aktyntasza 03.01.10, 10:07 Reforma finansów publicznych przed nami a więc nie mamy się z czego cieszyć. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mark6 Najbardziej zabawne są opinie na temat PLN!! 03.01.10, 10:21 Kiedy durnie zrozumiecie, że nie ma takiego pojęcia jak "dowartościowanie" czy "niedowartościowanie" złotego? Można jedynie pisać, że wartość PLN nie ma nic wspólnego z kondycją polskiej gospodarki i jest tylko i wyłącznie spowodowana spekulacją, dotacjami. transferami,"prywatyzacją" etc. Nie zmienia to faktu, że kurs PLN jest właściwy nie ma bowiem możliwości obliczenia teoretycznej wartości PLN/ mimo iż często ględzi się o tzw. kursie równowagi/. Nie wiem kogo jeszcze może zaskoczyć DEBILIZM polskich ekonomistów? Odpowiedz Link Zgłoś
naczelny_troll_forum Ja też mogę powróżyć 03.01.10, 12:32 Ja też mogę powróżyć. Ile mi gazeta "Trend" zapłaci? Tyle samo co pozostałym wróżbitom? Odpowiedz Link Zgłoś
marksor szukanie durnia na hosse 03.01.10, 11:17 rozliczcie tych wszystkich analityków po roku znowu powiedzą a kto mógł sie spodziewać. Wszyscy z nich wróża z fusów i szukają durniów do ich funduszy. Jak ma być dobrze skoro wzrosty giełdowe z 2009 są sztuczne i oparte na spekulacji. Chłop na wsi ma wiecej rozumu Odpowiedz Link Zgłoś
arkady.ronin zły pieniądz wypiera dobry jak zwykle 03.01.10, 11:31 Kiedyś może w tym gnoju było kilku ludzi potrafiących naprawdę liczyć, ale teraz już dawno zostali pewnie zakrzyczani przez ślicznych figurantów, którzy gó... wiedzą o tym co się naprawdę dzieję, ale potrafią zrobić wykres z dwóch punktów przegięcia przypadkowej funkcji i linii prostej. A przecież firmy to są ludzie, kompetencje, sprzęt, i produkcja. Doszło do tego że nikt nie myśli już o tym by coś rzeczywiście policzyć, zaplanować czy wyprodukować, tylko dobrze zagrać na emocjach bandy przygłupów i ciułaczy jednocześnie, nazywanych potocznie drobnymi inwestorami. Prognozy w stylu kilka procent bez porządnej analizy gó... znaczą i są tylko rzucaniem mięsem w tłum debili. co za świata dożyłem. Odpowiedz Link Zgłoś
spider78 Ring ekonomiczny, czyli bitwa na opinie 03.01.10, 12:44 A co mają gadać te wioskowe głupki. Przecież zależy im na ciułaczach żeby wypłacili kasę z banków i wpłacili do funduszy, z tego żyją. Wiadomo że trochę może zadziałać psychologia tłumu, ale polską giełdą i wartością złotego mocno manipulują zagraniczni spekulanci Jak Goldman Sachs czy JP Morgan. Jak oni mówią że złoty będzie się umacniać, to pewnie tak będzie bo im na tym zależy i będą wydawać rekomendacje, naganiać, aż wreszcie powiedzą dość i będzie wielkie "łup" spiją śmietankę i sobie pójdą, a Kowalski znowu będzie płakał. Odpowiedz Link Zgłoś
mark6 Dureń Balcerowicz nazywa to tzw. "Rynkiem" 03.01.10, 15:21 .któym rządzi "niewidzialna ręka" /sic./ Odpowiedz Link Zgłoś
kar-24 rozmowa sponsorowana, rozmowa sponsorowana, roz... 03.01.10, 14:24 ...mowa sponsorowana. Szukanie durni ktorzy dadza sie nabrac. Odpowiedz Link Zgłoś
turbo-liberal Goldman Sucks i tak zrobi swoje 03.01.10, 15:16 Ja mogę za połowę wypłaty tych panów powróżyć z kurzych wnętrzności, i wątpię, bym był mniej skuteczny. Bo Goldman Sucks i tak zrobi swoje. Odpowiedz Link Zgłoś
mieczyslawg Donek jest metoda 03.01.10, 15:24 Kiedyś mieli Boga słońce w polanie . Więc proponuje cofnąć się do tamtych czasów . By modlić sie o cieplejsze dni i by rządzącym rozumu przybyło . poprostu od czegoś trzeba zaczać . Odpowiedz Link Zgłoś
waku69 Re: Donek jest metoda 03.01.10, 17:28 Wszystko sie zgadza...ale zamiast za rzadzacych módlmy się za wyborców, bo to oni wybierają tych o małym rozumku. Odpowiedz Link Zgłoś
alkor_ts Ring ekonomiczny, czyli bitwa na opinie 03.01.10, 16:10 Obecnie przyszłość mają matematyczne modele transakcyjne, które automatycznie podejmują decyzje. Niestety nie wygramy z komputerem ani na szybkość, ani na emocje (i ich brak). I coraz częściej efektem tego jest brak zysków... Ale na pewno będziemy zdrowsi jeśli komputer będzie podejmował decyzje za nas:) tiny.pl/hxdgz Odwiedziny nic nie kosztują... Odpowiedz Link Zgłoś
gugcia0 ośmielę się mieć nieco inne poglądy niż main 03.01.10, 17:44 stream z tego artykułu.Jak tu ktoś pisze na forum:rozmowa sponsorowana. To jest dobry komentarz.Poproszono o opinię osoby, które zawodowo muszą namawiać do TFI,kupowania akcji i głosić chwałe złotego,który jako "niedowartościowany" umocni się może do 3 zł za euro i 1,50 za dolara. Że to trochę przesadzam? Tak? No, a dlaczego nie? Jak ich sponsorzy z USA,GB i inni dobrze się postarają, to umocnią złotego na krótko nawet na 2,50 zł za euro i na drodze tego umocnienia wcisną polskim firmom znów opcje, a lemingom optymistom,tolerancyjnym,wykształconym,itd....,kredyty w walucie.Jak już ten złoty będzie prawie taki mocny to nagle zleci do 4,80 zł za euro i mleko się dla naszych wyleje, a zachodni sponsorzy umocnienia złotego znów zanotują te parę miliardów euro czy dolarów zarobionych na głupich Polaczkach.I tak to się ma kręcić, ladies and gentlemen.A jak jest to każdy widzi: firmy bankrutują,ludzi się zwalnia,bezrobocie rejestrowane i w szarej strefie rośnie,budowlanka staje,emigranci nie posyłają już tyle kasy, bo sami ledwo zipią albo właśnie ich wylali z roboty, a nasza cudowna konsumpcja w sklepach głównie opierała się na tym,że dawni gołodupce zarobili trochę kasy i na gwałt kupowali to wszystko czego nigdy nie mieli, a mieć pragnęli.Nie patrzyli,że kryzys,że może ta kasa za rok na chleb będzie potrzebna.Nie - ma być plazma i już, ta największa. Albo fura i już, ta najbardziej wypasiona, nie ważne,że pali 14 l na 100 km.Ma być widoczny znak sukcesu,od razu. Tak u nas myślą miliony i dlatego jest b. mało oszczędności w bankach i wielka konsumpcja w sklepach.Auta za to w 30% kupowali Niemcy za cash z Abwrackpremii, teraz już jej nie ma - zobaczymy jaki będzie teraz ruch w polskich salonach, szczególnie po Sylwestrowych podwyżkach cen Diesla i benzyny!Co do akcji - nadmuchana bańka, której do 31.12.09 nie miał kto przekłuwać ale nadejdzie ta słynna korekta po ilus tam falach,itd.Ok. luty, marzec powinna być dobra jazda w dół do ok. 1800 na WIG20.Co do złotego jego perspektywy przy 100 mld deficytu,700 mld długu krajowego są rewelacyjne, full Islandia, rzec można,ale analitycy będą oczywiście twierdzić,że tylko się umocni. Na mój gust złoty osłabi się do 4,50 zł za euro i trochę tak postoi, potem naturalnie ktoś go "umocni" aby ładnie wyglądało, scenariusz znany z lutego 2009 gdy BGK i rząd rozpaczliwie ratowali złotego gdy sobie chciał ładnie zanurkować pod 5 zł, np. na 5,20 zł za euro, co byłoby nota bene jego realną wartością w odniesieniu do realcji cen z roku 2001 w Polsce a 2009 w Polsce. Chodzi mi o to,ze w 2001 marka RFN była po ok. 2 zł czyli euro po 4 zł, minęło 10 lat inflacji w Polsce,a euro dalej po 4 zł (4,09 zł z 31.12.09), czyli ktoś cos przy tej wartości manipuluje albo euro i jego strefa ma identyczną inflację,co raczej nie jest prawdą. Stąd mój prywatny, ogólnie niepopularny ,pogląd to raczej obecne przewartościowanie złotego o ok. 25% i na mój gust 5 zł za euro to realna relacja.Zobaczymy kto będzie miał z akilka miesięcy rację. Odpowiedz Link Zgłoś
bat_oczir Re: ośmielę się mieć nieco inne poglądy niż main 03.01.10, 22:21 > inflację,co raczej nie jest prawdą. Stąd mój prywatny, ogólnie > niepopularny ,pogląd to raczej obecne przewartościowanie złotego o > ok. 25% i na mój gust 5 zł za euro to realna relacja.Zobaczymy kto > będzie miał z akilka miesięcy rację. ponieważ kilka miesięcy temu pisałeś to samo, więc może amień to "kilka" na tym razem "kilkanaście", bo za pozwoleniem - durnia z siebie robisz. Odpowiedz Link Zgłoś