Dodaj do ulubionych

ciągle brak diagnozy... :(

11.12.07, 14:28
witam , moze tutaj ktos moglby mi pomoc... od 5lat mam dziwne
objawy, od 2miesiecy bardzo sie nasilily i nie wiem co dalej...
Moze opisze co i jak i cos mi doradzicie.

W dzieciństwie – częste infekcje górnych dróg oddechowych
Od ok. 12 roku zycia szybka męczliwosc, nietolerancja duzego
wysilku, dziwna sztywnosc w palcach u stopy podczas ich wyginania
10 lat temu – jednorazowy epizod – zdretwienie prawej polowy ciala,
klopoty z mowieniem
5lat temu - dretwienia, drzenia, oslabienie miesni, kolatanie serca,
uczucie lęku, co nasilalo sie przy wyjsciu z domu.objawy typowo
nerwicowe.
Rok pozniej ciaza- w czasie 3 pierwszych miesiecy objawy nasilily
sie potem wszystko minelo i przez 2lata byl spokoj. od ok. roku znow
objawy, ale inne.
zaczelo sie od bolących, oslabionych nog i rak i dziwnej powieki-
jakby opadala albo puchla.
Od miesiaca duze nasilenie objawow, uniemozliwiajace normalne
funkcjonowanie.

OBJAWY:
oslabienie miesni, ciagle drzenie, co bardzo nasila sie przy
napinaniu
miesni. czuje jakbym miala zakwasy, sztywnosc miesni i
ich "ciągniecie". ciezko mi chodzic. drzenie wystepuje jak po
wielkim wysilku, a przy szybkim zginaniu palcow dloni, czuje bol i
sztywnosc w miejscu zginania sie palcow.
mam problemy z utrzymaniem glowy, boli mnie kark
lewa strona ciala jakby slabsza
bol, napiecie miesni brzucha
bole kregoslupa (w czesci szyjnej i ledzwiowej)
powieki sa jakby opadniete, ale lekarka mowi, ze to raczej opuchlizna
pogorszyl mi sie wzrok - widze niewyraznie, nasila sie to wieczorem
temp ciala przez tydzien bardzo niska- ok 35st, czasem ponizej,
teraz ok. 36st.czesto skacze
cisnienie niskie 90/60, a zawsze bylo dobre. po wysilku nadal niskie
ok. 100/65
ucisk w gardle, problemy z polykaniem, oddychaniem (gdy sie klade
mam uczucie jakby cos mi sie w gardle zapadalo, nie mogę lezec na
plecach)
szerokie zrenice (ale reagujace prawidlowo na swiatlo)
zwiotczala skora (nowe liczne rozstepy, pod kolanami i przy kostkach
kreski takie jak po odcisnieciu czegos na skorze, ale nie widac
obrzeku), w niektorych miejscach "dziury", zapadniecia, wgniecenia w
skorze, podobne do cellulitu
skóra wrażliwa na dotyk, sucha
szum w uszach, mroczki przed oczami
obnizone czucie i sztywnosc w palcach u stop, zimne
stopy, „strzelające” kości
maly palec w lewej dloni jest mniej sprawny
na lewej stopie okresowo pojawiaja się plamki czerwone w tym samym
miejscu
po wysilku nawet krotkotrwalym pieczenie w klatce piersiowej,
kolatanie serca, uczucie dusznosci, nudnosci
biale zgrubiale plamki na skorze na dekoldzie, plecach i ramionach,
ropiejace ranki po depilacji, pryszczach
nieustanna chrypka, przerywany glos
cyklicznie brak apetytu, nudnosci
mam problemy z gryzieniem, polykaniem
glowa- cały czas tępy ból, takie dziwne uczucie

BADANIA:
odruchy neurologiczne w normie
rezonans glowy- w normie
eeg- w normie
morfologia- w normie (nieznacznie podwyzszone plytki krwi i obniżony
poziom cukru na czczo)
CK- w normie
kreatynina w normie, ale na dolnej granicy- norma od 0.8 i ja mam 0.8
OB. 21, CPR- w normie
proby watrobowe - w normie
emg miesnia- w normie
emg tezyczka- dodatnia, ale po podaniu magnezu czuje sie gorzej,
eletrolity we krwi w normie
emg miastenia- raz dodatnia z palca, raz ujemna, z oka ujemna
emg nerwow nogi prawej -w normie, tylko 1 nerw piszczelowy ma lekko
obnizona amplitude
bakterie- borelioza ujemna Western Blot, chlamydia pneumoniae
dodatnia, jersinioza igg dodatnia, mykoplazmy igg dodatnie,
bartonella (choroba kociego pazura) igg dodatnia
rtg pluc w normie
kregoslup - skolioza + niewielkie zwyrodnienie w czesci szyjnej
tarczyca - tsh w normie
serce – szmery, usg (4lata temu) - wypadanie platka zastawki
mitralnej z jej nieznacznym pogrubieniem (zmiany degeneracyjne?)
holter (4 lata temu)– max 132, min. 39, arytmie nadkomorowe – 173
poj. pobudzen, 16 bradykarii, 8 tachykardii
mleczany – za wysoki poziom wyjściowy kwasu mlekowego; po badaniu-
chodzeniu przez godzine po schodach-zakwasy utrudniajace chodzenie
przez 3dni
w przeszlosci jednorazowo w moczu aceton i ciala ketonowe
4 lata temu- ASO, RP – norma
okulistycznie – dno oka, pole widzenia, ciśnienie w oku - norma
gastroskopia (4lata temu)- refluks
pehametria przelyku (4lata temu)- w normie

Od 7 dni biore seroxat (antydepresant), od 6dni Klarmin (makrolid),
mycosyst (na grzybki), renazol (na refluks). Nastapilo nasilenie
objawow – drzenie miesni, nudnosci, brak apetytu, problemy z
oddychaniem, gryzieniem, polykaniem, ból gardla,pieczenie w klatce
piersiowej, straszna gorycz w ustach, skurcze miesni i samoistne
wyginanie się palcow lewej stopy, oslabienie.

bylam juz chyba u ponad 20stu lekarzy roznych specjalnosci i
wlasciwie diagnoza jedna - nerwica. jesli bylyby tylko objawy takie
jak 5lat temu, bylabym w stanie uwierzyc. ale wydaje mi sie, ze za
duzo tego wszystkiego jak na nerwice. zreszta teraz to przede
wszystkim objawy fizyczne, a nie psychiczne. poza tym bralam rozne
leki na nerwice, bylam na terapii - zero efektu. pomozcie, prosze!
Obserwuj wątek
    • greta32 Re: ciągle brak diagnozy... :( 12.12.07, 07:29
      Tak sobie czytam Twoje objawy i już chciałam coś napisać, ale jak
      doszłam do wyników badać, tylko sie utwierdziłam, że mam rację.
      Twoje miejsce jest na forum borelioza. Western blot też nie zawsze
      wychodzi dodatnio przy aktywnej chorobie. Możesz powtórzyć lub
      zrobic pcr. Poza tym masz dodatnie koinfecje, czyli np. bartonelle(
      też mam),mycoplazma, bakterie- borelioza ujemna Western Blot,
      chlamydia pneumoniae, jersinioza mykoplazmy . Tu się nawet nie ma
      nad czym zastanawiać, musisz sie leczyć. Na forum znajdziesz
      namiary na dobrego lekarza, tzn. ktoś ci je poda.
      • ala261 Re: ciągle brak diagnozy... :( 12.12.07, 18:09
        najpierw wylecz te bakterie ,które masz bo napewno one daja niektóre
        z tych objawów,po drugie zrób jeszcze raz badania na borelioze a po
        trzecie koniecznie sprawdz tarczyce TSH, FT3, FT4 i koniecznie
        przeciwciała tarczycy aTPO i aTG bo to może byc choroba
        imunologiczna tarczycy. Uważam tez ,ze masz reluks i dlatego jak
        leżysz to czujesz ten ucisk w gardle ,to typowe dla refluksu!!!!
        Zrób jeszcze poziom wit b12, wapna i potasu!!!! I zacznij działac bo
        jak narazie to widze cie na wielu forach,ale chyba z tych naszych
        rad niekorzystach!!!!Zrób te wszystkie badania w 1 dzień i będziesz
        wiedziec wtedy !
    • azulan Re: ciągle brak diagnozy... :( 21.01.08, 18:28
      Też obstawiam... Borelioza z Hashimoto - wraz ze słynnymi już
      koinfekcjami odkleszczowymi. Diagnoza prosta. Leczenie nie.
      Współczuję.
    • haptenologist Re: ciągle brak diagnozy... :( 21.01.08, 19:12
      Takie objawy mogą powodować antygeny wziewne, pochodzące z grzybów
      pleśniowych, ludzi, zwierząt, roślin, mikrobów i przedmiotów, które
      są w Twoim środowisku. Jeśli tak, to profilaktyka i leczenie jest
      proste: www.haptens.republika.pl/haptenology_pl.html
    • a_co_ja_wiem Re: ciągle brak diagnozy... :( 18.04.13, 11:59
      Mam podobne objawy, szukam wlasnie czegos, juz dluzej nie wytrzymam. Powieki tak mi opadly #, ze nie poznaje siebie w lustrze. TSH wyszlo w normie w dolnej polowie. Moja mama miala guzki i tez jej tarczyca wyszla dobrze. Nie mialam jeszcze USG. Czy USG mozna zrobic na kase chorych, czy tylko odplatnie ? PROSZE O ODPOWIEDZ
      • kasik.85 Re: ciągle brak diagnozy... :( 20.04.13, 22:52
        a_co_ja_wiem usg mozna zrobic na kase chorych ale jesli sie nie myle to na to badanie mozesz dostac skierowanie od lekarza endokrynologa plus pewnie chwile czekac ...na to badanie bo wiadomo ze sa kolejki, a lekarz rodzinny moze tez moze zapytaj. Prywatnie to badanie nie jest takie drogie popytaj u siebie w miescie gdzie jest najtaniej. I to ze wyniki sa ok nie znaczy ze do konca jest okey ja jestem tego doskonalym przykladem hormony tarczycy byly w normie ale przeciwciala byly wywalone w kosmos i sie okazalo ze mam hashimoto.
      • goo-nia Re: ciągle brak diagnozy... :( 26.05.13, 20:50
        Szybko i skutecznie można przywrócić organizm do normy dzięki terapii i zaleceniom w Małopolskim Centrum Promocji Zdrowia w Krakowie ( www.mcpz.pl ), polecam także odwiedzić stronę www.140longlife.eu
        • unhappy Re: ciągle brak diagnozy... :( 27.05.13, 10:11
          goo-nia napisała:

          > Szybko i skutecznie można przywrócić organizm do normy dzięki terapii i zalecen
          > iom w

          Po pierwsze nieprawda. Tam urzędują szarlatani wyciągający kasę za stosowanie niedziałających terapii. Po drugie, co 2-3 tygodnie umieszczasz na grupach spam związanych z owymi szarlatanami wyszukując ludzi cierpiących na jakieś schorzenia. I wciskasz im wyżej wymieniony kit. Ładnie to tak?
          • dr.agnes Re: ciągle brak diagnozy... :( 25.08.13, 11:52
            Być może jest to borelioza, ale piszesz też o sztywności stawów i problemach z mięśniami co może przemawiać za jakąś chorobą autoimunologiczną stawów i/ lub mięśni (np. reumatoidalne zapalenie stawów, zapalenie skórno-mięśniowe, lub toczeń). Czy miałaś kiedykolwiek wykonywany czynnik RF, lub przeciwciała ANA, ANCA? Może warto wybrać się do dobrego reumatologa.
            Polecam stronę www.wynikikrwi.pl Na stronie można sprawdzić wyniki badań krwi i moczu (morfologia, markery mowotworowe, jonogram, enzymy) Program na stronie analizuje wyniki badań i pokazuje z jakimi chorobami mogą być związane.
    • gabinet0 Re: ciągle brak diagnozy... :( 09.12.13, 10:10
      stylzycia.webnode.com/
    • olineq22 Re: ciągle brak diagnozy... :( 03.02.14, 20:00
      bakterie- borelioza ujemna Western Blot, chlamydia pneumoniae
      dodatnia, jersinioza igg dodatnia, mykoplazmy igg dodatnie,
      bartonella (choroba kociego pazura) igg dodatni


      I TY PISZESZ BRAK DIAGNOZY??????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      sorry ale masz wyniki badań które wskazują na powód Twojej choroby. Jedź do LEKARZA który leczą metodą ILADS albo poczytaj cokolwiek o chorobaxh odkleszczowych albo przeczytaj dlaczego borelioza nie wychodzi w badaniach. Obejrzyj ten film i puknij się w głowe co Ty piszesz skoro masz diagnozę!!!

      Badania na boreliozę są bardzo ale to bardzo niewiarygodne!!!!

      www.borelioza.org/materialy_lyme/bb-diagnostyka.pdf
      Obejrzyj ten film...
      www.dailymotion.com/video/xplliu_under-our-skin-2008-1-2-napisy-pl_shortfilms
      www.dailymotion.com/video/xpllj9_under-our-skin-2008-2-2-napisy-pl_shortfilms
      • angela19895 Re: ciągle brak diagnozy... :( 25.03.14, 11:18
        Popieram przedmówczynie bolerioza i koinfekcje.
        nie martw sie tez dopiero nie dawno sie zdiagnozowalam,i będę zaczynać leczenie u lekarza ilads. Tez mam mnóstwo objawów a,wszystkie badania wychodza dobrze.
    • anetam1984 Re: ciągle brak diagnozy... :( 05.03.16, 22:38
      Mam wiele podobnych objawow. Ide wlasnie niedlugo na neurologie. Mam niedoczynnosc tarczycy ale bez Hashimoto, poza tym wszystko mam wyrownane. Mialam duzy niedobor wit d, od 3 tyg ja suplementyje. Zaczelo sie od rwacego bolu nog, ktore nasilaly sie przed okresem. Potem gdzies w pazdzierniku zaczelam lapac co miesiac zapalenie pecherza, dostalam na to cipronex,ktory po 3 tabletkach odstawilam, bo zaczely mi drzec rece. No i po tym leku zaczelo sie drzenie miesni, szumy w uszach, mrocxki przed oczami, skurcze, uderzenia goraca i zimna. Nogi zimne mam od zawsze. Ale pojawilo mi sie nad pepkiem jakies wgniecenie, ktorego nie mialam, mrowienia nog i rąk, do tego jak np opre sie lokciami o uda to pojawia mi siw glebokie wgniecenie, ktore znika po pewnym czasie, to samo jak uklekne nawet na chwile to na kolanach mam od razu wgniecenia, wiem, ze takie wgniecenia po dluzszym opieraniu miga sie robic,alw mi sie po chwili robia. Mam jeszcze duzo innych objawow, ale nie chve mi sie wymieniac. Co do boleriozy to nie mialam robionych badan,ale kleszcza nigdy nie mialam, zawsze sie ogladam dokladnie po spacerach, poza tym czytalam,ze jesli jest zakazony kleszcz to zawsze powstaje w miejscu ugryzienia rumien, a ja nigdy nie mialam. Objawy przy neurologicznych zakazeniach chorobami odkleszczowymi wystepuja podobno bardzo szybko wiec ja nie wiem jak to w koncu jest.
    • bozelina Re: ciągle brak diagnozy... :( 13.05.17, 23:31
      Czy przebadala sie pani w kierunku miastenia gravis? Prosze podpowiedziec neurologowi.
      • max8840 Re: ciągle brak diagnozy... :( 24.07.19, 22:42
        Też tak miałem jedz D3
    • wozny1234 Re: ciągle brak diagnozy... :( 04.12.21, 09:52
      Jest w Wrocławiu gabinet Herbasol, który specjalizuje się w diagnostyce oraz w terapiach na mikroorganizmy i chorób wywołanych przez te patogeny. Jest też tam zielarz i dietetyk, więc mają podejście profilaktyczne do ludzi, a także mikrobiolog, więc ci wszystko lepiej wytłumaczą. Ja sam tam chodziłem i mi bardzo pomogli. Na stronie internetowej mają też dużo przydatnych informacji - może ci się przyda.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka