Magdalena Ogórek broni dzieci poczętych

[a2-a]

"Magdalena Ogórek po raz kolejny staje w obronie dzieci nienarodzonych. Była kandydatka na prezydenta z ramienia SLD dobitnie skomentowała zachowanie pseudo obrońców "praw dzika"..."

Całość tu: m.fronda.pl/a/magdalena-ogorek-kobieta-nosi-zlepek-komorek-a-locha-dzika,120738.html

[a2-a]

Proporcje są niewspółmierne:
"Blisko 42 mln dzieci zostało zabitych w 2018 r. wskutek aborcji – alarmuje portal zajmujący się kompliacją badań statystycznych worldometers.info Tym samym aborcja była w ubiegłym roku główną przyczyną śmierci na całym świecie." ekai.pl/aborcja-glowna-przyczyna-smierci-na-swiecie-w-2018-r/

[asia-loi]

Kto się o nich martwi, troszczy?
Mam na myśli dzieci niechciane, urodzone w patologii, chore porzucone w sierocińcach, umierające z głodu i chorób w np. Afryce. Gdzie są wtedy obrońcy tych poczętych dzieci. Czy tylko martwią się o zarodki, a żywe dzieci mają w nosie? Co robią dla żywych dzieci?

[a2-a]

Słyszała Pani o "Oknach Życia"?
Tu są podane dane: www.hli.org.pl/pl/artykuly/625-podarowane-dziecko-okna-zycia

[asia-loi]

a2-a napisał:

> Słyszała Pani o "Oknach Życia"?


Tak. Ale to jest zdecydowanie za mało. A mnie chodzi, o to co osobiście robią obrońcy zarodków, poza mową z której nic nie wynika. Co sami konkretnie robią dla niechcianych, chorych dzieci np. w Domu Dziecka, albo dla dzieci w rodzinach patologicznych. W jaki sposób pomagają w opiece rodzicom dzieci głęboko upośledzonych i jak duża jest skala ich pomocy.

[a2-a]

Wystarczy otworzyć oczy, aby przekonać się jak wielka jest ta pomoc.
Mogę przedstawić wiele konkretnych przykładów, nie od razu bo to wymaga czasu, ale widzę że nie w ilości tkwi problem braku zrozumienia dla działań pro-life.
Ludzie, którzy w/g Pani tylko bronią zarodki, de facto mają poczucie wartości życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci i dla nich ich działalność ma sens, jeśli chociaż jeden poczęty człowiek zostanie uratowany od zniszczenia.

[asia-loi]

a2-a napisał:

> Wystarczy otworzyć oczy, aby przekonać się jak wielka jest ta pomoc.

Mam oczy szeroko otwarte i niestety, ale nie widzę tej pomocy.


> Mogę przedstawić wiele konkretnych przykładów,

Nie musisz przedstawiać "tych wielu przykładów". Napisz jak Ty osobiście pomagasz dzieciom w rodzinach patologicznych, dzieciom w DD lub jak pomagasz rodzinom, gdzie jest ciężko upośledzone chore dziecko/nastolatek/dorosłe już dziecko.


> ale widzę że nie w ilości tkwi problem braku zrozumienia dla działań pro-life.

Ale dlaczego ludzie z pro-life chcą decydować za innych? Kto im dał takie prawo?
To, że można dokonać aborcji nie oznacza, że trzeba jej dokonać. Dlaczego nie pozwalacie na wybór.
Dlaczego inni nie mają prawa sami o sobie decydować, tylko pro-lifowcy uważają, że wiedzą lepiej.
Podziemie aborcyjne w Polsce jest przecież gigantyczne. Myślisz, że jak będziecie udawać, że go nie ma ma, to go nie będzie? Nie lepiej postawić na antykoncepcję? Wam nikt nie nakazuje jak macie żyć, dlaczego Wy chcecie decydować jak inni mają żyć, zwłaszcza ludzie innych wyznań mieszkający w Polsce, będący Polakami.


> Ludzie, którzy w/g Pani tylko bronią zarodki, de facto mają poczucie wartości życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci i dla nich ich działalność ma sens, jeśli chociaż jeden poczęty człowiek zostanie uratowany od zniszczenia.
>
Zdecydowana większość ludzi na planecie Ziemia, nic by nie straciła gdyby się nie urodziła.
A i jeszcze jedno. W Internecie nie pisze się na Pan/Pani. Pisze się do wszystkich na Ty.

[a2-a]

Moja mama wychowywała się w DD, a mi urodziło się niepełnosprawne dziecko, moja siostra pracuje również w DD, więc znam te tematy. Natomiast jak wygląda moja pomoc, absolutnie nie zamierzam tutaj o tym pisać... Mogę co najwyzej komuś polecić co ma zrobić jeśli chce podając adresy organizacji, wolontariaty, zgromadzenia zakonne, które taką działalnością się zajmują, domy samotnych matek, zasady adopcji duchowej, programy wsparcia dla misji w Afryce...
Pani, również widać po komentarzu, że nie zdaje sobie z tego sprawy, że główną działalnością pro-life nie jest uprzykrzanie życia zwolenniczkom aborcji, a OBRONA ludzkich istot, których nawet właśni rodzeni ojcowie i matki nie bronią przed pozbawieniem życia.

[a2-a]

asia-loi napisała:
> Zdecydowana większość ludzi na planecie Ziemia, nic by nie straciła gdyby się n
> ie urodziła...

Wyobraża sobie Pani świat bez wybitnych naukowców, lekarzy, polityków, artystów, sportowców itd. itp. gdyby się nie urodzili?

[tade-k53]

asia-loi napisała:

> Kto się o nich martwi, troszczy?
> Mam na myśli dzieci niechciane, urodzone w patologii, chore porzucone w sieroci
> ńcach, umierające z głodu i chorób w np. Afryce. Gdzie są wtedy obrońcy tych po
> czętych dzieci. Czy tylko martwią się o zarodki, a żywe dzieci mają w nosie? Co
> robią dla żywych dzieci?
>
Dzięki tym dzieciom istnieje jeszcze ten pogański świat:
> + W pewnej chwili kiedy się odprawiała adorację za naszą Ojczyznę, ból ścisnął duszę i zaczęłam się modlić w następujący sposób: Jezu najmiłosierniejszy, proszę cię przez przyczynę Twoich, a szczególnie przez przyczynę Matki Twojej najmilszej, która Cię wychowała z Dziecięctwa, błagam Cię, błogosław Ojczyźnie mojej. Jezu, nie patrz na grzechy nasze, ale spójrz się na łzy dzieci małych, na głód i zimno jakie cierpią. Jezu, dla tych niewiniątek, udziel mi łaski, o którą Cię proszę dla Ojczyzny mojej. W tej chwili ujrzałam Pana Jezusa, Który miał oczy zaszłe łzami i rzekł do mnie: - widzisz córko Moja, jak bardzo Mi ich żal, wiedz o tym, że one utrzymują świat. (Dz 286)

[asia-loi]

tade-k53 napisał:

> Dzięki tym dzieciom istnieje jeszcze ten pogański świat:

Że co =O =O =O

Zamiast wklejać głupoty, napisz mi jak Ty pomagasz tym kobietom, którym nakazujesz urodzić ciężko chore dziecko. Dam sobie głowę uciąć, że w ogóle im nie pomagasz.
Napisz mi jak pomagasz dzieciom w Domu Dziecka - też pewnie nie pomagasz. Jak pomagasz dzieciom w rodzinach patologicznych - też pewnie nic nie robisz. A może pomagasz dzieciom umierającym z głodu w Afryce? Też NIE. :> :> :>

[tade-k53]

asia-loi napisała:


> Zamiast wklejać głupoty, napisz mi jak Ty pomagasz tym kobietom, którym nakazuj
> esz urodzić ciężko chore dziecko. Dam sobie głowę uciąć, że w ogóle im nie poma
> gasz.
> Napisz mi jak pomagasz dzieciom w Domu Dziecka - też pewnie nie pomagasz. Jak p
> omagasz dzieciom w rodzinach patologicznych - też pewnie nic nie robisz. A może
> pomagasz dzieciom umierającym z głodu w Afryce? Też NIE. :> :> :>
> ;

Sytuacja jest bez wyjścia bo nie ma Kościoła i wiary, dlatego tyle zła i nieprawości.

[asia-loi]

tade-k53 napisał:

> Sytuacja jest bez wyjścia bo nie ma Kościoła i wiary, dlatego tyle zła i nieprawości.


Więc jest tak jak myślałam. Nikomu nie pomagasz. :>
A czynić dobro możesz zacząć od siebie, zamiast pisać głupoty na forum.
Wszechmogący, dobry Bóg stworzył świat nieprawdopodobnie okrutny, nieuczciwy i niesprawiedliwy i to jest to jego dobro, a jako że jest wszechmogący to kompletnie nic nie może.

[a2-a]

Czemu sama Pani nie wygarnie tego Bogu?