chermionna
13.06.22, 22:49
Generalnie, uważam że, jeśli ktoś zgłasza się o pomoc w sprawie miłosnej ,to traktuje swoją sprawę wyjątkowo poważnie. Chociaż oczywiście, są przypadki łatwiejsze i trudniejsze. Czasami z problemami zgłaszają się młodzi ludzie, którzy po prostu się pokłócili i przeżywają ciche dni. Urok miłosny, którego celem jest pogodzenie takiej pary, działa zazwyczaj dość szybko, gdyż są to przypadki stosunkowo łatwe. Ale niestety, zdarzają się też sytuacje, gdzie jedna strona kocha całym sercem, podczas gdy drugiej ,na partnerze kompletnie nie zależy, a nawet ma kogoś innego na jego miejsce. Takie przypadki są smutne i tragiczne, pomimo dużego doświadczenia, sam nieraz za bardzo wczuwam się w daną sytuację i jest mi ogromnie żal człowieka, który jest w dalszym ciągu, zakochany w osobie, której on już w ogóle nie interesuje. Nie rozumiem jak w taki sposób można przekreślać tyle lat wspólnego życia, ale staram się o tym nie myśleć i skupić się na swoim zadaniu. A zadanie, pomimo dużej skali trudności ma szansę powodzenia. W każdy rytuał wkładam maksymalny wysiłek, ale gdybym mógł ,to w ten opisany powyżej włożyłbym tyle energii, że najchętniej bym stracił przytomność na kilka dni z przemęczenia. Ale co daje mi ogromne powody do dumy – nawet w tak tragicznych sytuacjach urok/spętanie, potrafi zakończyć się powodzeniem. Będę szczery – duma rozpiera mnie wtedy, bardziej niż sportowca sięgającego po złoto olimpijskie. Piszę to z pełnym przekonaniem. Danie radości człowiekowi, będącemu na skraju rozpaczy i sprawienie, że jego wymarzona kobieta do niego wróciła ,sprawia przeogromną radość. W takich momentach, czuję że było warto poświęcić imprezy, zabawy i dużą część towarzyskiego życia, na rozwijanie się w kierunku magii. Dlatego odpowiedź na pytanie jest twierdząca- nawet w najtrudniejszych sytuacjach warto spróbować magii miłosnej.