grek.grek
11.05.10, 11:55
Słucham wczoraj Kluzikowej - dziennikarz pyta ją o to, co ma zamiar na stolcu prezydenckim robić Jarek, jeśli wygra. Żadnej odpowiedzi. Co ma Kluzik powiedzieć ? Że Jarek będzie z tego stolca prowadził obstrukcję, lansował IV RP i syfił w polityce zagranicznej, czyli robił, to co brat, tylko razy 3...
Oglądam Lisa. U Lisa Komorowski. Nadęty jak królik afrykański. I jaki on ma pomysł na prezydenturę ? Żaden. Nie powiedział ani słowa w temacie Marioli. Co ma powiedzieć ? Że będzie kapciowym Boniego i Bieleckiego, wąsatą maszyną do podpisywania bubli ?
Główny temat kampanii - załoba, trumny, Katyń, Smoleńsk, "testament Lecha", "łajdacy", "nekrofile" - polityka i retoryka klasyczna dla prawicy. CO JA Z TEGO BĘDĘ MIAŁ ? Co wy z tego będziecie mieli ?
Media już otwarcie przekonują,że reszta się nie liczy. Sondaże są tylko wykładnikiem skuteczności tej kreciej roboty. Okazuje się,że bezosobowy Komorowski jest wybieralny, mimo że oskarżany o mniejszą bezosobowość Szmajda nie był; Jarek-skwarek też jest wybieralny, mimo że jest gorszą kopią swojego brata, który w ogóle był niewybieralny, zanim wziął i spadł.
To chory kraj. Nieuleczalnie. Bo głupota i cynizm są chorobami niepokonanymi.