Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[robert_wwa]

No jednak jakoś wizualnie to już wolałem panie za szybą. A poza tym wszędzie wpłaty, karty i ubezpieczenie. A takie zwykłe paczki czy listy to jakoś dodatek do biznesu niestety. Bo skoro jest automat przed drzwiami to po co placówka?
Zdecydowanie poczta "tradycyjna" sprawia wrażenie przystępniejszej a nie sztucznie miłej jak placówki banków gdzie się nie chce wchodzić.

Mam nadzieję, że będzie działała równie imponująco

[Gość: Gościówa]

jak wygląda.
Dobrym rozwiązaniem jest automat do samoobsługowej wysyłki listów i paczek. Może kiedyś wreszcie pojawią się automaty ze znaczkami?
Do przedmówcy: wpłaty dokonywane na poczcie to właśnie jest pozostanie przy jej tradycyjności. Teraz mało kto tak wpłaca.

[Gość: p]

Właśnie, znaczki powinny się drukować, jak naklejki na warzywa na wadze w supermarkecie. Tylko zamiast tych jabłuszek i cebul byłyby guziczki - ekonomiczny, priorytet, polecony ekonomiczny, polecony priorytet itd. I tak byłoby tych guziczków mniej niż owoców i warzyw na marketowej wadze, więc waga do znaczków powinna sobie z tym poradzić ;)

[Gość: Borek]

Ale tak wlasnie jest :D - wybiera sie rodzaj przesylki i drukowana jest oplata pocztowa (czyli taki znaczek)

Jezu, co za kretyn to wymyślił??

[Gość: Witek]

Ten nowy wystrój wygląda tak fatalnie, że projektant i ten co to zatwierdził, potrzebują pilnie psychiatry!!!

1) Wściekły czerwony kolor wszędzie, gdzie się tylko da. To jakaś arena walki byków? Gdzie ja jestem???
2) Drewniany parkiet w sam raz na nasze błotniste zimy i deszczowe jesienie. Nie dość, że niepraktyczny, to jeszcze łatwopalny. Co za dureń to wymyślił? Dno!!!
3) Panie nie są za szybą?! Okej, ale ciekawe kto je zastąpi, jak zarażą się od kochanych klientów GRYPĄ. Albo co gorsza chore przyjdą do pracy i będą zarażały zdrowych (jeszcze) klientów. Czy to naprawdę tak trudno przewidzieć??? Ja mam ryzykować zdrowie i życie swoje oraz mojej rodziny idąc na pocztę, bo jakiś przygłup zlikwidował szyby w okienkach?
4) Nowe logo, to niby co to jest? Jakieś bazgroły pijaka, bo wpatruję się już 5 minut i nie wiem co ten idot.. przepraszam "autor" miał na myśli.

Jednym słowem dno dna i pół metra mułu. Trzeba naprawdę być kompletnym debilem bez wyobraźni, żeby coś takiego wypuścić. Proponuję Wam wszystkim napisać do premiera i do NIK-u wnioski o kontrolę w Poczcie Polskiej. Bo chyba już czas najwyższy.

łojej

[Gość: eros]

bardzo przeżywasz też designe, dla klienta liczy się cena i płynna obsługa

a ta nowa poczta wygląda jak Royal Mail połączony z placówką bankową, kto zgarną kaskę za nowe beznadziejne "Logo", tzn. prezes i kto jeszcze?

[Gość: mm]

Wlasnie. Kiedy ostatnio np. poczta brytyjska czy francuska zmienily logo???!

[asperamanka]

Brytyjska akurat nie tak bardzo dawno temu, przedtem przy koronie były inicjały E II R. Francuska też niedawno, choc nieznacznie, jakieś 8 - 10 lat temu.

Ale mniejsza, tam poczty działają, a u nas ta zmiana logo, to jak zwykle - wymieniają łóżka w burdelu, panienki zostają te same. Do 67 roku życia ;-)

[Gość: Alter_Egon]

To logo chyba jednak niezbyt dopracowane. Dopóki nie napisaliście, że te bazgroły to trąbka, po dość długim wpatrywaniu się dostrzegałem tam tylko jakąś dziwnie wygiętą sylwetkę człowieka/ducha z jakimiś piłeczkami i zastanawiałem się po ki ch...te piłeczki i co mają niby symbolizować.

Buuuuuuuuuuhahahahahahahahaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!

[krzywelustro]

Dawno się tak nie uśmiałem. Poczta Polska, której logo to burdel organizacyjny, brak odpowiedzialności za cokolwiek, gburowatość i niekompetencja paniuś w okienkach i brak możliwości uzyskania jakiejkolwiek informacji o świadczonych usługach 22 dni po dopuszczeniu konkurencji do usług pocztowych ogłasza, że chce dożyć do 2025 roku! Tylko czekać, aż ogłoszą, że księżyc będzie świecić na zielono.
************************
Jak cię życie kopie w tyłek, to mu oddaj.
Musisz tylko odwrócić się do niego przodem.

[Gość: gość]

Gość portalu: Alter_Egon napisał(a):
> To logo chyba jednak niezbyt dopracowane. Dopóki nie napisaliście, że te bazgro
> ły to trąbka, po dość długim wpatrywaniu się dostrzegałem tam tylko jakąś dziwn
> ie wygiętą sylwetkę człowieka/ducha z jakimiś piłeczkami i zastanawiałem się po


Dla mnie to jest aniołek...

Gdzie ta trąbka? To uciekający klient poczty!

[tom_aszek]

Gość portalu: Alter_Egon napisał(a):

> Dopóki nie napisaliście, że te bazgroły
> to trąbka, po dość długim wpatrywaniu się dostrzegałem tam tylko jakąś dziwnie
> wygiętą sylwetkę człowieka/ducha z jakimiś piłeczkami

Gdzie ta trąbka?! Tam faktycznie jest człowieczek trzymający się za głowę i uciekający od okienka (ta piłeczka pingpongowa to chyba symbol okienka pocztowego)?

Quasi-logo to wspomienie po Euro 2012

[greetings.from.ambergoldland]

O, właśnie. Pierwsze moje skojarzenie po spojrzeniu na nowe „logo”: bramkarz broniący rzut karny rzucił się w jeden róg a piłka przechodzi mu między nogami w rogu przeciwnym.

[Gość: Witek]

Tak przeżywam, bo z powodu samej grypy zmarło więcej ludzi niż z powodu wszystkich wojen (polecam opracowania na ten temat). A tutaj jakiś bezmózg likwiduje szyby w okienkach. Pomijam już siebie, bo mam to gdzieś i ostatecznie mogę nie chodzić na pocztę. Ale czy to właśnie o to chodzi w tych zmianach, żeby ludzie jeszcze bardziej nie chodzili na pocztę??? Nie wspomnę już, że jak będzie epidemia, to urzędy pocztowe znikną z dnia na dzień, bo 80-90% pracowników z obsługi takiej "fajnej" sali zachoruje.

P.S. Ciekawe czy rodziny pracowników, którzy umrą na grypę, będą mogli dochodzić odszkodowań od idiotów odpowiedzialnych za ten nowy wystrój.

[Gość: :)]

na twoim miejscu poszlabym poprzeżywac brak szyb w rejestracjach w przychodniach. przynajmniej u mnie w mieście w praktycznie każdej placówce, w myśl "wychodzenia na przeciw pacjentom" zamieniono rejestracje w recepcje. a przecież taka rejestratorka czy pielęgniarka mają większy kontakt z chorym niż pani z okienka na poczcie

[Gość: Witek]

U mnie w rejestracjach i przychodniach są szybki. Więc problemu nie ma.

[Gość: ja]

o ! u niego są i już! i to zasadniczo jest podstawą argumentacji....

[Gość: Witek]

Tak - jeżeli Pani dwa posty wyżej przeszkadza brak szybek u niej w przychodni, to niech monituje o ich montaż we własnym zakresie.

[asperamanka]

Po pierwsze, przesadzasz. Jakoś w sklepach, bankach, urzędach, i innych miejscach, gdzie pracownicy mają kontakt z klientem, brak szyby nie powoduje masowych zachorowań na poziomie 80 -90% obsługi.

Tan naprawdę, legenda głosi, że te lady i okienka nie miały wcale chronic przed epidemiami, tylko wyrobic w kliencie nawyk kłaniania się przed władzą urzędową. ;-)

Po drugie, pogrubiona czcionka też cię ma chronic przed grypą? Weź to wyłącz, bo oczy bolą patrzec.

Bo kiedyś "panienka z okienka" = władza :)

[tom_aszek]

asperamanka napisał:

> Jakoś w sklepach, bankach, urzędach, i innych miejscach,
> gdzie pracownicy mają kontakt z klientem, brak szyby nie powoduje masowych
> zachorowań na poziomie 80 -90% obsługi.

"Masowych" może nie. Ale wielu tych pracowników przychodzi do pracy w stanie przeziębienia maskowanego różnymi specyfikami pozwalającymi przetrwać w pracy. A na zwolnienie nie chcą iść, bo to się odbija na finansach i na opinii u przełożonych.

> legenda głosi, że te lady i okienka nie miały wcale chronic przed
> epidemiami, tylko wyrobic w kliencie nawyk kłaniania się przed władzą urzędową

Coś w tym jest... jak w scenie na poczcie w "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" - pani w okienku to władza.
Wiele lat temu w Holandii musiałem coś załatwić na poczcie. Odruchowo schyliłem się do okienka żeby powiedzieć czego chcę; było tam takie obrotowe kółeczko do podawania gotówki znaczków a pani odezwała się do mnie przez głośniczek na wysokości głowy dorosłego człowieka. Tylko że ja go wcześniej nie zauważyłem, więc nagadałem się do tego kółeczka szufladki... Cała poczta miała ze mnie ubaw. :((

[Gość: b]

Do sklepów czy banków też nie chodzisz, bo nie jesteś odizolowany od ich pracowników? Wychodzisz w ogóle z domu czy boisz się minąć przechodnia na ulicy?

[Gość: Witek]

> Do sklepów czy banków też nie chodzisz, bo nie jesteś odizolowany od ich pracow
> ników? Wychodzisz w ogóle z domu czy boisz się minąć przechodnia na ulicy?

Tak, dokładnie - do sklepów chodzę, ale bardzo rzadko (zakupy raz na tydzień), poza chlebem. Konto mam w banku internetowym, więc w banku (jako budynku) nie byłem już kilka lat. Gazety kupuję w kiosku na ulicy (nie wchodzę do środka). Zostaje jeszcze apteka, gdzie czasami kupię jakieś witaminy, ale wtedy wybieram apteki najmniej uczęszczane przez ludzi i oczywiście te "za szybką".

Z domu oczywiście wychodzę, a co do przechodniów to różnie. Jeśli słyszę, że kicha, prycha lub kaszle, to omijam go z daleka. Niech przekazuje swoje zarazki tym, co mają czas i ochotę chorować. Bo ja nie mam na to ani czasu ani ochoty. Pieniędzy zresztą też mi na takie wątpliwe "ekstrawagancje" szkoda.

[tymon99]

a prozac by ci nie pomógł?

[Gość: popekone]

Czy zwróciliscie uwagę jak bardzo szyby przy stanowiskach (czy bank czy poczta) są zaplute? każdy, kto cokolwiek mówi, "pryska" śliną. W każdej kropli są miliardy wirusów i bakterii...
widzieliście ekrany swoich laptopów (przed czyszczeniem)?
tych szyb nie wymyślono bez powodu.

[asperamanka]

To logo rzeczywiście wygląda, jakby i pocztylion i jego trąbka potrzebowali viagry.

Pytanie o to, kto wziął w płetwę za to nowe logo, i jak uzasadniono zmianę starego, które chyba 20 lat nie miało, narzuca się samo.

Jeśli dobrze pamiętam, przed tymi zmianami z lat 1990-tych logo poczty już było złote na czerwonym tle, i wtedy jakoś bardzo uczenie tłumaczono, dlaczego dla odmiany ma byc niebieskie ;-)

Płynna obsługa nie zależy od kolorystyki wnętrz

[tom_aszek]

Gość portalu: eros napisał(a):

> bardzo przeżywasz też designe, dla klienta liczy się cena i płynna obsługa

Zmiana logo nie jest niezbędna do płynności obsługi klienta.
A co do cen - wzrosły od stycznia, a na pocztach nadal kolejki...

[Gość: ja]

zanim zaczniesz wyzywać od kretynów to idź i zobacz na WŁASNE oczy.
ten parkiet - to gres. a i inne rzeczy też nie są takie oczywiste jak o tym "autorytet" witek pisze...
Idź - zobacz i dopiero się wymądrzaj.
Ja tam wole obsługę w takiej poczcie niż w obskurnej - dotychczasowej.

[Gość: magda k]

zażądaj też szybek we wszystkich sklepach, w urzędach, bankach, u fryzjera, tramwaje też powinny być podzielone na indywidualne "boksy", żeby nikt na siebie nie chuchał.
Ty już jesteś chory. nie na grypę, ale na paranoję. to gorsze, niestety.

[Gość: Witek]

Magda wracaj do lekcji, bo mieć jedynki w gimnazjum to straszny wstyd. Gwarantuję Ci, że Tobie na zmywaku w Anglii żadne szybki nie będą potrzebne (co najwyżej rękawiczki), więc możesz spać spokojnie :)

[Gość: big ben]

Nie kretyn, tylko łebski gość. na pewno _ktoś_ "wygrał" przetarg na remont wszystkich placówek w kraju. Zamiast poprawy jakości usług - malowanie prawie-trupa, który i tak w 2025 "zejdzie".

[Gość: mm]

Tak juz DAWNO jest, w panstwach gdzie poczta to poczta, a nie bank z kanapami!!!

[robert_wwa]

I tak i nie. Mnie się wpłaty kojarzą z działalnością bankową i tak jest u mnie na poczcie. Normalne paczki, listy czy wpłaty za rachunki są w jednym okienku. Kiedyś był podział ale rodziło to więcej bałaganu aniżeli ułatwienia. Teraz każde z 5 okienek zajmuje się tym samym.
Ale może "wpłaty" to moje skojarzenie bo nie rozumiem pod nim zapłaty za rachunek po prostu.

[Gość: M]

Mało kto wpłaca? Kiedy ostatnio byłaś na poczcie?

Ty chyba dawno na poczcie nie byłaś.

[Gość: Wolf]

Cyklicznie, co miesiąc pomiędzy 8. do 10. rzesza emerytów i rencistów ustawia się w ogonkach z rachunkami do zapłacenia.

Wpłaty na poczcie nie są żadną tradycją. Tradycyjnie takie sprawy załatwiało się w banku.
Poczta to listy, paczki, znaczki, filatelistyka.

[Gość: imponujacy]

już jest bardzo imponujaco . np znaczek do Niemiec w grudniu kosztował 2.40 obecnie 4.60

czerwony kolor dobrze nastraja ...

[cezar85]

szczególnie jak trzeci miesiąc szukasz paczki z zagranicy

[Gość: .]

4 grudnia 2012 wysłałam do Australii paczkę. Do dzisiaj nie dotarła do adresata.
Może zamiast zmieniać logo poczta powinna zastanowić się nad jakością świadczonych usług.

[cezar85]

ciesz się z faktu, że umiliłaś komuś święta

[Gość: guest]

Swoją drogą, kto wysyła paczkę na taką odległość za pomocą poczty polskiej :P

[Gość: mm]

W normalnych pastwach do tego wlasnie sluzy poczta. Poczta nowoczesna, spawna, gdzie w kazdej chwili mozesz sprawdzic w necie gdzie jest twoja paczka, a poczta wie ktory z pracownikow trzymal ja w rekach.W Polsce robi sie nowe logo, kupuje kanapy, a potem sie oglosi, ze jest nierentowna, bo nie dziala, a ludzie "wola" kurierow. Odowione placowki bedzie mozna przejac.

[Gość: kasia]

a sprawdziles w sledzeniu przesylek czy opuscila polske jesli tak to miej pretensje do kangorow bo pewnie nabazgrales i nie mogli odczytac i wroci do ciebie okolo wielkanocy bo chyba nie myslales ze listonosz zpoczty pojedzie ja dareczyc

[Gość: adresat z Oz]

Rok temu paczka z Polski do Australii dotarła po 3 miesiącach. Po drodze jej zawartość powiększyła się o 6 litrów wody...

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[Gość: joankb]

Zniosę pocztę ciasną, staromodną, urządzoną po góralsku, po łowicku.
Byle nie spędzać tam więcej niż 10 minut, załatwiając PROSTĄ RZECZ. A na to się na razie nie zanosi.

[sammler]

Gość portalu: joankb napisał(a):

> Zniosę pocztę ciasną, staromodną, urządzoną po góralsku, po łowicku.
> Byle nie spędzać tam więcej niż 10 minut, załatwiając PROSTĄ RZECZ. A na to się
> na razie nie zanosi.

No właśnie :D Choć ja pokładam jakąś nadzieję w tych automatach... Tyle że pewnie poza największymi placówkami ich nie uświadczysz... I nadal by nadać list trzeba będzie czekać 30-40 minut...

S.

Automaty ze znaczkami przecież już były!

[tom_aszek]

sammler napisał:

> Choć ja pokładam jakąś nadzieję w tych automatach... Tyle że pewnie
> poza największymi placówkami ich nie uświadczysz...

Ale przecież automaty ze znaczkami już były! Pamiętam - 20 lat temu czy nawet mniej? Dogorywają chyba jeszcze na niektórych pocztach w charakterze przeszkadzaczy w przechodzeniu, bo mocno odstają od ścian.

[Gość: p]

Niektóre duże placówki już są takie "obce". Takie są molochy. A na takiej małej poczcie, gdzie z ledwością mieszczą się dwa okienka i tak nie będą w stanie zrobić tych różnych dupereli i będzie, jak było. Mi to pasuje.

A co to jest ta rynna na zdjęciu nr 10?

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[Gość: jan]

jest dużo ładniej niż było i nowocześniej, ale tą starą trąbkę powinni zostawić w logo, bo nowa to jakiś bliżej nieokreślony bochomaz

[Gość: nopięknie]

Szczerze? Chyba większość z nas wolałaby nie wiedzieć jak wyglądają oddziały i po prostu dostawać przesyłki na podany adres (bo za to płacimy), a nie tylko wyjmować ze skrzynek awiza. Miło byłoby w ogóle nie musieć chodzić na pocztę, tylko tak jak np. w Stanach wkładać listy i kartki do wysłania do własnej skrzynki, żeby je listonosz zabierał

[Gość: Ewka]

A jaki masz patent na listy polecone?

[Gość: wyjście jest prost]

Patent prosty: rejestracja wszystkich przesyłek, bo tak powinno być w cywilizowanym świecie. Żebyś sobie mogła w każdej chwili prześledzić, gdzie się twój list znajduje, nie ważne czy płacisz za wysyłkę 2 zł czy za 5ł

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[Gość: aplikant]

No i nic nowego - wpłaty i wypłaty (oczywiście w ich banku pocztowym) - 3 okienka, a listy i paczki - jedno okienko. I kolejka na min. pół godziny

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[renostammus]

Dotychczasowym placówkom poczty niczego nie brakuje w sensie wystroju i wyposażenia. Potrzebują one natomiast dyscypliny , solidnej roboty i odpowiedzialności. Wystarczy wykorzenić marazm, nieliczenie się z klientem, brak odpowiedzialności za cokolwiek i ten koszmarny bazar nie licujący z powagą takiej instytucji, a poczta zacznie odzyskiwać zaufanie. Być może trzeba też podnieść uposażenie pracowników, ale w żadnym razie nie można wyrzucać pieniędzy na nic nie wnoszącą kosmetykę. To typowe działanie pseudomenadżerów bez koncepcji!

[Gość: Gosc]

Moze to jest czescia zmian na poczcie. Poczta sie zmienia na lepsze, bo czesc roboty robia inne firmy. Troche sie dziwie ze paczkomaty nie sa tak popularne... nie wiem czemu, dobre rozwiazanie, nie trzeba czekac na poczcie, odbierasz kiedy chcesz, nie czekasz w kolejkach, tylko ze na takie moje miasto ok 80tys sa dwa punkty. dobrze by wiecej bylo. bo poczta ma ta zalete ze tych punktow jest duzo, fakt ze czesto sie stoi w kolejkach, bo jakas starsza pani (a ostatnio mlodzieniec nie wiedzial czy rozni sie priorytet od poleconego;) )nie wie jak wypelnic druczki, i tak sie stoi w tej kolejce. no to odbieglem troche od tematu...
kolor czerwony pobudzajacy, ale chyba mogli lepszy kolor wziac:) bo nerwowka w kolejce, czekanie i ten cieply rozgrzewajacy kolor:)

[Gość: x]

skandal, widac ze znajomi krolika musza zarobic, firma ktora ma kłopoty nagle wywala 6mln złotych na bezsensowna zmiane kolorów? to jest sprawa dla prokuratury!

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[ludwigvanbeethoven]

Logo nowe ale burdel ten sam...

Po co tyle siedzen i tak malo miejsc do pisania?

[sselrats]

Wzorowali sie na poczekalni do lekarza?

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[Gość: abrabra]

Wygląd zmienią, okienek naprodukują a i tak aż 1 będzie czynne i kolejka na min 20 min czekania.

[Gość: anasz]

ALE SIEDZISKA MIEKKIE, WYGODNE, TAKIE NA 2 GODZINKI CZEKANIA.

No, jak się wydaje cudzą kasę, to na bogato

[Gość: Ann]

Ja ten sy.f omijam z daleka i jak nikomu niczego złego nie życzę, to jeśli chodzi o PP, to mam nadzieję, że ta złodziejska banda wyleci na zbity pysk. Rocznie jest zgłaszane 250 tys. kradzieży, z pewnością drugie tyle ludziom nie chce się zgłaszać i następne tyle rozszabrowanych paczek.
Życzę i wróżę wam szybkiego końca.
P.S.
Ostatnio się nie mogła odbyć rozprawa sądowa dotycząca chamskich praktyk PP w stosunku do InPost, bo sobie debi.le z poczty wezwania sądowego nie doręczyli - zaginęło :-DDDDDDDD
A żeby było jeszcze śmieszniej, to rozprawa dotyczyła przetargu ogłoszonego przez organy sądowe, na doręczanie pism sądowych.

Teraz zamiast jak na poczcie będziemy czuć się jak

[Gość: magda]

Teraz zamiast jak na poczcie będziemy czuć się jak w burdelu... Nie wiem po co te zmiany, mi podoba się tak jak jest.

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[Gość: anasz]

A ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAŁO ZWYKŁEGO STOJĄCEGO W KOLEJCE KLIENTA?

To jest trąbka???????

[klakier1234]

TO raczej przypomina bramkarza broniącego karnego, który rzucił się do niewłaściwego słupka...

[Gość: ja]

Hah, faktycznie; teraz już zawsze będę widział bramkarza. :D

[Gość: Ogr]

To jest kura Herr Oberleutnant

mam identyczne skojarzenia!

[Gość: krawbarba]

Pozdrawiam!

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[top-fan]

Ale haracz za abonament TV będą ściągać po staramu.

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[Gość: gizmo]

Klient chce być na poczcie JAK NAJKRÓCEJ. W związku z tym PP niedługo wprowadzi w oddziałach (płatne) leżanki, sofy i łóżka małżeńskie.
Ja mieszkam w zasięgu czegoś, co nie jest oddziałem, lecz filią. Tam mają taki zwyczaj - jak pojawia się trzech klientów, to drugie okienko jest automatycznie zamykane, a pracownica wali na zaplecze wykonać przegląd paznokci. Tam nawet mogą postawić meble z epoki Ludwika XIV - nic nie zmieni faktu, że jest to miejsce żywcem przeniesione z Barei. Zresztą każda inwestycja w wyposażenie urzędów to prymitywna kradzież - ustawione przetargi, wykonawcy z rodziny prezesa itp. Nikt nigdy - mimo licznych zapowiedzi - nie skrócił mojego oczekiwania na poczcie o sekundę. Padają tu głosy o druku znaczków na miejscu - ja jestem z z czasów, kiedy znaczki kupowało się w kioskach. Teraz nawet nalepki "priorytet" nie możesz się doprosić.

Poczta się zmienia. Zobacz pierwszy nowoczesny ...

[izopropanol]

Well, ja jednak wolalbym paczke nadac w obskurnym punkcie za to z gwarancja ze szybko i bez problemow dotrze do adresata. Wiec chyba lepiej bylo wydac te pieniadze na lepsze sortownie i transport? A tak to znowu wyszlo leczenie syfa pudrem.

[Gość: ax]

Podsumowując, parszywe świnie z zarządu Poczty Polskiej wyprowadziły z firmy kilka milionów na "niezbędną zmianę logo" i dały parszywym świniom z "zaprzyjaźnionych" firm w zamian za odpowiednią dolę.

Szubienice czas stawiać.

Poczta się zmienia. Nowe logo i nowoczesne oddz...

[tslmkdc]

firma ledwo zipie konkurencja naciska a oni wywalaja kase na logo i bzdety ( pewnie jak to w zyciu ktos na prowizji jest od tego zleconka i komus kaska pod stolem skapnie ) no od biedy oplaty emerytompodniosa za przelewy i listy

I komu ta trąbka pocztowa przeszkadzała?

[Gość: pocztylion]

Podoba wam się ten nowy mazaj?

[Gość: Holo]

"Rebranding" jest zwykle formą wyciągania pieniędzy z "jeszczepaństwowej" Firmy.
Tyle w temacie.

a do wszystkich stanowisk i tak jedna kolejna...

[Gość: realista]

wydadzą 200mln zł na zmianę kolorków, drugie tyle na premie, a zabraknie kasy na etaty dla listonoszy i pań w okienkach.

Efekt? Zamiast poleconego to już tylko awiza będą roznosić (tak jak u mnie w Gdańsku),a żeby odebrać będzie trzeba stać 40 minut w kolejce. ZAWSZE.

Betonu się nie zmieni.

dokładnie

[Gość: ert]

sztucznie miła jak placówka banku :) 10/10

już czekam na to: idę z listem a pani z "okienka" a może kredycik, ubezpieczenie, karta kredytowa?

[Gość: Domcia]

Ale tak już jest w tej chwili :) Z racji pracy odwiedzam pocztę regularnie i panie (panowie) w okienkach muszą obowiązkowo spytać każdego nowego klienta, czy nie jest zainteresowany usługami Banku Pocztowego...

Poza tym codziennie od iluś lat wsiadam do autobusu na przystanku w pobliżu siedziby głównej Poczty Polskiej przy Łączyny i niemal zawsze słyszę rozmowy, w których przewija się temat zwolnień grupowych, przenoszenia na inne stanowiska itp...
Ciekawe, jak się ma do tego wydawanie milionów na taki logowy koszmarek i zupełnie niepotrzebną nikomu zmianę wystroju placówek. Osobiście wolałabym mieć możliwość kupienia bez kolejki, jak to było jeszcze kilka lat temu (w poprzedniej dekadzie) znaczków i kopert w automacie i wysłać przez automat list polecony.

A co do prognoz, że w 2025 roku zostanie wysłany ostatni list. to całkiem w to nie wierzę. Jak sobie ten jasnowidz wyobraża na przykład wysłanie dokumentów? No ja jakoś nie widzę innej możliwości, niż wysłanie ich tradycyjną metodą: w kopercie, za pośrednictwem firmy pocztowej.