Czy prokurator decyduje o areszcie?

[pozytonium]

Czy to raczej Sąd? Tusk coś majaczy o ograniczaniu wolności przez prokuratorów.

[pies.na.czarnych]

Prokuratura przedstawia dowody. Sąd na pierwszy rzut oka nie może stwierdzić czy te dowody są sfabrykowane. Patrz zatrzymanie Giertycha.

[manhu]

pies.na.czarnych napisała:
> Prokuratura przedstawia dowody.
Albo i nie.

Nie znam wypowiedzi Tuska, ale po zniesieniu immunitetu:
-jeśli Tusk przejedzie na pasach zakonnicę w ciąży to od razu do lochu
-jeśli Kaczyński przejedzie na pasach zakonnicę w ciąży to nic się nie stało, nikt nic nie widział, policjanci zgubili dowody, Ziobro nie może nic znaleźć.

Czyli jak na Białorusi (czy Rosji) gdzie pełno dowodów winy opozycjonistów, a na partię władzę nic. Prokurator decyduje co przedstawi i jak.

[pies.na.czarnych]

Dziwne, że pozytonium, specjalista od wszystkiego nie wie o tym.

[sverir]

"Czy to raczej Sąd? Tusk coś majaczy o ograniczaniu wolności przez prokuratorów."

A to zależy, o czym konkretnie majaczy. Uprawnienia prokuratorskie w tym kraju to temat dość szeroki.

[no-popis]

sverir napisał:

> "Czy to raczej Sąd? Tusk coś majaczy o ograniczaniu wolności przez prokuratorów
> ."
>
> A to zależy, o czym konkretnie majaczy. Uprawnienia prokuratorskie w tym kraju
> to temat dość szeroki.
Jakiś problem ze zrozumieniem tytułowego postu?
Prokurator nie decyzuje o areszcie i nie ma co majaczyć na ten temat.

[vivak01]

" Jakiś problem ze zrozumieniem tytułowego postu? "

Ludzik, twoja wiedza o systemie prawa w tym kraju jest zerowa, więc pozwól, ze innym komentarzem niż ten ciebie nie zaszczycę.

[motocyklista175]

Szefem prokuratorów i szefem sędziów jest w Polsce jedna i ta sama osoba, niezrównoważona zresztą psychicznie.
Czyli wszystko jest praktycznie możliwe.
Pisie prawo i pisia sprawiedliwość.

[vivak01]

Dlatego też padło pytanie, w jakim kontekście Tusk o tym majaczy.

[no-popis]

vivak01 napisał(a):

> " Jakiś problem ze zrozumieniem tytułowego postu? "
>
> Ludzik, twoja wiedza o systemie prawa w tym kraju jest zerowa, więc pozwól, ze
> innym komentarzem niż ten ciebie nie zaszczycę.
Nie masz puuuustaku intelektualny nic do powiedzenia to, przecież, masz prawo milczeć.
Nie bedę oceniał Twojej wiedzy bo sam ją na tym forum prezentujesz ı ocena jej jest oczywista.

[speedy13]

Ale kto mówi o aresztowaniu? Wystarczy zwykłe zatrzymanie na 48 h. Do tego prokurator niepotrzebny. W tym czasie trzeba złożyć wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie. Jeśli się tego nie zdąży zrobić albo sąd uzna, że wniosek jest ch*ja wart, zatrzymanego trzeba zwolnić. Może on nawet potem wnieść sprawę o odszkodowanie za bezpodstawne zatrzymanie.

Jeśli parlamentarzyści zostaną pozbawieni immunitetu formalnego, policja będzie mogła np. w dniu głosowania w parlamencie ważnej ustawy zatrzymać szereg posłów partii opozycyjnych. A następnie zwolnić ich, nawet niekoniecznie po 48 h, byle tylko po głosowaniu, wygranym w tej sytuacji oczywiście przez partię rządzącą.

[pies.na.czarnych]

Można po 39 godzinach zwolnić, a gdy delikwent postawi nogę poza murami więzienia na nowo aresztować pod byle pretekstem. Tatusiowie dzisiejszych milicjantów tak robili:)