielichów za to na szczegółowy obraz idący od pary sąsiadów - 4 Kielichów - niespecjalnie sie lubicie nie wygląda też żeby miało się to zmienić. Tomek jednak nie "zaingeruje" w ten układ.
Na całość sytuacji z parką sąsiadów ma jednak duży wpływ 4 Mieczy właśnie - ta sama, co wcześniej - która jakby sugeruje i wyjście z opresji, i rozwiązanie kłopotów.
Oj, trudno się stawia takie karty - makro i mikrokosmos już nie są tak łatwo odczytywalne, i trącą o przesadyzm, choćby się mnie chciało, bo np. faza "Białoruś"... bo ja się pomyliłam o 100% ale t jest w makroskali jakoś tam widoczne. A t.u?
Odpisz ;D mimo wszystko ,ciekawi zakończenie tej afery ;D
korzystałam z kart Luis'a Royo,wybitnego ilustratora i miłośnika kart tarota -też, właśnie to jest taka właśnie talia

[perelka80-80]

nie wiem czy sie rozchorowalam- ale na pewno mniej widoczna jestem od tej drugiej, bo mniej szumu wokol siebie robie i mniej kokietuje jak ona (mimo ze ona ma swojego chlopaka to podrywa mi faceta). ale skoro wychodzi 4 mieczy dla mnie to dobrze chyba, moze jest jeszcze szansa dla mnie, by odzyskac tego faceta...?

[camaretto]

: Kto wie,zwłaszcza,że już któryś raz z rzędu coś podobnego wychodzi ;D. A to jest"Uzdrowienie" ...
Może fakt,że mniej kokietujesz i za to miałabyś ładniej wyglądać np.zamiast zwracać pustą uwagę, której chyba on ma dosyc, ale oprócz tej 4Kiel. nic mi nowego nie wychodziło... Zobaczymy , z tego co widać,to pełna chandryzmu sytuacja ma tendencje do jakiegoś uzdrowienia...

[perelka80-80]

dziękuję Ci bardzo za pomoc, z czasem pewnie bede mogla odpisać co wyszlo, bo pewnie troche potrwa zanim sie cos dalej wyklaruje.

[camaretto]

Odpisz,Perełko ,jestem ciekawa

[perelka80-80]

Witaj, poprosilas troche napisac co i jak. otóż zainteresowalam sie bardziej osoba tomka jego smiesznym do mnie zachowaniem i popytalam delikatnie jakies osoby, okazuje sie ze on ma na boku inna dziewczyne z ktorą kręci. Także może te 4 miecze to bedzie jakby zerwanie rozląka, bo szczerze to nawet nie bedzie mi sie chcialo z nim miec do czynienia, jesli tak dziala na inny front, zobacze czy to uzdrowienie to nie bedzie moje calkowicie na innym miescu-odpoczynek raz na zawsaze od toksycznych ludzi i tego faceta.ktory nie docenil miłosci

[camaretto]

Popieram, to by było tendencja zwyżkowa wlaśnie, i chyba o to chodziło też może i "kartom", które widać nie zapomniały o tobie i miały może i leczniczy - tymrazem "z Tomka " charakter. Za to 4 Kielichó i podobnenastawienie to "druga strona " tej relacji, miłość "obok" kogoś innego to jej jak to się mówi ..."nie chciany ale obecny" ,wplyw .
Kartybowiem majątendencję zwyżkującą, bo tak są zbudowane - i o ile3 Kielichów to wspólne imprezy, zapoznanie nowych fajnych ludzi itp - a 5 to "opłakanie" dawnej miłości, 6 - dzieci, powroty, retrospekcje - to 4 na dziewczyny i no, nie oszustwa ale "odkrycia aż nadto.
Dzięki, fajno, że coś rusza do przodu
;D

[perelka80-80]

tak, karty wiedza same zeby jeszcze tak powiedzialy kiedy spotkam kogos wartościowego zamiast tego ślepego faceta, to by bylo super... same porażki jak dotąd

[camaretto]

Zobaczę, ale karty uciekły - później chwilę i dużym rozkładem

[perelka80-80]

Będę wdzięczna

[camaretto]

Jestem zgubiłam się bo dostałam rwy kulszowej. Odezwę się

[camaretto]

Jest, na bliższe poznanie nawet ktoś nowy - Król Mieczowy
do 6Mies itd - na dłuższą modłę znajomy facio będzie i atrakcyjnie wygląda, brunet wieczorową porą...
Życzę ci tego,grunt to zrozumieć, i oby w porę.
Coś jeszcze chcesz?

[camaretto]

A, karta Rycerz, też Mieczy, też pozytywnie.
Wygląda, że będzie chciał podtrzymać kontakt.

[perelka80-80]

dziekuje, czyli fajnie bo pojawi sie w koncu ktoś fajny, nowy

[camaretto]

Mam taką nadzieję

[perelka80-80]

Cześć, po prawie 3 miesiacach od sprawdzenia , to potwierdzam, że nie ma przeprowadzek do tego momentu-nie udalo mi sie wyniesc stad, poza tym przyjaciol tu nie ma, faktycznie sklocony ten dom, a jeszcze na dodatek ktos sklocil do mnie tego pana tomasza, ze relacja totalnie zostaje chyba zerwana- szkoda, zebym wiedziala tylko co sie stalo i kto to zrobil... mam nadzieje jeszcze ze sie naprawi- ale facet nawet nie chcial ze mna rozmawiac.. najchetniej bym dala facetowi po policzku, bo teraz to widze jaki byl dla mnie, byl po prostu falszywy i udawal przyjacielskiego... czy myslisz ze ma to szanse na naprawe i bedzie na powrot tak samo mily jak kiedys? kurcze kto to zrobi,że go tak zbuntowal...?

[camaretto]

Hej,dla mnie 4Kiel to na wejściu na minusie jest. Po prostu może jest i taki gostek, żenie da do siebie dostępu w prekonaniu że więce znaczy niż inni. Ale były tam karty, które raczej odstręczały.
Wiesz, ten "mój" teżnie chciał ze mną rozmawiać, w chorobie panowie tonie , my nie jesteśmy z kolei ...WIECZNE.
Postawię,na razie K Pent, jak będzie dzialać 8 Buł, czyli "czysta sprawa "między wami - wtedy i jakąś/egoś "opętywajkę" prześwięci. Kapłan.
Póki masz 8 Kie/- to 8 Kie/- -niby sama wiesz, żę to "nie poleci" póki ktoś będzie cię obgadywał.
Czy się jednak "opłaci" nie wiem.Były jednak sygnały, żebędzie się zachowywał jeszcze gorzej, no i się potwierdziło. Fajnie że napisałaś,coś ludzie wrócili z wakacji...no i "sprawdzają ".

[perelka80-80]

ja tak czytam i ciezko mi zrozumieć co masz na mysli :"- wtedy i jakąś/egoś "opętywajkę" prześwięci. Kapłan." czy mzoesz mi wyjasnic?
no fakt , nie sadze zeby cos sie zmienilo kiedy gosc bedzie wierzyc w plotki, ale on nawet nie potrafi poswiecic mi 5 minut, by porozmawiac,.. ciezki czlowiek.

[camaretto]

Oj,perełko, dopiero zauważm że maszw ogóle problem, już zdążyłam się wylogować. Źle mi zdrowotnie teraz - jakii wy po prostu przejawiacie teraz status znajomości,ciężko jest ocenić, ale nie wróżyło z tą 4Kiel. coś najlepiej. Na razie masz z kart "dozwolone"8Mieczy - zamknięta też została brama.Nie wskazuje także na odnowę czy też nie - ale na klopoty z kontaktem w ogóle. Daj znać... to moe pogadamy, sle czy nie dasiętegopo prostu uniknąć, i znaleźć innego "klina"?Zresztą, czasami mężczyźni są po prostu,jak zegarki - nastawieni na atrakcyjność danej kobiety - niektórzy sugerują się zdaniem inny h mężczyzn, inni - jej fizycznym oddziaływaniem.
Ja miałam kiedyś takiedoświadczenia "z kluczykami" do tej wiedy u mnie , personalne jedynie, bo inne od innych kobiet - jak będę miała chwilkę to może je opiszę, ale na razie choruję, "podejrzałam " tylko, ale ...dość ewidentnie bramka się "zamknęła" .

[perelka80-80]

życzę zdrówka

[camaretto]

Dzięki, 8 Buław to związane ręce, a niekiedy i " nogi",bezuch i brak możlwości uwolnienia się. Możesz jednak działać, człowiek nie jest wieczny, jednak 3Buław dobrze świadczy . No i wyskakująca , toksyczna info ... musiałam coś skasować horoskopy, niestety, odnowili ładnie programy - ale jak by nie patrzył na trazyty, to mamy jeszcze drugie "ale" ... te w rytmach biologicznych. Zima to z kolei będzie parę miesięcy blokady poruszania sie. Może nowi znajomi okażą się "forever " - jak u mnie, mili i kochni, bardzo mi w życiu pomogli, i choć w różnym wieku - przyjaźnimy się do dziś.

Pozdrawiam Cam

[perelka80-80]

a tak z ciekawosci, czy sadzisz ze ten Tomek to byl oszustem do mnie, ze byl w zmowie z innymi sasiadami, zeby mi wbic szpile w plecy? zebym specjalnie za nim latala, sie zakochala. ale to bylo specjalnie i on nie mial szczerych intencji? tak mi sie zdaje tez do tej pierwszej prognozy, gdzie jest 2 kielichow odwrocone. Bo ja mialam uczucie prawdziwe do niego, A teraz jak widzi ze jestem odrodzona że nie martwie sie juz wiecej nim, nie cierpie nie latam za nim to sie odcial i zly jest ze sie nie udal mu plan? tak mi sie wydaje

[camaretto]

Powróżę ci jak odpocznę, perełko. Może "wytłumaczy "te karty "niezbyt"jak 4 Kielichów itd.
Zresztą, wtórnie uczyć się można karciarstwa zamiast skrótów myślowych i częstych modlitw ;D,
Bo nie przypadkowo wychodzi ta a nie inna, a tymczasem Tomek "karciany" był jakby niedostępny, odrzucał twoją kandydaturę, w miarę jak zaczęłaś pisać, już 2 wróżba na niego była wręcz gorsza niż przedtem.
Może ma to tendencje dynamiczne?
Myślisz sadysta emocjonalny?

[perelka80-80]

dziękuję, ja dzis z kolezanka rozmawialam i przy okazji ona mi podpowiedziala by tego mezczyzny unikac, bo moze on ma szemrane interesy- zeby sie od niego odciąc. mysle ze ona ma racje (bo ja to wiadomo-milosc slepa i nic nie widze) Jedyne o co bym byla wdzieczna by powrozyc to to: zeby zobaczyc czy nic mi z jego strony nie grozi i czy faktycznie mial zle intencje do mnie, chcial oszukac, czy faktycznie mu sie podobalam kiedys. To juz moje ostatnia prosba, bo nie chce naduzywac, ale boje sie zeby mi czegos nie zrobil (nawet nie obgadywal z sasiadami) moze w koncu sie rpzeprowadze to bym miala spokoj. dziekuje i zycze zdrowia

[camaretto]

Perełko80-80
Postanowiłam zajrzeć w karty ale tak, żeby niczym się nie sugerować.Czasami - miałam poczucie, zbytni ciężąr przeszkadza, masz wewnętrzny ogień w sobie, a sytuacja nikoniecznie gfodna pozazdroszczenia. Jednak co jak i dlaczego -nie wiedziałam, mam jednak w Wawie znajomą wolontariuszkę, która wojny cała toczyła per piętro. Ja też czasami pokrzyczę - na ogół na takich których perwersyjnie prowokuję "sobą". kiedyś np.usłyszałam,że - po zwróceniu uwagi,że jedna z ryb jest" śnięta" - karpiów, ktorych do czasu śmierci głodowej na oczach ludzi się nie karmi (wykupywałam "dla eko"malutkie, ale na ogół nie przetrwały zbyt długo, a karmicznie to mój kot jednego "złowił" no i przestałam) to mnie malutka wzrostem ekspedientka na cały głos zaatakowała w kolejce, że jestem " taka eko"że karpie im odkupuję.Niby się zatem dziwili i śmieszyło nas 10dag karpików, ale jak komuś coś nie pasowało...
Drugą osobą przyjmującą otwartą pozycję atakującą (akurat - nie tylko mnie, pro zibiego ulatowskiego i pro ulman mam-y dowody na zmiłuj się panie) była... nick" ja- tekla". Nie wiem kimjest,niby nic przeciwko nie miałam, sprawa mnie zdziewiła, ale wtkniętemi zostało eko - postępowanie.
Jestem "zielona", abo nawet zielononiebieska, zresztą taką po ćwiczeniach Jogi i otwarciu sięKundalini mam czkręokrągłą serca na zdjęciu, a w koronie nadis),było mi tego zbyt wiele. Dobra,chrzanić ciągle o sobie... to ja umiem.
Karty za to 'powiedziały" coś mi i tobie - myślę dużo.

[perelka80-80]

do mnie to prosto napisac trzeba- bo z zrozumialam tylko ze mam ogien w sobie-co jest akurat prawda, ale nie bardzo nadal rozumie, czy ten facet faktycznie jest szemrany i chcial mnie oszukac, razem z sasiadami. czy moze to tylko moje domysly i kolezanki i sie myle
z facetem nie porozmawiam bo sie odcina zreszta juz nawet nie widze sensu.po tym jka mnie ostatnio potraktowal

[camaretto]

Po pierwszych kartach miałam wrażenie, że manipulacje tyczą sięnieszczęśliwej miłości. Tym bardziej zdziwiłamsię, bo z gwiezdnie z Krzyża Celtów:
Sytuacja Sg.4Den/-
w przełożeniu K Den Sąd Ost./- KMiecz/- - boisz się więc, żeby jakiś w opcji Sąd O./- i "nowe wejście" Królów - czyli w nowym rozdaniu, po reakcji Miłości nieudanej, choć apelach stricte uniwersalnych - relacja nie zeszła "na psy i poniewierkę".
O miłści - owszem, jest ale cosik "kryzysowej". Bronisz się więc duchowo ,choć dziwne mi się to trochę wydawało.
W przeszłości miałaś naprawdę odnowę w R Buław - z przeprowadzką związaną kartą, i stąd ta pewność, że to jakby może coś zmienić. Nie wiem wciąż, o co chodzi, bo ja to cieszę się, że mam własny apartamento, jaknie chcę to zamykam do niego drzwi, wszyscy mają stalowe i jak nie chcą to możesz jedynie zobaczyć figę , a zżyci jesteśmy do tego stopnia, że następnego dnia rano w noc po śmierci jednej pani, już wiedziałam o pogrzebie, no i gdzie. U nas wszyscy też mają lubiące się zwierzaki, i traktują się w większości jakby rodzinnie...taka eko społeczność niedaleko ekologii drzewostanu i lasu Parku Chojnowskiego. Niakt więc nie podskakuje, bo nie chce.

[camaretto]

Dobra. Dalej -krócej.Z ludźmi.. jak to z ludźmi, ułoży się"po japońsku", czyli jako-tako, Świat/- nie bardzo szczęśliwie, ale czarnobiało.
3Buł.została skrzyżowana z 5 Den., co wskazuje nakryzysfinansowyraczej, bezrobocie zresztą jest faktem, okropne a to dołek materialny,mimo zdrówkalepszego i tendencjidoprzedsiębrania nowych rzeczy.. est też tendencja prywatna, do opłakaniaraczej " zbicia" z głównej trasy i w nieświadomości - a może nawet na dniach czy miesiącach - tkwi rekomensatajakaś, 6 Den. jest obfita w dobra jakieś, choć mogą być ukryte -ale dodają kasy.
KPent.to chyba ten Tomek, który nie wskazuje na niezrównoważonego jekoś - jak ci sięwydawalo, tym bardziej że dość by sięzdawało 5 Miecz/- 6 Miecz/- - i taknie uciekniesz, natomiast postawa wypada stricte obronna,ale też i jakaś bez wyjścia, wyjazdu.Odslonięte natomiast "karty", brak ochrony.
Rada Tarota - 4 Kiel/-.
Olej to wszystko, zacznij żyć własnym życiem,bo zagraża koniec nie bardzo rycerski w kategorii podchodów i nieprzyjemności.

[camaretto]

A tak w ogóle to nie przeszkadzasz,mimo że mam co robić, ale się nie nudzę, gadając z tobą (chociaż to ja jak zwykle się rozkminiam)...


Cam

[perelka80-80]

Dziękuję, czyli jakos srednio wychodzi to, biednemu to zawsze jak sie mowi wiatr w oczy, ale nie widac by mi ten facet wyrzadzil fizycznie jakas krzywde? sie zemscil na mnie

[camaretto]

As Kielichowy/- i 4 Buław/-sugeruja toksyczność raczej i upadek z wyższej pozycji.Odwleczenie stałych profitów raczej.
To 'urlopująca " karta.
Upadek "na główkę", chociaż nie " na całość.
On z jego pozycji 6 Buław/+ , wygrana w pełni, Q Mieczy, choć zdraedzona.
Patrzę na jego pozycjejeszczae i - 5 Mieczy/- .
Nie ma gdzie uciekać. Przegrana. Stąd zatrzymał się i przeżywa zwycięsko następną kolejkę braku reakcji społecznych,zresztą poprzednim razem sugerowały karty 4 Kiel/- itd, same niezbyt przyjemne.
Samotna QMieczy...nie znać jest litości, i - raczej karty typu rym- prym - "dość mi"

[perelka80-80]

Dzięki bardzo . się dowiedziałam że on specjalnie udawał przyjaciela i wykorzystywał-chyba tez za namową czyjąś, może kolegi?. u mnie więc litości dla niego nie będzie, zachował się jak cham. jak sie zdenerwowalam to zamowilam nawet na niego rytuał, żeby mu się los odwdzięczył pechem i ogolnie i u kobiet, zasłużył sobie. Ciekawa jestem czy podziala?
najchetniej jak to krolowa mieczy bym spoliczkowala tego typa, ale się chowa.i ucieka przede mną. szczerze to juz mi nawet ochota na niego przeszla, gdy sie dowiedzialam, że oszukał(mimo że ja mialam dla niego przyjazn i serce szczere)
myslisz że los mu się odwdzięczy i będzie żałował co mi zrobił?

[camaretto]

No widzisz, to dlatego zachowywał się jakby gora jakaś niedostępna, 4 Kielichów i cośtam...
W ogóle to "podejrzalam" - Cesarzowa/- i 20 w tle sama wypada,perełko80, prawdopodobnie rytuał "jak zwykle" nie podziała, widać jednak furię zranionej kobiety, nie dziwię się.
Podnobno jednak "tak masz" że20 Wyższ Ja stara się ciebie jakoś odseparowć od pseudo magii i "rytów".
Postaraj się za to może oczyścić swoją sferę emocjonalną, nadmiar pana/ów może każdemu zaszkodzić. Może też o to chodzi?
Prawo odbicia sugeruje że ktoś kto zrobi komuś krzywdę - sam ucierpi. Alena mocy czystych uczuć..nie rytów ani sugestii. Może dlatego zatrzymał się w końcu , bo tak karty mówią.
Jednak dzieci, chociaż nasze inasze młodsze rodzeństwo to już inne pokolenie.
Dominują dziwne dla nas reakcje, ale wytarczy czasami że zauważą pomyłkę - i już zareaguje chęć podporządkowania grupie.

Ja kiedyś tak miałam, z pieskami. Niby młodej sąsiadki byl pies,rottweiler a koleś spuścił go ze smyczy na mojego,był młody - coś 21 lat i głupi - ale ciążenie ku grupie i hierarchii "zadziałało" na moją korzyśc. Natychmiast.
Myślę,że jeśli oszukuje już następną,(a wskazuje na odcinanie się a nie na lepszą partię", tworzenie bariery) to kobiety nie będą mu życzliwe.

[perelka80-80]

Dziękuję Ci Camaretto za pomoc, też miałam z kim popisać, przy okazji coś zweryfikowałam wiecej juz chyba nie bede tematu drążyć, bo po czasie wyszlo szydło z worka. czasem jednak warto korzystac z takich wróżb, bo dzięki takim osobom jak TY i też i inne pomocne, doszłam w końcu do prawdy, a tak myślę żę nadal bym tkwiła w przekonaniu że sąsiedzi są super albo że się zaraz wyprowadzą i facet mnie kocha (bo tak sie zachowywał kiedyś do mnie, podrywał). mam nadzieje że dostanie on za swoje ale szkoda mi że rytuał nie zadziała, nauczka by sie przydała tej osobie bo życie chyba mu idzie jak po maśle. pozdrawiam ciepło i zdrowia zyczę Tobie

[camaretto]

Dlatego się zatrzymał w opcji "zwycięzcy", 6 Buław. To karta w której mimo odrzucenia ciebie się zapamiętał.

[perelka80-80]

Postanowilam w ogole sie do tego faceta nie odzywac nawet dzien dobry/do widzenia. Nie reagowac na niego. Dzis mi sie udalo to. Czy sadzisz ze zmieni facet swoje nastawienie/zobaczy ze cos jest nie tak? W sumie skoro mial ze mnie duzo korzysci materialnych, to może troche pożałuje, że się dobre skończylo. poza tym chce sie zemscic i zrobic mu psikusa niebawem-czekam na dobry czas. (czy moglabys zobaczyc, czy zemsta mi wyjdzie? ) skoro rytual nie podziala to może sama zadzialam. dziekuje...

[camaretto]

Ja też tak robię, hejty .. no, na umysłowo chorych ludzi nie masz metody, inną sprawą jest policja czy prokuratura.
Obawiam się, żę bez zmian, jest za to 6KIelichów .
I As Mieczowy, przecinasz zatem jakiś "zły krąg".
Przeze mnie kiedyś wzgl. zwierzaków zastosowane, dało jednak efekty, były śmieszne - mlode, ale po sąsiedzku i złośliwe, zaraz wiedziały jak dochranićnielubianemu sąsiadowi.
Cytat już pod drzwiami:
" Ja tego pani Garfielda to na Palucha oddam!"
;D
Problemy z glowy ;D

[perelka80-80]

czyli w sumie, to ze goscia olewam, to na niego nic nie dziala? nie zadziala?
nie pomysli nawet ze cos nie tak, skoro nic z nim nie rozmawiam i przechodze obok?
a z tym asem-to wlasnie tak mam mysl zeby cos temu panu przeciac-kiedys juz ktos z jego "znajomych" tak mu odplacil. wychodzi ze facet ma za uszami

[camaretto]

Powinien pomysleć...a że ma - i w energii jest widoczne u niego.
Ale w przypadku ludzi którym można przeciąć tylko nitkę trzymającą uszy na głowie...
to trzeba się namęczyć,koleżanko.
Jest nawet taki kawało blondynce -trepanacja czsaki, -nicnie widć,głowapusta, naukowców zaciekawiłjednak drucikbiegnący pośrodku. przecięli go na probę i ... blondy[nce odpadły uszy.
. Kłopot, że temu pewno juz wcześniej już zaczęły odpadać, no i instykt nakazał zapobiegać,żeby głowy nie zepsować.
Jeśli chcesz zrobić aferę to widzisz - sprawa jasna, moje żale nie działały, ale z psem owczarkiem - wiadomo,mocna sprawa - ten sam sąsiad pokrzyczeć musiał.
(a zabił nam - otruł koty, wiesz, kłopot był z tzw. kontrolą,bo takiemu nie udowodnisz)
Na mój widok zaczął wrzeszczeć, że' te koty to do niego teraz przychodzą a nie do mnie' . Pijackie odjazdy,ale wylęgarnia myśli zaczęła pracować.
Przestał jednak pić,dopiero jak syn się zwalił forever z nóg z pijaństwa w wieku lat 30+.
A powodu to ty nie masz żadneg ożeby mu dzień dobry mówić.
Sąsiedzi niemieccy tak robią,na przykład.
Cham, to niech zna swój koniec...
Generalnie to złotego pomysłu na odcięcie lepszego nie ma - dobre i to, w końcu zauważy jak mówił dzień dobry sam że nie ma teraz komu...,

[perelka80-80]

Dzięki. poza tym to zgadzam się, że on chyba już mało myśli.chyba mało dociera do jego głowy. szkoda, bo "kawały" robione mu przeze mnie na darmo będą.

[camaretto]

[perelka80-80]

a tymczasem sie zapisalam na portal randkowy- moze jakis amant sie znajdzie lepszy od sadysty T.

[camaretto]

Masz dobre wibracje QBuław - osoby przedsiębiorczej, kontaktowej... poza tym, że nie musisz szukać po sąsiedzku, 6 Mieczy /- może jest blisko - ale "daleka podróż szóstkowa do Ameryki do nowego chłopaka odpada... ;D
Może się znajdzie jakiś fajny bliżej?
Powiem ci, ja znalazlam ileś sympatycznych ludzi i przystojnych kawalerów ... na miejscu,nawet i po sąsiedzku. I dziwnych opowieści, nawet z bloga - z nimi związanych.

[perelka80-80]

oby - jak na razie same ewenementy do mnie piszą, strach się bać, a ci co mi się podobają i piszę do nich to mnie maja gdzieś

[perelka80-80]

jedni to do mnie piszą, a za chwile blokują, mimo że sami pierwsi do mnie się odezwali i poprosili o informacje o mnie, bym napisala cos o sobie zeby sie poznac, dziwni ci chłopacy w tych czasach, jakby bez mózgu.

[camaretto]

Odpiszę ale coś mi te randki niedaleko przypomniały.

[camaretto]

Ja cłe lata szukałam kontaktów - jedno spojrzenie z kumplami rozwiało wątpliwości...
Mająmnie wmojej sytuacji za prdbramkowy przykład bez posagu, zresztąi tak było... ale jeszczebardziej zadziwiło, kiedymamusiazmarła, a ja zostałam sama, panią samegosiebiem bez inwalidki na głowie, o i własnego skarbca z którym nie wiem nawet co zrobię bo poco mi fajans po mamusi?
Wyrzucam lale da biedniejszych od siebie, robię książkową czystkę, ...Koledzy pojechali z 30 kg książek SF.na Polcon, pomysł był z miejsca krajoznawczy, blogi, góry... dobra.
Oni - 1 dnia stalii jako stal, nie powiem, że kolega mało nas nie rozwalił,bo to nieistotne, historia o kotku jest na blogu.
Alepo 2 dnich przestało im się chcieć,Polch (nieżyjący już ilustrator Sapkowskiego) niedojechał, widzieli wszystkich chyba znajomków z Krakowa, co z tego że mieszkają w Warszawie teraz wszyscy... stać się nawet odechciało, a wrócić w niedzielę trzeba by więc już w piątek pod wieczór nie wiedzieli komu oddać kramik.
Oddali wszystkie najbliższemu, w sobotę -niedzielę powiedzieliśmy adieu Ślązacy i wróciliśmy prosto przezwsie okolicznei klasztory do ZWawy.
JA z kolei oddałam moje pokłady staroci o psychologii czy reinkarnacji, w różnych językach na dary biblioteczne.
Mówią - oprócz tego że sympboliczna opłata obowiązuje niektórych,pani mazafree, bo pani jest darczyńcą. I co? Wzięłam ulubioną historyczną pozycję może wartą i 100 zł, bo w stanie superhiper.
I kto tu ma rację ?
Blkowisko może nie masię jakwygadać? Czy 21 w kryzysie?
Koleżanka nieśmiał zrobił jej brat profil, po paru miesiącach randek w ciemno z takim też katolikiem - bo się znalazł - niedługo chodzili. Wzięli ślub i mają dzieci a ja tam bylam, miod i wino piłam.
;D
Co ma być to i tak wyjdzie...

[perelka80-80]

tak, wlasnie też tak myślę, nic na siłę- co ma być to będzie

[camaretto]

Mój jeden były, osoba może inteligentna, ale o ciele młodym, może i tekłando - ale przypominającym współczesnego hiphopera w stadium rapowania powtarzał zawsze - nic na siłę... weź większy młotek.
Niby wolałam 180 wzrostu i 3 dni zarostu, ale jak właśnie stwierdziłam, większość moich kolegów po latach okazało się że od 16-17 r.ż.nie urosła ani na jotę. Tzw.budowa endogenna... a na ideała trafić trudno.Jak i moje kumpele niby.
Ale karty i kawusia przypomniały mi o chłopcach z dawnych lat, bo o ile inteligenci na studiach to jeszcze przyjacielskie typki, o tyle człowiek szuka jakiegoś "co obleci" baardzo długo.
Jak wygląda ten Tomek tak mniej więcej ??

Odpowiedziałam, bo...kobiety bywają koszmarne czasami a manipuluja swoimi partnerami do niemożlliwosci. To nie jest pierwsza taka sytuacja w, wielkich miastach w szczególności, kiedy człowiek otwiera się... i doznaje przez babkę z naprzeciwka nagłego uszczerbku na zdrowiu.Nawet z kolei nie wiadomo nic o tym w małych miejscowościach ,bo tu ludzie czują się sobie tylko coraz bliżsi.
Pamiętam za to w BigCity- sama osobiście parę takich ataków, i to nie tylko na kogoś obok, gdzie i mnie udało się "rozbić" niebezpieczną grupkę ludzi -ale i atak ...właśnie na mnie(vide nick "Apre"). Niby jestem silnej budowy, ale drobna, w łachach nic nie widać, zresztą jak już u mnie widać to i schrzaniają.
Pod 1- 2 piwka fajnie się ze świeżo poznanym przystojniakiem gadało...No dobra,dżentelmen idzie do domu, co zrobić jednak z kryzysową narzeczoną... innego gościa właśnie niewielkiej budowy, który zjawił się żeby pannę odprowadzić?Bo gostek, mały ogólnie jak hiphoper, nagle wrócil do nic nie wiedzącej pani, żegnającej nową przystojną znajomość i ... zaczął mnie BIĆ.
A TO już nie było fajne, bo przystojniak właśnie został zablokowany przez stolik,pies mój -duży i obronny - też, a ja zaatakowana z dołu mogłam być przecież obiektem np. ataku nożowego np . jak w Hadze czy Londynie.
Crazy man nie chciał się za to wycofać,chciał bić i wyraźnie "wyżyć", sprowokowany przez wredne babsko,które w ogóle nie wróciło z tego przystanku autobusowego..
Nic, główka cegłówka wytrzeźwiała zaraz,Musashi nie jestem,ale na boks chadzałam i samoobronę, zresztą - wpadła mi do głowy jedynie obronna pozycja w tych warunkach między stolikami, a ćwiczenia - no,pomogły,zresztą do obłędu trenowane przez kumpli z dan'ami, jak w Shaolin ;D. Oni , rzecz jasna," klatka".Ja tam ochronne barwy i chorągiewka rączek bijących w splot słoneczny gostka nie mogła przeciwko tzw."gardzie" nic zrobic.
Nic nie mogłam z kolei przeciwko "łachotkom" bo atakujące i bijące niby "ostro" ręce takież wywołały . Zaczęłam się w tej dziwnie przygiętej pozycji natomiast - śmiać do rozpuku,bo zrozumiałam, że jestem już teraz bezpieczna, ale kto gostka ze mnie zdejmie?
Na szczęście, po jakimś czasie,zdziwiony pies (duży i - wolny, rzecz jasna) zaczął szczekać i atakować,a jeszcze bardziej zdziwiony facet, wysoki i sprawniejszy - odciągnął babskiego partnera, ale mieliśmy wszyscy nauczkę na lata w pięknym wielkim mieście.
Nie znasz dnia ani godziny!!
MAM NADZIEJE ŻE BĘDZIE LEPIEJ I POZNASZ KOGOŚ PASUJACEGO...
'Aprepope" dostała mianowicie kopaw plecy wśród podobnież - młodych ludzi,niby znajomych.

[perelka80-80]

ale masz przygody- nie zazdroszczę u mnie chyba w druga strone: jeden chlopak z portalu taki małomówny, spokojny, że pewnie zasnę jak w końcu dojdzie do spotkania, jakis mariusz, blondyn-ciekawe czy to sie rozwinie (bo męczą mnie osoby od ktorych musze wszystko wyciągać). A jak pytalas o tego tomka, to taki wysoki zbudowany blondyn, bez zarostu.

[camaretto]

;D
Widzisz?
Działa jak nic... wyszłam na moment, potrzebowałam wody, nawet dziwiłam się,bo młodszy, chociaż obleci, kolega - wtopił się całkiem w dom, i nie różni się jakby niczym, dziec ko i dziewczyna - teraz żona- też jakaś megatelepatia się wdała, nie pyta, nic nie gada, jes ti przynosi. Nie chcemy z wieelką Horpyną - wszyscy to widzą. Że kawaler z naprzeciwka mnie lubi niby też ;D ale z przystojnym dzieci nie ma coś ...my sami zostaliśmy,jak dwie porzucone ale porządne zdrowotne połówki jabłka, inne jajko z dziecątkami - -sąsiedzi...Jak ma być to jak kiedyś platoniczne pary, z jednego pnia, i choćby jasnowidzenie miał ...nicsię nie "ruszy" przeciwko, jak "widzę" przestrzeń dookoła siebie to nie mówię nic, bo "zabronione" - ale jak mnie wizja napadnie to czasami dziś jak film...
Co ma się złączyć...
Może masz karmę, ale towarzyszy dobra energia 3 Kielichów.

[perelka80-80]

ech, marne szanse, widać kolega nowy z portalu nie jest zainteresowany kontaktem-coś mało pisze. Lubie karty 3 kielichy-podobno dobre towarzystwo symbolizuja- ktorego u mnie na razie brak A sąsiad T. chyba sobie o mnie źle myśli bo aż mnie ucho prawie piecze-może knuje kolejną na mnie zasadzkę? oby nie

[camaretto]

;D
Niektórzy pono z (angielskich 'witches'- "pagan nuostra")to mają takie skrobanie za uchem , kiedy brat albo siostra przechodzą w pobliżu...
Ja to wychowana na końcu wsi, ostatniachata to moja być musi, u nas nawet numeracji nie było żadnej, bo .. bloków na mojej ulicy nie dobudowali .
A jak próbowli z tymczasówką, to rozpieprzyli wszystko, niby pod budowę , innych numeros i-poszłojuż w zapomnienie.
To samo "dzieje się" w innych moich domach, a jak by nie było ,od duchów aż się trzęsie.
W ezieciństwie bałam siętych twarzy n\pompowanych uczuciem zagłady, dzisiaj nie dziwią nikogo krzyże za miasteczkiem, ani dojm tchórzy czy węży obok, ani gniazdoos u mniena balkonie, ani Catha Yoga w wykonaniu moich i sąsiadów psów i kotów...Dziwadła tu są, chociaż nie maWielkiego Guslaru, a rzeka niby z jeziorkami, , Wisła się nazywa.
Tak naprawdę to mieszkając na największym tajemniczym osiedlu można się wielenauczyć- kiedyś mogliśmy myśleć, jak jeszcze Konrad Lewandowski pisał "Czarną Wierzbę" , żeto struktura geologiczna taka, później że niby magiczna -śmiali się sympatycy moreny czołowej - niby na magików.Teraz zastanawiam się na serio nad rozszerzalnością przestrzeni w opcji fizycznej.
Czyli -teżmagią, choć zmierzalną dzisiaji poważnie się fizykąniby nazywa, bo promieniowwanie elektromagnetyczne,dziś odczytywalne - to tas sama "aura człowieka" z książek o czakramach - bo ja mam taką, tylko od lat już zajmuję się jogą i Kundalini.
Inni za to o niższym poziomie "wiedzy tajemnej" nic nie zobaczą.
Mnie za to i innym "adeptom" tłumaczyć nie trzeba.

[camaretto]

Errata czyli obowiązkowe poprawki:
gniazdo os ;D
fizyką niby
też i magią
w dzieciństwie
"ostatnia chata"
Innych "numeros" ...brakwiadomo o co idzie, tak samo zapomniałam, dopisać o co chodzi - Karl Denke mieszkał w tych śląskich miasteczkach przy ul. Stawowej - w Muensterbergu - i wszyscey go się bali, to był prawdziwy Kuba Rozpruwacz tamtych czasów, no i stąd być może i "duchy".A twarze i postacie pięknie choć niebezpiecznie trafnie maluje słynna akwarelistka S-F Lisa Hunt w Tarocie Duchów, na jej stronach znajdzie się i kolekcja obrazów
Pozdrawiam .
Poiwodzenia w łowach, bo Black Weekend już siękończy, ja jaskółeczki już miałam,choć i naprawiałam cosik, oczywiście,przez własnągłupotę. No i choróbska, zdrowia nikt nam niezwróci, ani kumpli którzy nagle i szybko odeszli ode mnie..
Nie powiem - stało się wcześniej dla mnie widoczne, choć przystojniak i po sąsiedzku - nie kupiłam, uciekłam od niego... i zmarł 10lat temu ...
Nie Tomek, choć koleżanka miała i Tomka, który wyglądał jak... Tomek, bo jak inaczej mogą wyglądać Tomki?
Rozpaczała bardzo, ale odszedł od niej
...
Czysta magia.

[perelka80-80]

fajnie się z Tobą popisało odezwę się po podbojach- ale na razie cisza w łowach-sami lecący na tyłek faceci ale nie na coś więcej

[camaretto]

Perełko,zwróć uwagę, że antykocepcja "siada na pysk", a głupkowaci agenci "szpiedzy ", rządy oraz system mają do tego dostęp.
Nic, ino strach się bać ;D
Nie mam, chyba na szczęście - przy sobie kart, zimno, i muszę zamknąć kompa, ale życzę ci wszystkiego naj w te święta i Nowy Rok. Pisz, mam nadzieję,że piss odejdzie na zawsze z naszej polityki, wtedy stanie się nasze wróżenie prawdziwsze

Jestem - mimo depry u niektórych koleżanek dobrej myśli - przecież i karzełki MUSZĄ kiedyś umrzeć, i cartoony się kończyć...

[perelka80-80]

ja tez mam nadzieje że karzełek z kotem pójdzie niedługo w niepamięc..moi "ulubieńcy".
A mam jednak jedną prośbę, by zobaczyć czy ten pan tomek nie planuje wobec mnie nic (np. jakiegos podstepu znów) bo coś jest zbyt cicho. Ja to nazywam cisza przed burzą. Ciekawe czy juz mu sie los za moje odplacil-ale myślę że nie bo takie chamy to zawsze maja w życiu po maśle i szczeście...Dzięki serdeczne z góry

[camaretto]

perełko80, jak będzie jaśniej to i karty znajdę...;D
Na razie ciemna noc z gwiazdami...
A tak w ogóle to kawał z książeczki z 2. części słynnej "Sprawiedliwości owiec', o Tarocie, bo mama Rebekki była tarocistką zapaloną.
Mówi, że wymieniła Anioła w talii - Umiarkowanie -na Diabła, i zaraz miała lepszą trafność...

[camaretto]

Perełko80, całkiem mi wypadło inaczej niż zwykle, krotko węzłowato-mimo, że kobiety "charytatywnie" opisały b.protekcjonalnie 6 Denarów to ja za tą wróżbą - szczerze mówiąc, widzę chęć wynagrodzenia podświadomości ( 8 Kielichów/- " nie widzi" wyjścia z sytuacji) jakimś ekwiwalentem "kasowym" twoje "bóle" względem Tomka. Inaczej - pisał Max Freedom Long o Hunie i naszym "mniejszym duchu" -podświadomość " nie wierzy "i nie chce współpracy ze "starszym" i bardziej dojrzałym, duchem świadomości.
Może nawet juz teraz zapanują więc jakieś świątedcznegratisy, może rodzinka przyjedzie jakaś albo poznasz kogoś miłego chociaż niekoniecznie forever - po prostu,przyjaciela.
Trzymaj się - i życzę na Święta - i na Nowy Rok - oby był lepszy od starego.
Cam

[perelka80-80]

Czyli krotko i zwiezle, ten facet nie planuje mi sie odgrazac, czy cos mi przykrego w najblizszym czasie zrobic?
Rownież życzę Tobie spokojnych Świąt oraz udanego Nowego Roku

[camaretto]

Nie sądzę, 6 Den jeat dobrą kartą . Masz jakieś fajne wrażenia z tego Nowego Roku 2022?
Ja przed Sylwkiem jeszcze popatrzyłam w karty i załamały mnie do reszty - w lutym sugeruj mi Wieżę, krys. Niby zgadza się, że świńskie aspekty, u mjnie naturalnie trochę też, ale że to nie myślałam. Prędzej jakiś cyklon, allbo tornado , ktore mnie we śnie ściągnęlo.
Pojęcia za to nie mam do kogo bo niektóre tylko wiąże się Waffką, niektóre z kolegami, ale srebrny sznur tyczył się zmarłej lady.
Nie miałam za to pojęcia że stawiaszkarty, a może też masz kontakt w ABC?
Ja tam rzadko bywam, naturalnie - dały mi banana babeczki, miło gadać jest na forum gdzie cię akceptują,nie do zwózki sie szykują. Tm się lansuje Inga za to i nagietek, które zawsze do mnie pisały, obce gdzie indziej. My z Zagadek byłyśmy chyba mimo wielu trafnych raczej zbyt silną konkurencją i panie mając wybór lans nawet per drzwiczki na forum algarii jak zwykle wybrały wolnośći choćby i szuczne nicki, a a odganiam takie,wolę już moich dziwnych teraz partyjnych znajomków z waffki...zresztą, starzy kawalerowie, więc ciekawosć mnie znęciła.
Oczywiście, niewielu ma kontakt z piesem.
Data nowa za to hit by był - 2-02-2022. Czujesz temat?

[perelka80-80]

U mnie na razie spokojnie, swieta i sylwester w domu, na razie sama, ale za rok mysle ze juz moze bede spedzac ten czas z moim facetem, bo czuje ze 2022 mi go przyniesie
a nie nie wroze-kiedys cos probowalam, ale wychodzil bezsens-nie kazdy ma do tego dryg. raczej korzystam z czyichs porad.
a faktycznie data 2.02.2022 jest ciekawa zobaczymy co przyniesie ten dzien
Tomasz na razie nie zrobil mi nic, ja za to mu zostawilam mala niepodzianke na aucie-ciekawe czy zobaczy i skojarzy ze mna, watpie. ale mam jakas satysfakcje tez w koncu.Mysle ze on mnie obgdauje pewnie do sasiadow. ciekawe..Moze teraz poczul ode mnie jakas aure milosna ten seksapil i mu glupio, troche sie zmienilam, odżylam, czuje w sobie wiecej pewnosci siebie i tej kobiecosci - może to on tez przez okno zauwaza, w ogole smiesznie sie zachowuje bo znow wlepia sie w moje okno wzrokiem, ciekawe czemu ? jak sadzisz? pilnuje mnie ?

[perelka80-80]

chyba jednak się domyślił pan T., od kogo dostał "prezent", bo dziś wychodził obruszony- energia widać wraca do niego, mam nadzieje ze cham dostanie za swoje. I nie podniesie nawet palca jednego na mnie.

[camaretto]

Odpiszę jak wstanę ;D i karty wezmę.

[perelka80-80]

az sama ciekawa jestem, bo ten cham by mnie prawie na schodach potracil, widac jest jakis mega oburzony, ale boje się ze cos mi zrobi. Camaretto, jesli byś rozkladala karty, to czy bys mogla tam rzucic okiem czy czasem tez nie bierze narkotykow ( o ile mozna cos takiego z kart wyczytac) ? wiem że pije dosyc.moze ten gosc gdzies wyjedzie. na prawde żenujący. jeszcze zdaje mi sie ze mnie obgaduje do sąsiadow. Zobacz prosze kochana, kiedy ja sie od niego na zawsze uwolnie. dziekuje

[camaretto]

Narkotyki-nie, nie bierze.
Moje karcioszki jak zwyle uderzyły bardzo treściwie- 8 Mieczowa, w pozytywnym wydaniu,związane ręce, tym razem ekstra przykładowo.
W ogóle c- zapomniał ,kiedyś Kielichy były, nawet 4 - odciął się jednak,14 Temperance(Umiar) i 10 Buław, jest "w biznesie" chyba, i udaje.
Żeby tak całkiem nic...?Moi to odwróceni tyłem panowie i jeszcze gadają, jacyś może nie w rejonie waffki, nawet z źonami i dziećmi dzisiaj

[perelka80-80]

Czyli bede miec jednak od niego spokoj...a moglabys zobaczyc czy w ogole on moze wyjedzie, albo sie wyprowadze niedlugo ze go juz widziec nie bede? szkoda ze on cham nie dostal żadnej nauczki za to jak postąpił. pewmnie mnie nawet nie przeprosi za to nigdy. Mam nadzieje że gość mnie nie obgaduje za plecami do ludzi.

[perelka80-80]

mam nadzieje ze i ja kiedys zapomne bo niestety jeszcze czuje ból po tym jak mnie skrzywdzil jeszcze innego faceta nie poznalam, na tych portalach to ciezko, jeden niby fajny przystojny brunet w podobnym wieku ale nie odzywa sie,zeby sie umowic na kawe.

[camaretto]

Nie awaturujsja, jest jak i przedtem odwrocony RBuław opcja "całodobowa", jak i w życiu tak i w kartach.
Nigdzie nie wyjedziesz,przeprowadzki zero.Zresztą ..."sprawdź" znaczenie -b.jasno.

[perelka80-80]

Dziękuję, sprawdziłam, nie za piękna to karta. Kurczę, to żeby on chociaż gdzieś wybył, wyjechal, bo czuje ze wygarnę przy okazji mu co myślę o nim i będzie źle. awantura.Troche co prawda mniej juz czuje leku jak z tydzien temu, kiedy to by mnie przepchnąl na schodach, ale mimo wszystko, czlowiek alkoholik jest nieobliczalny.
Zastanawia mnie dlaczego ten facet tak udawal, naskakiwal kiedys mi, może jednak miał uczucie/czy tam sie mu podobalam? ale naprawde nie rozumie, dlaczego to tak sie nagle zmienilo. (obstawialam inna dziewczynę na jego drodze), No temat ciekawy przynajmniej dla mnie

[camaretto]

Mnie pomagała "Modlitwa o wschodzie slońca", żeby chociaż pośmiać się z trampka. Inna sprawa, że "wskoczyli "inni i sprawy potoczyły się w końcu na naszą korzyść...
Kaczmarski to grał za każdym koncertem na końcu programu.
Pozbawiło mnie na momentów parę hejtu i znów wyjrzała miłośc zza chmirki...;D
Bezczelny naczelny i tyle , niech on się wyprowadzi, do "niej" albo gdzieś indziej,dlaczego ty?

[perelka80-80]

ja tam juz troche sie uspokoilam, jutro mam urodzinki i zamierzam milo je spędzic

[camaretto]

Miłe życzonka - niestety, wysiadł akumulator i mam palce sparzone - ale na szczęście zajrzałam. Pozdrawiam ,perelko80!

[perelka80-80]

Dziękuję za życzenia

[camaretto]

Odpowiem,jak przejdzie burza śniegowa w Wawie.
Trzym się, uważaj na drogach, bo zwiewa nawet cięższe rzeczy, prędkość wiatru duża i siła...Mam nadzieję,że wyjdzie szydło z wora.

[perelka80-80]

Cześć Camaretto, czy jeszcze byś znalazła dla mnie czas?
Chciałabym zapytać, jak to dalej z sąsiadami się ułoży, tez i z tym Tomkiem.
Musze dodać ze ty dużo miałaś racji. Ja jeszcze mieszkam w tym samym miejscu, bo niestety wszystko teraz drogie i ciężko znaleźć cos- tez wspominałaś, że przeprowadzki nie widać. Czy moglabys zobaczyć, czy cos mi jeszcze grozi, ewentualnie czy sytuacja jeszcze ma szansę sie naprawić z tym facetem, na tyle by byla poprawna sąsiedzko? ja juz trochę się odbiłam psychicznie, ale nadal mi jest przykro że tak facet ze mną postąpił.

[camaretto]

Dalej masz RBuł splątanego, związ ze związkiem z Tomkiem, nie wpadaj w poniewierkę bo karty łatwo się "zapalają" i strzeż cię panie od jaichś nadmiernych "energii" - a będzie leiej, As Buł/- i 4 Miecz + to sygnał, że jeśli powstrzymasz działanie do niezbędnego minimum., to maasz sznse na uzdrowienie tej sytuacji z 4Mieczy.

As Monet sugeruje,że zajmiesz się raczej umocnieniem swojej pozycji majątkowej niż wpadniesz po raz drugi w ręce faceta, który nawet już na odległość sugeruje kłopoty.

[perelka80-80]

Dziękuję Camaretto, czyli nic nie robić i uciekać od niego omijać. Domyśliłam się ostatnio, że nawet kolejna sąsiadka, chyba mieszala palce by nas sklocic, co za podli ludzie, naprawde mam dosyć ich. a nie ma szans by sie wyprowadzić. Mam pytanie takie jeszcze: czy uda mi sie utrzeć nosa temu facetowi żeby mi nie dokuczal wiecej? chociaz zebym miala satysfakcję.. i czy jest szansa że znajdę dobre mieszkanie by sie wyniesc? będe wdzieczna. duzo sie sprawdza z Twoich odczytow kart

[camaretto]

R Buław/- to też niemożność palącej przeprowadzki.

[perelka80-80]

szkoda, że to sie tak slabo mi uklada-wszystko z jakiegos niewiadomego powodu pod gorke. Zyczę Ci udanych wakacji , zdrowia i dziekuje za poswiecenie czasu

[camaretto]

Dzięki. Czasami nie Los a aspekty astro takie już są... a są.

[perelka80-80]

Ale tak jeśli mogę zapytać, się upewnić, to nikt mnie tam nie pobije, czy cokolwiek fizycznie zrobi złego, zanim sie nie wyprowadzę? temu tomkowi to na pewno nie mozna ufać... szkoda że się nic nie poprawi miedzy nami.

[camaretto]

?? piszę że zapomni... ale boisz się... żeby jednak uciec trzeba by mieć kasy tyleż...
Duże to twoje miasto?
U mnie Wawa więc niebezpiecznie u cioci na imieninach i bomberem pod nosem... A jak jest u ciebie i po ile to?

[perelka80-80]

u mnie dosc duze miasto,wojewodzkie. wlasnie jest drogo, wszystko podchodzi do góry, ceny, a moze wlasne mieszkanie kupię? (biorąc kredyt?) zamiast wynajmu.. Jesli on zapomni to ok, ale są jeszcze drudzy sąsiedzi upierdliwi, katarzyna z jankiem - bardzo zlosliwi-mam ich dość.

