zawodowiec4
15.08.07, 00:16
Sytuacja w usa jest taka, że albo mamy krach w usa albo potężne
odbicie w górę (i oddanie akcji przez resztę siedzących w nich). Po
czym długą i destrukcyjną bessę.
Ja obstawiam odbicie (ale małą kasą).
Sytuacja jest niezwykle ciekawa - nie widziałem takiej od lat - to
jedno z większych wyzwań w mojej karierze giełdowej.
Kocham takie sytuacje.
Dołóżcie do tego sytuację na walutach (moje zdanie jest takie, że to
akcje decydują o kursach jena w stosunku do innych walut) i robi się
super ciekawie.