czy neurolog sie wyzna

[mistres]

witam pisałam juz tu wielokrotnie
w sprawie bolu rąk i nóg
bo taki stan utrzymuje mi sie od ponad tygodnia po infekcji grypowej
a w czasie choroby takie bole nie miały miejsca
otoz wybieram sie do neurologa bo boje sie ze to moze stwardnienie
rozsiane i nie wiem czy neurolog to włąsciwy lekarz od tych spraw?
czy jesli bedzie cos niepokojącego to czy bez dodatkowych badan typu
rezonans jest w stanie po obejrzeniu i zbadaniu pacjeta stwierdzic
to ???
bo byłam wczoraj u jednej pani doktor obejrzała mowiła ze
neurologicznie bez zmian ale kiedy wspomniałam jej czy te bole nie
są zwiazane ze stwardnieniem tak sie mnie "czepiła" ze wrecz chciała
zostawic w szpitalu na obserwacji i dac profilaktycznie sterydy !!!!
co o tym myslicie ja jestem spanikowana i potwornie sie boje
potwoenie mnie nastraszyła łacznie z opowiesciami ile osob zna ze tą
chorobą !! ale pytam czy neurolo ok ? mowi ze tak ale kto wie co sie
rozwinie !pomozcie jestem załamana !dzis ide do innego lekarza i
chciałabym zeby jesli cos złego sie dzieje udało mu sie wychwycic
lub stwierdzic ze te bole to nic z tych rzeczy !chyba umre ze
strachu!

[haptenologist]

mistres napisała:

> witam pisałam juz tu wielokrotnie
> w sprawie bolu rąk i nóg...

Mistres, sprawdziłem na wyszukiwarce "mistres" ale tylko jeden Twój
wpis na forum GAZETY znalazłem. Zatem albo wyszukiwarka do kitu albo
nie czytałaś moich wpisów na tym forum i na innych forach.

Co do stwardnienia rozsianego, to nie bój się rezonansu
magnetycznego mózgu (ang. nazwa MRI), bo to sprawdzony nowoczesny
sposób diagnozy SM. Jeśli za pomocą MRI stwierdzą SM, to się nie
przestrasz, bo tej chorobie można zapobiegać, przerwać postępy i
leczyć bez leków. Moja rada, to zgodzić się na MRI, ale zdecydowanie
radzę NIE zgodzić się na żadne sterydy i interferony.

Na ten temat obszernie napisałem na mojej stronie
www.haptens.republika.pl/haptenology_pl.html

Dyskutuję o tym z chorymi na SM na stronach:
www.pozytywnyimpuls.pl/forum/viewtopic.php?t=46
www.pozytywnyimpuls.pl/forum/viewtopic.php?t=39
Jerzy Grzeszczuk

[mistres]

byłam wczoraj u neurologa i stwierdził ze nie ma objawów SM wiec tez
nie wysyła mnie na badania
dodał ze sm nie boli a na pewno nie w poczatkowej fazie wiec troszke
zgłupiałam bo zawsze kazdy mowił o bólach miesni.z oczami tez ok
wiec chyba nie powinnam sie nie niepokoic.juz troche mniej boli poza
tym
dziekuje ze mnie pocieszyłes :-) mam nadzieje ze wszysko sie jednak
unormuje
dobrze ze o tych sterydach napisałes bo chciała je wcisnąć
profilaktycznie,poza tym mowiła własnie o pobieraniu płynu a ten
drugi dr stwierdził ze to przestarzała metoda.

[butterffly]

SM nie powoduje bólu, w każdym razie na pewno ból nie jest charakterystycznym
objawem SM. Neurolog bez problemu może je wykluczyc bez badań dodatkowych, na
podstawie badania neurologicznego.