Gość: Olek
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
28.07.04, 21:56
Edward Gierek (urodzony 6 stycznia 1913 - zmarł 29 lipca 2001), polski
polityk komunistyczny, I sekretarz PZPR i przywódca państwowy w latach 70. XX
wieku.
Edward Gierek urodził się w rodzinie robotniczej w biednej dzielnicy
Sosnowca, Zagorze Zagłębia Dąbrowskiego. Kiedy miał 4 lata jego ojciec, który
był górnikiem, zginął w wypadku w kopalni. Matka ponownie wyszła za mąż, po
czym rodzina wyemigrowała "za chlebem" do Francji. Tam Edward Gierek zaczął
pracować już w wieku 12 lat, początkowo na roli, potem w kopalni soli
potasowej. W wieku 17 lat wstąpił do związków zawodowych i polskiej sekcji
Francuskiej Partii Komunistycznej. Wysiedlony karnie do Polski w roku 1934,
odbył w kraju służbę wojskową i po zmianie stanu cywilnego w 1937 roku
wyemigrował do Belgii. Pracował tam w kopalni węgla kamiennego w Limbourgu.
W Belgii nauczył się płynnie mówić po francusku i w mniejszym stopniu
niderlandzku, co później wykorzystywał jako I sekretarz i przywódca kraju do
osobistych kontaktów z zachodnimi przywódcami. W czasach okupacji niemieckiej
Gierek wraz z ojczymem działali w belgijskim ruchu oporu. W tamtych czasach
nabawił się również pylicy płuc (co później było w Polsce wielokrotnie
wykorzystywane propagandowo). Gierek pełnił też w Belgii funkcję
przewodniczącego Rady Narodowej Polaków i Związku Patriotów Polskich.
W roku 1948 roku z żoną i dwoma synami wrócił do Polski. W latach 1949-1954
był I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Katowicach. Członekiem KC
PZPR został w 1954. W latach 1956-1970 sprawował wiele funkcji partyjnych,
szybko piął się po szczeblach kariery: był członkiem Biura Politycznego KC
PZPR oraz I sekretarzem KW PZPR w województwie katowickim, które nazywano
gierkowym "księstwem udzielnym".
Pod koniec lat sześćdziesiątych wyrósł na naturalnego przywódcę partii
komunistycznej i od grudnia 1970 zastąpił skompromitowanego Gomułkę na
stanowisku I sekretarza KC PZPR, z poparciem Edwarda Babiucha i Franciszka
Szlachcica. W wielu kręgach Gierka uznawano za robotniczego populistę. To
wtedy (początek 1971) zasłynął swym wiecowym zawołaniem "No to jak,
towarzysze, pomożecie?" podczas spotkania z robotnikami w Stoczni Gdańskiej,
na które odpowiedziano prawdziwym gromkim "tak" (w tym także z ust Lecha
Wałęsy).
Gierek, pierwszy przywódca komunistycznej Polski, wychowany na "burżuazyjnym"
zachodzie, starał się - w miarę możliwości - przybliżać kraj do wzorców
zachodnich, nie rezygnując jednak z pryncypiów ustroju komunistycznego. W
porównaniu z szarym okresem rządów Gomułki czasy Gierka wyróżniają się raczej
pozytywnie. Oto skrócony bilans jego rządów:
W latach siedemdziesiątych zaciągnął na Zachodzie kredyty na rozwój kraju. Do
1974 rzeczywiście nastąpiło znaczne przyspieszenie rozwoju, a kredyty
wydawały się do spłacenia. Jednakże kwestie ideologiczne zaprzepaściły tę
szansę - głównie za sprawą tezy o braku istnienia inflacji w gospodarce
socjalistycznej. Również zbyt wcześnie rozpoczęto zwiększanie wydatków
konsumpcyjnych. Jednocześnie nastąpił dawno już zapomniany rozkwit
propagandy, w którą zaczynali wierzyć także przywódcy państwowi, oderwani
faktycznie od rzeczywistości. Kredyty, których spłacania w latach
osiemdziesiątych zaniechał Wojciech Jaruzelski, doprowadziły do załamania
gospodarczego.
Niemniej jednak w latach 70-tych nastąpił niesłychany rozwój przemysłu i
budownictwa. Budowano do 300 tys. mieszkań rocznie (o bardzo wysokim stopniu
usterkowości, a nowe osiedla pozbawione były niemal całkowicie
infrastruktury). Unowocześniono sieć dróg krajowych prowadząc obwodnice wokół
większości miast, oraz budując wiele dwupasmowych dróg wylotowych i wiaduktów
nad liniami kolejowymi. Zaczęto budować pierwsze autostrady oraz ich
namiastki, tzw. drogi szybkiego ruchu. Polska stała się producentem wielu
wysokiej jakości nowoczesnych produktów przemysłowych o standardzie
akceptowanym na Zachodzie. Zmechanizowano w dużym stopniu rolnictwo oraz
wprowadzono wysokie zużycie nawozów sztucznych i innych środków chemicznych.
Z czasem jednak zaczęto realizować zbyt wiele inwestycji, których przydatność
stawała się jednocześnie coraz gorzej przemyślana. Wiele tych inwestycji z
resztą nigdy nie ukończono. Nie liczono się również w ogóle z ochroną
środowiska. Na stoły trafiało coraz więcej skażonej żywności, domy budowano z
wykorzystaniem materiałów budowlanych produkowanych w oparciu o popioły
cechujące się promieniotwórczością, do wykańczania mieszkań stosowano wiele
nowoczesnych ale szkodliwych środków chemicznych, a osiedla mieszkaniowe, a
czasami wręcz całe nowe miasta, budowano bez oczyszczalni ścieków.
Olbrzymie otwarcie na świat i rozległe kontakty handlowe Polski, także z
państwami kapitalistycznymi, było możliwe m.in. dzięki rabunkowej
eksploatacji wszystkich możliwych dóbr naturalnych i mineralnych w Polsce w
celach eksportowych. Karczowano wtedy m.in. zbyt młode lasy o dużym rocznym
przyroście masy, a pod Katowicami wydobyto łatwo dostępne pokłady węgla,
które, jako zabezpieczające miasto, były oszczędzone nawet przez Niemców
podczas okupacji.
Pierwszymi sygnałami ostrzegawczymi były protesty robotnicze w 1976 w
Radomiu, Ursusie i kilku innych miastach. Rozpoczęło się reglamentowanie
szeregu towarów oraz prześladowanie niezależnej i nielegalnej opozycji
politycznej, która dopiero po tych wydarzeniach zaczęła się tworzyć na
szerszą skalę. Jednak "propaganda sukcesu" nie pozwalała ówczesnym władzom na
jakąkolwiek korektę linii rozwojowej gospodarki.
Dekada lat 70. w Polsce to również niekwestionowany złoty okres polskiej
kultury i nauki, na które były ponoszone przez państwo naprawdę wysokie
nakłady.
Edward Gierek starał się prowadzić politykę zagraniczną bardziej otwartą na
kraje zachodnie niż jego poprzednik. Związane było to z panującym wówczas
okresem odprężenia w stosunkach międzynarodowych. Wyrazem tego były m.in.
liczne spotkania z kolejnymi amerykańskimi prezydentami Nixonem, Fordem i
Carterem, niemieckim prezydentem Walterem Scheelem i kanclerzem Willy
Brandtem, oraz przede wszystkim z ówczesnym prezydentem Francji Valerym
Giscardem d'Estaigne, z którym Edward Gierek mógł swobodnie porozumiewać się
w języku francuskim.
Polityka polska była wtedy bardziej niż kiedykolwiek w czasach Polski
komunistycznej niezależna w stosunku do ZSRR (oczywiście nadal w
ograniczonych ramach), mimo formalnego wpisania do konstytucji "wieczystej
przyjaźni" z ZSRR w 1976 roku), oraz takich kontrowersyjnych gestów jak
przyznanie Leonidowi Breżniewowi orderu Virtuti Militari. Z czasem jednak
Związek Radziecki, widząc duży rozwój Polski, żądał również profitów dla
siebie, stąd Polska zaczęła wygrywać coraz więcej "intratnych" kontraktów na
realizację szeregu inwestycji za wschodnią granicą.
Gierek i jego ekipa dążyli też do normalizacji stosunków z Watykanem,
szczególnie po wyborze Karola Wojtyły na tron papieski.
Polska w latach 70. stała się cenionym wykonawcą robót budowlanych w wielu
krajach Trzeciego Świata, m.in. w Iraku i Libii.
[Edytuj]
Polityka wewnętrzna
Gierek jeszcze przed powstaniem Solidarności w sierpniu 1980 został zmuszony
do ustąpienia. W lipcu 1981 w ramach rozliczeń wewnętrznych został usunięty z
PZPR. W stanie wojennym na polecenie generała Jaruzelskiego został
internowany. W ramach represji odebrano mu emeryturę (do końca życia pobierał
rentę z Belgii). Ostatnie lata Edward Gierek spędził w swojej willi w
Ustroniu, gdzie często spotykał się z Januszem Rolickim - czołowym obrońcą
jego postaci przed atakami SLD i krytyką ugrupowań solidarnościowych.
Przywódca PZPR zmarł w lipcu 2001 roku. Pochowany został w Sosnowcu.
Syn Edwarda Gierka, Adam jest od października 2001 roku senatorem RP, a
córka , prof. Ariadna Łapińska-Gierek, znaną okulistką.
Obecnie jesteśmy świadkami narodzin w Polsce kultu osoby Edwarda Gierka, w
przeciwieństwie jedna