Japonia i Polska

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Mateusz Urbanowicz

Student"grafiki komputerowej" na tyle zdolny, że magisterkę robił na japońskim stypendium. I potem się tam przeniósł na stałe. Nie wiem jak dziś. Stary filmik:

• "Right Places" 「その時、ぼくの居るべき場所」

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Ps - są polskie napisy do włączenia.

[mona.blue]

mateuszurbanowicz.com/

Parę lat temu wiem, że pracował nadal w Japonii. Z tego biogramu wynika chyba, że jest tam nadal, ma żonę Japonkę.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

A to nawet kiedyś widziałem jak oprowadzali po swoim mieszkaniu, czyli japońskiej klitce.

[mona.blue]

Anime :)

Wspolpracowal też kilka lat temu przy anime o mojej córce. Chciałam je odszukać na yt, ale chyba jest niedostępne już — "Susume Karolina“

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Typowo japońskie słowo - skrócona forma animation :)

Nie no kurde, Ty to dopiero masz krąg znajomych! Niech córa przy okazji przekaże mu wyrazy szacunku od randoma z netu.

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Typowo japońskie słowo - skrócona forma animation :)
>
> Nie no kurde, Ty to dopiero masz krąg znajomych! Niech córa przy okazji przekaż
> e mu wyrazy szacunku od randoma z netu.

Nie wiem, czy mają jeszcze kontakt, chyba że na fb. Córa zakończyła swoją karierę w Japonii i mieszka teraz z mężem w Szwajcarii :) 9 miesiąc ciąży, czekamy na rozwiązanie.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Powodzenia!

[mona.blue]

Dziękuję, ale trochę się boję, czy wszystko będzie ok.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Jeju, to je Szwajcaria, co może być nie tak? Raz na 100.000 przypadków? Czemu ma się to akurat Wam zdarzyć? Nie truj się zawczasu.

[mona.blue]

Wiem, ale jestem taka, która martwi się zawsze na zapas.

Warunki będzie miała komfortowe, z tego co wiem i poród rodzinny.

[mona.blue]

mona.blue napisała:

> Wiem, ale jestem taka, która martwi się zawsze na zapas.
>
Poród się rozpoczął, właśnie dostałam smsa. Daj Boże, że wszystko będzie w porządku.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

I jak?

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> I jak?

Wczoraj jeszcze odesłał ich szpital do domu. W Szwajcarii jest tak, że nie trzymają rodzącej w szpitalu na początku porodu, zbadali ją dokładnie i powiedzieli, że może czekać do rana, w razie czego zadzwonić czy przyjechać wcześniej. Miała do mnie dzwonić o każdej porze, nawet w nocy w razie czego, nie dzwoniła, teraz chce się dowiedzieć jak wygląda sytuacja, dam znać.

[mona.blue]

Jadą znów do szpitala, na kontrolę postępu porodu. Czyli na razie Ok.

[mona.blue]

Znów ich odesłali do domu, na razie podobno ok, ale ja się denerwuję, że nie zatrzymali jej w szpitalu. Kolejna kontrola po południu.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

No moją żonę, w Polsce :) też odesłali. Ale raz. Takie jeżdżenie w te i z powrotem słabe jest...

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> No moją żonę, w Polsce :) też odesłali. Ale raz. Takie jeżdżenie w te i z powro
> tem słabe jest...

Tak, ale w odróżnieniu od Polski (podobno teraz) raczej by ją zatrzymali w szpitalu, w Polsce, konsultowałam się z koleżanką, która ma 5 dzieci, powiedziała, że Karolina w miarę możliwości pojechała znów po południu, a nie wieczorem do szpitala. W szpitalu powiedzieli, że jak będą skurcze, dali jej coś na wywołanie tych skurczy.

Tylko mnie szlag trafia, że jej nie zatrzymali, bo odeszły jej wczoraj wieczorem wody płodowe. Ale podobno tak robią na Zachodzie, dopiero ze skurczami przyjmują. Wieczorem będą chyba indukować jej poród, jeżeli do tej pory nie będzie tych skurczów. Za długo wg mnie. Ja miałam podobną historię porodu, więc boje się o nią i o dziecko.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Oby nic się nie stało.

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Oby nic się nie stało.

Modlę się za nią i dziecko i pół mojej wspólnoty też. Gdybyś chciał ewentualnie, to też proszę Cie o modlitwę w tej intencji.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Modlił się nie będę, bo nie wierzę, że Bóg zajmuje się przypadkami indywidualnymi - jeśli już to wspiera lekarzy itd.
Ale w duchu ekumenizmu przyjmijmy, że moje życzliwe myśli też są formą modlitwy.

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Modlił się nie będę, bo nie wierzę, że Bóg zajmuje się przypadkami indywidualny
> mi - jeśli już to wspiera lekarzy itd.
> Ale w duchu ekumenizmu przyjmijmy, że moje życzliwe myśli też są formą modlitwy
> .

Myślę, że tak, życzliwość to podstawa. Mam już trochę lepsze wiadomości. Skurcze się zaczęły, jakby co będą dzwonić do szpitala, żeby przyjechać.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Super.
A mam kogoś w rodzinie, który co prawda chodzi na msze do KK - ale ekumenicznie uważa, że skoro jest Jeden Bóg, to jest faktycznie jeden - tylko różnym ludziom w różnym czasie objawiał się tak, by go zrozumieli w swojej aktualnej kulturze.

Czyli nie tylko, że Bóg Ociec to ten sam byt co Jahwe i Allah (co wielu rozumie) ale także cały buddyzm, hinduizm a nawet - ateizm! (oczywiście ten, co z pojęciem boga nie wojuje).

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> A mam kogoś w rodzinie, który co prawda chodzi na msze do KK - ale ekumenicznie
> uważa, że skoro jest Jeden Bóg, to jest faktycznie jeden - tylko różnym ludzio
> m w różnym czasie objawiał się tak, by go zrozumieli w swojej aktualnej kulturz
> e.
>

Czasem tak myślę, ale nie mam co do tego "pewności " 😀

> Czyli nie tylko, że Bóg Ociec to ten sam byt co Jahwe i Allah (co wielu rozumie
> ) ale także cały buddyzm, hinduizm a nawet - ateizm! (oczywiście ten, co z poję
> ciem boga nie wojuje).

Buddyzm i hinduizm to może wchodzą w grę, choć nie rozmyślałam o tym wiele. Ale ogólne wartości, zasady, takie jak dobroć życzliwość itp.sa wspólne.

[mona.blue]

Ateizm to chyba brak wiary w Boga. Wierzę, że Bóg i ateistom się objawia, tylko oni nie odpowiadają na Jego wezwanie, niestety.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Moim zdaniem tu są dwie odmiany.
Pierwsza bardziej jako agnostycyzm, choć i to pojęcie ma dokładniejszą definicję - czyli nie wiem, może ON jest?
No to ja z tej grupy.
I druga - oj nie nie nie, nikogo nie ma; to tylko opium dla ludu itd. Czyli a(nty)teizm.

[mona.blue]

Agnostycyzm jest dla mnie bardziej do przyjęcia niż ateizm, w tym sensie, że jednak agnostycy są poszukujacy, czy się mylę?

[asdzxcvfsrggxdfsd]

mona.blue napisała:

> Agnostycyzm jest dla mnie bardziej do przyjęcia niż ateizm, w tym sensie, że je
> dnak agnostycy są poszukujacy, czy się mylę?

O ile pamiętam to agnostyk twierdzi tylko, że niemożliwe jest potwierdzenie lub zaprzeczenie istnienia Boga. Więc chyba równocześnie jak najbardziej może być wierzącym.

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

>
> O ile pamiętam to agnostyk twierdzi tylko, że niemożliwe jest potwierdzenie lub
> zaprzeczenie istnienia Boga. Więc chyba równocześnie jak najbardziej może być
> wierzącym.

O! Nie wiedziałam. To dobrze wiedzieć.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Wiesz, ja jestem taki mądry na poziomie Wikipedii. A co tam ustalili znawcy tematu - to nie wiem.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

A taoizm? :)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> A taoizm? :)

Taoizm jest mi nieznany, jakoś nigdy się nim nie interesowałam w przeciwieństwie do hinduizmu i buddyzmu.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

W zasadzie to są 2 taoizmy. Pierwszy powstał jako trochę filozofia życia (?) a potem (chyba ?) na jego bazie zbudowano formę religijną. A ta też czerpała sporo właśnie z buddyzmu.

[mona.blue]

To wobec tego mam podobne zdanie jak o buddyzmie.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Czyli? :)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Czyli? :)

Nie wiem za dużo na temat buddyzmu, przeczytałam raptem jedna książkę Dalajlamy. Wiem, że wielu psychoterapeutów jest nim zainteresowanych, to znaczy nie jestem pewna czy wielu, ale powiedzmy że niektórzy sławni, bo słucham webinarow czy czytałam książki Wojciecha Eichelbergera i moi byli terapeuci też byli buddystami.Wiem, że buddyzm ma bardzo dobre intuicję psychologiczne nie wiem jak to nazwać , ale ma szeroką wiedzę o ludzkiej psychice co jest bardzo przydatne, rąk w życiu i psychterapii. Od czasu do czasu słuchałam wykładów jednego z buddystów na yt, mądre, nie powiem.
Reasumując poważam te religie, szczególnie to nastawienie na życzliwość i uprzejmość wobec innych - kindness-i pomoc, która może przynieść jeżeli chodzi o zdrowie psychiczne czy rozwój jako człowieka rozwój charakteru, rozwój duchowy.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Czyli potwierdza się co gdzieś pisałem - że wszystkie religie w swym jądrze są nastawione na rozwój wspólnoty. Dopiero potem pojawia się rak wykorzystujący idee do mordowania innych.

A to strzelę wątek o taoizmie - tym filozoficznym.

[ruda.replay]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał
>
> A to strzelę wątek o taoizmie - tym filozoficznym.

o matkozcórkami :D

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Czyli potwierdza się co gdzieś pisałem - że wszystkie religie w swym jądrze są
> nastawione na rozwój wspólnoty. Dopiero potem pojawia się rak wykorzystujący id
> ee do mordowania innych.
>
> A to strzelę wątek o taoizmie - tym filozoficznym.

Fajnie, chętnie poczytam :)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

mona.blue napisała:


> > A to strzelę wątek o taoizmie - tym filozoficznym.
>
> Fajnie, chętnie poczytam :)

już jest

[mona.blue]

Cieszę się, że założyła rodzinę i dzieciak w drodze. Miała ciężki orzech do zgryzienia - kariera profesjonalistki w shogi w Japonii, naprawdę duże pieniądze z tego. I wybrała miłość i rodzinę. Jej mąż mieszka w Szwajcarii, pracuje w Google, jest jednym z programistów od Youtuba, więc jemu też ciężko było przenieść się do Japonii. Trochę im to zajęło, życie w rozłące na dwóch kontynentach, dokładnie nawet nie wiem ile, bo na początku była powściągliwa wobec mnie. Uff.

[ruda.replay]

mona.blue napisała:

> Anime :)
>
> Wspolpracowal też kilka lat temu przy anime o mojej córce. Chciałam je odszukać
> na yt, ale chyba jest niedostępne już — "Susume Karolina“

Jest dostępne na YT

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Faktycznie. Co więcej - ja już to widziałem, bo w pewnym momencie było o tym głośno w mediach.

[mona.blue]

Tak kończąc na dzisiaj o filmach rysunkowych to obecnie moja druga córka fascynuje się serialem Miraculum : Biedronka i Czarny Kot - produkcja japonsko-francusko-koreanska. Prawda, że nieco oryginalne zestawienie? Ale połączenie tych dwóch kultur jest super, naprawdę miło oglądać :) czasem zerknę przez ramię.

[mona.blue]

A i dodam, że mąż mojej córki jest Francuzem. Polubiłam te kulturę, chociaż kiedyś wydawało mi się, że Francuzi się wywyższają. Ale treściwie córki ok, spotkaliśmy się na ślubie i było dobrze.

[mona.blue]

*teściowie

[mona.blue]

Na razie poród postępuje dobrze, ale w domu, po 2 kontrolach w szpitalu. Mam nadzieję, że o 22.00 jak tam zadzwonią w końcu ja przyjmą do szpitala. U nich cholera jak w szwajcarskim zegarku, przyjmują do szpitala dopiero jak skurcze są co 3 min.

[mona.blue]

Przyjmą już ich do szpitala, dzwonili tam o 22.00, jada tam. Jak tu nie wierzyć w cuda, dokładnie o 22.00 zakończyłam modlitwe różańcowa w tej intencji.

[ruda.replay]

To już niedługo i..będziemy gratulować :)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

A jak!

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> A jak!

Niestety corka dziś w nocy jeszcze nie urodzila. Podali jej lekarstwa indukujace czy przyspieszające poród. Czekamy, a ona biedna pewnie baaardzo się wymęczy.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Oj, to niefajnie. Oby było dobrze.

[mona.blue]

Jest progres! Dziecko i córka czują się dobrze, zalecili im krótki spacer, żeby przyspieszyć progres. Jest szansa, że dzisiaj urodzi, raczej na pewno :)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

A właśnie - chłopiec czy dziewczynka wiadomo?

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> A właśnie - chłopiec czy dziewczynka wiadomo?

Chłopiec.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Tada!!!!!

Żart .)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> A właśnie - chłopiec czy dziewczynka wiadomo?

Chłopak!

[mona.blue]

mona.blue napisała:

> asdzxcvfsrggxdfsd napisał:
>
> > A właśnie - chłopiec czy dziewczynka wiadomo?
>
> Chłopak!

To znaczy, że już pewne, bo z usg tak wynikało, ale wiadomo jak. Czasem jest... Teraz wiadomo!

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Czyli na cześć: Karol? :)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Czyli na cześć: Karol? :)

Nie :) Leo Frederic, jeżeli drugie dobrze zapamitslam, francuskie 😀

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Leoś czyli :) Swój chłopak :)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Leoś czyli :) Swój chłopak :)

Tak, też go tak zaczęłyśmy zdrabniać z drugą córka, jego ciocia :) jakkolwiek babcia i ciocia to dla nas na razie jakby abstrakcja :)

Chociaż moje koleżanki, które bardzo wcześnie urodziły dzieci, mają już po kilkoro wnucząt :) tym bardziej, że w neo kobiety rodzą więcej dzieci niż średnia krajowa.

[ruda.replay]

Niesamowite. Dwa dni temu odeszły wody, nie robią cesarki, tylko dążą do porodu siłami natury.....i jeszcze zalecają spacerek :)
Niech już pojawi się ten malutki człowieczek, bo my tu z szampanem czekamy niecierpliwie :)

[mona.blue]

ruda.replay napisała:

> Niesamowite. Dwa dni temu odeszły wody, nie robią cesarki, tylko dążą do porodu
> siłami natury.....i jeszcze zalecają spacerek :)

Tak, to ogromny stres dla nas.

> Niech już pojawi się ten malutki człowieczek, bo my tu z szampanem czekamy niec
> ierpliwie :)

Może dzisiaj, mam nadzieję, bo inaczej pewnie będzie cesarka, dziecko jest podobno dość duże, a corka raczej drobnej budowy.

[ruda.replay]

Jest pod opieką lekarzy, to podejmą słuszną decyzję. :)

[mona.blue]

ruda.replay napisała:

> Jest pod opieką lekarzy, to podejmą słuszną decyzję. :)

Mam nadzieję, uff. Dzisiaj mi już ulżyło, ale wczoraj miałam ich za 'cholernych' Szwajcarów.

[mona.blue]

Skurcze porodowe jeszcze zbyt rzadkie, ale kontrola EKG, czy u nas to się kiedyś nazywało ktg. Nadal podobno wszystko w porządku.

[ruda.replay]

mona.blue napisała:

> Skurcze porodowe jeszcze zbyt rzadkie, ale kontrola EKG, czy u nas to się kiedy
> ś nazywało ktg. Nadal podobno wszystko w porządku.

Coś ten wnuś nie spieszy się na świat.....mama już zmęczona tym oczekiwaniem....

[mona.blue]

ruda.replay napisała:

>
> Coś ten wnuś nie spieszy się na świat.....mama już zmęczona tym oczekiwaniem...
> .
Tak. Przed chwilą córa zadzwoniła, zmęczona faktycznie, na szczęście jej mąż jest przy niej i pomaga dostaje też jakieś medykamenty na przyspieszenie porodu.

[ruda.replay]

mona.blue napisała:

>
> Tak. Przed chwilą córa zadzwoniła, zmęczona faktycznie, na szczęście jej mąż
> jest przy niej i pomaga dostaje też jakieś medykamenty na przyspieszenie porod
> u.

A przepraszam, że zapytam...to poród o czasie? bo jeśli brakuje, to każda godzina w łonie matki wpływa na korzyść dziecka...

[mona.blue]

Nie o czasie, 10 dni wcześniej od wyliczonego terminu.

[ruda.replay]

mona.blue napisała:

> Nie o czasie, 10 dni wcześniej od wyliczonego terminu.

Nie wiem, jak jest teraz, ale kiedyś dwa tyg przed, dwa tyg po terminie, to było w normie....

[mona.blue]

Jeszcze trzeba czekać, córka jest podłączona pod ktg, dostała znieczulenie zewnątrz oponowe.

[ruda.replay]

mona.blue napisała:

> Jeszcze trzeba czekać, córka jest podłączona pod ktg, dostała znieczulenie zewn
> ątrz oponowe.

Może będzie cesarka....

[mona.blue]

ruda.replay napisała:
>
> Może będzie cesarka....

Może...

[mona.blue]

ruda.replay napisała:

> mona.blue napisała:
>
> > Jeszcze trzeba czekać, córka jest podłączona pod ktg, dostała znieczuleni
> e zewn
> > ątrz oponowe.
>
> Może będzie cesarka....

Za pół godziny rozpocznie się cesarskie cięcie. Mam żal do nich, że czekali tak długo. Idę się modlić.

[mona.blue]

mona.blue napisała:

> ruda.replay

>
> Za pół godziny rozpocznie się cesarskie cięcie. Mam żal do nich, że czekali tak
> długo. Idę się modlić.

Trwa od 8.00 cesarskie ciecie

[mona.blue]

Już po cc, dziecko I Karolina Ok. Trochę się jeszcze martwię, bo przed samym cc dostała gorączki i dlatego podjęli w końcu te decyzję o cc.

[malo.co.nie]

Gratulacje!!
:D

[mona.blue]

malo.co.nie napisała:

> Gratulacje!!
> :D

Dziękuję 😀

[ruda.replay]

Dopiero co był w brzuszku
a już Cię witamy Maluszku :)
Gratulacje :)))

[mona.blue]

ruda.replay napisała:

> Dopiero co był w brzuszku
> a już Cię witamy Maluszku :)
> Gratulacje :)))

Dziękuję bardzo :) nareszcie ulga

[malo.co.nie]

I piosenka dla BABCI. I dla wszystkich :)

• Grazyna Lobaszewska - Tyle tego masz

[mona.blue]

Dzięki.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Tam z szampanem. Ja tu kolekcji samochodzików szukam :D

[ruda.replay]

:D
daj znać, co wyszperałeś ;)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Zara powoli
niech się narodzi :)

[ruda.replay]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Zara powoli
> niech się narodzi :)

Już jest coraz niżej....
;)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Tam z szampanem. Ja tu kolekcji samochodzików szukam :D

:D Najpierw to śpioszki, grzechotki itp. :)

[ruda.replay]

i duuużo pampersiaków :)))

[asdzxcvfsrggxdfsd]

ruda.replay napisała:

> i duuużo pampersiaków :)))

Bez przesady. Tetra zdrowsza na początek. No ale to się trza narobić...

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

>
> Bez przesady. Tetra zdrowsza na początek. No ale to się trza narobić...

Nie sądzę, że będą się bawili w tetrę.

Ja ją przerabiałam przy bliźniakach, to nawet brat cioteczny przyjeżdżał pomoc je prasować, a pralka to chyba chodziła codziennie.:)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

mona.blue napisała:


> Nie sądzę, że będą się bawili w tetrę.

Ja tylko mówiłem, ze to jest zdrowsze, bo jak dzieciak zasika to od razu drze ryja, że mu mokro i się wymienia.
A w pampersa wsiąknie, to nie czuje; ale jednak ten mocznik paruje. Ale oczywiście jak będą regularnie doglądać to problemu nie ma.

> a pralka to chyba chodziła codziennie.:)

No, tak zarżnęliśmy gniotsa-niełamiosta Wiatkę:)

[mona.blue]

ruda.replay napisała:

> i duuużo pampersiaków :)))

Taaaak.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

A co to, samochodziki nie kiełbasa, by miały zapleśnieć :D

[ruda.replay]

Kolejka z wagonikami przede wszystkim! ;)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

ruda.replay napisała:

> Kolejka z wagonikami przede wszystkim! ;)

Kurde, już nie mam kaset z Tomaskiem. A syn swoich modeli nie odda w życiu :D

[ruda.replay]

Zanim się maluszek zainteresuje, to syn zmieni zdanie :D

[asdzxcvfsrggxdfsd]

W życiu! Przecież on ma 30+ i ustalone sentymenty. Co najwyżej w spadku może komuś zapisać :)

[ruda.replay]

Aaa, to jeszcze zmieni zdanie 😉
Mężczyźni długo dojrzewają 😉

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Skoro to mój! syn to nie zmieni.
Jak już ostatecznie skończymy przemeblowania zaczęte od paneli, to na widocznym miejscu stanie kaseciak, którego nabyłem przed 30. Nawet częściowo działa - ale przecież nikt go używał nie będzie. Ale jak budzi wspomnienia!

[ruda.replay]

O, to jest temat na dluuugi, fajny wątek 👍😉

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Zakładaj! Jak wrócę ze sklepu to się dołączę.

[ruda.replay]

Później, bo ja też mam pustą lodówkę 😉

[mona.blue]

Baaardzo Wam wszystkim dziękuję za Wasze wsparcie w tym trudnym dla mnie czasie, bardzo mi pomagało obok wsparcia moich przyjaciół. I'm happy now :)
Mam już pierwsze zdjecie szczęśliwej mamy i noworodka. He is cute :)

Taki żarcik z tym angielskim. Smsuje od 3.dni z mężem Karoliny, Francuzem, po angielsku :)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Hura!

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Hura!

Taaak. Internet punktów w skali Apgar, 3500 g, 50 cm 😀

[mona.blue]

mona.blue
>
> Taaak. Internet punktów w skali Apgar, 3500 g, 50 cm 😀

* I 9 punktów w skali Apgar.

Mam czasem dość tego Słownika- podpowiadacza w telefonie, ciągle przekręcą wyrazy.

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Jak tylko widziałem, jak mi słownik "podpowiadał" to od razu blokowałem.

[mona.blue]

O, to też sprawdzę jak to zrobić .

[mona.blue]

Trzeba będzie kupić tego szampana :)

Dziś mała pierwsza okazja do świętowania w gronie kilku osób, przy okazji gości że wspólnoty :)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

A ja to właśnie ze sklepu wróciłem, to kupiłem



Tak naprawdę to nie :)

[ruda.replay]

ileż to kół można oderwać :D:D

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Byle nie połykać!

[ruda.replay]

Ciekawość bywa czasem niebezpieczna....

[asdzxcvfsrggxdfsd]

No.
To mówiłem ja, co wsadzał gwoździa do kontaktu. Dostatecznie długiego by popieściło.

[ruda.replay]

Spraagniony pieszczot :D:D

[ruda.replay]

Smary były? ;)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Nic nie powiedziałem. Za to moja osobowość wzbogaciła się o respekt dla sieci energetycznej.

[ruda.replay]

To miałeś ogromne szczęście, że potelepało tylko....

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Inaczej by nie było tego forum :)

[ruda.replay]

Tak....
Jedno z nielicznych, które żyje...
reszta. to już, jak pamiętniki.....
porzucone gdzieś w kącie...

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Ta, żyje :)
Od 23 kwietnia, ze 2 tygodnie wcześniej umarło. A zostało założone pod inną nazwą... 08.03.
Po prostu niezwykły zbieg okoliczności wystąpił.
Czyżby "tak chciao Tao" :)

[ruda.replay]

Zorientowałam się po datach w wątkach....
nie wiedziałam, bo rzadko zaglądałam...
nie było po co....nie liczyłam na zmartwychwstanie tych starych, na których coś tam kiedyś....

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Tylko nie ma starszych przed dniem kobiet...
A i te powoli wygrzebuję z lichu ;)

[ruda.replay]

A wcześniej, jaką nazwę nosiło?
coś kinem?

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Kinoteatr

[ruda.replay]

tak...kulturalnie i tematyka kinowo teatralna, czyli nadawała się w inną kategorię, chociaaż...

[asdzxcvfsrggxdfsd]

No ale najwyraźniej ludzie myśleli, że tak o innych sprawach nie można. Mimo, że w nagłówku było - że, można.
Nieważne.

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Tylko nie ma starszych przed dniem kobiet...

Ostatnio od zaprzyjaźnionej dr socjologii, młodszej o 20 lat ode mnie, usłyszałam, że teraz na 'starsze' kobiety mówi się bardziej elegancko - silverki :)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Ale tu chodziło o wpisy na forum, przed tegorocznym dniem kobiet nie istniało.

[ruda.replay]

a tak obiecywałam sobie, że drugi raz do rzeki nie wejdę....

[asdzxcvfsrggxdfsd]

?

[ruda.replay]

dużo pisania, nie będę Ci zaśmiecać forum :)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

>
> Tak naprawdę to nie :)
;D

Komórka zaraz mi się wyląduje:(

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Szukaj szukaj ładowarki :)

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> Szukaj szukaj ładowarki :)

Na mieście? :) powerbank mi wcięło

[asdzxcvfsrggxdfsd]

To gniazdka.

[mona.blue]

asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

> To gniazdka.

Nigdy w restauracji nie pytałam jeszcze o gniazdka do ładowania.

[mona.blue]

mona.blue napisała:

> asdzxcvfsrggxdfsd napisał:
>
> > To gniazdka.
>
> Nigdy w restauracji nie pytałam jeszcze o gniazdka do ładowania.

Nie wiem, czy miałabym śmiałość.

Btw. Ale się wątek rozwinął na ponad 100 postów. Fajnie,, że, stworzyłeś to forum, bo psychologia od dawna już zamiera.

[mona.blue]

I dziękuję za. zaproszenie tutaj :)

[asdzxcvfsrggxdfsd]

Proszę bardzo :)