Dodaj do ulubionych

Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: dwa razy...

IP: *.aster.pl 03.08.11, 08:09
Swego czasu znany krakowski architekt poiwdział, że kaktus mu na dłoni wyrośnie, jeśli warszawski architekt zaprojektuje i zbudueie coś w Krakowie. Najwyraźniej mamy teraz z próbą przeflancowania tych kaktusów do Warszawy... A poważniej: w tym rejonie sporządzany jest (i jest już podobno zaawansowany) projekt planu miejscowego. Czyżbyśmy znowu mieli do czynienia z zapychaniem wszystkich niezabudowanych działek w planowanym rejonie przy pomocy arbitralnych urzędniczych decyzji, zanim plan zostanie uchwalony ? To zbyt ważny rejon śródmieścia, żeby tu budowac bez planu zagospodarowania...
Obserwuj wątek
    • Gość: Galas Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: dwa ra IP: *.home.aster.pl 03.08.11, 08:20
      Takie proste bloki pasują do hotelu Mariott. Ale pomysł *LIN* na wysokości ostatnich pięter jest chory.
      • Gość: xyz Ładne, wysokie. Łatwo będzie trafić samolotem. IP: 87.204.209.* 03.08.11, 13:37
        Byle Arabowi się uda. Nie trzeba będzie rozpylać mgły.
        • Gość: londynczyk Re: Ładne, wysokie. Łatwo będzie trafić samolotem IP: *.range86-161.btcentralplus.com 03.08.11, 13:43
          haha - dokladnie o tym samym sobie pomyslalem :)
          • Gość: wacek Re: Ładne, wysokie. Łatwo będzie trafić samolotem IP: *.as13285.net 03.08.11, 14:14
            Gość portalu: londynczyk napisał(a):

            > haha - dokladnie o tym samym sobie pomyslalem :)

            Te, londynczyk, a wiesz co to jest na tym obrazku?

            i.thisislondon.co.uk/i/pix/2008/12/canary-wharf-415x275.jpg

            buaha ha h a h ah ah a h ah a ha h a a ha ha h


            Kto i gdzie chowa takich burakow?
            • Gość: Whatever kto nie kupi teraz ten przegrał życie IP: *.home.aster.pl 03.08.11, 15:06
              jak agora "es, a" chcecie to wam mogę też zrobić symulację - jak dzień po dniu tracicie kasę na swoich nietrafionych kokosowych inwestycjach w nieruchomości we warsiawie.

              Możeta nawet się porobić w gacie i kłamać dzień w dzień w coraz to nowych hurraoptymistycznych artykułach "zdupy" i zmanipulowanych wywiadach z "analami" rynku nieruchomości - a i tak będzie spadać przez najbliższe 5 lat.
        • Gość: wacek Re: Ładne, wysokie. Łatwo będzie trafić samolotem IP: *.as13285.net 03.08.11, 14:12
          Gość portalu: xyz napisał(a):

          > Byle Arabowi się uda. Nie trzeba będzie rozpylać mgły.

          Jestes kolego tak samo glupi, jak tworca smolenskiej mgly.
          • Gość: xyz Wacek! Siedź w majtkach i nie wychylaj się! IP: 87.204.209.* 04.08.11, 18:56
            Niech ci ktoś, kolego, przetłumaczy ksywkę, jaką wybrałeś.
    • Gość: Jan Kowalski Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... IP: 195.187.253.* 03.08.11, 08:44
      Sprzedać każdy wolny kawałek ziemi, zlikwidować parki i skwery, szkoły przedszkola i żłobki. Tylko KASA !!!!. A co z tego że to jest miasto w którym żyją ludzie a nie tylko najemni pracownicy z ościennych miejscowości. Tylko ulic nam brak, a dojazd to helikopterem. Bufetowa do bufety i ci jej urbaniści z Koziej Wólki.
      • carcharodon.carcharias LODY, LODY.... :) 03.08.11, 09:22
        Na górnym Mokotowie w miejscu dawnych przedszkoli od dawna
        apartamentowce stoją ;)
      • berbeku Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 03.08.11, 12:29
        Człowieku piszesz o ścisłym centrum miasta, chcesz parki, skwery i przedszkola w środku miasta stawiać? Spodziewasz się czegoś innego niż biurowców w samym środku miasta? A dojazd i tak będzie głównie metrem.
        • Gość: kornik Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad IP: *.171.196.178.static.crowley.pl 03.08.11, 14:02
          Ty chyba nie wiesz co mówisz. Oczywiście że w centrum może być zieleń, parki i skwery. Central Park w Nowym Jorku się kłania, a przecież Warszawa przy tym mieście to wieś.
          • Gość: berbeku Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.08.11, 11:00
            Miasta w Ameryce płn. były budowane zupełnie inaczej niż w Europie, dlatego tam znajdzie się miejsce i dla parku i dla wieżowców w centrum.
          • Gość: tim Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad IP: *.dynamic.chello.pl 06.08.11, 16:58
            Mamy Lazienki , park obok parku na skarpie warszawskiej, pole mokotowskie skaryszak i wiele innych. To jest pewne ze zawsze sie znajdzie idiota ktory zaczyna bredzic o central parku w odniesieniu do niezagospodarowanego sralnika.
            • Gość: Maxx Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum? IP: 173.233.214.* 09.08.11, 20:32
              "Mamy Lazienki , park obok parku na skarpie warszawskiej, pole mokotowskie skaryszak i wiele innych."

              Jak na tej wielkosci, europejskie miasto to, faktycznie, NIEWIELE !!!
        • Gość: Marek 1800 kolejnych samochodów. Za mało korków w wawie? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.08.11, 14:05
          Idiotyczny pomysł.
          Polacy są mistrzami w powielaniu błędów zachodu. Szkoda, że nie umieją się na nich uczyć.
          Cała Europa próbuje zapobiegać urban sprawl, a u nas urzędas mówi "szkoła w centrum w smrodzie i w hałasie? Przenieśmy ją poza centrum." Skąd tyle nieuków?
          Już nawet nie chce mi się pisać o parkingu na 1800 aut. Czy one się do centrum będę teleportować? Jakie koszty społeczne za tym idą? Czy jakiś urzędas to policzył?
          • Gość: m Re: 1800 kolejnych samochodów. Za mało korków w w IP: *.v-net.com.pl 03.08.11, 15:03
            To może zlikwidować hałas i smród? Nie? Arogancka propozycja?
          • Gość: urcbeirc Spoko, i tak nie powstaną. IP: *.cdma.centertel.pl 07.08.11, 11:02
            Będa przeszkadzać nisko przewlaującym motylom, cennym dziewannom oraz prawnikowi babci, która nawet o swoim prawniku nie będzie wiedziała, ale ważne, że on będzie wiedział.
        • Gość: Maxx Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: brrrrr! IP: 173.233.214.* 09.08.11, 20:29
          "Spodziewasz się czegoś innego niż biurowców w samym środku miasta?"

          Bylem juz w kilku sporych miastach w USA, w ktorych "srodek" miasta
          gwaltownie pustoszeje po godzinie 17-tej (zamykaja biura i sklepiki),
          robi sie pusto i cicho, wiatr rozrzuca wokolo smieci i tylko czasem
          przemknie ulica jakis bezdomny, czy narkoman.

          Czy taka przyszlosc czeka tez (wedlug ciebie) scisle centrum Warszawy?
      • Gość: wacek Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad IP: *.as13285.net 03.08.11, 14:15
        Gość portalu: Jan Kowalski napisał(a):

        > Sprzedać każdy wolny kawałek ziemi, zlikwidować parki i skwery, szkoły przedszk
        > ola i żłobki. Tylko KASA !!!!. A co z tego że to jest miasto w którym żyją ludz
        > ie a nie tylko najemni pracownicy z ościennych miejscowości. Tylko ulic nam bra
        > k, a dojazd to helikopterem. Bufetowa do bufety i ci jej urbaniści z Koziej Wól
        > ki.

        Jasko, Bialorus, albo podwarszawskie wioski staja dla ciebie otworem, PRLowski mule z PiSu.
        • Gość: Maxx Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną: III swiat blizej? IP: 173.233.214.* 09.08.11, 20:36
          "Jasko, Bialorus, albo podwarszawskie wioski staja dla ciebie otworem, PRLowski mule z PiSu."

          Wypowiedz tego typu swiadczy, ze glowy brak... Pozostal juz tylko "wacek"???
    • Gość: kukok Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: dwa ra IP: *.dynamic.chello.pl 03.08.11, 08:45
      lubię wiezowce, bo zakrywają Pałac Kultury

      kukok.blox.pl/2011/07/10-najsmieszniejszych-scen-polskiego-kina.html
    • Gość: Welarg Najwybitniejszej architektki ? IP: 148.81.254.* 03.08.11, 08:50
      Jej projekty to neosecesyjne kicze.
      • Gość: sandecz Re: Najwybitniejszej architektki ? IP: *.bbdo.com.pl 03.08.11, 11:42
        100% racji... Najbardziej przereklamowana gwiazda międzynarodowego, obłego eklektyzmu...
        Gdzie w tym jakaś idea? Fancy-szmancy błyskotki dla mega-miast XXI wieku...
      • Gość: tim Re: Najwybitniejszej architektki ? IP: *.dynamic.chello.pl 06.08.11, 17:00
        Aroganckie babsko bez szacunku dla historii miejsca, jego charakteru i otaczajacej architektury.
        • Gość: Maxx Re: Najwybitniejszej architektki ? IP: 173.233.214.* 09.08.11, 20:38
          "Aroganckie babsko bez szacunku dla historii miejsca, jego charakteru i otaczajacej architektury."

          ... ale za swoje "dziela" inkasuje wciaz duze, a nawet bardzo duze pieniadze!
    • Gość: kirr Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.08.11, 08:58
      "Na tak powstałym rusztowaniu można by rozwieszać ekran dla multimedialnych prezentacji - proponują architekci."