[camaretto]

A ile mają lat, bo u mnie emeryci , to niegrożni, nasi rodzice zresztą, na działkazh wszyscy siedzą z dziećmi w wieku licealnym...

[perelka80-80]

a to są mlodsi ode mnie, okolo 25 lat, ale niestety zbuntowali do mnie drugich sasiadow, troche starszych ode mnie też,okolo50tki

[camaretto]

Dalej masz taką "karmę że głowa boli.
4 Kielichów sugeruje nawet w pozycji prostej ... że napięcie i chandrę trzeba będzie przetrwać.
Lew/verte.
Trochę z tym lusterkiem problemu, no jest... Dzieci ani związku - lusterka ni ma,i nic na to miła Perełko, nie poradzisz.
Czy by bylo "lepiej' uciekać>
Strzelec /verte
mówi że nie, niech wystrzelą... chyba z kolei cię nie zabiją?

Czy byłoby lepiej gdzieś indziej?
10 Den.
W końcu to tylko dom materialny, wymienić -nie sugeruje źle.

[perelka80-80]

Dzieki bardzo, a widac moze do kiedy sie wyniose? tez tak mysle ze zmiana miejsca jest najlepsza,bo duzo zle na moja psychike co podli sasiedzi oddzialuja

[camaretto]

Jesteś tam teraz? Może kiedy ja nie mogę się ruszać,To tobiee darzy? Niby nie mój cyrk,nie moje małpy, ale jak by nie było, może i "astrologiczniej" będzie, że u mnie jest pozytyw finansowy -i buław sezon ogórkowy- to u ciebie blokada.

[perelka80-80]

czesc Camaretto, jestem, ale mam o wiele gorzej, jedni sąsiedzi debile sie na mnie uwzieli, laska szczupal w czarnych wlosach i jej męzulek , chca mnie nawet skarzyc prawnie. taka para jedna z gory.pismo z pogrozkami mi przyniosl.
Nie wiem jak to sie skonczy. Czy chcesz moze zerknac,? jestem jednym kłębkiem nerwów...z tomkiem nadla nie mam porozumienia, nie chce ze mną rozmawiać. Czy mimo wszystko sie uda przeprowadzic niebawem?

[camaretto]

Sprawdzę... wiesz? Bo to dziwne,by ci byli w stanie zrobić więcej, niż nie sprzedanie ci czegoś, ja niedawno byłam ofiarą, jak zobaczyli moją minę after,to zrobili -MUSOWO odwrót i storno, ... wszystkiego.Ale już tak mam... karmnicznie, tym bardziej, że to już szczyty, żebym w w dupermarkecie musiała 3 razy kupić... to samo, przy pełnej lodówce grozi to zawaleniem (się)...materią.
O , abrakadabra, systems errors partially worse ,marsekrattias gracias, cartus are usefully just now, knowing is only respondly needed, that's this.
Ja się nie załamałam w podobnej sytruacji, jednak mieszkam tu o wiele dłużej. I n9e widzę SZANS dla sąsiada który jest tu niedługo i nie chce...wcale w tzw. studenckich albo wynajmowanych. Musiał w obliczu ataku o 3 nad ranem na mnie, zrezygnować w końcu - z sąsiada/ów, żony, pośmiardywania, oraz psa. Ona mieszka, ale z bratem, po rozwodzie, jak myślę. On tu bywa... czasami, no i nikt nikomu nie wchodzi więcej w drogę.
Odpiszę, bo to ciekawe, mniejszą i chudszą sąsiadkę ... zastraszano, ale mnie nie ruszają... czyżbym, się wygadałam w dziedzinie znajomości, czy ... wyglądam zbyt autorytatywnie??! Kurczę, karty nie kłam'ią, ale po rzeczywiwstym ataku na mni9e takiego jednego "hip- hopera"z endo budową tylko się... uśmialam serdecznie, bezpieczna w samoobronie fizycznej.
'Tomek... wg. kart olewa , po prostu w ESP też brak z nim,kontaktu, jakby ci chciał coś zrobić, toby on nie był coraz słabszy - 4 Kiel,10 Mon. - takie to sobie... niby lekkie, w praktyce to jedne z najgorszych kart w systemie, olewcze i koniec dziejowy. Nawet śmierć nie jest gorsza, bo obecna na full, a to ...olewcze i b. krzywdzące.
Czego dotyczą te pogróżki pisemne ? I ilew tym prawdy? Karty chyba sobie poradzą, ale chcialabym wiedzieć, jak ty się do tego ustosunkowujesz?

[perelka80-80]

to dotyczy jakobym nekala jego żone, ale to jest jakeis oszustwo, bo ja w twarz jej nci nie mowie, mysle ze chca mnie zastraszyc i wykurzyc. ona o byle co sie czepia, nawet ze dzien dobry nie powiem, nawet jej nei dotykam. czyli z tomkiem raczej juz po fakcie i nic nie bedzie porozumienia? a czy sie wyprowadze niebawem? mam dosyc

[camaretto]

Też i odpowiedz IM ... npo prostu, że cię ta bpani zupelnie nie obchodzi, jak będą nachalni- w praktyce, to są na ogoł świadkowie z grupy kolegów, ktorzy mogą coś o danej osobie powiedzi'eć, jest też tzw. alibi.
JA mam zawsze takich ludzi - ale już mieszkam w tym samym miejscu ze 40 lat i mam albo przyjaciół, albo... młodszych uczniów, język obojętny- albo - znajomych biznessowych- wystarczy na ogół że rzucę oczkiem, nie akceptuję wprost, i to oni muszą sromotnie odejść, bo znam po prostu b. wiele osob, to moja wiocha i basta.

Powiem ci jak to u nas parę razy było - na blodach nie ma tej historii i nie dopiszę niestety, bo zablokowali nam mailing, sugerowane p...darki, browsery - i całe sys.
są już inne, p..tagon made, 8.1 i 10o są nie chodliwe ponownie a w starych- a dobrych syst. nie używalne.
Pilam właśnioe piffko w takim namiocie tymczasowym, psa mi uwalali",zastanawiałam się właśnie nad wersją krajzisową, kiedy weszła parka w wieku średnim, on - demonicznie po prostu oczka intensiv, blue i ona -,m kręcąca widać że nim do oporu-wrzeszczy na sąsiada przy ladzie,że "idzie ZA NIĄ już od totka- totolotka". Facet patrzy -nie myśli wiele, za chwilę ...... będzie afera, a może i bójka. On prosi sąsiada - przecież szedł razem, może pomożec- sąsiad na to,m że ma go w du..e i mu nie pomoże i basta'. Ja... nie powiem, bo byłam jedyną...świadkinią w lokalu pełnym "ludzi' nagle - wyjęłam nagle z torby nówki wtedy - telefon komórkę -i położyłam obok na stole, w widocznym miejscu. Nie musiałam włączać-ona i jej niebezpieczny towarzysz wyszli po chwili po prostu, nie czekając nawet na zamówienie.

[perelka80-80]

w ogole zastanawiam sie nad jakims czarnym rytualem u kogos na te pare sasiedzką, ale czy to wyjdzie...to pytanie

[camaretto]

Nie jest to twój obowiązek żeby jej tak dzień dobry, jak i w Kiepskich, bez kasy "nie razbieriosz'".
Coś mi się tak wydaje... dziś kwadraty, ja na współ sparaliżowana zostałam przez w nodze- 2, 5 cm opuchlizny, na skórze, na rękach, boję się też już tej chlorowanej wody w wawiechorejtechniki, niedokładniem może opisalam sytuację własną - ja chora - nie umywa się do syt. "sprawczej". Patrzylam za to w LeNormandy - nie ma wieży, nie ma NIC co dotyczy jakichś kart nieszczęśliwych-myślę, że wyjdziesz obronną ręką z kryzysu.Patrząc na karty, to z wyprowadzką na razie nie będzie tak prosto z tym Ogródkiem liczę wprost na "ułożenie" tej sytuacji- karty mowią za siebie, licz na POMOC GRUPY KOLEGÓW, towarzystwo sprzyja być może - a ogół aspektów jest dziś tak negatywny, jak tylko może być, z Księżycem w kwadracie do reszty. Nie mogę za to znaleźć innych moich kumpli - coś nastąpiło DNO.
NIEn funduj sobie za to negatywnej pozy względem innych, bo przejazd później, jak już ochłoniesz jest b. krótki i nieprzyjemny, i -rzado, ale v- przytzw. oczyszczaniu danej energii - może być powodem nawet najgorszego.Jak i u mnie w "Kocie..." na blogu - w kumulacji totolotka na mojej drodze po0jawiły siagle 2 diężar
ówki, calkiem blokując trasę -a chodzilo "tylko " o OBRONNĄ - kumulację ene3rgii
"magicznej". Czy byśm[y mieli tendencje do kumulowania tzw. fal - i na JAK DŁUGO wzgl. tzw, reinkarnacji - nie pytaj mnie bo widząc nie tylko mnie, ale mi moje kociszcza - NIE WIEM, za to kocham tą narvanę...

[perelka80-80]

Dzieki bardzo - to dobrze ze mi nic sie nie stanie. ogolnie nie mam wlasciwie kolegow ktorzy by mnie wsparli. Ale rozmawiam -z niektorymi sasiadami i mowie jak jest.ale czy to cos tam da, to watpie, raczej nikt nie chce sie w cos mieszac, chcialam z nim tomkiem porozmawiac- uciekl. /Czy ja do niego jakos dotre w koncu? sie pogodzimy w tym roku? czy sobie darowac? mysle zeby mu kartke zrobic napisac i podlozyc, ale czy on to w ogole przeczyta i dotrze do niego? (on tez poniekad zostal oszukany przez tych sasiadow ktorzy mnie zastraszaja, na pewno glupoty mu na mnie mowili)

[perelka80-80]

a sądzisz, że da się jakos pogodzic z tym facetem tomkiem mi, że w koncu zobaczy że go tamci sąsiedzi oszukiwali?

[perelka80-80]

no nic, wrzuciłam kartkę z wyjaśnieniami mu do skrzynki, pewnie i tak nie przeczyta..

[camaretto]

perełko, już takie debilne pytanie, ile on ma lat,ile ty, ale jak zmienisz mieszkanie, to czy nie da się zmienić na małą kawalerkę,z dopłatą, albo wynająć tymczasowo pokój u kogoś jak masz aż takie kłopoty, że ci ktoś grozi prawnie póki masz kłopot z sąsiadem?
Ja na razie gram i rodzinka pomaga - ale by była inna gadka, gdybym jej nie miła, mimo wszelkich wkładow i złudzeń, nie da się bez prezentów i kantów, spreadów i tp. teraz sprzedać bez złudzeń, mieszkania bez czynszowej mordęgi.No i cen ponad góry.
Pis wszstko zablokował i zamierza rozwalić te.ka, konstytucję gdzie nam euro na głowę włazi, tusek tylko bryś bryluje, anbeuropie mamy w plecy, nie jesteśmy kochani,a ich rząd groteska...
Zajrzę co tam u ciebie, tylko kart poszukambo to ciekawe,że ten facio przylazł znikąd, że niby jego żona czuje się u samotnych osób ... taka jej m...ć uciemiężona żona.Przecież to można dostać i 3 lata za krattą, jak ci zniesławienie alibo i stokin' udowodnią...Mówiłam ci i pisłam,że sama takich rozwalałam, ale w moim miejscu zam'ieszkania wszyscy mnie nie powiem, lubią, i mam różne kluczowe znajomości,od pycybuta do prezydenta, b. sąsiadow w kieszeni, no i prawników masę też, nie powiem, i doktorów karniaka choć niekoniecznie w wawie, znam też z wrocka ekonomistów, frankfurth i ambasady nie jest mi obcy, ale i oprócz prawników są matematycy, to co w wypranych mózgach odegrałam, to pomysły moich matematyków i statystyków byly, z tymi.pensjami np. w sejmie...co ich po blokowalo.No i nikt mi nie powie nie, albo i gorzej, zablokuje.Zajrzę , bo widzisz co z ich toksyną "wypłynęło"?Zasłużyło niniejszym na wróżbę stulecia, profi dostęp do żywiołu, i horrorskopu tarothowego made gothic club by Cam.Już lecę po karty by royo the master of illustrations...

[perelka80-80]

ja jestem po 40tce , on tomek na ktorym mi zalezalo,około 55-60, niestety nie widzę by przeczytał list ode mnie, czyżby on był za tymi sąsiadami którzy mnie zastraszają pismami?

[camaretto]

O. to w naszym, z 'małżonkiem'.Nawetvnie wiem, czy się szybciej żenić, czy umierać, bo to z respirandi i blogiem wł. ma tendncje do szybkiej (?) śmierci naszej, amen. Wskazuje,że wtedy na zawsze już będziemy razem, tymczasem wzajemne złośliwostki wiele dodają przyjemności.
Cóż, wielee się nie pomyliłam, per astrologiae to dziad sat.urn (proszę) mówić Seth.
Tak notabene, miałam kiedyś karmę, nawet w tym wcieleniu klątwa miała jeszcze długi, nawet jeszcze do dziś... i to finansowe. Czyżby powtórka z dramatu, który rozegral się... wcześniej?Cholera, rzecz w tym, że to jeszcze cię trzyma.
Mam karty. Nic nowego, z tą różnicą, że to co negatywne dla niego, u ciebie rzekomo jest pozytywne.
Dzięki,mam już - 21. 01. 1980.
Astro na początku- też bym i powtórzyła , tyle że mysza się blokuje.Trafne, saturn nie okazał się kitem.Dziadu seksista się powtarza, chronos non dividus est.sex itp - tendencje do powrotów jednak miną, z Wieżą razem - i 5 Kieliuchów, trzeba będzie i orfiarę - azy i bezpieczny kąt w rodzaju 1 Denarowej, pewnej -MATERII- domu w ogóle, materialnego bezpieczeństwa - ponieść.

[perelka80-80]

Dzięki, tylko ja tak nie za bardzo umiem odczytac, bo ja prosty czlowiek czyli jednak Tomek nie odczytal listu i znów coś złego dla mnie widzisz w kartach? Mam nadzieje że mi nic nie zrobi złego, chcialabym sie kiedykolwiek z tym czlowiekiem pogodzić

[camaretto]

Widzę tylko 4Kiel.na końcu, i nie bardzo sprawne wcześniej, żeby nie wyrzucił tego listu do kosza bez przeczytania, jeśli wierzyć kotom i psom przy czytaniu gazetek sklepowych -już się per `1 strona znudziły, a tymczasem chodzi niby o karmę .Gourmet. Chyba nie kupią tej mokrej, są za to za Sensible, to dostaną może na święta.I "nie bardzo"karty widzę wcześniej, takie są, nijakie. Wskazuje jednak, że się, mimo tych pokojów nie przeprowadzisz , jak na razie. Jeśli wierzyć za to papierom, to już coś się starają, tyle że ... niegadanie z kimś nie jest zniesławieniem...

[perelka80-80]

Dziękuję bardzo, szkoda że nie odczytał. Może by przejrzal na oczy. Czyli jednak będę miec sprawe w sądzie z tymi pojebanymi sąsiadami? nie mam nawet nic na obrone. Czy myslisz że oni dostaną nagrodę za swoje dokuczanie mi?

[camaretto]

Nie, ale sprawdzę co w kartach.

[camaretto]

I Denarów, wygląda że potoczy się ta sprawa ogólnie uczciwie, choć jest to " droga przez mękę " .9- Mieczowa,mnostwo zangażowanych KIELISZKOW - I skąd 8 które pikuje na wyzwolenie. Chyba było nawet Diablę...tylko nie Dziki Gon. No i ja ze swoimi kartami, i "swojaki" ze swoją karmą...sprawdziłam to swo'ją sytuacją,ale teraz Royo czysci się...

Tylko jedno - postaraj się zapoznać, nawet jak nie znasz jakichś menów, ludzi,wszystko będzie lepiej, a jak ugrzęźniesz samotnie gdzieś w chorejj atmosferze w bloku to full zainteresowania osobą " pozornie wzorową, ale samotną.
Tak mi podpowiadają karty, ale i doświadczenie życiowe.

[perelka80-80]

Dziękuję Camaretto bardzo za postawienie kart, mam nadzieje że bedzie mi w życiu w koncu łatwiej, ci ludzie w tym bloku to chorzy na głowę dosłownie, bardzo samotna jestem, a nie moge niestety nikogo poznać, no cóż.

[camaretto]

Jak to nie możesz, ja mam obciążęnia kręgosłupa od lat, ale sport mnie trzyma, mam siłkę za sobą, rehabilitję się za darmo, mamy mini siłkę tu, dla sąsiadów ławeczki społecze z F.obyw. ktory sama rozwijam, internet za darmochę, nagle zuczciwialą administrancję... slowem -po działaniach blogerskich i żurnalistycznych jesteśmy pozytywnie eko slawni ;D