Dodaj do ulubionych

i nastal nastepny dzien...

IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:11
...a zastanawialem sie, kto dzisiaj zacznie? po raz pierwszy nie bedzie
pobudkowego tekstu w temacie watka!
:-)
Obserwuj wątek
    • Gość: mreck Re: i nastal nastepny dzien... IP: 192.168.1.* / *.elzam.com.pl 07.09.01, 07:19
      czy moja tfoja dobrze zrozumiała? twoja tęskniłą za foruma? Moja też to mieć. I
      zdecydowanie idę na odwyk. Tu sie nie da zajrzeć na pięć minutek. a pozatym
      wieszam tabliczke na ekranie:
      no more forum :)
      i tylko żeby mnie ta aniela tak nie intrygowała.
    • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:20
      no co jest?!
      to mi wyglada na zmowe milczenia (oczywiscie owiec)
      • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:24
        aniela cie intryguje, to zle bardzo, na nia trzeba uwazac, ona ma rzad w
        adresie, nie wiadomo kto to jest
        a na 5 minut tez da sie zajrzec, wystarczy silna wola (rzucales kiedys palenie?)
    • rigel Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 07:27
      Czesc wszystkim! widze, ze wam tylko Aniela w glowie! To przygotujcie sie na
      duzo wiecej, oj czuje, ze dzis tu bedzie bardzo, bardzo goraco! ;-)))))
      • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:30
        bardzo to na pewno nie - od dzisiaj przez caly dlugi tydzien nie bedzie fuego
        czyli najbardziej rozgrzewajacego elementu sieci
        ;-)
        • rigel Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 07:32
          ale pampersy sie odgrazaly, ze dzisiaj zrobia rewolucje ;-)))
          • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:36
            pampersy sa tylko mocne w gebie a nie w dzialaniu: niejaka nuśka zrobila wielka
            debate i znikla w krzakach mrecka, aldonki wczoraj chyba nie bylo, zostala
            nanta, ktora z dnia na dzien zanika - nie ma wiec obawy!
        • Gość: mreck Re: i nastal nastepny dzien... IP: 192.168.1.* / *.elzam.com.pl 07.09.01, 07:35
          ja mam dwanaście lat i jeszcze nie zacząłem palić, a mam? raz próbowałe i sie
          okropnie poczułem, myślę, że mam słabą wolę bo nie wytrwałem w nałogu.
          Wiem że aniołek ma dwa szeregi zębów jadowych, i grzechotkę na ogonie, ale
          niedługo wybory do tej stajni augiasza na wiejskiej, może mieć ważniejsze
          sprawy? FOZZ, ART-B, TELEGRAF, czy ja wiem pomreckność jasną?
          • Gość: nanta Re: i nastal nastepny dzien... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 07:38
            poczekajcie, tylko odstawie butelke z ....mlekiem?
            dam Wam zanikanie....;)))
            • rigel Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 07:40
              Nanta, wschodzaca gwiazdko forumowa, mam nadzieje, ze nie bedziesz dzisiaj
              pozbawiac nas naszych wytartych foteli? ;-))))
            • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:42
              no to wpadlem jak sliwka w mreckne krzaki przy piachu
              nanta, zupelny atak z zaskoczenia, az mi literek braklo...
              • Gość: nanta Re: i nastal nastepny dzien... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 07:44
                nie bede Wam zabierac foteli, bo juz sa nasze wspolne??? :)
                na razie.....
                jesli chodzi o zaskoczenie, to jeszcze mnie nie znacie,
                szykowac mi sie Panowie i do roboty....:)))))
                • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:46
                  no to
                  o-<--< o-<--<
                  lezymy...
                  a ja mam na dzisiaj tyle pracy!
                  • rigel Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 07:48
                    Gość portalu: jmt napisał(a):

                    > a ja mam na dzisiaj tyle pracy!

                    jak praca Ci przeszkadza, to porzuc prace ;-)))
                • Gość: mreck Re: i nastal nastepny dzien... IP: 192.168.1.* / *.elzam.com.pl 07.09.01, 07:47
                  to co mamy wciagać czy zdejmować, bo paę dni mnie nie było i nie wiem o co
                  ciebie posadzać ?-)
                  • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:50
                    mreck: to trzeba bylo byc
                    rigel: porzucic prace w takim stanie finansow panstwa? to kto bedzie utrzymywal
                    bezrobotnych?
                    nanta: pobudka!
                  • rigel Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 07:50
                    Mreck, powiedz wreszcie, po co te krzaki?
                    • Gość: mreck Re: i nastal nastepny dzien... IP: 192.168.1.* / *.elzam.com.pl 07.09.01, 07:54
                      załóż wątek "krzaki Mrecka" to zobaczysz kogo tam diabli przyniosa i co sie
                      będzie tam wyprawiało.
                      • rigel Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 07:55
                        dzięki za propozycję, ale chyba ogranicze się do jednego wątku ;-))))
                        tutaj tez bedzie tlok ;-))))
                    • Gość: nanta Re: i nastal nastepny dzien... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 07:55
                      ktory z ciastek znowu zepsul mi kompa???
                      i nie mowic,ze nie potrafie obslugiwac.... ;)
                      jesli cisza ode mnie bedzie podejrzana
                      to uprzedzam ze pampersy walcza
                      ale z serwerem..... nie poddajemy sie
                      tzn., ja sie jeszcze nie poddalam, reszta smarkow jeszcze spi ;))
                      • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien nanty IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 07:58
                        i co? nie umiesz sie poslugiwac kompem he...?
                      • rigel Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 07:59
                        to są problemy wieku dorastania ... ;-)))
                        • Gość: mreck Nanta, nałóż wreszczie śpioszki z klapką... IP: 192.168.1.* / *.elzam.com.pl 07.09.01, 08:00
                          Sa takie twarzowe.
                          • Gość: nanta Re: Nanta, nałóż wreszczie śpioszki z klapką... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:04
                            a skad wiesz? masz je na sobie???
                            pokaz, bo nie uwierze.
                            wiesz teraz to sa pampersy a nie prane pieluchy ;))
                        • hansi Re: i nastal nastepny dzien... 07.09.01, 08:01
                          się melduję, witam i o zdrowie pytam
                        • Gość: nanta Re: i nastal nastepny dzien... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:02
                          umiem sie obslugiwac, jak nie chce chodzic to go o podloge
                          wtedy wsio w pariadkie.
                          a czekalam na jakies stuki od Was, ale chyba jeszcze nie bylo pifka???
                          bo cos smetni jestescie
                          PS. witam wielkiego Mrecka, wiesz straszyli mnie Toba zamiast
                          tym dziadem z worem co to dzieci porywa...;)))
                          a ja sie i tak nie boje..
                          • Gość: jmt Re: i nastal nastepny dzien... IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 08:05
                            masz nanta kolejna klode pod nogami w postaci hansa - no to juz klopss
                          • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 08:05
                            nieszczesna, nie wiesz co robisz! nie zaczynaj z Mreckiem bo Cie w bagno
                            wciagnie i koniec Twojego forumowania ... ;-))))
                            • Gość: jmt Re: do Nanty IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 08:07
                              wlasnie, a mreck sciagnal z sieci jakis PROGRAM - cokolwiek to znaczy - jest
                              przewalone
                              :-/
                              • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 08:09
                                Gość portalu: jmt napisał(a):

                                > wlasnie, a mreck sciagnal z sieci jakis PROGRAM - cokolwiek to znaczy - jest
                                > przewalone
                                > :-/

                                właśnie, PROGRAM to jest TO
                              • Gość: nanta do wszystkich IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:11
                                a widzicie, jaki mreck mily??? no i co lyso, panowie????
                                mreck, jestem od dzisiaj Twoja najmlodsza fanka :)))
                                wiedzialam, ze klamia, ale trzeba bylo sprawdzic
                                Rigla znosi nie tylko w krzaki ;), wiec znajde sobie innego zeglarza

                                • rigel Re: do Nanta 07.09.01, 08:13
                                  Ty lepiej słuchaj Mrecka, jak mowi, zebys sie mnie trzyma, to masz sie trzymac!
                                  Dzieki Mreck za reklame ;-)))))
                                  • Gość: nanta do Rigel IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:16
                                    co sie tak upierasz na to trzymanie?? ;)))
                                    mam chyba prawo wyboru, co??musze Ciebie?
                                    zreszta nie wiem, czy za 5 minut nie bedziesz mnie
                                    blagal, zebym Cie puscila ? :))))

                                    • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 08:18
                                      nie bede blagal o nic, obiecuje...
                                      chyba, że juz naprawde nie bede mogl wytrzymac, to zastosuje ten PROGRAM
                                      • Gość: nanta Re: do Nanty IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:20
                                        rigel napisał(a):

                                        > nie bede blagal o nic, obiecuje...
                                        o nic nie bedziesz blagal???, troche szkoda :),

                                        > chyba, że juz naprawde nie bede mogl wytrzymac, to zastosuje ten PROGRAM

                                        co za cholerny program? wlozycie mnie jak dyskietke i sprobujecie
                                        potraktowac pradem i innymi laserami po oczach??? nie ZGADZAM SIE!!!!
                                        • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 08:22
                                          Gość portalu: nanta napisał(a):

                                          > nie ZGADZAM SIE!!!!
                                          pampersy nie moga sie nie zgadzac!
                                          jak bedziesz grzeczna, to moze troche poblagam ;-))))
                                          • Gość: nanta Re: do Nanty IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:24
                                            rigel napisał(a):

                                            > jak bedziesz grzeczna, to moze troche poblagam ;-))))

                                            jaka jest wg Ciebie formulka slowa "grzeczna"???
                                            zreszta nie wazne i tak sie do niej nie zastosuje
                                            wiec wyjscie jest jedno,
                                            ja nie bede grzeczna a Ty i tak bedziesz blagal ;)))
                                            • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 08:25
                                              ok, blagam wiec zebys byla grze(s/c)zna ;-))))
                                        • Gość: aldonka Re: do Nanty IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:22
                                          > rigel napisał(a):

                                          > chyba, że juz naprawde nie bede mogl wytrzymac, to zastosuje ten PROGRAM

                                          my się PROGRAMÓW nie boimy, z wszystkimi sobie poradzimy :)))

                                          • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 08:24
                                            Gość portalu: aldonka napisał(a):

                                            > my się PROGRAMÓW nie boimy, z wszystkimi sobie poradzimy :)))

                                            nie boicie sie?, a kto wam serwery wylacza? ;-))))
                                            z tym PROGRAMEM nie dacie sobie rady ;-))))

                                            • Gość: aldonka Re: do Nanty IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:26
                                              ja wyłączam swój serwer :)))
                                              a Twój nie wiem kto? może aniela? ;)))
                                  • Gość: aldonka Re: do Nanta IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:16
                                    widzę, że humorki od rana dopisują :)))
                                    • Gość: nanta witaj aldonka IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:18
                                      witam kolejnego nie-pampersa, jestesmy juz troche starsze, nie?
                                      biore facetow pod wlos ;) i niezle mi idzie,
                                      foteli mam tyle, ze nie wiem na ktorym siedziec
                                      chcesz jeden? :)))
                                      • Gość: aldonka Re: witaj aldonka IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:19
                                        jasne, dawaj :)))
                                        byleby wygodny ;)))
                                        • Gość: nanta Re: witaj aldonka IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:21
                                          poczekaj, fotel Rigla byl moim pierwszym wiec mam sentyment
                                          i go nie oddam :))
                                          wiec prosze, tu jest fotel fuego, fajny nie?
                                          • rigel Re: witaj aldonka 07.09.01, 08:23
                                            fotel Fuego jest pod moja opieka i chyba bede go bronil bardziej niz swojego ;-
                                            ))
                                        • Gość: jmt Re: witaj aldonka IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 08:22
                                          tylko spokojnie z tymi fotelami - dla was i tak ich nie ma
                                          • Gość: jmt Re: witaj aldonka IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 08:23
                                            ... jeszcze tu wroce!!!
                                            :-!
                                            • Gość: nanta ale fuego fotel mi oddala IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:27
                                              wiec Rigel, jest juz po fakcie!!!
                                              Twoj fotel jest juz nasz i koniec.
                                              no chyba ze poblagasz, to Cie na niego na chwile wpuszcze ;))
                                              • rigel Re: ale fuego fotel mi oddala 07.09.01, 08:28
                                                moze razem sie na nim zmiescimy....
                                                • Gość: nanta Re: ale fuego fotel mi oddala IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:31
                                                  ale tylko przez chwile i bedziesz siedzial na moich kolakach
                                                  aha i pamietaj, przykulam sie do poreczy ;)))
                                                  • rigel Re: ale fuego fotel mi oddala 07.09.01, 08:33
                                                    Gość portalu: nanta napisał(a):

                                                    > ale tylko przez chwile i bedziesz siedzial na moich kolakach
                                                    > aha i pamietaj, przykulam sie do poreczy ;)))

                                                    jezeli wolisz z kandankami ...? coz, moze sie jeszcze zastanowie ... ;-))))
                                          • Gość: aldonka Re: fotele IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:24
                                            nanta: może być fotel fuego :)))
                                            jmt: jak zabraknie weźmiemy Twój ;)))
                                            • Gość: jmt Re: fotele IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 08:26
                                              ja nie mam swojego fotela - ja pisuje z autobusu (jezdze po miescie z laptopem)
                                              no juz teraz na pewno spadam do roboty - nie odpisujcie juz do
                                              • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:27
                                                jmt poddal sie bez walki.;-(( ja ani swojego ani fuego fotela nie oddam. To
                                                wszystko co mi jeszcze zostalo (nie liczac klawiatury) ;-)))))
                                                • Gość: nanta Re: fotele IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:29
                                                  i w ten sposob mamy koleny fotel od jmt, a co ze z autobusu?
                                                  Rigel, daj spokoj, poddaj sie, zostales sam na polu... :)
                                                  • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:30
                                                    to co ze sam... bede mial wiecej ... pola do popisu ;-))))
                                                • Gość: aldonka Re: fotele IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:29
                                                  przecież to już ustalone, Twój fotel objęła już Nanta ;)))
                                                  • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:31
                                                    Gość portalu: aldonka napisał(a):

                                                    > przecież to już ustalone, Twój fotel objęła już Nanta ;)))

                                                    chyba razem ze mną ;-)))))) he, he, he ;-))))))
                                                  • Gość: aldonka Re: fotele IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:32
                                                    Ty jako dodatek do fotela???
                                                    w sumie, jeśli Nanta się na to zgodziła... ;)))
                                                  • Gość: jmt aldonka IP: *.swietochlowice.sdi.tpnet.pl 07.09.01, 08:34
                                                    mnie tu juz nie ma - aldonka uwazaj impulsy leca - przyjdzie mama i... (tu
                                                    sygnal sie urwal)
                                                  • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:34
                                                    Gość portalu: aldonka napisał(a):

                                                    > Ty jako dodatek do fotela???
                                                    > w sumie, jeśli Nanta się na to zgodziła... ;)))

                                                    nie ja jako dodatek do fotela, chyba raczej na odwrot, fotel jest dodatkiem do
                                                    mnie ;-))))
                                                  • Gość: nanta Re: fotele IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:34
                                                    ale na CHWILE, wiec sie nie ciesz ;))
                                                    no, Twoj czas dobiegl konca, sio z kolan i z fotela
                                                    jmt, zostaw podatki i chodz tutaj ale
                                                    pamietaj, ze fotela nie oddamy ;))
                                                  • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:35
                                                    dlaczego tak krotko????? ja wcale nie jestem ciezki!!!!
                                                    jeszcze chwilke, moge?
                                                  • Gość: nanta Re: fotele IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:38
                                                    rigel napisał(a):

                                                    > dlaczego tak krotko????? ja wcale nie jestem ciezki!!!!
                                                    > jeszcze chwilke, moge?

                                                    dlaczego mam wrazenie, ze to nie ja Ciebie ale
                                                    to Ty mnie sie kurczowo trzymasz??? ;)))
                                                  • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:39
                                                    Gość portalu: nanta napisał(a):

                                                    > dlaczego mam wrazenie, ze to nie ja Ciebie ale
                                                    > to Ty mnie sie kurczowo trzymasz??? ;)))

                                                    tylko Ci sie tak wydaje! nie musisz sie tak kurczowo trzymac! zwolnij troszeczke
                                                    ten klincz, bo odddychac nie moge, no, pusc troszeczke ;-))))
                                                  • Gość: nanta Re: fotele IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:41
                                                    wydaje mi sie? to dlaczego tak Ci palce posinialy z wysilku???
                                                    i pot na czolo wystapil??? pusc i to juz !!! ;))
                                                  • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:43
                                                    chyba nie dam rady, to taki skurcz, czy co? ;-)))))
                                                  • Gość: nanta skurcz IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:47
                                                    uwazaj, bo to moze jest niebezpieczne dla serca
                                                    w Twoim wieku, "staruszku" ;))))

                                                  • rigel Re: skurcz 07.09.01, 08:48
                                                    juz tak sie nie troszcz o moje serduszko.
                                                    wyglada na to ze i tak skolatane jest ponad miare ;-(((( wlasnie jestem na
                                                    etapie poszukiwania jakiegos lekarstwa ...
                                                  • Gość: nanta Re: skurcz IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:52
                                                    jako lekarstwo proponuje kilka glebokich wdechow i .......
                                                    zimny prysznic ;)
                                                  • rigel Re: skurcz 07.09.01, 08:56
                                                    obawiam sie, ze po takiej kuracji to moje serduszko bedzie calkiem do wymiany ;-
                                                    (
                                                  • Gość: nanta Re: skurcz IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:59
                                                    to o jakim lekarstwie myslales?
                                                    moze cos da sie zrobic? ;))
                                                  • rigel Re: skurcz 07.09.01, 09:01
                                                    now lasnie, myslalem, ze moze Ty znajdziesz lekarstwo ... moze przynajmniej
                                                    jakis zabieg ....
                                                  • Gość: nanta Re: skurcz IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:06
                                                    rigel napisał(a):

                                                    > now lasnie, myslalem, ze moze Ty znajdziesz lekarstwo ... moze przynajmniej
                                                    > jakis zabieg ....

                                                    czy operacja na otwartym sercu wystarczy?
                                                    nie mam doswiadczenia, ale sie postaram ;)))
                                                  • rigel Re: skurcz 07.09.01, 09:07
                                                    jak nie bedzie bardzo bolalo, to moze ....
                                                  • Gość: nanta Re: skurcz IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:10
                                                    tego obiecac nie moge,
                                                    ale obiecuje, ze potem bede sie Toba opiekowac
                                                    z calych sil swoich, zeby stanal...na nogi...;))
                                                  • rigel operacja 07.09.01, 09:11
                                                    a to jak tak, to chyba zdecyduje sie na ten zabieg ;-))))
                                                    tylko szybko, bo sie jeszcze rozmysle ;-))))
                                                  • Gość: nanta Re: operacja IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:16
                                                    ok. tylko poczekaj, otrzepie narzedzia z piasku...
                                                    no dobra, pobawimy sie w doktora ;))
                                                    pacjent proszony jest o polozenie sie na pleckach i
                                                    podciagniecie koszulki...
                                                  • rigel Re: operacja 07.09.01, 09:18
                                                    hurrra! bedziemy bawic sie w doktora!
                                                    tylko koszulka????
                                                  • Gość: nanta Re: operacja IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:25
                                                    no to do zabawy..
                                                    jak to? tylko koszulka??? a jaki sens do operacji serca sciagac
                                                    ...skarpetki???
                                                    poza tym powiedziales, ze nic nie bedziesz wyciagal
                                                    wiec trzymam Cie za ...slowo ;)))
                                                  • rigel Re: operacja 07.09.01, 09:28
                                                    skarpetki... żeby za bardzo sie nie upapraly krwia! .... ;-))))
                                                  • Gość: nanta Re: operacja IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:33
                                                    to sciagaj skarpetki i koniec gadania
                                                    przeciez spisz.
                                                    teraz doktor Nanta zrobi dziurke
                                                    o cholera, troche sie brzegi porwaly, nic to.
                                                    a co my mamy w srodku?....;)
                                                  • Gość: aniela Re: fotele IP: *.mst.gov.pl 07.09.01, 08:33
                                                    czy został jakis wolny fotel>? żylaków dostane od tego stania :)
                                                  • Gość: aldonka Re: fotele IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:36
                                                    jmt: jak sam powiedziałeś - Ciebie już tu nie ma :))) nie bój się o moje
                                                    impulsy...

                                                    nanta: jak to jest z tym fotelem? z Riglem, czy bez? ;)))
                                                  • Gość: aniela Re: fotele IP: *.mst.gov.pl 07.09.01, 08:37
                                                    proponuję żeby młodzi ustąpili miejsca starszym, jak każą dobre obyczaje.
                                                  • rigel Re: fotele 07.09.01, 08:38
                                                    Gość portalu: aniela napisał(a):

                                                    > proponuję żeby młodzi ustąpili miejsca starszym, jak każą dobre obyczaje.

                                                    pampersy slyszeli???? bacznosc, zwolnic miejsca starszym!
                                                  • Gość: nanta Re: fotele IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:39
                                                    no co Ty? ja mam zlazic z fotela?
                                                    ani mi sie sni!!! :)
                                                    poszukajcie sobie jakis innych, o..popatrz
                                                    tam w koncie stoi taki fajny stoleczek.. ;))
                                                  • Gość: aniela Re: fotele IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:38
                                                    a nie mężczyźni - kobietom??? :)))
                                                  • Gość: aldonka Re: do Anieli IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:39
                                                    przepraszam, pomyliły mi się okienka :)))
                                                  • Gość: aniela Re: do Anieli IP: *.mst.gov.pl 07.09.01, 08:41
                                                    proszę. nie wiem czy mam się poczuć dotknięta? bo nic nie poczułam :)
                                                  • Gość: aldonka Re: do Anieli IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:44
                                                    problem z tym, że z mężczyzn został tylko Rigel... chociaż i to nie jest takie
                                                    pewne... ;)))
                                                  • rigel Re: do Anieli 07.09.01, 08:46
                                                    Gość portalu: aldonka napisał(a):

                                                    > problem z tym, że z mężczyzn został tylko Rigel... chociaż i to nie jest takie
                                                    > pewne... ;)))

                                                    tylko BLAGAM, nie kazcie mi tego udowadniac ;-)))))
                                                  • hansi Re: do wszytkich 07.09.01, 08:46
                                                    qrka, nikt nawet nie raczył odpowiedzieć na moje uprzejme powitanie, tylko cały
                                                    czas pampersy sie kłócą. Cicho być, bo zabiorę kubełki i łopatki
                                                  • Gość: nanta Re: fotele IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:46
                                                    fotel Rigla ale bez Rigla :)))
                                                  • rigel Re: Witaj Hans 07.09.01, 08:47
                                                    Czesc wiarusie, mam nadzieje, ze zrobisz porzadek z pampersami, bo zabrali
                                                    wszystkie fotele i oferuja tylko jakis zdezelowany taboret
                                                  • Gość: nanta Re: Witaj Hans IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:50
                                                    ciesz sie, ze nie siedzisz na dywanie..
                                                    o jaki ladny kubelek,
                                                    o przepraszam, mam nadzieje ze nie bolalo?
                                                    ale w sumie, taki duzy prawdziwy facet to nawet nie poczul...;))
                                                    i nie musi juz niczego udowadniac ...:)))
                                                  • rigel Re: Witaj Hans 07.09.01, 08:52
                                                    Gość portalu: nanta napisał(a):

                                                    > i nie musi juz niczego udowadniac ...:)))

                                                    troche szkoda ..... ;-((((
                                                  • Gość: nanta Re: Witaj Hans IP: 19.150.112.* 07.09.01, 08:54
                                                    ja dbam o Twoje serduszko, wiesz,
                                                    moglbys sie za bardzo przejac podczas
                                                    "udowadniania" i mielibysmu Twoj fotel na stale ;))
                                                    a ja tak ni chce :))
                                                  • rigel Re: Nanta 07.09.01, 08:57
                                                    Gość portalu: nanta napisał(a):

                                                    > a ja tak ni chce :))

                                                    a jak chcesz? z kandankami? ;-)))))
                                                  • Gość: nanta Rigel IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:01
                                                    rigel napisał(a):

                                                    > a jak chcesz? z kandankami? ;-)))))

                                                    a czy wystarcza? ;))))

                                                  • rigel Re: Rigel 07.09.01, 09:02
                                                    Gość portalu: nanta napisał(a):

                                                    > a czy wystarcza? ;))))

                                                    to sie zobaczy!!!!! ;-)))))

                                                  • Gość: nanta Re: Rigel IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:08
                                                    rigel napisał(a):

                                                    > to sie zobaczy!!!!! ;-)))))

                                                    moze byc wtedy za pozno, bo wyciagniesz nozki
                                                    a ja sie zaplacze ..;))

                                                  • rigel Re: Rigel 07.09.01, 09:09
                                                    nic nie bede wyciagal ...
                                                  • Gość: aldonka Re: Witaj Hans IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:52
                                                    Hansi: cześć :)))
                                                    Rigel: chodziło mi o to, że nie piszesz, więc Cię nie ma :)))
                                                    ale podoba mi się Twój tok myślenia ;)))
                                                  • rigel Re: do Aldonki 07.09.01, 08:55
                                                    mnie tez on sie podoba;-)))))
                                                  • Gość: aldonka Re: do Rigla IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:00
                                                    i chwała Ci za to ;)))
                                                  • Gość: aniela Re: do aldony IP: *.mst.gov.pl 07.09.01, 08:50
                                                    o, mignęłaś mi z moim nazwiskiem i moimi skrzydłami wyżej. jeśli czujesz się
                                                    przywiązana do imenia aniela powiedz. ja sobie założe nowe :) jak każda kobieta
                                                    lubię nowe ciuszki.
                                                  • Gość: aldonka Re: do aldony IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 08:53
                                                    właśnie za to było to "przepraszam" :)))
                                                  • hansi Re: dziękuję że mnie zauważono 07.09.01, 08:57
                                                    do piaskownicy, a nie dzielic się stołkami. Ja siedzę na swoim foteliku i nie
                                                    oddam, możecie zapomnieć
                                                  • rigel Re: dziękuję że mnie zauważono 07.09.01, 08:59
                                                    wlasnie, tylko siedzisz i nic nie robisz!
                                                  • Gość: aldonka Re: dziękuję że mnie zauważono IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:02
                                                    pomóż koledze Riglowi atakowanemu przez bandę pampersów(ek) ;)))
                                                  • Gość: aniela Re: dziękuję że mnie zauważono IP: *.mst.gov.pl 07.09.01, 09:04
                                                    dobrze kochani. wyrywajcie sobie stolki i kubańskie cygara. odejde porządzić w
                                                    rządzie. kiedy wrócę stanę po stronie zwycięzców.
                                                  • Gość: nanta Hansi IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:04
                                                    chyba juz nie siedzisz na swoim foteliku..:)))
                                                    a w piaskownicy bawi sie Rigel kubelkami i kajdankam..:)
                                                  • hansi Re: Hansi 07.09.01, 09:17
                                                    właśnie sprawdzałem, fotelik mam, a rigel na pewno nie dał się zapędzić do
                                                    piaskownicy
                                                  • Gość: nanta Re: Hansi IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:20
                                                    hansi napisał(a):

                                                    > właśnie sprawdzałem, fotelik mam, a rigel na pewno nie dał się zapędzić do
                                                    > piaskownicy

                                                    fotelik masz, ale bujany ;))
                                                    a Rigel juz nie siedzi w piaskownicy tylko robi za pacjenta
                                                    i jest zupelnie nieprzytomny,:)))
                                                  • rigel Re: Hansi 07.09.01, 09:21
                                                    Gość portalu: nanta napisał(a):

                                                    < a Rigel juz nie siedzi w piaskownicy tylko robi za pacjenta i jest zupelnie
                                                    nieprzytomny,:)))

                                                    no tak całkiem nieprzytomny to nie jestem ;-))))

                                                  • Gość: nanta Rigel IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:27
                                                    rigel napisał(a):

                                                    > no tak całkiem nieprzytomny to nie jestem ;-))))

                                                    tak Ci sie tylko wydaje...;))
                                                    o juz, powieki opadaja, licz od 1 do 10,

                                                    10....9....8.... o spi, malutki...;)))
                                                  • rigel Re: Rigel 07.09.01, 09:30
                                                    to po co ja pilem te kawe?
                                                  • Gość: nanta Re: Rigel IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:35
                                                    rigel napisał(a):

                                                    > to po co ja pilem te kawe?

                                                    pacjent bredzi,to narkoza
                                                    prosze wszystkich o zatkanie uszu..;))
                                                  • Gość: aldonka Re: do Hansiego IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:31
                                                    wyrośli z piaskownicy, poszli do przedszkola - teraz bawią się w doktora :)))
                                                  • rigel Re: do Aldonki 07.09.01, 09:33
                                                    to miala byc powazna operacja na otwartym sercu ...
                                                  • Gość: aldonka Re: do Aldonki IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:34
                                                    uuuuuuuuuu... to aż tak poważnie było? :)))
                                                  • Gość: nanta Re: do Aldonki IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:38
                                                    no peeeeeeewnie!!!
                                                    chcesz byc instrumentariuszka?
                                                    bo boje sie zaszyc mu potem jakis szpadelek w srodku i
                                                    trzeba bedzie ciac od nowa...
                                                  • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 09:42
                                                    pacjent niby spi, ale chcialbym wiedziec, dlaczego nie przygotowalas sobie
                                                    calego zespolu operacyjnego?
                                                  • Gość: nanta Re: do Nanty IP: 19.150.112.* 07.09.01, 09:44
                                                    no wiesz...
                                                    nie wiem jak Ty, ale ja "w doktora" zawsze bawilam sie we dwoje,
                                                    wiecej to juz byl tlum i nie bylo wiadomo, kto kogo bada ;))
                                                    ale jak widzisz, staram sie jak moge...
                                                  • Gość: aldonka Re: do Rigla IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:50
                                                    Nanta jest świetnym specjalistą ds. złamanych serc, poradzi sobie bez
                                                    zespołu :)))
                                                  • Gość: aldonka do Nanty IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:44
                                                    a co? nie chcesz drugi raz pobawić się w doktora? ;)))
                                                  • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 09:50
                                                    to jam propozycje
                                                    najpierw pobawie sie z Nanta, a potem z innymi, co?
                                                  • Gość: aldonka Re: do Nanty IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:53
                                                    za dobrze by Ci było ;)))

                                                    Nanta, wykończ go, będzie jednego piernika mniej i fotel będziesz miała na
                                                    własność :)))
                                                  • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 09:57
                                                    Nanta! nie rob tego! moze jeszcze Ci sie na cos przydam ;-)))
                                                  • Gość: aldonka Re: do Nanty IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 09:59
                                                    pacjent ŚPI, proszę pacjenta, więc nie ma nic do gadania ;)))
                                                  • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 10:01
                                                    Chcecie zostac same? naprawde? jak chcecie, to moge siedziec cicho, ale
                                                    skonczcie juz te operacje, bo mi sie odlezyny na pleckach porobily i bedziecie
                                                    musialy przeprowadzic nastepny zabieg ;-)))))
                                                  • Gość: aldonka Re: do Nanty IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 10:04
                                                    doktor Nanta jest tak zajęta przeprowadzanym zabiegiem, że nawet nic nie mówi...

                                                    pani Doktor, kończymy! pacjent się budzi... ;)))
                                                  • rigel Re: do Nanty 07.09.01, 10:08
                                                    wreszcie! i co operacja sie udala? ;-)))
                                                    to teraz prosze jeszcze jakis masazyk na pleckach, te odlezyny ... ;-)))
                                                  • Gość: aldonka Re: do Nanty IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 10:11
                                                    operacja się udała, pacjent (nie)przeżył :)))
                                                    a co do masażu... wyćwiczone, sprawne rączki przywrócą pacjenta do stanu
                                                    używalności ;)))
                                                  • Gość: nanta Kolejny pacjent, prosze.... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 10:10
                                                    pacjent sie jeszcze nie obudzil,
                                                    przerzucmy go na brzuszek i sciagnijmy.... szeleczki;))
                                                    pacjent nigdzie nie idzie jeszcze,
                                                    bo ja nie skonczylam;))
                                                    Aldonko, podaj patyczek, o ten tam,
                                                    zrobimy szycie dziurki i bedzie po strachu
                                                    koljeny piernik prosze
                                                    ja bede Rigla stawiac na nogi...;)))
                                                  • rigel Re: Kolejny pacjent, prosze.... 07.09.01, 10:11
                                                    no, to rozumiem! wiec jak bedzie z tym stawianiem... na nogi? ;-))))
                                                  • Gość: aldonka Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 10:13
                                                    się robi, pani doktor :)))
                                                    naprawdę darujemy mu życie???
                                                  • Gość: nanta Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 10:19
                                                    darujemy mu zycie, bo tak grzecznie fotel oddal
                                                    mam do Rigla jakis sentyment, nie wiem zupelnie dlaczego?
                                                    Kolejnego pacjenta wykanczasz Ty, Aldonko,
                                                    trzeba tylko poczekac na inne pierniczki..;))
                                                    ktore pochowaly sie ze strachu
                                                    ja przeprowadzam proces rekonwalescencji na pacjencie nr.
                                                  • Gość: nanta Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 10:16
                                                    poczekaj tylko raczki rozgrzeje
                                                    takie zimne mam, ze moglabym Ci krzywde zrozic,
                                                    a tego nie chce ;)))
                                                  • rigel Re: Kolejny pacjent, prosze.... 07.09.01, 10:18
                                                    dalej, masowac plecki!
                                                  • Gość: nanta Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 10:24
                                                    dalej??? a co to za slowa do pani doktor???
                                                    masowanie, a tym bardziej pleckow wykluczone!!
                                                    raczki rozgrzane, czas na trepanacje mozgu
                                                    ale,gdzie on jest??? a tutaj,
                                                    przepraszam ,ale nie moge przeprowadzic tej operacji
                                                    obiekt jest za MALY!!!! ;)))
                                                    ale i tak go lubie...moze mu oszczedze cierpien??? ;)))
                                                  • Gość: aldonka Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 10:43
                                                    chyba pacjent się wystraszył pani doktor :)))
                                                    i co teraz zrobimy?
                                                  • rigel Re: Kolejny pacjent, prosze.... 07.09.01, 10:44
                                                    jak to za MALY?
                                                    zawsze wydawalo mi sie, ze jest taki w sam raz ;-))))
                                                  • Gość: aldonka Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 10:46
                                                    ooooooo!!! jednak wrócił :)))
                                                    związać, położyć na łóżko i uśpić? ;)))
                                                  • Gość: nanta Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: 19.150.112.* 07.09.01, 10:47
                                                    nie, pacjent bardzo chce stanac na nogi wiec nie ucieknie
                                                    Aldonka, szukaj nastepnego pacjenta-ciasteczka
                                                    Rigel
                                                    a o ty rozmiarze to Ty sam tak twierdzisz
                                                    czy ktos Ci to powiedzial? :)))
                                                  • Gość: aldonka Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 10:50
                                                    ale jak to zrobić? wszystkie pierniki wystraszone schowały się w kątach... :(((
                                                    trzeba zadowolić się tym, albo zrezygnować z prowadzenia praktyki...
                                                  • hansi Re: Kolejny pacjent, prosze.... 07.09.01, 10:53
                                                    Gość portalu: aldonka napisał(a):

                                                    > ale jak to zrobić? wszystkie pierniki wystraszone schowały się w kątach... :(((
                                                    > trzeba zadowolić się tym, albo zrezygnować z prowadzenia praktyki...
                                                    qrka, wy pampersiarze takie czynicie larum, że zdrzemnąć się nie można spokojnie.
                                                    Już jestem, ostrzegam, ja się do operacji nie kwalifikuję, najwyżej moge prosic o
                                                    geriatrę

                                                  • Gość: aldonka Re: Kolejny pacjent, prosze.... IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 07.09.01, 10:56
                                                    może być :)
                                                    a co będzie zapłatą za usługę? ;)))