Dodaj do ulubionych

Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi

05.02.22, 22:03
Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi by nie popełniać tych samych błędów.

Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi by nie popełniać tych samych błędów.


Kompas Anny Saranieckiej
23 mei 2020
·
Profesor Magdalena Środa: „Dostało mi się od was całkiem nieźle z powodu krytyki Hołowni, niektórzy pisali, że "ciotka" to metafora, ja też mogę napisać, że "cham" to metafora. Te posty przypominają toczka w toczkę te, które dostawałam krytykując Dudę podczas jego pierwszej kampanii. Ileż wtedy było zachwytów, dosłownie takich jak przy obecnym kandydacie. Że niezależny, młody, dynamiczny... że prawnik, że żona w porządku i że kandydat nie ma nic wspólnego z episkopatem. No i że Komorowski to nieruchomy staruch (jakby "wuj" dzisiaj). Nie wiem jaką pozycję zajmują teraz byli zwolennicy kulturalnego i nowoczesnego Dudy, ale ja mam wrażenie deja vu, historia się powtarza. Gdy Hołownia zainstaluje nam krainę religijnego fundamentalizmu, jego obecni zwolennicy zamilkną, nikt się do niego nie przyzna. Ale będzie za późno. Znam i obserwuję Hołownię od lat. To człowiek Kościoła, który wykorzystuje swoją sławę i nowoczesne metody by zainstalować nam fundamentalizm. Hołownia lekceważy prawa kobiet, może w domu uznaje partnerstwo ale w przestrzeni publicznej jest seksistą i przedstawicielem wojującego patriarchatu. Oby nie wygrał bo nie jest żadną alternatywą dla Dudy”.

https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/p180x540/100722876_1361178170739984_1530737725957734400_n.jpg?_nc_cat=1&ccb=1-5&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=nzR-vyqKzVkAX9QxRpO&_nc_oc=AQlfs4GS3MaWNvTy-SI57BgWZsNdGWlzvO7JUkXFsV3wJBRCipr5LJfy7jPWzDdiGSzvBYyILyv7SQzE5g2g8zFz&_nc_ht=scontent-bru2-1.xx&oh=00_AT8a-VJ6d_e5I0VTDLlmSQiVzFmo6jWSiX3b5tCrh0gmTw&oe=622657E9
Obserwuj wątek
    • j-k [...] 05.02.22, 22:06
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • albwu Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 05.02.22, 22:36
      chyba ma rację. Hołownia jak PiS - bedzie razem z Kościolem. Być może te dwie partie stworzą koalicję
      • motocyklista175 Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 05.02.22, 22:44
        Frajerzy ciągle się nabierają.
        -na amber gold
        -na kukiza
        -na wnuczka
        -na Holownię
        itd itp...
        • x2468 Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 05.02.22, 23:27
          Na pis..
          • yoma Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 05.02.22, 23:34
            Też. Ale króliki z kapelusza cieszą się szacunkiem i poparciem w tym kraju.

            Tymiński, ten gruby od piwa, kukiz, Hołownia...
            • met_ol Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 05.02.22, 23:36
              I naczelne ich motto "Nikt nie da Wam tyle, ile ja WAM obiecam".
              • yoma Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 05.02.22, 23:56
                Trafnie.
                • obrotowy Dla przypomnienia, o porazce Platfusow. 06.02.22, 00:00
                  uwazasz ,ze to badziewie w roku 2023 sie podniesie ?
      • pies.na.czarnych Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 06.02.22, 00:48
        Żaden tekst pod tym zdjęciem nie jest potrzebny.
        • adria231 Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 06.02.22, 05:29
          Ciemny lud jest skutecznie odurzany przez narodową szczujnię i nie wierzę, by coś zmieniło w następnej kadencji.. Jednak trzeba byłoby być szaleńcem,. by chcieć przejąć ten p*si gnój....
          Dobrze, że jeszcze nie zabrano nam paszportów i niektórzy z nas będą mogli wybrać dalsze życie za granicą.
          • buldog2 Re: Dla przypomnienia, a jednocześnie przestrogi 06.02.22, 14:33
            Wystarczy, że wejdzie w koalicję. Z błogosławieństwem ePISkopatu.
            Jedyne co może ich zwyciężyć, to inflacja.
    • stefan4 przestrogi pani Magdy 06.02.22, 13:36
      Przestroga 1:

      pies.na.czarnych:
      > Te posty przypominają toczka w toczkę te, które dostawałam krytykując Dudę
      > podczas jego pierwszej kampanii.

      Czyli że Hołownia może zostać Dudą-bis.


      Przestroga 2:

      pies.na.czarnych:
      > Gdy Hołownia zainstaluje nam krainę religijnego fundamentalizmu

      Czyli że Hołownia może okazać się Czarnkiem-bis.


      Przestroga 3:

      pies.na.czarnych:
      > Znam i obserwuję Hołownię od lat. To człowiek Kościoła, który wykorzystuje swoją sławę
      > i nowoczesne metody by zainstalować nam fundamentalizm. Hołownia lekceważy prawa
      > kobiet, [...] w przestrzeni publicznej jest seksistą i przedstawicielem wojującego patriarchatu.

      Czyli że Hołownia być może jest kimś całkiem innym, niż ten, za kogo się podaje, ale tą inność na razie podstępnie ukrywa.


      To chyba tyle, więcej przestróg pani Magda nie udzieliła.

      Moje (stałe) wrażenie jest takie, że ciągle nie ma argumentów na temat tego jak jest, a tylko wyobrażenia, jak może być. To, co wyżej przytoczyłem, to połączenie argumenti ad hominem (czyli ad Hołowniam ipsum), z argumento ad verecundiam (że pani Magda zna go lepiej niż Ty, prosty obywatelu), obficie okraszone przylepianiem etykietek. Nie tych, które pomagają zorientować się, co jest w słoiku, tylko tych, które posiadają większą nośność erystyczną.

      Taką wypowiedź można z powodzeniem wygłosić o każdym polityku. Żadnego nie znamy do końca, więc każdy może nas czymś zaskoczyć. Na przykład pani M. twierdzi, że zainstaluje nam fundamentalizm religijny; a pani N. (albo jakaś inna) twierdzi, że będzie palić na stosach wszystkich choćby trochę tkniętych miazmatem religijności. Nie możemy kategorycznie zaprzeczyć ani jednemu twierdzeniu, ani drugiemu, bo przecież nie znamy polityka tak kategorycznie, jak ponoć znają go panie M. i N. A jednak jakichś polityków musimy wybrać; i nie możemy wybierać ciągle tych samych, których już poznaliśmy pół wieku temu.

      Najważniejszą rzeczą, którą demokratyczny wyborca kieruje się przy wyborze, są słowa. Nawet ujęte w napisany program, to nadal są tylko słowa. Musimy wierzyć słowom, bo nie mamy niczego innego. Chyba, żebyśmy polityka przyłapali na kłamstwie (nie mylić z błędem) — wtedy demokratyczny system powinien go na zawsze wypluć z obiegu politycznego. Właśnie dlatego, że słowa są najważniejsze, więc trzeba za wszelką cenę bronić ich rzetelności. W dojrzałych systemach demokratycznych tak właśnie jest: wykryte kłamstwo dyskredytuje polityka.

      Powodem utrącenia polityka może (powinno) być to, że kłamie; ale nie może być to,
          • że chce czegoś innego niż my,
          • że działa metodami innymi niż nasze,
          • że mówi nie tak, jak byśmy chcieli,
          • że wyznaje inne autorytety,
          itp.
      Ze wszystkimi takimi przeciwnikami trzeba negocjować i ciągle sprawdzać, czy nie powstało jakieś pole do wspólnej akcji, mimo dzielących nas różnic. Walka demokracji z satrapią nie może przebiegać tak, że staną na przeciwko siebie dwie jednolite armie owładnięte tym samym duchem bojowym i chodzące w nogę. To by była walka dwóch satrapii — która z nich zwycięży, to dla obywatela i tak bez różnicy. Kiedy demokracja walczy z satrapią, to działa niezbornie i niekonsekwentnie, w kłótniach i w powodzi wzajemnie przeczących sobie słów, stale zawiązując i łamiąc krótkotrwałe sojusze. Ale czasem i tak zwycięża; w dodatku tylko takie zwycięstwa, a nie te uporządkowane i karne, warte są, żeby o nie walczyć.

      Żeby móc tak działać, trzeba mieć w sobie gotowość do współpracy mimo różnic. Inaczej na pewno przegramy, i to jeszcze przed wyruszeniem do boju. Jeśli mamy wykluczyć z naszej ,,koalicji antysatrapijnej'' kogoś, kto deklaruje, że chce ją zwalczać, to musimy mieć do tego dobry i jasny powód. Ja bym za taki powód mógł przyjąć np. działania na rzecz zaprowadzenia faszyzmu; ale nie to, że tamten chodzi do kościoła, a ja przeciwnie, wyśmiewam błędy ortograficzne w kościelnych dokumentach.

      Więc mam apel do pani Magdy i do innych osób zajadle zwalczających Hołownię: proszę podać fakty i argumenty (a nie projekcje własnych fobii) świadczące o tym, że współpraca z nim byłaby równie niszcząca jak z zadeklarowanym faszystą. Nie proponuję oddania mu władzy, a tylko współpracę dla pokonania satrapii. Tak, mnie on też drażni pewnymi zachowaniami, ale to nie jest powód, żebym go na siłę zapędzał do okopów wroga.

      - Stefan
      • buldog2 Re: przestrogi pani Magdy 06.02.22, 14:35
        Replika z grubsza taka, jakiej się spodziewałem :D
        • yoma Re: przestrogi pani Magdy 06.02.22, 15:55
          Ee. Przydługa ;)
      • privus Re: przestrogi pani Magdy 06.02.22, 15:38
        Hołownia wszedł do polityki z katolicyzmem na ustach, a więc z płaszczem wiadomego pochodzenia. Kaczyński się już zużył nawet we własnej partii, co dawało się już odczuć od dłuższego czasu. Taktyczny kierunek na nową twarz może stworzyć nadzieję na utrzymanie dotychczasowego status quo i to bez rewolucyjnych zmian w tym samym środowisku. Od samego początku sprawiał na mnie wrażenie przygotowywanego na podmianę istniejącego pisiego "establishmentu".

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka