ruda.replay 13.05.23, 13:08 Osiedle na warszawskiej Woli. Gigantyczne. Skupisko betonozy, drogiej na dodatek. Jak mocną trzeba mieć psychikę, by funkcjonować w takim ścisku.... Setki okien, balkonów....Patodeweloperka z minimieszkaniami. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 13:16 Mnie się wydaiiii, że to po prostu nie jest dla takich ludzi jak my. Dla korposzczurów, co potrzebują tylko kawałka miejsca do spania. A życie towarzyskie prowadzą na mieście. Balkon to tak, żeby peta spalić i nie zasyfi mieszkania na odsprzedaż dla następnego szczura, który nie pali. Odpowiedz Link
ruda.replay Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 13:29 Najmniejsza klita 18 m2 za 15 tys /m2/ zwana hucznie mini apartamentem... może na garnitury i teczki dla tych z korpo wystarczy..... żyć ze stoperami w uszach..... dla nas nieee, absolutnie.....bo to dla młodych podobno ;) Odpowiedz Link
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 13:37 Czyli w sumie jak w hotelu - i to nie najtańszym. Póki ktoś nie planuje rodziny to mu wystarczy - a raczej nie straci na takiej inwestycji. Oczywiście zakładając uczciwego dewelopera. Odpowiedz Link
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 13:32 Tu masz mistrzów minimalizmu: Japonia. Idea architektoniczna była szczytna - każdy "moduł" można odmontować od rdzenia i przenieść do innego miasta, na inny rdzeń. Super, nie? Przenosisz się do innego oddziału firmy a Twój kącik jedzie z Tobą. Cóż, rzeczywistość ekonomiczno/techniczna popukała się tylko w głowę. Odpowiedz Link
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 13:33 Ta, a link tutaj: Inside Japan’s CAPSULE Tower | 140 TINY Tokyo Apartments Odpowiedz Link
ruda.replay Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 13:48 Rzeczywiście kącik....ciaśniuśko, klaustrofobicznie tak.... sfiksowałabym szybko :/ Odpowiedz Link
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 13:55 Cóż, w Japonii tereny na których można budować są drogie - a prawie w centrum Tokio to już kosmos. Na jakiś czas popracować, odłożyć - i kupić coś na prowincji to spoko. A jak już ktoś odłożył to właśnie takiej klitki nie chciał ze sobą targać. No i stało się to atrakcją dla obcych głównie :) Odpowiedz Link
ruda.replay Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:19 Japończyk, to taki "malutki ludź", szczuplutki, pracowity, kłaniający się.... podczas wycieczek obwieszony sprzętem foto, kamerami...często w kapelusiku ;) ale, ale....trafiłam kiedyś na YT, na kanał młodego człowieka, który wspaniałą polszczyzną opowiada o Japonii....ojciec Japończyk, matka Polka.... Hiroshi Hyodo, to ojciec tego młodego.... www.japon.pl/wykladowcy Odpowiedz Link
ruda.replay Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:20 Fajnie pokazuje, opowiada... www.youtube.com/@GabrielHyodo Odpowiedz Link
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:31 Ta, malutki, cichutki - a powiedz mu tylko, że jest okazja do świętowania to zareaguje jak Polak. Wiesz, że oni mają tam tez święto penisa? :) Odpowiedz Link
ruda.replay Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:36 Tak? nie wiedziałam.... w jaki sposób świętuję? :) Odpowiedz Link
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:41 Rany, to też założę, ale chfilunia :) Odpowiedz Link
asdzxcvfsrggxdfsd Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:35 Subnąłem gościa, pooglądam - choć na pierwszy rzut oka mi nie podpasował. Zara zrobię wątek o Ignacym! Odpowiedz Link
ruda.replay Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:38 Może polubisz ;) on z tych, co..krótko i na temat ;)) Odpowiedz Link
ruda.replay Re: Warszawski Hongkong. 13.05.23, 14:39 asdzxcvfsrggxdfsd napisał: > Subnąłem gościa, pooglądam - choć na pierwszy rzut oka mi nie podpasował. > Zara zrobię wątek o Ignacym! To rób, a ja zobaczę, czy nie płonie gulasz w garze ;) Odpowiedz Link