porannakawa01
01.08.12, 19:22
Kaczyński zrozumiał, że przestaje być strona sporu, że nie jest już przeciwnikiem, ale obiektem złośliwej obserwacji.
Kaczyński groteskowy, jako przedmiot drwin, budzący politowanie pomieszane z odrazą - jak taki może pełnić funkcje publiczne?
Zamiera więc jako opozycja na pensji parlamentarnej.