yoma 26.06.22, 10:54 Avaaz o orzeczeniu Sądu Najwyższego USA secure.avaaz.org/campaign/pl/rw_open_letter_loc/?cFvpklb i, Potwór czy inny Bagienny, nie, to nie jest wyłącznie amerykańska sprawa. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
pies.na.czarnych Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 11:36 Tylko patrzeć jak pisdacza swołocz zacznie się powoływać na ten werdykt swoich panów. Odpowiedz Link Zgłoś
pies.na.czarnych Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:55 Przylębska na pewno coś upichci. Każda wioska będzie mogła decydować o prawie do aborcji? Stany Zjednoczone cofają się o pół wieku do czasów kiedy poszczególne stany decydowały czy aborcja jest dozwolona. W Stanach Zjednoczonych prawa do aborcji w wielu stanach od wielu lat ulegają erozji. Ten sam Sąd Najwyższy orzekł prawie 50 lat temu, że aborcja jest indywidualnym prawem wszystkich amerykańskich kobiet. Taki był wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 roku. Odpowiedz Link Zgłoś
behemot17-13 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 12:31 Piszemy do Was jako feministki z całego świata ... Piszę do Was kobiet, byście pogoniły feministki gdzie pieprz rośnie. Świat naprawdę stanął do góry nogami. Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 12:50 Mnie się to też nie podoba, ale macanie nam macic nie podoba mi się jeszcze bardziej. Co byś powiedział, gdyby jutro wyszedł ukaz, że masz se zaszyć jaja do środka? Odpowiedz Link Zgłoś
behemot17-13 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 12:57 Nic bym nie powiedzał, zastanawiałbym się, gdzie są granice bezczelności. Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 12:59 I tak byś się zastanawiał i zastanawiał, aż by ci zaszyli. Odpowiedz Link Zgłoś
behemot17-13 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:09 Wiem jedno, wszyscy mają żyć po swojemu, źle, dobrze a nawet inaczej. Wszelkie grupy wsparcia(sztuczne) uważam za mocno pojebane. Odpowiedz Link Zgłoś
m.c.hrabia Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:12 Wszelkie grupy wsparcia(sztuczne) uważam za mocno pojebane. ????? Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:18 Ja chyba wiem, o co mu chodzi. Jak wyjdziesz protestpwać przeciwko drożyźnie, to chcesz protestować przeciwko drożyźnie, a nie w imieniu Stowarzyszenia Obrońców Tanizny. Odpowiedz Link Zgłoś
behemot17-13 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:48 Wiedz Yoma, mam ogromną przyjemność wykłócać się z Tobą -"wykłócać" Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 14:26 Dziękuję, miło :) Ale czy trafiłam? Odpowiedz Link Zgłoś
behemot17-13 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 19:14 Trafiłaś. Czy mam problemy z tym, że ktoś na tym forum idealnie odczytał moje myśli, nie. Trafiłaś i masz u mnie duży plus, coś za często trafiasz w punkt. Pozdrowionka. Odpowiedz Link Zgłoś
behemot17-13 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 19:20 Żeby nie było - coś za często trafiasz w punkt. Tu nie ma żadnych podtekstów i między wierszami, pozdrowionka. Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 23:22 Bo ja, przyjacielu, to ja :) Buziaczki. Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:16 Coś tak, jak ja nie lubię, jak mi politycy zawłaszczają oddolne protesty, nieprawdaż? 😎 No to tu mamy protest wsparty grupą no i fajnie, gdyż każdy protestuje po swojemu, a i w kupie siła. Odpowiedz Link Zgłoś
don.kichote Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 15:11 behemot17-13 napisał: > Wiem jedno, wszyscy mają żyć po swojemu, źle, dobrze a nawet inaczej. Wszelkie > grupy wsparcia(sztuczne) uważam za mocno pojebane. Czyli wg. ciebie rząd wraz z trybunałem Przyłębskiej, to taka (sztuczna) grupa wsparcia "prolajfowców"? Odpowiedz Link Zgłoś
aniechto.only Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:41 Zaiste "gdyby mężczyźni zachodzili w ciążę, aborcja byłaby sakramentem". Odpowiedz Link Zgłoś
pies.na.czarnych Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:46 Już teraz gwałciciele maja więcej praw niż zgwałcone kobiety. Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 15:04 pies.na.czarnych napisała: > Już teraz gwałciciele maja więcej praw niż zgwałcone kobiety. Jacy gwałciciele??? Dawcy życia poczętego. S. Odpowiedz Link Zgłoś
don.kichote Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 15:27 snajper55 napisał: > Jacy gwałciciele??? Dawcy życia poczętego. A skoro "życie poczęte" jest od dziesięcioleci konstytucyjnie chronione, to jego "dawcy" - tym bardziej... Odpowiedz Link Zgłoś
aniechto.only Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:38 Ale rejestru ciąż i wkładek domacicznych jeszcze nie maja. Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 13:44 Albowiem Polska przedmurzem i Chrystusem. Odpowiedz Link Zgłoś
aniechto.only Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 14:25 Władcy macic, kużwa. Niech się odpieprzą razem ze swoją biblią: Ana Kasparian I Don't Care About Your Religion Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 14:30 Zespół muzyczny Thumos wczoraj. Fajna dyskusja:) thumos.bandcamp.com/community Odpowiedz Link Zgłoś
j-k Chrustusem 26.06.22, 15:50 yoma napisała: > Albowiem Polska przedmurzem i Chrystusem. Chrustusem.. Odpowiedz Link Zgłoś
buldog2 Re: A o prawach kobiet, nic? 26.06.22, 23:16 Podpisane, udostępnione. To chyba wszystko, co tu możemy. Odpowiedz Link Zgłoś