Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: Litosci]

Ile mozna pisac o tym badziewiu.. JW Construction i luksusowe, to dwa PRZECIWSTAWNE pojecia. Obsr**li moje miasto swoimi paszczurami, wiec nie dziewie sie, ze ludzie maja im to za zle.

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: qwerty]

"...Luksusowe wille od J.W. Construction...." to jakiś oksymoron ?

[asperamanka]

Nie. Po prostu JW Destruction nie zatrudniła właściwej agencji PR i nie wynajęła właściwej pracowni architektonicznej. Gdyby ten koszmarek zaprojektowali ulubieni przez gazetę Kuryłowicz & Associates (jak trumnę na Brackiej) albo JEMS Architekci (jak blokowisko przy Górczewskiej), z tego tekstu wyleciałyby odniesienia do paskudnego osiedla bloków w tle, ze zdjęć to tło też by wyleciało, i mielibyśmy artykuł o "pięknym, nowatorskim, rustykalnym, eklektycznym, przepełnionym słońcem i ciszą osiedlu rezydencji podmiejskich o doskonałej architekturze, w unikalnym, dzwoniącym ciszą otoczeniu mazowieckiej wsi pełnej chopinowskich klimatów", albo jakoś tak ;-)

Do tego zamiast ostatniego zdania, że nie sprzedano ani jednego domu, byłoby, że "realizacja cieszy się ogromnym zainteresowaniem potencjalnych klientów", i byłoby naprawdę gites ;-D

[Gość: zniesmaczona]

jakie trzeba miec poczucie smaku zeby porownywac koszmarki tej firmy z owa "trumna" na Brackiej Kuryłowicza ... to jak porowynwanie zaprzegu konnego z najnowszym mercedesem...

[asperamanka]

"Trumna" na Brackiej jest realizacja z innej półki, i z lepszych materiałów. Co nie zmienia faktu, że w swojej lokalizacji też jest koszmarkiem. Gdyby stała po przeciwnej stronie Mauzoleum Lenina na Placu Czerwonym, pewnie w tamtym otoczeniu oceniałbym ją inaczej.

A poza tym o gustach się nie dyskutuje, więc nie odpowiadam dalej.

zwłaszcza ten toskański - oklejony

[expert_spod_mostu_kierbedzia]

styropianem, z polimerowym dachem błyszczącym jak psu jajca i mieodłacznymi veluksami .... a kysz paskudo ....

warszawa.gazeta.pl/warszawa/51,34862,12720469.html?i=14

[Gość: Boom]

Nie wspomnę o cudownej lokalizacji tej inwestycji - najbliższy przystanek PKS(!) pół kilometra dalej i nic więcej :)

Po prostu Dyzma Wojciechowski.

[Gość: Ja go nie lubię]

Do Polonii go.

Polaczki moje kochane, Target Market

[Gość: J.Wojciechowski]

Wbijcie sobie do glowy te dwa slowa nim przystapicie do krytyki mojego Holdingu.
Te domy sa budowane dla cyganskich krolow a nie dla was ziemniaki jedne !!! ;-)

[Gość: ea]

A po co ci przystanek pks??? :O

[mrrrwrrr]

Hehe, bo najbardziej krytykują mieszkańcy szuflad na Ursusie, którzy po nocach mają mokre sny z choćby najpaskudniejszą "villą" z tego osiedla.
Osiedle rzeczywiście wyjątkowo pretensjonalne, ale taki właśnie jest przeciętny polski gust.
Ma być wykuszyk, kolumienka, jaskółka, lukarenka i dopiery wtedy mamy "ładny domek".
Szczerze mówiąc - deweloperowi po prostu brak dobrego PR i kiepsko trafił w czasie.

[Gość: __]

Jest dość brutalna, tu zgoda. Może się nie podobać. Ale w żadnym wypadku nie da się jej zarzucić złej architektury.

[Gość: orient]

Fakt, żłej nie można zarzucić. Bardziej właściwe było by słowo: fatalna architektura albo koszmar architektoniczny z Brackiej.

[Gość: __]

Jakoś uzasadnisz?

[Gość: orient]

A jak ci mam uzasadnić? Zamieścić fotkę tego bunkra na tle eleganckiego budynku BGK i całkiem niezłych realizacji powojennych?

[Gość: __]

Fotka o niczym nie będzie świadczyć. Pokarze tylko, że budynek się wyróżnia, tak jak miał się wyróżniać. Jego architektura jest świadoma jego roli - nawiązuje do smyka, a jednocześnie nie ginie. Ten budynek, gdyby był grzeczny, byłby niewidoczny bo jest zbyt mały. Nikt by na niego nie zwracał uwagi. Właśnie dlatego jest tak ostry, ale jednocześnie w formie i wykończeniu jest elegancki. Jest też świetnie rozplanowany wewnątrz - zamknąć centrum handlowe na tak małej powierzchni nie jest łatwo, a tu udało się to o niebo lepiej niż w gigantycznych złotych, czy blue.

Twierdzisz, że jest fatalny, bo nie pasuje. Według mnie mylisz w ten sposób dwa pojęcia: "podoba mi się" i "ma dobrą architekturę". A to są dwie całkowicie różne rzeczy. Może nie powinno się było zabudowywać tej działki. Może nie powinno tam być centrum handlowego, ale ono jest i musi zwracać uwagę. I architekt, który dostał zlecenie, był tego doskonale świadom. Musiał zaprojektować charakterystyczny budynek, ale zamiast Złotych, czy Czarnego kota, postawił dobrą prostą elegancką bryłę (która może szokować, ale celowo).

[rydzyk_fizyk]

Pokarze

Rzeczywiście, już nas pokarało.

[monte.zuma1]

Oki ale powiedz co jest złego w tej architekturze???

[Gość: orient]

Chyba łatwiej będzie, jeżeli znajdziesz jakieś pozytywy (oprócz materiałów).

[ypsilonplus]

Rozumiem, że to taki sarkazm..!?:)

asperamanka ty chyba ślepa jesteś

[monte.zuma1]

Jeśli nie widzisz różnicy między tym "steropianem" postawionym w polu, a tym co postawiono na Bartyckiej, to współczuję.

Tylko w jednym masz rację: Gazeta kocha JEMSów. Jest to miłość dziwna, bo dowodzi, że "redaktorzy" z GW znają się na architekturze jak kura na pieprzu. JEMSi mają dobre bryły, ale ich bryła powstaje zawsze w oderwaniu od tego do czego została powołana architektura, czyli funkcji. Ich mieszkania są tak niefunkcjonalne, że często ze 130 m2 nie jesteś w stanie wykroić czterech pokoi i dwóch łazienek.

W Polsce w ogóle źle sie projektuje pomieszczenia.

[feelhot]

Ja z domu 130m2 wykroje-jak to nazywasz-jedynie dwa pokoje, i jedną łazienke na pietrze, na parterze bedzie tylko cloakroom, salon i aneks kuchenny. Ja nie chce pokoji jak po angielsku, gdzie do pokoju połowy kiszki wejdzie jedno pojedyńcze łózko i to juz pokój. Niech pokój ma miejsce na wszystko. Tyle że na landing w UK poświecają mało i pokoje od razu zaczynają sie na środku domku, i jedna duża łazienka. Taki landlord z Londynu z takiego domku zrobiłby 2 łazienki i 4 lub nawet 5 pokoi, ale chodzi chyba o mieszkanie a nie o wynajem dla desperatów. Zresztą w Polsce zarobki są zerowe to i za wynajem nie dostaniesz dużo.

[Gość: marco_materazzi]

Gay'e to zwykłe pedały.

[monte.zuma1]

No i widzisz... ja o zupie a ty o dupie:):):)
To że ty "nie chcesz" to nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Twoje wyobrażenie o wielkoświatowym obyciu również. Funkcjonalizm jest bezwzględny.
130 metrowe mieszkanie to nadal bardzo duży wydatek i być może 5-osobowa rodzina nie znajdzie frajdy w dwupokojowym mieszkaniu z jedną wiecznie zakorkowaną łazienką.
Współczesna, i naprawdę światowa na najwyższym poziomie architektura wielorodzinna, zakłada że możliwości finansowe rodzin oraz ich potrzeby są różne. I wg tej zasady 130 metrowe mieszkanie powinno dać się dzielić wg potrzeb nabywcy. Czyli trzy sypialnie i jeden salon lub np jeden salon i malutka sypialnia.

A uwielbiani przez Gazetę JEMSI są naprawdę wyjątkowymi partaczami jeśli chodzi o wnętrza i możliwości adaptacyjne tych wnętrz. Wiem co mówię. Oni wnętrza "gwałcą" i mają je wyjątkowej pogardzie. Dlaczego? Bo w Polsce w ogóle architektura to przede wszystkim bryła a wnętrze to drugorzędna kwestia wtórna.

Nie masz racji

[feelhot]

gdyż po prostu mnie nie rozumiesz. Właśnie mówie o tragicznym projekcie wnetrza, które marnuje przestrzeń, a jesli ktoś sie uprze to zrobi tak jak w UK pokoje klitki i bedzie dla wiekszej rodziny, albo na wynajem. Tyle, że tutaj marnują przestrzeń, która mogłaby być lepiej wykorzystana. A to co ja bym chciał, lubiał, jako że ja sie wypowiadam to napisąłem, weług tego co mnie by sie podobało. Nie posałem o tym czy kogoś stac czy nie-bo ja bym chciał piekny dom w Londynie, ale mnie na niego niestety nie stac-i nic na rzeczywistość nie poradze:(

[tom_aszek]

Gość portalu: zniesmaczona napisał(a):

> to jak porowynwanie zaprzegu konnego z najnowszym mercedesem...

Żartujesz? To jak porównywanie zaprzęgu z trochę większym zaprzęgiem, tylko pomalowanym na czarno.

[Gość: LOL]

a ten mercedes to niby koszmar na brackiej nijak pasujący do otoczenia i wręcz tragicznie OHYDNY? puknij się w łeb

[jakbukda]

Tu nie jest problemem autorstwo projektu, tylko etap na którym zakończono projektowanie.
Zwykle kiedy klient przychodzi z pomysłem na projekt, to najpierw rysuje co on by widział.
"Taki balkonik, takie narożniki śmieszne, daszek, wykusz, kolumienkę. Wieżyczkę, jak pan, panie architekcie, gdzieś wciśnie, to też będzie fajnie." I potem zaczyna się żmudne przekonywanie klienta, że co za dużo, to niezdrowo.
Tu po prostu komuś spadły rysunki pod biurko, a sprzątaczka znalazła i odłożyła na półeczkę "do realizacji". Potem jakiś 98-letni dziadek z uprawnieniami podpisał pomiędzy pastylką na demencję a łyżką syropu na prostatę i poszło do realizacji.
A, że dyskusja była zażarta i różne koncepty omawiali, to zbudowali wszystkie 12.

A łuk, to chyba skopiowali z notatek z wycieczki na Cytadelę...

[asperamanka]

Wiesz co, teraz tak zupełnie na poważnie, to myślę, że JW Destruction po prostu nie "wstrzeliło się" ze swoją genialną ofertą we właściwy czas. Oferują to "osiedle" o trzy lata za późno.

Przejedź się starą drogą poznańską na przedłużeniu Górczewskiej na Leszno, skręć w prawo na północ na Mariew, Wólkę Zaborowską, Wiktorów, jakieś 15 - 20 km od granic Warszawy, i zobacz, jakie tam koszmarki wyrosły. Stoją całe osiedla paskud o kompletnie pomieszanych stylach, projektowanych dokładnie według podanej przez ciebie recepty - taki balkonik, takie narożniki śmieszne, daszek, itp. I to znacznie większe obszarowo, niż projekt JW.

Gdyby JW sprzedawało ten projekt naszym nowobogackim o nowobogackich gustach jakieś 3 - 4 lata temu jeszcze, zgodnie z zasadą "dom na wsi w cenie mieszkania w bloku w mieście", to by je wtedy sprzedało niemal na pniu. A dziś jest za późno, ci nowobogaccy którzy mieli się pod miastem zbudować, już to zrobili, a nowi nowobogaccy są dziś mniej bogaccy.

[jakbukda]

Wiesz, ale tam wszędzie budowało się bez spójnego MPZP i indywidualnie. Każdy po swojemu.
A tutaj deweloper chce zrobić taki misz-masz w ramach jednego dużego przedsięwzięcia.

Wolałbym zdecydowanie kolejną Villę Lagunę - jaka by nie była, to przynajmniej nie razi różnorodnością stylu.

[Gość: kixx]

ja sadze,ze to jest zemsta projektantow na najgorszym szefie swiata
teraz,juz zwoleni,smieja sie w kulak z JW

[mufffa]

Piotrek zboczusiu, znowu tu piszczysz? :)
Wracaj pod miotłę bo naskarżymy mamusi jaki jesteś Piotruś-zboczuś Rocco!

buhaha!!

[krystin9]

asperamanka napisał:

> Wiesz co, teraz tak zupełnie na poważnie, to myślę, że JW Destruction po prostu
> nie "wstrzeliło się" ze swoją genialną ofertą we właściwy czas. Oferują to "os
> iedle" o trzy lata za późno.
Też tak myślę: toż to wspaniałe osiedle dla naszych wspaniałych celebrytów. Dla każdego coś "pięknego". A ile miejsca na zieleń i pola golfowe!

[Gość: rotfl]

jeszcze lepsze sa koszmarki przy kajetanach, na błotach w walendach:DDDD tylko skończony słoik mógł kupić "willę" w takiej lokalizacji uhahahaha

Warszawa-Lemingrad to kupi !

[Gość: Syn Dońka po kądzi]

Bubel nie bubel, kupią wieśniaki wielkomiejskie!

[tom_aszek]

asperamanka napisał:

> Gdyby ten koszmarek zaprojektowali ulubieni
> przez gazetę Kuryłowicz & Associates (jak trumnę na Brackiej) albo JEMS
> Architekci (jak blokowisko przy Górczewskiej),

...to może wtedy dałoby radę zaprojektować nie 12 dziwnych domków ale ze 3 sensowne? Chociaż, patrząc na vitkAca na Brackiej, faktycznie nie jest to takie pewne...

[Gość: huh]

Widzę polbruk i od razu mówię adios :). Takie wille jak z koziej d... trąbka, ale pewnie znajdą się bezguścia co to kupią, w końcu Polska to kraj bezguściów. Ewentualnie obniżą ceny o połowę, dziawdowska willa to zawsze lepiej niż zapyziałe mieszkanie w bloku.

[ae-ode]

No właśnie, jak obniżą ceny, to ja chętnie kupię.

[Gość: kaszub1111]

F uck, ale o co tu chodzi, w tym tekście wybitnym? GW już nie ma innych zmartwień? Ich (JW) sprawa, co wybudowali i kto to kupi.

[pochodna.dx]

Tyle że to wszyscy będą oglądać. Słyszałeś o czymś takim jak przestrzeń publiczna czy nic nie słyszałeś bo cała twoja para idzie na trollowanie?

[lia.13]

Kaszubowi pewnie chodzi o to, co mnie się nasunęło: tekst jest sponsorowany przez J.W. Construction. Jest dla nich ostatnią deską ratunku na sprzedaż willi. Ktoś pomyślał, aby puścić artykuł w gazecie by ludzie dowiedzieli się o domkach, jednocześnie dodając kilka negatywów, aby nie wyglądało to na nachalną reklamę ;) Tak ja sobie myślę, że taki był cel tego artykułu. Oto, że autorowi tak leży na sercu dobro przestrzeni publicznej raczej go nie podejrzewam.

[indywidualismus]

10/10 !! @ asperamanka!
Najpierw się zdziwiłem, kto tak celnie spointował, potem zobaczyłem, że to ty i zdziwienie przeszło! pozdrówka!

[Gość: FrouFrou]

Osiedle na Korkowej dla JW zaprojektowało biuro Kuryłowicza. Wcale nie jest piękne

[Gość: unter]

babo, naprawdę to tylko kwestia PR-u?! naprawdę nie odróżniasz pracy Kuryłowicza od tego kiczowatego gówna z kiepskich materiałów? naprawdę wszędzie musisz węszyć spisek? rzygać się chce. to osiedle - mam nadzieję - stanowi ostatnie tchnienie dzikiego kapitalizmu w architekturze. to, co robi Kuryłowicz stanowi jakąś propozycję - możesz się nie zgadzać, ale poziom dyskusji z obydwoma koncepcjami jest zupełnie inny.

ja nie mam za złe gazecie (nieważne jakie są tego intencje), że promuje architekturę minimalizmu i piętnuje wieśniactwo. ty tak?

[asperamanka]

Jestem facetem, ale właśnie dlatego używam nicka, który niektórym osobom nie znającym tematu wydaje się kobiecy, że bawi mnie, gdy polemiści mający kiepskie argumenty używają wobec mnie inwektyw o babach w charakterze "reductio ad Hitlerum", i wydaje im się, że skończyli dyskusję.

A odpowiadając na twoje "ty jak?" z końca twojego posta, ja nie miałbym za złe nikomu promowania "architektury minimalizmu". Mam za złe promowanie określonych pracowni, niezależnie od jakości konkretnego projektu. A oceniam je jako użytkownik i przechodzień, bo jaką chcesz inną miarę przyłożyc, i akurat vitkAca oceniam, jak oceniam.

W przekazach autorów z GW ŚP Kuryłowicz zaczyna byc jak Ludlum, który nie żyje od wielu lat, a wciąż wydaje nowe "genialne" książki.

Jeśli twoim zdaniem to, "co robi Kuryłowicz stanowi jakąś propozycję", to się zgadzam. Jakąś. Raz lepszą, raz gorszą. Dobry architekt może miec kiepskie propozycje, a kiepskiemu czasem zdarzy się poprawna, i mam prawo uważac, że "wybitna realizacja" na Brackiej może i jest wybitna, ale jako wtórna i ewidentnie inspirowana moskiewskim Mauzoleum Lenina, tyle że w czarnym kamieniu, a nie czerwonym, i pasuje do otoczenia tak samo, jak owo Mauzoleum do murów Kremla i GUM-u naprzeciwko.

I faktem jest, że badziewie JW pod Ożarowem jest skrojone pod gusty biznesmenów w białych skarpetkach i z "kaloryferem" Nokii sprzed 20 lat, i dlatego nikt dziś tego nie chce. Ale Gazeta pisze o tym jako o realizacji kiepskich architektów JW, a nie jako o badziewiu z samego założenia. Ktoś wyżej napisał, że to osiedle zatwierdził do realizacji jakiś gośc z uprawnieniami, ale dementywny w wieku 98 lat. No, otóż ja myślę, że gdyby zrobic dowcip i poprosic Oscara Niemeyera, żeby się pod tym podpisał (a on ma 105 lat) to byś miał inny tekst, o osiedlu na miarę Brasilii, i o tym tylko piszę.

Pozdrawiam.

[Gość: gosc]

asperamanka napisał:

Uprasza się nie karmić trolla!

[Gość: gosc]

Niestety jak zwykle wszystko Ci się pomyliło (np. osiedle JWC róg Górczewskiej / Powst. Śląskich projektowała APA Kuryłowicza i jakoś to wygląda - to osiedle jest po prostu obeiktywnie rzecz biorąc - złą architekturą, ale Tobie pewnie te domy w głębi duszy się podobają tak naprawdę , co nie...?) A poza tym swoimi wypowiedziami dajesz kolejny raz do zrozumienia, że nie znasz się za grosz na architekturze i nie masz za grosz poczucia smaku i po prostu nie rozróżniasz dobrej i złej architektury.

Jak się dobrze przyjrzeć, to...

[Gość: Hannes]

Jak się dobrze przyjrzeć, to widać nawet na zdjęciach, że te domy to straszna tandeta. Wyposażenie - jeśli nawet jest tylko "pokazowe" - z najtańszych materiałów a sama koncepcja jest dowodem prowincjonalnych gustów bądź to projektantów bądź potencjalnych nabywców (chociaż z faktu, że nabywców nie ma, stawiałbym raczej na to pierwsze).
Girlandowe żyrandole, toporne, ciężkie meble ze sklejki, najtańsza chińska terakota, meble łazienkowe chyba kupione w blaszaku - ludzie to widzą, nie dają się złapać na tanie świecidełka tak, jak to było jeszcze dziesięć lat temu.

[Gość: srodmiescie]

osiedla wybudowane przez ta firme rozpadaja sie po kilku latach, wystarczy przejrzec internet, mnostwo jest artykulow obrazujacych ten problem. Ludzie zaciagaja kredyty na 40 lat a po kilku wartosc ich mieszkan strasznie spada. Nie dziwi mnie fakt ze wlasciciel tej firmy jest na samym szczyscie listy najbogatszych Polakow, jak na wszystkim sie oszczedza.

[rydzyk_fizyk]

W ostateczności zdążą już osiedle wyburzyć a kredyty nadal będą spłacać :P

[dinki_red]

A mi sie podobaja

Niektore przestylizowane a niektore to calkiem ok.
Jesli chodzi o wnetrza to kupuje sie przeciez pusty dom i zagospodarowywuje wnetrza wedlug wlasnego gustu (i portfela)

Co do tego ze sie nie sprzedaja to jest to ceny tylko i wylacznie. Moim zdaniem wygorowana cena za zwykly domek jednorodzinny

[Gość: jeez]

a jeśli chodzi o zewnętrza??? chciałbyś serio mieszkać w czymś tak koszmarnym??? ludzie to mają nasrane we łbach

[Gość: xxyyzz]

pokaż swój... ciekawy jestem gustownej architektury...

[Gość: ryc]

Proszę nie obrazac prowincji. Brak gustu nie zna szerokosci geograficznej...

[Gość: zdegustowany]

ta firma powinna miec zakaz stawiania czegokolwiek, tak brzydkich budynkow juz dawno nie widzialem

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: erin]

Identyczne bloki JW Construction postawiło m.in. w Radzyminie czy na os. Lewandów Park (gdzie żadnego parku nie było nie ma i i nie będzie). Jak dla mnie to za komuny często stawiano ładniejsze bloki. A JW? Nie dość, że szkaradne to i jakoś materiałów / wykończeń niska. Ludzie musza być TOTALNYMI bezguściami jeżeli decydują się na paskudne budynki JW. Zresztą co się dziwić, że znajdują się klienci na takie paskudztwa kiedy w krajobrazie naszych miast widać bałagan: oblepione reklamami słupy, przystanki, zatrzęsienie bilboardów, płachty na budynkach, obrzydliwe jarmarczne płachty na płotach. Masakra.

[Gość: erin]

Z dwojga złego to lepsze już te budynki jednorodzinne (zwane przez JW willami) niż obrzydliwe bloczyska które widać w tle.

[Gość: gari]

Nie.

[Gość: sszmautor]

"Z dwojga złego to lepsze już te budynki jednorodzinne (zwane przez JW willami) niż obrzydliwe bloczyska które widać w tle."

Z dwojga złego postrzał w kolano jest pewnie lepszy od noża w płuco, ale jedno i drugie wolę omijać z daleka.

[Gość: hm]

bloki lepsze

Makabryły

[Gość: bazyl]

Jest mocny kandydat na Makabryłę roku 2012.

A czemu?

[Gość: freeman]

Bo to paskudztwo po prostu. Nie dość że architektura do bani to jeszcze ta kolorystyka i proporcje. Jak widać nawet na zdjęciach również wykonanie pozostawia wiele do życzenia. To mi przypomina osiedle Empire w Konstancinie. Wielkie wille na maleńkich działeczkach stłoczone na podmokłym terenie...no tyle że tam chociaż okolica prestiżowa...a tu buraczane wille na buraczanym polu dla.... sami się domyślacie dla kogo.

[jakbukda]

Mam nadzieję, że w tym wypadku zapewnią mieszkańcom spokój i całe osiedle otoczą wysokimi ekranami chroniącymi zaciszne willowe osiedle od zgiełku zewnętrznego świata. A światu owemu oszczędzi się tym samym estetycznego szoku jaki wywołać może skupisko wybranych bez ładu i składu z 12-elementowego wzornika 200 szkaradzieństw rozsypanych przypadkowo na 40 hektarach.
Zajebista koncepcja urbanistycznie spójnego osiedla. Takie Zacisze dla słoików.

[tom_aszek]

jakbukda napisał:

> Mam nadzieję, że w tym wypadku zapewnią mieszkańcom spokój i całe osiedle otoczą
> wysokimi ekranami chroniącymi zaciszne willowe osiedle od zgiełku zewnętrznego
> świata.

Ale w środku osiedla obowiązkowo tabliczki "Psy wyprowadzać na zewnątrz". :)

[Gość: ass]

Predzej kupia to warszawiaki z dziadkiem spod Mińska Maz.

[Gość: crap]

A Ty skąd wyemigrowałeś do Wawy? ;)

[jakbukda]

Gość portalu: ass napisał(a):

> Predzej kupia to warszawiaki z dziadkiem spod Mińska Maz.

Wątpię. Mińsk powoli robi się przedmieściami stolicy, więc przenoszenie się na drugą stronę miasta, tylko po to, żeby w piątek przebijać się przez całe centrum po słoiki na kolejny tydzień, mija się celem.
Oni się budują w Dębem.

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: gosc]

Czy JW zapłaciło za ten tekst? Bo innego sensu pisania o tych archeokoszmarach nie widzę ....

[skeptiker]

Sądzę, że J.W. chętnie by zapłaciło, żeby ten tekst się nie ukazał.

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: paulo]

1,1 mln zł za 2 pokoje poza Warszawą w czasie kryzysu? Ładne ceny.

Kręczki Kaputy-prestiz w ch.j!

[Gość: kkk]

Zadupie w kapuscianym polu,tandetne domki i ceny od 1,1mln zl-miazga!
Przeciez czego takiego w takim miejscu to nikt normalny nie kupi za wiecej niz 300 zlotych.I to jeszcze od JW destruction.

[rydzyk_fizyk]

Ruch się zrobi jak syndyk będzie sprzedawał za 400 tysięcy.

[Gość: idioci]

beidne JW nie wie, że w Polsze dom jednorodzinny może oznaczać bliźniak dwumieszkaniowy. Pozwala to na tworzenie prawdziwych szkaradzieństw w majestacie planu zagospodarowania.

Skąd wzięła się ta odległość?!

[Gość: jakie17km?]

Od granic Bemowa do tego osiedla jest 7, a nie 17 km!

[Gość: słusznie]

Słuszna uwaga, 17km jest do centrum W-wy.

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[michal747]

Koszmar..

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: andżej]

Nie wydawajcie oszczędności życia na cokolwiek od tej firmy. Brzydkie kloce, najtańsze materiały, kiepska jakość wykonania, fatalne rozwiązania architektoniczne. Nie można dobrego słowa o tych oszustach napisać.

[Gość: Maks]

Ile ci płaca za jeden negatywny wpis?

[Gość: Admiral]

Stawiam, że to ON zapłacił - JW Destruction.
I stąd jego wpis.

Koszmar

[Gość: bibi]

To jakiś pseudoluksus. Jak mozna tworzyć taką architekturę? pseudodworki, pseudobaroki i renesanse.... Może na mieszkania komunalne byłoby OK, ale nie za

Załatwił ją oczywiście gospodarz domu pan Anioł?

[naprawdetrzezwy]

"Na osiedle wjeżdża się z gminnej drogi przez bramę powitalną."

;>>>

[skeptiker]

A ta brama powitalna wygląda tak:
mieszkaniowy.blox.pl/2011/11/Luk-triumfalny-JW-Construction.html

[Gość: bolo5693]

piekna jak cale osiedle;) smiech na sali..

To jest łuk bez łuku! :)

[tom_aszek]

skeptiker napisał:

> A ta brama powitalna wygląda tak:

Ten linkowany łuk powitalny to rekord świata w dziedzinie geometrii: łuk bez żadnego łuku! Tzn. bez żadnej linii krzywej, same linie proste i kąty, też prawie wyłącznie proste! :)

[selica]

Fantastyczna ta brama, leżę i kwiczę :D

[elfia4]

selica napisała:

> Fantastyczna ta brama, leżę i kwiczę :D
>
Ja też turlam się ze śmiechu.

To osiedle to żart, który musiał zaprojektować niezły komik, bo nikt rozsądny i o zdrowych zmysłach nie zrobiłby takiego kuku.
Za darmo bym tego nie wzięła, a co dopiero za miliony. Wstyd w takiej styropianowej makabryle mieszkać.

[Gość: kogitas]

Chinatown! :D::D:D:D

[Gość: Zula]

Mi się podoba dom Karmina, ale jak zobaczyłam tę bramę wjazdową, to mi się odechciało tam zamieszkać. Tereny są fajne, nawet jak krzaczorami zarośnie u każdego sąsiada, to też można przeżyć i dojazd dobry, ogródki przyjemne, wystarczająca powierzchnia, aby sobie popracować przy kwiatkach itp., ale rzeczywiście ceny za wysokie, chociaż można negocjować, ale ta "Brama", wstyd się przyznać i zaprosić kogokolwiek .

W planach zabudowy sąsiedztwa:

[Gość: Konkret]

Luksusowa restauracja McDonald's, sieć urokliwych, kameralnych kawiarni StarBucks oraz prestiżowe centrum handlowe, oferujące towary z najwyższej półki, sygnowane kultową marką Biedronka.
:-)

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: xaz]

ja mam mieszkanie w JW i nie polecam - tandeta , tandeta, odpadające tynki itp itd

[Gość: ciekawy]

jesli mozna wiedziec jaka czesc warszawy? (bo glownie ta firma dziala na tym rynku) probowales je sprzedac? bardzo stanialo od chwili zakupu?

J.W. Deconstruction

[freejazzy]

"Przedziwny chaos" to w tym przypadku bardzo trafne określenie. Pojemniki mieszkalne J.W., prawdziwe molochy są natychmiast rozpoznawalne i nie da się ich pomylić z architekturą żadnego innego dewelopera.

Rzadko zapuszczam się na Białołękę ale ostatnio przejeżdżałem Modlińską i zbliżając się do ul. A. Kowalczyka wyrosło na prawo ode mnie to coś... i bez przeczytania szyldu na dachu wiedziałem, że to J.W. Deconstruction.

Znakomita idea!

[stary.gniewny]

Teraz już tylko trzeba żeby miasto to wykupiło na osiedle komunalne dla upadłych biznesmenów.

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[tr1975]

"Metraże domów z kolei wahają się od 116 do 193 metrów - od pięciopokojowych z trzema łazienkami do dwupokojowych z dwiema. "

Albo redaktor walnął się w liczbach (dot. metrażu), albo te wille to jakieś małe domeczki z niewielkim ogródkiem. I jeżeli w tym największym (193 m2) ma się mieścić 5 pokojów + 3 łazienki, to jeżeli te pokoje mają być większe niż klitki w blokach z wielkiej płyty (12-15 m2), to ciekawe ile zostaje miejsca na schowki, korytarze, kuchnie itp?

Czyli jeżeli nie ma pomyłki w podanym metrażu, to te wille to jedno wilekie g...;)

[Gość: Marcin]

to akurat racja, ja mam 240 metrow, ale mam tylko3 sypialnie, garderoba, pralnia i 2 lazienki + salon z kuchnia
i w cale za duzo miejsca nie ma, co dopiero 5 pokoi, to jakas masakra musi byc

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: lula]

Większość projektów z gotowych katalogów , misz masz

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: dominik_wrocław]

Józek smaruj wózek-jedziemy po gnój...

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: Paskudztwo]

Straszne!
Totalne bezguście, całe osiedle nadaje się do "makabryły"
Feeeeeee... :)))))

J.W. Construction

[Gość: ekspert]

Nie kupujcie nic od JWConstruction!

Luksusowe wille od J.W. Construction. Nikt ich ...

[Gość: Dlaczego Wille????]

Dlaczego Wille????
To normalne domy jednorodzinne, tez taki mam…
330m2 w tym 3 Lazienki, Garaz, Tarass.
Nie jestem Biznesmanem mam 34 Lata, dom wybudowalem za swoje SAM!!!, niestety ale pod frankfurtem am main w niemczech….
Pozdrawiam….

Jak sie dom nazwie willa to za domek wartości

[feelhot]

400K pln można wołać 1,1mln zł:)
330m2-na co ci taka haviera? Organizujesz hotel czy też wynajmujesz i mieszka u Ciebie kilka rodzin?

Miotają się w kryzysie

[tamerlan80]

Co rusz mają jakieś "genialne" pomysły jak utopić kolejne miliony...