      Chyba na reklamowe szmaty. Doszło już do tego, że sami architekci planują, jak zohydzić własne budynki, ekstra.
    • three-gun-max Najwybitniejsza architektka :D 03.08.11, 09:07
      Moża się udławić próbując to wymówić :)

      Oczywiście w budynkach siedziby będą miały tylko banki i firmy ubezpieczeniowe, czyli ogólnie firmy nic nie tworzące a zajmujące się przewalaniem pieniędzy z jednej kupy na drugą.
      • maxym74 Re: Najwybitniejsza architektka :D 03.08.11, 10:24
        > Oczywiście w budynkach siedziby będą miały tylko banki i firmy ubezpieczeniowe,
        > czyli ogólnie firmy nic nie tworzące a zajmujące się przewalaniem pieniędzy z
        > jednej kupy na drugą.

        Masz pojęcie o biznesie? A może tylko wyładowujesz frustrację, bo jedyne co ci można zaproponować to wykonywanie bzdurnych telefonów w imieniu jednej z wymienionych instytucji za wynagrodzenie będące tysięcznym ułamkiem kwoty, jaka ci się marzy na mieszkanie w stolicy?
        Gołodpcy nie powinny wypowiadać się w kwestiach rozwoju miasta.
        • dorsai68 W psychologii 03.08.11, 10:42
          przypisywanie innym własnych poglądów, cech czy frustracji nazywa się "projekcją".
          Skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą.
        • three-gun-max Re: Najwybitniejsza architektka :D 03.08.11, 13:33
          Powiedział sprzedawca kredytów na zestaw garnków ;)
    • Gość: ar Po co przenosić liceum? IP: *.ippt.gov.pl 03.08.11, 09:08
      Po co przenosić liceum. Nie lepiej zaprojektować tak budynki, by było w nich miejsce dla szkoły? Szkoła mogłaby mieć osobne wejście itd.
      • zylam1 Re: Po co przenosić liceum? 03.08.11, 09:14
        Także o tym pomyślałem, to by było ciekawe rozwiązanie. W Wolsce można tylko pomarzyć.
        • Gość: gość Re: Po co przenosić liceum? IP: *.efnet.at 03.08.11, 09:28
          Moje Liceum - faktycznie od co najmniej 10 lat albo i dłużej cyklicznie pojawiają się nowinki z durnymi pomysłami likwidacji lub przeniesienia. Też jestem za tym, żeby liceum było w którymś z budynków, z osobnym wejściem.
          Uczniowie mogliby mieć karty dostępu do szkoły, w końcu to było i jest jedno z prestiżowych warszawskich liceów.
      • Gość: ef1 Re: Po co przenosić liceum? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.08.11, 09:49
        a przez te (co najmniej) 2 lata, które potrwa wybudowanie wieżowców zajęcia w poczekalni centralnego?
    • aerobat Zlikwidować liceum ! Nie przenosić ! 03.08.11, 09:13
      Polacy powinni być durni !
      Nie wolno ich kształcić!
      Postawić więcej biur
      dla jewrejskich handełesów!
      Handełe, handełe,
      aj waj.......
    • aerobat Bliźniacze wieżowce ...... 03.08.11, 09:14
      Kosztowna inwestycja jako cel dla zamachu.....
      • maxym74 Re: Bliźniacze wieżowce ...... 03.08.11, 10:25
        Czy twoimi planami powinna zainteresować się policja?
    • Gość: partia ble ble czyli kto zarobi IP: *.xdsl.centertel.pl 03.08.11, 09:28
      Gość portalu: urbanista napisała słusznie całkiem o tym czym się kierują tak zwani urbaniści i jakimi metodami działają. Sitwa krakowska, sitwa warszawska, sitwa taka i owaka i walka o rynek. Niby jak w każdym biznesie po trupach do zysku. Sic transit gloria mundi. Ale dla rownowagi zaraz potem urbanista zabełkotała "interesem publicznym". Bo niby jaki jest tryb podejmowania decyzji poza arbitralnym? No proszę, do jakich wartości potrafisz się odwołać droga urbanisto podejmując jakąś decyzję jeżeli nie do interesu twej własnej kieszeni lub interesu sitwy którą reprezentujesz? Tak, wiem, potrafisz zabełkotać okrągłosłowną nowomową, ale i tylko tyle. Ponadto: kim są owi demoniczni urzędnicy? Czy to przypadkiem nie inne utytułowane urbanisty? (Architekty czyli). Są wśród władz samorządowych, wśród urzędników na kluczowych stanowiskach. Urbanista na urbaniście, urbanistą pogania a każda ma gębę pełną ładu przestrzennego i publicznego interesu. I każda z nich należy do jakiejś grupy wsparcia. Plany zagospodarowania też są tworzone arbitralnie w wyniku ścierania się grup interesu (sitw) w ramach tego samego środowiska zawodowego (to już z mocy prawa). Każda działka to potencjalna kopalnia złota a do uruchomienia tej kopalni trzeba mieć "ochronę" "urbanistów" którzy są do wynajęcia 24h przez wszystkie dni w roku. Czy wszystkie działki zostaną zabudowane? Oczywiście! Zawsze jest tylko jedna wątpliwość: kto przy tej okazji zarobi na kolejnych etapach podejmowania niearbitralnych decyzji.
      Besitos!
      • Gość: urbanista Re: ble ble czyli kto zarobi IP: *.aster.pl 03.08.11, 11:09
        Róznica pomiędzy procedurą planu miejscowego a wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy polega na tym, że procedura planu jest publiczna, wyszyscy zainteresowani mogą składac do niego wnioski, projekt jest szeroko opinowany i uzgadniany, wykładany do publicznego wglądu, odbywa się nad nim debata publiczna i każdy zainteresowany może wnosic uwagi do niego, także wnioskowac do rady miasta o ich ponowne rozpatrzenie (w przypadku nie uwzględnienia przez prezydenta miasta). Przy sporządzeniu planu wykouje się liczne analizy i studia, w szczegolności komunikacyjne. Tego wszystkiego nie ma przy wydawaniu decyzji o wz, ktora "procedowana" jest w b. wąskim gronie i dla niewielkiego terenu, z tego powodu jest ona w sposób oczywisty decyzją arbitralną. Czuję się zażenowany wyjasniając komus tak "elokwentnemu" tę kwestię...
        • Gość: partia sratatata IP: *.xdsl.centertel.pl 03.08.11, 12:28
          Droga Urbanisto!
          Z ustawy nie wynika dla osoby podpisującej się pod PZP żaden obowiązek brania pod uwagę zastrzeżeń zgłaszanych w trakcie konsultacji. Analizy i studia są robione na zlecenie tego samego organu co sam plan a organ jest za każdym razem jakoś politycznie umocowany. Wszystkie osoby (specjaliści) uprawnione do wykonywania poszczególnych czynności należą do jakiegoś biznesowo-towarzyskiego układu i oczywiście wszyscy ci specjaliści decydują o tym, kto i jaki biznes zrobi po uchwaleniu planu lub w wypadku nieuchwalenia. A w grze są grube miliony. No i nie ma (poza biznesowymi, teraz i zawsze) ŻADNYCH innych racji, żeby coś zrobić albo nie zrobić. Procedura uchwalania planu tak samo jak procedura wydawania pozwolenia na budowę nie kieruje się żadnymi obiektywnymi ograniczeniami. Decyduje tak czy inaczej interes tych, którzy mają w tych procesach udział. Kiedyś decydowała klika najbogatszych cwaniaków w mieście (magistrat), teraz to grono jest bardziej liczne i wyłaniane inaczej, ale przesłanki do decydowania są takie same. Jak Kali ukraść to jest ład przestrzenny, a jak nie, to nie ma. Nie ma w tym nic złego, złe jest to, ze prawdziwe motywy decydentów są niejawne. To zakłamanie jest tym bardziej paskudne w czasach, kiedy się robi nibykonsultacje. Można całą procedurę uprościć i oprzeć na jasnych zasadach, ale na to nie pozwolą ani "urbaniści" ani politycy. Oczywiście w imię jak zwykle interesu publicznego.
          • Gość: tyfi Re: sratatata IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.08.11, 12:53
            Niby inteligentnie, ale mimo wszystko jednak - głupoty - wypisujesz. Jeżeli nie wiesz jak w stolicy uchwala się PZP to się nie wypowiadaj. Opowiadanie bajek o sitwach i układach, które rozpatrują wszystko pod kątem własnego interesu świadczy jedynie o nieznajomości przez ciebie ani statutu miasta, ani statutów dzielnic, ani tym bardziej statutów jednostek samorządowych. O całej masie pozostałych organów nawet nie wspomnę bo szkoda na to czasu - wrzucanie wszystkich do jednego worka, niezależnie od tego czy ktoś pracuje społecznie, z wyboru publicznego czy z zatrudnienia, świadczy dobitnie o nieznajomości przez ciebie realiów w stolicy panujących. Zresztą jeżeli ktoś nie widzi tak zasadniczej różnicy pomiędzy WZ, a PZP to już to świadczy o jego nieznajomości tematu.
            • Gość: partia sratatata po raz drugi IP: *.xdsl.centertel.pl 03.08.11, 13:27
              Dear tyfi! Nie oburzaj się jak Maciarek, tylko przedstaw argumenty! Skąd mniemanie o moim nieodróżnianiu WZ od PZP? Ty mi powiedz : jakimi przesłankami kierują się uchwalacze? Ja twierdzę, ze ich decyzje są arbitralne. Np dentysta decydując się wyrwać ci ząbek ma za sobą naukę przyrodniczą zwaną medycyną - a czym się kierują "urbaniści"? Masz serię pomysłów na Plac Defilad. Każdy inny. Jeden nawet nagrodzony w konkursie. I co? Jest jakaś niearbitralna miara pozwalająca wybrać? Jakie obiektywne przesłanki sprawiły, że powstało coś takiego jak Marina Mokotów czy Ekopark? Kiedyś ktoś zdecydował o postawieniu budynku w którym umieszczono szkółkę. Nie można tam było postawić niczego innego? Jakaś konieczność sprawiła, ze tam się szkółka znalazła? Teraz równie arbitralnie szkółkę się burzy a planuje wieżowce. Równie dobrze szkółka mogła by zostać. Jaka siła sprawia, ze zamieniamy szkółkę na wieżowce? Nieszczęście polega na tym, że motywacja ekonomiczna (chciwość) niby została zastąpiona przez miłość bliźniego niby. Co jest bujdą. Spróbuj mi wyjaśnić na dwa sposoby czym poza osobistymi korzyściami się kierują wszyscy wymienieni przez ciebie uczestnicy procesów decyzyjnych:
              1- jakimi obiektywnymi i gdzie spisanymi zasadami się kierują
              2- podaj przykłady świadczące, że już zrealizowane przedsięwzięcia powstały w oparciu o takie zasady.
              Twierdząc, że jestem głupi niczego nie wnosisz do sporu. Ani nawet nie komunikujesz mi niczego, czego bym sam wcześniej nie wiedział....
        • three-gun-max Re: ble ble czyli kto zarobi 03.08.11, 13:37
          Przy czym "debata publiczna" polega na opublikowaniu kilku artykułów w zaprzyjaźnionej gazecie z pejsami.
    • Gość: wdr żłobek bardzo jest potrzebny przy biurowcach IP: *.emea.ibm.com 03.08.11, 09:33
      przecież ludzie pracujący na grzybowskiej nie mają gdzie zostawić dzieci. przedszkola i żłobki powinny zostać. chyba, że chcemy zatrudniać tylko roboty bez rodziny
      • Gość: ... ludzie IP: *.atman.pl 03.08.11, 09:57
        Ludzie czy wy już kompletnie zwariowaliście. Przecież w Śródmieściu nie ma już dzieci, tylko prawie sami żule i stare dziady. Trzeba przenieść to liceum, bo ta działka aż prosi się o wieżowiec a na sprzedaży działki zarobi miasto. Te pieniądze będzie można przeznaczyć między innymi na budowę szkół w dzielnicach, które naprawdę tego potrzebują - Wilanów, Białołęka czy Bemowo. Nie znoszę obecnych władz miasta ale przecież to jest krok w oczywiście dobrym kierunku.
    • Gość: pietrek zwyczajnie głupie IP: *.111.148.235.static.crowley.pl 03.08.11, 09:53
      mamy 2011 rok, a to przedsięwzięcie jak z gangsterskich lat 90-tych. projekt jest zwyczajnie słaby, a usuwanie szkół ze śródmieścia jest nieporozumieniem. żeby jeszcze dla jakiegoś wiekopomnego dzieła, ale te dwa wieżowce są brzydkie i niedopasowane do otoczenia. pociesza tylko jedno: gorzej już chyba być nie może
