Dodaj do ulubionych

twardzina ograniczona - morphea

27.05.05, 23:23
podobno ta odmiana twardziny nie jest grozna.. czy to prawda?? co to jest??
jak to leczyc?? czy wystaryczy leczenie dermatologiczne czy powinnam udac sie
do poradni chorób tkanki łącznej?? bede wdzieczna za informacje
Obserwuj wątek
    • spec_gregory Re: twardzina ograniczona - morphea 28.05.05, 15:55
      Witaj!

      > podobno ta odmiana twardziny nie jest grozna.. czy to prawda?? co to jest??

      Istnieją dwa typy twardziny: twardzina układowa i twardzina ograniczona
      (morphea). Twardzina ograniczona nie powoduje zmian narządowych i nie zagraża
      życiu. Czasami zdarza się, ale bardzo rzadko, że jeden typ twardziny
      przechodzi w drugi lub współistnieją oba typy jednocześnie.
      Przebieg choroby może być różny. W niektórych przypadkach pojawia się
      pojedyncze ognisko stwardnienia i na tym choroba się kończy. Częściej jednak
      ognisk chorobowych jest kilka, występują one w różnym czasie, na skórze
      pojawiają się coraz to nowe plamy, często ustępują samoistnie z pozostawieniem
      przebarwionych zmian plackowatych. Choroba niestety jest przewlekła i może
      trwać nawet kilkanaście lat.

      > jak to leczyc??

      Oczywiście twardzinę ograniczoną można leczyć. Kuracja na ogół powoduje
      zatrzymanie dalszego rozwoju choroby i znaczną poprawę stanu miejscowego.
      Należy jednak liczyć się z tym, że zwykle po wyleczeniu pozostają mniej lub
      bardziej widoczne zmiany zanikowe.

      > czy wystaryczy leczenie dermatologiczne czy powinnam udac sie do poradni
      chorób tkanki łącznej??

      Jeśli w Twoim przypadku zmiany nie są bardzo rozległe, to być może dermatolog
      wystarczy, w cięższych przypadkach trzeba zastosować immunosupresanty, jednak o
      tym decyduje oczywiście lekarz, najlepiej reumatolog lub immunolog.
      • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 28.05.05, 19:01
        dziekuje za informacje
        no walsnie.. moj lekarz uwaza ze nic wiecej zrobic sie nie da ale do innego
        lekarza skierowac nie chce...a slady zostaja.. na szczescie od kilku miesiecy
        nie ma nowych orgnisk a te ktore sa nie powiekszaja sie...
        moja nieufnosc wynika z faktu ze przez ponad rok rozni lekarze diagnozowali to
        jako uczulenie:(
        wiem juz tez ze choroba w Polsce jest jednak stosunkowo malo znana
        moze ktos moglby mi polecic lekarza ktory ma doswiadczenie w leczeniu tej
        choroby? albo podzielic sie swoimi doswiadczeniami
        bede wdzieczna
        pozdrawiam
        • karolina.sosinska.mk Re: twardzina ograniczona - morphea 31.05.05, 12:03
          mam od roku zdiagnozowaną morphea, leczę się u prof. Placka (dermatolog-
          immunolog, Gdynia). Ale leczenie polega na łykaniu wit E (900 mg. dziennie) i
          smarowaniu miejsc objętych zmianami maścią Protopic 0,1% i kremem Retin-A.
          Narazie nie powiększają mi się zmiany skórne, ale właśnie zaszłam w ciążę i
          zaprzestałam stosowania leków i nie wiem jaki to będzie miało wpływ na
          postępowanie choroby. A Ciebie jak leczą?
          • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 31.05.05, 21:57
            witaj,
            ja tez lykam wit E ale 600 mg dziennie, miejsca zmienione smaruje mascia
            witaminowa (Vit. a + e) i chodze na naswietlania PUVA po uprzednim zarzyciu
            geralenu,
            wczesniej dostawalam tez piaskledine (nie wiem jak to sie pisze)
            na razie nowych ognisk nie ma, te co sa zatrzymaly sie nie rosna, ale slady tez
            jak byly tak sa niezmienione:(
            • julka133 Re: twardzina ograniczona - morphea 04.07.05, 09:20
              czy to pomaga na zmainy skórne? prosze o pomoc bo sobie juz z tym nie radzę -
              szczególnieże mam plamki na szyi!!
      • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 02.06.05, 20:18
        spec_gregory napisales ze mozna leczyc te chorobe .. ale jak??
      • julka133 Re: twardzina ograniczona - morphea 04.07.05, 09:16
        jak eczyc plamki - są okropne - cieżko żyć - czy można cos zrobić, by były
        mniej widoczne?
    • hashi-tess Re: twardzina ograniczona - morphea 01.06.05, 09:43
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=24776&w=24541808
      To link do forum hashimoto, gdzie jedna z forumowiczek pokusiła się
      o podsumowanie zażywania wit. e.
      Ciekawa jestem czy lekarze uprzedzili Was o konsekwencjach i profilaktyce zażywania takich dawek tej witaminy.
      Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce z choróbskiem.
      Tess
      • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 01.06.05, 13:42
        ja nie przekraczam dawki 600 mg
        dziekujemy za wsparcie
        • karolina.sosinska.mk Re: twardzina ograniczona - morphea 03.06.05, 12:48
          Hej,
          ja jeszcze zażywałam madecasol, ale zaprzestałam, bo strasznie psuło mi cerę.
          Moje plamki też nie schodzą, ale naszczęście nie rosną. Chociaż lato się zbliża
          i żal :-((
          Czy Ty też puchniesz? Lekarz twierdzi, że to normalne, ale zaczęłam dopiero w
          momencie podjęcia leczenia więc dla mnie to trochę dziwne.
          • julka133 Re: twardzina ograniczona - morphea 04.07.05, 09:22
            jak mozan zakryć plamki na szyi, by nie były widoczne - tylko nie pisz apaszka!!
    • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 03.06.05, 21:54
      nie puchne na szczescie, ale wlasnie zauwazylam (bledne po mniejszych dawkach
      lamp) ze jednak moja zmiany powiekszaja sie :( a tu gdzie powikszyly sie
      wygladaja nietak woskowato jak wczesniej ale jak since :( bylam dzis u
      lekarza.. znow zrobili mi sterte badan czy morphea nie zamienia sie w twardzine
      ukladowa:? niestety wyniki dopiero za 2 tyg
      • karolina.sosinska.mk Re: twardzina ograniczona - morphea 06.06.05, 11:50
        A jakie robią Ci badania? Bo u mnie ograniczyli się do biopsji.
        Dzięki Twojemu wątkowi dowiedziałam się od czego puchnę - jutro robię badania
        na tarczycę - bo oprócz puchnięcia i tycia bez przerwy śpię. A to między innymi
        objawy niedoczynności tarczycy (brałam ok 1000 mg wit E). Ale dla lekarza
        przytycie ok 10 kg w ciągu kilku miesięcy nie było stanem niepokojącym, ale
        nawet naturalnym dla tej choroby. Moje zmiany na początku też wyglądały jak
        sińce, dopiero później zrobiły się świecące. Podobno bardzo rzadko morphea
        przechodzi w układową, więc bądź dobrej myśli. Pozdrawiam.
        • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 10.06.05, 01:57
          hej,
          pytasz jakie badania...
          wiesz co .. chyba narazie takie ogolne.. krew, mocz... przeciwciala jadrowe itp
          zrobili ze mna bardzo szczegolowy wywiad, sprawdzili tez wazniejsze ograny czy
          funkcjonuja prawidlowo. no coz wyniki dopiero za dwa tyg..:/

          pozdrawiam
        • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 05.07.05, 12:54
          do karolina.sosinska.mk ...
          sorki dlugo mnie tu nie bylo:/
          na szczescie ja nie tyje i nie puchne, ostatnie badania (mocz, rozszerzona
          morfologia, badanie przeciwcial jadrowych, rtg klatki piersiowej i stawow
          kolanowych, okulista, itp)nie wykazaly aby cokolwiek dzialo sie w srodku wiec
          na pewno moja choroba dotyczy tylko skory. choc napisalas ze tobie robiono
          biopsje... mnie nie .. lekarz stwierdzil ze nie jest to konieczne.
          tak wiec po wakacjach znow wracam do PUVA a inne leki pozostaja bez zmian
          pozdrawiam i zycze wytrwalosci
          • karolina.sosinska.mk Re: twardzina ograniczona - morphea 07.07.05, 11:32
            do aga29wawa
            hej, mnie też trochę...
            Gratuluję wyników!!!
            fajnie masz, że nie tyjesz. Jak odstawiłam wit e to też przestałam, a nawet
            trochę chudnę (czego przy ciąży się nie spodziewałam). Ja nie miałam zalecanych
            przez swojego lekarza żadnych wyników, ale dzięki ginekologowi wiem, że nie są
            najgorsze. Po 2 miesiącach niebrania Wit e mogę stwierdzić, że ona naprawdę
            pomaga! Dopiero teraz robią mi się zaczerwienienia wokół plamek - znak, że się
            będą powiększać.
            Pozdrawiam.
    • aga29wawa Re: twardzina ograniczona - morphea 05.07.05, 12:49
      do julka133 ... tej choroby nie mozesz leczyc sama przede wszystkim musisz
      skontaktowac sie z lekarzem ktory ustali co bedzie najlepsze dla ciebie.. a co
      do skutecznosci... moje plamki wlasnie zaczely rosnac:( pocieszam sie tylko ze
      nie robia sie nowe:/
      zakryc plamku na szyi mozesz poza apaszka noszac bluzeczki z polgolfikiem a do
      tego dlugie rozpuszczone wlosy...

      pozdrawiam
      • julka133 Re: twardzina ograniczona - morphea 05.07.05, 14:16
        dzieki aga za informacje-jestem leczona-lekarka nawet mie pociesz,że nie jest
        najgorzej - ale moja psychika tego nie moze znieść

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka