Dodaj do ulubionych

Cisza... jak makiem zasiał...

17.11.05, 16:05
Drodzy forumowicze straciliście werwę? Dyskutujmy o żywotnych sprawach
polskiego network marketingu.
Jak sądzicie, czy aktualny układ polityczny (czyt. rząd i prezydent elekt)
będą sprzyjać naszej branży czy raczej ją rugować na pogranicze szarej strefy?
Ciekawią mnie Wasze opinie. To w sumie nasza sprawa.
Obserwuj wątek
    • vitalia Re: Cisza... jak makiem zasiał... 17.11.05, 16:49
      Szara strefa???? może i układ polityczny nie będzie sprzyjał..ALE pamiętajcie
      kochani ..Ostatni będą pierwszymi...
      • gxpert Re: Cisza... jak makiem zasiał... 17.11.05, 17:42
        Tak, wg Biblii. Czasem jednak można posłużyć się takim cytatem i w tym wypadku.
    • vitalia Re:Iniemamocni 17.11.05, 21:13
      Damy radę..
      • virago535 Re:Iniemamocni 17.11.05, 21:32
        kiedyś było państwo Piastów, później inne niemniej fascynujące sytuacje... teraz
        mamy ciemnokaczygród..... To na nas przedstawicielach sfery biznesowej spoczywa
        odpowiedzialność za to państwo i ten naród... niestety lub stety. Czy ktoś
        zaprzeczy tej tezie?
        pzdr
        • gxpert Re:Iniemamocni 17.11.05, 21:43
          Bardzo ciekawa teza. Czekam na rozwinięcie.
          • vitalia Re:Iniemamocni 17.11.05, 21:47
            Jesteśmy może alternatywą?? dla rzeszy wspaniałych bezrobotnych ludzi...
        • romek744 Re:Iniemamocni 17.11.05, 21:46
          Może nie zaprzeże, ale troszkę bym z nią polemizował. Zgadzam się, że to my
          wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za państwo i naród, ale to te barany na górze
          są odpowiedzialne za to, aby nam ułatwiac pracę, wzrost gospodarczy, spadek
          bezrobocia, ubóstwa itd. itd. To oni są od tego, aby swoją "pracą" robić tak,
          aby ciężar odpowiedzialności za państwo był na NASZYCH barkach jak najmniej dla
          nas odczuwalny i żeby nam było, lekko, miło i przyjemnie. Dlatego bardzo nie
          tylko obecna, ale każda elita polityczna u władzy (jesli o takiej można mówić w
          Polsce) ma wpływ na gospodarkę, biznes i network marketing. Nic się nie zmieni
          w kraju Piastów, jeśli te barany na górze tego nie zrozumieją i w dalszym ciągu
          będą beczec o aborcji, in vitro, białych orderach orła bielika dla ojca Rydzyka
          i innych pierdołach.
          eh
          romek
          • romek744 Re:Iniemamocni 17.11.05, 21:51
            przepraszam za błędy, alem się troszkę zdenerwował, bo głosowałem na Tuska hihi
            romek
          • vitalia Re:Iniemamocni 17.11.05, 21:52
            Może i masz rację romek,do nas więc należy uświadomić znękanemu narodowi,że
            oprócz zasiłków,mycia cudzych kibli,niańczenia dzieciątek,i emigracji masowej
            jest jeszcze coś czego te biedne robaczki nie wiedzą.A rząd niech rządzi ,my na
            to niestety wpływu nie mamy ,jak ostatnio mogliśmy się przekonać..
            • romek744 Re:Iniemamocni 17.11.05, 22:17
              Nie Vitalia, tak według mnie nie można mówic: "niech rząd rządzi a my na to
              wpływu nie mamy". Gdyby tak ludzie zawsze mówili, to nie widomo co by na
              świecie dzisiaj było. Daj mi jakąś procę to zrobię porządek. Jak Piłsudski
              kiedyś.
              romek
              • vitalia Re:Romek.... 17.11.05, 22:30
                Józef Piłsudski: "Wam panowie kury szczać prowadzać, a nie politykę robić".

                i tu się zgadzamy....
          • virago535 Re:Iniemamocni 17.11.05, 22:16
            romek744 napisał:

            > troszkę bym z nią polemizował. Zgadzam się, że to my
            > wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za państwo i naród, ale to te barany na górze
            > są odpowiedzialne za to, aby nam ułatwiac pracę, wzrost gospodarczy, spadek
            > bezrobocia, ubóstwa itd. itd. To oni są od tego,
            Przykro mi bardzo: ONI NIE SĄ OD TEGO.........
            >
            >żeby nam było, lekko, miło i przyjemnie.
            ZAPOMNIJ......
            > w kraju Piastów, jeśli te barany na górze tego nie zrozumieją i w dalszym ciągu
            >
            > będą beczec o aborcji, in vitro, białych orderach orła bielika dla ojca Rydzyka
            >
            > i innych pierdołach.
            > eh
            > romek
            A TU MASZ RACJĘ!!!

            Sorki, że Cię "poobcinałem" to z powodu dobrego poczucia humoru, nic
            osobistego... Ale widzisz, tak po prostu jest, tak było i do k.n.(jeśli ktoś wie
            co mam na myśli, jeśli nie to na prv.) tak będzie...
            Weź takie imperialistyczne Stany Ameryki Północnej - 200 lat walczyli o to, żeby
            było tak jak piszesz i nie obyło się bez krwi...
            Weź Niemcy, gdyby nie to że ci wyżej wymienieni wpompowali w nich miliardy $$$,
            byliby głęboko tam i z powrotem...
            No a my w szerokim rozumieniu? Cóż...a to Jałta a to Plan Marschala to a to
            tamto... teraz na nas czas walczyć, miejmy nadzieję bez krwi....
            miłej nocy idę do pracy...
            • romek744 Re:Iniemamocni 17.11.05, 22:39
              Dobrze mówisz, w wielu sprawach masz 100% rację. Ja jednak będę troszkę uparty
              i mówił, że politycy są dla nas i nam, zwykłym mróweczkom powinni służyć. Są od
              tego po prostu jak dupa od ....ia za przeproszeniem. Nigdy odwrotnie. I jesli
              polityk tego nie rozumie, to powinien się zajmować nie wiem, czosnek uprawiać,
              hodowla pstrągów potokowych albo choćby florystyka...
              romek
              • gxpert Re:Iniemamocni 17.11.05, 23:17
                Romek, Ty dobrze rozumiesz i definiujesz, ale jakoś tak od wieków jest, że
                politycy nie są jak dupa od... (wiadomo o co chodzi) a od wszystkiego innego co
                obywatelom niedozwolone. Dlatego... qrde, czasem warto zostać politykiem, byle
                nie wylądować jak byle Jagiełło (nie ten od Bitwy pod Grunwaldem) czy inna Sobotka.
      • gxpert Re:Iniemamocni 17.11.05, 22:37
        A wiecie? ja nie mam za bardzo zrozumienia dla tego co się dzieje w polityce.
        Wiadomo, polityka to w zasadzie zawód jak zakręt (wiadomo o co chodzi) ale,
        przecież za każdym razem jest stek bzdur w postaci obietnic a potem jak
        przychodzi co do czego to i tak zawsze jest inaczej. I tak jest teraz. Co z
        tego, że w sposób zrozumiały Kaczyland zrobi z nami pewne "porządki". Ja pytam
        jak to się ma do naszych potrzeb i oczekiwań? Dla mnie to mogą sobie rządzić te
        krasnale... a co mi tam? Niech tylko dadzą przesiębiorczym działać w spokoju, a
        wtedy i wpływy do budżetu będą słuszne i tak bardzo potrzebne. Natomiast ew.
        zarzynanie kury znoszącej złote jaja to dla mnie zawsze będzie niepojęte. Czy
        dla ideologii warto? Przecież to dla nich tak kasa, z niej odkroją swój kawałek
        tortu. A tak... ciągle mamy ten sam cyrk... na Wiejskiej.
        • virago535 Re:Iniemamocni 18.11.05, 05:31
          Hahahahahaha!!! Panowie dobre! czzyli wiecie jednak o co wtej zas.... polityce
          chodzi! postawiłbym taką pointę: byle nam w spokoju, nie gnębiąc pozwolono
          działać(vide gxpert) i o to chyba chodzi, życzę Wam wszystkim miłego dnia,idę spać!
          pzdr
          • vitalia Re:Iniemamocni 18.11.05, 08:43
            virago535 napisał:

            > Hahahahahaha!!! Panowie dobre! czzyli wiecie jednak o co wtej zas.... polityce
            > chodzi! postawiłbym taką pointę: byle nam w spokoju, nie gnębiąc pozwolono
            > działać(vide gxpert) i o to chyba chodzi, życzę Wam wszystkim miłego dnia,idę
            s
            > pać!
            > pzdr


            hej virago..
            To jak Ty przcujesz w tym NM...albo idziesz do pracy na noc,albo śpisz..Eee
            powinieneś już do góry brzuszkiem leżeć ...a może właśnie szykujesz sobie
            dopiero wygoooodne posłanko??
            • romek744 Re:Iniemamocni 19.11.05, 00:24
              hehe, mam takiego znajomego co jeździ dużym fiatem z 74 a w środku ma radio za
              kilkadziesiąt tysięcy złotych. W dzień prowadzi kantory a w nocy sie przebiera
              i pracuje na stacji benzynowej hihi.
              romek
              • gxpert Re:Iniemamocni 19.11.05, 05:51
                Romek, powiem, że mi się to podoba. A szczególnie Fiat 125p - tyle, żeby był z
                1968 i miał motorek 1300 - Ty pewnie (jak ja) wiesz jak to chodzi? To był
                samochodzik, że hoho. Ale... na stacji to mnie się pracować nie chce. Czasem
                muszę zajechać by parę literków dobrego oleju napędowego zarzucić na swoje TDCi.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka