Dodaj do ulubionych

"Zapasowe" lotnisko w Witebsku było 10 IV zamknięt

18.01.11, 11:15
Wśród informacji podanych przez Edmunda Klicha przewinęła się informacja, że lotnisko w
Witebsku, określone jako zapasowe, było w dniu katastrofy zamknięte.

Świadczy to o tym, że nie było absolutnie żadnego rozpoznania co do lotnisk zapasowych i lot był kompletnie nieprzygotowany tak przez MON, MSW oraz wywiad i jest dowodem jakości działania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa i jego najwyższych przestawicieli.
Obserwuj wątek
    • woda_woda A jakie lotniska 18.01.11, 11:16
      organizator lotu, czyli Kancelaria Prezydenta, wyznaczył jako zapasowe?
      • kontestatorbg Re: A jakie lotniska 18.01.11, 11:20
        Kancelaria Prezydencka nigdy nie była organizatorem lotu w sensie logistycznym. Za każdą wyprawę ważnych polskich polityków ( Prezydenta, Premiera czy Ministrów ) od zawsze odpowiada MSZ. Kancelaria Prezydencka była organizatorem w sensie doboru gości ale nie organizatorem od strony logistycznej
        • mike.recz [...] 18.01.11, 11:26
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
        • woda_woda Re: A jakie lotniska 18.01.11, 11:35
          kontestatorbg napisał:

          > Kancelaria Prezydencka nigdy nie była organizatorem lotu w sensie logistycznym.
          > Za każdą wyprawę ważnych polskich polityków ( Prezydenta, Premiera czy Ministr
          > ów ) od zawsze odpowiada MSZ.

          Być może tak jest w wypadku wizyt oficjalnych, ale ta taką nie była.
          Jeśli więc podjęła decyzję o podróży, powinna ją zorganizować.
          • tw_wielgus Re: A jakie lotniska 18.01.11, 12:19
            Służyby odpowiedzialne za organizację lotu prezydenta to niestety domena rządu.
            Twojej tezy nie da się obronić. Niestety.
            • woda_woda Re: A jakie lotniska 18.01.11, 12:23
              tw_wielgus napisał:

              > Twojej tezy nie da się obronić. Niestety.

              Jakiej tezy? Że nie była to wizyta oficjalna?
              • tw_wielgus Re: A jakie lotniska 18.01.11, 12:58
                Tak po prawdzie to na wizyty prywatne to nie zabiera sie ze sobą połowy sztabu generalnego.
                To była oficjalna delegacja państwowa i nie opowiadaj andronów, pls.
                • woda_woda Re: A jakie lotniska 18.01.11, 13:04
                  tw_wielgus napisał:
                  > To była oficjalna delegacja państwowa

                  Więcej czytać, wielgus, mniej pisać:

                  Ambasador Bahr:

                  "Wie pani, na czym polegał problem?

                  Że nikt prezydenta Kaczyńskiego do Rosji nie zaprosił, prawda?

                  - Że nie można było znaleźć formalnego klucza na charakter wizyty prezydenta.
                  (...)

                  To co wymyśliliście?

                  - Pielgrzymkę. Że prezydent Kaczyński przyjedzie do Rosji z pielgrzymką. A pielgrzymka - choć takie pojęcie w stosunkach dyplomatycznych nie funkcjonuje - odbywać się może o każdej porze roku i mogą w niej uczestniczyć bardzo różni ludzie.
                  Wizyty prezydenta Kaczyńskiego 17 września 2007 i 10 kwietnia 2010 były więc nieoficjalne.
                  I zorganizowane z pominięciem stosowanych w takich przypadkach norm protokolarnych".

                  • indeed4 Lot był państwowy. 18.01.11, 13:08
                    www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/300972,Lot-do-Smolenska-nie-byl-lotem-cywilnym
                    • indeed4 A Kaczyński leciał jako szef delegacji. 18.01.11, 13:13
                      Dopiero po tych naciskach 16 marca nasze MSZ poinformowało rosyjską dyplomację, że prezydent przyleci jako szef delegacji: „Delegacji polskiej podczas tej ceremonii będzie przewodniczył prezydent RP (...)” – czytamy w nocie.

                      www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/443363,kaczynski_polecial_do_smolenska_jako_szef_delegacji.html
                      • obraza.uczuc.religijnych Re: A Kaczyński leciał jako szef delegacji. 18.01.11, 13:36
                        I dalej czytamy:
                        "Jako że polski prezydent nie został zgodnie z protokołem dyplomatycznym zaproszony do Katynia przez rosyjskiego prezydenta – był w Rosji prywatnie. „Udział prezydenta nie był traktowany jako wizyta w tym rozumieniu (...)” – zeznała Małgorzata Łatkiewicz-Pawlak, zastępca dyrektora protokołu dyplomatycznego MSZ."
                        • tw_wielgus Re: A Kaczyński leciał jako szef delegacji. 18.01.11, 14:22
                          Odróżnijmy wizytę na zaproszenie władz państwa od delegacji państwowej
                          udającej się w jakimś celu na teren obcego państwa.
                          No ludzie...

                          Teza jakoby była to wizyta prywatna nie da się obronić.
                          • sclavus Re: A Kaczyński leciał jako szef delegacji. 18.01.11, 15:03
                            ... przeczysz Bahrowi???
                            Który był najbliżej tego???
                            • tw_wielgus Re: A Kaczyński leciał jako szef delegacji. 18.01.11, 16:08
                              Możesz przypomnieć jego wypowedź?
                      • tw_wielgus Re: Wodo.... 18.01.11, 14:20
                        To co pisałaś? Więcej czytać..., tak?
                • warka_strong Bzdury mówicie! 18.01.11, 13:06
                  Żadna "oficjalna wizyta" to nie była:
                  "To co wymyśliliście?

                  - Pielgrzymkę. Że prezydent Kaczyński przyjedzie do Rosji z pielgrzymką. A pielgrzymka - choć takie pojęcie w stosunkach dyplomatycznych nie funkcjonuje - odbywać się może o każdej porze roku i mogą w niej uczestniczyć bardzo różni ludzie."

                  wyborcza.pl/1,76842,8941828,Startujemy.html
                  • tw_wielgus Re: Bzdury mówicie! 18.01.11, 14:28
                    No i...
                    Skoro nie była to oficjalna państwowa wizyta to powinni polecieć LOTem i żadne rządowe służby nie powinny uczestniczyć w organizacji wizyty a uczestniczyły m.in. MSZ.
                    Czy MSZ ma w zakresie swoich obowiązkó organizowanie prywaatnych wycieczek prezydenta?

                    Czyli spełnione zostały przesłanki do tego aby uznać wizytę za państwową organizowaną przez kancelarię prezydenta RP.
                    To, że się nie ceni L.Kaczyńskiego, żywi niechęc do ugrupowania, które reprezentował nie ustrawiedliwia procesu wyłączenia szarych komórek.
                    • sclavus Re: Bzdury mówicie! 18.01.11, 15:06
                      ... ale ... to był panpRezydęt Kaczyński... który tupie nóżkami i ja chcę - ja muszę!
                      Przypomnij sobie słynną Brukselę i cyrk jaki zrobił ;)
                      • tw_wielgus Re: Bzdury mówicie! 18.01.11, 16:09
                        Zgadza się co do przymitów ducha LK nie ma sporu.
                        Z tym, że nie o tym dyskutujemy.
            • mike.recz Re: A jakie lotniska 18.01.11, 12:27
              tw_wielgus napisał:

              > Służyby odpowiedzialne za organizację lotu prezydenta to niestety domena rządu.
              > Twojej tezy nie da się obronić. Niestety.

              Tyle że w konstytucji mamy zapisaną współpracę pomiędzy ośrodkami władzy.
              Jak przypuszczam nikt nie zabraniał pracownikom kancelarii Prezydenta być bardziej
              wnikliwymi, inteligentniejszymi, rozgarniętymi.
              Nie bronię tym postem rządu.
              • indeed4 Mike. 18.01.11, 12:52
                To kancelaria premiera była odpowiedzialna za organizację tych uroczystości, a czy komuś jeszcze zostaną postawione zarzuty zobaczymy. Sprawa jest dopiero badana i głowią się nad nią głowy dużo tęższe niż nasze, naprawdę.

                Nad organizacją obu podróży (premiera 7 kwietnia i trzy dni później prezydenta) pracowała m.in. Beata Lamparska, zastępca Dyrektora Departamentu Spraw Zagranicznych w Kancelarii Premiera.

                www.tvn24.pl/1,1679783,druk.html
                • mike.recz Może nie doceniasz swojej głowy;) 18.01.11, 12:57
                  indeed4 napisał: Sprawa jest dopiero badana i głowią się nad nią głowy dużo tęższe niż nasze, naprawdę.


                  Ja nie zdejmuję odpowiedzialności z obecnej ekipy rządowej, którą obarczył nas los.

                  Nie podoba mi się jednak umniejszanie winy Kancelarii Prezydenta oraz BBNu.
                  • indeed4 No tak. 18.01.11, 13:04
                    To rzeczywiście ogromny niefart, że instytucje badające katastrofę nie zatrudniły tęgogłowego <mike.recz> z FK :-)

                    Ogromna, niepowetowana strata.
                    • mike.recz Coś w tym jest ale zależy jeszcze za ile;) 18.01.11, 13:14
                      Jedno wiem na pewno. Gdybym to ja pojechał tak jak Opara ( gość w moim wieku)
                      dzień wcześniej i zobaczył ten perwersyjny barak spełniający rolę wieży kontrolnej w okolicy pasa pamiętający pewnie jeszcze Dżugaszwiliego to zaświeciłaby mi się lampka kontrolna w głowie że coś jest nie tak. Co więcej natychmiast bym dzwonił do mojego kumpla, szefa kancelarii Prezydenta i informował o moich wątpliwościach nawet dosadniej niż piloci:
                      "Wiesz co, ogólnie rzecz biorąc to pi... tutaj jest..."
                      Ale cóż poradzę, wykazałbym się tchórzostwem pewnie.
                      • indeed4 To nie ma znaczenia. 18.01.11, 13:23
                        Prokuratura bada wszelkie zaniedbania, wszystkich odpowiedzialnych za organizację wizyty podmiotów.
                        Nie ma sensu spekulować, bo to zwyczajne bicie piany - jakie będą wyniki tego śledztwa wkrótce się dowiemy.
                        • mike.recz To nie ma znaczenia ponieważ nie żyją. 18.01.11, 13:24
                          Tu się zgodzę. Spekulować na podstawie dostępnych informacji za to możemy zawsze.
                          • indeed4 Mike. 18.01.11, 13:33
                            Nie mam nic więcej do dodania.

                            B/o
                • sclavus Jedna wizyta (pierwsza), 18.01.11, 15:10
                  była wizytą oficjalną...
                  Druga wizyta (co tu gadać, co tu kryć) była wizytą wymuszoną acz przede wszystkim nieoficjalną...
            • wariant_b Re: A jakie lotniska 18.01.11, 13:33
              tw_wielgus napisał:
              > Służyby odpowiedzialne za organizację lotu prezydenta to niestety domena rządu.

              Nikt nie kwestionuje, że na warunki cywilne piloci mieli niewielkie doświadczenie i nalot,
              że brakowało im szkoleń na symulatorach, że brakowało rosyjskiego lidera,
              że MSZ nie powinno dopuścić do tego lotu, a MON się nie przygotował odpowiednio
              psychologicznie pilotów do lotów z VIP-ami i nie wyprodukował odpowiednich procedur.

              Tyle, że nie są to okoliczności, które towarzyszyły tylko tej katastrofie. Tak było zawsze.
              I nie przeważyły błędy i zaniedbania rządu i 36 pułku, ale dysponenta lotu oraz naciski
              na pilotów w celu wymuszenia lądowania za wszelką cenę, by cyrk mógł się odbyć.
              Oczywiście, generał był człowiekiem Klicha, ale Szczygły i Kaczyńskich nawet bardziej.
              Oczywiście, odpowiadał za katastrofę w Mirosławcu, ale konsekwencji nie poniósł
              żadnych, bo prezydent i szef BBN nie pozwolili Klichowi go ruszyć. Przecież to swój.
              No to za zdrowie Prezydenta.

              Wczoraj prezydencki samolot zawrócił z Balic do Katowic z powodu mgły.
              Nie da się porównać lotniska w Balicach ze Smoleńskiem, ma ILS, jest macierzystym
              lotniskiem 36 pułku, a jednak zawrócili. Choć, między nami - w Krakowie mgły nie było.
        • strikemaster Re: A jakie lotniska 18.01.11, 13:55
          Czyli MSZ powinno zabronić prezydentowi Kaczyńskiemu lotu do Katynia?
        • obraza.uczuc.religijnych Re: A jakie lotniska 18.01.11, 14:24
          Doprawdy? To MSZ wyznaczył start tupolewa no godzinę 7:00 rano?
      • p.heniu Re: A jakie lotniska 18.01.11, 11:23
        Lotniska zapasowe określa się w rozkazie lotu, którego nie wydaje Prezydent ani jego Kancelaria. Nawet nie wiem czy były one konsultowane z Kancelarią Prezydenta. Generał szofer Janicki twierdzi, że były zabezpieczone. Określenie kpina na działania BORu byłoby komplementem.
        • mike.recz Re: A jakie lotniska 18.01.11, 11:29
          p.heniu napisał:

          > Lotniska zapasowe określa się w rozkazie lotu, którego nie wydaje Prezydent ani
          > jego Kancelaria. Nawet nie wiem czy były one konsultowane z Kancelarią Prezyde
          > nta. Generał szofer Janicki twierdzi, że były zabezpieczone. Określenie kpina n
          > a działania BORu byłoby komplementem.
          >
          A dasz sobie rękę uciąć że w przypadku wizyt w ostatnich latach suwerennej Polski
          wizyty ze strony BOR były zabezpieczane lepiej?
          Ja wciąż mam wrażenie że to co wyszło po Smoleńsku było normą.
      • 1normalnycz.lowiek Po co,woda_woda,tak prymitywnie kłamiesz? 18.01.11, 12:25
        woda_woda napisała: A jakie lotniska organizator lotu, czyli Kancelaria Prezydenta, wyznaczył jako zapasowe?

        ---> Organizatorem PRZELOTU pod względem logistycznym był Arabski, Turowski oraz MON i MSZ.
        Chcesz obronić tych dyletantów, bo nie wiedzieli, że lotnisko w Witebsku jest czynne TYLKO od poniedziałku do piątku?
        • mike.recz Tak normals. 18.01.11, 12:34
          Arabski razem z Turowskim zaszył mordę i założył kajdanki na ręce Oparze żeby nie mógł
          się tego dowiedzieć.
    • mike.recz To nie jest jakaś nowa informacja. 18.01.11, 11:21
      O zamkniętym Witebsku wiadomo od dawna.

      Tyle że w okolicy kilkuset kilometrów kwadratowych lotnisk, z których można było skorzystać
      było naprawdę sporo.

      Gdyby kończyło się paliwo na przykład, nawet w razie niezapowiedzianej wizyty obsługa portu
      lotniczego nie ma prawa odmówić lądowania.

      Debile na pokładzie uparły się jednak na Siewiernyj - Smoleńsk-Północ.

      • p.heniu Lotnisko zapasowe to nie jest lotnisko znajdujące 18.01.11, 11:29
        się na mapie i będące w zasięgu samolotu. Wyobrażam sobie, że lotnisko powinno być chocby pobieżnie sprawdzone, należało przygotować plan postępowania na wypadek lądowania na lotnisku zapasowym. Po coś się je określa.
        • x2468 Re: Lotnisko zapasowe to nie jest lotnisko znajdu 18.01.11, 11:34
          Innym lotniskiem zapasowym mial byc Minsk.Tez byl zamkniety?
        • mike.recz Panie Heniek. 18.01.11, 11:45
          Ponieważ uważam Cię za jednego z nielicznych w tym miejscu wyborców PiS posiadających
          dobrze funkcjonujący mózg wyjaśniam.

          Debile na pokładzie tego statku powietrznego upatrzyły sobie to lotnisko z bardzo prostej przyczyny, wygody. Znajdowało się po prostu najbliżej celu.

          Ruskie odpowiadające za logistykę transport by dostarczyły wszędzie, tak samo Białorusini.
          Łaski nie robili ponieważ myśleli w takiej sytuacji też o swoich dupach w razie przyjazdu do Polski.

          Załoga ani pasażerowie tego lotu nie musieli się śpieszyć, mieli sporo czasu. W razie poślizgu wynoszącego 0d 2 do 5 godzin nikt by im złego słowa nie powiedział, wybrali jednak inaczej.




          p.heniu napisał:
          Lotnisko zapasowe to nie jest lotnisko znajdu
          > się na mapie i będące w zasięgu samolotu. Wyobrażam sobie, że lotnisko powinno
          > być chocby pobieżnie sprawdzone, należało przygotować plan postępowania na wypa
          > dek lądowania na lotnisku zapasowym. Po coś się je określa.
          >
          • ayran Re: Panie Heniek. 18.01.11, 13:03
            Chodziło nie tylko o wygodę.
            Koszty tej eskapady miała pokryć Kancelaria Prezydenta. Z tego też powodu zaplanowano wszystko tak, by przelot, uroczystości i powrót odbyły się jednego dnia, bez noclegów.
            • mike.recz Re: Panie Heniek. 18.01.11, 13:27
              Tego akurat nie wiedziałem, dziękuję za informację.
              Byłem przekonany że w przypadku Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej wszelakiego
              rodzaju koszty ponosi rząd.
              • woda_woda Re: Panie Heniek. 18.01.11, 13:37
                mike.recz napisał:
                > Byłem przekonany że w przypadku Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej wszelakie
                > go
                > rodzaju koszty ponosi rząd.

                Rząd ponosi koszty tych fragmentów obchodów, jakie sam organizuje oraz instytucji, jakimi sam zarządza.

                Nie finansuje - dla przykładu - obchodów w szkole podstawowej w Skierniewicach.

              • sclavus Re: Panie Heniek. 18.01.11, 15:20
                Chyba jednak nie wtedy, kiedy cóś takiego wynika wyłącznie z uporu Kaczusia... Cooo??
        • sclavus Re: Lotnisko zapasowe to nie jest lotnisko znajdu 18.01.11, 15:17
          Ale Kaczuś chciał tylko do Smoleńska ... bo ze Smoleńska, tylko 20 km do Katynia!
          Wyobrażasz sobie jego obrzydzenie, gdyby musiał się tłuc ze sto kilometrów po nieprzyjaznej, wrogiej wręcz, rosyjskiej ziemi????
          • ayran Re: Lotnisko zapasowe to nie jest lotnisko znajdu 19.01.11, 07:36
            czterysta z Wnukowa i ze dwieście z Witebska.
    • marta.von.zpalacu Nie po to Macierewicz wywiad zniszczyl, aby ktos j 18.01.11, 11:37
      > Świadczy to o tym, że nie było absolutnie żadnego rozpoznania co do lotnisk zap
      > asowych i lot był kompletnie nieprzygotowany tak przez MON, MSW oraz wywiad i j
      > est dowodem jakości działania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa
      > i jego najwyższych przestawicieli

      Nie po to Macierewicz wywiad zniszczyl, aby ktos jakiekolwiek informacje zbieral.
      • mike.recz To jest wątek marginalny. 18.01.11, 11:51
        Tu chodzi o coś innego. My tam latamy od początku lat 90. Z większą pompą od roku 2000.
        I nikt nie powiedział Merowi Smoleńska oraz wszelakiego rodzaju władzom lokalnym i centralnym
        że trzeba zrobić dobrą, bezpieczną i wygodną miejscówkę do lądowania. Dołożymy pieniądze,
        nie ma problemu, wiecie że dla nas jest to ważne. Nikt w takich kategoriach jednak nie pomyślał.
        Teraz płacimy nieporównywalnie więcej.
        • marta.von.zpalacu Re: To jest wątek marginalny. 18.01.11, 12:21
          mike.recz napisał:

          > Tu chodzi o coś innego. My tam latamy od początku lat 90. Z większą pompą od ro
          > ku 2000.
          > I nikt nie powiedział Merowi Smoleńska oraz wszelakiego rodzaju władzom lokalny
          > m i centralnym
          > że trzeba zrobić dobrą, bezpieczną i wygodną miejscówkę do lądowania. Dołożymy
          > pieniądze,
          > nie ma problemu, wiecie że dla nas jest to ważne. Nikt w takich kategoriach jed
          > nak nie pomyślał.
          > Teraz płacimy nieporównywalnie więcej.

          A moze tak jak Amerykanie zrobili z cmentarzami w Normandii. Wykupili ta ziemie i w ten sposob moga tam robic po swojemu. :p
          • mike.recz Re: To jest wątek marginalny. 18.01.11, 12:29
            marta.von.zpalacu napisał:
            A moze tak jak Amerykanie zrobili z cmentarzami w Normandii. Wykupili ta ziemie i w ten sposob moga tam robic po swojemu. :p

            mike.recz napisał:

            Toż mówię że gupie te hamburgery;)
        • wujaszek_joe Re: To jest wątek marginalny. 18.01.11, 12:26
          hehe, ale tu by był kwik, gdybyśmy ruskim lotnisko fundowali :)
          A bajzel w centralnej administracji jest kosmiczny. I jak to się znowu rozejdzie po kościach, to latanie VIPów nadal będzie niebezpieczne.
          • mike.recz Re: To jest wątek marginalny. 18.01.11, 12:32
            wujaszek_joe napisał:

            > hehe, ale tu by był kwik, gdybyśmy ruskim lotnisko fundowali :)
            > A bajzel w centralnej administracji jest kosmiczny. I jak to się znowu rozejdzi
            > e po kościach, to latanie VIPów nadal będzie niebezpieczne.

            Im więcej czytam o tej sprawie tym mniej jest mi żal i szkoda ludzi ze strony polityków, którzy
            tam zginęli. Rozwalą się następni, nie będzie mi ani trochę.
        • sclavus Re: To jest wątek marginalny. 18.01.11, 15:22
          ... już widzę zgodę Rosjan na taką ingerencję w lotnisko wojskowe...
          Rosyjski lotnisko wojskowe ;)
          • mike.recz Re: To jest wątek marginalny. 18.01.11, 15:24
            sclavus napisał:

            > ... już widzę zgodę Rosjan na taką ingerencję w lotnisko wojskowe...
            > Rosyjski lotnisko wojskowe ;)

            Ja mówię całkiem poważnie i jestem przekonany że to można było po cichu zrobić.
    • mike.recz Każdy chce leżeć na Wawelu, do celu! 18.01.11, 11:57
      wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/94383,kaczynski-o-putinie-po-co-go-zaproszono.html
      Poza tym po takim debilnym komentarzu trzeba być skończonym idiotą żeby uważać iż mój
      brat sprawujący przez przypadek funkcję Prezydenta będzie witany w FR z otwartymi rękami.
    • wariant_b Re: "Zapasowe" lotnisko w Witebsku było 10 IV zam 18.01.11, 11:57
      p.heniu napisał:
      > Wśród informacji podanych przez Edmunda Klicha przewinęła się informacja, że
      > lotnisko w Witebsku, określone jako zapasowe, było w dniu katastrofy zamknięte.

      Wśród informacji podanych przez MAK w raporcie była i ta, że lotnisko w Witebsku
      podane przez pilotów jako zapasowe w dniu katastrofy nie było czynne dla ruchu
      pasażerskiego. Nie oznacza to wcale, że nie mogło przyjąć prezydenckiego samolotu,
      a jedynie, że miało prawo go nie przyjąć bez wcześniejszego uzgodnienia.

      W dniu 10 kwietnia w Witebsku wylądował czarterowy samolot z prezesem Kaczyńskim
      oraz samolot z premierem i delegacją rządową na miejsce katastrofy.
      • mike.recz Re: "Zapasowe" lotnisko w Witebsku było 10 IV zam 18.01.11, 12:04
        A teraz Jaruś, chłopak podobno niewychowany na podwórku po raz kolejny zachowuje
        się jak dzieciak.

        Opowiada jak to nagrania z wieży kontrolnej "potwierdzą winę Rosjan".

        Qrwa, fajnie tylko co z tego skoro oni od dawna nie żyją.

        Naszej narodowej głupoty i odpowiedzialności nikt nie zmyje.
        • marta.von.zpalacu Re: "Zapasowe" lotnisko w Witebsku było 10 IV zam 18.01.11, 12:09
          > Opowiada jak to nagrania z wieży kontrolnej "potwierdzą winę Rosjan".

          Skad on o tym wie?
          • mike.recz Re: "Zapasowe" lotnisko w Witebsku było 10 IV zam 18.01.11, 12:14
            marta.von.zpalacu napisał:

            > > Opowiada jak to nagrania z wieży kontrolnej "potwierdzą winę Rosjan".
            >
            > Skad on o tym wie?
            >
            Cytuję ze słuchu:
            "Z przecieków medialnych".
    • gucio60 Re: "Zapasowe" lotnisko w Witebsku było 10 IV zam 18.01.11, 12:13
      Może też świadczyć, że lądowanie w Smoleńsku nie podlegało żadnym korektom, że wylądować tam było Kaczym obowiązkiem.

      "Każdy przepis można dowolnie interpretować, bo to zależy jak go się czyta"
      • mike.recz Re: "Zapasowe" lotnisko w Witebsku było 10 IV zam 18.01.11, 12:15
        Co więcej już po lądowaniu Błasik mógł zameldować:
        "Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania"!
    • p.heniu Mam prośbę dotyczącą kwestii zapewnienia bezpie- 18.01.11, 14:04
      czeństwa prezydentowi w kontekście rangi jego wizyty.

      Na początek wspomnę, że obchody rocznicy katyńskiej zbrodni organizowała w kwietniu, jak zresztą co roku Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, o czym informowała prezydenta. Prezydent wyraził chęć uczestnictwa w obchodach.
      Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa z uwagi na okrągłą rocznicę nadała obchodom szczególną rangę. Andrzej Przewoźnik relacjonował: "Pobyt prezydenta będzie koncentrował się na uroczystości w Lesie Katyńskim, która w części rosyjskiej (cmentarza wojennego w Katyniu) rozpocznie się o godz. 11. O godz. 12 w polskiej części cmentarza rozpocznie się msza św., połączona z modłami ekumenicznymi, po której nastąpią wystąpienia prezydenta, przedstawiciela strony rosyjskiej i przedstawiciela Federacji Rodzin Katyńskich" (...) Jak podkreślił Przewoźnik, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa odbiera wiele próśb dotyczących podróży specjalnym pociągiem do Katynia, jednak ze względów organizacyjnych nie może ich spełnić. "Na szczęście mamy bardzo wiele przypadków takich, że są to ludzie młodzi, którzy do Katynia jadą pierwszy raz i chcą kontynuować tradycje rodzinne" - dodał.

      Jeżeli rząd polski nie był w stanie zapewnić bezpieczeństwa tak prezydentowi, jak lecacej z nim oficjalnej delegacji parlamentarnej, oficjalnej delegacji Wojska Polskiego i innych wysokich rangą przedstawicieli państwa, pozostałych osób, które miały zamiar uczestniczyć w organizowanych przez siebie obchodach, zawiadomić o tym zainteresowanych.
      www.wprost.pl/ar/191118/Jest-plan-pobytu-premiera-i-prezydenta-w-Katyniu/
      Rosja nie powinna decydować ani bezpośrednio ani pośrednio o tym kto weźmie udział w obchodach katyńskich.
      Nie widzę też związku pomiędzy rangą wizyty a poziomem bezpieczeństwa. Jeżeli ktoś nie jest stanie zapewnić należytego bezpieczeństwa powinien zrezygnować z pełnienia funkcji a jeśli przyczyna jest systemowa i od niego niezależna poinformować o tym osoby które się chroni i opinię publiczną.
      • wariant_b Re: Mam prośbę dotyczącą kwestii zapewnienia bezp 18.01.11, 14:41
        p.heniu napisał:
        > Jeżeli rząd polski nie był w stanie zapewnić bezpieczeństwa tak prezydentowi...

        Rozbijamy się o konstatację bardzo prostego faktu:
        - określenie "był w stanie zapewnić" oznacza coś zupełnie innego w przypadku
        szczęśliwie zakończonej wizyty, a coś zupełnie odmiennego w razie katastrofy.

        W razie szczęśliwego zakończenia - wspaniali polscy piloci dowieźliby szczęśliwie
        prezydenta na uroczystości katyńskie mimo kiepskiego, powojskowego, lotniska,
        a generał Błasik swoją osobą podkreślałby rangę uroczystości godnie reprezentując
        nasze Siły Powietrzne. Redaktor Pospieszalski nakręciłby patriotycznie-wzruszający
        film z pobytu prezydenta, kandydującego na drugą kadencję, na grobach naszych
        pomordowanych przez Rosjan bohaterów, a rosyjska prasa napisałaby, co o tym
        myśli, co albo przedrukowano by w Polsce, albo nie przedrukowano. MSZ Rosji
        złożyłby stanowczy protest, albo uznałby, że szkoda się niepotrzebnie szarpać,
        bo kadencja się zaraz skończy, a kwestia dalszych stosunków z sąsiadem pozostanie.
        Nikogo nie wzruszałoby, że jakieś procedury złamaliśmy, że ktoś lądował bez zgody
        na lądowanie, że generał chwiał się trochę poza kadrem kamery Pospieszalskiego.
        ROPWiM zwróciłaby się do rządu o przyznanie dodatkowych środków w związku
        z przekroczeniem preliminarza wydatków, FRK pomruczała, na temat upolityczniania
        obchodów, a prezes Kaczyński ustami Płaszczaka popluł na temat nieobecności Tuska,
        co w przypadku wychowanego na podwórku wnuka z Wehrmachtu nikogo nie może dziwić.

        Bezpieczeństwo głowy państwa zostałoby zabezpieczone właściwie.
        • tw_wielgus Re: Mam prośbę dotyczącą kwestii zapewnienia bezp 18.01.11, 14:48
          O wiele bogatsze państwo, posiadające służby, które są parokrotnie liczniejsze i lepiej wyposażone i wyszkolone niż służby Polskie nie było w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim prezydentom.
          Wiec nie b. rozumiem jak czyać to retoryczne pytanie. Zadaniem służb jest zmniejszyć zagrożenie bo całkowite ich wyeliminowanie jest po prostu niemożliwe.
          • x2468 Re: Mam prośbę dotyczącą kwestii zapewnienia bezp 18.01.11, 14:57
            W sprawie sluzb pytania nalezy kierowac do Kaczoruskiego i Macierewicza.
    • sclavus No to... 18.01.11, 14:59
      Za łeb Macierewicza bo takie służby wyprodukował...
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka