ktos_z_kosmosu
29.10.20, 22:52
Nie widać tego.
Ten cwaniak postanowił odciąć kasę od KK bo z nią kiepsko. By to osiągnąć postanowił osłabić KK kierując głównie na nich wściekłość Polaków, a zarazem wejść w kompetencje osłabionych biskupów i co ciekawe, powoli zaczyna odnosić sukces. Tępy moher, uwielbia go i jeszcze trochę, a do kaczora modły będzie wznosił zamiast do Boga.
Mechanizm.
Beton katolicki, który sam usadowił na stołkach sejmowych wkur...ół piątką. Gdy ten się zbuntował, kaczor obiecał i zrealizował jego postulat aborcyjny.
Jego zysk.
1 - Gdy purpuraci łapę wyciągną po kasę odpowie - dostaliście to co chcieliście i jesteśmy kwita.
2 - Gdy zagniewani purpuraci zaczną kontrować, Kurskiego uruchomi i ten w kwestii aborcji winę KK powiększy.
3 - Epidemie pandemii zwali na protestujących.
4 - Dziurę w budżecie takoż.
5 - Wykuka sobie już na amen, parę milionów moherowych, uwielbiających go zwolenników.
Jaka rada.
Z całą pewnością nie należy się cackać z KK.
Traktowani łagodnie, będą z kaczorem negocjować. Postawieni pod ścianą, nie dość, że w pokorę uderzą i odczują skutki robienia z prostych ludzi idiotów, to na dodatek będą z nim walczyć, a siły jeszcze troszkę mają.