    • Gość: zzz Skończy się tym, że IP: *.adsl.inetia.pl 03.08.11, 09:57
      powstaną te dwa patyki połączone tymi szpetnymi kablami, a budynek Hadid nie...
      • Gość: Gość Re: Skończy się tym, że IP: *.static.enta.net 03.08.11, 14:32
        No właśnie, co z przepięknym "ogórkiem" Zahy Hadid? Powstanie czy nie? Mam już dość koszmarnych klocków.
    • Gość: Polkoś Koszmar! Załamałem się... IP: *.e-point.pl 03.08.11, 10:01
      W tej części miasta dominuje niska zabudowa. To są jedne z niewielu ulic Warszawy, wzdłuż których przetrwało sporo przedwojennych kamienic i jest tam zwarta tkanka śródmiejska, jakiej nie spotyka się w innych częściach miasta, gdzie dominują blokowiska i osiedla. Nawet budynki stawiane tu po wojnie dostosowano wysokością i formą do istniejącej zabudowy. Dlatego, moim zdaniem, w tym miejscu powinno się dalej odtwarzać przedwojenną siatkę ulic i zabudowę, a nie wtykać na siłę wieżowce, które w żaden sposób nie nawiązują do okolicznej zabudowy.
      Inwestor chyba zdaje sobie z tego sprawę i zapewne dlatego właśnie ta wizualizacja nie pokazuje prawdziwego wyglądu tej części miasta, a ilustruje rozległe zielone pola, w tle las i w nim piękny zabytkowy kościółek. Istna sielanka! Nawet gdyby faktycznie tak wyglądała ta część Warszawy, to kto normalny stawiałby wieżowce na polanie w lesie?
      Nie potrafię patrzeć na ten projekt bez negatywnych emocji. Świadczy on dobitnie o tym, że obecne władze miasta po prostu nie "czują" Warszawy - nie kochają jej i nie mają bladego pojęcia o tym, co jest temu miastu potrzebne i co trzeba zrobić, aby zmienić dramatyczne oblicze jego zaniedbanego centrum. Można odnieść wrażenie, że rządzący stolicą przedkładają interes deweloperów nad dobro miasta. Bo jak inaczej nazwać pomaganie deweloperowi w tym, aby mógł on postawić w zabytkowym kwartale dwa koszmarne drapacze chmur?
      Koszmarne - dokładnie tak. Te dwie bryły wyglądają jak patyki wetknięte w ziemię, pomiędzy którymi rozpięto linki do powieszenia bielizny na podwórzu. Katastrofa! Ani to ładne, ani wyjątkowe. Naprawdę oczekiwałbym, że w centrum mojej stolicy będą realizowane wybitne projekty architektoniczne, których efektem będzie zabudowa zapierająca dech w piersi - taka, jaką można zobaczyć chociażby w Berlinie, Barcelonie czy Paryżu. Tylko że w tamtych miastach nowoczesna zabudowa jest komponowana z całą okolicą. Tworzy z nią całość, na którą składają się zarówno wieżowce, jak i parki, wodotryski, place, pasaże, ławki, surrealistyczne rzeźby, zieleń, no i niska zabudowa, w której lokalizuje się puby, restauracje, sklepy, kina itd.
      A w Warszawie? Pojawia się jakaś działka, więc trzeba ją wykorzystać maksymalnie minimalnym kosztem. Nie patrzy się więc na okolicę, nie bierze się pod uwagę tego, że to jest ścisłe centrum europejskiej stolicy i wypadałoby zaprojektować wybitne dzieło, a nie prosty szklany klocek. Jestem po prostu załamany.
      Jedyne, co władze miasta potrafią dobrze zrobić w kwestii przebudowy centrum Warszawy, to imponujące wizualizacje i składanie obietnic, z którym nigdy nic nie jest realizowane.
      Uważam, że centrum Warszawy powinno być zabudowane wieżowcami. Ale powinny one powstawać nie na przypadkowych działkach wokół centrum, ale na pustych terenach okalających Pałac Kultury i Nauki. Tam powinien powstać warszawski Manhattan i ciągnąć się do ronda ONZ. Ale przeciwna strona Alei Jerozolimskim powinna należeć do XIX- i XX-wiecznej architektury - niskiej zabudowy, tworzącej zwartą tkankę wielkomiejską, będącej ostatnim przykładem tego, jaka była przedwojenna Warszawa.
      Mam głęboką nadzieję, że ten zaprezentowany w artykule projekt nie dojdzie do realizacji.
      • Gość: zun Re: Koszmar! Załamałem się... IP: *.radio-gazeta.pl 03.08.11, 10:22
        bo HGW ma wizję miasta - city, przyjaznej inwestorom i biznesowi, mieszkańcy i ich potrzeby się nie liczą. Mieszkańcy w tym mieście są wręcz zbędni, a najdobitniej wyraziła to przy okazji wizyty Obamy radząc, by najlepiej wyjechać z miasta na ten czas. W cywilizowanym kraju burmistrz czy prezydent miasta za takei podejście wyleciałby na pysk bez czekania do następnych wyborów ale w naszym dzika kraj jest to możliwe.
        a co do planu zagospodarowania centrum - urzędasom bardzo nie opłaca się go uchwalać, bo plan zagospodarowania to koniec urzędniczej władzy, nie da się już wziąć w łapę wydając WZ, więc komu to potrzebne
      • maxym74 Re: Koszmar! Załamałem się... 03.08.11, 10:27
        Jak czytam takie bzdury to dalszych wywodów się odechciewa. Czego się naćpałeś, co brałeś? W tej części miasta ma dominować wysoka zabudowa, po to masz mózg, by takie oczywiste fakty kojarzyć albo sprawdzać. Dlatego wieżowce będą powstawać.
        • Gość: zun Re: Koszmar! Załamałem się... IP: *.radio-gazeta.pl 03.08.11, 10:41
          wysoka zabudowa (choć wcale nie jest to słuszna koncepcja) ma dominować wokół Pałacu Kultury, a ta część gdzie stoi Hoffmanowa to - przy najmniej na razie - rejon o niskiej zabudowie, stare śródmieście
          • Gość: kolortowy Re: Koszmar! Załamałem się... IP: *.sferia.net 03.08.11, 11:50
            > a ta część gdzie stoi Hoffmanowa to - przy najmniej na razie -
            > rejon o niskiej zabudowie, stare śródmieście

            Rejon niskiej zabudowy? No tak, Mariott, Oxford, 'szkielet', planowany ogórek Zahy. Niziutko, strasznie niziutko. ;>
            Kwartał Jerozolimskie - Chałubińskiego - Wspólna - Plater już jest zabudowany wysoko a Liceum pasuje tam jak cegła do potylicy. Plan miasta jest rozsądny - Liceum przenosi się na Hożą - rzut beretem od dotychczasowej lokalizacji, a w tym miejscu walnąć wysokościowca który _uzupełni_ zabudowę kwartału i jeszcze zarobić na tym furmankę luidorów.
            • Gość: Jaco Re: Koszmar! Załamałem się... IP: *.acn.waw.pl 05.08.11, 21:25
              Czy ty nie rozumiesz człowieku, że wysoka zabudowa w postaci drapaczy chmur powinna być planowana wokół Pałacu Kultury i Nauki!? A miejsce, o którym mówi należy do starego śródmieścia. Tam rządzi niska zabudowa z przełomu wieków - taka, jakiej przykłady ocalały wzdłuż Alei Jerozolimskich. Liceum Hoffmanowej faktycznie tam nie pasuje, ale to nie oznacza, że powinno być zburzone, a na jego miejscu ma powstać ten gigantyczny koszmar. Jeśli już koniecznie musi to być wieżowiec, to domagam się, aby była to architektura wyjątkowa i ciekawa, a nie takie byle co. Kiedyś znajomy architekt powiedział mi, że w Warszawie wygrywają projekty, które są odpadami z europejskich konkursów. U nas bierze się takie rzeczy i zachwyca nimi. Czy Warszawa nie zasługuje na nic więcej???
          • Gość: Aleks Zanim zaczniecie sie wypowiadac, sugeruje poprawic IP: *.aster.pl 03.08.11, 13:28
            ortografie.

            "przy najmniej" poprawnie brzmi "przynajmniej", chyba, ze istnieje jakies "najmniej", przy ktorym istnieje jakies "przy".

            A tak generalnie, uwazam, ze Warszawa to jedno z najbrzydszych miast w Europie. Porownajcie je z Paryzem, Praga, Moskwa, Barcelona, Madrytem, Lizbona...

            Przykre to, ale niestety prawdziwe. Przyczyn jest wiele, oczywiscie. Przede wszystkim kompletne zniszczenie miasta w czasie IIWS, ale rowniez 50 lat rezimu...ale rowniez to, ze w Polsce nastapil calkowity zanik elit, jakichkolwiek elit, i zanim one powstana minie jeszcze pare pokolen. Brak elit, brak standardow moralnych, prowadzi do takiej sytuacji, jaka mamy w tej chwili - totalnej i wszechogarniajacej korupcji (vide raporty Transparency international) i nepotyzmu we wszystkich mozliwych miejscach.

            W chwili obecnej Warszawa to, albo sypialnia (np. koszmarne miasteczko Wilanow, ktore wyglada juz w tej chwili jak zwyklu Ursynow), albo skupisko chaotycznych wiezowcow w centrum, w ktorych pracuje tania najemna sila robocza z calej Polski. Centrum miasta powinno tetnic zyciem w weekendy (zobaczice, jak to wyglada chociazby w Londynie), a nie wymierac i ziac pustka, ktora zapelniaja wylacznie pijacy z niewyburzonych jeszcze czynszowek w Srodmiesciu. W centrum miasta powinny byc zarowno biurowce, jak i bardzo bardzo duzo zieleni, jak i budynkow mieszkalnych, zeby ten charakterystyczny dla Warszawy syndrom wymierania w weekendy jakos zmienic.

            Oczywiscie, jak to jest w zwyczaju w naszym katolickim i ekumenicznym kraju, zaraz psy zaczna mnie gryzc, poniewaz jakakolwiek polemika jest obca polskiemu umyslowi. Mam to jednak gleboko gdzies.

            • Gość: partia robotnicza masz gdzieś? to jak polemizować? IP: *.xdsl.centertel.pl 03.08.11, 14:09
              Madryt ma swoje Barrio del Pilar i inne Ursynowy. W każdym miejscu można znależć coś paskudnego. Ty za bylejakość Warszawy obwiniasz naszą historię, a to nie jest wg mnie prawda. Winę ponosi Nowoczesność i jej totalitarno-socjalistyczna ideologia. Kiedyś miasta powstawały i żyły dla zysku, dziś mamy utopię "zaspakajania potrzeb". Kiedyś zaspakajali nasze potrzeby ci, którzy chcieli nam sprzedać coś, co nam było potrzebne i w ten sposób nasze potrzeby zostawały zaspokojone. Teraz armia biurokratów i specjalistów (urbanistów) pracuje nad tym, żebyśmy byli szczęśliwi i zaspokojeni. Jak powiedział klasyk "kwiaty naprawdę uszczęśliwiają tylko tych, którzy nimi handlują". Tu biurokracja sprzedaje nam kwiaty, czyli miasto którym nie rządzi chciwość. Ale i tak chciwość rządzi, tylko świetnie zakamuflowana.
      • Gość: partia "Załamałem się..."? IP: *.xdsl.centertel.pl 03.08.11, 11:01
        Powołujesz się na jakiś koncept dla ocalałej części śródmieścia. Ale ten koncept jest równie arbitralny jak te "patyki". Można tak, można inaczej. Ja nie miałbym nic na przeciwko, żeby twój postulat był realizowany, ale musiałby się on stać prawem miejscowym. a prawo znowu arbitralnie stanowi się w wyniku jakiejś przepychanki (demokracja). A w demokracji rządzi jakaś "większość", niekoniecznie liczebna. Może to być dobrze zorganizowana mniejszość. Ty akurat i twoi ew. zwolennicy takiej grupy nacisku nie tworzycie. A inwestorzy z miliardami do wydania i walczący o ich zlecenia "urbaniści" owszem, są zorganizowani i mają środki, zeby o swoje interesa zabiegać. Tobie pozostaje tylko biadolenie.... Albo organizuj ruch społeczny który przeforsuje t5akie a nie inne rozwiązania. Polecam moją skromną inicjatywę...

        www.waw.art.pl
    • z_uk Bliźniacze wieżowce - prosze o kontakt do optyka 03.08.11, 10:11
      One nie sa tak blizniacze jak Jarek i Lech.
    • Gość: kapt Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.08.11, 10:18
      glosujcie dalej na bufetowa
    • Gość: Wawiak Predzej wyrosnie mi kaktus na reku ... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.08.11, 10:24
    • Gość: Jerzy Dobrowolak Piękne miejsce w centrum stolicy IP: 193.164.157.* 03.08.11, 10:25
      powinno być wykorzystane w piękny sposób. Niestety, prawie wszyscy są zaślepieni pieniędzmi, tymi setkami milionów złotych, które wpłyną ze sprzedaży gruntu. Pogoń za pieniędzmi, czczenie bożka mamony przesłoniły inne wartości, którymi powinien żyć Naród Polski. Czyż nie byłoby pięknie przekazać ten teren Kościołowi Katolickiemu i wybudować tam świątynię Pańską aby dać odpór fałszywym bożkom? Zdrowa część lokalnej społeczności ma wystąpić z taką inicjatywą do władz. Mamy nadzieję, że spotka się z życzliwym przyjęciem naszych włodarzy.
      • maxym74 Re: Piękne miejsce w centrum stolicy 03.08.11, 10:30
        Przestać żartować, bo aż odzywka "zamknij się" ciśnie się na usta. Prędzej czy później, pod takim lub innym rządem, Polska wymówi konkordat, wsadzi księżulciów w samoloty do Rzymu. A tereny kościelne, jakże atrakcyjne, zostaną shandlowane na rzecz spłaty długu publicznego - jedyny pożytek będzie. Niech Kościół rekompensuje wieki dominacji w Polsce, będzie to ich sporo kosztować.
      • arichi Re: Piękne miejsce w centrum stolicy 03.08.11, 10:35
        ale się ubawiłam :)))))))
      • Gość: wiwat Piękna inicjatywa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.08.11, 07:44
        Faktycznie, w tym miejscu brakuje kościoła wybudowanego za państwowe pieniądze
    • dorsai68 Ekran?! 03.08.11, 10:35
      Czy państwo architekci policzyli jakie obciążenia przyjmie na siebie taki ekran-żagiel, czy to tylko taki "luźny pomysł"?
      • professor00179 Re: Ekran?! 03.08.11, 13:49
        Nie, jak sie domyslam, panowie architekci nie znaja sie na swojej pracy, bo gdyby rzeczywiscie chcieli cos takiego zrobic na powaznie, to zwrociliby sie do eksperta, ktorym oczywiscie jestes ty...
        • dorsai68 Ojojoj... 03.08.11, 15:04
          A nie prościej było nie chlapać jęzorem przed dziennikarzem?
          Architektura to nie balet, a koncepcja, to nie projekt.
          • professor00179 Re: Ojojoj... 03.08.11, 17:12
            A skad wiesz jak zaawansowana jest ta koncepcja? Nawet do koncepcji trzeba miec podstawy, szczegolnie jezeli jest uwazana za glowny pomysl na te miejsce. Ale tak jak mowilem, to ty jestes ekspertem, potrafiles nawet wyjasnic, ze architektura to nie balet, czego te 'architekciki' nie umieja, wiec zapewne nie analizowali tego tak dokladnie jak ty.
    • arichi Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... 03.08.11, 10:37
      Brzyyyyydkie. Mają sie nijak do Lilium Tower czy Szklanego Żagla. Znowu zaproponowano postawić kolejne klocki :/ Jak mamy zostawić cos po sobie to niech to chociaż będzie oddawało duch panującego nurtu w architekturze, a nie kopiowanie sąsiedniego Mariotta.
      • Gość: aaaa a po co te linki pomiędzy nimi? IP: *.adsl.inetia.pl 03.08.11, 10:48
        a po co te linki pomiędzy nimi?
        poza tym nie ma się co podniecać, to i tak nigdy nie powstanie.
    • Gość: kar Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... IP: *.91.25.242.static.crowley.pl 03.08.11, 10:54
      Już w centrum nie ma jak oddychać. Nie ma też jak podjechać. Zabudyucie wszystko, zamknijcie przejazd, który jest jedyny w Warszawie dla samochodów, a będzie pełnia szczęścia - takie sobie podrzędne centrum amerykańskie. A wszystko dla pieniędzy, a wbrew ludziom.
      Jeszcze przypominam działki pod PKiN niezabudowane, Plac Grzybowski czeka, należałoby także gmach cepelii zburzyć i postawić wieżowiec, a i Plac Piłsudzkiego trochę za duży.
    • adam81w Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... 03.08.11, 10:59
      One są świetne. Co innego lilium, który jest ohydny i będzie morderstwem na mieście.
    • Gość: Gówniarz z Pragi Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... IP: *.ip.netia.com.pl 03.08.11, 11:24
      Troglodyci wczoraj z PiS a dzisiaj z PO budują kamienną pustynię. Brawo dla nieuków i złodziei. Polska jest papugą nie tylko Europy, wczoraj Moskwa a dzisiaj Waszyngton z Brukselą i refrenem Watykanu. PO za mało ukradło musi więcej ale że tam są ludzie bez ambicji to na nic krytyka... .
    • Gość: tyche Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad 20... IP: *.ec.europa.eu 03.08.11, 11:31
      Ochydne! W dodatku bardzo kiepsko wykorzystany grunt - brak jakichkolwiek uslug na parterze. A na linach najprawdopodobniej zawisna... reklamy.
      • Gość: partia Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad IP: *.xdsl.centertel.pl 03.08.11, 12:31
        Usługi są w złotych tarasach. Parter wierzowca (drugie, trzecie....piętro) zajmie parking.
        • Gość: tim Re: Bliźniacze wieżowce wyrosną w centrum: ponad IP: *.dynamic.chello.pl 06.08.11, 17:50
          Lol shitowe tarasy maja byc wymowka na brak uslug w tych wiezowcach? Z takim podejsciem to faktycznie ulice w tym miescie zawsze beda puste a ludzie nie beda miec innego wyboru jak siedziec w supermarketach.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka