Dodaj do ulubionych

"Deep State" stwór dziwny, czy jest w PL?

02.08.22, 19:17

O "Deep state" mówili w Świecie znani politycy a politolodzy książki pisali. W Polsce chyba tylko Grzegorz Górny pisał o tym, w zeszłym roku, w wPolityce. Ostatecznej odpowiedzi jednak w swoim artykule nie udzielił. Pisano także o tym politycznym stworze i w Politico.
Co myśleć o tym ważnym problemie, który najprawdopodobniej istnieje i w Polsce czyniąc demokrację przedstawicielską nieskuteczną w rządzeniu Państwem.

wpolityce.pl/polityka/576526-czy-w-polsce-istnieje-glebokie-panstwo
www.politico.com/magazine/story/2017/09/05/deep-state-real-cia-fbi-intelligence-215537/
Obserwuj wątek
    • prze.nick Re: "Deep State" stwór dziwny, czy jest w PL? 02.08.22, 20:54
      20 lat temu w Polsce "deep state" nazywał się GTW - Grupa Trzymająca Władzę
      pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_trzymająca_władzę
      Grupa trzymająca władzę (GTW) – zwrot użyty przez Lwa Rywina w rozmowie z Adamem Michnikiem w połowie 2002 r. na określenie działającej wspólnie, zakamuflowanej grupy osób, do której faktycznie miałaby należeć, w sposób jawny lub zatajony, władza w Polsce, lub też mającej na nią duży wpływ.

      Jest grupa, która zawołała mnie: [...]. I ta grupa po prostu znaczy z jednej strony gwarantuje ci ustawę i gwarantuje ci akceptacje zakupu [Polsatu]. [...] Ponieważ ta grupa trzyma w ręku władzę [...] – słowa Lwa Rywina w nagranej rozmowie z Adamem Michnikiem.
    • prze.nick Re: "Deep State" stwór dziwny, czy jest w PL? 02.08.22, 20:58
      O "Deep State" wspomniał też Tusk swojego czasu
      wyborcza.pl/7,75968,9186089,komus-wajcha-odbija.html
      "Ktoś tam przekręcił wajchę"
    • prze.nick Re: "Deep State" stwór dziwny, czy jest w PL? 02.08.22, 21:07
      Czy w niepodległym kraju ktoś taki kto nie ma numeru pesel może być ministrem finansów?
      My coś takiego mieliśmy i mało tego - nastawał on na niezależność NBP.
      forsal.pl/artykuly/409661,kto-wygra-spor-o-zysk-nbp-rostowski-czy-skrzypek.html
      proszę spojrzeć na datę kłótni - 29 marca 2010
      przypomnę, że pierwszą decyzją personalną pełniącego obowiązki prezydenta po 10 IV 2010 było mianowanie na szefa NBP Belki który Rostowskiemu klepnął to co chciał.
      • donvito52 Re: "Deep State" stwór dziwny, czy jest 02.08.22, 21:18
        Polską rządzą urzędnicy średniego szczebla.
        Rząd może uchwalać swe ustawy, a biurwy je wprowadzają ... po swojemu ... tak jak chcą ...
        Dotyczy to większej, większości ustaw.


        PS
        Nie piszcie Prawo i Sprawiedliwość, piszcie, mówcie PiS.
        Te luje nie mają z pierwszym i drugim członem nazwy nic wspólnego.
        • prze.nick Re: "Deep State" stwór dziwny, czy jest 02.08.22, 21:25
          www.salon24.pl/u/pawelwieciech/477513,czy-balcerowicz-maczal-w-tym-palce
          Po latach gospodarki centralnie planowanej oraz zakazie wolnej przedsiębiorczości ustawa o działalności gospodarczej pozwalała każdemu swobodnie rozpocząć własną działalność bez uciążliwego fiskalizmu i ucisku biurokratycznego. Efekty były widoczne gołym okiem. Nasz PKB rósł z roku na rok 1992 – 2,6%; 1993 – 3,8%; 1994 – 5,2%; 1995 – 7%; 1996 – 6,2%; by 1997 stanąć na poziomie 7,1 procent. Jak do tej pory w historii naszej gospodarki po 1989 roku był to okres najbardziej żywiołowego rozwoju. Co ciekawe – o zgrozo – nie byliśmy wówczas w żadnej Unii i żadnemu szamanowi nie śniło się jeszcze euro. Czy komuś przeszkadzał taki rozwój? Najwyraźniej tak, gdyż już w tym samym roku 1997 zaczęło się tzw. chłodzenie gospodarki. Chłodzenie gospodarki zaczęło się już trochę wcześniej lecz człowiekiem który najmocniej wcielił to w życie był Leszek Balcerowicz (w przeszłości członek PZPR, uważany – czy słusznie? – za dobroczyńcę naszych przemian gospodarczych). Od tego roku Balcerowicz który objął tekę ministra finansów i wicepremiera w rządzie Jerzego Buzka, zaczął systematycznie chłodzić naszą gospodarkę, która -jak tłumaczył – jest przegrzana, a „schładzanie” miało zapobiec kryzysowi. (Nadwyżka importu nad eksportem była olbrzymia). Politycy to kupili i zaakceptowali. Jest rzeczą ciekawą, że był to czas kiedy wchodziliśmy na tzw. drogę negocjacyjną w kierunku członkostwa w Unii Europejskiej. Negocjacje członkowskie zaczęły się na dobre w 1998 roku właśnie w czasie chłodzenia gospodarki przez Balcerowicza i trwały 6 lat. To właśnie w tym roku rozpoczęto tzw. screening, czyli analizę porównawczą prawa polskiego z prawem unijnym. Co było skutkiem "wyziębiania" przez wicepremiera gospodarki? Nasz PKB zaczął systematycznie spadać: 1998 – 5%; 1999 – 4,5%; 2000 – 4,2% by w 2001 i 2002 zaliczyć nieco ponad 1%. Co działo się z bezrobociem w latach przed referendum 2004 roku? Systematycznie rosło: 1999 – 2 349 805 bezrobotnych; 2000 – 2 702 576 - 16,1% bezrobotnych; 2001 – 3 115 056 - 18,2% bezrobotnych by w 2002 i 2003 tuż przed referendum akcesyjnym sięgnąć 20%. W Polsce było wówczas ponad 3 200 000 bezrobotnych.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka