snajper55
22.10.22, 01:17
Mamy kolejny przypadek prawotwórczej działalności PiS, mającej ochronić pisich przestępców.
"Zgodnie z propozycją, „nie popełnił przestępstwa wójt, burmistrz lub prezydent miasta, który w czasie stanu epidemii przekazał operatorowi wyznaczonemu spis wyborców w związku z wyborami powszechnymi na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonymi w 2020 roku”. Z kolei „postępowania w sprawach o przestępstwo polegające na podjęciu działań, o których mowa we wspomnianym artykule, wszczęte i niezakończone prawomocnym wyrokiem przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy umarza się”, a „skazanie za przestępstwo polegające na podjęciu działań, o których mowa w artykule, ulega zatarciu z mocy prawa”."
Już pomijam milczeniem, że to kolejny przypadek pisiego prawa działającego wstecz i rozgrzeszających tych, którzy łamali prawo.
Czy nie prościej byłoby uchwalić ustawę ogólną, stwierdzającą, iż nie popełnił przestępstwa ten, kto popełnił przestępstwo w interesie PiS lub w chwili popełniania był członkiem PiS?
S.