Dodaj do ulubionych

Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta

21.05.23, 08:04
www.wysokieobcasy.pl/zyclepiej/7,181614,29726440,ewa-woydyllo-mialam-kochankow-czasem-zostawali-mezami-ale.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_wysokieobcasy
Skoro już dzielę się informacjami o kobietach, które mnie inspirują, to teraz kolej na Ewę Woydyłło. Podziwiam ją jako kobietę, żonę, matkę. Współczuję śmierci męża, którego kochała. Bardzo lubię czytać jej książki mam ich sporo, lubię połączenie jej wiedzy psychologicznej ze zdrowym rozsądkiem.

Może najmniej wiem o jej relacji z mężem i córkami, ale tu juz wchodzimy w zakres ploteczek czego założyciel tego forum nie lubi.
Obserwuj wątek
    • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 08:07
      mona.blue napisała:

      >ale tu juz wchodzimy w zak
      > res ploteczek czego założyciel tego forum nie lubi.

      Hm, nie wiem co odpowiedzieć nawet :)
      • ruda.replay Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 09:08
        Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych prenumeratorów
        • mona.blue Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 09:47
          ruda.replay napisała:

          > Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych cyfrowych prenumeratorów

          Fakt, też to zauważyłam.

          Ale mam nadzieję, że na tyle znacie te postać, że macie o niej swoje zdanie 🙂
          • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 09:50
            A ja nie znam... A co miałaś na myśli, z tymi ploteczkami?
    • mona.blue Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 10:13
      *nie chodziło mi o ploteczki o ich życiu osobistym, chociaż jak każda chyba kobieta jestem tego też ciekawa 🙂
      • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 10:24
        To może ja też się określę.
        Ploteczki można sobie poczytać, czasem się z niektórych plotkarzy obśmiać.

        Generalnie dla mnie jednak dla oceny dorobku powiedzmy" ogólnie" artysty nie jest ważne w ogóle co on tam prywatnie robił - o ile oczywiście nie krzywdził nikogo. Tez można pogadać - tylko po co? Jak to zmienia fakt, jak jego dzieła wpływają na nas?

        Za to tutaj konkretnie poruszasz jeszcze inną sprawę. Bo układ terapeuta-klient to jest bardzo specyficzna relacja. Musi być zaufanie.
        • mona.blue Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 10:34
          Moim zdaniem w tym przypadku ważne jest też jej życie prywatne, system wartości, poglądy, właśnie że względu na zaufanie, które mogłabym mieć do niej jako terapeutka i do jej książek i artykułów.
          • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 10:45
            Trudna sprawa; bo z jednej strony oczywiście osobista postawa ważna - ale z drugiej co o niej mogą dokładnie wiedzieć? inni...
            • mona.blue Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 11:11
              Mówiła dość szczerze o relacji z Osiatynskim, jego alkoholizmie, o tym jak to przetrwała, jak się poznali, jak to było na początku, gdy jeszcze czynmie pił o ich pobycie w USA itd.

              Ps byłam na jakimś spotkaniu z nim w Klubie GW, ona też tam była. I kiedyś spotkałam go w kawiarni,, miałam nawet odwagę do niego podejść do niego, wspomnieć, że bardzo lubię czytać jego książki, te o wychodzeniu z uzależnienia i książki jego żony, ze cenie program 12 krokow dla AA, które to wspólnoty przenosił do Polski. Podziękował mi, nawet zamienił, kilka słów ze mną, nawet nie uciekał 😀
              • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 11:13
                Jak już pisałem o Dudziak - nie ufam w to, co się opowiada w mediach. No a już - z całym szacunkiem - przypadkowo spotkana czytelniczka to się niczego prawdziwego nie dowie :)
                • mona.blue Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 11:31
                  asdzxcvfsrggxdfsd napisał:

                  > Jak już pisałem o Dudziak - nie ufam w to, co się opowiada w mediach.

                  No tak, ja nie ufam co celebryci opowiadają w mediach, tradycyjnych czy społecznościowych.

                  Ale może jestem naiwna, akurat Dudziak i Woydyllo ufam, chociaż wiem że wiedza przekazywana mediom jest uładzona, szczerze do końca nikt nie powie.

                  No a już - z całym szacunkiem - przypadkowo spotkana czytelniczka to się niczego prawdzi
                  > wego nie dowie :)

                  Pewnie tak 😉
                  • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 11:36
                    To ufaj, czemu nie :)
                    • ruda.replay Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 14:59
                      Ufać, to za dużo powiedziane....
                      nazwijmy to, że czytam, przyswajam wypowiedź kogoś i "idę dalej"
                      nie posiłkuję się książkami, poradnikami z zakresu psychologii, bo nie czuję takiej potrzeby..
                      ale nie neguję decyzji innych....
                      Pani Dudziak jest osobą publiczną, więc uśmiech mile widziany....
                      a co w sobie nosi, to tylko ona wie....
                      • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 15:02
                        A ja w kwestii ufania to mówiłem właśnie w kontekście psychologii - i to osobistego procesu terapeutycznego.
                        • ruda.replay Re: Ewa Woydyłło - jako psycholog i kobieta 21.05.23, 15:14
                          :)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka