Dodaj do ulubionych

W kwestii formalnej czy premier musi być posłem?

07.03.13, 21:28
Dlaczego kandydat na premiera nie może przemawiać z mównicy sejmowej, jeśli nie jest posłem.
Nigdzie w Konstytucji nie stoi, iż kandydat na premiera musi być posłem. W regulaminie Sejmu też takiego zapisu nie ma.

Sejm to nie Konklawe szanowne katolickie PO :)
Obserwuj wątek
    • erte2 Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 07.03.13, 22:17
      hummer
      Nie, nie musi. Ale żeby mógł przemawiać w Sejmie musi najpierw uzyskać poparcie tegoż a później być desygnowanym przez Prezydenta. Tak np. jak Tadeusz Mazowiecki który posłem nie był ale została mu OFICJALNIE powierzona misja sformowania rządu.
      • hummer Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 07.03.13, 22:29
        erte2 napisał:

        > hummer
        > Nie, nie musi. Ale żeby mógł przemawiać w Sejmie musi najpierw uzyskać poparcie
        > tegoż a później być desygnowanym przez Prezydenta. Tak np. jak Tadeusz Mazowie
        > cki który posłem nie był ale została mu OFICJALNIE powierzona misja sformowania
        > rządu.

        Prezydent nie desygnuje w przypadku konstruktywnego wotum nieufności.
        Desygnuje ten, kto składa to wotum.
        Posłowie mają oddawać głos w ciemno?

        Kopacz poniosło. Gliński nie ma szans na premiera, ale głupio jakoś wyszło.
        • erte2 Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 07.03.13, 23:59
          hummer
          Nie przyjacielu. Prawo do desygnowania kogoś na funkcję premiera ma tylko i wyłącznie Prezydent. A desygnować nie może każdy obszczymur tylko dlatego że sobie tak wymyślił.
          • palnick Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 00:01
            Nie znasz konstytucji :-)
          • godz-0800 Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 08:33
            erte2 napisał:

            > hummer
            > Nie przyjacielu. Prawo do desygnowania kogoś na funkcję premiera ma tylko i wył
            > ącznie Prezydent. A desygnować nie może każdy obszczymur tylko dlatego że sobie
            > tak wymyślił.


            To zastanówmy się nad słowem desygnować... desygnować

            1. zlecić, zlecać komuś objęcie jakiejś funkcji, władzy, jakiegoś stanowiska; nominować, wyznaczyć (wyznaczać), obwołać (obwoływać), powołać (powoływać);

            Konstruktywne wotum nieufności to takie rozwiązanie ,który pozwala na odwołanie rządu przez co najmniej 231 posłów przy jednoczesnym zgłoszeniu kandydata na nowego premiera.
            Czy kandydat zgłoszony na premiera nie może przed głosowaniem wygłosić mowy?
            Czy musi być aktualnie posłem?

            Porównanie z Mazowieckim jest niewłaściwe, bo w tamtym przypadku prezydent desygnował go na premiera, w tym rozwiązaniu rola prezydenta polega jedynie na przyjęciu dymisji rządu odwołanego przez konstruktywne wotum nieufności.

            Kopacz jest marszałkiem PO i Tuska,taka jest moja ocena.
          • l_zaraza_l Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 12:00
            erte2 napisał:

            > hummer
            > Nie przyjacielu. Prawo do desygnowania kogoś na funkcję premiera ma tylko i wył
            > ącznie Prezydent. A desygnować nie może każdy obszczymur tylko dlatego że sobie
            > tak wymyślił.

            Bzdura:
            Art. 158. (Konstytucja)

            1. Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na Prezesa Rady Ministrów. Jeżeli uchwała została przyjęta przez Sejm, Prezydent Rzeczypospolitej przyjmuje dymisję Rady Ministrów i powołuje wybranego przez Sejm nowego Prezesa Rady Ministrów, a na jego wniosek pozostałych członków Rady Ministrów oraz odbiera od nich przysięgę.

            • obraza.uczuc.religijnych Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 12:12
              No i sama sobie powtierdziłaś, że premiera powołuje prezydent.
              • l_zaraza_l Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 12:45
                obraza.uczuc.religijnych napisał:

                > No i sama sobie powtierdziłaś, że premiera powołuje prezydent.

                Nowego. Gdyby wniosek o odwołanie starego przeszedł. Prezydent nie powołuje kandydata na przyszłego, ewentualnego bardziej lub mniej prawdopodobnego.
    • etta2 Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 07.03.13, 22:29
      Ano dlatego, że nie jest żadnym kandydatem na premiera, bo "namaszczenie" przez jarozbawa nie ma żadnego znaczenia.
      • hummer Namaszeczenie przez prezydent też nie czyni 07.03.13, 22:33
        etta2 napisała:

        > Ano dlatego, że nie jest żadnym kandydatem na premiera, bo "namaszczenie" przez
        > jarozbawa nie ma żadnego znaczenia.

        premierem.
        • notozobaczymy Akurat czyni 07.03.13, 22:45
          premier desygnowany przez prezydenta od zaprzysiężenia a przed wotum urzęduje - tak jak w przypadku 1. rządu Belki.

          Kopacz prawidłowo zastosowała regulamin. I tyle.
          • hummer Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 07.03.13, 22:55
            notozobaczymy napisał:

            > premier desygnowany przez prezydenta od zaprzysiężenia a przed wotum urzęduje -
            > tak jak w przypadku 1. rządu Belki.
            >
            > Kopacz prawidłowo zastosowała regulamin. I tyle.

            Co innego zwykłe wotum nieufności.
            • notozobaczymy Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 07.03.13, 22:59
              Nie ma instytucji niekonstr. wotum nieufności dla rządu.

              "5a. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności Marszałek Sejmu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, udziela głosu wyłącznie Prezesowi Rady Ministrów.
              6. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności, po wyczerpaniu listy mówców, głos może zabrać tylko Prezes Rady Ministrów. "

              A z pozostałych przepisów wynika, że lista mówców to wnioskodawca i przedstawiciele klubów (sami posłowie).

              Premier-tablet nie mógł więc zabrać głosu i tyle.
              • hummer Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 07.03.13, 23:05
                notozobaczymy napisał:

                > Nie ma instytucji niekonstr. wotum nieufności dla rządu.
                >
                > "5a. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności Marszałek Sejmu, poza
                > kolejnością mówców zapisanych do głosu, udziela głosu wyłącznie Prezesowi Rady
                > Ministrów.
                > 6. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności, po wyczerpaniu listy m
                > ówców, głos może zabrać tylko Prezes Rady Ministrów. "
                >
                > A z pozostałych przepisów wynika, że lista mówców to wnioskodawca i przedstawic
                > iele klubów (sami posłowie).
                >
                > Premier-tablet nie mógł więc zabrać głosu i tyle.

                OK. Ciekawią mnie pozostałe przepisy, te mówiące, iż tylko poseł może być mówcą.
                Proszę o przytoczenia stosownych art.
                • notozobaczymy Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 07.03.13, 23:08
                  www.sejm.gov.pl/prawo/regulamin/kon7.htm
                  Czytaj sobie. "Lista mówców" obejmuje mówców-posłów. A nie ludzi z ulicy jak Glinski.
                  • hummer Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 07.03.13, 23:10
                    Nie chce mi się szukać, który dokładnie artykuł?
                  • 1normalnyczlo.w.i.e.k Z ulicy, to ty jesteś, jako ignorant prawny! 07.03.13, 23:12
                    notozobaczymy napisał: Czytaj sobie. "Lista mówców" obejmuje mówców-posłów. A nie ludzi z ulicy jak Glinski.

                    ---> Nie potrafiąc znaleźć w regulaminie stosownych zapisów, już się przyznałeś do własnej porażki! Po prostu, nie ma takiego zapisu!:)))
                    • notozobaczymy Naprawdę tak boli lektura regulaminu? 07.03.13, 23:16
                      "2. Posłowie, którzy zamierzają wziąć udział w dyskusji nad określonym punktem porządku dziennego, zapisują się do głosu u sekretarza Sejmu prowadzącego listę mówców. "

                      Myszka miki i profesor nieposeł nie mogą zapisać się na listę mówców.

                      +186 regulaminu o tym, komu jeszcze można udzielić głosu.

                      Amen.
                      • hummer Re: Naprawdę tak boli lektura regulaminu? 07.03.13, 23:20
                        notozobaczymy napisał:

                        > "2. Posłowie, którzy zamierzają wziąć udział w dyskusji nad określonym punktem
                        > porządku dziennego, zapisują się do głosu u sekretarza Sejmu prowadzącego listę
                        > mówców. "
                        >
                        > Myszka miki i profesor nieposeł nie mogą zapisać się na listę mówców.

                        Każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem.
                        W artykule, który zapodałeś nie ma nic o tym, że mówcą nie może być nie-poseł.

                        > +186 regulaminu o tym, komu jeszcze można udzielić głosu.
                        >
                        > Amen.
                      • godz-0800 Re: Naprawdę tak boli lektura regulaminu? 08.03.13, 08:40
                        notozobaczymy napisał:

                        > "2. Posłowie, którzy zamierzają wziąć udział w dyskusji nad określonym punktem
                        > porządku dziennego, zapisują się do głosu u sekretarza Sejmu prowadzącego listę
                        > mówców. "
                        >
                        > Myszka miki i profesor nieposeł nie mogą zapisać się na listę mówców.
                        >
                        > +186 regulaminu o tym, komu jeszcze można udzielić głosu.
                        >
                        > Amen.


                        Czyżby? a papież przemawiał w sejmie?
                  • godz-0800 Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 08:39
                    notozobaczymy napisał:

                    > www.sejm.gov.pl/prawo/regulamin/kon7.htm
                    > Czytaj sobie. "Lista mówców" obejmuje mówców-posłów. A nie ludzi z ulicy jak Gl
                    > inski.


                    Nie masz racji. W postach powyżej uzasadniłem dlaczego nie masz racji.
                • erte2 Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 00:13
                  hummer napisał:
                  OK. Ciekawią mnie pozostałe przepisy, te mówiące, iż tylko poseł może być mówcą
                  I znowu błąd. Mówcą w Sejmie może być również nieposeł, np. minister konstytucyjny czy Prokurator Generalny; w polskim Sejmie przemawiał papież i inne osobistości, ale na wyraźne życzenie większości posłów czy też w trybie wyjaśnień czy odpowiedzi na interpelacje.
                  Na tomiast - powtarzam raz jeszcze - nie może ot tak sobie gadać każdy pajac czy obszczymur nawet jeśli przypadkiem jest profesorem.
                  • hummer Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 00:24
                    erte2 napisał:

                    > hummer napisał:
                    > OK. Ciekawią mnie pozostałe przepisy, te mówiące, iż tylko poseł może być mó
                    > wcą

                    > I znowu błąd. Mówcą w Sejmie może być również nieposeł, np. minister konstytucy
                    > jny czy Prokurator Generalny; w polskim Sejmie przemawiał papież i inne osobist
                    > ości, ale na wyraźne życzenie większości posłów czy też w trybie wyjaśnień czy
                    > odpowiedzi na interpelacje.
                    > Na tomiast - powtarzam raz jeszcze - nie może ot tak sobie gadać każdy pajac cz
                    > y obszczymur nawet jeśli przypadkiem jest profesorem.

                    Czy obszczymurom zabrania się bycia kandydatami na premiera, wystawianymi jako słupy przez partie w Sejmie?

                    Chcąc nie chcąc dano pożywkę PiS. Trzeba było dać się wypowiedzieć, skoro było takie parcie. Poddać wniosek pod głosowanie. Klęska wniosku murowana. Sejm wysłuchał co ma obszczumur do powiedzenia i nie udzielił mu poparcia. I tak stracone dwa dni i tak. Teraz PiS, którego wniosek padnie będzie miał pożywkę. Kaczyński leżałby na całej linii i nawet nie kiwnąłby palcem. Nie pozwalając na wypowiedź dano mu brzytwę.
                    • l_zaraza_l Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 11:58
                      hummer napisał:

                      > erte2 napisał:

                      > Czy obszczymurom zabrania się bycia kandydatami na premiera, wystawianymi jako
                      > słupy przez partie w Sejmie?

                      Ciekawe jakby sprawa wyglądała, gdyby PO wystąpiło z takim wnioskiem o wotum nieufności, wobec rządu PiS? Czy też swojego kandydata nazywałoby "obszczymurkiem"?
                      • obraza.uczuc.religijnych Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 12:14
                        A gdyby tu było przedszkole...
                        • l_zaraza_l Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 12:49
                          obraza.uczuc.religijnych napisał:

                          > A gdyby tu było przedszkole...

                          To może poszliby do lasu.

                          • obraza.uczuc.religijnych Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 12:52
                            Mówi że matka siedzi z tyłu.
                  • 1normalnyczlo.w.i.e.k Świadomie kłamiesz,erte2,czy tylko brednie piszesz 08.03.13, 00:49
                    erte2 napisał: Na tomiast - powtarzam raz jeszcze - nie może ot tak sobie gadać każdy pajac czy obszczymur nawet jeśli przypadkiem jest profesorem.

                    ---> ... ot tak sobie?
                    Oczywiście, że żaden bolszewicki pajac, obszczymur czy inne Ścierwo z Biłgoraja nie może ... Ale kandydat grupy normalnych posłów - może!!!

                    "Art. 158.

                    Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na Prezesa Rady Ministrów. Jeżeli uchwała została przyjęta przez Sejm, Prezydent Rzeczypospolitej przyjmuje dymisję Rady Ministrów i powołuje wybranego przez Sejm nowego Prezesa Rady Ministrów, a na jego wniosek pozostałych członków Rady Ministrów oraz odbiera od nich przysięgę."
                    • obraza.uczuc.religijnych Re: Świadomie kłamiesz,erte2,czy tylko brednie pi 08.03.13, 08:10
                      Ależ ty jesteś durny, esbecki pomiocie. idź odsłuchiwać nagrania z salonki bo jesteś ignorantem prawnym i nie tylko.
                  • godz-0800 Re: Konstruktywne wotum nieufności to nie nierząd 08.03.13, 08:43
                    Na tomiast - powtarzam raz jeszcze - nie może ot tak sobie gadać każdy pajac czy obszczymur nawet jeśli przypadkiem jest profesorem.

                    Konstruktywne wotum nieufności polega na tym,żeby jednocześnie zgłosić nazwisko kandydata.
                    Czy przed głosowanie nad tym wnioskiem nie może zabrać głosu?
                    Czy żyjemy w czasach Hitlera,Stalina, czy Bieruta?
          • 1normalnyczlo.w.i.e.k Nie rozumiesz, notozobaczymy, o czym mowa! :) 07.03.13, 23:08
            notozobaczymy napisał: Akurat czyni premier desygnowany przez prezydenta od zaprzysiężenia a przed wotum urzęduje - tak jak w przypadku 1. rządu Belki.

            ---> Mówisz o czymś zupełnie innym, bo mówisz o czasie, już po zaprzysiężeniu! A tu jest o tym, że prezydent dopiero kogoś desygnował i ten ktoś najpierw musi dać się poznać, czyli wystąpić w Sejmie - jeszcze NIE JAKO premier, czyli tak jak prof. Gliński! Później Sejm ewentualnie przyjmie jego kandydaturę, albo odrzuci ... A jak odrzuci, to wtedy nawet przez moment NIE BĘDZIE premierem! A ty coś bredzisz o urzędującym premierze ...

            > Kopacz prawidłowo zastosowała regulamin. I tyle.

            ---> Kopacz, jak zwykle, kłamie i oszukuje. I tyle!
            • notozobaczymy Re: 07.03.13, 23:13
              Widzę pięćdziesiątą modyfikację nicku, która tradycyjnie bredzi jak 49 pozostałych. Chłopaczek z ulicy zgłoszony jako kandydat na premiera w konstruktywnym wotum nieufności nie mógł wziąć udziału w debacie. Mógł tylko gdyby był posłem i reprezentował wnioskodawców/klub. Przeczytaj regulamin, umyj ząbki i przeczytaj ponownie.

              Choć w rozumienie wątpię.
              • 1normalnyczlo.w.i.e.k Kolejne bzdury,notozobaczymy,wygadujesz,dziecko! 07.03.13, 23:33
                notozobaczymy napisał: Przeczytaj regulamin, umyj ząbki i przeczytaj ponownie.

                ---> Wykonaj, to co sobie sam zaaplikowałeś a i tak nie znajdziesz przepisu mówiącego, że tylko posłom wolno przemawiać w Sejmie, jak i nie znajdziesz takiego, który zabrania osobom nie będącym posłami, przemawiać w Sejmie!
                Nie łudź się. Oszustki, Ewy Kopacz, nie obronisz!
            • erte2 Re: Nie rozumiesz, notozobaczymy, o czym mowa! :) 08.03.13, 00:18
              1normalnyczlo.w.i.e.k napisał:
              ...A tu jest o tym, że prezydent dopiero kogoś desygnował i ten ktoś najpierw musi dać się poznać, czyli wystąpić w Sejmie - jeszcze NIE JAKO premier, czyli tak jak prof. Gliński!
              Przepraszam, a kiedy to Prezydent desygnował pana Glińskiego ? Nie pamiętam, może coś przegapiłem ?
              • 1normalnyczlo.w.i.e.k Desygnowanie kogoś a odebranie przysięgi 08.03.13, 00:39
                erte2 napisał: Przepraszam, a kiedy to Prezydent desygnował pana Glińskiego ? Nie pamiętam, mo że coś przegapiłem ?

                ---> to wielka różnica. Nie przegapiaj już!
                Do złożenia przysięgi desygnowany na premiera nie jest premierem!

                "Art. 158.

                Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na Prezesa Rady Ministrów. Jeżeli uchwała została przyjęta przez Sejm, Prezydent Rzeczypospolitej przyjmuje dymisję Rady Ministrów i powołuje wybranego przez Sejm nowego Prezesa Rady Ministrów, a na jego wniosek pozostałych członków Rady Ministrów oraz odbiera od nich przysięgę."


                Z tego jednoznacznie wynika, że Ewa Kopacz złamała Konstytucję RP sabotując procedurę wyboru kandydata na premiera
                • obraza.uczuc.religijnych Re: Desygnowanie kogoś a odebranie przysięgi 08.03.13, 08:09
                  Nic takiego nie wynika, ruski ignorancie w każdej dziedzinie na której temat się wypowiadasz.
              • godz-0800 Re: Nie rozumiesz, notozobaczymy, o czym mowa! :) 08.03.13, 08:47
                erte2 napisał:

                > 1normalnyczlo.w.i.e.k napisał:
                > ...A tu jest o tym, że prezydent dopiero kogoś desygnował i ten ktoś najpier
                > w musi dać się poznać, czyli wystąpić w Sejmie - jeszcze NIE JAKO premier,
                > czyli tak jak prof. Gliński!

                > Przepraszam, a kiedy to Prezydent desygnował pana Glińskiego ? Nie pamiętam, mo
                > że coś przegapiłem ?



                W tym konkretnym przypadku czyli konstruktywnym wniosku nieufności, rola prezydenta jest ograniczona jedynie do przyjęcia ewentualnej dymisji rządu.
                To opozycja wyznacza(desygnuje) kandydata na premiera i musi to zrobić przy zgłaszaniu tego wniosku, to jest podstawowy wymóg,żeby w ogóle rozpoczęła się debata na tym wotum.
                pl.wikipedia.org/wiki/Konstruktywne_wotum_nieufno%C5%9Bci
          • godz-0800 Re: Akurat czyni 08.03.13, 08:38
            notozobaczymy napisał:

            > premier desygnowany przez prezydenta od zaprzysiężenia a przed wotum urzęduje -
            > tak jak w przypadku 1. rządu Belki.
            >
            > Kopacz prawidłowo zastosowała regulamin. I tyle.


            Nieprawda. W przypadku zgłoszenia wniosku o konstruktywne wotum nieufności należy jednocześnie zgłosić kandydata na premiera,który jeżeli zostanie poparty przez 231 posłów
            to prezydent jedynie przyjmuje dymisje ustępującego (odwołanego) rządu.
            Czy osoba zgłoszona na premiera przed głosowaniem nie może zabrać głosu?
        • erte2 Re: Namaszeczenie przez prezydent też nie czyni 08.03.13, 00:05
          hummer napisał:
          Namaszeczenie przez prezydent też nie czyni premierem.
          I znowu błąd. Owszem, czyni - tyle że w gestii Sejmu leży decyzja czy desygnowany i jego gabinet uzyskają aprobatę. Takiej aprobaty np. nie uzyskał za pierwszym razem Waldemar Pawlak - i pomimo tego że był premierem nie zdołał utworzyć rządu.
          Ale warunkiem sine qua non jest "namaszczenie" przez prezydenta.
          • 1normalnyczlo.w.i.e.k Nie uczą was tam polskiej mowy? 08.03.13, 00:20
            erte2 napisał: Owszem, czyni
            > hummer napisał:
            > Namaszeczenie przez prezydent też nie czyni premierem.

            ---> Desygnowany jest tylko desygnowanym a nie premierem!
            Ale skąd miałbyś to wiedzieć ... Wam tylko pancerne brzozy w głowie :)

            > Ale warunkiem sine qua non jest "namaszczenie" przez prezydenta.

            ---> Bzdury piszesz! Nie tylko prezydent może desygnować!
          • godz-0800 Re: Namaszeczenie przez prezydent też nie czyni 08.03.13, 08:50
            Ale warunkiem sine qua non jest "namaszczenie" przez prezydenta

            Nie...w przypadku zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności,to nie prezydent wyznacza kandydata na nowego premiera tylko opozycja,która musi mieć poparcie 231 posłów,aby to wotum odwołało rząd,którego dymisję przyjmuje prezydent.
            • woda_woda godz-0800 a powiedz no 08.03.13, 08:53
              w jakim trybie regulaminowym pan Gliński miałby występować?
              • godz-0800 Re: godz-0800 a powiedz no 08.03.13, 08:58
                woda_woda napisała:

                > w jakim trybie regulaminowym pan Gliński miałby występować?


                Nie wiem czy tryb regulaminowy ma tutaj jakieś znaczenie,czy raczej szacunek dla demokracji.
                Konstruktywne wotum nieufności jest dopuszczalnym przez Konstytucję trybem odwołania rządu,przy jednoczesnym zgłoszeniu kandydata na premiera.
                Pozostaje tylko kwestia wygrania głosowania przez większość czyli przez 231 posłów.

                Głosowanie odbywa się po debacie sejmowej.
                Dlaczego uniemożliwia się zabrania głosu przez zgłoszonego kandydata,który nie musi być posłem?
                Czy zgłoszony kandydat musi być posłem? ...nie ma takiego wymogu.
                • woda_woda Re: godz-0800 a powiedz no 08.03.13, 08:59
                  godz-0800 napisał:


                  > Nie wiem czy tryb regulaminowy ma tutaj jakieś znaczenie

                  Chcesz powiedzieć, że porządek prawny nie ma znaczenia?
                • woda_woda Aha. 08.03.13, 09:01
                  godz-0800 napisał:


                  > Czy zgłoszony kandydat musi być posłem? ...nie ma takiego wymogu.

                  Nie ma. Gdy kandydat nie jest posłem, wtedy - zgodnie z regulaminem - w jego imieniu mówią zgłaszający posłowie. Regulamin jest tu całkiem jasny.
                  • godz-0800 Re: Aha. 08.03.13, 09:18
                    woda_woda napisała:

                    > godz-0800 napisał:
                    >
                    >
                    > > Czy zgłoszony kandydat musi być posłem? ...nie ma takiego wymogu.
                    >
                    > Nie ma. Gdy kandydat nie jest posłem, wtedy - zgodnie z regulaminem - w jego im
                    > ieniu mówią zgłaszający posłowie. Regulamin jest tu całkiem jasny.


                    Nie czytałem regulaminu,ale wiem,że wszystkich sytuacji nie da eis opisać w regulaminie.
                    Uważam,że każdy kandydat wskazany na premiera przy zgłoszeniu konstruktywnego wotum
                    nieufności,powinien się wypowiedzieć przed głosowaniem.
                    Niekoniecznie z tabletu.
                    Tusk wie jak wyglądały w przeszłości ustalenia przed odwołaniem rządu Olszewskiego.
                    Panowie policzmy głosy .....
                    • woda_woda Re: Aha. 08.03.13, 09:21
                      godz-0800 napisał:


                      > Nie czytałem regulaminu

                      to może warto prtzeczytać tekst, o którym się dyskutuje?

                      Art. 115
                      5a. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności Marszałek Sejmu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, udziela głosu wyłącznie Prezesowi Rady Ministrów.

                      6. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności, po wyczerpaniu listy mówców, głos może zabrać tylko Prezes Rady Ministrów.

                      Regulamin w dzisiejszym brzmieniu nie przewiduje wystąpień w czasie debaty nie-posłów.

                      Uważasz, że marszałek powinna łamać regulamin?
                      • godz-0800 Re: Aha. 08.03.13, 09:28
                        woda_woda napisała:

                        > godz-0800 napisał:
                        >
                        >
                        > > Nie czytałem regulaminu
                        >
                        > to może warto prtzeczytać tekst, o którym się dyskutuje?
                        >
                        > Art. 115
                        > 5a. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności Marszałek Sejmu, poza
                        > kolejnością mówców zapisanych do głosu, udziela głosu wyłącznie Prezesowi Rady
                        > Ministrów.
                        >
                        > 6. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności, po wyczerpaniu listy m
                        > ówców, głos może zabrać tylko Prezes Rady Ministrów.




                        > Regulamin w dzisiejszym brzmieniu nie przewiduje wystąpień w czasie debaty nie
                        > -posłów.
                        >
                        > Uważasz, że marszałek powinna łamać regulamin?


                        Kolejność mówców zapisanych do głosu....co przez to rozumiesz?
                        Dlaczego kandydat na premiera nie może być na liście zapisanych do głosu?
                        Jaki konkretny przepis uniemożliwia mu zabranie głosu?
                        • woda_woda Re: Aha. 08.03.13, 09:36
                          godz-0800 napisał:


                          > Kolejność mówców zapisanych do głosu....co przez to rozumiesz?
                          > Dlaczego kandydat na premiera nie może być na liście zapisanych do głosu?
                          > Jaki konkretny przepis uniemożliwia mu zabranie głosu?

                          Regulamin wyraźnie określa, kto może brać udział w posiedzeniach Sejmu: oprócz posłów są to:

                          "1. Prezydent uczestniczy w posiedzeniu Sejmu, gdy uzna to za celowe.

                          2. W posiedzeniach Sejmu uczestniczą członkowie Rady Ministrów oraz Prezes Najwyższej Izby Kontroli; potwierdzają oni swoją obecność podpisem na liście obecności. W razie niemożności wzięcia udziału w posiedzeniu, mogą oni delegować swoich upełnomocnionych zastępców.

                          3. 58) W posiedzeniach Sejmu mogą uczestniczyć: Marszałek Senatu, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego - Przewodniczący Trybunału Stanu, Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, Prokurator Generalny, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, Szef Kancelarii Prezydenta oraz sekretarze stanu w Kancelarii Prezydenta.

                          4. Prawo wstępu na salę posiedzeń Sejmu mają również osoby i delegacje zaproszone przez Marszałka Sejmu oraz upoważnieni przez niego pracownicy Kancelarii Sejmu."

                          Pozostałe osoby mają swoje miejsce na galerii.


                          • 1normalnyczlo.w.i.e.k Regulamin mówi o "mówcach" - nie o posłach! 08.03.13, 09:53
                            woda_woda napisała:
                            Art. 115
                            5a. W debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności Marszałek Sejmu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu

                            ---> Zapisany do głosu nie-poseł ma takie samo prawo zabrania do głosu. problem się pojawia, gdy np. marszałek Sejmu sabotuje zapisy Konstytucji i Regulaminu, nie wpisując do głosu kandydata na Prezesa Rady Ministrów.

                            > Regulamin w dzisiejszym brzmieniu nie przewiduje wystąpień w czasie debaty nie-posłów.

                            ---> Regulamin przewiduje i nie zakazuje wystąpień nie-posłów!

                            "3. 58) W posiedzeniach Sejmu mogą uczestniczyć: Marszałek Senatu, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego - Przewodniczący Trybunału Stanu, Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznik Praw Obywatelskich ..."

                            ---> W którym miejscu widzisz zwrot: "W posiedzeniach Sejmu mogą uczestniczyć WYŁĄCZNIE ...???
                            Skoro nie ma słowa "wyłącznie", to mogą uczestniczyć także inne osoby, np. wskazane, zaproszone przez Marszałka Sejmu, do czego marszałek ma prawo, a tak jak w tym przypadku - OBOWIĄZEK!
                            • obraza.uczuc.religijnych Regulamin nie ma tu nic do rzeczy. 08.03.13, 11:04
                              Najważniejsza jest konstytucja, która przewiduje, że w ciągu 14 dni od powołania przez prezydenta prezesa rady ministrów prezes ten występuje z expose i głosowany jest wniosek o votum nieufności.
                              • godz-0800 Re: Regulamin nie ma tu nic do rzeczy. 08.03.13, 11:06
                                obraza.uczuc.religijnych napisał:

                                > Najważniejsza jest konstytucja, która przewiduje, że w ciągu 14 dni od powołani
                                > a przez prezydenta prezesa rady ministrów prezes ten występuje z expose i głoso
                                > wany jest wniosek o votum nieufności.


                                Co za bzdura.....
                                • obraza.uczuc.religijnych Re: Regulamin nie ma tu nic do rzeczy. 08.03.13, 11:23
                                  Widzę rysiu że nadal masz problemy z prostymi rzeczami.
                                  • godz-0800 Re: Regulamin nie ma tu nic do rzeczy. 08.03.13, 12:02
                                    obraza.uczuc.religijnych napisał:

                                    > Widzę rysiu że nadal masz problemy z prostymi rzeczami.


                                    że co, proszę?


                                    • obraza.uczuc.religijnych Re: Regulamin nie ma tu nic do rzeczy. 08.03.13, 12:10
                                      Rysiu, wyłuszczę ci to jak krowie na rowie:
                                      Konstytucja przewiduje kilka dróg powołania nowego premiera. W art. 158 KRP przewiduje, że odwołać urzędujący gabinet można na wniosek 1/10 liczby posłów, ale tylko pod warunkiem, że grupa ta zgłosi kandydata na prezesa rady ministrów. jeśli taki wniosek przejdzie to taki kandydat jest powoływany przez prezydenta na PRM i prezydent odbiera od niego i powołanych ministrów przysięgę. Tu jest koniec i kropka w tym artykule, nie ma mowy o żadnym expose. Wcześniej specjalnie wydzielony ustęp 2 w art. 154 przewiduje, że po powołaniu przez prezydenta PRM ma 14 dni na wygłoszenie w sejmie expose i uzyskanie votum zaufania. To proste jak konstrukcja cepa. Wniosek płynie taki, że gdyby Gliński wystąpił w sejmie złamanoby konstytucję, co akurat w przypadku PiS mnie nie dziwi.
                                      • godz-0800 Re: Regulamin nie ma tu nic do rzeczy. 08.03.13, 12:13
                                        obraza.uczuc.religijnych napisał:

                                        > Rysiu, wyłuszczę ci to jak krowie na rowie:


                                        Spadaj pajacu.....
                                        • obraza.uczuc.religijnych Re: Regulamin nie ma tu nic do rzeczy. 08.03.13, 12:15
                                          Jak zwykle rysiu nie radzisz sobie z kilkoma prostymi argumentami i potrafisz tylko ad personam jechać.
              • 1normalnyczlo.w.i.e.k W trybie Art.158 Konstytucji RP! 08.03.13, 09:19
                woda_woda napisała: w jakim trybie regulaminowym pan Gliński miałby występować?

                --->
                Art. 158.

                Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na Prezesa Rady Ministrów. Jeżeli uchwała została przyjęta przez Sejm, Prezydent Rzeczypospolitej przyjmuje dymisję Rady Ministrów i powołuje wybranego przez Sejm nowego Prezesa Rady Ministrów, a na jego wniosek pozostałych członków Rady Ministrów oraz odbiera od nich przysięgę."

                Z tego jednoznacznie wynika, że Ewa Kopacz złamała Konstytucję RP sabotując procedurę wyboru kandydata na premiera. Zapisy Konstytucji są nadrzędne nad innymi zapisami prawnymi!

                PS. Jeśli nie będziesz potrafiła merytorycznie odpowiedzieć, to się nie wysilaj na: "Nie podpisuj się pode mną ...", gdyż kolejny raz pokażesz swoja indolencję ... nie tylko prawną!
                • obraza.uczuc.religijnych Re: W trybie Art.158 Konstytucji RP! 08.03.13, 10:14
                  Gdzie tu jest mowa o możliwości wystąpienia pacyny Glińskiego na mównicy? masz jak byk napisane że po takim głosowaniu prezydent powołuje kandydata na premiera a w art. 154 ust. 2 masz napisane Prezes Rady Ministrów, w ciągu 14 dni od dnia powołania przez Prezydenta Rzeczypospolitej, przedstawia Sejmowi program działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania.
      • godz-0800 Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 08:34
        etta2 napisała:

        > Ano dlatego, że nie jest żadnym kandydatem na premiera, bo "namaszczenie" przez
        > jarozbawa nie ma żadnego znaczenia.


        Nie wiesz na czym polega konstruktywne wotum nieufności.
        • kotek.filemon Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 10:51
          godz-0800 napisał:

          > Nie wiesz na czym polega konstruktywne wotum nieufności.

          A co to jest owo "konstruktywne wotum nieufności", o którym forumowe PiSdy stale bredzą? Prawo niestety nie zna takiego pojęcia. Zna tylko pojęcie "wotum nieufności" i naprawdę to, czy jest ono konstruktywne czy z d*py wzięte nie ma najmniejszego znaczenia. Znaczenie ma wynik głosowania w Sejmie.
          • godz-0800 Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 10:57


            kotek.filemon napisał:

            > godz-0800 napisał:
            >
            > > Nie wiesz na czym polega konstruktywne wotum nieufności.
            >
            > A co to jest owo "konstruktywne wotum nieufności", o którym forumowe PiSdy stal
            > e bredzą? Prawo niestety nie zna takiego pojęcia. Zna tylko pojęcie "wotum nieu
            > fności" i naprawdę to, czy jest ono konstruktywne czy z d*py wzięte nie ma najm
            > niejszego znaczenia. Znaczenie ma wynik głosowania w Sejmie.
            >


            Konstruktywne wotum nieufności to sposób odwołania dotychczasowego rządu z jednoczesnym wskazaniem kandydata na nowego szefa rządu cieszącego się poparciem większości Sejmu. W Polsce zasady konstruktywnego wotum nieufności określa artykuł 158 Konstytucji, według którego Sejm może uchwalić wotum nieufności w stosunku do Rady Ministrów większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231). Aby można było poddać pod głosowanie wniosek o konstruktywne wotum nieufności wymagane jest zebranie pod tym wnioskiem podpisów co najmniej 46 posłów oraz imienne wskazanie kandydata na nowego Prezesa Rady Ministrów.
            • obraza.uczuc.religijnych Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 11:01
              Ale konstytucja RP nie zna takiego pojęcia jak konstruktywne votum, nigdzie ono w konstytucji nie występuje, rysiu.
    • palnick Premier i każdy minister nie powinien być posłem 07.03.13, 23:13
      W momencie objecia funkcji we władzach wykonawczych mandat posła ( członka władzy ustawodawczej) powinien byc zawieszany. Dla mnie to oczywisty konflikt interesów.
      Co do dzisiejszej hucpy z prof. Glińskim wyprodukowanej przez Kopaczkę.
      W sytuacji kiedy zgłaszane jest konstruktywne votum nieufnosci (z obowiązkowym desygnowaniem nowego premera in spe) kandydat na premiera nie jest już zwykłym obywatelem a potencjalnie przyszłym premierem. Nie mozna więc zamykać mu drogi do mównicy sejmowej.
      To co zrobiła Kopaczka, to kpina z konstytucji i zwykła, prymitywna, złośliwa małoduszność. Regulamin Sejmu nie współgra z Konstytucją i jako akt niższego rzędu nie ma zastosowania.
      • notozobaczymy Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 07.03.13, 23:17
        Lektura regulaminu Sejmu nie boli.
        • palnick Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 07.03.13, 23:21
          Regulamin mnie nie interesuje.
          Jak członek władzy wykonawczej (rządu) nad którą nadzór sprawuje władza ustawodawcza (sejm) może być tej ustawodawczej członkiem? Sam sobie patrzy na łapy?
        • 1normalnyczlo.w.i.e.k Ciebie boli,bo nie potrafisz regulaminu przeczytać 07.03.13, 23:36
          notozobaczymy napisał: Lektura regulaminu Sejmu nie boli.

          ---> Przeczytać!!! O zrozumienie, w ogóle ciebie nie podejrzewam!
          • obraza.uczuc.religijnych Re: Ciebie boli,bo nie potrafisz regulaminu przec 08.03.13, 08:08
            Normals, tobie regulamin odczytywali chyba z salonki. masz o nim takie pojęcie jak o mikrofonach-wyniosłeś tę znajomość z SB.
      • x2468 Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 07.03.13, 23:17
        Ty tez potencjalnie jesteś przyszłym premierem.Tak jak każdy baran z ulicy. Czy to oznacza ze należy każdego żula wpuszczać na sejmowa mównicę?
        • 1normalnyczlo.w.i.e.k A co, Tuska tam nie widziałeś? Widać można! 08.03.13, 00:11
          x2468 napisał: Czy to oznacza ze należy każdego żula wpuszczać na sejmowa mównicę?

          ---> A szczególnie, gdy kumpela robi za marszałka ...
          • palnick Re: A co, Tuska tam nie widziałeś? Widać można! 08.03.13, 00:27
            1normalnyczlo.w.i.e.k napisał:

            > ---> A szczególnie, gdy kumpela robi za marszałka ...

            ---
            Żeby tylko kumpela. Kopacz jest kochanka Tuska. Współczuję głupawej małżonce...
      • godz-0800 Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 08.03.13, 08:51
        palnick napisał:

        > W momencie objecia funkcji we władzach wykonawczych mandat posła ( członka wład
        > zy ustawodawczej) powinien byc zawieszany. Dla mnie to oczywisty konflikt inter
        > esów.
        > Co do dzisiejszej hucpy z prof. Glińskim wyprodukowanej przez Kopaczkę.
        > W sytuacji kiedy zgłaszane jest konstruktywne votum nieufnosci (z obowiązkowym
        > desygnowaniem nowego premera in spe) kandydat na premiera nie jest już zwykłym
        > obywatelem a potencjalnie przyszłym premierem. Nie mozna więc zamykać mu drogi
        > do mównicy sejmowej.
        > To co zrobiła Kopaczka, to kpina z konstytucji i zwykła, prymitywna, złośliwa m
        > ałoduszność. Regulamin Sejmu nie współgra z Konstytucją i jako akt niższego rzę
        > du nie ma zastosowania.


        Tak, masz rację.
    • chateau Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 07.03.13, 23:31
      > Po pierwsze ciulu nie jestem z takimi dupkami na ty.
      Ale dużo prościej jest napisać "ty durniu" niż "panie durniu."

      > Glinski był desygnowany na premiera przez składających konstruktywne votum nieu
      > fności
      You made my day :-)
    • x2468 Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 07.03.13, 23:31
      Słyszałeś aby ktoś do barana mówił per pan? Lecz jeśli sobie życzysz panie baranie.
      • palnick Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 07.03.13, 23:40
        Mówić możesz co chcesz. Z próżni twojej czaszki wychodzą na zewnątrz tylko śmierdzące bąki :-)
    • erte2 Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 08.03.13, 00:23
      palnick
      Zrozum pan, panie durniu, że desygnować kogoś na premiera zgodnie z Konstytucja może tylko urzędujący Prezydent. A namaszczenie jednego dupka przez drugiego nie ma żadnej mocy prawnej ani konstytucyjnej.
      • palnick Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 08.03.13, 00:25
        Wiesz co to jest konstruktywne votum nieufności? Ciulu.
      • 1normalnyczlo.w.i.e.k Widzę,pamietasz jak Tusk namaścił Komorowskiego... 08.03.13, 00:56
        erte2 napisał: A namaszczenie jednego dupka przez drugiego nie ma żadnej mocy prawnej ani konstytucyjnej.

        ---> Natomiast urzędujący prezydent - w normalnym trybie - nie może desygnować nikogo, ZANIM kandydatura tego kogoś nie zostanie przyjęta przez Sejm. A przed sejmowym głosowaniem, durna pało, wypadałoby, żeby nie głosować na kota w worku a więc kandydat musi wystąpić w Sejmie i "się przedstawić"!!! Widzisz jaka twoja Kopacz durna ...
      • godz-0800 Re: Premier i każdy minister nie powinien być pos 08.03.13, 09:04
        erte2 napisał:

        > palnick
        > Zrozum pan, panie durniu, że desygnować kogoś na premiera zgodnie z Konstytucj
        > a może tylko urzędujący Prezydent. A namaszczenie jednego dupka przez drugiego
        > nie ma żadnej mocy prawnej ani konstytucyjnej.


        Nie masz racji,wręcz przeciwnie to co piszesz to nieznajomość Konstytucji RP.
        Art 158.
        Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na Prezesa Rady Ministrów. Jeżeli uchwała została przyjęta przez Sejm, Prezydent Rzeczypospolitej przyjmuje dymisję Rady Ministrów i powołuje wybranego przez Sejm nowego Prezesa Rady Ministrów, a na jego wniosek pozostałych członków Rady Ministrów oraz odbiera od nich przysięgę.
    • xkx2 Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 06:48
      Tak czy owak po wczorajszym zajściu widać, iż w regulaminie Sejmu są błędy i nie przewidziano w nim pewnych sytuacji. Dlatego można sobie interpretować ten dokument wedle własnego "widzi mi się". A takiej sytuacji nie powinno być. Bo wczorajsze zajście, kiedy kandydat na premiera nie mógł przedstawić posłom swego programu jest ośmieszające instytucje sejmu.
    • sawa.com Ciekawy jest casus Belki 08.03.13, 07:37
      Miał mozliwośc wygloszenia expose przed glosowaniem w sejmie. Kwasniewski wykorzystał swoja proregatywę... Belka chyba nigdy nie był posłem. Premierem został za drugim podejściem.

      Instytucje prawną jaką jest konstruktywne wotum nieufności ponoć maja obcykane Niemcy. Warto byloby to sprawdzić... jak oni sobie z tym radzą i jakie rozwiązania prawne preferują.

      Uważam, ze prof. Gliński nie powinien pasować. Jego program jest interesującą alternatywą dla rządów PO/PSL
      • obraza.uczuc.religijnych Ten casus nie jest ciekawy 08.03.13, 08:04
        Ponieważ zupełnie nie przystaje do sytuacji z tą pacynką Glińskim. Belka dostal misje tworzenia rządu, Gliński jest tylko prof. z Białegostoku.
        • sawa.com Re: Ten casus nie jest ciekawy 08.03.13, 08:49
          obraza.uczuc.religijnych napisał:

          > Ponieważ zupełnie nie przystaje do sytuacji z tą pacynką Glińskim. Belka dostal
          > misje tworzenia rządu, Gliński jest tylko prof. z Białegostoku.

          Miarkuj się! Używając w stosunku do prof. Glińskiego porownania do pacynki stawiasz sie w szeregu tych którzy wołaja Donald matole... www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/donald-matole-twoj-rzad-obala-katole,201025.html
          A chcemy przeciez rozmawiać powaznie, bez pyskówek.

          Co zas do Belki, to moim zdaniem i chyba wielu konstytucjonalistów inicjatywa Prezydenta w stawianiu wniosku o konstruktywne wotum nieufności jest taka sama jak inicjatywa sejmowa... dopiero po przegłosowaniu pozytywnym przez sejm kandydatury prezydenckiej Prezydent powinien powierzyć takiemu kandydatowi misję tworzenia rządu. Jesli Kwasniewski postapi inaczej to nadużył swej prerogatywy. Ale nie jestem pewna czy postapił inaczej. Poprostu rzadzące wtedy SLD postapilo zgodnie z zasadami demokracji. Nikt kandydatowi Prezydenta nie zamykał ust.
          PO cięzko i w pocie czoła pracuje na to, zeby stać się najbardziej zamordystycznym i antydemokratycznym ugrupowaniem partyjnym po roku 1989.
          • obraza.uczuc.religijnych Re: Ten casus nie jest ciekawy 08.03.13, 09:09
            sawa.com napisała:


            > Miarkuj się! Używając w stosunku do prof. Glińskiego porownania do pacynki stawiasz sie w szeregu tych którzy wołaja Donald matole... www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/donald-matole-twoj-rzad-obala-katole,201025.html
            > A chcemy przeciez rozmawiać powaznie, bez pyskówek.

            Kłamiesz, nie stwiaam się w jednym szeregu z tymi którzy wołają "Donald matole".


            > Co zas do Belki, to moim zdaniem i chyba wielu konstytucjonalistów

            Wymień nazwiska tych konstytucjonalistów. Swojego wymieniać nie musisz.

            inicjatywa P
            > rezydenta w stawianiu wniosku o konstruktywne wotum nieufności jest taka sama j
            > ak inicjatywa sejmowa... dopiero po przegłosowaniu pozytywnym przez sejm kandyd
            > atury prezydenckiej Prezydent powinien powierzyć takiemu kandydatowi misję twor
            > zenia rządu. Jesli Kwasniewski postapi inaczej to nadużył swej prerogatywy. Ale
            > nie jestem pewna czy postapił inaczej. Poprostu rzadzące wtedy SLD postapilo z
            > godnie z zasadami demokracji. Nikt kandydatowi Prezydenta nie zamykał ust.
            > PO cięzko i w pocie czoła pracuje na to, zeby stać się najbardziej zamordystycz
            > nym i antydemokratycznym ugrupowaniem partyjnym po roku 1989.
            >
            >
            Piszesz dużo ale bez sensu. Czy Rząd Belki powstał na skutek konstruktywnego votum? belka wygłosił expose prawie dwa tygodnie po powierzeniu mu misji tworzenia rządu przez Kwaśniewskiego. Przed ustąpieniem Millera nie występował w sejmie jako kandydat na premiera.
            • sawa.com Re: Ten casus nie jest ciekawy 08.03.13, 10:07
              obraza.uczuc.religijnych napisał:


              > Piszesz dużo ale bez sensu. Czy Rząd Belki powstał na skutek konstruktywnego vo
              > tum? belka wygłosił expose prawie dwa tygodnie po powierzeniu mu misji tworzeni
              > a rządu przez Kwaśniewskiego. Przed ustąpieniem Millera nie występował w sejmie
              > jako kandydat na premiera.

              Właściwie to trzeba by bylo siegnąc do dokumentów i publikacji z tamtego czasu. Upłynęlo już prawie dziewięc lat. I przesledzić je. Niestety nie mam na to czasu. W sieci tak w pierwszym rzucie do wyszukiwarki nie ma nic.
              Powinni to zresztą robic dziennikarze, którzy na tym zarabiają
              • obraza.uczuc.religijnych Re: Ten casus nie jest ciekawy 08.03.13, 10:11
                To dopiero teraz dostrzegasz potrzebę sięgnięcia do materiałów źródłowych? A z takim przekonaniem pisałaś o całej tej sprawie, że byłem pewien że wyglądała ona tak jak ją opisałaś.
    • obraza.uczuc.religijnych Premier nie musi być posłem. 08.03.13, 08:07

    • mariner4 Kandydatem to on by był jakby sejm 08.03.13, 08:13
      uchwalił votum nieufności. Teraz to obywatel Piotr Gliński. Taki sam jak Ty, czy ja.
      Ale Ty chyba nie jesteś takim pajacem jak on. Więc jest jednak pewna różnica.
      M.
      • godz-0800 Re: Kandydatem to on by był jakby sejm 08.03.13, 09:07
        mariner4 napisał:

        > uchwalił votum nieufności. Teraz to obywatel Piotr Gliński. Taki sam jak Ty, cz
        > y ja.
        > Ale Ty chyba nie jesteś takim pajacem jak on. Więc jest jednak pewna różnica.
        > M.


        Przed głosowaniem chyba warto zapoznać się z programem,który ma być konkurencyjny w stosunku do rządzących.
        Dlaczego nie może tego zaprezentować sam kandydat na premiera?
        • obraza.uczuc.religijnych Re: Kandydatem to on by był jakby sejm 08.03.13, 09:13
          Ponieważ nie przewidziano takiej sytuacji. To pewna luka konstytucyjno-regulaminowa, może warto byłoby ją zasypać w pewien sposób.
          • 1normalnyczlo.w.i.e.k Nie ma żadnej luki prawnej! 08.03.13, 09:26
            obraza.uczuc.religijnych napisał: To pewna luka konstytucyjno-regulaminowa, może warto byłoby ją zasypać w pewien sposób.

            ---> Ani w Konstytucji, ani w Regulaminie nie ma zakazu wjazdu samochodem na mównicę, nie ma zakazu występowania nago ..., co nie oznacza, że wolno wjechać tam samochodem lub wystąpić nago!
            • obraza.uczuc.religijnych Re: Nie ma żadnej luki prawnej! 08.03.13, 09:50
              No i sam widzisz ruski agencie. Wydrukuj to sobie i powtarzaj jak mantrę.
        • mariner4 Jest na razie tylko zwykłym obywatelem. 08.03.13, 09:19
          Przypominam, że 2 razy nie załapał się do Sejmu.
          jak na razie to kurdupel nie ma prawa namaszczania nawet na kandydata na premiera. Chyba, że wygra wybory.
          M.
          • godz-0800 Re: Jest na razie tylko zwykłym obywatelem. 08.03.13, 09:24
            mariner4 napisał:

            > Przypominam, że 2 razy nie załapał się do Sejmu.
            > jak na razie to kurdupel nie ma prawa namaszczania nawet na kandydata na premie
            > ra. Chyba, że wygra wybory.
            > M.


            Każda partia opozycyjna ma prawo do zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności przy jednoczesnym zgłoszeniu kandydata na premiera.Oczywiście najlepiej w porozumieniu z innymi partiami opozycyjnymi.
            PO również ma takie prawo jak będzie w opozycji.
            Chyba nie myślisz,że będzie rządzić wiecznie.
            • obraza.uczuc.religijnych Re: Jest na razie tylko zwykłym obywatelem. 08.03.13, 09:57
              Aleś Amerykę odkrył rysiu.
              • mariner4 Jest inny błąd w regulaminie sejmu 08.03.13, 10:29
                Moim zdaniem votum nieufności nie powinno być głosowane częściej niż...... (do dyskusji) i w razie ważnych okoliczności jak np rozpad koalicji rządzącej, utrata większości itp. Nie może być tak, że jakaś partyjka paraliżuje prace sejmu.
                Co do niedopuszczenia Glińskiego na mównicę sejmową, to nadal uważam, że nie ma prawa.
                M.
      • 1normalnyczlo.w.i.e.k Nie znasz się na przepisach,jak Tusk, Kopacz ... 08.03.13, 09:14
        mariner4 napisał: Kandydatem to on by był jakby sejm uchwalił votum nieufności. Teraz to obywatel Piotr Gliński. Taki sam jak Ty, czy ja.
        Ale Ty chyba nie jesteś takim pajacem jak on. Więc jest jednak pewna różnica.

        ---> ... dlatego pajacujesz!
        Najpierw posłowie w Sejmie - by nie głosować za kotem w worku - muszą oficjalnie, NA SALI SEJMOWEJ, poznać KANDYDATA na nowego premiera!!! Po uchwaleniu wotum nieufności KANDYDAT na premiera otrzymuje od Prezydenta POWOŁANIE wybranego przez Sejm NOWEGO PREMIERA do utworzenia nowego rządu, itd.
        Z tego wynika jednoznacznie, że prof. Gliński, jako taki KANDYDAT, miał pełne prawo wygłosić przemówienie w Sejmie i że marszałek Kopacz oraz premier Tusk, zabraniając mu tego, złamali prawo, za co powinni ponieść konsekwencje ... Oczywiście poniosą takie konsekwencje, ale dopiero wtedy, gdy jako zwykli oszuści zostaną odsunięci od władzy i gdy zajmą się nimi uczciwi sędziowie.
        • obraza.uczuc.religijnych Re: Nie znasz się na przepisach,jak Tusk, Kopacz 08.03.13, 09:19
          Nie znasz się na niczym a na prawie zwłaszcza. Posłowie mogą zagłosować za kotem w worku, gdy kot w worku otrzyma powołanie na premiera to wystąpi z expose i będzie głosowanie nad votum zaufania. Wtedy posłowie takiego kota w worku uwalą.
          • 1normalnyczlo.w.i.e.k Pokręciłeś,obrażając nie tylko logiczne myślenie 08.03.13, 09:37
            obraza.uczuc.religijnych napisał: gdy kot w worku otrzyma powołanie na premiera to wystąpi z expose i będzie głosowanie nad votum zaufania. Wtedy posłowie takiego kota w worku uwalą.

            ---> Expose wygłasza premier PO SKOMPLETOWANIU nowego rządu, JUŻ dysponując w Sejmie większością, czy to zwykłą czy to koalicyjną! Kto w tym momencie miałby go uwalić??? Przed chwilą go wybrali a po expose mają uwalać??? Bredzisz, jak potłuczony.
            • obraza.uczuc.religijnych Re: Pokręciłeś,obrażając nie tylko logiczne myśle 08.03.13, 10:05
              Normalnie głupiutki nienormalsie uwalą go ci, którym nie podobał sie poprzedni rząd ale i też ten nowy nie odpowiada. A tak zupełnie serio widać właśnie po tych zapisach jak funkcjonuje instytucja konstruktywnego votum nieufności: kandydat na premiera prowadzi rozmowy z potencjalnymi sojusznikami i tam przedstawia swój program. Nie ma żadnej potrzeby żeby wystąpił taki ktoś na mównicy. Większość budowana jest w kuluarach a nie na mównicy i to w kuluarach pan Gliński miał przedstawiać swoje racje i programy. A jeśli przekona to wynik głosowania nad kvn będzie pozytywny i pan kandydat wygłosi swoje expose przed głosowanie nad votum zaufania.
    • l_zaraza_l Re: W kwestii formalnej czy premier musi być posł 08.03.13, 12:16
      Art. 170 (Regulamin Sejmu)

      1. Prezydent uczestniczy w posiedzeniu Sejmu, gdy uzna to za celowe.

      2. W posiedzeniach Sejmu uczestniczą członkowie Rady Ministrów oraz Prezes Najwyższej Izby Kontroli; potwierdzają oni swoją obecność podpisem na liście obecności. W razie niemożności wzięcia udziału w posiedzeniu, mogą oni delegować swoich upełnomocnionych zastępców.

      3. 58) W posiedzeniach Sejmu mogą uczestniczyć: Marszałek Senatu, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego - Przewodniczący Trybunału Stanu, Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, Prokurator Generalny, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, Szef Kancelarii Prezydenta oraz sekretarze stanu w Kancelarii Prezydenta.

      4. Prawo wstępu na salę posiedzeń Sejmu mają również osoby i delegacje zaproszone przez Marszałka Sejmu oraz upoważnieni przez niego pracownicy Kancelarii Sejmu.


      Czyli wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem. Kandydata na ewentualnego premiera w regulaminie nie uwzględniono.
      W przypadku wotum nieufności kandydaturę prezentują posłowie, którzy z wnioskiem wystąpili (tak jak w ich gestii jest uzasadnienie konieczności odwołania rządu, czy prezesa rady ministrów).
      Inaczej jest w przypadku wysłuchań publicznych. Na tej zasadzie w Sejmie zabierał głos Piotr Duda, gdy uzasadniał wniosek NSZZ "Solidarność" o ogłoszenie referendum w sprawie 67.
      Gdybyś Ty złożył jakiś obywatelski projekt ustawy, też mógłbyś wystąpić.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka