łubin gorzki - jaka wartość plonu zdaniem ARiMR???

[bhg]

jaką wartość plonu łubinu gorzkiego posianego jako nawóz zielony na
przyoranie nalezy podać w "planie rozwoju gospodarstwa" wypełnianym
na potrzeby wniosku o dotację w ramach SPO 2007-2013 (czy jak tam
sie to nazywa, chodzi o te wnioski które teraz sie składa)?
Czy wpisac po prostu zero, czy jakąś z sufitu wzietą liczbę
oznaczającą teoretyczny zysk jaki sie uzyska dzięki zaoszczędzeniu
na innych nawozach?
Przy okazji, może ktos wie ile nasion łubinu gorzkiego trzeba wysiać
na hektar?

A musisz planować ....

[olga03]

... staraj sie maksymalnie uproscić projekt - im mniej kombinacji
tym lepiej. Jak tewierdzą panie z ARIMR liczy sie spelnienie minium
norm - nikogo nie interesuje maksymalna prawda - a im wiecej tym
wiecej możliwosci popelnienie błedu (wiem coś na ten temat - przy
dogrywce w kwieniu przejechełam sie na takim drobiazgu :))
A tak przy okazji czy to juz nie za póżno na składanie wniosku???

[bhg]

Właśnie problem w tym że muszę. Muszę jakoś zaznaczyc w planie
istnienie pola które zostanie wykorzystane w następnych latach w
znacznie bardziej intensywny sposób (szkółka drzew) bo w ten sposób
uzyskam przyrost wartości dodanej którym uzasadniam konieczność
zakupu pewnych urządzeń. Bez tego się nie da, co jest oczywistym
idiotyzmem - no chyba każdy rozumie, do czego są potrzebne maszyny w
gospodarstwie?? W poprzednim PROW był tylko uproszczony biznesplan i
nie trzeba było tylu głupot wpisywac. I komu to przeszkadzało??

> A tak przy okazji czy to juz nie za póżno na składanie wniosku???


Wiesz, czekałam od ponad roku aż zaczną przyjmowac wnioski...
Regularnie dzwoniłam do ARiMR, ostatnio 3 tyg. temu... i jeszcze
wtedy mi mówili, ze nic nie wiedzą o rozpoczęciu przyjmowania
wniosków. Aż tu nagle ni z tego ni z owego mówia w tv że rolnicy juz
składają, są kolejki i nie wiadomo czy wystarczy. No szlag może
człowieka trafić! Jak dla mnie to jakis gigantyczny szwindel. Skąd
ci składający obecnie wiedzieli, że już mozna zaczynac, skąd w ogóle
wzieli wnioski (na stronie arimaru są dopiero od niedawna!) i jakim
cudem tak szybko je wypełnili?
Ja w każdym razie wypełniam tak szybko jak sie da, niech się
urzędasy martwią o poprawianie moich błędów, i lecę złożyć wniosek.
Za późno na pewno nie jest, bo dzisiaj dopiero pierwszy dzień
przyjmowania. Nie wierzę, żeby naprawdę w ciągu paru dni zakończyli
przyjmowanie. A jeśli tak sie stanie, to naprawdę będzie to
śmierdząca sprawa. Nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, ze ci
dziwnie dobrze poinformowani to w 90% klienci firm zarabiająccyh na
wypełnianiu wniosków.

też mam takie wrażenie...

[olga03]

...że sytuacja jest lekko "ustawiona".
Mi udało sie tzw. psim swędem - w sobotę 2 tyg. temu zrobilam sobie
kawę, usiadłam na lauzie poraz pierwszy od dluzszego czasu przy
komp. i znalazłam informację, że właśnie że raptem dzien wczesniej
minister oglosił termin naboru. gdyby nie przypadek pewnie tez
dowiedziałabym sie z TV dwa tygodnie póżniej.

W moim województwie listę kolejkową już godzine po ogłoszeniu
założyła najwieksza w okolicy firma sprzedajaca sprzet rolniczy,
wpisujac na liste ok. 100 swoich klientów.

Wnisek pisalam sama, w czwrtek do 3 w nocy - nie wiem nawet czy to
co napisałam ma sens.

A wracajac do tematu - skoro zalezy ci na póżniejszym podniesieniu
wydajności poprzez założenie szkólki może zaplanujesz żyto -
wydajność minimalna, a kalkulacje dostepne w internecie.

[olga03]

>
> > A tak przy okazji czy to juz nie za póżno na składanie wniosku???
>

To pytanie to bynajmniej nie krytyka - pytanie serio bo w wiekszości
województw wniosków już nie przyjmują.

[bhg]

No to leżę. W poniedziałek zadzwonie do "mojego" arimaru i dowiem
sie czy jescze przyjmują. Nowy nabór powinien być zaraz po nowym
roku, ale naprawde nie wiem co jeszcze mozna zrobic zeby uniknąć
tego co mnie spotkało teraz - przeciez wniosku nie da sie miec
przygotowanego wcześniej, bo niektóre załączniki traca ważność po
miesiącu a na ich wystawienie trzeba czekać co najmniej tydzień, w
dodatku znając inwencję twórczą urzędników mozna się spodziewać
kolejnych zmian w formularzach wniosku. Chyba będę musiała dzwonic
do arimaru codziennie;) Naprawdę ktoś mógłby zrobic porzadek z tą
instytucją.

[olga03]

Sprawdzisz to na stronie agemcji tam sa komunikaty o zakończeniu
terminów naborów.
nie czekaj do poniedzialku z telefonem, bo dla wiekszości województw
poniedzialek bedzie ostatnim dniem (o ile juz nie zakończono
naborów).
A na jakie dokumenty czekalaś tydzień?
Moze masz stary wniosek?

[bhg]

Nie jestem tak całkiem bez szans. Mój oddział arimaru jeszcze nie
ogłosił zamkniecia, nawet jak ogłoszą jutro to mogą przestać
przyjmowac dopiero we wtorek - tak jest w rozporządzeniu. W
poniedziałek jadę odbierać osobiście oferty od dwóch róznych
producentów (pocztą mogłoby za długo trwac), we wtorek jadę składać
wniosek. Z załącznikami masz zupełna racje, nie sprawdziłam a już
zdążyłam w piątek zamówic to wszystko co było w poprzednim PROW w
skarbówce i krusie:(( Ale dzięki temu, ze to jednak nie jest
obowiązkowe to mam jeszcze szanse na złożenie wniosku.

[olga03]

Życze wiec powodzenia.
Na pewno sie uda.
Ja robiłam swój wniosek do 3. nad ranem.....
Trzymam kciuki.

[bhg]

Yes, yes, yes...
Twoje trzymanie kciuków najwyraźniej okazało sie skuteczne, bo
dzisiaj rano złozyłam wniosek:))
Teraz pozostaje tylko trzymac kciuki za nasze wnioski żeby nie padły
na etapie weryfikacji. Swoją drogą, podobno nie mają
jeszcze "wytycznych do weryfikacji" i zaczną rozpatrywanie dopiero
po nowym roku;(

[darek12345]

> Przy okazji, może ktos wie ile nasion łubinu gorzkiego trzeba
wysiać na hektar?

Łubin gorzki to nazwa potoczna, rozumiem, że masz na myśli łubin
wąskolistny, gdyż ta nazwa najczęsciej dotyczy tego gatunku. A norma
wysiewu to ok. 150 kg nasion/ha

[bhg]

Dzięki, nie mam wyksztacenia rolniczego więc łatwo u mnie o takie
błędy. Wpisałam w PRG "łubin wąskolistny" i dałam 150 kg nasion/ha,
mam nadzieję ze będzie dobrze.