boblebowsky
15.06.20, 16:30
Za każdym razem kiedy ktoś z przedstawicieli naszej nowej elity obraża, poniża, albo kłamie, to ZA KAŻDYM razem słyszymy, tę samą, znaną frazę. Tym tchórzliwym i bezczelnym tłumaczeniem posłużył się również Andrzejek zarzucając zachodniej prasie to niby "wyrywanie" i od razu spotkał się z jednoznaczną reakcją. U nas już wszyscy zostali już na tyle znieczuleni, że powoli przestają na to zwracać uwagę.
To samo bezczelne tłumaczenie dotyczy Czarnka, gdzie opowiada się o jakimś zdjęciu do którego się ponoć odnosił. Obejrzałem sobie jeszcze raz ten jego występ i żadnego zdjęcia tam nie widziałem.
Najwyraźniej najlepszymi narzędziami do obsługi ciemnego ludu, cały czas są: łopata, tasak i młotek.